Documentos de Académico
Documentos de Profesional
Documentos de Cultura
WIELKI ZAPOMNIANY
Tumaczenie z woskiego
Na prawach manuskryptu.
Wysawiam Ci Ojcze, Panie Nieba i ziemi,
e zakrye te rzeczy
przed mdrymi i roztropnymi,
a objawie je prostaczkom (w. ukasz 10.21)
Wstp
Te Ordzia otrzymaa i spisaa na rozkaz swojego spowiednika pokorna Siostra,
ktrej posannictwem byo modli si za tych, ktrzy si nie modl. Zwaszcza
miaa wynagrodzi wszelkie zaniedbania wzgldem Jezusa obecnego w
Eucharystii przez kapanw i osoby powicone Bogu...
Beze Mnie nic nie moecie - powiedzia Pan Jezus - i to moe by mottem tych
Ordzi...
Jest to przepikne Dzieo dla rozwaa przez osoby powicone Bogu,
ale take dla osb wieckich,
ktre pragn modli si i wynagradza za tych, ktrzy si nie modl.
...Chc aby prdko poznali oni najgortsze pragnienia swego Boga. Gdyby
moga przemwi i napisa do serca kadego kapana! - powtrzy im w Moim
Imieniu, eby wrcili... Chd i obojtno przeszkadzaj im uzna to oddalenie
si ode Mnie. Tylu z nich uwaa si nawet na drodze do witoci, a s od niej tak
dalecy! Poklaski i uczucia stworze zaspokajaj ich pragnienia i sdz, e
wszystko jest dobrze. A dusze by spieszyy za nimi i suchay ich, gdyby ich ycie
byo budujce i oderwane od wszystkiego, a przeywane ze Mn u stopni otarza.
Ile to osb wyniesionych do godnoci w Kociele, stworzyo w swym otoczeniu
istny raj wygd. Nie mog oni usysze Mego zmartwionego gosu i jku dusz
potrzebujcych. Wszystko dla nich jest za cikie i mczce: pokon,
przyklknicie, chwila adoracji, choby myl. Dugie spoczynki w wiatowym
ku mikkim i delikatnym, posiek wyszukany, a pracy jak najmniej. Nie mog
ju zosta midzy nimi, raczej obok nich. Lecz mao uznaje swe ujemne strony.
Wszystko zdaje si by ludzkim powodzeniem, apostolstwem pozbawionym Boej
aski... Wszystko buduj beze Mnie. Co za straszna pustka, a triumf dla szatana!
Ich ostatnie spotkanie ze Mn - rozwa, paczc nad nimi - Nie znam Ciebie! A
takich jest nieskoczona liczba. Wspomn o nich od czasu do czasu w jakiej
gazecie, na zjedzie...
dostatecznie.
Z wiar coraz ywsz, oddawaj si caa za Moich kapanw.
Ilu ich ginie! Przyjmij wszystkie trudnoci twego istnienia, byleby oni si zbawili i
wrcili do Mego otarza... Tyle oziboci i niewdzicznoci jest bardziej bolesne
od Mojej Mki i mierci. W miastach ukrywaj si winy ksiy wrd innych
ludzi. Po wsiach wlecze si istnienie... szukajc rozrywek tak jak inni. Co za
konanie twego Boga... szukaem ci, czekaem na ciebie, by Mi pomoga. Nie
masz ju wolnej chwili, istnienie twoje wyniszczyo si w Moim.
Niech cigym twym westchnieniem bdzie: Powrt Naszych kapanw! Mj
Koci odyje tylko wtedy, kiedy jego przedstawiciele otocz Mj Otarz. Ile to
razy powtarzaem to wezwanie! Prosz, by ofiarowaa si ze Mn caa Ojcu, a
take z Matk Nasz i wszystkimi witymi, by kapani powrcili i znowu
wierzyli, nie dam niczego innego. Chc, by uwaali Mnie za swego Brata, na
wygnaniu wraz z nimi, za sw Ucieczk i Wzmocnienie w goryczach apostolstwa.
Ofiaruj si caa z yw wiar, nie mierzc nigdy swych ofiar i cierpie...
Rozwa ile kosztowao Jezusa zbawienie: konanie, zy gorzkie i Krew a do
ostatniej kropli. Kt Mnie wwczas podtrzyma i zrozumia Mnie, tak
zniewaonego i wzgardzonego? Rozwa serce i wol twego Zbawiciela. Gowa
Jego, ta Stolica Boskiej Mdroci, spuszczona ku ziemi w zupenym upokorzeniu!
Oczy Najwitsze, wiato wszechwiata, zamknite na wszystko, nie patrzce
nawet na sw Matk. Usta skrzywione, lecz otwarte, by powtarza: Przebaczam
wam i kocham nad miar!
Rce wycignite, zawsze pragnce przez wszystkie wieki obejmowa Moich
kapanw. Nogi przybite nieruchomo w ulegoci i posuszestwie.
Dusze nie tyle zbawia si czynem, co zgod na mier, by inni mieli ycie. Tak
masz spdza twe dnie: z gow schylona ku ziemi... Wszyscy, majcy autorytet,
niech postpuj z tob jak chc: nie istniejesz dla nikogo. Oczy s zagase, a nie
tylko zamknite na wszystko co ci otacza: miejsca, praca, osoby. Tylko wtedy nie
stracisz zjednoczenia ze swym Zbawc. Usta niech zawsze bd prdkie do
tumaczenia i pomocy. Milczenie niech bdzie cakowite, bo umary nie mwi, a ty
wiesz o tym.
Trwaj pod cig opiek twej Matki, powierzaj wszystko Jej Niepokalanemu
Sercu, wzywaj Jej i dokonuj razem...
Spdzajc ile tylko mona czasu przy Tabernakulum, naucz si naladowa Mnie
uznajc, e ju nie potrzebuj rodkw ludzkich: ksiek, pism i rozmw.
Od lat przygotowuj ci, oczyszczam, wyniszczam... Moje wezwanie miosierne
powinno doj do wszystkich serc, ale nieprzyjaciel przeszkadza w drodze...
Powinna oczyci te drogi swoj krwi i zami, ktrym Moja moc nada warto.
Id za Mn z pokornym sercem dziecka i gorcym pragnieniem kochania Mnie, i
posiadania, jak Moja wspodkupicielka tego biednego wiata. Oto posannictwo
ci powierzone: Rozwa, czy by znany od kogo Zbawiciel ukryty w cieniu swej
Matki?
A jednak najboleniejsze Odkupienie dokonywao si kadej chwili w tym domku
Nazaretaskim, by zakoczy si na Kalwarii. Zaczo si ono od Jej pokornego T
A K, penego heroizmu. Razem z Ni, w zupenym ukryciu, odnw si z Jezusem
w Eucharystii, odnawiaj Jego dzieo Odkupienia. Kiedy ludzie poznaj jego
warto!
Ofiaruj Mi swoj nico, Ufaj, nawet wtedy gdy rozproszenia i pokusy zdaj si
oddala ciebie ode Mnie. Odnawiaj cigle swoje oddanie si, choby ci to bardzo
kosztowao. Odnawiaj jako wynagrodzenie za obojtno Moich drogich
kapanw.
9.III.1966
Twj biedny umys nie moe poj win, wci popenianych na ziemi: s to
grzechy modych, grzechy starszych, ukryte i jawne - ile ich jest!
Okrzyk: Ukrzyuj! - jest cigy. A Moi kapani bior w tym udzia! w pierwszym
szeregu jest tyle dusz Mi powiconych, ktre auj, e poszy za Mn.
Zachowaj milczenie, jak tylko moesz ze wszystkimi, a myl o twej nicoci niech
bdzie tw ucieczk. Odnawiam w tobie Moj Mk za Koci i kapanw.
16.IX.1967
Duch wiatowy jest ruin duchowiestwa
Jego gboka pokora (?), oderwanie od wszystkiego i ubstwo jego mieszkania
byo wyrzutem dla szukajcych wygody ksiy. Jego jedynym pragnieniem byo
by blisko Mnie we dnie i w nocy. Najwiksi grzesznicy widzieli w nim odbicie
Mnie Samego. A jakie byy owoce tego? Powoli, nawet kamienie, ktrych si
dotyka, wzruszay si, mwiy i nawracay. Takich chc mie Moich kapanw, bo
ich po to wybraem.
Mdl si w tej intencji i ofiaruj cigle Ojcu, by kapani powrcili do Mnie. Nie
bd si wtedy czuli sami, bo Ja im wystarcz.
23.X.1963
Im bdziesz wierniejsza temu, by Mnie nigdy nie opuszcza, tym wicej bd
nawraca kapanw.
24.X.1963
Gdyby widziaa dusz, nawet ndzn, po Komunii w.!
Znika wszelki cie grzechu, a Moje Miosierdzie dokonuje dziea jej uwicenia.
Wtedy Ja czyni ci godn Siebie, dlaczeg Mi nie ufasz bez miary?
Mog ci uczyni zdoln do przyjcia najwikszych ask. Wierz tylko i ufaj.
Buduj Moje wielkie dziea na nicoci. Ufaj Mi wic zawsze.
30.XI.1963
Pragnij szczerze by wzgardzon i oskaron. Wtedy bdc woln od wszelkiej
myli o sobie, nawet od przywizania do stworze, bdziesz stale do Mego
rozporzdzenia. Polecam ci, obiecaj Mi, e kad, nawet najmniejsz czynno,
bdziesz spenia z mioci ku Mnie. Niech ci nie przestrasza twoja ndza: bo im
wicej ufnoci bdziesz miaa we Mnie tym bliszy bd tobie i dokonam Mego
dziea.
Wigilia Niepokalanego Poczcia - 1963
Odnw z wiksz wiar sw ofiar: yj tak, jakby nikt nie istnia dokoa ciebie.
Jake bym chcia, by kapani byli bliszymi Mnie i bardziej wewntrznymi!
Byliby lepszymi, gdyby modlili si wicej. Chc ich nie w samochodach, w
pocigach i na salach, ale oczekuj ich u Mych stp. Nie ustawaj cierpie za nich.
Wigilia Boego Narodzenia
Niech ci nie zraa nienawi i twardo tych, ktrzy Mnie tak obrazili. Pragnij
coraz bardziej tego chleba (wzgardzenia i ponienia), a staniesz si w ich oczach
drog wiodc do Mnie.
Bd yw czstk Mnie Samego, ofiarowan kadej chwili na otarzu, na ktrym
Ja jestem zawsze krzyowany na nowo dla zbawienia was, was wszystkich.
Pozwl, bym podziela z tob wszystko: Moje cierpienia i mio niezmiern ku
bycie ostatniego dnia nie byli tak daleko ode Mnie. Ty w dalszym cigu pro,
bagaj i ofiaruj Mnie na kadym otarzu z wiar Matki Naszej, by mogli si zbawi
wszyscy tym Dzieem Zbawienia.
- Jezu mj, Ty chcesz, by przynajmniej waniejsze rzeczy byy spisane tutaj dla
zachty dusz. Wszystkiego jednak nie jest moliwe zapisa, bo jeste zbyt wielki.
Od roku 1959 ukazywae mi si nawet przy pracy (sprztanie w domu, praca w
ogrodzie). W czasie Mszy witej witecznej widziaam Ci na wielkim krzyu
zakrwawionego. Mwie wtedy do mnie i wyjawie stan dusz obecnych wwczas.
Rano przed Msz (bya zakrystiank), gdy jeszcze nie byo prawie nikogo w
kociele, otwieray si wite drzwiczki do Tabernakulum i mwie mi o
obojtnoci i niewdzicznoci tylu osb...
- Moi bardziej ukochani, majcy owieca cay Koci: kardynaowie, biskupi,
kapani i klerycy wezwani przeze Mnie, wahaj si i zatrzymuj... Pom Mi,
bagaj Mnie za nimi. Pole ich Madonnie, Matce i Ucieczce tych dusz wybranych.
Dozwoliem, by wszelki obowizek zosta ci zabrany, by pozostawiono ci tylko
nisze prace ukryte. Teraz wic tylko Ja, twj Najwyszy Pan dam, by kochaa
Mnie cig ofiar i zjednoczeniem ze Mn w Eucharystii.
Tak jak Moja Matka, ktra kocha Mnie i suy w stopniu nie osignitym przez
adne stworzenie. Czy rozumiesz J? Jake bdziesz si staraa naladowa J?
Jej gboka pokora jest kluczem do nieskoczonych darw: do upragnionego
ukrycia, do wspczucia i dobroci ze wszystkimi.
Znikn w Bogu! Cudzie nieskoczonego miosierdzia!
Nie nalee ju do tej ziemi i do nikogo. Umrze samej sobie nawet w wymogach
natury... Bagaj o to Nasz Matk Maryj.
Listopad 1965
Wierz, wierz mocno. Gdyby moga odrodzi si w sercach Moich kapanw.
Ofiaruj si bez zastrzee razem ze Mn w Eucharystii: bagaj, milcz ze
wszystkimi, mwic jak najmniej w tym Adwencie.
Przyjem tw wdziczno i jeszcze raz pokazaem ci, jakie jest Moje Dzieo i
czego pragn.
- Panie, ja wiem, Ty chcesz bym nigdy, nawet myl, nie oddalia si od Twego
Tabernakulum i od Kalwarii. Powtarzam Ci ze zami: gdyby Ty, mj dobry Boe,
nie okazywa nam Twego miosiernego Odkupienia we Mszy w. i Tabernakulum,
co by byo z nami? Kto by si wtedy zbawi? Twoje miosierdzie jest tak wielkie, e
wchodzc do kocioa, cho przez kilka minut moc Twoja objawia mi si. Jeszcze
dzi rano, Panie, chciae mi okaza, jak Ci jest bolesn obojtno drogich Ci
kardynaw, biskupw i kapanw w skadaniu tej Najwitszej Ofiary.
- Gdybycie mogli poj warto niezmiern Mszy witej - to Odkupienie Boga,
ktre zatrzymuje tyle kar przez was zasuonych...
Caej nocy nie wystarczyoby do przygotowania si. Napisz, e ta Przenajwitsza
Ofiara nie jest celebrowana, jak wymaga jej wielko i potrzeba. Gdybym jej
dalej nie utrzymywa, co by byo z wami? Dusze biednych wiernych s takie
zimne, e nie rozumiej Mnie, bo ci ktrzy ich prowadz s tacy obojtni... a chc
okaza im miosierdzie dla wszystkich dusz im powierzonych.
Ostatnie dni roku 1965
Ty jeste taka maa, a dzieo w ktrym Mi pomagasz takie wielkie. Powinna
spisa te pragnienia twego Boga.
Bdzie to kotwic miosiern, ktra zbawi kapanw i tyle dusz.
Bagaj za wyszych w zarzdzie Kocioa kapanw. Gdyby kapani byli bardziej
czujesz ostatni na ziemi, znoszc ciar tylu ndz, bo wtedy uwierzysz Mi wicej
i poczujesz bardziej, e tymi brami s grzesznicy, zwaszcza Moi drodzy kapani,
ktrzy si ode Mnie oddalili.
Padziernik 1968
Ja w dalszym cigu posuguj si tob, cho ludzie ci odsuwaj. Kochaj Mnie i
wzywaj za wszystkimi, bo tyle zego kryje si w duszach konsekrowanych,
zimnych i dalekich od ducha Mej Ewangelii. Dobro i wspczucie s prawie
nieznane. Mwi, e to dla obrony i ze zwyczaju, sdz, oskaraj, obraaj i
sprawiaj tyle cigego cierpienia. Jake to jest dalekie od Mojej Ewangelii! I s
tak wysoko odpowiedzialni za Mj Koci i za rzdy Zgromadzeniami. A Mj
lud, ktry od nich zaley, jak moe Mnie uzna w nich, w ich przykadach i
nauczaniu? Oni to s przyczyn tylu zbocze i odstpstw. Prawdziwa mio nie
jest znana: zwraca si uwag na somk, ktr faszywa gorliwo podnosi ze
zgorszeniem. Dla zachowania przykazania, czy reguy przekracza si wite
przepisy mioci i wspczucia.
Wicej mioci, myle dobrze, nie sdzi.
19.X.1968
Co zrobi, jeli le zrozumiej? Pisz dalej jednak...
Jake pragn i oczekuj by moga powiedzie wszystkim, e tylko w Eucharystii
jest i bdzie zbawienie ludzkoci. Jest ona rdem witoci dla kapanw i
ucieczk dla wszystkich! Trzeba by kocioy wicej si kochao, nawiedzao i
starao o nie. Zbyt czsto, nawet osoby wyej postawione, zbyt mao troszcz si o
koci, raczej dbaj, by sale i rodowiska rnych dzie byy wspaniale
urzdzone. A przecie trzeba raczej dba o kocioy, o te kotwice zbawienia.
30.X.1968
Przygldaj si Memu yciu, rozwaaj je, a bdzie coraz mocniejsza twoja odwaga
w deniu za Mn. Zanim zostaem poznany, byem przeladowany, nie zwaano
nawet na Moje dziecictwo. Cae Moje istnienie jako Odkupiciela i Zbawiciela
byo wygnaniem, nienawici i przeladowaniem ukrytym lub otwartym, ale
cigym.
Id za Mn po tej drodze, ale nie tak jak dawniej... wieczno si zblia i twoje
spojrzenie niech nie zatrzymuje si ani na chwil na tym, co ciebie otacza. Id za
Mn w kadej chwili dnia z wiar i oddaniem si Mojej Matki. Tylko ten przykad
jest do naladowania. Myl o Mnie i pobiegnij cho na kilka chwil do Moich stp,
klkajc przy otarzu, czekam tam na ciebie, by coraz bardziej ci oczyszcza i
pomc w pracy przy duszach.
Adwent - 1968
W kadej chwili, ktr spdzasz z twoim Bogiem w skupieniu, ratujesz dusze,
wiele dusz - bardziej ni sowem. Nie myl o sdach ludzkich, bo chciaem ci
tylko po to, obdarowaem ci miosierdziem tylko po to. Maryja niech ci pobudzi
Sw cig adoracj. Pewnie, e nie przyja by Ona najwyszej godnoci zostania
Moj Matk, gdyby si obawiaa sdw ludzkich.
Pamitaj o tym w chwilach najboleniejszych i id za Mn.
yj tak jakby nikogo dokoa nie byo, dajc wszystkim mio i zrozumienie. Sdy
ludzkie niech ci nie wzruszaj. Wszyscy osdzaj ci za nic, ale Ja Sam, Pan
Najwyszy, nie biorc pozwolenia od nikogo, mog posuy si tob dla
pozbawienia
przy Moich
pobudza do
za Mn, jak
I I . K T O C H C E P J Z A M N ...
Sierpie 1967
Od lat dam od ciebie pomocy, cho jeste tak ndzna.
Chc by przybliya do Mnie pewne dusze, by szy za Mn bliej. Rozwa i
naucz si! Nie wrd uczucia rodzinnego szukam powoa, nie!... Tylko Ja
Mylcie o Mnie, ufajcie i wierzcie. Jeli nie wprost, to jednak wska wam drog,
jak macie i. Obiecajcie podziela ze Mn obelgi Moich najbliszych, ofiarujc
Mi obojtno i niezrozumienie jakie otrzymuj od nich. Wasze bolesne milczenie
uly Mi w nienawici, jak wci otrzymuj.
Przyszed do swoich, a oni Go nie przyjli!
Jeli Mi otworzycie i przyjmiecie, dam si wam, jak tylko Bg to moe uczyni.
Idcie za Mn, powtarzam wam, nie oddalajcie si od Boga - od Mego spojrzenia.
Powtarzajcie Mi, e jestecie Moimi kapanami, tylko Moimi, a do mierci. Ja
was podtrzymam. Chc, bycie powtarzali braciom, e ich kocham i oczekuj na
nich przy otarzu. Powierzam wam to zadanie zbawienia, ufam waszemu
przywizaniu do Mnie w kadej chwili.
Nie dam od was umartwie cielesnych, lecz ofiary cakowitej z was samych i z
tego, co wam jest mie.
Pierwsze walki s najtrudniejsze. Nieprzyjaciel czuwa i zastawia wci sida, ale
Ja was nie pozbawi Mej mocy. Wierzcie, e jestem Bratem, Ojcem, Zbawicielem,
ktry idzie obok was przez to smutne wygnanie, smutne, lecz bogosawione.
Czy moe by wiksze szczcie, jak y obok Boga?
dam waszego tak na kad wymog milczenia i skupienia, kiedy to nie
przeszkadza obowizkowi. Chc bycie byli sami i dalecy od wszystkich, chocia
otoczeni przez innych. Nie odmawiajcie Mi tych drogocennych chwil, kiedy
powtarzacie Mi z wiar, e chcecie Mnie tylko kocha i pociesza za wszystkich.
Napisz tu o Mojej nieskoczonej mioci, jak otaczam Moich kapanw. Wzrusza
ci to Moje nieskoczone miosierdzie. Wiesz, jak mioci kocham tego, kto Mi
si cay oddaje.
Nie dam od niego pokut, ale by szed Moimi ladami, uwaajc Mnie za swoje
Wszystko i nie zatrzymujc si, jeli noga si potknie.
Prawdziwa pokora jest tkanin zoon z walk i upadkw, uznanych pogodnie.
Dusza ktra Mi oddaje si z wiar, uwielbia Mnie bardziej ni wiele osb, ktre
Mi su, ale s dalekie.
Stycze 1968
Polecam ci w dalszym cigu tych Moich kapanw. Chciabym w kadej chwili
Sam zajmowa ich umys, by ich ukochanym, upragnionym. Id za nimi,
ofiarujc wszystko w milczeniu, by nawet cie nieufnoci ich nie dotkn. Ich
ofiarowanie si, jeli jest odnawiane z coraz wiksz mioci, uwielbia Mnie
bardzo.
Uchybienia, ktre trafiaj si nawet sercom czystym, nie powinny ich niepokoi,
bo nie zasmucaj Mnie one. Wanie wtedy oczekuj, by uciekli si do Mego
Serca, uznajc swoj nico. Ja jestem ich moc i zasug, oni sami s niczym.
Nawet cie ich nieufnoci sprawia Mi bl, bardziej ni winy wielu dusz!
Maryja, Matka kapanw bdzie si nimi opiekowaa, pomagaa zosta przy Mnie,
w ofierze Ojcu.
Coraz bardziej polecam ich tobie, by Mi wierzyli mocno. Tylko ten, kto wierzy nie
widzc, zasuguje na wieczn nagrod.
Jestem przy nich i wiem o kadej ich walce. Wiesz, jak czekam na ich powrt i
pragn ich synowskiego oddania si! Powtrz im, by nie cofali si nawet myl.
Niech widz Mnie zawsze przy sobie. Ja Sam i znam, i rozumiem wymagania ich
serca. Ja Sam, chc ich uy ku chwale Ojca i dla zbawienia dusz.
Luty 1968 - Stoj u drzwi i pukam
Od dawna ju powtarzam ci, z jakim pragnieniem oczekuj na T A K ofiarne
kapanw i dusz zakonnych. Za wiele si wtpi, mwi si, e trzeba dziaa
nic nie bdzie ci trudnym. Przyjmij ycie surowe we dnie i w nocy. Tylko w niebie
zrozumiesz askawo twego Boga, e ci powierzy takie zadanie.
Przygotuj Mi tych Moich drogich kapanw.
Jake pragn, by coraz lepiej zrozumiano, e tylko Ja Sam wybieram ich tylu! Nie
dam im opuci tego namiotu Miosierdzia Boego, Otarza witego. Opuci, bo
ludzie nie maj ju do nich adnego prawa. Opuci, bo tylko Ja mam prawo do
posiadania ich. Mio przedwieczna Boga, a z ni wszystko, zostay im dane.
Niech czekaj na Mnie w milczeniu.
Sierpie 1968 - powtarzam Moje wezwanie
Powoanie jest darem Mego miosierdzia, bo ludzie s czsto tylko przeszkod.
Wzywajcie Mnie, powtarzam duszom konsekrowanym. Jakbym mg nie
wysucha ich prb? Nie tyle ofiar i surowoci, co wierzy Mi bez miary, tego
tylko dam. Pragn zawsze oderwa ich od wszystkiego. Chc by Mj otarz by
miejscem najbardziej poszukiwanym.
dam, by przychodzili do Mnie blisko, nawet gdyby zmczenie i boleci czyniy
je ozibymi. Niech zostan blisko Mnie i patrz na Mnie. Ja wysucham kadego
ich pragnienia umysu i serca. Nie mog im odmwi niczego, tylko dam:
Potrzebuj waszej obecnoci, zacznijcie ju tu na ziemi wieczn adoracj nieba.
Pragn, by te sowa weszy wam gboko do serca, stay si wasz krwi i yciem.
Przy Moim otarzu otrzymaj tyle mocy koniecznej, by i za Mn pogodnie
trudn drog. wiat chce Mnie widzie. I nie kazania uka Mnie, ale chtne
ofiary. Sami oni tego nie potrafi, bo natura ma swoje straszne bunty i tylko Moja
mio moe je umierzy.
Niepokalanego Serca Maryi 1968
W mojej nieskoczonej mioci powtarzam, e nie dam krokw heroicznych.
Dobro Moja dobrze zna walki i trudnoci ludzkiej natury. Dlatego czuwam nad
wami i trzymam za rce, cho czsto tego nie zauwaacie.
dam, bycie yli tylko dla Mnie. Chc zajmowa wasz myl. Budzc si
podczas spoczynku czujecie zawsze, em wasz Ojciec peen mioci. Jestem
Zbawicielem zoonym w ofierze w Eucharystii, ktry myli o swych kapanach i
czeka na nich. Rano, cho ciao czuje swj ciar - myl, e J A na nich czekam,
pomoe im przybiec do Mnie. Nie od wszystkich wymagam tego, ale od nich
oczekuj, bo kocham ich bez miary i chciabym ich mie zawsze ze Mn. Ich
modlitwa nie powinna by umczeniem i wysikiem, ale wylaniem ich duszy
przede Mn. Powinni mwi do Mnie, jakby nie mwili do nikogo, cho serce
zdaje si by zmienne. Ich gwna modlitwa, to Msza wita. Maj tam odnowi
wasn ofiar razem ze Mn. Gdyby mogli zrozumie, jak bardzo Mnie uwielbia
ta ofiara! A Komunie wite?
S to drogocenne ogniwa, ktre Mnie cz z nimi na ca wieczno. Chc take
ich posikw. Niech do jedzenia, czasem niezrozumiana, a tak bardzo mczca,
przyjmuj to jako drogocenn ofiar, jeli jest dokonane w milczeniu, zapierajc
si wszelkiej niechci.
ycie jest wielkim darem, cho krtkim. Prace i zajcia winny by dokonane dla
Mnie, eby Mi si podoba, nigdy dla wasnego zadowolenia.
Wrzesie 1968
Zapac za kad ofiar bez miary. dam ofiary ze sw niekoniecznych, czytania
z ciekawoci, by umys i serce byy wolne w kochaniu Mnie... Tylko to ma by
zajciem i przedmiotem rachunku sumienia: Mj Boe, czy Ci kochaem? Czy
tylko dla Ciebie postpowaem? Zaczynajc prac wrd braci, trzeba si stara
Padziernik 1968
Wejcie jest strome i urwiste, na kamieniach drogi. Zostawiacie krew i zy. Krew
serca! Czy sdzicie, e jestecie sami? Jake mog opuci was, jeli na was tyle
czekaem? Wierzcie, wierzcie Mi z ca odwag. Kt moe was ukocha tak jak
wasz Bg? A jeli ta mio jest nieskoczona, zrozumcie, e prby bardziej
przykre s darem Mego miosierdzia. Serce ofiarowane Mi z mioci wicej jest
warte ni wszelkie prace. Chc bycie byli Mymi ywymi obrazami wrd osb,
do ktrych si zbliacie. niech widz w was nie t lub inn prac, ale Moj dobro.
Chc bycie byli bardziej Moimi, oderwani od waszego sdu - choby
najszczerszego. da od was tego Bg. W wiecznoci bdziecie dzikowa mi za
wyniszczenie pychy, jakiego w was dokonaem. Kady wasz upadek przywie
was mocniej do wszechpotgi Stworzyciela. Badajcie si przy kadym rachunku
sumienia. Czy nie jestem zawsze najlepszym Ojcem? Zastanwcie si: przecie
inne dusze bd was naladowa i i za wami. C warte jest stanowisko wiksze
wobec mioci waszego Zbawcy?
Nigdy nie zabraknie wam macierzyskiej pomocy Maryi. Ona bya zawsze
poddana, Ona - Krlowa Nieba. Jzef, zwyczajny czowiek - rzdzi... Maryja bya
uleg cho wszystko wiedziaa...
To bya heroiczna pokora! Ja bd waszym wiatem, jeli wy udzielicie go
zbliajcym si do was z umiechem dobroci. Oczekuj nie ofiar i ciarw
wikszych nad wasze siy, ale tego daru waszego serca oczyszczanego i
ubogaconego Moj mioci.
Do czego su powaania ze strony ludzi? Tylko do oddalenia ode Mnie i moe
ju si nie znajdzie Mnie wicej? Ile to dusz zakonnych potpio si, bo staray
si wbrew Mojej woli o uznanie przeoonych. Co za straszna rzeczywisto!
Starajcie si naladowa witych, ktrzy chcieli tylko by upokorzeni i uznani za
nic. Wtedy Ja bd z wami.
Padziernik 1968 - Obok Otarza
Moje wymagania jako Ojca i Odkupiciela s coraz wiksze, dlatego cierpienie
staje si ywsze. Wielu nie zna jego wartoci, a cierpienie duszy przewysza
wszystko. Czasem cierpienie, ten dar mioci, zatrzymuje wiar. Zetknicie si
bolesne z przeciwnoci, ozibia stosunki ze Mn. A gdy si nie trzyma modlitwy,
zwaszcza przy Otarzu, moc i ch moralna nie mog si utrzyma.
Powtrz Moim umiowanym kapanom, e ten czas spdzony przy otarzu jest
czasem aski i miosierdzia. Powtarzam wam Sercem Boga, e gdybycie znali ten
dar (Msza w.) i drogocenno tego czasu, nie liczylibycie si z niczym, by go
otrzymywa. Czas jest krtki, a zbawienie wieczne nie jest zabaw. Mj Krzy,
Moja Krew i Moja Mka, by was zbawi, ucz was, e zbawienie wymaga
cierpienia, zaparcia i mierci dla siebie. To miosierne przywoanie niech was
prowadzi do Mnie: wszystkich i na zawsze! Oczekuj was z caym Moim
miosierdziem. Oczekuj na Moich konsekrowanych z mioci nieskoczon.
Kade ich westchnienie, zmartwienie i pragnienie s przyjte przez Moje Serce.
Mog w to uwierzy mocno. W cigej ofierze powtarza bd nawet wrd zaj:
Mj Boe, jestem Twj, dopom mi!...
Kada chwila niech bdzie ofiarowana z wiar Mojej Matki Najwitszej. Jej
Mn. Oddaem si wam cay i Moja Krew odradza was coraz bardziej,
oczyszczajc z kadej najmniejszej niewiernoci.
Chc bycie kochali Mnie bez miary, tworzc dokoa was pustyni. Trudne jest to
danie, ale gdy jest dokonane przynosi Niebo w wasze istnienie, choby
dowiadczane. Lecz praca i zajcia nie powinny przeszkadza zjednoczeniu i
cigej rozmowie ze Mn.
Nie opuszczaj adnej okazji bez polecenia, by dyli za wszelk cen do
zjednoczenia wiecznego z Bogiem. Niech kada godzina ycia bdzie ofiar,
milczeniem, wielk wiar i mioci. Jake Moje Serce wspczuje wam,
zapomina i przebacza! Obycie Je cho troch naladowali: ile pokoju i dobra
zapanowaoby na ziemi!
Stycze 1969 -Poznawa lepiej zamiary Boe
Przyjmuj kady wasz oddech i jake bym chcia, by byy one pene mioci i
oderwania osobistego! Moja dobro otacza was i pomaga coraz bardziej umiera
sobie. Z nieskoczon cierpliwoci dam zwrcenia uwagi na Mnie w tym
wyniszczeniu. Jest to trudniejsze od samej mierci ciaa, lecz bdzie podanym
spotkaniem z Ojcem, nie bdzie tam lku, jeli cigym by wysiek kochania Mnie
w pokorze, okazujc innym dobro i wspczucie.
Tylko dobrzy i miosierni znajd u Mnie nieskoczone przebaczenie. Sta wol
oddal wszelk niech i posdzanie. Wtedy napeni ich Moja aska, tak jak
gwatowne wody rzeki unosz ma somk. Nic ich nie zatrzyma, pokieruje nimi
Moje spojrzenie. Moja wszechmocna pomoc bdzie z nimi zawsze.
Jake pragn by prawdziwie poznanym! Sdz, e Moja nieskoczona wito
obdarza heroicznymi cnotami, penymi pokoju. Dlatego wiele dusz cierpi i gorszy
si, jeli wyrwie si im jaka niecierpliwo.
Nie znaj Mnie? Jeli modlitwa ich, przyjmowanie Mnie w Eucharystii jest czsto
zimne i pozbawione entuzjazmu, wtpi si o swoim stanie aski, sdzi si, e Ja ju
jestem daleko od nich. Jednak, ndzne Moje narzdzie, powtrz komu tylko
moesz: Ja nie wymagam cnoty i witoci, lecz oczekuj i chc serc pokornych i
skruszonych za niewierno, lecz ufnych i zadowolonych, e s niczym i
przekonanych, e nie na tym wygnaniu odczuwa si Obecno Moj!
Pokora jest matk pokoju, nawet wewntrznego. Czy prawdziwy ubogi martwi
si o swoje achmany? Na pewno nie. Gdyby to wszystkie dusze zrozumiay!
Rozkosz Moj by wrd ubogich sercem, zadowolonych nawet ze swej ndzy,
bo ona Mnie przyciga. Udrczeni, niezrozumieni, otoczeni podejrzeniem i
obmow, nie majcy oparcia ludzkiego, umczeni chorobami - zstpuj do tych,
bo oni Mnie wzywaj.
Luty 1969
Niech wasze spojrzenie nie zatrzymuje si na tym, co was otacza. Ja jestem
waszym Ojcem i chc zaspokoi kade wasze pragnienie, to te nie dziwcie si
niczemu. Jest rzecz zwyk na tej ziemi, e si nie wie co kryje si wewntrz niej.
Wysiki tych, ktrzy zdaj si na Mnie, bd ukoronowane askami. A idc za Mn
po tej ciece znajd dom otwarty. Bd tam na nich czeka z mioci. Boleci i
cierpienia oczyszczaj i niszcz wrodzon pych, tego strasznego potwora, ktry
oddala ode Mnie tyle dusz wybranych. Koci Mj walczy, bo zabija go okrutnie
pycha, zwaszcza tych, ktrzy powinni sami go podtrzymywa i broni.
Autorytet prowadzi do potpienia, gdy ma w sobie pogard dla niszych,
odmawiajc im pomocy, sdzc wszystko i wszystkich.
Mio bliniego jest bram do Nieba. Ja Sam stawiaem im Siebie za wzr w
kadej chwili. Zjednoczenie z Ojcem, waciwe Mojej naturze Boskiej, czynio
przeoonych! Kto wie, ile dusz zakonnych jczy w otchaniach piekielnych za to,
e suyy przeoonym bardziej, ni Bogu - Stwrcy!
Jakie niebezpieczestwo kryje si w zbytnim przywizaniu do przeoonych!
Dusza jest wtedy zwizana i nie szuka prawdziwego dobra bliniego i chway
swego Boga. Powinno by jednym wysikiem u dusz zakonnych, by yy
wewntrznie same, niezalene, pod Moim wejrzeniem.
Serce Moje nie pragnie tyle tego odnowienia zewntrznego, a wiat zagubiony
patrzy na dusze zakonne, jak na swe kotwice zbawienia. C to za straszna
pomyka, dostosowa swj sposb ycia do ycia tych dusz, by je pocign!
Tymczasem chrzecijanie oczekuj wietlistych przykadw ycia ubogiego i
pokornego, prawdziwych dusz zakonnych. Po c szuka innych przyczyn, by
wytumaczy trudny obecny stan Kocioa? Mj chwalebny zastp dusz
konsekrowanych, ktry broni Kocioa we dnie i w nocy, teraz porzuca sw
zakonn odzie i bro, i rozprasza si wrd ludzi tego wiata.
Sytuacja trudna z powodu bdnego ekumenizmu
Lekkomylno dowdztwa wojska moe przynie wielkie szkody.
Kardynaowie i biskupi znuyli si otarzem i dlatego wojsko rozprasza si.
Granice s niestrzeone, droga dla nieprzyjaciela otwarta, nawet gdy nazywa si
on: BRACIA ODCZENI
Zjednoczenie byo pragnieniem Mego Serca, ale nie poczenie z nauk ycia
pogaskiego.
Oczekuj od nowych bohaterw dobroci i pokory, by dali pocztek nowemu yciu
witoci w Moim Kociele. Moje nieskoczone Miosierdzie nadal przebacza i
znosi, bo Niepokalane Serce Matki baga i wyprasza zbawienie. Maryja jest
zbawieniem Kocioa i ucieczk w kadym nieszczciu.
Jest zawsze obecna przy swoich synach, Jej dziewicza stopa zderzya si z jakim
synem nieszczsnym z przeszoci, a teraz chciaoby si przyj jego opakane
nauki.
Najwiksz modlitw jest Raniec. Tylko ta modlitwa moe zbawi
najwikszych grzesznikw i oddala od wiata wszelk kar.
Tajemnice Raca cz ndz biednego czowieka ze Wszechmoc Stwrcy.
Raniec jest najdrosz modlitw duszy zakonnej. Ofiarowany z mioci
rozproszy wszelkie wtpliwoci i smutki, a napeni pokojem.
W ciemnej grocie betlejemskiej Maryja daa Mnie ludzkoci strapionej, by j
ratowa. Teraz przy Tabernakulum towarzyszy znowu wierzcym i mwi: Jest tu
i woa was! Powtarza to wszystkim, lecz zwaszcza tym, ktrzy mieszkaj ze
Mn pod jednym dachem. Po c wic prosi i oczekiwa od innych pomocy?
eby zrozumiano, co daje zblienie si do otarza, ile by prawdziwej witoci
wzbogacio ziemi, a potem niebo! A przyjmujc Mnie w Komunii witej procie
Mnie o pokor i dobro z ca pewnoci wysuchania.
O, jake wzbogaca dusz racjonowanie milczenia, gdy si jest niesusznie
oskaronym! Zbliy si do najpokorniejszej Dziewicy i i za Ni. Kto to potrafi?
Tego nawet nie mg w caej peni sprawiedliwy wity Jzef. Ja Sam w Maryi
adorowaem i bagaem Ojca, bo bya Ona Moj wityni i Moim Najwitszym
Otarzem, cho takim ukrytym.
Pragn gorco, by tajemnice Mego Dziecictwa i ycia ziemskiego byy wicej
znane i rozwaane. Na waszych oczach byem jako sabe Dzieci, Chopi,
Modzieniec i M. Lecz Bstwo Najwitsze byo rwnie ze Mn od pierwszej
chwili Mego Poczcia. Odmowy przytuku Mojej Matce byy tak bolesne, jak
zniewagi Mki. A poniewa przyszedem na wiat, by go odkupi i zbawi, kada
Kiedy Pan przeglda liczne klasztory, mwi e nie s one Jego mieszkaniem.
Oddala si wic od nich, a one wcale tego nie spostrzegaj. Oddalia Go ta
twardo serc wzgldem yjcych obok. Powiedzia nawet, e drobiazgowa
wierno Reguom i uwielbianie przeoonych czyni ich podobnymi do tych,
ktrzy go otaczali i poili gorycz w cigu Jego ycia publicznego. Wymawiali, e
uzdrawia w szabat. Takie postpowanie jest obrazem wszystkich tych osb wobec
ndz moralnych i potrzeb wasnych braci i sistr. Pan chce, by to przekonanie
przenikno zwaszcza rzdzcych. Nie chce, by w wyborze p r z e o o n y c h
patrzyo si na dary zewntrzne, ale na serce, na to czy umiej kocha, wspczu i
przebacza. Inaczej nie zasugujemy na Jego aski... a sdzimy, e je mamy!
Klasztory powinny by miejscami miosierdzia i zbawienia. Gdyby mogy si
przej tymi naukami!
Pan mwi: Ci ktrzy stoj na czele powinni zasuy na nazw: Ojca i Matki.
Tego uczy Ewangelia. My za wyobraamy sobie, e doskonao ycia zakonnego
polega na wysiku pozostania prawie niepokalanymi - wyszymi od innych. Nie
bd oni w piekle, ale mog tam by ci, ktrzy nie maj miosierdzia dla innych.
Kt moe powiedzie, e zna dusz, a tym bardziej sdzi j?
Pan mwi: Ja zadowalam si tym, co kady moe Mi da.
Sdzenie bliniego
Kada istota wyrasta jak trawa, z kamienia, z ziemi dobrej lub bota. Nie mona
da, eby z bota lub kamienia wyrosa trawa taka, jak z ziemi dobrej. Pan da
nam ask zrozumie to. Tylko w tych warunkach moemy nie ba si mierci.
Inaczej mamy powd do obawy, e najwysze spotkanie nie bdzie dobre,
chobymy z obserwacji Reguy i lubw byli bez zarzutu. Tylko dobro,
zakrywajca wszystko, pozwoli nam pj pewnie na spotkanie z Bogiem.
Oto jest wzr tego, kto ma rzdzi:
- Tym wzorem jestem Ja Sam. Miaem wyczucie nawet dla Judasza, znajc jego
ndz i przewidujc smutny koniec jego. To te bardziej wadliwi i ndzni bd
bardziej kochani i otoczeni opiek od innych.
Przeoony nie powinien zwaa na zmczenie, na urazy osobiste, a nawet
osobiste potrzeby, by pomaga innym. Jego wielkim obowizkiem jest, o ile mu na
to pozwol siy, wysuchiwa kadego pragnienia, nawet ostatniego z poddanych.
Nie chc, by przeoony zasugiwa na szemranie i oskarenia swoich
podwadnych. Wina ta staje si rzecz zwyk z powodu licznych cierpie.
Nie trzeba oddala ze zbytni atwoci i lekkomylnoci podwadnego od jego
zwykej pracy, bo Ja mam swoje zamiary miosierne co do kadej duszy.
Przeoony zda cisy rachunek, jeli temu przeszkodzi, sprzeciwiajc si Mojej
Woli.
W kadej porze dnia - a nawet i w nocy - przeoony powinien by gotowy do
przyjcia, by wyjani, pomc i uatwi kad spraw.
Przeoony nie powinien nigdy robi wymwki. Wymwki s mu niepotrzebne,
jeli yje wedug Moich zasad miosierdzia i dobroci.
Niech bdzie bliskim swoich synw nawet pismem i odpowie zawsze na list.
Niech bdzie hojnym nawet w jakim maym prezencie, ktry bdzie tym milszy,
im bardziej jest zwizany z jakim wyrzeczeniem.
Ordzie do kapanw
Pan, w swym nieskoczonym miosierdziu, od jakiego czasu raczy da z
naleganiem, by pewna liczba kapanw staraa si by wierna witoci ycia.
Gdyby przykad Mego sugi, Proboszcza z Ars, by naladowany, zbawiby on cay
swj nard. dam tego od tych kapanw, ktrzy Mnie rozumiej.
Ndza duchowa, oddalenie od Mego prawa i wzgarda Mojej Woli jest straszna! Jak
moe syn, ktry wyszed z Mego Serca przez Akt stwrczy, a jeszcze bardziej
przez Odkupienie, znale pokj zapierajc si Mnie?
To Moje wezwanie powrotu do Ojca mao dusz rozpoznaje. Pycha zaciemnia to
wezwanie zbawienia i pozostawia w ndzy moralnej nieskoczon ilo dusz. Jaki
ciki rachunek sumienia bd musieli zda ci, ktrzy upierali si, by nie widzie i
nie sysze tego, co pragn uczyni dla ich zbawienia.
NAJ WI TS ZAE U C HARYSTIA
Ta wielka Ofiara jest odprawiana popiesznie, bo inne zadania czekaj
na kapana. A czy Msza w. nie jest cigym zbawieniem tego biednego
wiata?
Lud coraz bardziej zagubiony, nie widzi swego Pasterza przy otarzu, bardziej
mu odpowiada widok ksidza na modlitwie. Im bardziej wzywam do Moich
stp, tym wicej Koci dyskutuje i walczy.
Dlaczego teraz Mnie si tam nie znajduje? Przecie tu jestem z wami a
do skoczenia wiekw!
Dla tego, ktry Mnie kocha, nie byby moliwy spoczynek nocny, bez
przyjcia cho na kilka chwil do Otarza.
Przyjcie na dobranoc! Powinno tak by zawsze, ale czsto boi si szyderczego
spojrzenia bliniego i Ja, wasz Bg, od ktrego zaley ycie i zbawienie, jestem
zapomniany!
Ale czekam! Czekam, e Mnie przyjmiecie z wiar i ufnoci, zwaszcza
w imieniu grzesznikw.
Uciekajcie si do Matki waszej, wzywajc J, a Ona was przyprowadzi
niechybnie do stp Syna Swego, do Jezusa woajcego zawsze:
Przyjdcie do Mnie wszyscy, a Ja was ochodz!...
******
ycie jest krtkie, a dni czowieka s jak kwiat polny...
Trzeba ratowa wiar!
Ja nie pobogosawi nigdy takiego apostolstwa beze Mnie, lecz natchn co maj
czyni.
Nie pomoe do zbawienia dusz ta mnogo zewntrznych dzie, te podre i
konferencje. Niech nie trac jednak odwagi, jeli ich kocioy s puste. Niech yj
sami blisko Mnie, a bd z nimi i nadejdzie chwila, e kocioy bd przepenione.
13.X.1963
Speniaj swj obowizek jak moesz najlepiej, ale sercem i myl bd zawsze
przy Mnie. Wtedy Moja pomoc i wszechmoc bdzie z tob. cz si te cigle z
Moj Ofiar.
16.X.1963
Otoczyem ci nieskoczonym miosierdziem, cho tak niegodn, by Mi suya
do przekazania kapanom Moich najgortszych pragnie. Dla wielu bd to by
moe ostatnie napomnienia, lecz nie mog ich zostawi do ycia w bdzie,
stworzonym przez wiat, ktry coraz bardziej oddala si ode Mnie.
Napisz, e tylko zbliajc si do Mnie po ukoczeniu swej pracy, ktra nie jest
waciw prac, tylko zajciem przejciowym - ich prawdziw prac jest powraca
do kocioa i trwa tam - tam pokieruj nimi i dam natchnienie. Wtedy nie gazety i
Nie moe modzieniec myle o Mnie i pragn Mego spotkania, jeli kapani
rozmawiaj o rzeczach obojtnych, a uwaanych za potrzebne. Kapan powinien
przy kadej okazji zachca modzie do czstej Komunii witej, choby
codziennej, z wielk wiar, a take uczy j, przynajmniej wieczorem nawiedzania
Mego Tabernakulum, dajc im przykad jak si ze Mn rozmawia.
Lipiec 1967
Nie daa mi jeszcze tego, czego daem i dam nieustannie. Jake chciaem
eby Mnie zrozumiaa i ukochaa, jak Moja Matka! Tylko Ja zajmowaem Jej
myli. Kade zajcie byo dla Mnie. Spojrzenie Jej szukao Mnie, starajc si
przenikn Me Serce, by usun kady bl i zagodzi Moje zmartwienia
Odkupiciela, ktre drczyy Mnie przez cae ycie. Nic nie istniao dla Maryi,
tylko Boska wola Ojca - dajc Mi ciao, strzegc Mnie, opiekujc si i oddajc si
caa!
Rozwa: Czy miaa Ona kiedy chwil, ktra by nie bya dla Mnie?
I co odrniao Maryj od innych niewiast? Ukochaa Ona gbsze ukrycie i
staraa si o nie pilnie. Trjca Przenajwitsza znaa Jej wielko i otrzymywaa z
Jej Niepokalanego Serca cig chwa i uwielbienie.
Ju dawniej mwiem ci o przykadzie Naszej Matki i chciaem by Mnie kochaa i
suya Mi jak Ona. Naladuj J ju budzc si rano... Lecz jaki by spoczynek
Maryi? Przyjmowaa go, by odnowi swe sabe siy. Lecz Jej Jezus, Jej Bg,
budzi J, by bya Mu blisza i sza za Nim.
Pragna budzi si w czasie spoczynku, a Ja wysuchiwaem Jej proby. Noce...
ile to dusz korzysta z nich dla swej zguby!... cz si z Sercem Maryi,
wynagradzaj, czcij Mnie wraz z Ni. Ofiaruj Mi bl, zmczenie, wszystko: ofiaruj
to Ojcu, wynagradzajc i milczc.
Rekolekcje w 1967 roku
Nikt nie moe da innemu tego, czego nie ma sam
w swym sercu.
Oczekiwaem ciebie na tej puszczy. Przyjmij ofiarnie kad prni ze strony
stworze. To Ja jej chc, bo czsto ludzie s przeszkod... Oddaj si bez
zastrzee, przyjmij krzy... wiat potrzebuje krwawego odkupienia... ty to
rozumiesz!
Dusze konsekrowane nie mog promieniowa Mym wiatem, dobroci i prawd
na ten wiat pogaski, jeli nie przejm si tym, biorc ode Mnie, czczc Mnie w
Eucharystii. Ty to wiesz, czsto dary Miosierdzia Boego powinny by opacone,
cho ndzne ycie ludzkie jest niczym... ale daj Mi nie to - daj Mi twoje ycie.
Daem ci w tych dniach wielki dar, posuszestwo dao ci samotno. Teraz niech
cigym twym wysikiem bdzie: trwa samej i milcze. Badaj siebie, zaczynaj na
nowo i trwaj.
Zrozum to: zblienie si Boga wymaga zaparcia, oddalenia si od ludzi i
milczenia.
15.VIII.1967
Ofiaruj si caa, by Moi kapani i dusze konsekrowane yli Moj Eucharysti,
tylko wtedy dojd do witoci. Wtedy wiat uzna, e ma witych, nie takich jak
teraz: zawalidrogi
I. POSANNICTWO WYNAGRADZAJCE
Uroczysto Najwitszego Serca 1955
... Szukaj zawsze ostatniego miejsca, najciej pracuj i niech nic nie wyda ci si
zbyt upokarzajce, by wynagrodzi zniewagi Jezusa w Najwitszej Eucharystii.
21.VIII.1962
Nie powinno ci chodzi o to, by ci wierzono. Mwisz z posuszestwa, by Jezus
by bardziej kochany i wielbiony w Przenajwitszym Sakramencie.
Nie bj si o jutro, ty Jego biedn suebnic. Zaufaj Mu bez miary.
Chrystusa Krla - 1962
Wszystko nas zajmuje: katechizacja, zebrania, udane przedstawienia, przychylno
przeoonych i sistr. A Jezus powtarza zawsze, e ycie nasze jest zbyt ludzkie,
On za jest wielkim Z A P O M N I A N Y M, zawsze O S T A T N I M.
Jake te sowa s bolesne na ustach Jego:
A Ja zawsze jestem ostatni !
Trjcy witej - 1963
Nie zostawiaj Mnie nigdy samego duchowo w Tabernakulum, nawet budzc si w
nocy. Potrzebuj takiej uwagi. Tyle dusz jest obojtnych, ale dziki tobie oka
miosierdzie.
Pozosta zawsze przy Mnie: czy pracujc, czy cierpic.
17.VII.1963 - Pierwsze wezwanie do kapanw
Cho jeste taka maa, otwrz Mi twe serce z ufnoci. ofiaruj Mi wszystko, a do
twego ostatniego tchnienia, w tej Mojej wielkiej intencji, by zbliy dusze,
zwaszcza kapanw, do rda wszelkiej witoci, do Mego Otarza.
Jake si od niego oddalili wszyscy, zwaszcza oni i nawet sobie sprawy z tego
nie zdaj! Czyni wszystko: zbieraj si, studiuj tyle, pisz ksiki, by polepszy
swoje parafie i zbawi dusze, ale zapominaj o Wszystkim. Tym sposobem
naraaj si, e odbior skuteczno nawet Soborowi. Umieraj z godu, by nie
naruszy najwikszego, jedynego kapitau, jaki si znajduje w Tabernakulum.
Jeliby yli bliej Mojej Eucharystii zapomnianej - wszystko, wszystko oywio by
si w duszach. Kady kapan powin
Duch wiatowy jest ruin duchowiestwa
Rozwa ile kosztowao Jezusa zbawienie: konanie, zy gorzkie i Krew a do
ostatniej kropli. Kt Mnie wwczas podtrzyma i zrozumia Mnie, tak
zniewaonego i wzgardzonego? Rozwa serce i wol twego Zbawiciela. Gowa
Jego, ta Stolica Boskiej mdroci, spuszczona ku ziemi w zupenym upokorzeniu!
Oczy Najwitsze, wiato wszechwiata, zamknite na wszystko, nie patrzce
nawet na sw Matk. Usta skrzywione, lecz otwarte, by powtarza: Przebaczam
wam i kocham nad miar!
Rce wycignite, zawsze pragnce przez wszystkie wieki obejmowa Moich
kapanw. Nogi przybite nieruchomo w ulegoci i posuszestwie.
Dusze nie tyle zbawia si czynem, co zgod na mier, by inni mieli ycie. Tak
masz spdza twe dnie: z gow schylona ku ziemi... Wszyscy, majcy autorytet,
niech postpuj z tob jak chc: nie istniejesz dla nikogo. Oczy s zagase, a nie
tylko zamknite na wszystko co ci otacza: miejsca, praca, osoby. Tylko wtedy nie
stracisz zjednoczenia ze swym Zbawc. Usta niech zawsze bd prdkie do
tumaczenia i pomocy. Milczenie niech bdzie cakowite, bo umary nie mwi, a ty
wiesz o tym.
Trwaj pod cig opiek twej Matki, powierzaj wszystko Jej Niepokalanemu
Sercu, wzywaj Jej i dokonuj razem ze Wspodkupicielk tego biednego wiata
13.X.1963
y pod swoim spojrzeniem Ojca, dajc pokj dokoa, do niczego nie majc
pretensji, dajc z siebie wszystko - tym sposobem zapewni si sobie ycie
wieczne.
W niezgbionej tajemnicy Trjcy witej, Boga Wszechmogcego, wybraem
przy przyjciu na wiat ndzn grot. Bg Wszechpotny potrzebowa wtedy
wszystkiego, jak ostatnie z dzieci! ycie Jego byo coraz to trudniejsze, a
zakoczyo si Kalwari. Cierpienie byo darem Mojej Mioci nieskoczonej, by
pomc wam do zbawienia.
Moi kapani czuj dobrze, e cierpienie oczyszcza, odrywa od wszystkiego i czyni
mniej niegodnym y obok Mego Otarza, bo chocia miosierdzie Moje
przyjmuje najwikszych grzesznikw, to nieskoczona wito Boga wymaga
czystoci od tych, ktrzy si Do zbliaj.
Nieuniknione trudnoci apostolstwa powinny dodawa odwagi kapanom.
Dlaczego wic unikaj miejsc i sytuacji trudnych? Jest to wielkie zudzenie tylu
kapanw, bo czy jest koniecznym mwi ludziom o Zbawicielu, czy raczej
ucieka si do Zbawiciela, wstawiajc si za ludmi? Teraz sdz, e
p r a w d z i w y m kapanem jest ten, kto umie zdoby sympati u ludzi, kto udaje
si czsto na miejsce zebra wiatowych uwaajc, e trzeba Mnie zanosi
ludziom. Ale nie jest tak. Trzeba zrozumie, e dusze zbawiaj si najpewniej idc
po Moich krwawych ladach: nie przy oklaskach i pochwaach ludzkich, ale przez
ukryte cierpienie, zmywajc zami wasne i cudze grzechy.
ycie ukryte, pracowite i ulege, zbawi najwicej dusz, ale jest raczej teraz
unikane nawet przez kapanw.
A przecie Odkupienie ju si dopeniao w ubstwie i ukryciu. Zwaszcza to
zupene wyniszczenie dokonuje si w Eucharystii.
Wielko tej tajemnicy zachwyca.
Bg znajduje si wrd synw ywy i prawdziwy, jak za swego istnienia
ziemskiego.
Lecz wyniszczy si tu do tego stopnia, e ustpi mioci nawet swe postacie
ludzkie.
Lecz nie jestem prawdziwie czczony, bo dlaczego kocioy s tak opuszczone i
zimne?
Brak tam czsto kwiatka, podczas gdy w mieszkaniu najuboszym zawsze si
znajdzie chocia jaka doniczka!
Lecz najboleniejsze jest zimno serc nawet kapaskich dla tego wielkiego
Sakramentu.
Jakby si bali znale tam sami.
Tak, bo Moje dobrowolne wyniszczenie jest cig wymwk dla ich pychy, dla
namitnego pragnienia zwracania na siebie uwagi i bycia chwalonym!