Está en la página 1de 142

To ie\t/ kigi \tarego y nowego

przymierza/ znowu z izyka


Ebrey&iego/ Grec&iego
y ai&iego/ na ol&i
przeoone.
iblia.
Wydane drukiem w Zasawiu w roku 1572
Ksiga Rodzaju zoona
specjalnym pismem Budny EFN
z zachowaniem oryginalnej skadni i ortografi,
z licznymi ligaturami oraz z transkrypcj tekstu w bocznej
kolumnie z czciowo poprawion pisowni i interpunkcj.
W 165 miejscach Ksigi Rodzaju Szymon Budny uy imienia Boego, Jehowa
Biblia.org.pl 2010
Wszelkie prawa zastrzeone.
Publikacja bezpatna. Nie moe by sprzedawana
ani umieszczana w innych serwisach.

Pierw%e kigi Moi-


e%owe/ Bere%yt/ To ie
w ocztku

1 Aprzod =worzy Bog niebo
2 y ziemi.A ziemia bya gruba y prona,
y ciemno (bya) po obliczu odcha-
ni, a duch Boy powiewa po obliczu wod.
3 Y rzek Bog: Niech bdzie wiato, y bya
wiato.
4 Y vyrza Bog wiato i dobra, y przedzie-
li Bog midzy wiatoci a midzy ciemno-
5 ci. Y nazwa Bog wiato, dniem, a
ciemno nazwa noc, y by wieczor, by te
ranek, dzie pierw%y.
6 Y rzek Bog: Niech bdzie powietrze w po-
rodku wod, y niech bdzie przedziaem mi-
dzy wodami a wodami.
7 Y vczyni Bog powietrze, y przedzieli mi-
dzy wodami, ktore pod powietrzem, y midzy
wodami, ktore nad powietrzem, y byo tak.
8 Y nazwa Bog powietrze niebem. Y by wie-
czor by te zaranek, dzie wtory.
9 Y rzek Bog: Niech \ zbior wody (co) pod
niebem na miey|ce iedno, aby widzie cho.
10 Y byo tak. Y nazwa Bog cho, ziemi,
a zebranie wod nazwa morzem. Y vyrza
Bog i dobrze.

1 Naprzod stworzy Bog niebo


i ziemi. 2 A ziemia bya gruba
i prona, i ciemno (bya) po
obliczu odchani, a duch Boy
powiewa po obliczu wod.
3 I rzek Bog: Niech bdzie
wiato, i bya wiato.
4 I ujrza Bog wiato i dobra,
i przedzieli Bog midzy wiato-
ci a midzy ciemnoci.
5 I nazwa Bog wiato, dniem,
a ciemno nazwa noc, i by
wieczor, by te ranek, dzie
pierwszy. 6 I rzek Bog: Niech
bdzie powietrze w porodku
wod, i niech bdzie przedziaem
midzy wodami a wodami.
7 I uczyni Bog powietrze, i prze-
dzieli midzy wodami, ktore
pod powietrzem, i midzy woda-
mi, ktore nad powietrzem, i byo
tak. 8 I nazwa Bog powietrze
niebem. I by wieczor by te
zaranek, dzie wtory. 9 I rzek
Bog: Niech si zbior wody (co)
pod niebem na miejsce jedno,
aby widzie sucho. I byo tak.
10 I nazwa Bog sucho, ziemi,
a zebranie wod nazwa morzem.
I ujrza Bog i dobrze.
Rozdzia 1
2
Pierw%e k\gi oie%owe
11 Y rzek Bog: Niech zrodzi ziemia traw (y)
ziele podzce na\enie, (y) drzewo podne
czynice owoc wedle rodzaiu |wego, ktoreby
miao na\enie |we w|obie na ziemi, y byo
tak.
12 Y zrodzia ziemia traw (a) ziele podzce na-
\enie wedug rodzaiu |wego, y drzewo pod-
ne, ktore w|obie ma na\enie |woie wedle ro-
dzaiu |wego, y vyrza Bog i dobrze.
13 Y by wieczor by te zaranek, dzie trzeci.
14 Y rzek Bog: Niech bd wiata na po-
wietrzu niebie]iem aby przedzielenie (czyni-
y) midzy dniem y midzy noc, niech bd
dla znakow y dla pewnych cza|ow y dla dni,
y lat.
15 Y niech bd wiaty na powietrzu niebie-
]iem, aby wieciy na ziemi; y byo tak.
16 Y vczyni Bog dwie wietle wielkie, wiato
wit%e dla rzdzenia dnia, a wiato mniey%e
dla rzdzenia nocy, y gwiazdy (uczyni).
17 Y pooy ie Bog na powietrzu niebie]iem
18 aby wieciy na ziemi, y aby rzdziy dniem
y noc, y przedzielay midzy wiatem y mi-
dzy ciemnoci; y vyrza Bog i dobrze.
19 Y by wieczor by te zaranek dziei czwar-
20 ty. Y rzek Bog: Niech podz wody pod
du% ywicy y pta=wa lataice nad ziemi
po powietrzu niebie]im.
21 Y =worzy Bog wieloryby wielkie, y w%el-
k du% ywic, ru%aic \, ktor |podziy
wody wedle rodzaiu ich, y w%elkie pta=wo
]rzydla=e wedle rodzaiu iego; y vyrza Bog
i dobrze.
11 I rzek Bog: Niech zrodzi zie-
mia traw (i) ziele podzce nasie-
nie, (i) drzewo podne czynice
owoc wedle rodzaju swego, kto-
reby miao nasienie swe wsobie
na ziemi, i byo tak. 12 I zrodzia
ziemia traw (a) ziele podzce
nasienie wedug rodzaju swego,
i drzewo podne, ktore wsobie
ma nasienie swoje wedle rodzaju
swego, i ujrza Bog i dobrze.
13 I by wieczor by te zaranek,
dzie trzeci. 14 I rzek Bog:
Niech bd wiata na powietrzu
niebieskiem aby przedzielenie
(czyniy) midzy dniem i midzy
noc, niech bd dla znakow
i dla pewnych czasow i dla dni,
i lat. 15 I niech bd wiaty na
powietrzu niebieskiem, aby wie-
ciy na ziemi; i byo tak.
16 I uczyni Bog dwie wietle
wielkie, wiato witsze dla rz-
dzenia dnia, a wiato mniejsze
dla rzdzenia nocy, i gwiazdy
(uczyni). 17 I pooy je Bog na
powietrzu niebieskiem aby wie-
ciy na ziemi, 18 i aby rzdziy
dniem i noc, i przedzielay mi-
dzy wiatem i midzy ciemno-
ci; i ujrza Bog i dobrze.
19 I by wieczor by te zaranek
dziei czwarty. 20 I rzek Bog:
Niech podz wody pod dusz
ywicy i ptastwa latajce nad
ziemi po powietrzu niebieskim.
21 I stworzy Bog wieloryby wiel-
kie, i wszelk dusz ywic, ru-
szajc si, ktor spodziy wody
wedle rodzaju ich, i wszelkie pta-
stwo skrzydlaste wedle rodzaju
jego; i ujrza Bog i dobrze.
3
Pierw%e k\gi oie%owe
22 Y bogoawi ie Bog rzekc: Podzcie \, y
mnocie \, y napeniaycie wody w morzach,
y pta=wo niech \ mnoy na ziemi.
23 Y by wieczor, by te zaranek dzie pity.
24 Y rzek Bog: Niech zrodzi ziemia du%e y-
wic wedle rodzaiu |wego, bydo y gadzin
y zwierz ziemny, wedle rodzaiu |wego; y byo
25 tak. Y vczyni Bog zwierz ziem]i wedle
rodzaiu iego, y bydo wedle rodzaiu iego, y
w%elk gadzin ziemn wedle rodzaiu iey; y
vyrza Bog e dobrze.
26 Y rzek Bog: Vczyniemy czowieka na obraz
na%, wedle podobie=wa na%ego, y niech pa-
nui nad ryb mor], y nad pta=wem nie-
bie]im, y nad zwierzem y nad w%ytk ziemi,
y nad w%elk gadzin pazaic po ziemi.
27 Y =worzy Bog czowieka na obraz |woy, na
obraz Boy =worzy ii, mczyzn y e%czy-
zn =worzy ie.
28 Y bogoawi ie Bog, y rzek knim Bog:
Podzcie \ y mnocie \, y napeniaycie zie-
mi a wadaycie ni, y panuycie nad ryb
mor], y nad pta=wem niebie]im, y nad
w%elk yw (rzecz) pazaic po ziemi.
29 Y rzek Bog: Oto daem wam w%elkie ziele
rodzce na\enie, ktore po obliczu w%ey ziemie,
y w%elkie drzewo wktorym owoc drzewa ro-
dzcego na\enie (aby) wam byo ku iedzeniu.
30 Y w%elkiemu zwierzciu ziem]iemu y w%e-
mu pta=wu niebie]iemu, y w%emu co paza
po ziemi, cokolwiek ma du% yw, w%elki
iarmu ziela ku iedzeniu; y byo tak.
22 I bogosawi je Bog rzekc:
Podzcie si, i mnocie si, i na-
peniajcie wody w morzach, i pta-
stwo niech si mnoy na ziemi.
23 I by wieczor, by te zaranek
dzie pity. 24 I rzek Bog: Niech
zrodzi ziemia dusze ywic we-
dle rodzaju swego, bydo i gadzi-
n i zwierz ziemny, wedle rodzaju
swego; i byo tak. 25 I uczyni
Bog zwierz ziemski wedle rodzaju
jego, i bydo wedle rodzaju jego,
i wszelk gadzin ziemn wedle
rodzaju jej; i ujrza Bog e dobrze.
26 I rzek Bog: Uczyniemy czo-
wieka na obraz nasz, wedle po-
dobiestwa naszego, i niech pa-
nuj nad ryb morsk, i nad pta-
stwem niebieskim, i nad zwie-
rzem i nad wszytk ziemi, i nad
wszelk gadzin pazajc po zie-
mi. 27 I stworzy Bog czowieka
na obraz swoj, na obraz Boy
stworzy ji, mczyzn i eszczy-
zn stworzy je. 28 I bogosawi
je Bog, i rzek knim Bog: Podzcie
si i mnocie si, i napeniajcie
ziemi a wadajcie ni, i panujcie
nad ryb morsk, i nad ptastwem
niebieskim, i nad wszelk yw
(rzecz) pazajc po ziemi. 29 I
rzek Bog: Oto daem wam wszel-
kie ziele rodzce nasienie, ktore
po obliczu wszej ziemie, i wszel-
kie drzewo wktorym owoc drze-
wa rodzcego nasienie (aby) wam
byo ku jedzeniu. 30 I wszelkie-
mu zwierzciu ziemskiemu i
wszemu ptastwu niebieskiemu, i
wszemu co paza po ziemi, cokol-
wiek ma dusz yw, wszelki jar-
mu ziela ku jedzeniu; i byo tak.
1
4
Pierw%e k\gi oie%owe
31 Y vyrza Bog w%ytko co by vczyni, ano
(byo) dobrze barzo; y by wieczor by te
zaranek dzie %o=y.
Rozdzia 2
1 Dokoczone | niebio|a y ziemia, y w%y-
Y
tko woy]o ich.
2 Y dokona Bog wdzie \odmy dziea |wego,
ktore vczyni, y odpoczyna wdzie \odmy od
w%elkiego dziea |wego, ktore vczyni.
3 Y bogoawi Bog dzie \odmy, y powi-
ci ii, i we odpoczyna od w%elkiego dziea
|wego, ktore =worzy Bog na dziaanie.
4 Te (|) zrodzenia niebios y ziemie gdy ie
=worzono, wdzie ktorego vczyni Jehowa
Bog ziemi y niebio|a.
5 Y w%elkie drzewo polne, ni byo na ziemi,
y w%elkie ziele polne ni roo, bo ie%cze nie
dawa ddu Jehowa Bog na ziemi, y czo-
wieka nie byo ku |prawowaniu ziemie.
6 Lecz para wychodzia z ziemie y pokrapiaa
w%ytko oblicze ziemie.
7 A(e) vtworzy Jehowa Bog czowieka z
prochu ziemie, y wedchn w oblicze iego dy-
chanie ywota, y by czowiek du% yw.
8 Y na|adzi Jehowa Bog |ad w Edenie na
w|chod, y po=awi tam czowieka ktorego
vtworzy.
9 Y zrodzi Jehowa Bog z ziemie w%elkie
drzewo wdziczne ku widzeniu, y dobre ku ie-
dzeniu; za drzewo ywota w porzod |adu,
y drzewo wiadomoci dobra y za.
10 Rzeka te wychodzia z Edena odwilaic |ad,
a zond \ dzielia y bya na cztery gowy.
31 I ujrza Bog wszytko co by
uczyni, ano (byo) dobrze barzo;
i by wieczor by te zaranek
dzie szosty.
2 I dokoczone s niebiosa
i ziemia, i wszytko wojsko ich.
2 I dokona Bog wdzie siodmy
dziea swego, ktore uczyni,
i odpoczyna wdzie siodmy od
wszelkiego dziea swego, ktore
uczyni. 3 I bogosawi Bog
dzie siodmy, i powici ji, i
we odpoczyna od wszelkiego
dziea swego, ktore stworzy
Bog na dziaanie. 4 Te (s) zro-
dzenia niebios i ziemie gdy je
stworzono, wdzie ktorego
uczyni Jehowa Bog ziemi i nie-
biosa. 5 I wszelkie drzewo po-
lne, ni byo na ziemi, i wszelkie
ziele polne ni roso, bo jeszcze
nie dawa ddu JEHowa Bog na
ziemi, i czowieka nie byo ku
sprawowaniu ziemie. 6 Lecz
para wychodzia z ziemie i po-
krapiaa wszytko oblicze ziemie.
7 A(e) utworzy Jehowa Bog
czowieka z prochu ziemie, i we-
dchn w oblicze jego dychanie
ywota, i by czowiek dusz
yw. 8 I nasadzi Jehowa Bog
sad w Edenie na wschod, i po-
stawi tam czowieka ktorego
utworzy. 9 I zrodzi Jehowa
Bog z ziemie wszelkie drzewo
wdziczne ku widzeniu, i dobre
ku jedzeniu; za drzewo ywota
w porzod sadu, i drzewo wia-
domoci dobra i za. 10 Rzeka
te wychodzia z Edena odwila-
jc sad, a zond si dzielia
i bya na cztery gowy.
5
Pierw%e k\gi oie%owe
11 Imi iedney Pi%on, ta okra w%y=k ziemi
Chawil, gdzie ie= zoto.
12 A zoto ziemie oney (ie=) dobre, tam(e) bde-
lium y kamie %oham.
13 A imi rzeki wtorey Gichon, ta okra w%yt-
k ziemi Ku%ow.
14 A imi rzeki trzeciey Chyddekel, ta idzie na
w|chod ku A%urianom. A rzeka czwarta ie=
Perath.
15 Y wzi Jehowa Bog czowieka, y po|adzi
go w|adu Ede(]im) aby (iy) |prawowa, y
(aby) go =rzeg.
16 Y ro]aza Jehowa Bog czwiekowi mo-
wic: Zkadego drzewa |adu (tego) iedzc ie
17 bdzie%, a(le) zdrzewa wiadomoci dobra y
za nie bdzie% ie zniego, bo ktorego dnia
ie bdze% zniego, vmieraic vmrze%.
18 Y rzek Jehowa Bog: Nie dobrze czowie-
kowi by |amemu vczyni mu pomoc, wedle
niego.
19 Y vtworzy by Jehowa Bog z ziemie w%el-
kie zwierz polne, y w%elkie pta=wo niebie-
]ie, y przywiod do Adama aby vyrza ia-
koby nazwa ono, a w%ytko ono iako nazwa
Adam du% ywi, to imi iey.
20 A (przeto) nazwa czowiek miana w%emu
zwierzowi y pta=wu niebie]iemu, y kademu
zwierzowi polnemu, lecz Adamowi nie nay-
dowaa \ pomoc wedle niego.
21 A (tak) przepuci Jehowa Bog twardy |en
na Adama, y za|n, y wzi iedno (ebro)
midzy ebry iego, y zawar ciaem mia=o
niego.
11 Imi jednej Piszon, ta okra
wszystk ziemi Chawil, gdzie
jest zoto. 12 A zoto ziemie
onej (jest) dobre, tam(e) bde-
lium i kamie szoham.
13 A imi rzeki wtorej Gichon,
ta okra wszytk ziemi Ku-
szow. 14 A imi rzeki trzeciej
Chyddekel, ta idzie na wschod
ku Aszurjanom. A rzeka czwarta
jest Perath. 15 I wzi Jehowa
Bog czowieka, i posadzi go
wsadu Ede(skim) aby (ji) spra-
wowa, i (aby) go strzeg.
16 I roskaza Jehowa Bog cz-
wiekowi mowic: Zkadego
drzewa sadu (tego) jedzc je
bdziesz, 17 a(le) zdrzewa wia-
domoci dobra i za nie bdziesz
je zniego, bo ktorego dnia je
bdzesz zniego, umierajc
umrzesz. 18 I rzek Jehowa Bog:
Nie dobrze czowiekowi by sa-
memu uczyni mu pomoc, we-
dle niego. 19 I utworzy by Je-
howa Bog z ziemie wszelkie
zwierz polne, i wszelkie pta-
stwo niebieskie, i przywiod do
Adama aby ujrza jakoby nazwa
ono, a wszytko ono jako nazwa
Adam dusz ywi, to imi jej.
20 A (przeto) nazwa czowiek
miana wszemu zwierzowi i pta-
stwu niebieskiemu, i kademu
zwierzowi polnemu, lecz Ada-
mowi nie najdowaa si pomoc
wedle niego. 21 A (tak) przepu-
ci Jehowa Bog twardy sen na
Adama, i zasn, i wzi jedno
(ebro) midzy ebry jego,
i zawar ciaem miasto niego.
2
6
Pierw%e k\gi oie%owe
22 Y zbudowa Jehowa Bog z ebra, ktore
wzi z czowieka, niewia=, y przywiod i
do Adama.
23 Y rzek Adam: Teraz ko z koci moich, y
ciao z ciaa mego, t nazow mat, bo z
ma wzita (ie=) ta.
24 Przeto opuci m oyca |wego y matk |woi,
y zczy \ z on |w, y bd w ciao iedno.
25 A byo oboie nagie, Adam y ona iego, a nie
byo ich w=yd.
Rozdzia 3
1 (Le) w by chytr%y ze w%ech zwierzt
A
polnych, ktore vczyni Jehowa Bog; y
rzek do niewia=: Takli rzek Bog: Nie b-
dziecie ie z kadego drzewa |adu (tego)?
2 Y rzeka niewia=a do wa: Z owocu drzew
(tego) |adu iemy.
3 A(le) z owocu drzewa ktore w porzodku tego
|adu, rzek Bog: Nie bdziecie ie zniego, ani
\ go dotkniecie, abycie nie pomarli.
4 Y rzek w do niewia=y: Nie pomrzecie
mierci.
5 Bo wie Bog, i ktoregobycie dnia iedli z
niego, otworz \ oczy wa%e, y bdziecie iako
Bogowie, wiedzc dobre y ze.
6 Y vyrzaa niewia=a e dobre drzewo ku iedzeniu,
a i wdziczne oczom, y akome drzewo ku (pozy-
]aniu) rozumu, y wzia owocu iego, a iada,
daa te mowi |wemu (bdcemu) zni, y
7 iad. Y otworzyy \ oczy oboyga, y obaczyli
e nadzy, y poz%ywali licie figowe, a poczy-
nili |obie %orce.
8 Y vy%eli gos Jehowy Boga chodzcego
22 I zbudowa Jehowa Bog
z ebra, ktore wzi z czowieka,
niewiast, i przywiod j do
Adama. 23 I rzek Adam: Teraz
ko z koci moich, i ciao z ciaa
mego, t nazow mat, bo
z ma wzita (jest) ta.
24 Przeto opuci m ojca swe-
go i matk swoj, i zczy si z
on sw, i bd w ciao jedno.
25 A byo oboje nagie, Adam i
ona jego, a nie byo ich wstyd.
3 A(le) w by chytrszy ze
wszech zwierzt polnych, ktore
uczyni Jehowa Bog; i rzek do
niewiast: Takli rzek Bog: Nie
bdziecie je z kadego drze-
wa sadu (tego)? 2 I rzeka nie-
wiasta do wa: Z owocu drzew
(tego) sadu jemy. 3 A(le) z
owocu drzewa ktore w po-
rzodku tego sadu, rzek Bog:
Nie bdziecie je zniego, ani
si go dotkniecie, abycie nie
pomarli. 4 I rzek w do nie-
wiasty: Nie pomrzecie mierci.
5 Bo wie Bog, i ktoregobycie
dnia jedli z niego, otworz si
oczy wasze, i bdziecie jako
Bogowie, wiedzc dobre i ze.
6 I ujrzaa niewiasta e dobre
drzewo ku jedzeniu, a i
wdziczne oczom, i akome
drzewo ku (pozyskaniu) rozu-
mu, i wzia owocu jego, a ja-
da, daa te mowi swemu
(bdcemu) zni, i jad.
7 I otworzyy si oczy obojga,
i obaczyli e nadzy, i pozszywali
licie fgowe, a poczynili sobie
szorce. 8 I usyszeli gos
Jehowy Boga chodzcego
7
Pierw%e k\gi oie%owe
w|adu z wiatrem dniowym, y ]ryli \ Adam
y ona iego od oblicza Jehowy Boga w po-
rzodku drzewa figowego.
9 Y wezwa Jehowa Bog czowieka, a rzek
mu: Gdzie ty (ie=e)?
10 Y rzek: Gos twoy vy%aem w |adzie y zl-
kem \, em nagi, y ]ryem \.
11 Y rzek (Bog): Kto vkaza tobie e nagi?
Izali z tego drzewa nie iad, z ktorego zaka-
zaem ci aby nie iad zniego?
12 Y rzek czowiek: ona ktor mi da, ta mi
daa zdrzewa, y iadem.
13 Y rzek Jehowa Bog do niewia=y: Czemu
to vczynia? Y rzeka niewia=a: W zwiod
mi, y iadam.
14 Y rzek Jehowa Bog do wa: Ie to
vczyni, przeklty ty ze w%ego zwierzu, y ze
w%ech zwierzt polnych, na pier\ach two-
ich paza bdzie%, a proch ie bdzie% (po)
w%ytkie dni ywota twego.
15 A nieprzyiaz poo midzy tob y midzy
niewia=, y midzy na\eniem twem, a midzy
na\eniem iey, ono zetrze tobie gow, a ty
zetrze% mu pit.
16 Do niewia=y (te) rzek: Mnoc rozmno-
bole twoi, y po=powanie (w brzemi)
twoie; w boleci rodzi bdzie% |yny, a do
ma twego chu twoia, a ten bdzie pano-
wa nad tob.
17 Za do Adama rzek: Ie vucha go
ony twey, y iade z drzewa ktoregom za-
kaza tobie mowic: Nie bdzie% ie z nie-
go, przeklta ziemia dla ciebie, w boleci ie
wsadu z wiatrem dniowym,
i skryli si Adam i ona jego od
oblicza Jehowy Boga w po-
rzodku drzewa fgowego.
9 I wezwa Jehowa Bog czowie-
ka, a rzek mu: Gdzie ty (jeste)?
10 I rzek: Gos twoj usyszaem
w sadzie i zlkem si, em nagi,
i skryem si. 11 I rzek (Bog):
Kto ukaza tobie e nagi? Izali
z tego drzewa nie jad, z ktorego
zakazaem ci aby nie jad znie-
go? 12 I rzek czowiek:
ona ktor mi da, ta mi daa
zdrzewa, i jadem.
13 I rzek Jehowa Bog do nie-
wiasty: Czemu to uczynia?
I rzeka niewiasta: W zwiod
mi, i jadam. 14 I rzek Jehowa
Bog do wa: Ie to uczyni,
przeklty ty ze wszego zwierzu,
i ze wszech zwierzt polnych,
na piersiach twoich paza b-
dziesz, a proch je bdziesz
(po) wszytkie dni ywota twego.
15 A nieprzyjaz poo midzy
tob i midzy niewiast, i mi-
dzy nasieniem twem, a midzy
nasieniem jej, ono zetrze tobie
gow, a ty zetrzesz mu pit.
16 Do niewiasty (te) rzek:
Mnoc rozmno bole twoj,
i postpowanie (w brzemi)
twoje; w boleci rodzi bdziesz
syny, a do ma twego chu
twoja, a ten bdzie panowa
nad tob. 17 Za do Adama
rzek: Ie usucha gosu ony
twej, i jade z drzewa ktoregom
zakaza tobie mowic: Nie b-
dziesz je z niego, przeklta
ziemia dla ciebie, w boleci je
3
8
Pierw%e k\gi oie%owe
z niey bdzie% (po) w%ytkie dni ywota twe-
18 go. Y ciernie y o|et rodzi bdzie tobie, a ie
bdzie% ziele polne.
19 Wpocie oblicza twego ie bdzie% chleb, a
\ wroci% do ziemie, ie z niey wzit; bo
proch ie=e y do prochu \ wroci%.
20 Y nazwa Adam imi enie |wey Hewa, i
ona ie= matk kadego ywego.
21 Y vczyni Jehowa Bog Adamowi y enie
iego odzienie ]orzane, y oblok ie.
22 Y rzek Jehowa Bog: Oto czowiek =a \
iako ieden z nas, wiedzc dobre y ze; a tak
aby nie cign rki |wey y wziby take
zdrzewa ywota, y iadby, a byby yw na
wieki.
23 Y wya go Jehowa Bog z |adu Ede]iego
ku |prawowaniu ziemie z ktorey by wzit.
24 A (tak) wygna czowieka y po=awi od
w|chodu |adowi Ede]iemu Cheruwy, y
pomie miecza obrotnego ku =rzeeniu drogi
(do) drzewa ywota.
Rozdzia 4
1 Dam lepak pozna Hew on |woi, kto-
A ra y pocza y vrodzia Kaina, mowic:
Otrzymaam ma od Jehowy.
2 Y potym za vrodzia brata iego Habela; y
by Habel pa=erz owczy, a Kain by oraczem
ziemie.
3 Y byo na kocu dni, e przynio Kain zo-
wocu ziemie offiar Jehowie.
4 Y Habel te przynio z pierworodnych dro-
bow (ztrzod) |woich y ztu=oci ich; y wey-
zrza Jehowa na Habla y na oiary iego.
z niej bdziesz (po) wszytkie
dni ywota twego. 18 I ciernie
i oset rodzi bdzie tobie, a je
bdziesz ziele polne. 19 Wpo-
cie oblicza twego je bdziesz
chleb, a si wrocisz do ziemie,
ie z niej wzit; bo proch jeste
i do prochu si wrocisz.
20 I nazwa Adam imi enie
swej Hewa, i ona jest matk
kadego ywego. 21 I uczyni
Jehowa Bog Adamowi i enie
jego odzienie skorzane, i oblok
je. 22 I rzek Jehowa Bog: Oto
czowiek sta si jako jeden
z nas, wiedzc dobre i ze;
a tak aby nie cign rki swej
i wziby take zdrzewa ywo-
ta, i jadby, a byby yw na wie-
ki. 23 I wysa go Jehowa Bog
z sadu Edeskiego ku sprawo-
waniu ziemie z ktorej by wzit.
24 A (tak) wygna czowieka
i postawi od wschodu sadowi
Edeskiemu Cheruwy, i po-
mie miecza obrotnego ku
strzeeniu drogi (do) drzewa
ywota.
4 Adam lepak pozna Hew
on swoj, ktora i pocza i
urodzia Kaina, mowic: Otrzy-
maam ma od Jehowy.
2 I potym za urodzia brata
jego Habela; i by Habel pasterz
owczy, a Kain by oraczem zie-
mie. 3 I byo na kocu dni, e
przynios Kain zowocu ziemie
ofar Jehowie. 4 I Habel te
przynios z pierworodnych dro-
bow (ztrzod) swoich i ztustoci
ich; i wejzrza Jehowa na Habla
i na ofary jego.
9
Pierw%e k\gi oie%owe
5 Za na Kaina y na offiary iego nie weyrza.
Y rozgniewa \ Kain wielce, y opado obli-
cze iego.
6 Y rzek Jehowa do Kaina: Czemu \ zapa-
li? Y czemu opado oblicze twoie?
7 Aza iesli dobrze vczyni% niebdzie vlenie? A
iesli nie dobrze vczyni%, v drzwi grzech ley, a
do ciebie chu iego, a ty nim rzdzi bdzie%.
8 Y mowi Kain do Habela brata |wego. A
gdy byli na polu, pow=a Kain na Habela
brata |wego y zabi go.
9 Y rzek Jehowa do Kaina: Gdzie Habel
brat twoy? A (on) rzek: Niewiem, zalim ia
=ro brata moiego?
10 Y rzek: Co vczyni? Gos krwie brata twe-
go woa do mnie z ziemie.
11 A tak wywoane ty z ziemie, ktora otworzy-
a v=a |we przyimuic krew brata twego z
12 rki twey. Gdy bdzie% |prawowa ziemi
(iu) wicey nie da tobie vrodzaiu |wego, tu-
akiem y zbiegiem bdzie% na ziemi.
13 Y rzek Kain do Jehowy: Wit%a niepra-
wo moia, nieeliby (mi bya) odpu%czona.
14 Oto mi wygna dzi\a z oblicza ziemie, a
od oblicza twego ]ryi \; y bd tuakiem
y zbiegiem na ziemi. A tak kady kto mni
znaydzie, zabiie mi.
15 Y rzek kniemu Jehowa: Y ow%em ktoby
zabi Kaina, \edmiorako karan bdzie; y po-
oy Jehowa Kainowi znami aby go nie
zabi aden |potkaw%y go.
16 Y wy%ed Kain od oblicza Jehowy, y mie-
%ka w ziemi Nod]iey na w|chod Edena.
5 Za na Kaina i na ofary jego
nie wejrza. I rozgniewa si Kain
wielce, i opado oblicze jego.
6 I rzek Jehowa do Kaina: Cze-
mu si zapali? I czemu opado
oblicze twoje? 7 Aza jesli do-
brze uczynisz niebdzie ulenie?
A jesli nie dobrze uczynisz, u
drzwi grzech ley, a do ciebie
chu jego, a ty nim rzdzi b-
dziesz. 8 I mowi Kain do Habe-
la brata swego. A gdy byli na
polu, powsta Kain na Habela
brata swego i zabi go. 9 I rzek
Jehowa do Kaina: Gdzie Habel
brat twoj? A (on) rzek: Niewiem,
zalim ja stro brata mojego?
10 I rzek: Co uczyni? Gos
krwie brata twego woa do mnie
z ziemie. 11 A tak wywoane ty
z ziemie, ktora otworzya usta
swe przyjmujc krew brata twe-
go z rki twej. 12 Gdy bdziesz
sprawowa ziemi (ju) wicej
nie da tobie urodzaju swego,
tuakiem i zbiegiem bdziesz na
ziemi. 13 I rzek Kain do Jeho-
wy: Witsza nieprawo moja,
nieeliby (mi bya) odpuszczona.
14 Oto mi wygna dzisia z ob-
licza ziemie, a od oblicza twego
skryj si; i bd tuakiem i zbie-
giem na ziemi. A tak kady kto
mni znajdzie, zabije mi.
15 I rzek kniemu Jehowa: I ow-
szem ktoby zabi Kaina, siedmio-
rako karan bdzie; i pooy Je-
howa Kainowi znami aby go
nie zabi aden spotkawszy go.
16 I wyszed Kain od oblicza
Jehowy, i mieszka w ziemi
Nodskiej na wschod Edena.
4
10
Pierw%e k\gi oie%owe
17 Y pozna Kain on |woi, y pocza y vro-
dzia Chanocha, y zbudowa mia=o, y nazwa
imi onego mia=a wedle miana |yna |wego
18 Chanochem. Y vrodzi \ Chanochowi Hy-
rad, a Hyrad |podzi Mechuiaela, za Me-
chuiael |podzi Methu%aela, a Methu%ael
|podzi Lamecha.
19 Y poi |obie Lamech dwie enie: imi iedney
Hada, a imi drugiey Cyllah.
20 Y vrodzia Hada Jawala; ten by oycem
(kadego) mie%kaicego w namiecie, y pa=y-
21 rza. Za imi brata iego Juwal; ten by oy-
cem kadego bawicego \ Arf y pi%czak.
22 Za Cylla te vrodzia Tuwalkaina polerui-
cego kade rzemieo (okoo) miedzi y elaza; a
\o=ra Tuwalkaina (bya) Naama.
23 Y rzek Lamech onam |wym, Adzie y Cyl-
li: Suchaycie go mego ony Lamechowe,
pouchaycie mowy moiey: em ma zabi
wran moi, y modzieca w raz moy.
24 Jesli \edmiorako pom%czon bdzie Kain,
tedy Lamech \edmdzie\t kro y \edm kro.
25 Y pozna Adam za\ on |woi, y porodzia
|yna, y nazwaa imi iego Sethem: I poo-
y mi Bog na\enie drugie mia=o Habela,
ktorego zabi Kain.
26 Za temuto Sethowi vrodzi \ |yn, y na-
zwa imi iego Eno%em. Tedy poczto wzy-
wa imienia Jehowy.
Rozdzia 5
1 -E (|) k\gi rozrodzenia Adamowego,

wdzie ktorego =worzy Bog Adama


na obraz Boy vczyni go.
17 I pozna Kain on swoj,
i pocza i urodzia Chanocha,
i zbudowa miasto, i nazwa imi
onego miasta wedle miana syna
swego Chanochem. 18 I urodzi
si Chanochowi Hyrad, a Hyrad
spodzi Mechujaela, za Mechu-
jael spodzi Methuszaela, a Me-
thuszael spodzi Lamecha.
19 I poj sobie Lamech dwie
enie: imi jednej Hada, a imi
drugiej Cyllah. 20 I urodzia
Hada Jawala; ten by ojcem (ka-
dego) mieszkajcego w namie-
cie, i pastyrza. 21 Za imi brata
jego Juwal; ten by ojcem kade-
go bawicego si Arf i piszcza-
k. 22 Za Cylla te urodzia Tu-
walkaina polerujcego kade
rzemieso (okoo) miedzi i elaza;
a siostra Tuwalkaina (bya) Na-
ama. 23 I rzek Lamech onam
swym, Adzie i Cylli: Suchajcie
gosu mego ony Lamechowe,
posuchajcie mowy mojej: em
ma zabi wran moj, i mo-
dzieca w raz moj. 24 Jesli sied-
miorako pomszczon bdzie
Kain, tedy Lamech siedmdziesit
kro i siedm kro. 25 I pozna
Adam zasi on swoj, i poro-
dzia syna, i nazwaa imi jego
Sethem: I pooy mi Bog nasie-
nie drugie miasto Habela, ktore-
go zabi Kain. 26 Za temuto
Sethowi urodzi si syn, i nazwa
imi jego Enoszem. Tedy pocz-
to wzywa imienia Jehowy.
5 Te (s) ksigi rozrodzenia
Adamowego, wdzie ktorego
stworzy Bog Adama na obraz
Boy uczyni go.
11
Pierw%e k\gi oie%owe
2 M%czyzn y e%czyzn =worzy ie. Y bo-
goawi ie, y nazwa imi ich czowiekiem w
dzie ktorego =worzeni.
3 Y y Adam trzydzieci y =o lat, y |podzi
wpodobie=wie |woim, wedle obrazu |wego
(|yna) y wezwa imi iego Sethem.
4 Y byy dni Adamowe po |podzeniu Setha
om |et lat, y |podzi |yny y corki.
5 Y byo w%ytkich dni Adamowych ktore y,
dziewi |et lat y trzydzieci lat, y vmar.
6 Za y Seth, pi lat y =o lat, y |podzi
Eno%a.
7 Y y Seth po |podzeniu Eno%a, \edm lat y
om |et lat, y |podzi |yny y corki.
8 Y byo w%ech dni Sethowych, dwanacie
lat y dziewi|et lat, y vmar.
9 y te Eno% dziewidzie\t lat, y |podzi
Kienana.
10 Y y Eno% po |podzeniu Kienana, pitna-
cie lat y om|et lat, y |podzi |yny y corki.
11 Y byo w%ech dni Eno%owych, pi lat y
dziewi|et lat, y vmar.
12 Y y Kienan \edmdzie\t lat y |podzi Ma-
halaleela.
13 Y y Kienan po |podzeniu Mahalaleela,
czterdzieci lat y om|et lat, y |podzi |yny
14 y corki. Y byo w%ech dni Kienanowych
dzie\ lat y dziewi|et lat, y vmar.
15 Za Mahalaleel y pi lat y %edzie\t lat,
y |podzi Jareda.
16 Y y Mahalaleel po |podzeniu Jareda,
trzydzieci lat y om|et lat, y |podzi |yny y
corki.
2 Mszczyzn i eszczyzn
stworzy je. I bogosawi je,
i nazwa imi ich czowiekiem
w dzie ktorego stworzeni.
3 I y Adam trzydzieci i sto
lat, i spodzi wpodobiestwie
swoim, wedle obrazu swego
(syna) i wezwa imi jego Se-
them. 4 I byy dni Adamowe
po spodzeniu Setha om set
lat, i spodzi syny i corki.
5 I byo wszytkich dni Adamo-
wych ktore y, dziewi set lat
i trzydzieci lat, i umar.
6 Za y Seth, pi lat i sto lat,
i spodzi Enosza.
7 I y Seth po spodzeniu Eno-
sza, siedm lat i om set lat,
i spodzi syny i corki. 8 I byo
wszech dni Sethowych, dwana-
cie lat i dziewiset lat, i umar.
9 y te Enosz dziewidzie-
sit lat, i spodzi Kienana.
10 I y Enosz po spodzeniu
Kienana, pitnacie lat i omset
lat, i spodzi syny i corki.
11 I byo wszech dni Enoszo-
wych, pi lat i dziewiset
lat, i umar. 12 I y Kienan
siedmdziesit lat i spodzi Ma-
halaleela. 13 I y Kienan po
spodzeniu Mahalaleela, czter-
dzieci lat i omset lat, i spodzi
syny i corki. 14 I byo wszech
dni Kienanowych dziesi
lat i dziewiset lat, i umar.
15 Za Mahalaleel y pi lat
i szedziesit lat, i spodzi
Jareda. 16 I y Mahalaleel po
spodzeniu Jareda, trzydzieci
lat i omset lat, i spodzi syny
i corki.
5
12
Pierw%e k\gi oie%owe
17 Y byo w%ech dni Mahalaleelowych dzie-
widzie\t pi lat y om|et lat, y vmar.
18 Y y Jared %edzie\t dwie lecie y =o lat,
y |podzi Chanocha.
19 Y y Jared po |podzeniu Chanocha om|et
lat, y |podzi |yny y corki.
20 Y byo w%ech dni Jaredowych %edzie\t
dwie lecie y dziewi|et lat, y vmar.
21 Y y Chanoch %edzie\t pi lat, y |podzi
Methu%alacha.
22 Y chodzi Chanoch z Bogiem, po |podzeniu
Mathu%alacha, trzy=a lat, y |podzi |yny y
corki.
23 Y byo w%ech dni Chanochowych %edzie\
t pi lat y trzy =a lat.
24 Y chodzi Chanoch z Bogiem, y nie (ma%)
go, bo go wzi Bog.
25 Y y Matu%alach omdzie\t \edm lat y =o
lat, y |podzi Lamecha.
26 Je%cze y Mathu%alach po |podzeniu La-
mecha omdzie\t dwie lecie y \edm|et lat, y
|podzi |yny y cory.
27 Y byo w%ech dni Mathu%alachowych dzie-
wi y %edzie\t lat y dziewi|et lat, y
vmar.
28 Za Lamech y omdzie\t dwie lecie, y =o
lat, y |podzi |yna.
29 Y nazwa imi iego Noem, mowic: Ten nas
pocie%y od roboty na%ey, y od trudu rk na-
%ych z ziemie, ktor przekl Jehowa.
30 Y y Lamech po |podzeniu Noego, dziewi-
dzie\t pi lat y pi|et lat, y |podzi |yny y
corki.
17 I byo wszech dni Mahalale-
elowych dziewidziesit pi
lat i omset lat, i umar.
18 I y Jared szedziesit
dwie lecie i sto lat, i spodzi
Chanocha. 19 I y Jared po
spodzeniu Chanocha omset
lat, i spodzi syny i corki.
20 I byo wszech dni Jaredo-
wych szedziesit dwie lecie
i dziewiset lat, i umar.
21 I y Chanoch szedziesit
pi lat, i spodzi Methuszala-
cha. 22 I chodzi Chanoch z
Bogiem, po spodzeniu Mathu-
szalacha, trzysta lat, i spodzi
syny i corki. 23 I byo wszech
dni Chanochowych szedzie-
sit pi lat i trzy sta lat.
24 I chodzi Chanoch z Bogiem,
i nie (masz) go, bo go wzi
Bog. 25 I y Matuszalach
omdziesit siedm lat i sto lat,
i spodzi Lamecha. 26 Jeszcze
y Mathuszalach po spodze-
niu Lamecha omdziesit dwie
lecie i siedmset lat, i spodzi
syny i cory. 27 I byo wszech
dni Mathuszalachowych dzie-
wi i szedziesit lat i dzie-
wiset lat, i umar.
28 Za Lamech y omdziesit
dwie lecie, i sto lat, i spodzi
syna. 29 I nazwa imi jego
Noem, mowic: Ten nas pocie-
szy od roboty naszej, i od trudu
rk naszych z ziemie, ktor
przekl Jehowa. 30 I y La-
mech po spodzeniu Noego,
dziewidziesit pi lat i pi-
set lat, i spodzi syny i corki.
13
Pierw%e k\gi oie%owe
31 Y byo w%ech dni Lamechowych \edm y \e-
dmdzie\t lat, y \edm |et lat, y vmar.
32 A gdy byo Noemu pi |et lat, y |podzi
Sema, Chama, y Jafetha.
Rozdzia 6
1 Potym poczli \ ludzie mnoy na ziemi,
A a corek \ im narodzio.
2 Y vyrzeli |ynowie Boy corki czowiecze e
cudne byy y |poymowali |obie za ony w%yt-
kie ktore obrali.
3 Y rzek Jehowa: Nie bdzie \ |warzy duch
moy w czowieku na wieki, gdy te ie= ciao,
lecz bd dni iego, =o y dwadziecia lat.
4 Obrzymowie byli na ziemi we dni ony, a te
gdy we%li |ynowie Boy do corek czowie-
czych, tedy narodziy im tych mocarzow, kto-
rzy od wieku (byli) mowie awni.
5 Y vyrza Jehowa e wiele zoci czowieczey
na ziemi a kada duma mysli |erca iego tylko
zo po w%ytkie dni.
6 Y kaia \ Jehowa e vczyni czowieka na
ziemi, y aowa w|ercu |wem.
7 Y rzek Jehowa: Wygadz czowieka, kto-
regom =worzy z oblicza ziemie, od czowieka
a do bydlcia, a do gadziny, y a do pta=wa
niebie]iego; bo kai \ em ie vczyni.
8 A(le) Noe znalaz a] w oczu Jehowy.
9 Te (|) rozrodzenia Noego. Noe m |pra-
wiedliwy do]onay by w wiekoch |wych,
10 przed Bogiem chodzi Noe. Y |podzi Noe
trzy |yny: Sema, Chama, y Jafetha.
11 Y ]azia \ ziemia przed obliczem Boym, y
napenia \ ziemia nie|prawiedliwoci.
31 I byo wszech dni Lamecho-
wych siedm i siedmdziesit lat,
i siedm set lat, i umar. 32 A gdy
byo Noemu pi set lat, i spo-
dzi Sema, Chama, i Jafetha.
6 A potym poczli si ludzie
mnoy na ziemi, a corek si im
narodzio. 2 I ujrzeli synowie
Boy corki czowiecze e cudne
byy i spojmowali sobie za ony
wszytkie ktore obrali. 3 I rzek
Jehowa: Nie bdzie si swarzy
duch moj w czowieku na wieki,
gdy te jest ciao, lecz bd dni
jego, sto i dwadziecia lat.
4 Obrzymowie byli na ziemi we
dni ony, a te gdy weszli syno-
wie Boy do corek czowieczych,
tedy narodziy im tych moca-
rzow, ktorzy od wieku (byli) m-
owie sawni. 5 I ujrza Jehowa
e wiele zoci czowieczej na
ziemi a kada duma mysli serca
jego tylko zo po wszytkie dni.
6 I kaja si Jehowa e uczyni
czowieka na ziemi, i aowa
wsercu swem. 7 I rzek Jehowa:
Wygadz czowieka, ktoregom
stworzy z oblicza ziemie, od
czowieka a do bydlcia, a do
gadziny, i a do ptastwa niebie-
skiego; bo kaj si em je uczy-
ni. 8 A(le) Noe znalaz ask w
oczu Jehowy. 9 Te (s) rozro-
dzenia Noego. Noe m spra-
wiedliwy doskonay by w wie-
koch swych, przed Bogiem cho-
dzi Noe. 10 I spodzi Noe trzy
syny: Sema, Chama, i Jafetha.
11 I skazia si ziemia przed ob-
liczem Boym, i napenia si
ziemia niesprawiedliwoci.
6
14
Pierw%e k\gi oie%owe
12 A (tak) vyrza Bog ziemi, a oto ]aona
bya; bo ]azio (byo) w%elkie ciao drog
|woi na ziemi.
13 Y rzek Bog do Noego: Koniec w%elkiemu
ciau przy%ed przed oblicze moie, bo nape-
niona ziemia nie|prawiedliwoci od oblicza
ich, a oto ia wytrac ie z ziemi.
14 Uczy |obie ]rzyni zdrzewa Goferowego;
przegrody poczyni% (w) ]rzyni, y o|moli% i
15 wntrz y znadworza |mo. A tak i vczy-
ni%: Trzy =a okiet (bdzie) dugo ]rzynie,
picidzie\t okiet %eroko iey, a trzydzieci
16 okiet wy|oko iey. Okno vdziaa% ]rzyni, a
na okciu zawier%y% ie v wierzchu, y drzwi
]rzynie z boku iey vczyni%; pitra |podnie,
wtore, y trzecie vczyni% w niey.
17 A oto ia nawodz potop wodny na ziemi,
abym wytraci w%elkie ciao wktorym (ie=)
duch ywotny pod niebem; w%ytko co na zie-
mi, pozdycha.
18 Y po=awi przymierze moie z tob, y wni-
dzie% do ]rzynie ty y |ynowie twoi, y ona
twoia, y ony |ynow twoich z tob.
19 Y z kadego zwierzcia y z kadego ciaa, dwo-
ie z kadego (rodu) wwiedzie% do ]rzynie dla
przeywienia z |ob: |amiec y |amica bd.
20 Z pta=wa wedle rodzaiu iego, y z byda we-
dle rodzaiu iego, ze w%ey godziny ziemney,
wedle rodzaiu iey, dwoie zkadego (rodzaiu)
przyidzie do ciebie, aby ywo byo zachowa-
21 no. A ty nabierze% |obie w%ego pokarmu kto-
ry iadai, y pooy% v \ebie, e bdzie tobie y
im =raw.
12 A (tak) ujrza Bog ziemi, a oto
skaona bya; bo skazio (byo)
wszelkie ciao drog swoj na zie-
mi. 13 I rzek Bog do Noego: Ko-
niec wszelkiemu ciau przyszed
przed oblicze moje, bo napenio-
na ziemia niesprawiedliwoci od
oblicza ich, a oto ja wytrac je z
ziemi. 14 Uczy sobie skrzyni
zdrzewa Goferowego; przegrody
poczynisz (w) skrzyni, i osmolisz
j wntrz i znadworza smo.
15 A tak j uczynisz: Trzy sta o-
kiet (bdzie) dugo skrzynie,
picidziesit okiet szeroko jej,
a trzydzieci okiet wysoko jej.
16 Okno udziaasz skrzyni, a na
okciu zawierszysz je u wierzchu,
i drzwi skrzynie z boku jej uczy-
nisz; pitra spodnie, wtore, i trze-
cie uczynisz w niej. 17 A oto ja
nawodz potop wodny na ziemi,
abym wytraci wszelkie ciao
wktorym (jest) duch ywotny pod
niebem; wszytko co na ziemi, po-
zdycha. 18 I postawi przymierze
moje z tob, i wnidziesz do skrzy-
nie ty i synowie twoi, i ona twoja,
i ony synow twoich z tob.
19 I z kadego zwierzcia i z
kadego ciaa, dwoje z kadego
(rodu) wwiedziesz do skrzynie dla
przeywienia z sob: samiec i sa-
mica bd. 20 Z ptastwa wedle
rodzaju jego, i z byda wedle ro-
dzaju jego, ze wszej godziny ziem-
nej, wedle rodzaju jej, dwoje zka-
dego (rodzaju) przyjdzie do ciebie,
aby ywo byo zachowano. 21 A
ty nabierzesz sobie wszego pokar-
mu ktory jadaj, i pooysz u sie-
bie, e bdzie tobie i im straw.
15
Pierw%e k\gi oie%owe
22 Y vczyni Noe w%ytko iako mu ro]aza Bog,
tak vczyni.
Rozdzia 7
1 Rzek Jehowa do Noego: Wnidz ty y
Y
w%ytek dom twoy do ]rzynie, gdyem ci
vyrza |prawiedliwego przed obliczem moim
wrodzaiu tym.
2 Z kadego bydlcia czy=ego wemie% z |ob
\edmioro (a) \edmioro: |amca y |amic iego.
A z byda ktore nie ie= czy=e, dwoie, |amca y
|amic iego.
3 Te z pta=wa niebie]iego \edmioro (a) \e-
dmioro, |amca y |amic, na zachowanie na\e-
nia po w%ytkiey ziemi.
4 Bo po \edmi dnioch ie%cze de%cz |pu%cz na
ziemi (przez) czterdzieci dni, y czterdzieci
nocy, y wygadz w%ytko co ywie, com vczy-
ni na ziemi.
5 Y vczyni Noe w%ytko iako mu ro]aza
Jehowa.
6 A Noemu (byo) %e |et lat, gdy potop by
wodny na ziemi.
7 Y przy%ed Noe y |ynowie iego y ona iego,
y ony |ynow iego znim do ]rzynie, dla wod
8 potopu. Z byda czy=ego, y zbyda nieczy=ego,
y zpta=wa, y ze w%ego co paza po ziemi.
9 Dwoie (a) dwoie przy%o do Noego ku
]rzyni, |amiec y |amica, iako ro]aza Bog
Noemu.
10 Y byo po \edmi dnioch, tedy wody potopu
byy po ziemi.
11 Roku %e|etnego ywota Noego, mie\-
ca wtorego, \edmna=ego dnia mie\ca,
22 I uczyni Noe wszytko jako
mu roskaza Bog, tak uczyni.
7 I rzek Jehowa do Noego:
Wnidz ty i wszytek dom twoj
do skrzynie, gdyem ci ujrza
sprawiedliwego przed obli-
czem moim wrodzaju tym.
2 Z kadego bydlcia czyste-
go wemiesz z sob siedmioro
(a) siedmioro: samca i samic
jego. A z byda ktore nie jest
czyste, dwoje, samca i samic
jego. 3 Te z ptastwa niebie-
skiego siedmioro (a) siedmio-
ro, samca i samic, na zacho-
wanie nasienia po wszytkiej
ziemi. 4 Bo po siedmi dnioch
jeszcze deszcz spuszcz na
ziemi (przez) czterdzieci dni,
i czterdzieci nocy, i wygadz
wszytko co ywie, com uczyni
na ziemi. 5 I uczyni Noe
wszytko jako mu roskaza Je-
howa. 6 A Noemu (byo) sze
set lat, gdy potop by wodny
na ziemi. 7 I przyszed Noe
i synowie jego i ona jego,
i ony synow jego znim do
skrzynie, dla wod potopu.
8 Z byda czystego, i zbyda
nieczystego, i zptastwa, i ze
wszego co paza po ziemi.
9 Dwoje (a) dwoje przyszo
do Noego ku skrzyni, samiec
i samica, jako roskaza Bog
Noemu. 10 I byo po siedmi
dnioch, tedy wody potopu
byy po ziemi.
11 Roku szesetnego ywota
Noego, miesica wtorego,
siedmnastego dnia miesica,
7
16
Pierw%e k\gi oie%owe
onego dnia przerway \ w%ytkie zrzo-
da odchani wielkiey, y okna niebie-
]ie otworzyy \.
12 Y by de%cz na ziemi czterdzieci dni y czter-
dzieci nocy.
13 W one i=y dzie w%ed Noe y Sem, y Cham
y Jafet, |ynowie Noego, y ona Noego, y
trzy ony |ynow iego znimi do ]rzynie.
14 Ci y w%elkie zwierz wedle rodzaiu |wego, y
w%elkie bydl wedle rodzaiu |wego, y w%el-
ka gadzina pazaica po ziemi wedle rodza-
iu |wego, y w%ytko pta=wo wedle rodzaiu
|wego, w%elkiy ptak (i) w%ytko ]rzydlate.
15 Y przy%o (to w%ytko) ku Noemu do ]rzynie
po dwoygu ze w%ego ciaa, w ktorym duch
ywota.
16 A cokolwiek we%o |amiec y |amica, ze w%ego
ciaa \ ze%o, iako im ro]aza Bog; y za-
mkn Jehowa znadworza.
17 Y by potop czterdzieci dni po ziemi, y roz-
mnoyy \ wody, y podnioy ]rzynie y pod-
nioa \ od ziemie.
18 Y zmocniy \ wody, y rozmnoyy \ barzo
po ziemi, y pywaa ]rzynia po wodach.
19 A wody zmocniy \ barzo po ziemi, y zato-
ny w%ytkie gory wy|okie, ktore pod w%emi
20 niebio|y. Pitnacie okiet wzgor zmocniy
\ wody, y zatony gory.
21 Y pozdychao w%elkie ciao pazaice po zie-
mi, wpta=wie, wbydle, wzwierzu, y we w%ey
gadzinie ktora paza po ziemi, y w%elki czo-
wiek.
onego dnia przerway si
wszytkie zrzoda odchani wiel-
kiej, i okna niebieskie otworzyy
si. 12 I by deszcz na ziemi
czterdzieci dni i czterdzieci
nocy. 13 W one isty dzie
wszed Noe i Sem, i Cham i Ja-
fet, synowie Noego, i ona No-
ego, i trzy ony synow jego zni-
mi do skrzynie. 14 Ci i wszelkie
zwierz wedle rodzaju swego,
i wszelkie bydl wedle rodzaju
swego, i wszelka gadzina paza-
jca po ziemi wedle rodzaju
swego, i wszytko ptastwo we-
dle rodzaju swego, wszelkji
ptak (i) wszytko skrzydlate.
15 I przyszo (to wszytko) ku
Noemu do skrzynie po dwojgu
ze wszego ciaa, w ktorym duch
ywota. 16 A cokolwiek weszo
samiec i samica, ze wszego cia-
a si zeszo, jako im roskaza
Bog; i zamkn Jehowa zna-
dworza. 17 I by potop czter-
dzieci dni po ziemi, i rozmno-
yy si wody, i podniosy skrzy-
nie i podniosa si od ziemie.
18 I zmocniy si wody, i roz-
mnoyy si barzo po ziemi,
i pywaa skrzynia po wodach.
19 A wody zmocniy si barzo
po ziemi, i zatony wszytkie
gory wysokie, ktore pod wsze-
mi niebiosy. 20 Pitnacie o-
kiet wzgor zmocniy si wody,
i zatony gory. 21 I pozdycha-
o wszelkie ciao pazajce po
ziemi, wptastwie, wbydle,
wzwierzu, i we wszej gadzinie
ktora paza po ziemi, i wszelki
czowiek.
17
Pierw%e k\gi oie%owe
22 W%ytko cokolwiek dycha duchem ywotnim
wnozdrzach |woich, ze w%ego co na %y
(byo) pomaro.
23 Y wygadzi (Bog) w%ytko ywe, ktore
(byo) na ziemi, od czowieka a do bydlcia
y a do gadziny, y a do pta=wa niebie]iego;
y wygadzono (to w%ytko) z ziemie. Y zo=a
\ tylko Noe, y ktorzy z nim w ]rzyni.
24 Y zmocniy \ wody na ziemi (przez) putora
=a dni.
Rozdzia 8
1 W|pomnia Bog Noego, y kade zwierz
Y
y kade bydl, ktore znim w ]rzyni (byo).
Y napuci Bog wiatr na ziemi y prze=ay
wody.
2 Y zawarte | zrzoda odchani, y okna nie-
bie]ie, y zahamowan de%cz z nieba.
3 Y wrociy \ wody z ziemie, idcy y odcho-
dzcy pomniey%ay wody po picidzie\t y
4 (po) =u dnioch. Y odpoczyna ]rzynia mie-
\ca \odmego \edmna=ego dnia mie\ca na
gorach Ararath]ich.
5 Y byy wody ciekaice y vbywaice (a) do
mie\ca dzie\tego, (bo) dzie\tego mie\ca
pierw%ego dnia vkazay \ wierzchy gor.
6 Y byo na o=atku czterdzie=ego dnia, otwo-
rzy Noe okno ]rzynie ktore by vczyni.
7 Y wypuci kruka, a (on) wychodzc wycho-
dzi y wraca \ a o|chy wody na ziemi.
8 A (tak) wypuci gobic od \ebie aby po-
zna iesli opady wody z oblicza ziemie.
9 Y nieznalaza gobica odpoczynienia po-
de%wie nogi |wey y wrocia \ kniemu do
22 Wszytko cokolwiek dycha
duchem ywotnim wnozdrzach
swoich, ze wszego co na suszy
(byo) pomaro. 23 I wygadzi
(Bog) wszytko ywe, ktore (byo)
na ziemi, od czowieka a do by-
dlcia i a do gadziny, i a do pta-
stwa niebieskiego; i wygadzono
(to wszytko) z ziemie. I zosta si
tylko Noe, i ktorzy z nim w skrzy-
ni. 24 I zmocniy si wody na
ziemi (przez) putora sta dni.
8 I wspomnia Bog Noego, i ka-
de zwierz i kade bydl, ktore
znim w skrzyni (byo). I napuci
Bog wiatr na ziemi i przestay
wody. 2 I zawarte s zrzoda od-
chani, i okna niebieskie, i zaha-
mowan deszcz z nieba.
3 I wrociy si wody z ziemie,
idcy i odchodzcy pomniejszay
wody po picidziesit i (po) stu
dnioch. 4 I odpoczyna skrzy-
nia miesica siodmego siedmna-
stego dnia miesica na gorach
Ararathskich. 5 I byy wody cie-
kajce i ubywajce (a) do mie-
sica dziesitego, (bo) dziesite-
go miesica pierwszego dnia
ukazay si wierzchy gor.
6 I byo na ostatku czterdzieste-
go dnia, otworzy Noe okno
skrzynie ktore by uczyni.
7 I wypuci kruka, a (on) wycho-
dzc wychodzi i wraca si a
oschy wody na ziemi.
8 A (tak) wypuci gobic od
siebie aby pozna jesli opady
wody z oblicza ziemie.
9 I nieznalaza gobica odpo-
czynienia podeszwie nogi
swej i wrocia si kniemu do
8
18
Pierw%e k\gi oie%owe
]rzynie, i wody (byy) po w%ytkiey ziemi; y
wytkn rk |woi, a wzi i, y wnio i do
\ebie do ]rzynie.
10 Y poda ie%cze \edm dni drugie, y za wy-
puci gobic z ]rzynie.
11 Y przy%a kniemu gobica nad wieczor, a
oto ro%czka oliwy vrwana w vciech iey. Y
pozna Noe e vbyo wod na ziemi.
12 Y poda ie%cze \edm dni drugich, y wypuci
gobic, y niewrocia \ do niego napotym.
13 Y tak w pierw%y y %e|etny rok pierw%e-
go (mie\ca) pierw%ego (dnia) mie\ca o\-
ky wody na ziemi; y zoy Noe przykrycie
]rzynie, y vyrza ano o\ka ziemia.
14 Za mie\ca wtorego dwudzie=ego \odmego
dnia mie\ca o|cha ziemia.
15 Y mowi Bog do Noego, rzekc:
16 Wynidz z ]rzynie, ty y ona twoia, |ynowie
twoi, y ony |ynow twoich =ob.
17 W%elkie zwierz ktore =ob ze w%ego ciaa,
w pta=wie y w bydle, y we w%elkiey gadzinie
ktora paza po ziemi, wywiedz z |ob; y niech
pazai po ziemi, y niech \ podz y mno
na ziemi.
18 Y wy%ed Noe y |ynowie iego, ona iego, y
ony |ynow iego znim.
19 W%elkie zwierz, w%elka gadzina y w%elkie
pta=wo, y w%ytko co paza po ziemi wedle
rodzaiow |wych, wy%li z ]rzynie.
20 Y zbudowa Noe otarz Jehowie, y wzi z
kadego byda czy=ego, y z kadego pta=wa
czy=ego, y offiarowa caopalenie na ota-
rzu.
skrzynie, i wody (byy) po wszyt-
kiej ziemi; i wytkn rk swoj,
a wzi j, i wnios j do siebie
do skrzynie. 10 I poda jeszcze
siedm dni drugie, i za wypuci
gobic z skrzynie.
11 I przysza kniemu gobica
nad wieczor, a oto roszczka oliwy
urwana w uciech jej. I pozna
Noe e ubyo wod na ziemi.
12 I poda jeszcze siedm dni
drugich, i wypuci gobic,
i niewrocia si do niego napo-
tym. 13 I tak w pierwszy
i szesetny rok pierwszego
(miesica) pierwszego (dnia) mie-
sica osiky wody na ziemi; i zo-
y Noe przykrycie skrzynie, i uj-
rza ano osika ziemia. 14 Za
miesica wtorego dwudziestego
siodmego dnia miesica oscha
ziemia. 15 I mowi Bog do No-
ego, rzekc: 16 Wynidz z skrzy-
nie, ty i ona twoja, synowie
twoi, i ony synow twoich stob.
17 Wszelkie zwierz ktore stob
ze wszego ciaa, w ptastwie i w
bydle, i we wszelkiej gadzinie
ktora paza po ziemi, wywiedz
z sob; i niech pazaj po ziemi,
i niech si podz i mno na zie-
mi. 18 I wyszed Noe i synowie
jego, ona jego, i ony synow
jego znim. 19 Wszelkie zwierz,
wszelka gadzina i wszelkie pta-
stwo, i wszytko co paza po ziemi
wedle rodzajow swych, wyszli
z skrzynie. 20 I zbudowa Noe
otarz Jehowie, i wzi z kadego
byda czystego, i z kadego pta-
stwa czystego, i ofarowa cao-
palenie na otarzu.
19
Pierw%e k\gi oie%owe
21 Y wonia Jehowa zapachu odkoci, y rzek
Jehowa na |ercu |wym: Nie bd iu potym
kl ziemie dla czowieka. Bo dumanie |erca
czowieczego ze (ie=) od modzie=wa iego,
y nie przydam wicey abych pobi w%ytko
ywe iakom teraz vczyni.
22 Je%cze (bd) w%ytkie dni na ziemi, \anie y
niwo, a zimno y znoy, lato y zima, dzie y
noc nie v=an.
Rozdzia 9
1 Bogoawi Bog Noego y |yny iego, y
Y
mowi knim: Podzcie \, y mnocie \
a napeniaycie ziemi.
2 A =rach wa% y groza wa%a bdzie nad w%el-
kim zwierzciem ziemnym, y nad w%em pta-
=wem niebie]im, we w%em co zrodzi ziemia,
y we w%ech rybach mor]ich; w rce wa%e
podane (|).
3 W%ytko co \ ru%a, a co ywie, wam bdzie
ku iedzeniu, iako iarmu (a) ziele daem wam
4 w%ytko. A w%ako mi|a w du%y iego, (a)
krwie iego, nie bdziecie ie.
5 A zai=e krwie wa%ey, du% wa%ych bd %uka:
zrki kadego zwierzcia bd iey %uka, y zr-
ki czowieczey; zrki ma (zabiiaicego) bra-
ta |wego bd %uka du%e czowieczey.
6 Kto wyleie krew czowiecz, przez czowieka,
krew iego wylana bdzie, bo na obraz Boy
vczyni (Bog) czowieka.
7 A wy podzcie \, y mnocie \, rodzcie \ na
ziemi, y mnocie \ na niey.
8 Y rzek Bog do Noego, y do |ynow iego znim
mowic:
21 I wonia Jehowa zapachu
sodkoci, i rzek Jehowa na ser-
cu swym: Nie bd ju potym
kl ziemie dla czowieka. Bo
dumanie serca czowieczego
ze (jest) od modziestwa jego,
i nie przydam wicej abych po-
bi wszytko ywe jakom teraz
uczyni. 22 Jeszcze (bd)
wszytkie dni na ziemi, sianie
i niwo, a zimno i znoj, lato
i zima, dzie i noc nie ustan.
9 I bogosawi Bog Noego
i syny jego, i mowi knim: Podz-
cie si, i mnocie si a napeniaj-
cie ziemi. 2 A strach wasz i
groza wasza bdzie nad wszel-
kim zwierzciem ziemnym, i nad
wszem ptastwem niebieskim,
we wszem co zrodzi ziemia, i we
wszech rybach morskich; w rce
wasze podane (s). 3 Wszytko
co si rusza, a co ywie, wam
bdzie ku jedzeniu, jako jarmu
(a) ziele daem wam wszytko.
4 A wszako misa w duszy
jego, (a) krwie jego, nie bdzie-
cie je. 5 A zaiste krwie waszej,
dusz waszych bd szuka: zrki
kadego zwierzcia bd jej
szuka, i zrki czowieczej; zrki
ma (zabijajcego) brata swego
bd szuka dusze czowieczej.
6 Kto wyleje krew czowiecz,
przez czowieka, krew jego wy-
lana bdzie, bo na obraz Boy
uczyni (Bog) czowieka.
7 A wy podzcie si, i mnocie
si, rodzcie si na ziemi, i mno-
cie si na niej.
8 I rzek Bog do Noego, i do sy-
now jego znim mowic:
9
20
Pierw%e k\gi oie%owe
9 Oto ia =anowi przymierze moie zwami, y
zna\eniem wa%ym po was.
10 Y z kad du% ywic ktora zwami, wpta-
=wie, w bydle, y w kadym zwierzciu ziem-
nym (ktore) zwami, ze w%ego co wychodzi z
]rzynie, (a) do kadego zwierzcia ziemne-
11 go. Y po=anowi przymierze moie zwami, y
niezni%czone bdzie adne ciao wicey wo-
dami potopu, y nie bdzie wicey potopz aby
zatraci ziemi.
12 Y rzek Bog: To znak przymierza, ktore ia
kad midzy mn, y midzy wami, y midzy
w%elk du% ywic, ktora zwami, rody
wieczne.
13 uk moy pooyem na oboku, y bdzie zna-
kiem przymierza midzy mn y midzy zie-
mi.
14 A tak gdy zaobocz obokiem nad ziemi, tedy
\ vkae uk na oboku.
15 Y |pomion przymierze moie, ktore midzy
mn y midzy wami, y midzy w%elk du%
ywic we w%em ciele; y nie bd wicey
wody na potop ku wytraceniu w%ego ciaa.
16 Y bdzie uk na oboku, y vyrz ii abym w|po-
mnia przymierze wieczne, midzy Bogiem y
midzy w%elk du% ywic w kadym ciele,
ktore na ziemi.
17 Y rzek Bog do Noego: To znami przymie-
rza ktorem po=anowi midzy mn y kadem
ciaem ktore na ziemi.
18 A byli |ynowie Noego ktorzy wy%li z ]rzy-
nie: Sem, Cham, (i) Jafeth. Cham ie= ociec
Kenahanow.
9 Oto ja stanowi przymierze
moje zwami, i znasieniem wa-
szym po was. 10 I z kad du-
sz ywic ktora zwami, wpta-
stwie, w bydle, i w kadym zwie-
rzciu ziemnym (ktore) zwami,
ze wszego co wychodzi z skrzy-
nie, (a) do kadego zwierzcia
ziemnego. 11 I postanowi
przymierze moje zwami, i nie-
zniszczone bdzie adne ciao
wicej wodami potopu, i nie b-
dzie wicej potop aby zatraci
ziemi. 12 I rzek Bog: To znak
przymierza, ktore ja kad mi-
dzy mn, i midzy wami, i mi-
dzy wszelk dusz ywic, kto-
ra zwami, rody wieczne.
13 uk moj pooyem na obo-
ku, i bdzie znakiem przymierza
midzy mn i midzy ziemi.
14 A tak gdy zaobocz obo-
kiem nad ziemi, tedy si ukae
uk na oboku. 15 I spomion
przymierze moje, ktore midzy
mn i midzy wami, i midzy
wszelk dusz ywic we
wszem ciele; i nie bd wicej
wody na potop ku wytraceniu
wszego ciaa. 16 I bdzie uk na
oboku, i ujrz ji abym wspo-
mnia przymierze wieczne, mi-
dzy Bogiem i midzy wszelk
dusz ywic w kadym ciele,
ktore na ziemi. 17 I rzek Bog
do Noego: To znami przymie-
rza ktorem postanowi midzy
mn i kadem ciaem ktore na
ziemi. 18 A byli synowie Noego
ktorzy wyszli z skrzynie: Sem,
Cham, (i) Jafeth. Cham jest ociec
Kenahanow.
21
Pierw%e k\gi oie%owe
19 Ci trzey (|) |ynowie Noego, a od tych roz-
dzielona ie= w%ytka ziemia.
20 A Noe oraczem by, y na|adzi winnic.
21 Y pi wino, y vpi \, y rozkry \ wporzod-
ku namiotu |wego.
22 Y vyrza Cham ociec Kanahanow nago
oyca |wego, y oznaymi dwiema bratom
|wym na vlicy.
23 Y wzi Sem y Jafeth odzienie, a pooyli
ie ci dwa na ramiona |woie, y przy=piw%y
na w|pak, nakryli (obnaon) |romot oyca
|wego, a oblicza ich byy odwrocone, e |ro-
moty oyca |wego niewidzieli.
24 Y ocuci \ Noe z wina |wego y dowiedzia
\ co mu vczyni |yn iego mod%y.
25 Y rzek: Przeklty Kenahan, niewolnik nie-
wolnikow bdzie (u) braciey |wey.
26 Y rzek: Bogoawiony Jehowa Bog Se-
mow, niech bdzie Kenahan, niewolnik iego.
27 Niech roz%yrzy Bog Jafetha, y niech mie%ka
w namieciech Semowych, y bdzie Kenahan
niewolnikiem ich.
28 Y y Noe po potopie trzy =a lat y pidzie\
t lat. Y byo w%ech dni Noego dziewi |et
lat, y pidzie\t lat, y vmar.
29 Y byo w%ech dni Noego dziewi |et lat, y
pidzie\t lat, y vmar.
Rozdzia 10
1 Te (|) rozrodzenia |ynow Noego: Sema,
A Chama y Jafetha; y narodzio \ im |y-
2 now po potopie. Synowie Jafethowi: Go-
mer, y Magog, y Maday, y Jawan, y Thu-
wal, y Me%ech, y Thyras.
19 Ci trzej (s) synowie Noego,
a od tych rozdzielona jest
wszytka ziemia. 20 A Noe ora-
czem by, i nasadzi winnic.
21 I pi wino, i upi si, i rozkry
si wporzodku namiotu swe-
go. 22 I ujrza Cham ociec Ka-
nahanow nago ojca swego,
i oznajmi dwiema bratom
swym na ulicy. 23 I wzi Sem
i Jafeth odzienie, a pooyli je ci
dwa na ramiona swoje, i przy-
stpiwszy na wspak, nakryli
(obnaon) sromot ojca swe-
go, a oblicza ich byy odwroco-
ne, e sromoty ojca swego nie-
widzieli. 24 I ocuci si Noe z
wina swego i dowiedzia si co
mu uczyni syn jego modszy.
25 I rzek: Przeklty Kenahan,
niewolnik niewolnikow bdzie
(u) braciej swej. 26 I rzek: Bo-
gosawiony Jehowa Bog Se-
mow, niech bdzie Kenahan,
niewolnik jego. 27 Niech roz-
szyrzy Bog Jafetha, i niech
mieszka w namieciech Semo-
wych, i bdzie Kenahan niewol-
nikiem ich. 28 I y Noe po po-
topie trzy sta lat i pidziesit
lat. I byo wszech dni Noego
dziewi set lat, i pidziesit
lat, i umar. 29 I byo wszech
dni Noego dziewi set lat,
i pidziesit lat, i umar.
10 A te (s) rozrodzenia sy-
now Noego: Sema, Chama
i Jafetha; i narodzio si im
synow po potopie. 2 Synowie
Jafethowi: Gomer, i Magog,
i Madaj, i Jawan, i Thuwal,
i Meszech, i Thyras.
10
22
Pierw%e k\gi oie%owe
3 Za |ynowie Gomerowi: A%kienaz, y Ryfath,
y Thogarmah.
4 Za |ynowie Jawanowi: Eli%ah, y Thar%y%,
Kitthym y Dodanim.
5 Do tych oddzielone (|) wy|py narodow w
ziemiach |wych, kady wedle izyka |wego
wedle domow |wych w narodziech |wych.
6 Za |ynowie Chamowi: Ku%, y Micraim, y
Fut, y Kanahan.
7 Za |ynowie Ku%owi: Sewa, y Chawilah, y
Sawtah, y Rahma, y Sawthecha; a |ynowie
Rahmy: Szewa y Dedan.
8 Za Ku% |podzi Nimroda; ten pocz by
9 mony na ziemi. Ten by mony mysliwiec
przed obliczem Jehowy; przeto tak mowi:
Jako Nimrod mony mysliwiec przed obli-
czem Jehowy.
10 A by pocztek krole=wa iego Bawel, y Erech,
y Akkad, y Kalne wziemi Szynehar(]iey).
11 Z oney ziemie wy%ed A%ur y zbudowa Ni-
newen, y Rechoboth mia=o y Kalach.
12 Za Re|en midzy Ninewenem y midzy Ka-
lachem; to mia=o (ie=) wielkie.
13 Za Micraim |podzi Ludyma, y Anamima,
y Lehawima, y Naftuchima.
14 Te Patru\ma, y Kasluchima (od) ktorych
po%li Peli=ymowie, y Kaftoryma.
15 Za Kanahan |podzi Cidona pierworodne-
16 go |wego y Cheta. Potym Jewu\ego y Emo-
riego, y Girga%iego.
17 Za Chiwiego y Arkiego, y Syniego. Wic
18 Herwadiego, y Cemariego, y Chamathiego, a
potym roz|ypay \ domy Kanahanowe.
3 Za synowie Gomerowi: Asz-
kienaz, i Ryfath, i Thogarmah.
4 Za synowie Jawanowi: Eli-
szah, i Tharszysz, Kitthym i Do-
danim. 5 Do tych oddzielone
(s) wyspy narodow w ziemiach
swych, kady wedle jzyka swe-
go wedle domow swych w naro-
dziech swych. 6 Za synowie
Chamowi: Kusz, i Micraim,
i Fut, i Kanahan. 7 Za synowie
Kuszowi: Sewa, i Chawilah,
i Sawtah, i Rahma, i Sawthecha;
a synowie Rahmy: Szewa i De-
dan. 8 Za Kusz spodzi Nimro-
da; ten pocz by mony na
ziemi. 9 Ten by mony mysli-
wiec przed obliczem Jehowy;
przeto tak mowi: Jako Nimrod
mony mysliwiec przed obli-
czem Jehowy. 10 A by pocz-
tek krolestwa jego Bawel,
i Erech, i Akkad, i Kalne wziemi
Szynehar(skiej). 11 Z onej zie-
mie wyszed Aszur i zbudowa
Ninewen, i Rechoboth miasto
i Kalach. 12 Za Resen midzy
Ninewenem i midzy Kalachem;
to miasto (jest) wielkie. 13 Za
Micraim spodzi Ludyma, i Ana-
mima, i Lehawima, i Naftuchima.
14 Te Patrusima, i Kasluchima
(od) ktorych poszli Pelistymo-
wie, i Kaftoryma.
15 Za Kanahan spodzi Cidona
pierworodnego swego i Cheta.
16 Potym Jewusjego i Emorje-
go, i Girgaszjego. 17 Za Chi-
wiego i Arkiego, i Syniego.
18 Wic Herwadiego, i Cemarje-
go, i Chamathiego, a potym roz-
sypay si domy Kanahanowe.
23
Pierw%e k\gi oie%owe
19 A bya granica Kanaa]a od Cidona gdy
idzie% do Gezara a do Haza, gdy idzie% do
Sodomy, y Gomory, y Admy, y Cewoima a
do La%y.
20 Ci (|) |ynowie Chamowi wedle rodzaiu ich,
wedle izykow ich w ziemiach ich, y naro-
dziech ich.
21 A Semowi te zrodzili \ (|ynowie) oycu
w%ech |ynow Hewera brata Jafethowego,
=ar%ego.
22 Synowie Semowi Elam y A%ur, y Arfa-
k%ad, y Lud, y Aram.
23 A |ynowie Aramowi Huc y Chul, y Gether,
y Ma%.
24 Za Arak%ad |podzi Szelacha, a Szelach
|podzi Hewera.
25 Za Hewerowi vrodzili \ dwa |ynowie: imi
iednego Peleg, bo we dni iego rozdzielia \
ziemia, a imi brata iego Joktan.
26 A Joktan |podzi Almodada, y Szalefa, y
Chacarmawetha, y Jaracha.
27 Te Hadorama y Vzala y Dyklaha.
28 Za Howala, y Awimaela, y Szew.
29 Te Ofira, y Chawilaha, y Jowawa. W%y-
|cy ci |ynowie (|) Joktanowi.
30 A byo mie%kanie ich, od Me%y gdy idzie% do
Sefara gory (na) w|chod.
31 Ci |ynowie Semow y wedle rodzaiu ich, y
wedle izykow ich, w ziemiach y w narodziech
ich.
32 Ty (|) plemiona |ynow Noego, wedle rodza-
iow ich wnarodziech ich, y od tych napodzi-
o \ narodow na ziemi po potopie.
19 A bya granica Kanaaska
od Cidona gdy idziesz do Ge-
zara a do Haza, gdy idziesz do
Sodomy, i Gomory, i Admy,
i Cewoima a do Laszy.
20 Ci (s) synowie Chamowi
wedle rodzaju ich, wedle jzy-
kow ich w ziemiach ich, i naro-
dziech ich. 21 A Semowi te
zrodzili si (synowie) ojcu
wszech synow Hewera brata
Jafethowego, starszego.
22 Synowie Semowi Elam
i Aszur, i Arfakszad, i Lud,
i Aram. 23 A synowie Aramo-
wi Huc i Chul, i Gether, i Masz.
24 Za Arakszad spodzi Sze-
lacha, a Szelach spodzi Hewe-
ra. 25 Za Hewerowi urodzili
si dwa synowie: imi jednego
Peleg, bo we dni jego rozdzie-
lia si ziemia, a imi brata jego
Joktan. 26 A Joktan spodzi
Almodada, i Szalefa, i Chacar-
mawetha, i Jaracha. 27 Te
Hadorama i Uzala i Dyklaha.
28 Za Howala, i Awimaela,
i Szew. 29 Te Ofra, i Chawi-
laha, i Jowawa. Wszyscy ci sy-
nowie (s) Joktanowi. 30 A
byo mieszkanie ich, od Meszy
gdy idziesz do Sefara gory (na)
wschod. 31 Ci synowie Se-
mow i wedle rodzaju ich, i we-
dle jzykow ich, w ziemiach
i w narodziech ich. 32 Ty (s)
plemiona synow Noego, wedle
rodzajow ich wnarodziech ich,
i od tych napodzio si naro-
dow na ziemi po potopie.
10
24
Pierw%e k\gi oie%owe
Rozdzia 11
1 Bya w%ytka ziemia v= iednych y w
A iednych.
2 A tak gdy %li od w|chodu znalezli pole wzie-
mi Szynear(]iey), y mie%kali tam.
3 Y rzekli ieden do drugiego: Nu tworzmy ce-
gy, y vpalmy (ie) ogniem. Y bya im cega
mia=o kamienia, a i by mia=o wapna.
4 Y rzekli: Nu, zbuduiemy |obie mia=o, y wie,
ktorey by wierzch do nieba (do\g), y vczy-
niemy |obie aw, abychmy \ nie ro|pro%yli
po obliczu w%ytkiey ziemie.
5 Y z=pi Jehowa vyrze mia=o y wie, kto-
r budowali |ynowie czowieczy.
6 Y rzek Jehowa: Oto lud ieden, y v=a iedny
v w%ech ich, a to ich zaczcie (ie=) aby do-
koczyli, a teraz nie pohamui \ (a) w%ytko
co vmyslili vczyni.
7 Nu, z=piemy, a zmie%amy tam v=a ich, aby
nierozumia aden v=am blizniego |wego.
8 Y ro|pro%y ie Jehowa z ond po obliczu
w%ey ziemie, y prze=ali budowa mia=a.
9 Przeto nazwano imi iego Bawel, i tam
zmie%a Jehowa v=a w%ytkiey ziemie, y z
ond ro|pro%y ie Jehowa po w%ytkiey zie-
mi.
10 Te (|) rozrodzenia Sema. Sem gdy mu byo
=o lat, |podzi Arfak%ada we dwie lecie po
potopie.
11 Y y Sem |podziw%y Arfak%ada pi |et
lat, y |podzi |yny y corki.
12 Za Arfak%ad y pi y trzydzieci lat, y
|podzi Szelacha.
11 A bya wszytka ziemia ust
jednych i sw jednych.
2 A tak gdy szli od wschodu
znalezli pole wziemi Szyne-
ar(skiej), i mieszkali tam.
3 I rzekli jeden do drugiego:
Nu tworzmy cegy, i upalmy (je)
ogniem. I bya im cega miasto
kamienia, a i by miasto wapna.
4 I rzekli: Nu, zbudujemy sobie
miasto, i wie, ktorej by
wierzch do nieba (dosig),
i uczyniemy sobie saw, abych-
my si nie rosproszyli po obli-
czu wszytkiej ziemie. 5 I zstpi
Jehowa ujrze miasto i wie,
ktor budowali synowie czo-
wieczy. 6 I rzek Jehowa: Oto
lud jeden, i usta jedny u wszech
ich, a to ich zaczcie (jest) aby
dokoczyli, a teraz nie poha-
muj si (a) wszytko co umysli-
li uczyni. 7 Nu, zstpiemy,
a zmieszamy tam usta ich, aby
nierozumia aden ustam bli-
zniego swego. 8 I rosproszy
je Jehowa z ond po obliczu
wszej ziemie, i przestali budo-
wa miasta. 9 Przeto nazwano
imi jego Bawel, i tam zmie-
sza Jehowa usta wszytkiej zie-
mie, i z ond rosproszy je
Jehowa po wszytkiej ziemi.
10 Te (s) rozrodzenia Sema.
Sem gdy mu byo sto lat, spo-
dzi Arfakszada we dwie lecie
po potopie. 11 I y Sem spo-
dziwszy Arfakszada pi set lat,
i spodzi syny i corki. 12 Za
Arfakszad y pi i trzydzieci
lat, i spodzi Szelacha.
25
Pierw%e k\gi oie%owe
13 Y y Arfak%ad |podziw%y Szelacha trzy
lata, y cztery =a lat, y |podzi |yny y corki.
14 Za Szelach y trzydzieci lat y |podzi
Hewera.
15 Y y Szelach |podziw%y Hewera, trzy lata
y cztery =a lat, y |podzi |yny y corki.
16 Y y Hewer cztery y czterdzieci lat y |po-
dzi Pelega.
17 Y y Hewer |podziw%y Pelega trzydzieci
lat y cztery =a lat; y |podzi |yny y corki.
18 Y y Peleg trzydzieci lat y |podzi Rehua.
19 Y y Peleg |podziw%y Rehua dziewi lat y
dwie cie lat, y |podzi |yny y cory.
20 Y y Rehu dwie lecie y trzydzieci, y |podzi
Seruga.
21 Y y Rehu |podziw%y Seruga \edm lat y
dwie cie lat, y |podzi |yny y corki.
22 Y y Serug trzydzieci lat y |podzi Na-
chora.
23 Y y Serug |podziw%y Nachora dwiecie
lat y |podzi |yny y corki.
24 Y y Nachor dziewi y dwadziecia lat, y
|podzi Tharacha.
25 Y y Nachor |podziw%y Tharacha dziewit-
nacia lat, y =o lat y |podzi |yny y corki.
26 Y y Therach \edmdzie\t lat y |podzi
Awrama, Nachora, y Harana.
27 A te (|) rozrodzenia Theracha: Therach
|podzi Abrama, Nachora y Harana, a Ha-
ran |podzi Lota.
28 Y vmar Haran przed obliczem Theracha
oyca |wego, wziemi narodzenia |wego, w
Vrze Cha%dym]im.
13 I y Arfakszad spodziwszy
Szelacha trzy lata, i cztery sta
lat, i spodzi syny i corki.
14 Za Szelach y trzydzieci
lat i spodzi Hewera. 15 I y
Szelach spodziwszy Hewera,
trzy lata i cztery sta lat, i spo-
dzi syny i corki. 16 I y Hewer
cztery i czterdzieci lat i spo-
dzi Pelega. 17 I y Hewer
spodziwszy Pelega trzydzieci
lat i cztery sta lat; i spodzi syny
i corki. 18 I y Peleg trzydzie-
ci lat i spodzi Rehua.
19 I y Peleg spodziwszy Re-
hua dziewi lat i dwie cie lat,
i spodzi syny i cory. 20 I y
Rehu dwie lecie i trzydzieci,
i spodzi Seruga. 21 I y Rehu
spodziwszy Seruga siedm lat
i dwie cie lat, i spodzi syny
i corki. 22 I y Serug trzydzie-
ci lat i spodzi Nachora.
23 I y Serug spodziwszy
Nachora dwiecie lat i spodzi
syny i corki. 24 I y Nachor
dziewi i dwadziecia lat,
i spodzi Tharacha. 25 I y
Nachor spodziwszy Tharacha
dziewitnacia lat, i sto lat
i spodzi syny i corki.
26 I y Therach siedmdziesit
lat i spodzi Awrama, Nachora,
i Harana. 27 A te (s) rozrodze-
nia Theracha: Therach spodzi
Abrama, Nachora i Harana,
a Haran spodzi Lota.
28 I umar Haran przed obli-
czem Theracha ojca swego,
wziemi narodzenia swego,
w Urze Chaszdymskim.
11
26
Pierw%e k\gi oie%owe
29 Y poili Abram y Nachor |obie ony: imi
enie Abamowey Saray, a imi enie Nacho-
rowey, Milkah corka Harona oyca Milki y
oyca I]i.
30 A bya Sary niepodna, y nie miaa dzieci.
31 Y wzi Therach Abrama |yna |wego y
Lota |yna Haranowego |yna |wego |yna,
y Sarai niewia=k |woi on Abrama
|yna |wego, y wy%li po|pou z Vra Cha-
%dym(]iego) aby %li do ziemie Kanaha
(]iey), y przy%li a do Charana, y mie%kali
tam.
32 Y byo dni Therachowych pi lat y dwiecie
lat, y vmar Therach w Charanie.
Rozdzia 12
1 Rzek Jehowa do Abrama: Idz |obie z
Y
ziemie twoiey, y z rodu twego, y z domu
oyca twego do ziemie ktor vka tobie.
2 Y rozmno ci w narod wielki, y vbogoa-
wi ci, y rozwielmo imi twoie, y bdzie%
bogoawie=wem.
3 Y vbogoawi bogoawicych ci, a kln-
cego ci przekln; y bogoawione bd w to-
bie w%ytkie plemiona ziemie.
4 Y po%ed Abram iako rzek kniemu Jehowa;
y po%ed z nim Lot. A Abramowi byo pi
lat y \edmdzie\t lat, gdy wy%ed z Chara-
na.
5 Y wzi Abram Sarai on |woi, y Lota
|yna brata |wego y w%ytk maitno kto-
r mieli, y du%e ktorych nabyli w Charanie,
y wy%li aby %li do ziemie Kanaha(]iey) y
przy%li do ziemie Kanaha(]iey).
29 I pojli Abram i Nachor so-
bie ony: imi enie Abamowej
Saraj, a imi enie Nachorowej,
Milkah corka Harona ojca Milki
i ojca Iski. 30 A bya Sarj nie-
podna, i nie miaa dzieci.
31 I wzi Therach Abrama
syna swego i Lota syna Harano-
wego syna swego syna, i Saraj
niewiastk swoj on Abrama
syna swego, i wyszli pospou
z Ura Chaszdym(skiego) aby szli
do ziemie Kanaha(skiej),
i przyszli a do Charana,
i mieszkali tam. 32 I byo
dni Therachowych pi lat
i dwiecie lat, i umar Therach
w Charanie.
12 I rzek Jehowa do Abrama:
Idz sobie z ziemie twojej, i z
rodu twego, i z domu ojca twe-
go do ziemie ktor uka tobie.
2 I rozmno ci w narod wiel-
ki, i ubogosawi ci, i rozwiel-
mo imi twoje, i bdziesz
bogosawiestwem.
3 I ubogosawi bogosawi-
cych ci, a klncego ci prze-
kln; i bogosawione bd
w tobie wszytkie plemiona zie-
mie. 4 I poszed Abram jako
rzek kniemu Jehowa; i poszed
z nim Lot. A Abramowi byo
pi lat i siedmdziesit lat, gdy
wyszed z Charana.
5 I wzi Abram Saraj on
swoj, i Lota syna brata swego
i wszytk majtno ktor mieli,
i dusze ktorych nabyli w Chara-
nie, i wyszli aby szli do ziemie
Kanaha(skiej) i przyszli do zie-
mie Kanaha(skiej).
27
Pierw%e k\gi oie%owe
6 Y prze%ed Abram przez ziemi a do miey|ca
Szechema, do rowniny Morecha; a Kena-
han tedy (iu by) w ziemi.
7 Y vkaza \ Jehowa Abramowi y rzek: Na-
\eniu twemu dam ziemi t; y zbudowa tam
otarz Jehowie, gdzie mu \ by vkaza.
8 A przeprowadziw%y \ zond na gor na
w|chod Bethelowi, rozbi namiot |woy (ma-
ic) Bethel od zachodu, a Hay od w|chodu;
y zbudowa tam otarz Jehowie, y wzywa
imienia Jehowy.
9 Y cign Abram idc y cignc ku pou-
10 dniu. A by god wziemi, y z=pi Abram
do Micraima, aby tam goci bo (by) ci%ki
god wziemi.
11 Y byo gdy \ przybliy aby w%ed do Mi-
craima, y rzek do Saraie ony |wey: Oto
za pewne wiem, e ty niewia=a pikna na
poyrzeniu.
12 Y bdzie, i gdy ci vyrz Micraimianie rze-
k: ona to iego, y zabij mi, a ciebie ywo
zachowai.
13 Mow pro% (e) \o=ra moia, aby mi byo
dobrze dla ciebie, aby zachowana du%a moia
przez ci.
14 A tak gdy w%ed Abram do Micraima, vy-
rzeli Micraimianie niewia=, e pikna bya
15 wielce. Y vyrzay i k\ta, Faraonowe, y
wychwalali i v Faraona, y wzito niewia=
do domu Faraonowego.
16 Y czyni dobrze Abramowi dla niey, y mia
owce y krowy, y oy niewolniki y niewolnice,
y oslice, y wielbdy.
6 I przeszed Abram przez zie-
mi a do miejsca Szechema,
do rowniny Morecha; a Kena-
han tedy (ju by) w ziemi.
7 I ukaza si Jehowa Abramo-
wi i rzek: Nasieniu twemu dam
ziemi t; i zbudowa tam o-
tarz Jehowie, gdzie mu si by
ukaza. 8 A przeprowadziwszy
si zond na gor na wschod
Bethelowi, rozbi namiot swoj
(majc) Bethel od zachodu,
a Haj od wschodu; i zbudowa
tam otarz Jehowie, i wzywa
imienia Jehowy. 9 I cign
Abram idc i cignc ku pou-
dniu. 10 A by god wziemi,
i zstpi Abram do Micraima,
aby tam goci bo (by) ciszki
god wziemi. 11 I byo gdy si
przybliy aby wszed do Micra-
ima, i rzek do Saraje ony swej:
Oto za pewne wiem, e ty nie-
wiasta pikna na pojrzeniu.
12 I bdzie, i gdy ci ujrz
Micraimianie rzek: ona to
jego, i zabij mi, a ciebie ywo
zachowaj. 13 Mow prosz
(e) siostra moja, aby mi byo
dobrze dla ciebie, aby zacho-
wana dusza moja przez ci.
14 A tak gdy wszed Abram do
Micraima, ujrzeli Micraimianie
niewiast, e pikna bya wiel-
ce. 15 I ujrzay j ksita,
Faraonowe, i wychwalali j
u Faraona, i wzito niewiast
do domu Faraonowego.
16 I czyni dobrze Abramowi
dla niej, i mia owce i krowy,
i osy niewolniki i niewolnice,
i oslice, i wielbdy.
12
28
Pierw%e k\gi oie%owe
17 Y vbi Jehowa Faraona kazniami wielkiemi,
y dom iego dla Saraie, ony Abramowey.
18 A (tak) wezwa Faraon Abrama y rzek: Co
mi to vdziaa? Przecze mi nie oznaymi e
19 ona twoia ie=? Czemu rzeke: Sio=ra moia
ie=? Y wziem i |obie za on, a teraz oto
ona twoia, wezmi a idz |obie.
20 Y ro]aza Farao o nim mom, y przepro-
wadzili go, y on iego, y w%ytko co mia.
Rozdzia 13
1 y%ed przeto Abram z Micraima |am
W y ona iego y w%ytko co (byo) iego, y
Lot znim, na poudnie.
2 Abram lepak bogaty (by) wielce w bydo, w
rebro y we zoto.
3 Y cign po gocincach |wych od poudnia
a do Beth-ela, a na miey|ce gdzie przed tym
by namiot iego, midzy Beth-elem y midzy
4 Haiem. Do miey|ca onego otarza ktory tam
by vczyni przed tym, y wzywa tam Abram
imienia Jehowy.
5 A v Lota te idcego z Abramem byy owce
y krowy y namioty.
6 Y nie zno\a ich ziemia eby mie%kali |po-
em, bo bya maitno ich wielka, y niemogli
mie%ka |poem.
7 Y by |war midzy pa=erzmi byda Abramo-
wego, y midzy pa=erzmi byda Lotowego; a
Kanahan y Peryzy tedy mie%kali w ziemi.
8 Y rzek Abram do Lota: Niech pro% nie b-
dzie |waru midzy mn y tob, y midzy pa-
=erzmi moimi, y pa=erzmi twemi, poniewa
mowie bracia ie=e|my.
17 I ubi Jehowa Faraona kaznia-
mi wielkiemi, i dom jego dla Sara-
je, ony Abramowej.
18 A (tak) wezwa Faraon Abrama
i rzek: Co mi to udziaa? Prze-
cze mi nie oznajmi e ona two-
ja jest? 19 Czemu rzeke: Siostra
moja jest? I wziem j sobie za
on, a teraz oto ona twoja,
wezmi a idz sobie. 20 I roskaza
Farao o nim mom, i przeprowa-
dzili go, i on jego, i wszytko
co mia.
13 Wyszed przeto Abram
z Micraima sam i ona jego
i wszytko co (byo) jego, i Lot
znim, na poudnie. 2 Abram le-
pak bogaty (by) wielce w bydo,
w rebro i we zoto. 3 I cign
po gocincach swych od pou-
dnia a do Beth-ela, a na miejsce
gdzie przed tym by namiot jego,
midzy Beth-elem i midzy Ha-
jem. 4 Do miejsca onego otarza
ktory tam by uczyni przed tym,
i wzywa tam Abram imienia
Jehowy. 5 A u Lota te idcego
z Abramem byy owce i krowy
i namioty. 6 I nie znosia ich zie-
mia eby mieszkali spoem, bo
bya majtno ich wielka, i nie-
mogli mieszka spoem. 7 I by
swar midzy pasterzmi byda
Abramowego, i midzy pasterzmi
byda Lotowego; a Kanahan
i Peryzy tedy mieszkali w ziemi.
8 I rzek Abram do Lota: Niech
prosz nie bdzie swaru midzy
mn i tob, i midzy pasterzmi
moimi, i pasterzmi twemi, ponie-
wa mowie bracia jestesmy.
29
Pierw%e k\gi oie%owe
9 Nie w%ytkali ziemia przed obliczem twoim?
Odcz \ pro% odemnie; iesli (ty w) lewo
(poydzie%, ia) wprawo, a iesli (ty w) prawo,
(ia w) lewo (poyd).
10 A podnio| %y Lot oczy |woie, vyrza w%yt-
k rownin (przy) Jordanie, e w%ytka bya
wilgotna, przed tym ni zatraci Jehowa
Sodom y Gomor, iako |ad Jehowy, iako
ziemia Micraim gdy idzie% do Cohara.
11 Y obra |obie Lot w%ytk rownin Jorda-
], y pocign Lot ze w|chodu, y odczy
\ ieden od drugiego.
12 Abram (przeto) mie%ka wziemi Kanaha-
]iey, a Lot mie%ka wmieciech rowniny, y
namioty =awia a do Sodomy.
13 A mowie Sodom|cy zli (byli) y grze%ni
Jehowie barzo.
14 Za Jehowa rzek do Abrama potym gdy
\ odczy Lot od niego: Podnie teraz oczy
twoie, y poyzrzy zmiey|ca na ktoreme ty, na
pu nocy y na poudnie, y na w|chod y za-
chod.
15 Bo w%ytk t ziemi ktor ty widzi% tobie
dam y na\eniu twemu na wieki.
16 Y vczyni na\enie twoie iako proch ziemie;
iesli ktory czowiek moe zliczy proch ziem-
ny, (tedy) te na\enie twoie zlicz.
17 W=a |chodz |obie ziemi na du y na %erz
iey, bo i tobie dam.
18 A (tak) ru%y \ namiotem Abram, y przy-
%ed a mie%ka w rowninach Mamrego, to
ie= w Chewronie, y zbudowa tam otarz
Jehowie.
9 Nie wszytkali ziemia przed
obliczem twoim? Odcz si
prosz odemnie; jesli (ty w)
lewo (pojdziesz, ja) wprawo,
a jesli (ty w) prawo, (ja w) lewo
(pojd). 10 A podniosszy Lot
oczy swoje, ujrza wszytk row-
nin (przy) Jordanie, e wszytka
bya wilgotna, przed tym ni
zatraci Jehowa Sodom i Go-
mor, jako sad Jehowy, jako
ziemia Micraim gdy idziesz do
Cohara. 11 I obra sobie Lot
wszytk rownin Jordask,
i pocign Lot ze wschodu,
i odczy si jeden od drugie-
go. 12 Abram (przeto) miesz-
ka wziemi Kanahaskiej, a Lot
mieszka wmieciech rowniny,
i namioty stawia a do Sodo-
my. 13 A mowie Sodomscy
zli (byli) i grzeszni Jehowie ba-
rzo. 14 Za Jehowa rzek do
Abrama potym gdy si odczy
Lot od niego: Podnie teraz
oczy twoje, i pojzrzy zmiejsca
na ktoreme ty, na pu nocy i na
poudnie, i na wschod i zachod.
15 Bo wszytk t ziemi ktor
ty widzisz tobie dam i nasieniu
twemu na wieki. 16 I uczyni
nasienie twoje jako proch zie-
mie; jesli ktory czowiek moe
zliczy proch ziemny, (tedy) te
nasienie twoje zlicz. 17 Wsta
schodz sobie ziemi na du
i na szerz jej, bo j tobie dam.
18 A (tak) ruszy si namiotem
Abram, i przyszed a mieszka
w rowninach Mamrego, to jest
w Chewronie, i zbudowa tam
otarz Jehowie.
13
30
Pierw%e k\gi oie%owe
Rozdzia 14
1 Byo we dni Amrafela krola Szynear-
Y
(]iego) Ar-iocha krola Ela|ar(]iego)
Kiedarlaomora, krola Elam(]iego), y Thy-
dehala krola Goim(]iego),
2 wzniesli woyn na Ber krola Sodom]iego, y
na Bir| krola Gomor]iego, (na) Szyneawa
krola Adam]iego, y (na) Szem-ewera krola
Cewoim(]iego), y krola Bel to ie= Cohar-
]iego.
3 W%y|cy ci zczyli \ wdolinie Syddymie,
gdzie morze one.
4 Bo dwanacie lat uyli Kiedarlahomoro-
wi, a trzeciegona=ego roku odpadli.
5 A (tak) czwartegona=ego roku przy%ed Kie-
darlahomor y krolowie ktorzy z nim, y po-
razili Refaimy w A%terocie Kaanaim(]im)
y Zuzymy w Hamie, y Emimy w Szawcha
Kir-iathaim]iem.
6 Y Chorego na pogorzu Sehir]iem a do
rowniny Para]iey, ktora wedle pu%czy.
7 Y wrocili \, y przy%li do Enmi%patu, to
(ie=) Kade%; y |pu=o%yli w%ytk krain Ha-
malekow y te Emorego mie%kaicego w
Chacacon-Thamarze.
8 Y wy%ed krol Sodom]i y krol Gomor]i, y
krol Adam]i, y krol Cewoim]i, y krol Bel-
]i, to ie= Coar]i, y zwiedli tam znimi bitw,
wdolinie Syddym]iey.
9 Z Kedorlahomorem krolem Elam]im, y z
Thydehalem krolem Goim(]im), y z Amrafe-
lem krolem Szynear(]im), y z Ariochem kro-
lem Ela|ar(]im), czterzey krolowie z pici.
14 I byo we dni Amrafela kro-
la Szynear(skiego) Ar-iocha kro-
la Elasar(skiego) Kiedarlaomora,
krola Elam(skiego), i Thydehala
krola Goim(skiego), 2 wzniesli
wojn na Ber krola Sodom-
skiego, i na Birs krola Gomor-
skiego, (na) Szyneawa krola
Adamskiego, i (na) Szem-ewera
krola Cewoim(skiego), i krola
Bel to jest Coharskiego.
3 Wszyscy ci zczyli si wdoli-
nie Syddymie, gdzie morze so-
ne. 4 Bo dwanacie lat suyli
Kiedarlahomorowi, a trzeciego-
nastego roku odpadli. 5 A (tak)
czwartegonastego roku przy-
szed Kiedarlahomor i krolowie
ktorzy z nim, i porazili Refaimy
w Aszterocie Kaanaim(skim)
i Zuzymy w Hamie, i Emimy
w Szawcha Kir-iathaimskiem.
6 I Chorego na pogorzu Sehir-
skiem a do rowniny Paraskiej,
ktora wedle puszczy. 7 I wroci-
li si, i przyszli do Enmiszpatu,
to (jest) Kadesz; i spustoszyli
wszytk krain Hamalekow
i te Emorego mieszkajcego
w Chacacon-Thamarze.
8 I wyszed krol Sodomski i krol
Gomorski, i krol Adamski, i krol
Cewoimski, i krol Belski, to jest
Coarski, i zwiedli tam znimi bi-
tw, wdolinie Syddymskiej.
9 Z Kedorlahomorem krolem
Elamskim, i z Thydehalem kro-
lem Goim(skim), i z Amrafelem
krolem Szynear(skim), i z Ario-
chem krolem Elasar(skim),
czterzej krolowie z pici.
31
Pierw%e k\gi oie%owe
10 A dolina Syddym]a bya pena =udzien io-
watych, y podali ty, krol Sodom]i y Go-
mor]i, y poraeni tam, a ktorzy zo=ali vciekli
na gor.
11 Y zabrali w%ytk maitno Sodom], y
Gomor], y w%ytk =raw ich, y po%li.
12 Y powiedli Lota, y maitno iego, |yna bra-
ta Abramowego y ode%li, a ten mie%ka w
Sodomie.
13 Y przy%ed (niektory) zbitwy vciek%y y
oznaymi Abramowi Iwreowi, a on mie%ka
wrowninach Mamrego Emor]iego brata
E%kolowego, y brata Anerowego, ktorzy
mieli przymierze z Abramem.
14 A vy%aw%y Abram, i poyman brat iego
wyprawi wiczonych modziecow |woich
domu |woiego omnacie y trzy=a, y goni
a do Dana.
15 Y z%ykowa \ na nie w nocy |am y niewolni-
cy iego, y porazi ie, y goni ie a do Chowy,
ktora po lewicy Dama%kowi.
16 Y wroci w%ytk maitno, y te Lota bra-
ta |wego, y maitno iego nawroci, ie%cze y
ony y lud.
17 Y wy%ed krol Sodom]i |potykaic go, gdy
\ wraca od poraki Kedarlahomora y (in-
nych) krolow ktorzy znim, do doliny rowney;
ta dolina (ie=) krolew]a.
18 A Malkicedek krol Szalem(]i) wynio (im)
chleba y wina, a (i) by ofiarnikiem Boga
nawy%ego bogoawi mu.
19 Y rzek: Bogoawion Abram Bogu nawy-
%emu, dzierawcy nieba y ziemie.
10 A dolina Syddymska bya
pena studzien iowatych, i po-
dali ty, krol Sodomski i Gomor-
ski, i poraeni tam, a ktorzy zo-
stali uciekli na gor. 11 I zabrali
wszytk majtno Sodomsk,
i Gomorsk, i wszytk straw
ich, i poszli. 12 I powiedli Lota,
i majtno jego, syna brata
Abramowego i odeszli, a ten
mieszka w Sodomie. 13 I przy-
szed (niektory) zbitwy uciekszy
i oznajmi Abramowi Iwreowi,
a on mieszka wrowninach
Mamrego Emorskiego brata
Eszkolowego, i brata Anerowe-
go, ktorzy mieli przymierze
z Abramem. 14 A usyszawszy
Abram, i pojman brat jego wy-
prawi wiczonych modzie-
cow swoich domu swojego
omnacie i trzysta, i goni a
do Dana. 15 I zszykowa si na
nie w nocy sam i niewolnicy
jego, i porazi je, i goni je a do
Chowy, ktora po lewicy Da-
maszkowi. 16 I wroci wszytk
majtno, i te Lota brata swe-
go, i majtno jego nawroci,
jeszcze i ony i lud. 17 I wy-
szed krol Sodomski spotykajc
go, gdy si wraca od poraki
Kedarlahomora i (innych) kro-
low ktorzy znim, do doliny row-
nej; ta dolina (jest) krolewska.
18 A Malkicedek krol Szale-
m(ski) wynios (im) chleba i
wina, a (i) by ofarnikiem Boga
nawyszego bogosawi mu.
19 I rzek: Bogosawion
Abram Bogu nawyszemu,
dzierawcy nieba i ziemie.
14
32
Pierw%e k\gi oie%owe
20 Y bogoawion Bog nawy%y, ktory poda
nieprzyiacioy twoie w rk twoi; y da mu
dzie\ciny ze w%ego.
21 Y rzek krol Sodom]i do Abrama: Day mi
du%e, a maitno wemi |obie.
22 Rzek Abram do krola Sodom]iego: Pod-
no% rk moi do Jehowy Boga nawy%%e-
go (do) dzieryciela nieba y ziemie.
23 Jesli od nici a do rzemyka botowego wezm
ze w%ego co twoie, aby nie rzek: Ja vboga-
ciem Abrama.
24 Wyiw%y tylko co =rawili modziecy, y
(okrom) dziau mow ktorzy zemn chodzili,
Anera, E%kola, y Mamrego, ci wezm dzia
|woy.
Rozdzia 15
1 o rzeczach tych byo owo Jehowy do

Abrama w widzeniu mowic: Nieboy


\ Abramie, ia obron tobie, nagroda twoia
obfita wielce.
2 Y rzek Abram: (O) panie Jehowo co mi
da%, ano ia chodz bez dzieci, a %afarz domu
mego ten Dama|ce]i Eliezer?
3 Y rzek Abram: Oto mi nie da na\enia, a
oto |yn domu mego dziedzicem moim.
4 A oto owo Jehowy do niego mowic:
Nie (bdzie) dziedzicem twoim ten, ale ktory
wyidzie z wntrzoci twoich, ten dziedzicem
5 twoim. Y wywiod go wen, y rzek: Weyrzy
teraz wniebo, a licz gwiazdy iesli moe% liczy
ie. Y rzek mu: Tak bdzie na\enie twoie.
6 Y vwierzy Jehowie, a poczytano mu za
|prawiedliwo.
20 I bogosawion Bog nawy-
szy, ktory poda nieprzyjacioy
twoje w rk twoj; i da mu
dziesiciny ze wszego.
21 I rzek krol Sodomski do
Abrama: Daj mi dusze, a majt-
no wemi sobie. 22 Rzek
Abram do krola Sodomskiego:
Podnosz rk moj do Jehowy
Boga nawyszszego (do) dzier-
yciela nieba i ziemie. 23 Jesli
od nici a do rzemyka botowe-
go wezm ze wszego co twoje,
aby nie rzek: Ja ubogaciem
Abrama. 24 Wyjwszy tylko co
strawili modziecy, i (okrom)
dziau mow ktorzy zemn
chodzili, Anera, Eszkola, i Mam-
rego, ci wezm dzia swoj.
15 Po rzeczach tych byo so-
wo Jehowy do Abrama w wi-
dzeniu mowic: Nieboj si
Abramie, ja obron tobie,
nagroda twoja obfta wielce.
2 I rzek Abram: (O) panie Jeho-
wo co mi dasz, ano ja chodz
bez dzieci, a szafarz domu
mego ten Damasceski Eliezer?
3 I rzek Abram: Oto mi nie da
nasienia, a oto syn domu mego
dziedzicem moim. 4 A oto so-
wo Jehowy do niego mowic:
Nie (bdzie) dziedzicem twoim
ten, ale ktory wyjdzie z wn-
trzoci twoich, ten dziedzicem
twoim. 5 I wywiod go wen,
i rzek: Wejrzy teraz wniebo,
a licz gwiazdy jesli moesz li-
czy je. I rzek mu: Tak bdzie
nasienie twoje. 6 I uwierzy
Jehowie, a poczytano mu za
sprawiedliwo.
33
Pierw%e k\gi oie%owe
7 Y rzek do niego: Ja Jehowa ktorym ci
wywiod z Vra Cha|ydym(]iego) abych ci
da ziemi t po\ i.
8 Y rzek: Panie Jehowo poczym poznam e
i po\d?
9 Y rzek kniemu: Wezmi mi cielic trzeciolet-
ni y koz trzecioletni, y barana trzeciolet-
niego, y |ynogarlic a gobi.
10 Y wzi w%ytko ono, y rozebra ie po czon-
ku, y pooy kady czonek przeciw drugiemu
czonkowi, (a) ptakow nie rozbiera.
11 A gdy pta=wo na mi|o (ono) zlatao, odga-
nia ie Abram.
12 Za gdy oce zachodzio, przy%ed twardy
|en na Abrama a oto =rach ciemny (i) wielki
napad na.
13 Y rzek do Abrama: Wiedzc wiedz i przy-
chodniem bdzie na\enie twoie w ziemi nie
|woiey, y zniewoleni bd im, a vtrapi ie
cztery =a lat.
14 A w%ake on narod ktoremu zniewoleni bd
ia o|dz, y potym wyid z maitnoci wiel-
15 k. A ty poydzie% do oycow twych w pokoiu,
pogrzebion w=aroci dobrey.
16 A rodem czwartym nawroc \ tu, bo ie%cze
nie wypenia \ zo Amorego a do td.
17 A gdy za%o oce y mrok by, a oto piec ku-
rzcy \, y lampa ogni=a przechodzca mi-
dzy rozdzielenia one.
18 Onego dnia vczyni Jehowa z Abramem
przymierze mowic: Na\eniu twemu dam
ziemi t, od rzeki Micraim(]iey) a do rzeki
wielkiey (do) rzeki Perathu.
7 I rzek do niego: Ja Jehowa
ktorym ci wywiod z Ura Chasy-
dym(skiego) abych ci da ziemi
t posi j. 8 I rzek: Panie
Jehowo poczym poznam e j
posid? 9 I rzek kniemu:
Wezmi mi cielic trzecioletni
i koz trzecioletni, i barana
trzecioletniego, i synogarlic
a gobi. 10 I wzi wszytko
ono, i rozebra je po czonku,
i pooy kady czonek przeciw
drugiemu czonkowi, (a) ptakow
nie rozbiera. 11 A gdy ptastwo
na miso (ono) zlatao, odgania
je Abram. 12 Za gdy soce
zachodzio, przyszed twardy
sen na Abrama a oto strach
ciemny (i) wielki napad na.
13 I rzek do Abrama: Wiedzc
wiedz i przychodniem bdzie
nasienie twoje w ziemi nie swo-
jej, i zniewoleni bd im, a utra-
pi je cztery sta lat. 14 A wszak-
e on narod ktoremu zniewoleni
bd ja osdz, i potym wyjd z
majtnoci wielk. 15 A ty poj-
dziesz do ojcow twych w poko-
ju, pogrzebion wstaroci dobrej.
16 A rodem czwartym nawroc
si tu, bo jeszcze nie wypenia
si zo Amorego a do td.
17 A gdy zaszo soce i mrok
by, a oto piec kurzcy si, i lam-
pa ognista przechodzca mi-
dzy rozdzielenia one.
18 Onego dnia uczyni Jehowa
z Abramem przymierze mowic:
Nasieniu twemu dam ziemi t,
od rzeki Micraim(skiej) a do
rzeki wielkiej (do) rzeki Perathu.
15
34
Pierw%e k\gi oie%owe
19 Kenego, y Kienezego, y Kadmonego.
20 Za Chythego y Peryzego, y obrzymy.
21 Za Emorego, y Kenahanego y Girga%ego,
y Jewu|ego.
Rozdzia 16
1 Saray ona Abramowa nierodzia mu,
A a miaa niewolnic Micraimk imieniem
Hagar.
2 Y rzeka Saray do Abrama: Oto ine za-
mkn mi Jehowa abym nie rodzia. Wnidz
pro% do niewolnice moiey, awa \ zbudui
od niey; y poucha Abram go Saraie.
3 Y wzia Saray ona Abramowa Hagar
Micraimk niewolnice |woi, na kocu dzie-
\ci lat, iako mie%ka Abram w ziemi Kana-
ha]iey, y daa i Abramowi mowi |wemu
4 za on. Y w%ed do Hagary, y pocza; a
vyrzaw%y \ (by) brzemienn, wzgardzia
pani |woi w oczu |wych.
5 Y rzeka Saray do Abrama: Krzywda moia
dla ciebie; iam daa niewolnic moi do
nadra twego, a (ona) vyrzaw%e e pocza,
wzgardzia mn w oczu |wych, niech roz|dzi
Jehowa midzy mn y midzy tob.
6 Y rzek Abram do Saraie: Oto niewolnica
twoia w rku twoich, czy iey, co \ zda
dobrego, a gdy i bia Saray, vcieka od ob-
licza iey.
7 Y znalaz i anio Jehowy v zrzoda wpu-
=yni, v oney =udnie ktora na drodze Szur-
8 ]iey. Y rzek: Hagaro niewolnico Saraie,
gdzie, (a) ]d idzie%? Y kdy idzie%? Y rze-
ka: Od Saraie paniey moiey ia vciekam.
19 Kenego, i Kienezego, i Kad-
monego. 20 Za Chythego
i Peryzego, i obrzymy.
21 Za Emorego, i Kenahanego
i Girgaszego, i Jewusego.
16 A Saraj ona Abramowa
nierodzia mu, a miaa niewolni-
c Micraimk imieniem Hagar.
2 I rzeka Saraj do Abrama: Oto
ine zamkn mi Jehowa abym
nie rodzia. Wnidz prosz do
niewolnice mojej, awa si zbu-
duj od niej; i posucha Abram
gosu Saraje. 3 I wzia Saraj
ona Abramowa Hagar Micra-
imk niewolnice swoj, na ko-
cu dziesici lat, jako mieszka
Abram w ziemi Kanahaskiej,
i daa j Abramowi mowi
swemu za on. 4 I wszed do
Hagary, i pocza; a ujrzawszy
si (by) brzemienn, wzgardzi-
a pani swoj w oczu swych.
5 I rzeka Saraj do Abrama:
Krzywda moja dla ciebie; jam
daa niewolnic moj do nadra
twego, a (ona) ujrzawsze e po-
cza, wzgardzia mn w oczu
swych, niech rozsdzi Jehowa
midzy mn i midzy tob.
6 I rzek Abram do Saraje: Oto
niewolnica twoja w rku two-
ich, czy jej, co si zda dobre-
go, a gdy j bia Saraj, ucieka
od oblicza jej. 7 I znalaz j
anio Jehowy u zrzoda wpusty-
ni, u onej studnie ktora na dro-
dze Szurskiej. 8 I rzek: Hagaro
niewolnico Saraje, gdzie, (a)
skd idziesz? I kdy idziesz?
I rzeka: Od Saraje paniej
mojej ja uciekam.
35
Pierw%e k\gi oie%owe
9 Rzek iey anio Jehowy: Wro \ do paniey
twey, a vni% \ pod rkoma iey.
10 Y rzek iey anio Jehowy: Mnoc rozmno-
na\enie twe, a nielza go bdzie zliczy prze
11 mno=wo. Y rzek iey anio Jehowy: Oto
ty brzemionna, y vrodzi% |yna, a nazowie%
imi iego I%mahelem, poniewa y%a Je-
howa vtrapienie twoie.
12 A ten bdzie dziki czowiek, rce iego na w%ech,
a rka w%ech na, a przed obliczem w%ytkiey
braciey |wey mie%ka bdzie.
13 Y nazwaa (Hagar) imi Jehowy mowicego
zni: Ty Boe widzi% mi, bo mowia: Izali
y tu nie widziaam wty widzcego mi?
14 Y dla tego nazwano =udni (on) =udni
ywicego y widzcego mi; a ta (ie=) oto
midzy Kade%em a midzy Baredem.
15 Y vrodzia Hagar Abramowi |yna, y nazwa
Abram imi |yna |wego, ktorego vrodzia
Hagar, I%mahelem.
16 A Abram (mia) omdzie\t y %e lat, gdy
Hagar vrodzia I%mahela Abramowi.
Rozdzia 17
1 Gdy byo Abramowi dziewidzie\t lat
A y dziewi lat, vkaza \ Jehowa Abra-
mowi y rzek do niego: Ja Bog w%echmoc-
ny, chodz przed obliczem moim, a bd do-
]onay.
2 A po=anowi przymierze moie midzy mn y
midzy tob, y rozmno ci wielce barzo.
3 Y pad Abram na oblicze |woie, y mowi
4 znim Bog, rzekc: Ja, oto przymierze moie
=ob, y bdzie% oycem mnogich narodow.
9 Rzek jej anio Jehowy: Wro
si do paniej twej, a unisz si pod
rkoma jej. 10 I rzek jej anio
Jehowy: Mnoc rozmno nasie-
nie twe, a nielza go bdzie zliczy
prze mnostwo. 11 I rzek jej
anio Jehowy: Oto ty brzemion-
na, i urodzisz syna, a nazowiesz
imi jego Iszmahelem, poniewa
sysza Jehowa utrapienie twoje.
12 A ten bdzie dziki czowiek,
rce jego na wszech, a rka
wszech na, a przed obliczem
wszytkiej braciej swej mieszka
bdzie. 13 I nazwaa (Hagar)
imi Jehowy mowicego zni:
Ty Boe widzisz mi, bo mowia:
Izali i tu nie widziaam wty wi-
dzcego mi? 14 I dla tego na-
zwano studni (on) studni y-
wicego i widzcego mi; a ta
(jest) oto midzy Kadeszem
a midzy Baredem. 15 I urodzia
Hagar Abramowi syna, i nazwa
Abram imi syna swego, ktorego
urodzia Hagar, Iszmahelem.
16 A Abram (mia) omdziesit
i sze lat, gdy Hagar urodzia
Iszmahela Abramowi.
17 A gdy byo Abramowi dzie-
widziesit lat i dziewi lat,
ukaza si Jehowa Abramowi
i rzek do niego: Ja Bog wszech-
mocny, chodz przed obliczem
moim, a bd doskonay.
2 A postanowi przymierze moje
midzy mn i midzy tob, i roz-
mno ci wielce barzo. 3 I pad
Abram na oblicze swoje, i mowi
znim Bog, rzekc: 4 Ja, oto przy-
mierze moje stob, i bdziesz
ojcem mnogich narodow.
17
36
Pierw%e k\gi oie%owe
5 A nie bdzie iu zwano imi twoie Abram, ale
bdzie imi twoie Abraham, poniewa oycem
mnogich narodow po=anowiem ci.
6 A rozmno ci wielce barzo, y poo ci
wnarody, y krolowie z ciebie wynid.
7 Y po=awi przymierze moie midzy mn a
midzy tob, y midzy na\eniem twem po
tobie wpotom=wie ich, przymierzem wiecz-
nym, ebym ci by Bogiem y na\eniu twemu
po tobie.
8 Y dam tobie y na\eniu twemu potobie, zie-
mi pielgrzym=wa twego, w%ytk ziemi
Kanahanow wdziedzictwo wieczne, y bd
im Bogiem.
9 Y rzek Bog do Abrahama: Y ty przymierza
mego =rzec bdzie%, ty y na\enie twoie po
tobie w rodziech |wych.
10 To przymierze moie, ktorego =rzec bdziecie
midzy mn y midzy wami, y midzy na\e-
niem twem po tobie: Obrzezan bdzie zwas
kady mczyzna.
11 A obrzeecie ciao napletku wa%ego, y bdzie
znakiem przymierza midzy mn y midzy
wami.
12 Komu om dni, obrzezan bdzie v was, ka-
dy mczyzna wrodzaioch wa%ych, w domu
vrodzony (niewolnik) y za rebro kupiony, z
kadego |yna obcego, ktory nie z na\enia twe-
go.
13 Obrzezaniem obrzezan bdzie w domu twym
vrodzony y kupiony za rebro twoie; y bdzie
przymierze moie na ciele wa%em przymierzem
wiecznym.
5 A nie bdzie ju zwano imi
twoje Abram, ale bdzie imi
twoje Abraham, poniewa oj-
cem mnogich narodow posta-
nowiem ci. 6 A rozmno ci
wielce barzo, i poo ci wna-
rody, i krolowie z ciebie wynid.
7 I postawi przymierze moje
midzy mn a midzy tob,
i midzy nasieniem twem po
tobie wpotomstwie ich, przy-
mierzem wiecznym, ebym ci
by Bogiem i nasieniu twemu
po tobie. 8 I dam tobie i nasie-
niu twemu potobie, ziemi
pielgrzymstwa twego, wszytk
ziemi Kanahanow wdziedzic-
two wieczne, i bd im Bogiem.
9 I rzek Bog do Abrahama:
I ty przymierza mego strzec
bdziesz, ty i nasienie twoje po
tobie w rodziech swych.
10 To przymierze moje, ktore-
go strzec bdziecie midzy
mn i midzy wami, i midzy
nasieniem twem po tobie: Ob-
rzezan bdzie zwas kady m-
czyzna. 11 A obrzeecie ciao
napletku waszego, i bdzie zna-
kiem przymierza midzy mn
i midzy wami. 12 Komu om
dni, obrzezan bdzie u was,
kady mczyzna wrodzajoch
waszych, w domu urodzony
(niewolnik) i za rebro kupiony,
z kadego syna obcego, ktory
nie z nasienia twego. 13 Ob-
rzezaniem obrzezan bdzie
w domu twym urodzony i ku-
piony za rebro twoje; i bdzie
przymierze moje na ciele wa-
szem przymierzem wiecznym.
37
Pierw%e k\gi oie%owe
14 A nie obrzezany mczyzna ktory nie obrze-
e ciaa napletku |wego, wygadzona bdzie
du%a ona zludzi |wych, (bo) przymierze moie
rozru%ya.
15 Y rzek Bog do Abrahama: Saray ona
twoia nie bdzie zwana imieniem Saray, ale
Sarah imi iey.
16 Y vbogoawi i, y nad to dam tobie z niey
|yna; y vbogoawi i y bdzie (rozmnoo-
na) w narody, krolowie (wiela) ludzi z niey
bd.
17 Y pad Abraham na oblicze |woie y romia
\, y rzek w|ercu |woim: Izali |ynowi =a lat
vrodzi \ (|yn)? Izali y Sarah corka dzie-
wicidzie\t lat vrodzi?
18 Y rzek Abraham do Boga: O gdyby I%ma-
hel y przed tob.
19 Y rzek Bog: Zai=e Sarah ona twoia vrodzi
tobie |yna y nazowie% mu imi Izahakiem, y
zmocni przymierze moie znim w przymierze
wieczne, y zna\eniem iego ponim.
20 (Lecz) y o I%mahela wyuchaem ci, oto
bogoawiem mu y ro|podzi \ y rozmno
go wielce barzo, dwanacie k\t |podzi, y
poo go wnarod wielki.
21 Lecz przymierze podnio| z Izaakiem ktorego
vrodzi tobie Sarah o cza\e tym w roku dru-
22 gim. Y prze=a mowi z nim, y w=pi
Bog od Abrahama.
23 Y wzi Abraham I%mahela |yna |wego
y w%ytkie w domu vrodzone (niewolniki)
y kadego za pienidze kupionego, kad
mczyzn zmow domu Abrahamowego,
14 A nie obrzezany mczyzna
ktory nie obrzee ciaa napletku
swego, wygadzona bdzie du-
sza ona zludzi swych, (bo) przy-
mierze moje rozruszya.
15 I rzek Bog do Abrahama:
Saraj ona twoja nie bdzie zwa-
na imieniem Saraj, ale Sarah
imi jej. 16 I ubogosawi j,
i nad to dam tobie z niej syna;
i ubogosawi j i bdzie
(rozmnoona) w narody, krolo-
wie (wiela) ludzi z niej bd.
17 I pad Abraham na oblicze
swoje i romia si, i rzek wsercu
swoim: Izali synowi sta lat urodzi
si (syn)? Izali i Sarah corka dzie-
wicidziesit lat urodzi?
18 I rzek Abraham do Boga:
O gdyby Iszmahel y przed
tob. 19 I rzek Bog: Zaiste Sa-
rah ona twoja urodzi tobie syna
i nazowiesz mu imi Izahakiem,
i zmocni przymierze moje znim
w przymierze wieczne, i znasie-
niem jego ponim. 20 (Lecz) i o
Iszmahela wysuchaem ci, oto
bogosawiem mu i rospodzi
si i rozmno go wielce barzo,
dwanacie ksit spodzi, i po-
o go wnarod wielki.
21 Lecz przymierze podnios
z Izaakiem ktorego urodzi tobie
Sarah o czasie tym w roku dru-
gim. 22 I przesta mowi z nim,
i wstpi Bog od Abrahama.
23 I wzi Abraham Iszmahela
syna swego i wszytkie w domu
urodzone (niewolniki) i kadego
za pienidze kupionego, kad
mczyzn zmow domu
Abrahamowego,
17
38
Pierw%e k\gi oie%owe
zobrzeza ciao napletku ich wdzie on iako
mu mowi Bog.
24 A Abrahamowi (byo) dziewidzie\t y dzie-
wi lat gdy obrzezano ciao napletku iego.
25 Za I%mahelowi |ynowi iego (byo) trzy-
nacie lat, gdy obrzezan na ciele napletku
26 |wego. W on i=y dzie obrzezan Abraham y
I%mahel |yn iego.
27 Y w%y|cy mowie domu iego, wdomu vro-
dzeni (niewolnicy) y kupieni za pienidze z
|ynow obcych obrzezali \ z nim.
Rozdzia 18
1 Vkaza \ mu Jehowa wrowninach
Y Mamrego a on \edzia we drzwach na-
miotu, gdy \ zagrzewa dzie.
2 Y podnio oczy |we, y vyrza ano trzey m-
owie =oi wedle niego, y vyrza y biea na
|potkanie ich ze drzwi namiotu, y pokoni \
do ziemie.
3 Y rzek: Panie pro% ieslim znala a] wo-
czu twych, pro% niemiiay ugi twego.
4 Niech przynio| pro% troch wody y vmyie-
cie nogi wa%e, y poleycie pod drzewem.
5 Y przynio| bochen chleba, e po\licie |erce
wa%e, a potym poydziecie, bo dla tego za-
%licie do (mnie) ugi |wego; y rzekli: Tak
vczy iako mowi.
6 Y popie%y \ Abraham do namiotu do
Sary, y rzek: Popie%, a trzy miarki biaey
mki ro%czy, a napiecz prza|nikow.
7 A do byda (|am) Abraham biea, y wzi
ciel mode a dobre, y da modziecowi, y
prtko ie zgotowa.
zobrzeza ciao napletku ich
wdzie on jako mu mowi Bog.
24 A Abrahamowi (byo) dzie-
widziesit i dziewi lat gdy
obrzezano ciao napletku jego.
25 Za Iszmahelowi synowi jego
(byo) trzynacie lat, gdy obrze-
zan na ciele napletku swego.
26 W on isty dzie obrzezan
Abraham i Iszmahel syn jego.
27 I wszyscy mowie domu
jego, wdomu urodzeni (niewol-
nicy) i kupieni za pienidze z sy-
now obcych obrzezali si z nim.
18 I ukaza si mu Jehowa
wrowninach Mamrego a on sie-
dzia we drzwach namiotu, gdy
si zagrzewa dzie. 2 I pod-
nios oczy swe, i ujrza ano trzej
mowie stoj wedle niego,
i ujrza i biea na spotkanie
ich ze drzwi namiotu, i pokoni
si do ziemie. 3 I rzek: Panie
prosz jeslim znalas ask woczu
twych, prosz niemijaj sugi twe-
go. 4 Niech przynios prosz
troch wody i umyjecie nogi wa-
sze, i poleycie pod drzewem.
5 I przynios bochen chleba,
e posilicie serce wasze, a potym
pojdziecie, bo dla tego zaszlicie
do (mnie) sugi swego; i rzekli:
Tak uczy jako mowi. 6 I po-
pieszy si Abraham do namio-
tu do Sary, i rzek: Popiesz,
a trzy miarki biaej mki rosz-
czy, a napiecz przasnikow.
7 A do byda (sam) Abraham
biea, i wzi ciel mode
a dobre, i da modziecowi,
i prtko je zgotowa.
39
Pierw%e k\gi oie%owe
8 Y wzi maa y mleka y ciel ktore by zgo-
towa, y po=awi przed niemi, |am te przed
niemi =a pod drzewem, y iedli.
9 Y rzekli do niego: Gdzie ie= Sarah ona
twoia? Y rzek: Oto w namiecie.
10 Y rzek: Wracaic \ wroc \ do ciebie we-
dle cza ywota, a oto |yn v Sary ony twey
(bdzie) a Sarah uchaa we drzwiach na-
miotu, ktory by za nim.
11 Bo Abraham y Sarah (byli) =arzy (i) we-
%li we dni y prze=a by Sarze zwyczay iako
12 niewia=am. Y romiaa \ Sarach w|obie
mowic: Gdym \ =arzaa, bdzie mi lubo?
Pan te% moy =arza \?
13 Y rzek Jehowa do Abrahama: Czemu \
romiaa Sarah mowic: Czyli prawdziwie
rodzi bd, a iam \ =arzaa?
14 Izali ]ryie \ przed Jehow rzecz ktora?
Wedle zamierzonego cza wroc \ do ciebie
wedle cza ywota, a v Sary (bdzie) |yn.
15 Y zaprzaa Sarah mowic: Niemiaam
\; bo zlka \ (bya). Y rzek: Nie, ale \
miaa.
16 Y pow=ali mowie z ond, y poyrzeli ku
Sodomie, a Abraham %ed znimi prowadzc
17 ie. Y rzek Jehowa: Izali ia zatai (to) przed
Abrahamem co czyni?
18 Ano Abraham rozmnoon bdzie wlud wiel-
ki y w mocny, y bd bogoawieni wnim
w%y|cy narodowie ziem|cy.
19 Bo wiem e (to) on bdzie ro|powieda |ynom
|woim, y domowi |wemu po|obie, aby =rze-
gli drogi Jehowy, y czynili |prawiedliwo
8 I wzi masa i mleka i ciel kto-
re by zgotowa, i postawi przed
niemi, sam te przed niemi sta
pod drzewem, i jedli.
9 I rzekli do niego: Gdzie jest
Sarah ona twoja? I rzek: Oto
w namiecie. 10 I rzek: Wracajc
si wroc si do ciebie wedle cza-
su ywota, a oto syn u Sary ony
twej (bdzie) a Sarah suchaa
we drzwiach namiotu, ktory by
za nim. 11 Bo Abraham i Sarah
(byli) starzy (i) weszli we dni
i przesta by Sarze zwyczaj jako
niewiastam. 12 I romiaa si
Sarach wsobie mowic: Gdym
si starzaa, bdzie mi lubo?
Pan tesz moj starza si?
13 I rzek Jehowa do Abrahama:
Czemu si romiaa Sarah mo-
wic: Czyli prawdziwie rodzi
bd, a jam si starzaa? 14 Izali
skryje si przed Jehow rzecz
ktora? Wedle zamierzonego cza-
su wroc si do ciebie wedle cza-
su ywota, a u Sary (bdzie) syn.
15 I zaprzaa Sarah mowic:
Niemiaam si; bo zlka si
(bya). I rzek: Nie, ale si miaa.
16 I powstali mowie z ond,
i pojrzeli ku Sodomie, a Abraham
szed znimi prowadzc je.
17 I rzek Jehowa: Izali ja zataj
(to) przed Abrahamem co czyni?
18 Ano Abraham rozmnoon
bdzie wlud wielki i w mocny,
i bd bogosawieni wnim wszy-
scy narodowie ziemscy. 19 Bo
wiem e (to) on bdzie rospowie-
da synom swoim, i domowi swe-
mu posobie, aby strzegli drogi
Jehowy, i czynili sprawiedliwo
18
40
Pierw%e k\gi oie%owe
y |d, bo wypeni Jehowa Abrahamowi co
mowi do niego.
20 Y rzek Jehowa: Krzyk Sodomy y Gomor-
ry i% \ rozmnoy, y grzech ich i% \ zmocni
wielce.
21 Znid teras y vyrz, czyli wedle krzyku iey,
ktory przy%ed do mnie, vczynili w%ytko, abo
22 iesli nie, dowiem \. Y obrocili \ zond m-
owie oni, y po%li do Sodomy, a Abraham
=a ie%cze przed Jehow.
23 Y przy=pi Abraham y rzek: Izali te% za-
traci% |prawiedliwego z niezbonym?
24 Awa ie= pidzie\t |prawiedliwych wmie-
cie, izali zatraci%, a nie przepuci% miey|cu
dla picidzie\t |prawiedliwych ktorzy wnim
(|)?
25 Niech (to) niebdzie v ciebie eby vczyni
rzecz t, eby zabi |prawiedliwego zniezbo-
nym, eby by iako |prawiedliwy tak niezbo-
ny; niech (to) niebdzie vciebie. Ktory |dzi
w%ytk ziemi, aza nie vczyni roz|dku?
26 Y rzek Jehowa: Jesli znayd w Sodomie
pidzie\t |prawiedliwych porodku mia=a,
tedy |folgui w%ytkiemu miey|cu onemu dla
nich.
27 A odpowiedaic Abraham rzek: Oto teras
naczem mowi do Pana mego, anom ia
proch y popio.
28 A nu% niedo=anie do picidzie\t |prawie-
dliwych pici, izali zatraci% dla pici w%ytko
mia=o? Y rzek: Nie zatrac iesli znayd tam
czterdzieci pici.
i sd, bo wypeni Jehowa Abra-
hamowi co mowi do niego.
20 I rzek Jehowa: Krzyk Sodo-
my i Gomorry isz si rozmnoy,
i grzech ich isz si zmocni wiel-
ce. 21 Znid teras i ujrz, czyli
wedle krzyku jej, ktory przy-
szed do mnie, uczynili wszyt-
ko, abo jesli nie, dowiem si.
22 I obrocili si zond mowie
oni, i poszli do Sodomy, a Abra-
ham sta jeszcze przed Jehow.
23 I przystpi Abraham i rzek:
Izali tesz zatracisz sprawiedli-
wego z niezbonym?
24 Awa jest pidziesit spra-
wiedliwych wmiecie, izali za-
tracisz, a nie przepucisz miej-
scu dla picidziesit sprawiedli-
wych ktorzy wnim (s)?
25 Niech (to) niebdzie u cie-
bie eby uczyni rzecz t, e-
by zabi sprawiedliwego znie-
zbonym, eby by jako spra-
wiedliwy tak niezbony; niech
(to) niebdzie uciebie. Ktory
sdzi wszytk ziemi, aza nie
uczyni rozsdku? 26 I rzek
Jehowa: Jesli znajd w Sodomie
pidziesit sprawiedliwych po-
rodku miasta, tedy sfolguj
wszytkiemu miejscu onemu
dla nich. 27 A odpowiedajc
Abraham rzek: Oto teras na-
czem mowi do Pana mego,
anom ja proch i popio.
28 A nusz niedostanie do pici-
dziesit sprawiedliwych pici,
izali zatracisz dla pici wszytko
miasto? I rzek: Nie zatrac jesli
znajd tam czterdzieci pici.
41
Pierw%e k\gi oie%owe
29 Y przyoy ie%cze mowi do niego rzekc:
A nu% znaydzie \ (ich) tam czterdzieci? Y
rzek: Nie vczyni (nic) dla czterdziecia.
30 Za rzek: Pro% niech \ niegniewa Pan
moy e mowi: Nu% \ (ich) tam znaydzie
trzydzieci. Y rzek: Nie vczyni (nic) iesli
znayd tam trzydzieci.
31 Y rzek: Oto teras naczem mowi do pana
mego: Awa \ tam znayd dwadziecia? Y
rzek: Nie vczyni (nic) dla dwudzie=u.
32 Y rzek: Pro% niech \ nie gniewa pan moy,
a przerzek ie%cze ten ras: Awa znayd \
tam dzie\? Y rzek: Nie zatrac dla dzie-
33 \ci. Y po%ed Jehowa prze=aw%y mo-
wi do Abrahama, a Abraham wroci \ do
miey|ca |wego.
Rozdzia 19
1 Przy%li dwa anioowie do Sodomy w
J
wieczor, a Lot \edzia wbronie Sodomy,
a vyrzaw%y Lot, w=a na |potkanie ich, y
pokoni \ twarz do ziemie.
2 Y rzek: Otho teras panowie moi w=pcie
pro% do domu ugi wa%ego y przenocuycie
a vmyiecie nogi wa%e, a rano w=aniecie y
poydziecie wdrog wa%. Y rzekli: Nie, bo
naulicy nocowa bdziem.
3 A on przymu\ ich barzo, y za%li do niego y
we%li do domu iego, y vczyni im wieczerz y
napiek chleba prza|nego y iedli.
4 Potym ni% po%li |pa, mowie mie%czanie
(oni) mowie Sodom|cy ob=pili wkoo
dom od modzieca a do =arego, w%y=ek
lud ]oca (wkoniec).
29 I przyoy jeszcze mowi do
niego rzekc: A nusz znajdzie si
(ich) tam czterdzieci? I rzek:
Nie uczyni (nic) dla czterdzie-
cia. 30 Za rzek: Prosz niech
si niegniewa Pan moj e mo-
wi: Nusz si (ich) tam znajdzie
trzydzieci. I rzek: Nie uczyni
(nic) jesli znajd tam trzydzieci.
31 I rzek: Oto teras naczem
mowi do pana mego: Awa si
tam znajd dwadziecia? I rzek:
Nie uczyni (nic) dla dwudziestu.
32 I rzek: Prosz niech si nie
gniewa pan moj, a przerzek
jeszcze ten ras: Awa znajd si
tam dziesi? I rzek: Nie zatrac
dla dziesici. 33 I poszed Jeho-
wa przestawszy mowi do Abra-
hama, a Abraham wroci si do
miejsca swego.
19 I przyszli dwa anioowie do
Sodomy w wieczor, a Lot siedzia
wbronie Sodomy, a ujrzawszy
Lot, wsta na spotkanie ich, i po-
koni si twarz do ziemie.
2 I rzek: Otho teras panowie
moi wstpcie prosz do domu
sugi waszego i przenocujcie
a umyjecie nogi wasze, a rano
wstaniecie i pojdziecie wdrog
wasz. I rzekli: Nie, bo naulicy
nocowa bdziem. 3 A on przy-
musi ich barzo, i zaszli do niego
i weszli do domu jego, i uczyni
im wieczerz i napiek chleba
przasnego i jedli. 4 Potym
nisz poszli spa, mowie miesz-
czanie (oni) mowie Sodomscy
obstpili wkoo dom od mo-
dzieca a do starego, wszystek
lud skoca (wkoniec).
19
42
Pierw%e k\gi oie%owe
5 Y woali do Lota y rzekli mu: Gdzie mowie
kthorzy przy%li do ciebie tey nocy? Wywiedz
ie do nas, a poznamy ie.
6 Y wy%ed knim Lot ze drzwi, y zamkn drzwi
za |ob.
7 Y rzek: Pro% bracia moi, nieczycie takiey
zoci.
8 Oto pro%, mam dwie corce, ktore nie pozna-
y ma, wywiod ie teras do was, a czy-
cie znimi co \ dobrego zda w oczu wa%ych,
tylko mom tym nie czycie nic. Bo prze to
przy%li pod cie dachu mego.
9 Y rzekli: Idzi% tam, y rzekli: (Ten) |am przy-
%ed pomie%ka (znami) a |dy |dzi bdzie?
Gor%emi teras bdziemy do ciebie nieli do
nich; y czynili gwat na (onego) ma, na
Lota, barzo, y przy=pili aby drzwi wyo-
10 mili. Y wycignli mowie rk |woi y
wwiedli Lota do \ebie w dom, y zamknli
drzwi.
11 A one me ktorzy vdrzwi domowych (byli)
porazili slepot od maego do wielkiego, y
|pracowali \ %ukaic drzwi.
12 Y rzekli mowie do Lota: (Czyli) ie%cze ma%
tu kogo, zicia, y |yny twoie, y corki twoie,
y w%ytko co twego wmiecie, wyprowadz
zmiey|ca tego.
13 Bo my =raciemy miey|ce to, bo wielki krzyk
ich przed obliczem Jehowy rozmnoy \; y
poa nas Jehowa zatraci ie.
14 Y %ed Lot y mowi do ziciow |woich, kto-
rzy (mieli) poi corki iego, mowic: W=a-
cie, wynidzcie, zmiey|ca tego, bo wywroci
5 I woali do Lota i rzekli mu:
Gdzie mowie kthorzy przyszli
do ciebie tej nocy? Wywiedz je
do nas, a poznamy je. 6 I wy-
szed knim Lot ze drzwi, i za-
mkn drzwi za sob. 7 I rzek:
Prosz bracia moi, nieczycie
takiej zoci. 8 Oto prosz, mam
dwie corce, ktore nie poznay
ma, wywiod je teras do was,
a czycie znimi co si dobrego
zda w oczu waszych, tylko m-
om tym nie czycie nic. Bo prze
to przyszli pod cie dachu
mego. 9 I rzekli: Idzisz tam,
i rzekli: (Ten) sam przyszed po-
mieszka (znami) a sdy sdzi
bdzie? Gorszemi teras bdzie-
my do ciebie nieli do nich;
i czynili gwat na (onego) ma,
na Lota, barzo, i przystpili aby
drzwi wyomili.
10 I wycignli mowie rk
swoj i wwiedli Lota do siebie
w dom, i zamknli drzwi.
11 A one me ktorzy udrzwi
domowych (byli) porazili slepot
od maego do wielkiego, i spra-
cowali si szukajc drzwi.
12 I rzekli mowie do Lota:
(Czyli) jeszcze masz tu kogo, zi-
cia, i syny twoje, i corki twoje,
i wszytko co twego wmiecie,
wyprowadz zmiejsca tego.
13 Bo my straciemy miejsce to,
bo wielki krzyk ich przed obli-
czem Jehowy rozmnoy si; i
posa nas Jehowa zatraci je.
14 I szed Lot i mowi do ziciow
swoich, ktorzy (mieli) poj corki
jego, mowic: Wstacie, wynidz-
cie, zmiejsca tego, bo wywroci
43
Pierw%e k\gi oie%owe
Jehowa to mia=o; y by ziciom w oczu ich
artuicy.
15 A gdy wze%a zorza, przymu%ali anioowie
Lota mowic: W=a, wezmi oi twoi, y
dwie corce twoie otote, aby nie zgin wnie-
prawoci tego mia=a.
16 A gdy \ on zabawia, wzili mowie (oni)
rk iego, y rk ony iego, y rk dwu corek
iego poniewa% zmiowa \ nad nim Jeho-
wa, y wywiedli go, y po=awili za mia=em.
17 Y byo gdy ie wywiedli precz, rzek: Zbaw
du% twoi, nieoglday \ za |ob, ani =oy
na tey w%y=kiey rowninie, na gor \ wy-
chwy aby nie zgin.
18 Y rzek Lot do nich: Niechay pro% panie.
19 Oto pro% znala uga twoy a] w oczu
twoich, y rozmnoye mio\erdzie twoie,
ktore vczyni zemn, aby zachowa du%
moi, a ia niemog wychwyci \ na gor,
aby mi niepoymao to ze, y vmar bym.
20 Ono pro% mia=ho ie= bli]o, abym tam
vciek, mae (ie=) pro% abym tam zachowan,
izali nie mae? Tam poywie du%a moia.
21 Y rzek do niego: Otom przyi oblicze two-
ie te% wtey rzeczy abym niewywroci mia=a
tego o ktore mowi.
22 Spie% \ a tam \ zachoway. Bo niemog
nic vczyni, a% tam przeydzie%, y dla tego na-
zwane ie= imi mia=u onem Coar.
23 Soce we%o na ziemi a Lot w%ed do
Coara.
24 Za Jehowa ddem |puci na Sodom y na
Gomor \ark y ogie od Jehowy znieba.
Jehowa to miasto; i by ziciom
w oczu ich artujcy. 15 A gdy
wzesza zorza, przymuszali anio-
owie Lota mowic: Wsta, we-
zmi oj twoj, i dwie corce two-
je otote, aby nie zgin wniepra-
woci tego miasta. 16 A gdy si
on zabawia, wzili mowie (oni)
rk jego, i rk ony jego, i rk
dwu corek jego poniewasz zmi-
owa si nad nim Jehowa, i wy-
wiedli go, i postawili za miastem.
17 I byo gdy je wywiedli precz,
rzek: Zbaw dusz twoj, nieogl-
daj si za sob, ani stoj na tej
wszystkiej rowninie, na gor si
wychwy aby nie zgin.
18 I rzek Lot do nich: Niechaj
prosz panie. 19 Oto prosz
znalas suga twoj ask w oczu
twoich, i rozmnoye miosier-
dzie twoje, ktore uczyni zemn,
aby zachowa dusz moj,
a ja niemog wychwyci si na
gor, aby mi niepojmao to ze,
i umar bym. 20 Ono prosz
miastho jest blisko, abym tam
uciek, mae (jest) prosz abym
tam zachowan, izali nie mae?
Tam poywie dusza moja.
21 I rzek do niego: Otom przyj
oblicze twoje tesz wtej rzeczy
abym niewywroci miasta tego
o ktore mowi. 22 Spiesz si
a tam si zachowaj. Bo niemog
nic uczyni, asz tam przejdziesz,
i dla tego nazwane jest imi mia-
stu onem Coar. 23 Soce we-
szo na ziemi a Lot wszed do
Coara. 24 Za Jehowa ddem
spuci na Sodom i na Gomor
siark i ogie od Jehowy znieba.
19
44
Pierw%e k\gi oie%owe
25 Y wywroci mia=a (ony) y w%ytk rowni-
n on, y w%y=kie obywatele mia= onych, y
owoce ziemie.
26 Y obeyrzaa \ ona iego za |ob y =aa \
upem |oli.
27 Y popie%y \ Abraham na witaniu na
miey|ce gdzie =a przed obliczem Jehowy,
y poyrza na Sodom y na Gomorr y na
w%ytk ziemi rowniny oney.
28 Y vyrza, ano wychodzi dym zoney ziemie,
iako dym |pieca.
29 Y byo gdy traci Bog mia=a rowniny oney,
w|pomnia Bog na Abrahama, y wyrwa
Lota |porodku wywrocania, gdy wywraca
mia=a ony, wktorych mie%ka Lot.
30 Y wy%ed Lot z Coara y mie%ka nagorze, y
dwie corce iego znim, bo \ ba mie%ka w
Coarze, y mie%ka w]ale, |am y dwie corce
31 iego. Y rzeka pierworodna do mod%ey:
Ociec na% z=harza \, a ma niema% na zie-
mi, kthoryby do nas w%ed wedle obyczaiu
w%ytkiey ziemie.
32 Przyidzi vpoiemy oyca na%ego winem, y
|pimy znim, y zachowamy z oyca na%ego na-
\enie.
33 Y vpoiy oyca |wego winem nocy oney, y we-
%a pierworodna y |paa z oycem |wym, a on
nieobaczy, gdy \ kada y gdy w=awaa.
34 Y byo nazaiutrz, y rzeka =ar%a do mod%ey:
Otom leaa z oycem |woim, vpoymy go wi-
nem y tey nocy, a przydz y ty, a |pi znim, y
zachowamy od oyca na%ego na\enie.
25 I wywroci miasta (ony) i
wszytk rownin on, i wszyst-
kie obywatele miast onych,
i owoce ziemie. 26 I obejrzaa
si ona jego za sob i staa si
supem soli. 27 I popieszy si
Abraham na witaniu na miej-
sce gdzie sta przed obliczem
Jehowy, i pojrza na Sodom
i na Gomorr i na wszytk zie-
mi rowniny onej. 28 I ujrza,
ano wychodzi dym zonej zie-
mie, jako dym spieca.
29 I byo gdy traci Bog miasta
rowniny onej, wspomnia Bog
na Abrahama, i wyrwa Lota
sporodku wywrocania, gdy
wywraca miasta ony, wktorych
mieszka Lot. 30 I wyszed
Lot z Coara i mieszka nagorze,
i dwie corce jego znim, bo si
ba mieszka w Coarze, i miesz-
ka wskale, sam i dwie corce
jego. 31 I rzeka pierworodna
do modszej: Ociec nasz zstha-
rza si, a ma niemasz na zie-
mi, kthoryby do nas wszed we-
dle obyczaju wszytkiej ziemie.
32 Przyjdzi upojemy ojca na-
szego winem, i spimy znim,
i zachowamy z ojca naszego
nasienie. 33 I upoiy ojca swe-
go winem nocy onej, i wesza
pierworodna i spaa z ojcem
swym, a on nieobaczy, gdy si
kada i gdy wstawaa.
34 I byo nazajutrz, i rzeka
starsza do modszej: Otom lea-
a z ojcem swoim, upojmy go
winem i tej nocy, a przydz i ty,
a spi znim, i zachowamy od
ojca naszego nasienie.
45
Pierw%e k\gi oie%owe
35 Y vpoiy oney nocy oyca |wego winem, a
w=aw%y mod%a |paa znim, a on niewie-
dzia gdy \ vkada y gdy w=aa.
36 Y poczy dwie corce Lotowe z oyca |wego.
37 Y vrodzia =ar%a |yna, y wezwaa imi iego
Moaw; ten (ie=) oycem Moawitow do dzi-
\ey%ego dnia.
38 Za mod%a te% vrodzia |yna y nazwaa imi
iego Benammi; ten ie= oycem |ynow Ammo-
nowych a do dzi\ey%ego dnia.
Rozdzia 20
1 Po%ed zond Abraham do ziemie pou-
Y dzieney, y mie%ka midzy Kade%em y
midzy Szurem, y goci w Gierarze.
2 Y rzek Abraham na Sar on |woi: Sio-
=ra mi ie=; y poa Awimelech krol Gerar-
]i y wzi Sar.
3 Y przy%ed Bog do Awimelecha, we |nie
nocnym, y rzek mu: Oto ty vmrze% dla ony
ktor wzi; bo mata ie=.
4 A Awimelech nieprzy=pi by kniey y rzek:
Panie izali te% zabiie% |prawiedliwy lud?
5 Izali on niemowi: Sio=ra mi ie=? W pro-
=oci |erca mego y w niewinnoci rk moich
vczyniem to.
6 Y rzek kniemu Bog we|nie: Y ia |am wiem
e w%czyroci |erca twego vczynie to, y dla
tego te% niedopuciem ci aby \ iey do-
tkn.
7 A teras wro on mowi. Bo ie= prorok, y
modli \ bdzie za ci, aby yw; a iesli nie-
wroci%, wiedz i% mierci vmrze%, ty (|am) y
w%ytko co ma%.
35 I upoiy onej nocy ojca swe-
go winem, a wstawszy modsza
spaa znim, a on niewiedzia
gdy si ukada i gdy wstaa.
36 I poczy dwie corce Loto-
we z ojca swego. 37 I urodzia
starsza syna, i wezwaa imi
jego Moaw; ten (jest) ojcem
Moawitow do dzisiejszego dnia.
38 Za modsza tesz urodzia
syna i nazwaa imi jego
Benammi; ten jest ojcem
synow Ammonowych a do
dzisiejszego dnia.
20 I poszed zond Abraham
do ziemie poudzienej, i miesz-
ka midzy Kadeszem i midzy
Szurem, i goci w Gierarze.
2 I rzek Abraham na Sar on
swoj: Siostra mi jest; i posa
Awimelech krol Gerarski i wzi
Sar. 3 I przyszed Bog do
Awimelecha, we snie nocnym,
i rzek mu: Oto ty umrzesz dla
ony ktor wzi; bo mata
jest. 4 A Awimelech nieprzy-
stpi by kniej i rzek: Panie izali
tesz zabijesz sprawiedliwy lud?
5 Izali on niemowi: Siostra mi
jest? W prostoci serca mego
i w niewinnoci rk moich uczy-
niem to. 6 I rzek kniemu Bog
wesnie: I ja sam wiem e wsz-
czyroci serca twego uczynie
to, i dla tego tesz niedopuci-
em ci aby si jej dotkn.
7 A teras wro on mowi.
Bo jest prorok, i modli si b-
dzie za ci, aby yw; a jesli
niewrocisz, wiedz isz mierci
umrzesz, ty (sam) i wszytko
co masz.
20
46
Pierw%e k\gi oie%owe
8 Y w=a rano Awimelech, y zezwa ugi
|woie, y rozpowiedzia w%ytkie owa te w
v%y ich, y zlkli \ mowie (oni) barzo.
9 Y wezwa Awimelech Abrahama y rzek do
niego: Co nam vczyni? A com zgrze%y na
ci e nawiod na mi y na krole=wo moie
grzech wielki? Vczynek iaki nie ma by czy-
nion vczynie mi.
10 Y rzek Awimelech do Abrahama: Na co
patrzy e vczyni rzecz t?
11 Y rzek Abraham: Iem rzek: Zai=he nie-
ma% boiazni Boey na miey|cu tym, y zabij
mi dla ony moiey.
12 A w%ako% prawdziwie \o=ra moia (ie=).
Bo ie= corka oyca mego, cho nie (ie=) corka
matki moiey, y zo=aa mi on.
13 Y byo gdy mi wygnacem vczyni Bog zdo-
mu oyca mego, rzekem do niey: Niech to b-
dzie mio\erdzie twoie, ktore vczyni% zemn,
na kadym miey|cu, do ktorego przyidziemy
rzecze% o mnie: Brat mi (ie=) ten.
14 Y wzi Awimelech drobu y wiekiego byda,
niewolnikow y niewolnic, y da Abrahamo-
wi, y wroci mu Sar on iego.
15 Y rzek Awimelech: Oto ziemia moia przed
obliczym twoim, mie%kay gdzie \ |podoba.
16 Za Sarze rzek: Oto daem bratu twoiemu
ty\c rebrnikow, oto tobie na zaon oczu,
przed w%emi ktorzy (|) =ob, a tak prze=o
w%ytko wyuczona bya.
17 Y modli \ Abraham do Boga, y vzdrowi
Bog Awimelecha y on iego, y niewolnice
iego, y rodziy.
8 I wsta rano Awimelech, i ze-
zwa sugi swoje, i rozpowiedzia
wszytkie sowa te w uszy ich,
i zlkli si mowie (oni) barzo.
9 I wezwa Awimelech Abrahama
i rzek do niego: Co nam uczyni?
A com zgrzeszy na ci e na-
wiod na mi i na krolestwo moje
grzech wielki? Uczynek jaki nie
ma by czynion uczynie mi.
10 I rzek Awimelech do Abraha-
ma: Na co patrzy e uczyni
rzecz t? 11 I rzek Abraham:
Iem rzek: Zaisthe niemasz boja-
zni Boej na miejscu tym,
i zabij mi dla ony mojej.
12 A wszakosz prawdziwie sio-
stra moja (jest). Bo jest corka ojca
mego, cho nie (jest) corka matki
mojej, i zostaa mi on.
13 I byo gdy mi wygnacem
uczyni Bog zdomu ojca mego,
rzekem do niej: Niech to bdzie
miosierdzie twoje, ktore uczynisz
zemn, na kadym miejscu, do
ktorego przyjdziemy rzeczesz
o mnie: Brat mi (jest) ten.
14 I wzi Awimelech drobu
i wiekiego byda, niewolnikow
i niewolnic, i da Abrahamowi,
i wroci mu Sar on jego.
15 I rzek Awimelech: Oto ziemia
moja przed obliczym twoim,
mieszkaj gdzie si spodoba.
16 Za Sarze rzek: Oto daem
bratu twojemu tysic rebrnikow,
oto tobie na zason oczu, przed
wszemi ktorzy (s) stob, a tak
przesto wszytko wyuczona bya.
17 I modli si Abraham do Boga,
i uzdrowi Bog Awimelecha i on
jego, i niewolnice jego, i rodziy.
47
Pierw%e k\gi oie%owe
18 Bo zawieraic zawar by Jehowa kady y-
wot domu Awimelechowego, dla Sary ony
Abrahamowey.
Rozdzia 21
1 Nawiedzi Jehowa Sar, iako by rzek
Y y vczyni Jehowa Sarze iako by mo-
2 wi. Y pocza y vrodzia Sarah Abrahamo-
wi |yna w=aroci iego, cza tego, ktory mu
by opowiedzia Bog.
3 Y nazwa Abraham imi |ynowi |wemu, kto-
ry \ mu vrodzi, ktorego vrodzia mu Sa-
rah, Izahakiem.
4 Y obrzeza Abraham |yna |wego, Izahaka
o|mego dnia, iako mu ro]aza Bog.
5 A Abrahamowi (byo) =o lat, gdy \ mu
vrodzi Izahak |yn iego.
6 Y rzeka Sarah: miech vczyni mi Bog;
kady y%cy bdzie mi \ mia.
7 Y rzeka: Kto kiedy rzek: Abrahamowi kar-
mi pier\ami Sarah |yny? Gdyem vrodzia
|yna w=aroci iego.
8 Y vroo dzieci, y wychowano go (pier-
\ami); y vczyni Abraham vczt wielk one-
go dnia, ktorego prze=ano pier\ami karmi
Izahaka.
9 Y vyrzaa Sarah |yna Hagary Micraimki
ktorego vrodzia (bya) Abrahamowi, ano
%ydzi.
10 Y rzeka Abrahamowi: Wyrzu niewolnic
t, y |yna iey; bo nie bdzie dziedzicem |yn
niewolnice tey, z |ynem moim z Izahakiem.
11 Y mierziao owo (to) barzo w oczu Abra-
hama dla |yna iego.
18 Bo zawierajc zawar by
Jehowa kady ywot domu
Awimelechowego, dla Sary
ony Abrahamowej.
21 I nawiedzi Jehowa Sar,
jako by rzek i uczyni Jehowa
Sarze jako by mowi.
2 I pocza i urodzia Sarah
Abrahamowi syna wstaroci
jego, czasu tego, ktory mu by
opowiedzia Bog. 3 I nazwa
Abraham imi synowi swemu,
ktory si mu urodzi, ktorego
urodzia mu Sarah, Izahakiem.
4 I obrzeza Abraham syna
swego, Izahaka osmego dnia,
jako mu roskaza Bog.
5 A Abrahamowi (byo) sto lat,
gdy si mu urodzi Izahak syn
jego. 6 I rzeka Sarah: miech
uczyni mi Bog; kady syszcy
bdzie mi si mia. 7 I rzeka:
Kto kiedy rzek: Abrahamowi
karmi piersiami Sarah syny?
Gdyem urodzia syna wstaro-
ci jego. 8 I uroso dzieci,
i wychowano go (piersiami);
i uczyni Abraham uczt
wielk onego dnia, ktorego
przestano piersiami karmi
Izahaka. 9 I ujrzaa Sarah syna
Hagary Micraimki ktorego uro-
dzia (bya) Abrahamowi, ano
szydzi. 10 I rzeka Abrahamo-
wi: Wyrzu niewolnic t, i syna
jej; bo nie bdzie dziedzicem
syn niewolnice tej, z synem
moim z Izahakiem. 11 I mier-
ziao sowo (to) barzo w oczu
Abrahama dla syna jego.
21
48
Pierw%e k\gi oie%owe
12 Y rzek Bog do Abrahama: Niech ci nie-
mierzi w oczu twych o modziecu y o nie-
wolnicy twoiey; w%y=ko co rzeka Sarah,
uchay go iey. Bo w Izahaku nazowie \
tobie na\enie.
13 Lecz tego |yna niewolnice w narod rozmno,
poniewa% na\enie twoie ie=.
14 Y w=a Abraham na withaniu, y wzi
chleba, y nk wody, y da Hagarze, kadc
na rami iey, y dzieci (iey da), y wya i;
y po%a y zabdzia w pu%czy Beer%ewee.
15 Y niedo=ao wody wnce, y porzucia dzie-
16 ci pod iednym krzem. Y po%a, y \ada |obie
naprzeciwko, oddaliw%y \ iako (na) =rze-
leniu zuka. Bo mowia: Nie bd patrzy
na mier dziecicia. Y \ada naprzeciwko, y
podnioa gos |wy, y pakaa.
17 Y vy%a Bog gos modzieca; y zawoa
anio Boy do Hagary znieba, y rzek iey:
Co tobie Hagaro? Nie boy \. Bo wyucha
Bog gos modzieca z (miey|ca) na ktorym
18 ie=. W=a wezmi modzieca, y poymiy go
rk twoi, gdy% wnarod wielki po=hawi
19 go. Y otworzy iey Bog oczy y vyrzaa zro-
do wody; y %ed%y napenia nk wody, y
daa pi modziecowi.
20 Y by Bog zmodziecem (onym) y vro, y
mie%ka wpu%czy, y by =rzelcem zuka.
21 A mie%ka wpu%czy Para]iey, y wzia za
matka iego on z ziemie Micraim]iey.
22 A byo cza onego, y rzek Awimelech y Fi-
kol, woiewoda iego Abrahamowi, mowic:
Bog =ob (ie=) we w%em co ty czyni%.
12 I rzek Bog do Abrahama:
Niech ci niemierzi w oczu twych
o modziecu i o niewolnicy twojej;
wszystko co rzeka Sarah, suchaj
gosu jej. Bo w Izahaku nazowie si
tobie nasienie. 13 Lecz tego syna
niewolnice w narod rozmno, po-
niewasz nasienie twoje jest.
14 I wsta Abraham na withaniu,
i wzi chleba, i sunk wody, i da
Hagarze, kadc na rami jej, i dzie-
ci (jej da), i wysa j; i posza i za-
bdzia w puszczy Beerszewee.
15 I niedostao wody wsunce, i po-
rzucia dzieci pod jednym krzem.
16 I posza, i siada sobie naprze-
ciwko, oddaliwszy si jako (na)
strzeleniu zuka. Bo mowia: Nie
bd patrzy na mier dziecicia.
I siada naprzeciwko, i podniosa
gos swj, i pakaa. 17 I usysza
Bog gos modzieca; i zawoa
anio Boy do Hagary znieba, i rzek
jej: Co tobie Hagaro? Nie boj si.
Bo wysucha Bog gos modzieca
z (miejsca) na ktorym jest.
18 Wsta wezmi modzieca,
i pojmij go rk twoj, gdysz wna-
rod wielki posthawi go.
19 I otworzy jej Bog oczy i ujrzaa
zrodo wody; i szedszy napenia
sunk wody, i daa pi modzie-
cowi. 20 I by Bog zmodziecem
(onym) i uros, i mieszka wpuszczy,
i by strzelcem zuka. 21 A miesz-
ka wpuszczy Paraskiej, i wzia
za matka jego on z ziemie
Micraimskiej. 22 A byo czasu
onego, i rzek Awimelech i Fikol,
wojewoda jego Abrahamowi,
mowic: Bog stob (jest) we
wszem co ty czynisz.
49
Pierw%e k\gi oie%owe
23 A teras przy\% mi tu na Boga, iako nie
]ama% mnie y |ynowi moiemu, y wnukowi
moiemu, (e) wedle mio\erdzia ktorem czyni
=ob, y ty vczyni% zemn, y z ziemi wktore-
ie przebywa.
24 Y rzek Abraham: Ja przy\g.
25 Tedy ocia Abraham (na) Awimelecha o
=udni wodn, ktor gwatem odili niewol-
nicy Awimelechowi.
26 Y rzek Awimelech: Nie wiem ktho vczyni t
rzecz, a ty te% nie oznaymie mi. A teem nie
y%a tylko dzi\ey%ego dnia.
27 Y wzi Abraham drobu y byda y da Awi-
melechowi, y vczynili oba przymierze.
28 Y po=awi Abraham \edmioro owiec z dro-
29 bu o|obno. Y rzek Awimelech do Abraha-
ma: Na co to \edmioro owiec ktore po=a
30 wi o|obno? Y rzek: I% \edmioro tych owiec
wezmie% zrki moiey aby mi byy na wiadec-
two, em ia wykopa =udni t.
31 Y dla tego to miey|ce nazwano Beer%ewa, i%
tam oba przy\gli.
32 Y vczyniw%y przymierze w Beer%ewie w=a
Awimelech y Fikol, woiewoda woy]a iego,
y wrocili \ do ziemie Peli=ym]iey.
33 Y na|adzi (Abraham) drzewia w Beer%ewie
y wzywa tam imienia Jehowy Boga wiecz-
nego, y chodzi Abraham wziemi Peli=ym-
]iey wiele dni.
Rozdzia 22
1 Byo po tych rzeczach, ku\ Bog Abra-
Y
hama, y rzek do niego: Abrahamie. Y
rzek: Owom ia.
23 A teras przysisz mi tu na
Boga, jako nie skamasz mnie
i synowi mojemu, i wnukowi
mojemu, (e) wedle miosierdzia
ktorem czyni stob, i ty uczy-
nisz zemn, i z ziemi wktoreje
przebywa. 24 I rzek Abraham:
Ja przysig. 25 Tedy ocia
Abraham (na) Awimelecha
o studni wodn, ktor gwatem
odjli niewolnicy Awimelecho-
wi. 26 I rzek Awimelech:
Nie wiem ktho uczyni t rzecz,
a ty tesz nie oznajmie mi.
A teem nie sysza tylko dzisiej-
szego dnia. 27 I wzi Abraham
drobu i byda i da Awimelecho-
wi, i uczynili oba przymierze.
28 I postawi Abraham siedmio-
ro owiec z drobu osobno.
29 I rzek Awimelech do Abra-
hama: Na co to siedmioro owiec
ktore postawi osobno?
30 I rzek: Isz siedmioro tych
owiec wezmiesz zrki mojej
aby mi byy na wiadectwo,
em ja wykopa studni t.
31 I dla tego to miejsce na-
zwano Beerszewa, isz tam oba
przysigli. 32 I uczyniwszy
przymierze w Beerszewie wsta
Awimelech i Fikol, wojewoda
wojska jego, i wrocili si do zie-
mie Pelistymskiej. 33 I nasadzi
(Abraham) drzewia w Beersze-
wie i wzywa tam imienia
Jehowy Boga wiecznego,
34 i chodzi Abraham wziemi
Pelistymskiej wiele dni.
22 I byo po tych rzeczach, ku-
si Bog Abrahama, i rzek do nie-
go: Abrahamie. I rzek: Owom ja.
22
50
Pierw%e k\gi oie%owe
2 Y rzek: Wezmi teras |yna twego, iedynego
twego, ktorego miuie% Izahaka, a idz |obie
do ziemie Moriey y przynie\e% mi (go) tam
caopalenim na iedney gorze, ktor vka
3 tobie. Y w=a Abraham na witaniu, y o\-
oda oa |wego, y wzi dwu modziecu z
|ob, y Izahaka |yna |wego; a narbaw%y
drew do caopalenia, w=a y %ed na miey|ce
oktorym mu powiedzia Bog.
4 A dnia trzeciego podnio Abraham oczy |we
y vyrza miey|ce zdaleka.
5 Y rzek Abraham do modziecow |wych:
Trwaycie tu |obie z oem a ia y modzieniec
poydziemy tam, a pomodlem \, y wrociem
\ do was.
6 Y nabra Abraham drew (do) caopalenia y
nakad na Izahaka |yna |wego; y wzi wr-
k |w ogie y no%, y %li oba po|pou.
7 Y rzek Izahak do Abrahama oyca |wego,
mowic: Oycze my. Y rzek: Owom ia |ynu
my. Y rzek: Owo ogie y drwa, a bydl
gdzie na caopalenie?
8 Y rzek Abraham: Bog opatrzy |obie bydl
na caopalenie |ynu my, y %li oba po|pou.
9 Y przy%li na miey|ce o ktorym mu powie-
dzia Bog, y zbudowa tam Abraham otarz,
y voy drwa, y zwiza Izahaka |yna |wego,
y woy go na otarz na drwa.
10 Y cign Abraham rk |woi, y wzi no%
aby zarzeza |yna |wego.
11 Y zawoa na anio Jehowy z niebios y
rzek: Abrahamie Abrahamie, y rzek: Owom
ia.
2 I rzek: Wezmi teras syna twe-
go, jedynego twego, ktorego
miujesz Izahaka, a idz sobie do
ziemie Morjej i przyniesiesz mi
(go) tam caopalenim na jednej
gorze, ktor uka tobie.
3 I wsta Abraham na witaniu, i
osioda osa swego, i wzi dwu
modziecu z sob, i Izahaka
syna swego; a narbawszy drew
do caopalenia, wsta i szed na
miejsce oktorym mu powiedzia
Bog. 4 A dnia trzeciego pod-
nios Abraham oczy swe i ujrza
miejsce zdaleka. 5 I rzek Abra-
ham do modziecow swych:
Trwajcie tu sobie z osem a ja
i modzieniec pojdziemy tam,
a pomodlem si, i wrociem si
do was. 6 I nabra Abraham
drew (do) caopalenia i nakad
na Izahaka syna swego; i wzi
wrk sw ogie i nosz, i szli
oba pospou. 7 I rzek Izahak
do Abrahama ojca swego, mo-
wic: Ojcze mj. I rzek: Owom
ja synu mj. I rzek: Owo ogie
i drwa, a bydl gdzie na caopa-
lenie? 8 I rzek Abraham: Bog
opatrzy sobie bydl na caopa-
lenie synu mj, i szli oba pospo-
u. 9 I przyszli na miejsce o kto-
rym mu powiedzia Bog, i zbu-
dowa tam Abraham otarz,
i uoy drwa, i zwiza Izahaka
syna swego, i woy go na o-
tarz na drwa. 10 I cign
Abraham rk swoj, i wzi
nosz aby zarzeza syna swego.
11 I zawoa na anio Jehowy
z niebios i rzek: Abrahamie
Abrahamie, i rzek: Owom ja.
51
Pierw%e k\gi oie%owe
12 Y rzek niecigay rki twey na Modzieca,
y nie czy mu nic, bom teras dozna e \ ty
boi% Boga y nie zfolgowae |ynowi twemu
iedynemu twemu, dla mnie.
13 Y podnio Abraham oczy |we, y vyrza ano
baran na zadzie vwi wg=winie za rogi
|we, y %ed%y Abraham wzi barana onego,
y przynio go na caopalenie za |yna |wego.
14 Y nazwa Abraham imi miey|cu onemu:
Jehowa vyrzy; =d mowi y dzi\a: Na go-
rze Jehow@ vyrzy.
15 Y woa anio Jehowin do Abrahama po-
wtore znieba.
16 Y rzek: Przes mi |amego przy\gem mowi
Jehowa, gdye vczyni rzecz t, a nie zfolgo-
wae |ynowi twemu, iedynemu twemu.
17 e bogoawic vbogoawi ci, a rozmna-
aic rozmno na\enie twe, iako gwiazdy
niebie]ie, y iako pia|ek ktory przy brzegu
Mor]im, y po\dzie na\enie twoie bron
18 nieprzyiacio |woich. Y bd bogoawieni
wna\eniu twoim w%ytcy narodowie ziem|cy,
dla tego e poucha go mego.
19 Y wroci \ Abraham do modziecow |wych
y w=ali y przy%li po|pou do Beer%ewy, y
mie%ka Abraham w Beer%ewie.
20 Y byo po tych rzeczach, a powiedziano Abra-
hamowi mowic: Oto y Milcha narodzia
|ynow Nachorowi bratu twemu:
21 Uca pierworodnego iego, y Buza brata iego,
y Kiemuela oyca Aramowego,
22 y Ke%eda, y Chazowa, y Pilda%a, y Idlafa,
y Bethuela.
12 I rzek niecigaj rki twej na
Modzieca, i nie czy mu nic,
bom teras dozna e si ty boisz
Boga i nie zfolgowae synowi
twemu jedynemu twemu, dla
mnie. 13 I podnios Abraham
oczy swe, i ujrza ano baran na
zadzie uwis wgstwinie za rogi
swe, i szedszy Abraham wzi
barana onego, i przynios go na
caopalenie za syna swego.
14 I nazwa Abraham imi miej-
scu onemu: Jehowa ujrzy; std
mowi i dzisia: Na gorze Jehowa
ujrzy. 15 I woa anio Jehowin
do Abrahama powtore znieba.
16 I rzek: Przes mi samego
przysigem mowi Jehowa, gdy-
e uczyni rzecz t, a nie zfolgo-
wae synowi twemu, jedynemu
twemu. 17 e bogosawic
ubogosawi ci, a rozmnaajc
rozmno nasienie twe, jako
gwiazdy niebieskie, i jako piasek
ktory przy brzegu Morskim, i po-
sidzie nasienie twoje bron nie-
przyjacio swoich. 18 I bd bo-
gosawieni wnasieniu twoim
wszytcy narodowie ziemscy, dla
tego e posucha gosu mego.
19 I wroci si Abraham do mo-
dziecow swych i wstali i przyszli
pospou do Beerszewy, i mieszka
Abraham w Beerszewie.
20 I byo po tych rzeczach, a po-
wiedziano Abrahamowi mowic:
Oto i Milcha narodzia synow Na-
chorowi bratu twemu: 21 Uca
pierworodnego jego, i Buza bra-
ta jego, i Kiemuela ojca Aramo-
wego, 22 i Keszeda, i Chazowa,
i Pildasza, i Idlafa, i Bethuela.
22
52
Pierw%e k\gi oie%owe
23 A Bethuel |podzi Rebek; omi tych vro-
dzia Milcha Nachorowi bratu Abrahamo-
wemu.
24 Za y zaonica iego na imi Reumah vrodzi-
a te% Tewacha y Gachama, y Thacha%a, y
Maach.
Rozdzia 23
1 Byo wieku Sarzynego =o lat y dwadzie-
Y
cia lat y \edm lat, (te |) lata wieku
Sarzynego.
2 Y vmara Sarah w Kiriatarbie, ta ie= He-
bron, wziemi Chanaa]iey; y przy%ed Abra-
ham, aowa Sary, y paka iey.
3 Y w=a Abraham od oblicza martwego
|wego, y mowi do |ynow Chetowych rze-
kc:
4 Przychodzie y go ia (ie=em) v was, day-
cie mi dziedzictwo grobu na pogrzeb v \ebie,
y zachowam martwego moiego od oblicza
mego.
5 Y odpowiedzieli |ynowie Chethowi Abraha-
mowi rzekc mu:
6 Suchay nas panie, k\ Boe ty (ie=e)
midzy nami, w nawybra%ych grobiech na-
%ych pogrzeb martwego |wego, a aden m%
znas niezabroni tobie grobu |wego eby
wnim niepogrzeb martwego |wego.
7 Y w=a Abraham, y pokoni \ ludowi zie-
mie, |ynom Chetowym.
8 Y mowi znimi rzekc: Jeli \ podoba du%y
wa%ey, ebych pogrzeb martwego mego od
oblicza mego, uchaycie mi, a przyczycie \
za mn do Efrona |yna Cocharowego,
23 A Bethuel spodzi Rebek;
omi tych urodzia Milcha Na-
chorowi bratu Abrahamowe-
mu. 24 Za i zaonica jego na
imi Reumah urodzia tesz
Tewacha i Gachama, i Thacha-
sza, i Maach.
23 I byo wieku Sarzynego sto
lat i dwadziecia lat i siedm lat,
(te s) lata wieku Sarzynego.
2 I umara Sarah w Kirjatarbie,
ta jest Hebron, wziemi Chana-
askiej; i przyszed Abraham,
aowa Sary, i paka jej.
3 I wsta Abraham od oblicza
martwego swego, i mowi do
synow Chetowych rzekc:
4 Przychodzie i go ja (je-
stem) u was, dajcie mi dziedzic-
two grobu na pogrzeb u siebie,
i zachowam martwego mojego
od oblicza mego. 5 I odpowie-
dzieli synowie Chethowi Abra-
hamowi rzekc mu:
6 Suchaj nas panie, ksi
Boe ty (jeste) midzy nami,
w nawybraszych grobiech na-
szych pogrzeb martwego swe-
go, a aden msz znas nieza-
broni tobie grobu swego eby
wnim niepogrzeb martwego
swego. 7 I wsta Abraham,
i pokoni si ludowi ziemie,
synom Chetowym.
8 I mowi znimi rzekc:
Jeli si podoba duszy waszej,
ebych pogrzeb martwego
mego od oblicza mego, su-
chajcie mi, a przyczycie si
za mn do Efrona syna
Cocharowego,
53
Pierw%e k\gi oie%owe
9 aby mi da ia]ini machpel, ktor ma, ktora
(ie=) na kraiu pola iego; a da mi i za u%ne
|rebro w porodku was wdziedzictwo gro-
bu.
10 A Efron mie%ka wporodku |ynow Cheto-
wych, y odpowiedzia Efron Chetey]i Abra-
hamowi, w v%u |ynow Chetowych w%ech
wchodzcych wbron mia=a iego mowic:
11 Nie panie my, pouchay mi, pole daem
tobie, y ia]ini ktora ie= na nim dam tobie
przed oczyma |ynow ludu mego dam i tobie,
pogrzeb martwego twoiego.
12 Y pokoni \ Abraham przed obliczym ludu
oney ziemie.
13 Y mowi do Efrona w v%u ludzi (oney) zie-
mie rzekc: Ale ieli ty (chce%) wdy mi po-
uchay (ia) dam rebro za pole, przyimi ode-
mnie a pogrzeb martwego moiego tam.
14 Y odpowiedzia Efron Abrahamowi mowic
mu:
15 Panie my pouchay mi, ziemia (ta =oi)
czterzech |et %eklow rebra, midzy mn y
midzy tob; a co% to (ie=)? A (tak) pogrzeb
martwego twoiego.
16 Y poucha Abraham Efrona y odway
Abraham Efronowi rebro ktore rzek, w
v%u |ynow Chetowych cztery =a %eklow re-
bra midzy kupcy idcego.
17 Y do=ao \ pole Efronowe we|poek z ia-
]ini machpela, ktore byo naprzeciw Mam-
remu, pole y ia]inia ktora na nim, y w%y=ko
drzewo, ktore na polu, co we w%ech grani-
cach iego w okoo,
9 aby mi da jaskini machpel,
ktor ma, ktora (jest) na kraju
pola jego; a da mi j za suszne
srebro w porodku was wdzie-
dzictwo grobu. 10 A Efron
mieszka wporodku synow
Chetowych, i odpowiedzia
Efron Chetejski Abrahamowi,
w uszu synow Chetowych
wszech wchodzcych wbron
miasta jego mowic: 11 Nie pa-
nie mj, posuchaj mi, pole da-
em tobie, i jaskini ktora jest na
nim dam tobie przed oczyma
synow ludu mego dam j tobie,
pogrzeb martwego twojego.
12 I pokoni si Abraham przed
obliczym ludu onej ziemie.
13 I mowi do Efrona w uszu
ludzi (onej) ziemie rzekc: Ale
jeli ty (chcesz) wdy mi posu-
chaj (ja) dam rebro za pole,
przyjmi odemnie a pogrzeb
martwego mojego tam. 14 I
odpowiedzia Efron Abrahamo-
wi mowic mu: 15 Panie mj
posuchaj mi, ziemia (ta stoi)
czterzech set szeklow rebra,
midzy mn i midzy tob;
a cosz to (jest)? A (tak) pogrzeb
martwego twojego. 16 I posu-
cha Abraham Efrona i odway
Abraham Efronowi rebro ktore
rzek, w uszu synow Chetowych
cztery sta szeklow rebra mi-
dzy kupcy idcego. 17 I dostao
si pole Efronowe wespoek z
jaskini machpela, ktore byo
naprzeciw Mamremu, pole i ja-
skinia ktora na nim, i wszystko
drzewo, ktore na polu, co we
wszech granicach jego w okoo,
23
54
Pierw%e k\gi oie%owe
18 Abrahamowi w dziedzictwo w oczu |ynow
Chetowych, y w%ech wchodzcych do brony
mia=a iego.
19 Y potym tak pogrzeb Abraham Sar on
|woi w ia]ini machpeli onego pola, prze-
ciwko Mamremu, to ie= w Chebronie wzie-
mi Chanaa]iey.
20 Y podano pole y ia]ini ktora na nim Abra-
hamowi w dziedzictwo grobu od |ynow Che-
towych.
Rozdzia 24
1 Z=arza \ Abraham, y w%ed by w lata.
Y
Y bogoawi Jehowa Abrahama we
2 w%em. Y rzek Abraham do niewolnika
|wego =ar%ego (nad) domem |wym, ktory
wada w%ytkim co (byo) iego: Poo pro%
rk twoi pod biodr moi.
3 Y poprzy\g ci przes Jehow Boga nie-
bie]iego y Boga ziem]iego, e nie wezmie%
ony |ynowi moiemu z cor Chananey]ich
midzy ktorymi ia mie%kam.
4 Lecz do ziemie moiey, y do rodziny moiey
poydzie%, y wezmie% on |ynowi memu Iza-
hakowi.
5 Y rzek do niego niewolnik: A nu% nie zachce
ona przy zemn do ziemie tey, izali odwo-
dzc odwiod |yna twego do ziemie ]toreie
6 wy%ed? Y rzek do niego Abraham: O=rze-
gay \ aby nieodwodzi |yna mego tam.
7 Jehowa Bg niebie]i, ktory mi wzi zdo-
mu oyca mego y z ziemie rodziny moiey, y
ktory mowi zemn, y kthory mi przy\g
mowic: Na\eniu twoiemu dam ziemi t,
18 Abrahamowi w dziedzictwo
w oczu synow Chetowych,
i wszech wchodzcych do brony
miasta jego. 19 I potym tak po-
grzeb Abraham Sar on swo-
j w jaskini machpeli onego
pola, przeciwko Mamremu, to
jest w Chebronie wziemi Chana-
askiej. 20 I podano pole
i jaskini ktora na nim Abraha-
mowi w dziedzictwo grobu od
synow Chetowych.
24 I zstarza si Abraham,
i wszed by w lata. I bogosawi
Jehowa Abrahama we wszem.
2 I rzek Abraham do niewolnika
swego starszego (nad) domem
swym, ktory wada wszytkim
co (byo) jego: Poo prosz rk
twoj pod biodr moj.
3 I poprzysig ci przes Jeho-
w Boga niebieskiego i Boga
ziemskiego, e nie wezmiesz
ony synowi mojemu z cor Cha-
nanejskich midzy ktorymi ja
mieszkam. 4 Lecz do ziemie
mojej, i do rodziny mojej poj-
dziesz, i wezmiesz on synowi
memu Izahakowi. 5 I rzek do
niego niewolnik: A nusz nie za-
chce ona przy zemn do zie-
mie tej, izali odwodzc odwiod
syna twego do ziemie sktoreje
wyszed? 6 I rzek do niego
Abraham: Ostrzegaj si aby nie-
odwodzi syna mego tam.
7 Jehowa Bg niebieski, ktory
mi wzi zdomu ojca mego
i z ziemie rodziny mojej, i ktory
mowi zemn, i kthory mi
przysig mowic: Nasieniu
twojemu dam ziemi t,
55
Pierw%e k\gi oie%owe
ten posle anioa |wego przed obliczym two-
im, y wezmie% on |ynowi moiemu z ond.
8 A ieli nie zachce niewia=a i za tob, czy-
=y bdzie% od przy\gi tey moiey, tylko |yna
mego nie zawodz tam.
9 Y pooy niewolnik rk |woi pod biodr
Abrahama pana |wego, y przy\g mu na
tey rzeczy.
10 Y wzi niewolnik dzie\ wielbdow, zwiel-
bdow pana |wego, y po%ed, a w%y=ko
dobre pana iego (byo) wrce iego, y w=a y
po%ed do Arama Naharaim]iego do mia=a
Nachorowego.
11 Y po=awi wielbdy przed mia=em, v =udnie
cza wieczornego, gdy wychodz (niewia=y)
czerpa wody.
12 Y rzek: Jehowo Boe pana mego Abraha-
ma, |potkaye mi pro% dzi\a a vczy mio-
\erdzie |panem moim Abrahamem.
13 Oto ia =oi v =udniey a corki miey]ie wy-
chodz czerpa wody.
14 Przeto niech bdzie (e) panienka do ktorey
rzek: Poday pro% wiadra twego a napij
\, a (ona) rzecze: Piy, y nad to wielbdy
twoie napoi, ta niech bdzie (ktor) nago-
towa udze twemu Izahakowi, y przes ni
bd wiedzie, e vczyni mio\erdzie zpanem
moim.
15 Y byo, gdy on ie%cze nieprze=a mowi, oto
Rebeka wychodzia, ktora \ vrodzia Be-
thuelowi |ynowi Milki ony Nachora brata
Abrahamowego, a wiadro iey (byo) na ra-
mieniu iey.
ten posle anioa swego przed
obliczym twoim, i wezmiesz
on synowi mojemu z ond.
8 A jeli nie zachce niewiasta i
za tob, czysty bdziesz od
przysigi tej mojej, tylko syna
mego nie zawodz tam. 9 I poo-
y niewolnik rk swoj pod
biodr Abrahama pana swego,
i przysig mu na tej rzeczy.
10 I wzi niewolnik dziesi
wielbdow, zwielbdow pana
swego, i poszed, a wszystko
dobre pana jego (byo) wrce
jego, i wsta i poszed do Arama
Naharaimskiego do miasta Na-
chorowego. 11 I postawi wiel-
bdy przed miastem, u studnie
czasu wieczornego, gdy wycho-
dz (niewiasty) czerpa wody.
12 I rzek: Jehowo Boe pana
mego Abrahama, spotkaje mi
prosz dzisia a uczy miosier-
dzie spanem moim Abrahamem.
13 Oto ja stoj u studniej
a corki miejskie wychodz czer-
pa wody. 14 Przeto niech b-
dzie (e) panienka do ktorej rze-
k: Podaj prosz wiadra twego a
napij si, a (ona) rzecze: Pij,
i nad to wielbdy twoje napoj,
ta niech bdzie (ktor) nagoto-
wa sudze twemu Izahakowi,
i przes ni bd wiedzie, e
uczyni miosierdzie zpanem
moim. 15 I byo, gdy on
jeszcze nieprzesta mowi,
oto Rebeka wychodzia, ktora
si urodzia Bethuelowi synowi
Milki ony Nachora brata Abra-
hamowego, a wiadro jej (byo)
na ramieniu jej.
24
56
Pierw%e k\gi oie%owe
16 A panienka (bya) wdziczna na poyrzeniu
barzo dziewica, a m% niepoza by iey; y %a
do =udniey y napenia wiadro |woie y wy-
=pia.
17 Y biea (on) niewolnik na|potkanie iey, y
rzek: Napoy mi pro% troch wody zwia-
dra twego.
18 Y rzeka: Piy panie my, y prtko zoya
wiadro |we na rk |woi, y daa mu pi.
19 A gdy go prze=aa poi tedy rzeka: Te%
wielbdom twoim naczerpam a% prze=an
20 pi. Y prtko wylaa wiadro |woie do ko-
ryta, y bieaa ie%cze do =udniey czerpa, y
naczerpaa w%ytkim wielbdom iego.
21 Za m% (on) zdumia \ dla niey milczc,
aby wiedzia iesliby zdarzy Jehowa drog
iego, czyli nie.
22 Y byo, gdy prze=ali wielbdowie pi, wzi
m% (on) kol\k zot, ktora waya po
(%ekla) y dwie manuelli na rce iey, ktore wa-
yy dzie\ %eklow zota.
23 Y rzek: Corko czyia ie=e? Powiedz mi pro-
%, ie=li wdomu oyca twego miey|ce nam
przenocowa?
24 Y rzeka mu: Corka Batuela (ie=em) ia, |yna
Milki, ktorego vrodzia Nachorowi.
25 Y rzeka kniemu: Te% plew y \eczki wiele ie=
v nas, a nad to y miey|ce przenocowa.
26 Y nakoni gow m% (on) y pokoni \
Jehowie.
27 Y rzek: Bogoawiony Jehowa Bog pana
moiego Abrahama, ktory nieopuci mio\er-
dzia |wego y prawdy |wey od pana moiego.
16 A panienka (bya) wdzicz-
na na pojrzeniu barzo dziewica,
a msz niepoza by jej; i sza do
studniej i napenia wiadro swo-
je i wystpia. 17 I biea (on)
niewolnik naspotkanie jej,
i rzek: Napoj mi prosz troch
wody zwiadra twego. 18 I rze-
ka: Pij panie mj, i prtko zo-
ya wiadro swe na rk swoj,
i daa mu pi. 19 A gdy go
przestaa poi tedy rzeka: Tesz
wielbdom twoim naczerpam
asz przestan pi. 20 I prtko
wylaa wiadro swoje do koryta,
i bieaa jeszcze do studniej
czerpa, i naczerpaa wszytkim
wielbdom jego. 21 Za msz
(on) zdumia si dla niej mil-
czc, aby wiedzia jesliby zda-
rzy Jehowa drog jego, czyli
nie. 22 I byo, gdy przestali
wielbdowie pi, wzi msz
(on) kolsik zot, ktora waya
po (szekla) i dwie manuelli na
rce jej, ktore wayy dziesi
szeklow zota. 23 I rzek: Corko
czyja jeste? Powiedz mi pro-
sz, jestli wdomu ojca twego
miejsce nam przenocowa?
24 I rzeka mu: Corka Batuela
(jestem) ja, syna Milki, ktorego
urodzia Nachorowi. 25 I rzeka
kniemu: Tesz plew i sieczki wie-
le jest u nas, a nad to i miejsce
przenocowa. 26 I nakoni
gow msz (on) i pokoni si
Jehowie. 27 I rzek: Bogosa-
wiony Jehowa Bog pana moje-
go Abrahama, ktory nieopuci
miosierdzia swego i prawdy
swej od pana mojego.
57
Pierw%e k\gi oie%owe
Ja wdrodze (byem a) przyprowadzi (mi)
Jehowa w dom braciey pana mego.
28 Y bieaa panienka y opowiedziaa domowi
mathki |wey wedle ow tych.
29 A v Rebeki (by) brat na imi Laban, y %ed
Laban do ma (onego) wen do =udniey.
30 Y byo gdy vyrza kol\k y manuelle na rku
\o=ry |wey, y vy%a owa Rebeki \o=ry
|wey mowicey: Tak mowi do mnie m% on,
y przy%ed do ma, a oto =a v wielbdow
v =udniey.
31 Y rzek: Wnidz bogoawiony Jehowy,
przecz =oi% na przedworzu? A iam nagoto-
wa dom y miey|ce wielbdom?
32 Y przy%ed (on) m% wdom y ros\oda
wielbdy, y da plew y \eczki wielbdom, y
wody vmy nogi iego, y nogi mow ktorzy
(byli) znim.
33 Y pooy przed obliczem iego aby iad. Y
rzek: Nie bd ie, a% gdy wymowi owa
moie. Y rzek: Mow.
34 Y rzek: Jam niewolnik Abrahamow.
35 A Jehowa bogoawi pana mego barzo, y
wywy| %y go, y da mu drob y bydo, rebro
y zoto, niewolniki y niewolnice, wielbdy y
36 oy. Y vrodzia Sarah ona pana mego |yna
panu moiemu, gdy \ z=arza, y da mu w%y-
=ko co ma.
37 Y poprzy\g mi pan my rzekc: Nie we-
zmie% ony |ynowi moiemu z cor Kanaa-
]ich, wktorych ziemi ia mie%kam.
38 Lecz do domu oyca mego poydzie%, y do ro-
dziny moiey, y wezmie% on |ynowi memu.
Ja wdrodze (byem a) przyprowa-
dzi (mi) Jehowa w dom braciej
pana mego. 28 I bieaa panien-
ka i opowiedziaa domowi math-
ki swej wedle sow tych. 29 A u
Rebeki (by) brat na imi Laban,
i szed Laban do ma (onego)
wen do studniej. 30 I byo gdy
ujrza kolsik i manuelle na rku
siostry swej, i usysza sowa Re-
beki siostry swej mowicej: Tak
mowi do mnie msz on, i przy-
szed do ma, a oto sta u wiel-
bdow u studniej.
31 I rzek: Wnidz bogosawiony
Jehowy, przecz stoisz na przed-
worzu? A jam nagotowa dom
i miejsce wielbdom?
32 I przyszed (on) msz wdom
i rossioda wielbdy, i da plew
i sieczki wielbdom, i wody
umy nogi jego, i nogi mow
ktorzy (byli) znim. 33 I pooy
przed obliczem jego aby jad.
I rzek: Nie bd je, asz gdy wy-
mowi sowa moje. I rzek: Mow.
34 I rzek: Jam niewolnik Abraha-
mow. 35 A Jehowa bogosawi
pana mego barzo, i wywysszy
go, i da mu drob i bydo, rebro
i zoto, niewolniki i niewolnice,
wielbdy i osy. 36 I urodzia
Sarah ona pana mego syna
panu mojemu, gdy si zstarza,
i da mu wszystko co ma.
37 I poprzysig mi pan mj
rzekc: Nie wezmiesz ony syno-
wi mojemu z cor Kanaaskich,
wktorych ziemi ja mieszkam.
38 Lecz do domu ojca mego
pojdziesz, i do rodziny mojej,
i wezmiesz on synowi memu.
24
58
Pierw%e k\gi oie%owe
39 Y rzekem do pana moiego: Nu% niepoydzie
niewia=a za mn?
40 Y rzek do mnie: Jehowa przed ktorego ob-
licznoci chodz, posle anioa |wego ztob,
y zdarzy drog twoi, y wezmie% on |ynowi
moiemu zrodu moiego, y zdomu oyca mego.
41 Tedy czy=y bdzie% od zaklcia mego, gdy
przyidzie% do rodziny moiey, a ieli nie dadz
tobie, bdzie% czy=y od zaklcia mego.
42 Y przy%edem dzi\a do =udniey, y rzekem:
Jehowo Boe pana moiego Abrahama, iesli
zdarza% teras drog moi po ktorey chodz.
43 Oto ia =oi v =udniey, a bdzie (i%) dziewica
ktora wyidzie czerpa (wody) y rzek do niey:
Day mi pro% troch wody zwiadra twego
e \ napij.
44 Y rzecze do mnie: Y ty piy, y wielbdom
twoim naczerpam, ona niech bdzie on, kto-
r nagotowa Jehowa |ynowi pana mego.
45 Ja ie%czem nie dokoczy mowi w |ercu
moim, a oto Rebeka wychodzia, a wiadro
iey na ramieniu iey, y ze%a do =udniey, y
poczerpaa y rzekem do niey: Day mi pro%
46 pi. A ona |pie%nie zoya wiadro |woie z
\ebie, y rzeka: Piy, a ie%cze y wielbdom
twoim dam pi, y piem y nad to wielbdom
daa pi.
47 A pytaic iey rzekem: Czyia corko ie=e? Y
odpowiedziaa: Corka (ie=em) Batuela |yna
Nachorowego, ktorego mu vrodzia Milka.
48 Y ]oniw%y \ modliem \ Jehowie, y
bogoawiem Jehow Boga pana moiego
Abrahama, ktory mi przeprowadzi przes
39 I rzekem do pana mojego:
Nusz niepojdzie niewiasta za mn?
40 I rzek do mnie: Jehowa przed
ktorego oblicznoci chodz, posle
anioa swego ztob, i zdarzy drog
twoj, i wezmiesz on synowi mo-
jemu zrodu mojego,
i zdomu ojca mego. 41 Tedy czy-
sty bdziesz od zaklcia mego, gdy
przyjdziesz do rodziny mojej, a jeli
nie dadz tobie, bdziesz czysty od
zaklcia mego.
42 I przyszedem dzisia do stud-
niej, i rzekem: Jehowo Boe pana
mojego Abrahama, jesli zdarzasz
teras drog moj po ktorej chodz.
43 Oto ja stoj u studniej, a bdzie
(isz) dziewica ktora wyjdzie czerpa
(wody) i rzek do niej: Daj mi pro-
sz troch wody zwiadra twego e
si napij. 44 I rzecze do mnie:
I ty pij, i wielbdom twoim naczer-
pam, ona niech bdzie on, ktor
nagotowa Jehowa synowi pana
mego. 45 Ja jeszczem nie doko-
czy mowi w sercu moim, a oto
Rebeka wychodzia, a wiadro jej
na ramieniu jej, i zesza do studniej,
i poczerpaa i rzekem do niej: Daj
mi prosz pi. 46 A ona spiesznie
zoya wiadro swoje z siebie, i rze-
ka: Pij, a jeszcze i wielbdom two-
im dam pi, i piem i nad to wiel-
bdom daa pi.
47 A pytajc jej rzekem: Czyja cor-
ko jeste? I odpowiedziaa: Corka
(jestem) Batuela syna Nachorowe-
go, ktorego mu urodzia Milka.
48 I skoniwszy si modliem si
Jehowie, i bogosawiem Jehow
Boga pana mojego Abrahama,
ktory mi przeprowadzi przes
59
Pierw%e k\gi oie%owe
drog praw, abym wzi cor brata pana
mego |ynowi iego.
49 A teras iesli macie vczyni mio\erdzie y
prawd zpanem moim, oznaymicie (mi), a ie-
sli nie, oznaymicie (mi te%), y obroc \ na
prawo albo na lewo.
50 Y odpowiedzia Laban y Batuel, y rzekli:
Od Jehowy wy%a rzecz (ta) a przeto nie
moemy rzec ktobie (nic) zego ani dobrego.
51 Oto Rebeka przed tob, wezmi a idz, aby
bya on |ynowi pana twego, iako rzek
52 Jehowa. Y byo gdy vy%a (on) niewolnik
Abrahamow owa ich, pokoni \ do ziemie
Jehowie.
53 Y wzi (on) niewolnik kubki rebrne, y kub-
ki zote, y %aty, y da Rebece, v vpominki te%
przynio bratu iey y matce iey.
54 Y iedli y pili, on y mowie ktorzy znim (byli)
y nocowali; a w=aw%y rano rzek: Odpu-
cie mi do pana moiego.
55 Y rzek brat iey y matka iey: Niech zmie%ka
panienka znami zdzie\ dni chocia, a potym
poydzie%.
56 Y rzek im: Nie zatrzymawaycie mi oto Je-
howa zdarzy drog moi odpucie mi prze-
to, a poyd do pana moiego.
57 Y rzekli: Przyzowmy panienki, a |pytamy
v=h iey.
58 Y wezwali Rebeki, y rzekli do niey: Jesli
chce% idz zmem tym? Y rzeka: Poyd.
59 Y odprawili Rebek \o=r |woi, y mamk
iey, y niewolnika Abrahamowego, y me
iego.
drog praw, abym wzi cor
brata pana mego synowi jego.
49 A teras jesli macie uczyni
miosierdzie i prawd zpanem
moim, oznajmicie (mi), a jesli
nie, oznajmicie (mi tesz), i obro-
c si na prawo albo na lewo.
50 I odpowiedzia Laban i Ba-
tuel, i rzekli: Od Jehowy wysza
rzecz (ta) a przeto nie moemy
rzec ktobie (nic) zego ani do-
brego. 51 Oto Rebeka przed
tob, wezmi a idz, aby bya
on synowi pana twego, jako
rzek Jehowa. 52 I byo gdy
usysza (on) niewolnik Abraha-
mow sowa ich, pokoni si do
ziemie Jehowie. 53 I wzi (on)
niewolnik kubki rebrne, i kubki
zote, i szaty, i da Rebece,
u upominki tesz przynios bratu
jej i matce jej. 54 I jedli i pili, on
i mowie ktorzy znim (byli)
i nocowali; a wstawszy rano
rzek: Odpucie mi do pana
mojego. 55 I rzek brat jej
i matka jej: Niech zmieszka
panienka znami zdziesi dni
chocia, a potym pojdziesz.
56 I rzek im: Nie zatrzymawaj-
cie mi oto Jehowa zdarzy dro-
g moj odpucie mi przeto,
a pojd do pana mojego.
57 I rzekli: Przyzowmy panien-
ki, a spytamy usth jej.
58 I wezwali Rebeki, i rzekli do
niej: Jesli chcesz idz zmem
tym? I rzeka: Pojd. 59 I od-
prawili Rebek siostr swoj,
i mamk jej, i niewolnika Abra-
hamowego, i me jego.
24
60
Pierw%e k\gi oie%owe
60 Y bogoawili Rebek y rzekli iey: Sio=ra
na%a ie=e, bd na ty\c ty\cy, y niech
trzyma na\enie twoie bron nieprzyiacio
|woich.
61 Y pow=aa Rebeka, y dziewki iey, y w\ady
na wielbdy y %y za onym mem. Y wzi
niewolnik (on) Rebek y po%ed.
62 A Izahak %ed idc od =udniey ywicego
widzcego mi. Bo mie%ka wziemi na pou-
dnie.
63 Y %ed Izahak modli \ na pole przed wie-
czorem, y podnio oczy |woie, y vyrza wiel-
bdy idce.
64 Podnioa te Rebeka oczy |woie, y vyrzaa
Izahaka, y |chopia \ zwielbda.
65 Y rzeka do (onego) niewolnika: Co za m%
idzie wpolu na |potkanie nam? Y rzek nie-
wolnik: Ten (ie=) pan moy, y wzia rantuch,
y nakrya \.
66 Y powiedzia niewolnik Izahakowi w%ytkie
rzeczy ktore vczyni.
67 Y wprowadzi i Izahak do namiotu Sary
matki |wey, y wzi Rebek y bya mu on,
y miowa i; y pocie%enie wzi Izahak po
matce |wey.
Rozdzia 25
1 a Abraham poi (drug) on, a imi
Z
iey Kieturah.
2 Y vrodzia mu Zymrana, y Jok%ana, y Me-
dana, y Midiana, y I%baka, y Szuacha.
3 Za Jak%an |podzi Szew y Dedana; a
|ynowie Dedanowi byli A%urymowie y Le-
tu%ymowie y Leumimowie.
60 I bogosawili Rebek i rze-
kli jej: Siostra nasza jeste, bd
na tysic tysicy, i niech trzyma
nasienie twoje bron nieprzy-
jacio swoich. 61 I powstaa
Rebeka, i dziewki jej, i wsiady
na wielbdy i szy za onym
mem. I wzi niewolnik (on)
Rebek i poszed.
62 A Izahak szed idc od
studniej ywicego widzcego
mi. Bo mieszka wziemi
na poudnie.
63 I szed Izahak modli si na
pole przed wieczorem, i pod-
nios oczy swoje, i ujrza wiel-
bdy idce. 64 Podniosa te
Rebeka oczy swoje, i ujrzaa
Izahaka, i schopia si zwielb-
da. 65 I rzeka do (onego) nie-
wolnika: Co za msz idzie wpo-
lu na spotkanie nam? I rzek
niewolnik: Ten (jest) pan moj,
i wzia rantuch, i nakrya si.
66 I powiedzia niewolnik
Izahakowi wszytkie rzeczy
ktore uczyni.
67 I wprowadzi j Izahak do
namiotu Sary matki swej,
i wzi Rebek i bya mu on,
i miowa j; i pocieszenie
wzi Izahak po matce swej.
25 Za Abraham poj
(drug) on, a imi jej Kietu-
rah. 2 I urodzia mu Zymrana,
i Jokszana, i Medana, i Midjana,
i Iszbaka, i Szuacha.
3 Za Jakszan spodzi Szew
i Dedana; a synowie Dedanowi
byli Aszurymowie i Letuszymo-
wie i Leumimowie.
61
Pierw%e k\gi oie%owe
4 Za |ynowie Midianowi, Efah, y Efer, y
Chanoch, y Awida, y Eldaah; w%y|cy ci |yno-
wie Kietury.
5 Y da Abraham w%y=ko co mia Izahako-
6 wi. Za |ynom zaonic ktore mia Abraham
da Abraham dary, y odprawi ie od Izaha-
ka |yna |wego, gdy ie%cze by yw, na w|chod
do ziemie Kedem]iey.
7 A te (|) dni lat ywota Abrahamowego,
ktorych y, =o lat, y \edmdzie\t lat, y pi
lat.
8 Y ]ona y vmar Abraham w=aroci do-
brey, =ary y peen (dni) y przyoon do ludzi
|woich.
9 Y pogrzebli go Izahak y I|mael |ynowie
iego wia]ini machpeli, na polu Efrona |yna
Cocharowego chyteyczyka, ktore naprzeciwko
Mamremu.
10 Pole to kupi Abraham v |ynow Chetowych,
a tam pogrzebion Abraham y Sarah ona
iego.
11 Y byo gdy vmar Abaraham, y bogoawi
Bog Izahaka |yna iego, y mie%ka Izahak
przy =udni ywicego widzcego mi.
12 Za te (|) rodzaie Izmaela |yna Abrahamo-
wego, ktorego vrodzia Hagar Micraimka
niewolnica Sarzyna Abrahamowi.
13 A te (|) imiona |ynow Izmaelowych, wedle
imion ich, wedle plemion ich: Pierworodny
Izmaelow Newaioth, za Kiedar y Adbeel.
14 Y Mi%ma y Dumah, y Ma|a. Chadar, y
15 Themah, Jetur, Nafi%, y Kiedma.
16 Ci | |ynowie Izmaelowi, y te imiona ich,
4 Za synowie Midjanowi, Efah,
i Efer, i Chanoch, i Awida, i Elda-
ah; wszyscy ci synowie Kietury.
5 I da Abraham wszystko co
mia Izahakowi.
6 Za synom zaonic ktore
mia Abraham da Abraham
dary, i odprawi je od Izahaka
syna swego, gdy jeszcze by
yw, na wschod do ziemie Ke-
demskiej. 7 A te (s) dni lat
ywota Abrahamowego, kto-
rych y, sto lat, i siedmdziesit
lat, i pi lat. 8 I skona i umar
Abraham wstaroci dobrej, sta-
ry i peen (dni) i przyoon do
ludzi swoich. 9 I pogrzebli go
Izahak i Ismael synowie jego
wjaskini machpeli, na polu
Efrona syna Cocharowego chy-
tejczyka, ktore naprzeciwko
Mamremu. 10 Pole to kupi
Abraham u synow Chetowych,
a tam pogrzebion Abraham
i Sarah ona jego.
11 I byo gdy umar Abaraham,
i bogosawi Bog Izahaka syna
jego, i mieszka Izahak przy
studni ywicego widzcego
mi. 12 Za te (s) rodzaje
Izmaela syna Abrahamowego,
ktorego urodzia Hagar Micra-
imka niewolnica Sarzyna Abra-
hamowi. 13 A te (s) imiona
synow Izmaelowych, wedle
imion ich, wedle plemion ich:
Pierworodny Izmaelow Newa-
joth, za Kiedar i Adbeel.
14 I Miszma i Dumah, i Masa.
15 Chadar, i Themah, Jetur,
Nafsz, i Kiedma. 16 Ci s syno-
wie Izmaelowi, i te imiona ich,
25
62
Pierw%e k\gi oie%owe
po w\ach ich, po zamkach ich, dwanacie
k\t plemion ich.
17 Za te (|) lata ycia Izmaelowego: =o lat,
trzydzieci lat, y \edm lat, y ]ona y vmar,
y przyoon do ludzi |woich.
18 Y mie%kali od Chawily a% do Szura, ktory
(ie=) naprzeciwko Micraimowi, gdy idzie%
do A%ura; przed obliczym w%ech bratow
|wych vmar.
19 A te (|) ro|podzenia Izahaka |yna Abraha-
mowego: Abraham |podzi Izahaka.
20 Y byo Izahakowi czterdzieci lat gdy poi
Rebek cor Bethuela Aram]iego, zkrainy
Aram]iey, \o=r Labana Aram]iego |obie
21 za on. Y modli \ Izahak Jehowie za on
|w i% bya niepodna, y vpro%ony od niego
Jehowa, y pocza Rebeka ona iego.
22 Y tukli \ |ynowie wywocie iey, y rzeka:
Jesli tak, przecz ia (po=piam)? Y po%a
pyta \ do Jehowy.
23 Y rzek iey Jehowa: Dwa narodowie wy-
wocie twoim, y dwoi ludzie zwntrznoci
twoich oddziel \, a lud nad lud mocniey%y
(bdzie) a wit%y zniewolon bdzie mod%e-
24 mu. A gdy \ |peniy dni iey aby porodzia,
oto bliznita wywocie iey.
25 Y wy%ed pierw%y li|owaty, a by w%ytek
iako odzienie ko|maty, y nazwali imi iego
Ezaw.
26 Potym wy%ed brat iego, a rka iego trzyma-
a pit Ezawow, y nazwa imi iego Ja-
akobem, a Izahakowi byo %edzie\t lat,
gdy \ ci rodzili.
po wsiach ich, po zamkach ich,
dwanacie ksit plemion ich.
17 Za te (s) lata ycia Izmaelo-
wego: sto lat, trzydzieci lat,
i siedm lat, i skona i umar,
i przyoon do ludzi swoich.
18 I mieszkali od Chawily asz do
Szura, ktory (jest) naprzeciwko
Micraimowi, gdy idziesz do
Aszura; przed obliczym wszech
bratow swych umar. 19 A te
(s) rospodzenia Izahaka syna
Abrahamowego: Abraham spo-
dzi Izahaka. 20 I byo Izahako-
wi czterdzieci lat gdy poj Re-
bek cor Bethuela Aramskiego,
zkrainy Aramskiej, siostr Laba-
na Aramskiego sobie za on.
21 I modli si Izahak Jehowie
za on sw isz bya niepodna,
i uproszony od niego Jehowa,
i pocza Rebeka ona jego.
22 I tukli si synowie wywocie
jej, i rzeka: Jesli tak, przecz ja
(postpiam)? I posza pyta si
do Jehowy. 23 I rzek jej Jeho-
wa: Dwa narodowie wywocie
twoim, i dwoi ludzie zwntrzno-
ci twoich oddziel si, a lud nad
lud mocniejszy (bdzie) a wit-
szy zniewolon bdzie modsze-
mu. 24 A gdy si speniy dni jej
aby porodzia, oto bliznita wy-
wocie jej. 25 I wyszed pierwszy
lisowaty, a by wszytek jako
odzienie kosmaty, i nazwali imi
jego Ezaw. 26 Potym wyszed
brat jego, a rka jego trzymaa
pit Ezawow, i nazwa imi
jego Jaakobem, a Izahakowi
byo szedziesit lat,
gdy si ci rodzili.
63
Pierw%e k\gi oie%owe
27 Y vrosli modziecy, y by Ezaw m% biegy
w mysli=wie y oracz, za Jaakob by m%
pro=y mie%kaicy w namieciech.
28 Y miowa Izahak Ezawa, bo zwierzyn ia-
da zmysli=wa iego; za Rebeka miowaa
Jaakoba.
29 Y vwarzy Jaakob potraw, y przy%ed
Ezaw |pola a by |pracowany.
30 Y rzek Ezaw do Jaakoba: Day mi ie pro-
%, tey potrawy czerwoney bom |pracowany;
a tak nazwano imi iego Edom.
31 Y rzek Jaakob: Przeday(e) mi dzi\a pier-
worodzie=wo twoie.
32 Y rzek Ezaw: Oto ia wneth vmr, a naco%
mi pierworodzie=wo?
33 Y rzek Jaakob: Przy\% mi dzi\a. Y przy-
\g mu, y przeda pierworodzie=wo |woie
Jaakobowi.
34 A Jaakob da Ezawowi chleba y warzoney
%oczewice, y iad y pi, y w=a y po%ed, y
wzgardzi Ezaw pierworodzie=wem.
Rozdzia 26
1 By god w(oney) ziemi po godzie pier-
A w%ym ktory by za dniow Abrahamo-
wych; y wy%ed Izahak do Awimelecha kro-
la Peli=ym]iego do Gerary.
2 Y vkaza \ mu Jehowa y rzek: Niechodz
do micraima, ale mie%kay wziemi wktorey
ro]a tobie.
3 Chodz po ziemi tey, a bd =ob, y vbogo-
awi ci. Bo tobie y na\eniu twoiemu dam
w%ytkie ziemie te, y zmocni przy\g, ktr
przy\gem Abrahamowi oycu twemu.
27 I urosli modziecy, i by
Ezaw msz biegy w myslistwie
i oracz, za Jaakob by msz
prosty mieszkajcy w namie-
ciech. 28 I miowa Izahak Eza-
wa, bo zwierzyn jada zmysli-
stwa jego; za Rebeka miowaa
Jaakoba. 29 I uwarzy Jaakob
potraw, i przyszed Ezaw spola
a by spracowany. 30 I rzek
Ezaw do Jaakoba: Daj mi je
prosz, tej potrawy czerwonej
bom spracowany; a tak nazwa-
no imi jego Edom.
31 I rzek Jaakob: Przedaj(e) mi
dzisia pierworodziestwo two-
je. 32 I rzek Ezaw: Oto ja
wneth umr, a nacosz mi pier-
worodziestwo? 33 I rzek Ja-
akob: Przysisz mi dzisia. I przy-
sig mu, i przeda pierworo-
dziestwo swoje Jaakobowi.
34 A Jaakob da Ezawowi chle-
ba i warzonej szoczewice, i jad
i pi, i wsta i poszed, i wzgar-
dzi Ezaw pierworodziestwem.
26 A by god w(onej) ziemi
po godzie pierwszym ktory by
za dniow Abrahamowych;
i wyszed Izahak do Awimele-
cha krola Pelistymskiego do
Gerary. 2 I ukaza si mu Jeho-
wa i rzek: Niechodz do micra-
ima, ale mieszkaj wziemi wkto-
rej roska tobie. 3 Chodz po
ziemi tej, a bd stob, i ubo-
gosawi ci. Bo tobie i nasieniu
twojemu dam wszytkie ziemie
te, i zmocni przysig, ktr
przysigem Abrahamowi
ojcu twemu.
26
64
Pierw%e k\gi oie%owe
4 Y rozmno na\enie twoie iako gwiazdy nie-
bie]ie, y dam na\eniu twemu w%ytkie ziemie
te, y bd bogoawieni wna\eniu twoim
w%y|cy narodowie ziemie.
5 Dla tego i% poucha Abraham go mego,
y =rzeg o=ronoci moiey przykaza moich,
v=aw moich, y zakonow moich.
6 Y mie%ka Izahak w Gierarze.
7 Y |pytali mowie onego miey|ca o enie
iego; y rzek: Sio=ra mi (ie=). Bo \ ba
rzec: ona mi (ie=) aby go nie zabili mowie
miey|ca onego dla Rebeki, bo pikna na poy-
rzeniu bya.
8 Y byo, gdy tam (przes) dugie dni mie%ka,
wyirza Awimelech krol Peli=ym]i przes
okno, a vyrza Izahaka artuicego z Rebek
on |w.
9 Y wezwa Awimelech Izahaka, y rzek:
Przed\ oto ona twoia ie=, a czemu mo-
wi: \o=ra moia ie=? Y rzek do niego Iza-
hak: Iem rzek: Abym nie vmar dla niey.
10 Y rzek Awimelech: Przecze to vczyni nam!
Maluczko kto zludu nie|pa z on twoi, y
nawiodby na nas grzech.
11 Y ro]aza Awimelech w%emu ludowi rze-
kc: Kto \ dotknie czowieka tego, albo ony
iego, mierci vmrze.
12 Y \a Izahak naziemi oney, y znala onego
roku =o korcy, y bogoawi mu Jehowa.
13 Y vro m% (on) y %ed idc, y ro, a% zo=a
14 wielkim barzo. Y byo v niego maitnoci
drobu, y maitnoci byda, y czeladzi mno-
=wo; y zayrzeli mu prze to Peli=ymowie.
4 I rozmno nasienie twoje
jako gwiazdy niebieskie, i dam
nasieniu twemu wszytkie ziemie
te, i bd bogosawieni wnasie-
niu twoim wszyscy narodowie
ziemie. 5 Dla tego isz posucha
Abraham gosu mego, i strzeg
ostronoci mojej przykaza
moich, ustaw moich, i zakonow
moich. 6 I mieszka Izahak w
Gierarze. 7 I spytali mowie
onego miejsca o enie jego;
i rzek: Siostra mi (jest). Bo si ba
rzec: ona mi (jest) aby go nie
zabili mowie miejsca onego
dla Rebeki, bo pikna na pojrze-
niu bya. 8 I byo, gdy tam
(przes) dugie dni mieszka, wyj-
rza Awimelech krol Pelistymski
przes okno, a ujrza Izahaka ar-
tujcego z Rebek on sw.
9 I wezwa Awimelech Izahaka,
i rzek: Przedsi oto ona twoja
jest, a czemu mowi: siostra
moja jest? I rzek do niego Iza-
hak: Iem rzek: Abym nie umar
dla niej. 10 I rzek Awimelech:
Przecze to uczyni nam! Ma-
luczko kto zludu niespa z on
twoj, i nawiodby na nas
grzech. 11 I roskaza Awimelech
wszemu ludowi rzekc: Kto si
dotknie czowieka tego, albo
ony jego, mierci umrze. 12 I
sia Izahak naziemi onej, i znalas
onego roku sto korcy, i bogosa-
wi mu Jehowa. 13 I uros msz
(on) i szed idc, i ros, asz zosta
wielkim barzo. 14 I byo u niego
majtnoci drobu, i majtnoci
byda, i czeladzi mnostwo; i zaj-
rzeli mu prze to Pelistymowie.
65
Pierw%e k\gi oie%owe
15 Y w%ytkie =udnie, ktore wykopali niewolni-
cy oyca iego za dniow Abrahama oyca iego,
za|ypali Peli=ymowie, napeniaic ie pia]u.
16 Y rzek Awimelech do Izahaka: Idz od nas,
bo mocniey%y ni% my barzo.
17 Y po%ed zond Izahak, y pooy \ wdoli-
nie Gierar]iey, y mie%ka tam.
18 Y wroci \ Izahak, y wykopa =udnie wod-
ne, ktore wykopali (byli) we dni Abrahama
oyca iego, lecz za|ypali ie (byli) Peli=ymowie
po mierci Abrahamowey, y nazwa ie imio-
ny wedle imion ktorym ie ociec iego (by) na-
zwa.
19 Y wykopali niewolnicy Izahakowi wdolinie
(oney) y znalezli tam zrodo wody ywey.
20 Y |warzyli \ pa=erze Gierar|cy z pa=erzmi
Izahakowymi mowic: Na%a to woda; y na-
zwali imi =udnie (oney) Efek, i% \ |warzyli
21 znim. Y wykopali =udni drug, y |warzyli
\ te% o ni, y nazwa imi iey Sytnah.
22 Y przenio \ z ond y wykopa drug
=udni y nie|warzyli \ o ni; y nazwa imi
iey Rechowoth. Y rzek: Y teras roz%erzy
nas Jehowa, abychmy \ podzili na ziemi.
23 Y po%ed zond do Beer%ewy.
24 Y vkaza \ mu Jehowa nocy oney, y rzek:
Ja (ie=em) Bog Abrahama oyca twego,
nieboy \, bo ia =ob, y vbogoawi ci, y
rozmno na\enie twoie dla Abrahama ugi
mego.
25 Y zbudowa tam otarz, y wzywa imienia
Jehowy, y rozbi tam namiot |woy, y wyko-
pali tam niewolnicy Izahakowi =udni.
15 I wszytkie studnie, ktore wy-
kopali niewolnicy ojca jego za
dniow Abrahama ojca jego, zasy-
pali Pelistymowie, napeniajc je
piasku. 16 I rzek Awimelech do
Izahaka: Idz od nas, bo mocniej-
szy nisz my barzo. 17 I poszed
zond Izahak, i pooy si wdoli-
nie Gierarskiej, i mieszka tam.
18 I wroci si Izahak, i wykopa
studnie wodne, ktore wykopali
(byli) we dni Abrahama ojca jego,
lecz zasypali je (byli) Pelistymo-
wie po mierci Abrahamowej,
i nazwa je imiony wedle imion
ktorym je ociec jego (by) nazwa.
19 I wykopali niewolnicy Izaha-
kowi wdolinie (onej) i znalezli
tam zrodo wody ywej.
20 I swarzyli si pasterze Gierar-
scy z pasterzmi Izahakowymi
mowic: Nasza to woda; i nazwali
imi studnie (onej) Efek, isz si
swarzyli znim. 21 I wykopali
studni drug, i swarzyli si tesz
o ni, i nazwa imi jej Sytnah.
22 I przenios si z ond i wyko-
pa drug studni i nieswarzyli
si o ni; i nazwa imi jej Recho-
woth. I rzek: I teras rozszerzy
nas Jehowa, abychmy si podzili
na ziemi. 23 I poszed zond do
Beerszewy. 24 I ukaza si mu
Jehowa nocy onej, i rzek: Ja (je-
stem) Bog Abrahama ojca twego,
nieboj si, bo ja stob, i ubogo-
sawi ci, i rozmno nasienie
twoje dla Abrahama sugi mego.
25 I zbudowa tam otarz, i wzy-
wa imienia Jehowy, i rozbi tam
namiot swoj, i wykopali tam nie-
wolnicy Izahakowi studni.
26
66
Pierw%e k\gi oie%owe
26 Y przy%ed Awimelech do niego z Gieraru y
Achuzath przyiaciel iego, y Fikol woiewoda
27 iego. Y rzek do nich Izahak: Przeczecie
przy%li do mnie, gdy% mi wy nienawidzicie?
Y wyalicie mi abym nieby zwami.
28 Y rzekli: Widzc vyrzeli|my e by Jehowa
=ob, y rzekli|my: Niech teras bdzie przy-
\ga midzy nami, midzy nami y midzy tob,
y po=anowiemy przymierze =ob.
29 I% nie vczyni% nam (nic) zego iako y my
nie ru%yli|my ci, y iako nie vczynili|my nad
tob iedno dobrze, y pucimy ci wpokoiu, ty
teras bogoawiony (od) Jehowy.
30 Y vczyni im vczt, y iedli y pili. A w=aw%y
31 rano przy\gli ieden drugiemu, y odpuci ie
Izahak, y ode%li od niego wpokoiu.
32 A onego dnia, przy%li niewolnicy Izahakowi,
y opowiedzieli mu o =udniey, ktor wykopali
byli y rzekli mu: Znalezli|my wod.
33 Y nazwali i Szyweah, y dla tego imi mia-
=u onemu Beer%ewa a% do dnia tego.
34 Y byo Ezawowi czterdzieci lat, poi on
Jehudyt cor Beerego Chytey]iego, y Ba-
%mat cor Elona Chitey]iego.
35 Y byy gorzkoci duchowi Izahakowemu y
Rebeczynemu.
Rozdzia 27
1 Byo i% \ z=arza Izahak, y zamiy \
Y
oczy iego, a patrzy nie mog tedy we-
zwa Ezawa |yna |wego =ar%ego, y rzek mu:
Synu moy, a on rzek kniemu: Owo ia.
2 Y rzek: Otom \ ia iu% =arza, a niewiem
dnia mierci moiey.
26 I przyszed Awimelech do
niego z Gieraru i Achuzath przyja-
ciel jego, i Fikol wojewoda jego.
27 I rzek do nich Izahak: Przecze-
cie przyszli do mnie, gdysz mi
wy nienawidzicie? I wysalicie
mi abym nieby zwami. 28 I rze-
kli: Widzc ujrzelismy e by Jeho-
wa stob, i rzeklismy: Niech teras
bdzie przysiga midzy nami,
midzy nami i midzy tob, i po-
stanowiemy przymierze stob.
29 Isz nie uczynisz nam (nic) ze-
go jako i my nie ruszylismy ci, i
jako nie uczynilismy nad tob jed-
no dobrze, i pucimy ci wpokoju,
ty teras bogosawiony (od) Jeho-
wy. 30 I uczyni im uczt, i jedli i
pili. 31 A wstawszy rano przysi-
gli jeden drugiemu, i odpuci je
Izahak, i odeszli od niego wpoko-
ju. 32 A onego dnia, przyszli nie-
wolnicy Izahakowi, i opowiedzieli
mu o studniej, ktor wykopali byli
i rzekli mu: Znalezlismy wod.
33 I nazwali j Szyweah, i dla
tego imi miastu onemu Beersze-
wa asz do dnia tego. 34 I byo
Ezawowi czterdzieci lat, poj
on Jehudyt cor Beerego
Chytejskiego, i Baszmat cor Elo-
na Chitejskiego. 35 I byy gorzko-
ci duchowi Izahakowemu
i Rebeczynemu.
27 I byo isz si zstarza Izahak,
i zamiy si oczy jego, a patrzy
nie mog tedy wezwa Ezawa syna
swego starszego, i rzek mu: Synu
moj, a on rzek kniemu: Owo ja.
2 I rzek: Otom si ja jusz starza,
a niewiem dnia mierci mojej.
67
Pierw%e k\gi oie%owe
3 A teras wezmi pro% (ci) narzdy twoie Sa-
haydak twoy y uk twoy, a wynidz na pole, y
vow mi zwierzyn.
4 A vczy mi potrawy iako rad iadam y przy-
nie mi abym iad, aby bogoawia tobie
du%a moia pierwey ni% vmr.
5 Lecz Rebeka wyuchaa mowicego Izahaka
z Ezawem |ynem |wym; y %ed Ezaw na pole,
aby vowi zwierzyn, ktorby przynio.
6 A Rebeka rzeka do Jaakoba |yna |wego mo-
wic: Otom wyuchaa oyca twego mowi-
cego do Ezawa brata twego y rzekc:
7 Przynie mi zwierzyny, y vczy mi potra-
wy y bd ie, y vbogoawi cie przed
Jehow, przed mierci moi.
8 A teras |ynu moy pouchay go mego, co ia
ro]a tobie.
9 Idz pro% do =ada, y przynie mi zond
dwoie kozlt dobrych, y vczyni znich potra-
wy oycu twemu iako on lubi.
10 Y wnie\e% do oyca twego, o bdzie ie, aby
bogoawi tobie przed mierci |woi.
11 Y rzek Jaakob do Rebeki matki |wey: Oto
Ezaw brat moy m% ie= ko|maty, a ia goy.
12 A nu% \ mnie dotknie ociec moy, a% bd w
oczu iego iako %yderz, y ziednam |obie prze-
klctwo a nie bogoawie=wo.
13 Y rzeka mu matka iego: Na mi przeklctwo
twoie |ynu moy, tylko pouchay go mego,
a idz poymay mi.
14 Y %ed y poyma y przynio matce |wey y
vczynia matka iego potrawy iako rad poy-
wa ociec iego.
3 A teras wezmi prosz (ci) na-
rzdy twoje Sahaydak twoj i uk
twoj, a wynidz na pole, i uow mi
zwierzyn. 4 A uczy mi potra-
wy jako rad jadam i przynie mi
abym jad, aby bogosawia to-
bie dusza moja pierwej nisz
umr. 5 Lecz Rebeka wysuchaa
mowicego Izahaka z Ezawem
synem swym; i szed Ezaw na
pole, aby uowi zwierzyn, kto-
rby przynios. 6 A Rebeka rze-
ka do Jaakoba syna swego mo-
wic: Otom wysuchaa ojca twe-
go mowicego do Ezawa brata
twego i rzekc: 7 Przynie mi
zwierzyny, i uczy mi potrawy
i bd je, i ubogosawi cie
przed Jehow, przed mierci
moj. 8 A teras synu moj posu-
chaj gosu mego, co ja roska
tobie. 9 Idz prosz do stada,
i przynie mi zond dwoje kozlt
dobrych, i uczyni znich potrawy
ojcu twemu jako on lubi.
10 I wniesiesz do ojca twego,
o bdzie je, aby bogosawi
tobie przed mierci swoj.
11 I rzek Jaakob do Rebeki mat-
ki swej: Oto Ezaw brat moj msz
jest kosmaty, a ja goy. 12 A nusz
si mnie dotknie ociec moj, asz
bd w oczu jego jako szyderz,
i zjednam sobie przeklctwo
a nie bogosawiestwo.
13 I rzeka mu matka jego:
Na mi przeklctwo twoje synu
moj, tylko posuchaj gosu mego,
a idz pojmaj mi. 14 I szed i poj-
ma i przynios matce swej i uczy-
nia matka jego potrawy jako
rad poywa ociec jego.
27
68
Pierw%e k\gi oie%owe
15 Y wzia Rebeka %aty Ezawa |yna |wego
=ar%ego ko%towne, ktore v niey wdomu byy,
y vbraa Jakoba |yna |wego mod%ego.
16 A ]orami kozlcymi obwina rce iego, y
gadko %yie iego.
17 Y daa potrawy y chleb, co bya vczynia, do
rki Jaakoba |yna |wego.
18 Y przy%ed do oyca |wego, y rzek: Oycze moy.
Y rzek: Owom ia, ktory ty |ynu moy?
19 Y rzek Jaakob do oyca |wego: Ja Ezaw
pierworodny twoy, vczyniem iako mowi
do mnie; w=a pro%, \d y iedz zowu
mego, aby mi bogoawia du%a twoia.
20 Y rzek Izahak do |yna |wego: Co to? e
(tak) rycho znala |ynu moy? Y rzek: I%
mi nagodzi Jehowa Bog twoy przed oblice
moie.
21 Y rzek Izahak do Jaakoba: Przy=p pro%
a dotkn \ ciebie |ynu moy, ieslie ty ie=
|yn moy Ezaw, czyli nie.
22 Y przy=pi Jaakob do Izahaka oyca |wego,
y dotkn \ go, y rzek: Gos, gos Jako-
bow, lecz rce, rce Ezawowe.
23 Y niepoza go, poniewa% byy rce iego iako
rce Ezawa brata iego ko|mate; y bogoa-
wi go.
24 Y rzek: Tyli (ie=e) |yn moy Ezaw? Y rzek:
25 Ja. Y rzek: Przynie mi y bd ie z vowu
|yna mego, y niechci bogoawi du%a moia, y
przyno mu, y iad, przynio mu (te%) wina,
26 y pi. Y rzek do niego Izahak ociec iego:
Przy=p pro% (ci) y cauy mi |ynu moy.
15 I wzia Rebeka szaty Ezawa
syna swego starszego kosztow-
ne, ktore u niej wdomu byy, i
ubraa Jakoba syna swego
modszego. 16 A skorami kozl-
cymi obwina rce jego, i gad-
ko szyje jego. 17 I daa potra-
wy i chleb, co bya uczynia, do
rki Jaakoba syna swego.
18 I przyszed do ojca swego,
i rzek: Ojcze moj. I rzek: Owom
ja, ktory ty synu moj?
19 I rzek Jaakob do ojca swego:
Ja Ezaw pierworodny twoj, uczy-
niem jako mowi do mnie;
wsta prosz, sid i jedz zowu
mego, aby mi bogosawia du-
sza twoja. 20 I rzek Izahak do
syna swego: Co to? e (tak) ry-
cho znalas synu moj? I rzek:
Isz mi nagodzi Jehowa Bog twoj
przed oblice moje. 21 I rzek
Izahak do Jaakoba: Przystp pro-
sz a dotkn si ciebie synu moj,
jeslie ty jest syn moj Ezaw,
czyli nie. 22 I przystpi Jaakob
do Izahaka ojca swego, i dotkn
si go, i rzek: Gos, gos Jako-
bow, lecz rce, rce Ezawowe.
23 I niepoza go, poniewasz
byy rce jego jako rce Ezawa
brata jego kosmate; i bogosa-
wi go. 24 I rzek: Tyli (jeste)
syn moj Ezaw? I rzek: Ja.
25 I rzek: Przynie mi i bd
je z uowu syna mego, i nie-
chci bogosawi dusza moja,
i przynos mu, i jad, przynios
mu (tesz) wina, i pi. 26 I rzek
do niego Izahak ociec jego:
Przystp prosz (ci) i cauj
mi synu moj.
69
Pierw%e k\gi oie%owe
27 Y przy=pi y caowa go, y poczu zapach
%at iego, y bogoawi go y rzek: Patrz
wonno |yna mego iako wonno pola ktore
bogoawi Jehowa.
28 Daye tobie Boe zro|y niebie]iey, y z |yto-
ci ziemnych obfito zboa y mo%czu.
29 Niech \ zniewalai tobie ludzie, y niech \
kaniai tobie narodowie. Bdz panem bra-
ciey twoiey, y niech \ kaniai tobie |ynowie
matki twoiey. Przeklinacz twoy, przeklty, a
bogoawiciel twoy, bogoawiony.
30 Y byo gdy prze=a Izahak bogoawi Ja-
akoba, tedy ]oro wy%ed Jaakob od Izaha-
ka oyca |wego, ali Ezaw brat iego przy%ed
zmyli=wa |wego.
31 Y vczyni te% y on potrawy, y przynio do
oyca |wego, y rzek oycu |wemu: W=a oycze
moy, aby iad zuowu |yna |wego, a niech mi
bogoawi du%a twoia.
32 Y rzek mu Izahak ociec iego: Kto (ie=e)
ty? Y rzek: Ja |yn twoy pierworodny twoy
Ezaw.
33 Y zlk \ Izahak zlknieniem wielkim, a%
barzo, y rzek: Kto% a gdzie (ie= on ktory)
vowi zwierzyn, y przynio mi y iadem
(ono) w%ytko pierwey nie ty przy%ed, y
bogoawiem go, y bdzie bogoawion?
34 Uy%aw%y Ezaw rzecz oyca |wego tedy krzyk-
n krzykiem wielkim y gorzkim a% barzo, y
rzek oycu |wemu: Bogoaw te% mnie oycze
moy.
35 Y rzek: Przy%ed brat twoy w chytroci, y
wzi bogoawie=wo twoie.
27 I przystpi i caowa go,
i poczu zapach szat jego, i bo-
gosawi go i rzek: Patrz wonno
syna mego jako wonno pola
ktore bogosawi Jehowa.
28 Daje tobie Boe zrosy niebie-
skiej, i z sytoci ziemnych obf-
to zboa i moszczu.
29 Niech si zniewalaj tobie
ludzie, i niech si kaniaj tobie
narodowie. Bdz panem braciej
twojej, i niech si kaniaj tobie
synowie matki twojej. Przeklinacz
twoj, przeklty, a bogosawiciel
twoj, bogosawiony.
30 I byo gdy przesta Izahak bo-
gosawi Jaakoba, tedy skoro wy-
szed Jaakob od Izahaka ojca
swego, ali Ezaw brat jego przy-
szed zmylistwa swego.
31 I uczyni tesz i on potrawy,
i przynios do ojca swego, i rzek
ojcu swemu: Wsta ojcze moj,
aby jad zuowu syna swego,
a niech mi bogosawi dusza two-
ja. 32 I rzek mu Izahak ociec
jego: Kto (jeste) ty? I rzek: Ja syn
twoj pierworodny twoj Ezaw.
33 I zlk si Izahak zlknieniem
wielkim, asz barzo, i rzek:
Ktosz a gdzie (jest on ktory) uo-
wi zwierzyn, i przynios mi i ja-
dem (ono) wszytko pierwej nie
ty przyszed, i bogosawiem go,
i bdzie bogosawion? 34 Usy-
szawszy Ezaw rzecz ojca swego
tedy krzykn krzykiem wielkim
i gorzkim asz barzo, i rzek ojcu
swemu: Bogosaw tesz mnie oj-
cze moj. 35 I rzek: Przyszed
brat twoj w chytroci, i wzi
bogosawiestwo twoje.
27
70
Pierw%e k\gi oie%owe
36 Y rzek: Izali (nie) u%nie nazwali im iego
Jaakobem bo mi pod%ed (iu%) to dwa
kro: pierworodzie=wo moie wzi, a oto
teras, wzi (i) bogoawie=wo moie. Y
rzek: Zali nie zo=awie y mnie bogoawie-
=wa?
37 Y odpowiedzia Izahak y rzek Ezawowi:
Otom go po=anowi tobie panem y w%ytk
braci iego daem mu za niewolniki; y zboem
y mo%czem obwarowaem go, a tobie iu% co
vczyni |ynu moy?
38 Y rzek Ezaw do oyca |wego: Izali bogo-
awie=wo twoie iedno ie= v ciebie? Oycze
moy: Bogoaw mi te%, y mnie oycze moy.
Y podnio Ezaw gos |woy y paka.
39 Y odpowiedzia Izahak ociec iego y rzek do
niego: Oto wtu=ociach ziemie bdzie mie-
%kanie twoie, y zro|y niebie]iey zwierzchu.
40 Za zmiecza twego y bdzie%; lecz bratu
twemu uy bdzie%. Y bdzie gdy panowa
bdzie%, zruci% iarzmo iego z%yie twoiey.
41 Y nienawidzia Ezaw Jaakoba dla bogoa-
wie=wa, ktorym bogoawi go ociec iego;
y rzek Ezaw w|ercu |wym: Przyid dni a-
oby oyca mego, tedy zabij Jaakoba brata
mego.
42 Y oznaymiono Rebece owa te Ezawa |yna
iey =ar%ego, y poaa y przyzwaa Jaakoba
|yna |wego mod%ego y rzeka do niego: oto
Ezaw brat twoy cie%y \ tob eby ci za-
43 bi. A teras |ynu moy pouchay go mego,
y w=a vciecz |obie ku Labanu bratu memu
do Charana.
36 I rzek: Izali (nie) susznie na-
zwali im jego Jaakobem bo mi
podszed (jusz) to dwa kro: pier-
worodziestwo moje wzi, a oto
teras, wzi (i) bogosawiestwo
moje. I rzek: Zali nie zostawie
i mnie bogosawiestwa? 37 I
odpowiedzia Izahak i rzek Eza-
wowi: Otom go postanowi tobie
panem i wszytk braci jego da-
em mu za niewolniki; i zboem
i moszczem obwarowaem go,
a tobie jusz co uczyni synu moj?
38 I rzek Ezaw do ojca swego:
Izali bogosawiestwo twoje
jedno jest u ciebie? Ojcze moj:
Bogosaw mi tesz, i mnie ojcze
moj. I podnios Ezaw gos swoj
i paka. 39 I odpowiedzia Iza-
hak ociec jego i rzek do niego:
Oto wtustociach ziemie bdzie
mieszkanie twoje, i zrosy niebie-
skiej zwierzchu. 40 Za zmiecza
twego y bdziesz; lecz bratu
twemu suy bdziesz. I bdzie
gdy panowa bdziesz, zrucisz
jarzmo jego zszyje twojej.
41 I nienawidzia Ezaw Jaakoba
dla bogosawiestwa, ktorym
bogosawi go ociec jego; i rzek
Ezaw wsercu swym: Przyjd dni
aoby ojca mego, tedy zabij
Jaakoba brata mego. 42 I oznaj-
miono Rebece sowa te Ezawa
syna jej starszego, i posaa
i przyzwaa Jaakoba syna swego
modszego i rzeka do niego:
oto Ezaw brat twoj cieszy si
tob eby ci zabi. 43 A teras
synu moj posuchaj gosu mego,
i wsta uciecz sobie ku Labanu
bratu memu do Charana.
71
Pierw%e k\gi oie%owe
44 Y pomie%ka% znim dni niektore, a% \ v|po-
koi zapalczywo brata twego.
45 A% \ wroci gniew brata twego od ciebie, y
zapamita tego co mu czyni y posl y wezm
ci ztamthd; przecz bym miaa o\erocie po
obu wam iednego dnia.
46 Y rzeka Rebeka do Izahaka: Vcinionam
wywocie moim dla corek Chetey]ich. Jesli
poymie Jaakob on zcorek Chetey]ich iako
| te, z cor tey ziemie, na co mi ywot.
Rozdzia 28
1 Wezwa Izahak Jaakoba, y bogoawi
Y
go y ro]aza mu y rzek mu: Nie poy-
mie% ony zcorek Chanaa]ich.
2 W=a idz do krainy Aram]iey, wdom Be-
tuela oyca matki twoiey, y wezmi |obie =am-
td on, zcorek Labana brata matki twey.
3 A Bog w%echmocny, vbogoawi ci, y roz-
rodzi ci, y rozmnoy ci, y bdzie zciebie mno-
=wo ludzi.
4 Y da tobie bogoawie=wo Abrahamowe y
na\eniu twemu =ob, e odziedziczy% ziemi
gocin thwoich, ktor da Bog Abrahamo-
wi.
5 Y odprawi Izahak Jaakoba, y po%ed do
krainy Aram]iey, do Labana |yna Bethu-
ela Aram]iego, brata Rebeki matki Jaakoba
y Ezawa.
6 Y vyrza Ezaw e bogoaw Izahak Jaako-
ba, y poa go, wkrain Aram], wzi |obie
z ond on, y bogoawi mu, y ro]aza mu
mowic: Nie wezmie% ony z cor Chanaa-
]ich.
44 I pomieszkasz znim dni nie-
ktore, asz si uspokoi zapalczy-
wo brata twego. 45 Asz si
wroci gniew brata twego od
ciebie, i zapamita tego co mu
czyni i posl i wezm ci ztam-
thd; przecz bym miaa osiero-
cie po obu wam jednego dnia.
46 I rzeka Rebeka do Izahaka:
Ucinionam wywocie moim
dla corek Chetejskich. Jesli poj-
mie Jaakob on zcorek Chetej-
skich jako s te, z cor tej ziemie,
na co mi ywot.
28 I wezwa Izahak Jaakoba,
i bogosawi go i roskaza mu
i rzek mu: Nie pojmiesz ony
zcorek Chanaaskich. 2 Wsta
idz do krainy Aramskiej, wdom
Betuela ojca matki twojej, i we-
zmi sobie stamtd on, zcorek
Labana brata matki twej.
3 A Bog wszechmocny, ubo-
gosawi ci, i rozrodzi ci, i roz-
mnoy ci, i bdzie zciebie
mnostwo ludzi. 4 I da tobie
bogosawiestwo Abrahamo-
we i nasieniu twemu stob, e
odziedziczysz ziemi gocin
thwoich, ktor da Bog Abraha-
mowi. 5 I odprawi Izahak Ja-
akoba, i poszed do krainy
Aramskiej, do Labana syna Be-
thuela Aramskiego, brata Rebe-
ki matki Jaakoba i Ezawa.
6 I ujrza Ezaw e bogosaw
Izahak Jaakoba, i posa go,
wkrain Aramsk, wzi sobie
z ond on, i bogosawi mu,
i roskaza mu mowic:
Nie wezmiesz ony z cor
Chanaaskich.
28
72
Pierw%e k\gi oie%owe
7 A (i%) poucha Jaakob oyca |wego y matki
|wey, y po%ed do kraiu Aram]iego.
8 Uyrzaw%y te% Ezaw, e mierzione cory Cha-
naa]ie woczu Izahaka oyca iego.
9 Y po%ed Ezaw do Izmaela, y poi Ma-
chalat cor Izmaela |yna Abrahamowego,
\o=r Newaiotow, nad ony |woie, za
10 on. Y wy%ed Jaakob z Beer%awy, y przy-
%ed do Charana.
11 Y za%ed na miey|ce niektore, y nocowa tam,
bo byo za%o oce, y wzi ]amienia miey-
|ca onego (ieden). Y pooy mia=o wezgo-
wia pod gow |woi; y nocowa na miey|cu
onym.
12 Y |nio mu \, ano drabina =aa na ziemi, kto-
rey wierzch \ga a% do nieba, a oto anioo-
wie Boy w=powali y z=powali po niey.
13 A oto Jehowa =a przy niey, y rzek: Jam
Jehowa Bog Abrahama oyca twego y Bog
Izahakow; ziemi naktorey ty |pi%, tobie i
dam, y na\eniu twemu.
14 Y bdzie na\enie twoie iako proch ziemie, y
ro|podzi% \, a% do morza zachodniego, y
na w|chod y na po nocy, y na poudnie y
bogoawione bd w tobie w%ytkie rodzaie
ziemie, y wna\eniu twoim.
15 A oto ia =ob, y =rzec ci bd gdziekolwiek
poydzie%, y odwiod ci do ziemie oto tey, bo
ci nieopu%cz, a% vczyni comkolwiek mowi
tobie.
16 Y ockn \ Jaakob od |nu |wego, y rzek:
Prawdziwie Jehowa ie= na miey|cu tym, a
iam niewiedzia.
7 A (isz) posucha Jaakob ojca
swego i matki swej, i poszed do
kraju Aramskiego. 8 Ujrzawszy
tesz Ezaw, e mierzione cory
Chanaaskie woczu Izahaka ojca
jego. 9 I poszed Ezaw do Izma-
ela, i poj Machalat cor Izma-
ela syna Abrahamowego, siostr
Newajotow, nad ony swoje, za
on. 10 I wyszed Jaakob z Be-
erszawy, i przyszed do Charana.
11 I zaszed na miejsce niektore,
i nocowa tam, bo byo zaszo
soce, i wzi skamienia miejsca
onego (jeden). I pooy miasto
wezgowia pod gow swoj;
i nocowa na miejscu onym.
12 I snio mu si, ano drabina
staa na ziemi, ktorej wierzch
siga asz do nieba, a oto anioo-
wie Boy wstpowali i zstpo-
wali po niej. 13 A oto Jehowa
sta przy niej, i rzek: Jam Jeho-
wa Bog Abrahama ojca twego
i Bog Izahakow; ziemi naktorej
ty spisz, tobie j dam, i nasieniu
twemu. 14 I bdzie nasienie
twoje jako proch ziemie, i ro-
spodzisz si, asz do morza za-
chodniego, i na wschod i na po
nocy, i na poudnie i bogosa-
wione bd w tobie wszytkie
rodzaje ziemie, i wnasieniu two-
im. 15 A oto ja stob, i strzec
ci bd gdziekolwiek pojdziesz,
i odwiod ci do ziemie oto tej,
bo ci nieopuszcz, asz uczyni
comkolwiek mowi tobie.
16 I ockn si Jaakob od snu
swego, i rzek: Prawdziwie Jeho-
wa jest na miejscu tym, a jam
niewiedzia.
73
Pierw%e k\gi oie%owe
17 Y vlk \, y rzek: Jak =ra%ne miey|ce to,
nic in%ego to, iedno dom Boy, y to brona
niebie]a.
18 Y w=a Jaakob rano, y wzi kamie, kto-
ry by pooy za wezgowie gowie |wey, y
po=awi iy na znak, y nala oliwy na wier|ch
iego.
19 Y nazwa imi miey|cu onemu Bethel, aczkol-
wiek Luz byo imi (onego) mia=a drzewiey.
20 Y obieca Jaakob obietnic mowic: Jesli
bdzie Bog zemn a v=rzee mi na drodze
tey, ktor ia id, y da mi chleb ku iedzeniu y
odzienie ku obleczeniu.
21 Y (iesli) wroc \ wpokoiu od domu oyca
mego, tedy mi bdzie Jehowah bogiem.
22 A kamie ten ktorym po=awi na znak, bdzie
domem Boym, y w%ythko co mi da%, dzie-
\cinuic dam dzie\cin tobie.
Rozdzia 29
1 Po%ed Jaakob nogami |wemi, y przy-
Y
%ed do ziemie |ynow Kiedem]ich.
2 Y vyrza ano =udnia na polu, przy ktorey
leay trzy =ada drobu, bo zoney =udnie na-
pawano =ada; a by kamie wielki - na wie-
r|chu =udnie.
3 Y zebray \ tam w%ytkie =ada, y odwalali
kamie zwier|chu =udnie, y napawali droby y
pokadali kamie na wier|ch =udnie na miey-
|ce iego.
4 Y rzek im Jaakob: Bracia moi ]decie
wy? Y rzekli: Z Charana ie=emy.
5 Y rzek im: Znacieli Labana |yna Nachoro-
wego? Y rzekli: Znamy.
17 I ulk si, i rzek: Jak strasz-
ne miejsce to, nic inszego to,
jedno dom Boy, i to brona nie-
bieska. 18 I wsta Jaakob rano,
i wzi kamie, ktory by poo-
y za wezgowie gowie swej,
i postawi ji na znak, i nala oli-
wy na wiersch jego. 19 I na-
zwa imi miejscu onemu Be-
thel, aczkolwiek Luz byo imi
(onego) miasta drzewiej.
20 I obieca Jaakob obietnic
mowic: Jesli bdzie Bog ze-
mn a ustrzee mi na drodze
tej, ktor ja id, i da mi chleb ku
jedzeniu i odzienie ku oblecze-
niu. 21 I (jesli) wroc si wpo-
koju od domu ojca mego, tedy
mi bdzie Jehowah bogiem.
22 A kamie ten ktorym posta-
wi na znak, bdzie domem
Boym, i wszythko co mi
dasz, dziesicinujc dam dzie-
sicin tobie.
29 I poszed Jaakob nogami
swemi, i przyszed do ziemie
synow Kiedemskich.
2 I ujrza ano studnia na polu,
przy ktorej leay trzy stada
drobu, bo zonej studnie napa-
wano stada; a by kamie wielki
- na wierschu studnie.
3 I zebray si tam wszytkie
stada, i odwalali kamie zwier-
schu studnie, i napawali droby
i pokadali kamie na wiersch
studnie na miejsce jego.
4 I rzek im Jaakob: Bracia moi
skdecie wy? I rzekli: Z Chara-
na jestemy. 5 I rzek im:
Znacieli Labana syna Nachoro-
wego? I rzekli: Znamy.
29
74
Pierw%e k\gi oie%owe
6 Y rzek im: Dobrzeli \ ma? Y rzekli: Do-
brze, ono Rachel corka iego idzie z=adem.
7 Y rzek: Oto ie%cze dnia do|y y ie%cze nie
czas zagania dobytku, napoycie drob, y %ed%y
pacie.
8 Y rzekli iemu: Niemoemy a% \ zbior w%yt-
kie =ada y odeym kamie zwier|chu =udnie,
y napoimy drob.
9 Je%cze on mowi znim, a% Rachel %a z dro-
bem ktory by oyca iey, ktory ona paa.
10 Y byo, ]oro vyrza Jaakob Rachel cork
Labana brata matki |wey, y =ado Labana
brata matki |wey, przy=pi Jaakob y od-
wali kamie zwier|chu =udnie, y napoi =ado
Labana brata matki |wey.
11 Y pocaowa Jaakob Rachel y podnio gos
|woy y paka.
12 Y oznaymi Jaakob Racheli e brat oyca iey
a i% |yn Rebeki, y bieaa, y opowiedziaa
oycu |wemu.
13 Y byo gdy vy%a Laban imi Jaakoba |yna
\o=ry |wey, przybiea na |potkanie iego, y
obapi go y pocaowa y wprowadzi go do
domu |wego, a on wypowiedzia Labanowi
w%ytkie te rzeczy.
14 Y rzek mu Laban: Zai=e ko moia y ciao
moie (ie=e) ty. Y mie%ka znim przez mie\c
dni.
15 Y rzek Laban Jaakobowi: Czyli dla tego
e mi brat bdzie% mi uy darmo? Oznay-
mi mi zapat twoi.
16 A byy v Labana dwie corki, imi =ar%ey
Leah, a imi mod%ey Rachel.
6 I rzek im: Dobrzeli si ma?
I rzekli: Dobrze, ono Rachel cor-
ka jego idzie zstadem. 7 I rzek:
Oto jeszcze dnia dosy i jeszcze
nie czas zagania dobytku, na-
pojcie drob, i szedszy pacie.
8 I rzekli jemu: Niemoemy asz
si zbior wszytkie stada i odej-
m kamie zwierschu studnie,
i napoimy drob. 9 Jeszcze on
mowi znim, asz Rachel sza z
drobem ktory by ojca jej, ktory
ona pasa. 10 I byo, skoro uj-
rza Jaakob Rachel cork Laba-
na brata matki swej, i stado La-
bana brata matki swej, przyst-
pi Jaakob i odwali kamie
zwierschu studnie, i napoi sta-
do Labana brata matki swej.
11 I pocaowa Jaakob Rachel
i podnios gos swoj i paka.
12 I oznajmi Jaakob Racheli e
brat ojca jej a isz syn Rebeki,
i bieaa, i opowiedziaa ojcu
swemu. 13 I byo gdy usysza
Laban imi Jaakoba syna siostry
swej, przybiea na spotkanie
jego, i obapi go i pocaowa
i wprowadzi go do domu swe-
go, a on wypowiedzia Labano-
wi wszytkie te rzeczy.
14 I rzek mu Laban: Zaiste ko
moja i ciao moje (jeste) ty.
I mieszka znim przez miesic
dni. 15 I rzek Laban Jaakobo-
wi: Czyli dla tego e mi brat
bdziesz mi suy darmo?
Oznajmi mi zapat twoj.
16 A byy u Labana dwie
corki, imi starszej Leah,
a imi modszej Rachel.
75
Pierw%e k\gi oie%owe
17 Lecz oczy Leiny byy btylne, za Rachel
bya pikna k%tatem y piknego poyrzenia.
18 Y miowa Jaakob Rachel, y rzek: Pou-
tobie \edm lath dla Rachele corki twoiey
mod%ey.
19 Y rzek Laban: Lepiey (ie=) abym i da to-
bie nieli bym i da mowi in%emu; mie%kay
20 ze mn. Y uy Jaakob dla Rachele \edm
lat, y byy w oczu iego iako dni krotkie, bo i
miowa.
21 Y rzek Jaakob do Labana: Day on moi,
poniewa% wypeniy \ dni moie, e wnid
22 do niey. Y zebra Laban w%ytkie me onego
miey|ca, y vczyni vczt.
23 Y by wieczor, y wzi Lei cork |woi,
y wwiod do niego, y w%ed do niey (Ja-
24 akob). Y da iey Laban Zylp niewolnic
|woi, Lei corce |wey niewolnic.
25 Y byo poranu, a oto bya Leah, y rzek do
Labana: Czemu mi to vczyni? Izalim nie
za Rachel robi =ob? Y czemu mi o%u-
26 ka? Y rzek Laban: Nie tak bywa na miey|cu
(tym) na%ym, aby wydawano mod% przed
27 =ar%. Wype \edm dni tey, a bdzie dana to-
bie y ta za ub, ktor mi uy bdzie% ie%cze
\edm lat drug.
28 Y vczyni Jaakob tak, y wypeni \edm dni
tey, y da mu Rachel cork |woi on.
29 Y da Laban Racheli corce |wey Bilh nie-
wolnic |woi iey niewolnic.
30 Y w%ed te% do Rachele, y miowa Rachel
wicey ni% Lei, y robi znim ie%cze \edm lat
drug.
17 Lecz oczy Leiny byy subtyl-
ne, za Rachel bya pikna
ksztatem i piknego pojrzenia.
18 I miowa Jaakob Rachel,
i rzek: Posu tobie siedm lath
dla Rachele corki twojej mod-
szej. 19 I rzek Laban: Lepiej
(jest) abym j da tobie nieli
bym j da mowi inszemu;
mieszkaj ze mn. 20 I suy Ja-
akob dla Rachele siedm lat, i byy
w oczu jego jako dni krotkie, bo
j miowa. 21 I rzek Jaakob do
Labana: Daj on moj, ponie-
wasz wypeniy si dni moje, e
wnid do niej. 22 I zebra Laban
wszytkie me onego miejsca,
i uczyni uczt. 23 I by wieczor,
i wzi Lej cork swoj, i wwiod
do niego, i wszed do niej
(Jaakob). 24 I da jej Laban
Zylp niewolnic swoj, Lei corce
swej niewolnic. 25 I byo pora-
nu, a oto bya Leah, i rzek do La-
bana: Czemu mi to uczyni? Iza-
lim nie za Rachel robi stob? I
czemu mi oszuka? 26 I rzek
Laban: Nie tak bywa na miejscu
(tym) naszym, aby wydawano
modsz przed starsz. 27 Wy-
pe siedm dni tej, a bdzie dana
tobie i ta za sub, ktor mi su-
y bdziesz jeszcze siedm lat
drug. 28 I uczyni Jaakob tak,
i wypeni siedm dni tej, i da mu
Rachel cork swoj on.
29 I da Laban Racheli corce swej
Bilh niewolnic swoj jej nie-
wolnic. 30 I wszed tesz do
Rachele, i miowa Rachel
wicej nisz Lej, i robi znim
jeszcze siedm lat drug.
29
76
Pierw%e k\gi oie%owe
31 Y vyrza Jehowah i% nienawidzia Lei, y
otworzy ywot iey, a Rachel (bya) niepod-
32 na. Y pocza Leah, y vrodzia |yna, y nazwa-
a imi iego Ruben. Bo mowia: I% vyrza
Jehowah vtrapienie moie, iu% teras mio-
wa mi bdzie m% moy.
33 Y za\ pocza y vrodzia |yna, y rzeka: Po-
niewa% vy%a Jehowah em ia mierziona,
tedy mi da ie%cze y tego, y nazwaa imi iego
Szymeon.
34 Za pocza ie%cze y vrodzia |yna, y rzeka:
Teras iu% przyczon mi bdzie m% moy,
gdyem iemu vrodzia trzy |yny, a tak nazwa
imi iego Lewiem.
35 Y za\ pocza y vrodzia |yna, y rzeka: Te-
ras pochwal Jehow, a tak nazwaa imi
iego Jehuda, y prze=aa rodzi.
Rozdzia 30
1 Vyrzaa Rachel e nie rodzia Jaakobo-
Y
wi, y zayrzaa \e=rze |wey, y rzeka do
Jaakoba: Day mi |yny, a iesli nie (da% tedy)
ia vmr.
2 Y zapali \ gniewem Jaakob na Rachel,
y rzek: Izali ia Bog, ktory od ciebie odi
pod (twego) ywota?
3 Y rzeka: Oto niewolnica moia Bilha, wnidz
do niey, y porodzi na kolanach moich, y bd
4 mie |yny zniey. Y daa mu Bilh niewolnic
|woi za on y w%ed do niey Jaakob.
5 Y pocza Bilhah, y porodzia Jaakobowi
6 |yna. Y rzeka Rachel: Skaza Bog za mn,
y vy%a gos moy y da mi |yna, a tak we-
zwaa imi iego Danem.
31 I ujrza Jehowah isz niena-
widzia Lej, i otworzy ywot
jej, a Rachel (bya) niepodna.
32 I pocza Leah, i urodzia
syna, i nazwaa imi jego Ru-
ben. Bo mowia: Isz ujrza Jeho-
wah utrapienie moje, jusz teras
miowa mi bdzie msz moj.
33 I zasi pocza i urodzia
syna, i rzeka: Poniewasz usy-
sza Jehowah em ja mierziona,
tedy mi da jeszcze i tego,
i nazwaa imi jego Szymeon.
34 Za pocza jeszcze i uro-
dzia syna, i rzeka: Teras jusz
przyczon mi bdzie msz
moj, gdyem jemu urodzia
trzy syny, a tak nazwa imi
jego Lewiem. 35 I zasi pocz-
a i urodzia syna, i rzeka:
Teras pochwal Jehow, a tak
nazwaa imi jego Jehuda,
i przestaa rodzi.
30 I ujrzaa Rachel e nie ro-
dzia Jaakobowi, i zajrzaa sie-
strze swej, i rzeka do Jaakoba:
Daj mi syny, a jesli nie (dasz
tedy) ja umr. 2 I zapali si
gniewem Jaakob na Rachel,
i rzek: Izali ja Bog, ktory od cie-
bie odj pod (twego) ywota?
3 I rzeka: Oto niewolnica moja
Bilha, wnidz do niej, i porodzi
na kolanach moich, i bd mie
syny zniej. 4 I daa mu Bilh
niewolnic swoj za on i
wszed do niej Jaakob.
5 I pocza Bilhah, i porodzia
Jaakobowi syna. 6 I rzeka Ra-
chel: Skaza Bog za mn, i usy-
sza gos moj i da mi syna, a tak
wezwaa imi jego Danem.
77
Pierw%e k\gi oie%owe
7 Y za\ pocza, y porodzia Bilhah niewol-
nica Rachelina |yna wtorego Jaakobowi.
8 Y rzeka Rachel: Biedzenim Boym biedzi-
am \ z \o=r moi, y pobiedziam; y na-
zwaa imi iemu Neftali.
9 Y vyrzaa Lea i% prze=aa rodzi, y wzia
Zylp niewolnic |woi y daa i Jaakobowi
10 za on. Y vrodzia Zylpa niewolnica Leina,
11 Jaakobowi |yna. Y rzeka Leach: Przy%ed
huff, y daa imi iemu Gad.
12 Y porodzia Zylpa niewolnica Leina drugie-
go |yna Jaakobowi.
13 Y rzeka Leah: Na pochwa moi, bo mi
pochwal corki; y nazwaa imi iego A%er.
14 Y wy%ed Ruben we dni niwa Jarego, y
znala Dudaimy na polu y przynio ie do
Leie matki |wey; y rzeka Rachel do Leie:
Day mi pro% dudaimow |yna twego.
15 Y rzeka iey: Maoli e bierze% ma mego
a% wezmie% y dudaimy |yna mego? Y rzeka
Rachel: Wic niech |pi ztob nocy tey za du-
daimy |yna twego.
16 Y przy%ed Jaakob |pola w wieczor, y wy-
%a Leach |potka go, y rzeka: Do mnie wni-
dzie%, bo zakupuic zakupiam ci dudaimami
|yna mego, y |pa zni nocy oney.
17 Y wyucha Bog Le, y pocza y vrodzia
Jaakobowi |yna pitego.
18 Y rzeka Leah: Da (mi) Bog zapat moi,
iem daa niewolnic moi mowi moiemu, y
nazwaa imi iemu I%acharem.
19 Y za\ pocza Leah, y vrodzia |yna %o=ego
Jaakobowi.
7 I zasi pocza, i porodzia
Bilhah niewolnica Rachelina
syna wtorego Jaakobowi.
8 I rzeka Rachel: Biedzenim Bo-
ym biedziam si z siostr moj,
i pobiedziam; i nazwaa imi
jemu Neftali. 9 I ujrzaa Lea isz
przestaa rodzi, i wzia Zylp
niewolnic swoj i daa j Jaako-
bowi za on. 10 I urodzia Zyl-
pa niewolnica Leina, Jaakobowi
syna. 11 I rzeka Leach: Przy-
szed huf, i daa imi jemu Gad.
12 I porodzia Zylpa niewolnica
Leina drugiego syna Jaakobowi.
13 I rzeka Leah: Na pochwa
moj, bo mi pochwal corki;
i nazwaa imi jego Aszer.
14 I wyszed Ruben we dni ni-
wa Jarego, i znalas Dudaimy na
polu i przynios je do Leje matki
swej; i rzeka Rachel do Leje: Daj
mi prosz dudaimow syna twe-
go. 15 I rzeka jej: Maoli e bie-
rzesz ma mego asz wezmiesz
i dudaimy syna mego? I rzeka
Rachel: Wic niech spi ztob
nocy tej za dudaimy syna twe-
go. 16 I przyszed Jaakob spola
w wieczor, i wysza Leach spo-
tka go, i rzeka: Do mnie wni-
dziesz, bo zakupujc zakupiam
ci dudaimami syna mego, i spa
zni nocy onej. 17 I wysucha
Bog Le, i pocza i urodzia
Jaakobowi syna pitego.
18 I rzeka Leah: Da (mi) Bog
zapat moj, iem daa niewol-
nic moj mowi mojemu, i
nazwaa imi jemu Iszacharem.
19 I zasi pocza Leah, i urodzi-
a syna szostego Jaakobowi.
30
78
Pierw%e k\gi oie%owe
20 Y rzeka Leah: Obdarzy mi Bog darem do-
brym, iu% mie%ka bdzie zemn m% moy,
iem vrodzia iemu %e |ynow, y nazwaa
21 imi iego Zewulonem. A potym vrodzia cor-
k, y nazwaa imi iey Dyn.
22 Y w|pomnia Bog Rachel y wyucha i
Bog, y otworzy ywot iey.
23 Y pocza, y vrodzia |yna, y rzeka: Odi
Bog vrganie moie. Y nazwaa imi iego
Jozefem, mowic: Przyda mi Jehowa |yna
drugiego.
24 Y byo gdy porodzia Rachel Jozefa, y rzek
Jaakob do Labana: Odpu mi, a poyd do
miey|ca mego y do ziemie moiey.
25 Day ony moie y dzieci moie, za ktore uy-
em tobie e poyd; ty wie% ub moi kto-
rm uy tobie.
26 Y rzek kniemu Laban: Pro% ieslim znala
a] woczu twoich, doznaem i% mi bogoa-
wi Jehowa dla ciebie.
27 Y rzek: Po=anow mi zapat twoi, a wy-
dam i.
28 Y rzek kniemu: Ty wie% iakom uy tobie,
29 y iaki by dobytek twoy v mnie. Bo trocha
(ona) ktor mia przedemn rozmnoya \
wielce, y bogoawi ci Jehowah za przy-
cim moim; a teras, a kiedy ia te% pilnowa
bd domu mego?
30 Y rzek (Laban): Co dam tobie? Y rzek Ja-
akob: Nieda% mi nic, iesli vczyni% mi rzecz t:
Wrc \ bd pa droby twoie y =rzec ich
bd.
20 I rzeka Leah: Obdarzy mi
Bog darem dobrym, jusz
mieszka bdzie zemn msz
moj, iem urodzia jemu sze
synow, i nazwaa imi jego
Zewulonem. 21 A potym uro-
dzia cork, i nazwaa imi jej
Dyn. 22 I wspomnia Bog
Rachel i wysucha j Bog,
i otworzy ywot jej. 23 I po-
cza, i urodzia syna, i rzeka:
Odj Bog urganie moje. I na-
zwaa imi jego Jozefem, mo-
wic: Przyda mi Jehowa syna
drugiego. 24 I byo gdy poro-
dzia Rachel Jozefa, i rzek Ja-
akob do Labana: Odpu mi,
a pojd do miejsca mego i do
ziemie mojej. 25 Daj ony
moje i dzieci moje, za ktore
suyem tobie e pojd; ty
wiesz sub moj ktorm su-
y tobie. 26 I rzek kniemu
Laban: Prosz jeslim znalas
ask woczu twoich, doznaem
isz mi bogosawi Jehowa dla
ciebie. 27 I rzek: Postanow mi
zapat twoj, a wydam j.
28 I rzek kniemu: Ty wiesz
jakom suy tobie, i jaki by
dobytek twoj u mnie. 29 Bo
trocha (ona) ktor mia
przedemn rozmnoya si
wielce, i bogosawi ci Jeho-
wah za przycim moim; a te-
ras, a kiedy ja tesz pilnowa
bd domu mego? 30 I rzek
(Laban): Co dam tobie? I rzek
Jaakob: Niedasz mi nic, jesli
uczynisz mi rzecz t:
Wrc si bd pa droby
twoje i strzec ich bd.
79
Pierw%e k\gi oie%owe
31 Poyd po w%ytkich =adach twoich dzi\a,
odczaic zond kade bydl p=re y nakra-
piane, y kade bydl powe midzy owcami y
nakrapiane y p=re midzy kozami bdzie za-
patha moia.
32 Y odpowie za mi |prawiedliwo moia iu-
tro, y przyidzie za zapat moi przed obli-
czym twoim; za kade co niebdzie p=re albo
nakrapiane midzy kozami a powe midzy
owcami niech ono bdzie za zodziey=wo (po-
33 czytano) v mnie. Y rzek Laban: To tak, tyl-
ko niech bdzie wedug owa twego.
34 Y odczy onego dnia kozy p=re y nakrapia-
ne y w%ytkie kozy p=re y nakrapiane, w%ytko
naczym bya biao y w%ytko czarne midzy
owcami y da do rki |ynow |wych.
35 Y pooy drog trzech dni midzy |ob y Ja-
akobem, a Jaakob pa in%e owce Labano-
36 we. Za Jaakob nabra prtow topolowych
zielonych, y Migdaowych, y Ka%tanowych,
y poupi na nich ]ory do biaego, obnaaic
biao ktora naprciech.
37 Y nakad prtow ktore by poobupowa
do koryt, gdzie nalewano wody, gdzie owce
przychodziy pi, przeciw owcam, aby przy-
chodzc pi pod zaczynay.
38 Y poczynay owce wedle prtow y rodziy
owce iagnita p=re y nakrapiane.
39 Y odcza iagnita Jaakob y =awia twa-
rzami owce przeciwko iagnitam p=rym, y
(przeciw) kademu powemu w=adzie Laba-
nowym =awiaic |woie =ada o|obno, a nie
=awia ich z drobem Labanowym.
31 Pojd po wszytkich stadach
twoich dzisia, odczajc zond
kade bydl pstre i nakrapiane,
i kade bydl powe midzy owca-
mi i nakrapiane i pstre midzy ko-
zami bdzie zapatha moja.
32 I odpowie za mi sprawiedli-
wo moja jutro, i przyjdzie za za-
pat moj przed obliczym twoim;
za kade co niebdzie pstre albo
nakrapiane midzy kozami a po-
we midzy owcami niech ono b-
dzie za zodziejstwo (poczytano) u
mnie. 33 I rzek Laban: To tak, tyl-
ko niech bdzie wedug sowa
twego. 34 I odczy onego dnia
kozy pstre i nakrapiane i wszytkie
kozy pstre i nakrapiane, wszytko
naczym bya biao i wszytko
czarne midzy owcami i da do
rki synow swych. 35 I pooy
drog trzech dni midzy sob
i Jaakobem, a Jaakob pas insze
owce Labanowe. 36 Za Jaakob
nabra prtow topolowych zielo-
nych, i Migdaowych, i Kasztano-
wych, i poupi na nich skory do
biaego, obnaajc biao ktora
naprciech. 37 I nakad prtow
ktore by poobupowa do koryt,
gdzie nalewano wody, gdzie owce
przychodziy pi, przeciw owcam,
aby przychodzc pi pod zaczy-
nay. 38 I poczynay owce wedle
prtow i rodziy owce jagnita
pstre i nakrapiane. 39 I odcza
jagnita Jaakob i stawia twarzami
owce przeciwko jagnitam
pstrym, i (przeciw) kademu po-
wemu wstadzie Labanowym sta-
wiajc swoje stada osobno, a nie
stawia ich z drobem Labanowym.
30
80
Pierw%e k\gi oie%owe
40 Y byo gdy w%ytek drob mocniey%y poczy-
na, tedy pokada Jaakob prty (ony) przed
oczyma drobu do koryt, aby tak poczynay
wedle wzoru (onych) prtow.
41 Za gdy mniey%y drob poczyna, tedy niepo-
kada, a tak mdley%e byy Labanowe, a moc-
niey%e Jaakobowe.
42 Y ro Jaakob wielce barzo, y byo v niego
drobu wiele, niewolnic y niewolnikow wiel-
bdow y oslic.
Rozdzia 31
1 Vy%a owa |ynow Labanowych mo-
Y
wicych: Pobra Jaakob w%ythko co
mia ociec na%, y z=ego co byo oyca na%ego
vczyni w%ytek ten do=atek.
2 Y vyrza Jaakob oblicze Labanowe, ano nie-
byo znim iako pierwey.
3 Y rzek Jehowah do Jaakoba: Wro \ do
ziemie oycow twoich, y do rodziny twoiey, y
4 bd z=ob. Y poa Jaakob y wyzwa Ra-
chel y Lei na pole do =ada |wego.
5 Y rzek im: Widz ia oblicze oyca wa%ego
i% nie ie= do mnie iako przed tym, lecz Bog
oyca mego by zemn.
6 Y wy wiecie i% ze w%ey \y moiey uyem
7 oycu wa%emu. A ociec wa% o%uka mi, y
odmieni zapat moi podzie\kro, lecz nie
dopuci mu Bog aby mi zndzi.
8 Jesli kiedy rzek: Co p=re to bdzie zapat
twoi, tedy w%ytek drob rodzi p=re, za ie-
sli rzek: Strokate bd zapat twoi, tedy
9 w%ytek drob rodzi =rokate. Y odi Bog
dobytek (u) oyca wa%ego, a da mnie.
40 I byo gdy wszytek drob
mocniejszy poczyna, tedy po-
kada Jaakob prty (ony) przed
oczyma drobu do koryt, aby tak
poczynay wedle wzoru (onych)
prtow. 41 Za gdy mniejszy
drob poczyna, tedy niepoka-
da, a tak mdlejsze byy Labano-
we, a mocniejsze Jaakobowe.
42 I ros Jaakob wielce barzo,
i byo u niego drobu wiele, nie-
wolnic i niewolnikow wielb-
dow i oslic. 43
31 I usysza sowa synow La-
banowych mowicych: Pobra
Jaakob wszythko co mia ociec
nasz, i zstego co byo ojca na-
szego uczyni wszytek ten do-
statek. 2 I ujrza Jaakob oblicze
Labanowe, ano niebyo znim
jako pierwej. 3 I rzek Jehowah
do Jaakoba: Wro si do zie-
mie ojcow twoich, i do rodziny
twojej, i bd zstob. 4 I posa
Jaakob i wyzwa Rachel i Lej
na pole do stada swego. 5 I
rzek im: Widz ja oblicze ojca
waszego isz nie jest do mnie
jako przed tym, lecz Bog ojca
mego by zemn. 6 I wy wiecie
isz ze wszej siy mojej suyem
ojcu waszemu. 7 A ociec wasz
oszuka mi, i odmieni zapat
moj podziesikro, lecz nie
dopuci mu Bog aby mi zn-
dzi. 8 Jesli kiedy rzek: Co pstre
to bdzie zapat twoj, tedy
wszytek drob rodzi pstre, za
jesli rzek: Strokate bd zapat
twoj, tedy wszytek drob rodzi
strokate. 9 I odj Bog dobytek
(u) ojca waszego, a da mnie.
81
Pierw%e k\gi oie%owe
10 Y byo cza onego gdy \ drob chowa (z
|amcami) tedym podnio oczy moie, y vyrza-
em we|nie, ano |amcy w=hpowali na drob
=rokaci, p=rzy, y gradobici.
11 Y rzek do mnie anio Boy we|nie: Jaako-
bie, y rzekem: Owom ia.
12 Y rzek: Wznie teras oczy twoie, a obacz
w%ytki |amce w=puice na drob, =rokate
p=re y gradobite, bom widzia w%ytko co
Laban czyni tobie.
13 Ja Bog Bethel]i, gdzie namaza znak, y
gdzie slubi slub a teras w=a, wynidz z
ziemie tey, y wro \ do ziemie narodzenia
twego.
14 Y odpowiedziaa Rachela y Leah, y rzeky
mu: Izali my ie%cze mamy cz y dziedzic-
two wdomu oyca na%ego?
15 Izali za obce policzone nie ie=e|my od niego?
Poniewa przeda nas, a |am iedzc ziad pie-
nidze na%e.
16 Bo w%ytkie maitnoci, ktore odi Bog od
oyca na%ego, na%e | y |ynow na%ych, a teras
w%ytko co rzek Bog do ciebie vczy.
17 Y w=a Jaakob, y pow|adza |yny |woie y
ony |woie na wielbdy.
18 Y pogna w%ytkie =atki |woie y w%ytek
dobytek |woy, ktorego by do=a, =atek (i)
maitno |w ktorey (by) do=a wkrainie
Aram]iey, aby \ wroci do Izahaka oyca
|wego, do ziemie Kanaa]iey.
19 A Laban po%ed by =rzyc drobow |wych.
Y vkrada Rachel obrazy, ktore (u) oyca iey
(byy).
10 I byo czasu onego gdy si
drob chowa (z samcami) tedym
podnios oczy moje, i ujrzaem
wesnie, ano samcy wsthpowa-
li na drob strokaci, pstrzy,
i gradobici. 11 I rzek do mnie
anio Boy wesnie: Jaakobie,
i rzekem: Owom ja. 12 I rzek:
Wznie teras oczy twoje,
a obacz wszytki samce wstpu-
jce na drob, strokate pstre
i gradobite, bom widzia wszyt-
ko co Laban czyni tobie.
13 Ja Bog Bethelski, gdzie
namaza znak, i gdzie slubi
slub a teras wsta, wynidz z
ziemie tej, i wro si do ziemie
narodzenia twego. 14 I odpo-
wiedziaa Rachela i Leah, i rze-
ky mu: Izali my jeszcze mamy
cz i dziedzictwo wdomu
ojca naszego? 15 Izali za obce
policzone nie jestesmy od nie-
go? Poniewa przeda nas,
a sam jedzc zjad pienidze
nasze. 16 Bo wszytkie majt-
noci, ktore odj Bog od ojca
naszego, nasze s i synow na-
szych, a teras wszytko co rzek
Bog do ciebie uczy. 17 I wsta
Jaakob, i powsadza syny swoje
i ony swoje na wielbdy.
18 I pogna wszytkie statki
swoje i wszytek dobytek swoj,
ktorego by dosta, statek
(i) majtno sw ktorej (by)
dosta wkrainie Aramskiej, aby
si wroci do Izahaka ojca swe-
go, do ziemie Kanaaskiej.
19 A Laban poszed by strzyc
drobow swych. I ukrada Rachel
obrazy, ktore (u) ojca jej (byy).
31
82
Pierw%e k\gi oie%owe
20 Skrad \ te% Jaakob przed |ercem Labana
aram]iego aby nie powiedzia e vcieka.
21 Y vciek |am, ze w%ytkim co mia y w=a, y
przeprawi \ za rzek, y obroci oblicze |we
ku gorze Gilead]iey.
22 Y dano zna Labanowi dnia trzeciego, e
vciek Jaakob.
23 Y wzi braci |woi z|ob, y goni go drog
\edmi dni, y dogna go na gorze Gileadzie.
24 Y przy%ed Bog do Labana Aram]iego gdy
|pa wnocy y rzek mu: O=rzegay \ aby
niemowi z Jaakobem nic zego.
25 Y dogna Laban Jaakoba, a Jaakob rozbi
namiot |woy na gorze, lecz y Laban rozbi
namiot z braci |woi na gorze Gileadzie.
26 Y rzek Laban Jaakobowi: Co vczyni, e
\ vkrad przed |ercem moim y odwiode
cory moie iako mieczem wzite?
27 Przecze potaiemnie vciek, y vkrade \
przedemn ani mi oznaymi, ebym ci od-
prowadzi zwe|elim, y zpieniami, z bbnem
28 y z Arf? Y niedopucie mi pocaowa
|ynow moich y cor moich, a tak gupie vczy-
ni czynic tak.
29 Zwiodoby mi \ wyrzdzi wam (co) zego;
lecz Bog oyca wa%ego zwieczora rzek do
mnie mowic: O=rzegay \ |obie aby nie
mowi na Jaakoba (nic) zego.
30 Ale niech: to po%ede, e ci byo t]no do
domu oyca twego, a przecz e pokrad Bogi
31 moie? Y odpowiedzia Jaakob y rzek La-
banowi: Zai=e baem \, bom mysli, eby
niepobra corek |wych odemnie.
20 Skrad si tesz Jaakob przed
sercem Labana aramskiego aby
nie powiedzia e ucieka. 21 I
uciek sam, ze wszytkim co mia
i wsta, i przeprawi si za rzek,
i obroci oblicze swe ku gorze
Gileadskiej. 22 I dano zna La-
banowi dnia trzeciego, e uciek
Jaakob. 23 I wzi braci swoj
zsob, i goni go drog siedmi
dni, i dogna go na gorze Gile-
adzie. 24 I przyszed Bog do La-
bana Aramskiego gdy spa wno-
cy i rzek mu: Ostrzegaj si aby
niemowi z Jaakobem nic zego.
25 I dogna Laban Jaakoba,
a Jaakob rozbi namiot swoj na
gorze, lecz i Laban rozbi namiot
z braci swoj na gorze Gileadzie.
26 I rzek Laban Jaakobowi: Co
uczyni, e si ukrad przed ser-
cem moim i odwiode cory moje
jako mieczem wzite? 27 Prze-
cze potajemnie uciek, i ukrade
si przedemn ani mi oznajmi,
ebym ci odprowadzi zwese-
lim, i zpieniami, z bbnem i z
Arf? 28 I niedopucie mi po-
caowa synow moich i cor mo-
ich, a tak gupie uczyni czynic
tak. 29 Zwiodoby mi si wyrz-
dzi wam (co) zego; lecz Bog
ojca waszego zwieczora rzek do
mnie mowic: Ostrzegaj si sobie
aby nie mowi na Jaakoba (nic)
zego. 30 Ale niech: to posze-
de, e ci byo tskno do domu
ojca twego, a przecz e pokrad
Bogi moje? 31 I odpowiedzia
Jaakob i rzek Labanowi: Zaiste
baem si, bom mysli, eby nie-
pobra corek swych odemnie.
83
Pierw%e k\gi oie%owe
32 (Ale) v kogo znaydzie% Bogi twoie, niech nie
ywie przed braci na%, poznay twoiego co
vmnie a wezmi |obie; (bo) niewiedzia Ja-
akob e te Rachel vkrada.
33 Y w%ed Laban do namiotu Jaakobowego,
y do namiotu Leinego, y do namiotu dwu
niewolnic, y nie znalaz, y wy%ed znamiotu
Leinego, y w%ed do namiotu Rachelinego.
34 Lecz Rachel wzia (ony) obrazy, y woya
(ie) wgnoy wielbdowy, y \ada na nich; a
gdy Laban w%y=ek namiot zmaca, niezna-
laz.
35 Y rzeka do oyca |wego: Niech \ nie gnie-
wa pan moy e niemog pow=a przed o|ob
twoi, bo mi obyczay e]i, y %uka ale nie-
znalaz obrazow.
36 Y rozgniewa \ Jaakob, y =y]owa na La-
bana; y odpowiedzia Jaakob, y rzek Laba-
nowi: Co za zo moia? Co za grzech moy
e \ zapali (goni) za mn?
37 Poniewa% wymacae w%ytek |przt moy,
acoe znala ze w%ego |prztu domu twe-
go? Poo% tu przed braci moi, y braci
twoi, aby rozeznali midzy nami dwiema.
38 (Ju%) to dwadziecia lat ia v ciebie, a owce
twoie y kozy twoie, nie roniay, a baranow
drobu twego nie iadem.
39 Zaiedzionego nie no\em do ciebie, iam grze-
chu onego bywa winien (ty) z rki moiey te-
go %uka, y co kradziono we dnie y co brano
w nocy.
40 Byem we dnie na znoiu, a w nocy na mrozie,
y odity by |en od oczu moich.
32 (Ale) u kogo znajdziesz Bogi
twoje, niech nie ywie przed
braci nasz, poznaj twojego co
umnie a wezmi sobie; (bo) nie-
wiedzia Jaakob e te Rachel
ukrada. 33 I wszed Laban do
namiotu Jaakobowego, i do na-
miotu Leinego, i do namiotu
dwu niewolnic, i nie znalaz,
i wyszed znamiotu Leinego,
i wszed do namiotu Racheline-
go. 34 Lecz Rachel wzia (ony)
obrazy, i woya (je) wgnoj wiel-
bdowy, i siada na nich; a gdy
Laban wszystek namiot zmaca,
nieznalaz. 35 I rzeka do ojca
swego: Niech si nie gniewa pan
moj e niemog powsta przed
osob twoj, bo mi obyczaj e-
ski, i szuka ale nieznalaz obra-
zow. 36 I rozgniewa si Jaakob,
i styskowa na Labana; i odpo-
wiedzia Jaakob, i rzek Labano-
wi: Co za zo moja? Co za
grzech moj e si zapali (goni)
za mn? 37 Poniewasz wyma-
cae wszytek sprzt moj, acoe
znalas ze wszego sprztu domu
twego? Poosz tu przed braci
moj, i braci twoj, aby roze-
znali midzy nami dwiema.
38 (Jusz) to dwadziecia lat ja u
ciebie, a owce twoje i kozy two-
je, nie roniay, a baranow drobu
twego nie jadem. 39 Zajedzio-
nego nie nosiem do ciebie, jam
grzechu onego bywa winien
(ty) z rki mojej tego szuka,
i co kradziono we dnie i co bra-
no w nocy. 40 Byem we dnie
na znoju, a w nocy na mrozie,
i odjty by sen od oczu moich.
31
84
Pierw%e k\gi oie%owe
41 Oto dwadziecia lat w domu twoim uyem
ci: czternacie lat za dwie corce twoie, a %e
lat za droby twoie, ale odmienia zapat
moi (o) dzie\ kro.
42 Gdyby Bog oyca mego, Bog Abrahama, y
=rach Izahaka nieby zemn, y teras by mi
pronego odpuci. Lecz vtrapienie moie y
prac rok moich vyrza Bog, y tre]ta (ci)
zwiecora.
43 Y odpowiedzia Laban, y rzek do Jaako-
ba: Corki te corki moie, a |ynowie ci, |ynowie
moi, y droby otote, droby moie, y w%ytko co
ty widzi% moie ie=, a corkam tym moim co
vczyni dzi\a, albo |ynom ich ktore zrodziy?
44 A przeto przyidzi, y po=anowiem przymie-
rze, ia y ty, y bdzie wiadkiem midzy mn y
45 midzy tob. Y wzi Jaakob kamie, y po-
=anowili iy za znak.
46 Y rzek Jaakob braciey |woiey: Zbieraycie
kamienie, y nazbierali kamienia, y vczynili
kup y iedli tam na kupie (oney).
47 Y nazwa i Laban Jegar Sahaduta a Ja-
akob nazwa i Galeed.
48 Y rzek Laban: Kupa ta wiadek midzy mn
y midzy tob dzi\a, a dla tego nazwano imi
iey Galeed y Micpa.
49 Bo mowi: Niech wypatrzy Jehowa midzy
mn y midzy tob gdy \ kry bdzie ieden
od drugiego.
50 Jesli trapi bdzie% corki moie, y iesli poy-
mie% ony nad corki moie, nie ma% nikogo
znami. Bacz (e) Bog wiadek midzy mn y
midzy tob.
41 Oto dwadziecia lat w domu
twoim suyem ci: czternacie
lat za dwie corce twoje, a sze
lat za droby twoje, ale odmie-
nia zapat moj (o) dziesi
kro. 42 Gdyby Bog ojca
mego, Bog Abrahama, i strach
Izahaka nieby zemn, i teras
by mi pronego odpuci.
Lecz utrapienie moje i prac
rok moich ujrza Bog, i treskta
(ci) zwiecora. 43 I odpowie-
dzia Laban, i rzek do Jaakoba:
Corki te corki moje, a synowie
ci, synowie moi, i droby otote,
droby moje, i wszytko co ty wi-
dzisz moje jest, a corkam tym
moim co uczyni dzisia, albo
synom ich ktore zrodziy?
44 A przeto przyjdzi, i postano-
wiem przymierze, ja i ty, i b-
dzie wiadkiem midzy mn
i midzy tob. 45 I wzi Ja-
akob kamie, i postanowili ji za
znak. 46 I rzek Jaakob braciej
swojej: Zbierajcie kamienie,
i nazbierali kamienia, i uczynili
kup i jedli tam na kupie (onej).
47 I nazwa j Laban Jegar Sa-
haduta a Jaakob nazwa j Ga-
leed. 48 I rzek Laban: Kupa ta
wiadek midzy mn i midzy
tob dzisia, a dla tego nazwano
imi jej Galeed i Micpa. 49 Bo
mowi: Niech wypatrzy Jehowa
midzy mn i midzy tob gdy
si kry bdzie jeden od dru-
giego. 50 Jesli trapi bdziesz
corki moje, i jesli pojmiesz ony
nad corki moje, nie masz niko-
go znami. Bacz (e) Bog wia-
dek midzy mn i midzy tob.
85
Pierw%e k\gi oie%owe
51 Y rzek Laban Jaakobowi: Oto kupa ta y
oto znak ten ktorym zmiota midzy mn y
midzy tob.
52 wiadek kupa ta y wiadek znak ten, i% ia
niezayd za kup t do ciebie, ani ty zaydzie%
za kup t y za znak ten do mnie na ze.
53 Bog Abrahamow y Bog Nachorow (niech)
rozeznai midzy nami, Bog oycow ich. Y
przy\g Jaakob na =rach oyca |wego Iza-
haka.
54 Y vczyni Jaakob ofiar na gorze, y wezwa
braciey |wey aby iedli chleb, y iedli chleb y
nocowali na gorze (oney).
55 Y w=a Laban poranu y caowa |yny |woie,
y cory |woie, y bogoawi im, y po%ed y
wroci \ Laban na miey|ce |woie.
Rozdzia 32
1 a Jaakob %ed drog |woi y |potkali go
2 Z anioowie Boy. Y rzek Jaakob gdy ie
vyrza: Woy]o to Boe y nazwa imi miey-
|cu onemu Machanaim.
3 Y poa Jaakob poy przed |ob do Eza-
wa brata |wego do ziemie Seir]iey, na pole
Edom]ie.
4 Y ro]aza im mowic: Tak rzeczecie panu
moiemu Ezawowi: Tak mowi niewolnik
twoy Jaakob: V Labana pielgrzymowaem
y mie%kaem a% do td.
5 Y mam byki, y oy, droby, y niewolniki y nie-
wolnice, y poaem opowiedzie panu memu,
abym znala a] w oczu twoich.
6 Y wrocili \ poowie do Jaakoba mowic:
Przysli|my do brata twego Ezawa, a oto
51 I rzek Laban Jaakobowi:
Oto kupa ta i oto znak ten kto-
rym zmiota midzy mn i mi-
dzy tob. 52 wiadek kupa ta
i wiadek znak ten, isz ja niezaj-
d za kup t do ciebie, ani ty
zajdziesz za kup t i za znak
ten do mnie na ze. 53 Bog
Abrahamow i Bog Nachorow
(niech) rozeznaj midzy nami,
Bog ojcow ich. I przysig Ja-
akob na strach ojca swego Iza-
haka. 54 I uczyni Jaakob ofa-
r na gorze, i wezwa braciej
swej aby jedli chleb, i jedli
chleb i nocowali na gorze
(onej). 55 I wsta Laban
poranu i caowa syny swoje,
i cory swoje, i bogosawi im,
i poszed i wroci si Laban na
miejsce swoje.
32 Za Jaakob szed drog
swoj i spotkali go anioowie
Boy. 2 I rzek Jaakob gdy je
ujrza: Wojsko to Boe i nazwa
imi miejscu onemu Machana-
im. 3 I posa Jaakob posy
przed sob do Ezawa brata
swego do ziemie Seirskiej, na
pole Edomskie. 4 I roskaza im
mowic: Tak rzeczecie panu
mojemu Ezawowi: Tak mowi
niewolnik twoj Jaakob: U Laba-
na pielgrzymowaem i mieszka-
em asz do td. 5 I mam byki,
i osy, droby, i niewolniki i nie-
wolnice, i posaem opowie-
dzie panu memu, abym zna-
las ask w oczu twoich.
6 I wrocili si posowie do
Jaakoba mowic: Przyslismy
do brata twego Ezawa, a oto
32
86
Pierw%e k\gi oie%owe
y (|am) idzie |potyka ci, a (ma) czterzy =a
mow z|ob.
7 Y zlk \ Jaakob barzo, y zafra|owa \ y
rozdzieli lud ktory znim, y drob y bydo y
wielbdy na dwa hufy.
8 Y rzek: Jesli przyidzie Ezaw do hufu iedne-
go, y pobiie ii, tedy huf drugi bdzie (mog)
9 vy. Y rzek Jaakob: Boe oyca mego Abra-
hama y Boe oyca mego Izahaka, Jehowo
ktory rzek do mnie: Wro \ do ziemie
twoiey y do rodziny twoiey, a dobrze vczyni
10 tobie. Mniey%y ie=em ni% w%ytkie zmiowa-
nia y w%elka prawda, ktor vkaza udze
twemu; poniewa% o la|ce tey prze%edem
Jordan ten, a teras mam dwa hufy.
11 Wyrwi mi, pro%, zrki brata mego, zrki
Ezawa, bo \ go boi, aby nieprzy%ed a nie
zabi mi, (i) matki z|ynmi.
12 Lecz ty rzeke: Dobrze czynic dobrze vczy-
ni tobie, y poo na\enie twoie iako pia|ek
mor]i, ktorego nie lza zliczy prze mno=wo.
13 Y nocowa tam oney nocy, y wzi zonych
(rzeczy) ktore \ mu nagodziy dorki iego
dar, prze Ezawa brata |wego.
14 Koz dwiecie a kozow dwadziecia, za
owiec dwiecie, a baranow dwadziecia.
15 Wielbdzic doicych ze zrebity ich, trzy-
dzieci, krow czterdzieci, a bykow dzie\,
oslic dwadziecia a oslt (ich) dzie\.
16 Y da do rki niewolnikow |wych kade =ado
o|obno, y rzek do niewolnikow |wych: Idzcie
przedemn a zo=awuycie plac midzy =adem
y =adem.
i (sam) idzie spotyka ci, a (ma)
czterzy sta mow zsob.
7 I zlk si Jaakob barzo, i zafra-
sowa si i rozdzieli lud ktory
znim, i drob i bydo i wielbdy na
dwa hufy. 8 I rzek: Jesli przyj-
dzie Ezaw do hufu jednego, i po-
bije ji, tedy huf drugi bdzie
(mog) uj. 9 I rzek Jaakob: Boe
ojca mego Abrahama i Boe ojca
mego Izahaka, Jehowo ktory
rzek do mnie: Wro si do ziemie
twojej i do rodziny twojej, a do-
brze uczyni tobie. 10 Mniejszy
jestem nisz wszytkie zmiowania
i wszelka prawda, ktor ukaza
sudze twemu; poniewasz o lasce
tej przeszedem Jordan ten, a te-
ras mam dwa hufy. 11 Wyrwi
mi, prosz, zrki brata mego,
zrki Ezawa, bo si go boj, aby
nieprzyszed a nie zabi mi, (i)
matki zsynmi. 12 Lecz ty rzeke:
Dobrze czynic dobrze uczyni
tobie, i poo nasienie twoje jako
piasek morski, ktorego nie lza
zliczy prze mnostwo. 13 I noco-
wa tam onej nocy, i wzi zonych
(rzeczy) ktore si mu nagodziy
dorki jego dar, prze Ezawa brata
swego. 14 Koz dwiecie a kozow
dwadziecia, za owiec dwiecie,
a baranow dwadziecia.
15 Wielbdzic dojcych ze zre-
bity ich, trzydzieci, krow czter-
dzieci, a bykow dziesi, oslic
dwadziecia a oslt (ich) dziesi.
16 I da do rki niewolnikow
swych kade stado osobno,
i rzek do niewolnikow swych:
Idzcie przedemn a zostawujcie
plac midzy stadem i stadem.
87
Pierw%e k\gi oie%owe
17 Y ro]aza pierw%emu mowic: Jesli ci |po-
tka Ezaw brat moy, a |pyta ci rzekc: Czyi
ty? A dokd idzie%? Y czyie to co idzie przed
tob?
18 Tedy rzecze%: Niewolnika twego Jaakoba,
dar ie= poany panu memu Ezawowi. A oto
y |am za nami.
19 Y ro]aza y wtoremu, takie% y trzeciemu, y
kademu idcemu za =ady rzekc: Tak mow-
cie t rzecz do Ezawa gdy go znaydziecie.
20 Y rzeczecie: Te% oto (|am) niewolnik twoy
Jaakob za nami, bo mowi: Vbagam obli-
cze iego przes dar idcy przedemn; a potym
tak vyrz oblicze iego. Awa przyimie twarz
21 moi. Y po%ed dar przed obliczem iego, a
|am nocowa oney nocy wobozie.
22 Y w=a nocy oney tam y wzi dwie enie
|woie y dwie niewolnicy |woie, y iedennacie
dzieci |woich, y przeprawi \ przes brod
23 Jabbok. Tedy ie wzi y przeprowadzi za
rzek przeprawi te cokolwiek mia.
24 Y zo=a \ Jaakob |am, y biedzi \ m% z
nim a% wze%a zorza.
25 Y vyrza e mu niezdoa, y ci|n y bio-
dry iego, y poru%ona ya biodry Jaakobo-
wey gdy \ biedzi znim.
26 Y rzek: Pu mi, bo w|chodzi zorza. Y
rzek: Niepu%cz ci a% iesli mi bogoawi%.
27 Y rzek do niego: Co (za) imi tobie? Y rzek:
Jaakob.
28 Y (on) rzek: Nie Jaakobem bdzie zwano na
potym imi twoie, ale Izraelem. Bo (iako)
17 I roskaza pierwszemu mo-
wic: Jesli ci spotka Ezaw brat
moj, a spyta ci rzekc: Czyj ty?
A dokd idziesz? I czyje to co
idzie przed tob? 18 Tedy rze-
czesz: Niewolnika twego Jaako-
ba, dar jest posany panu
memu Ezawowi. A oto i sam za
nami. 19 I roskaza i wtoremu,
takiesz i trzeciemu, i kademu
idcemu za stady rzekc: Tak
mowcie t rzecz do Ezawa gdy
go znajdziecie. 20 I rzeczecie:
Tesz oto (sam) niewolnik twoj
Jaakob za nami, bo mowi:
Ubagam oblicze jego przes dar
idcy przedemn; a potym tak
ujrz oblicze jego. Awa przyj-
mie twarz moj. 21 I poszed
dar przed obliczem jego, a sam
nocowa onej nocy wobozie.
22 I wsta nocy onej tam i wzi
dwie enie swoje i dwie niewol-
nicy swoje, i jedennacie dzieci
swoich, i przeprawi si przes
brod Jabbok. 23 Tedy je wzi
i przeprowadzi za rzek prze-
prawi te cokolwiek mia.
24 I zosta si Jaakob sam,
i biedzi si msz z nim asz
wzesza zorza. 25 I ujrza e
mu niezdoa, i cisn y bio-
dry jego, i poruszona ya bio-
dry Jaakobowej gdy si biedzi
znim. 26 I rzek: Pu mi, bo
wschodzi zorza. I rzek: Nie-
puszcz ci asz jesli mi bogo-
sawisz. 27 I rzek do niego: Co
(za) imi tobie? I rzek: Jaakob.
28 I (on) rzek: Nie Jaakobem
bdzie zwano na potym imi
twoje, ale Izraelem. Bo (jako)
32
88
Pierw%e k\gi oie%owe
k\ z Bogiem y zludmi (bye) y przemo-
29 ge. Y |pyta Jaakob y rzek: Oznaymi pro-
% imi twoie. Y rzek: Przecz \ pyta% o
imi moie? Y bogoawi go tam.
30 Y nazwa Jaakob imi miey|ca onego Pe-
niel: I% widziaem (prawi) Boga obliczym
w oblicze, a zbawiona du%a moia.
31 Y we%o oce gdy min Penuela y chrama
32 na biodr |woi. A przeto nie iadai |yno-
wie Izrael|cy yy ]urczoney, ktora ie= na
miey|cu biodry a% do dzi\ey%ego dnia, i% \
dotkn miey|ca biodry Jaakobowey wy
]urczoney.
Rozdzia 33
1 Podnio Jakob oczy |we, y vyrza ano
Y
Ezaw idzie a znim czterzy=a mow; y
odczy |yny do Leie y do Rachele y do dwu nie-
2 wolnic. Y po=awi niewolnice y dzieci ich na
czele, za Lei y dzieci iey zanimi, a Rachel y
Jozefa o=atecznymi.
3 A |am po%ed przed nimi, y pokoni \ do zie-
mie \edm kro, a% przy%ed do brata |wego.
4 Y biea Ezaw na |potkanie iego y obapi
go, y pad na %yi iego, y pocaowa go, y
pakali.
5 Y podnio oczy |we y vyrza niewia=y, y
dzieci, y rzek: Co (zacz) ci v ciebie? Y rzek:
Dzieci |, ktore darowa Bog niewolnikowi
twoiemu.
6 Y przy=piy niewolnice y dzieci ich, y po-
7 konili \. Za przy=pia te% Leah y dzieci
iey y pokonia \. A na o=atek przy=pi
Jozef y Rachel pokonili \.
ksi z Bogiem i zludmi (bye)
i przemoge. 29 I spyta Ja-
akob i rzek: Oznajmi prosz imi
twoje. I rzek: Przecz si pytasz o
imi moje? I bogosawi go tam.
30 I nazwa Jaakob imi miejsca
onego Peniel: Isz widziaem
(prawi) Boga obliczym w obli-
cze, a zbawiona dusza moja.
31 I weszo soce gdy min
Penuela i chrama na biodr
swoj. 32 A przeto nie jadaj
synowie Izraelscy yy skurczo-
nej, ktora jest na miejscu biodry
asz do dzisiejszego dnia, isz si
dotkn miejsca biodry Jaakobo-
wej wy skurczonej.
33 I podnios Jakob oczy swe,
i ujrza ano Ezaw idzie a znim
czterzysta mow; i odczy
syny do Leje i do Rachele i do
dwu niewolnic. 2 I postawi nie-
wolnice i dzieci ich na czele, za
Lej i dzieci jej zanimi, a Rachel
i Jozefa ostatecznymi.
3 A sam poszed przed nimi,
i pokoni si do ziemie siedm
kro, asz przyszed do brata
swego. 4 I biea Ezaw na spo-
tkanie jego i obapi go, i pad na
szyj jego, i pocaowa go, i pa-
kali. 5 I podnios oczy swe i uj-
rza niewiasty, i dzieci, i rzek:
Co (zacz) ci u ciebie? I rzek:
Dzieci s, ktore darowa Bog
niewolnikowi twojemu.
6 I przystpiy niewolnice i dzie-
ci ich, i pokonili si. 7 Za przy-
stpia tesz Leah i dzieci jej i po-
konia si. A na ostatek przyst-
pi Jozef i Rachel pokonili si.
89
Pierw%e k\gi oie%owe
8 Y rzek: Co tho za (hufy) v ciebie, w%ytkie
ktorem |potka? Y rzek: Abym znalaz a]
w oczu twoich panie moy.
9 Y rzek Ezaw: Mam wiele bracie moy, niech
bdzie twoie co twoie.
10 Y rzek Jaakob: Nie, pro% (ci), iesli pro-
% (ci) znalazem a] w oczu twoich, tedy
wezmi dar moy z rki moiey; bom tak widzia
oblicze twoie, iakobym widzia oblicze Boe,
a vczyni% mi rzecz mi.
11 Wezmi pro%, bogoawie=hwo moie ktore
przybawiono do ciebie, poniewa% zmiowa
\ nademn Bog, y poniewa% mam w%ego
do|y; y przymu\ go, e wzi.
12 Y rzek: Jedzmy y idzmy ia poyd przed
tob.
13 Y rzek do niego: Pan moy wie, i% dzieci mo-
de, za drob kothny, y krowy v mnie cielne,
co iesliby im przynaglono dnia iednego, tedy
pomrze w%ytek drob.
14 Niech idzie pro% pan moy przed niewolni-
kiem |wym, a ia poyd cicho wedle chodu tey
czeladzi, kthora przedemn y wedle chodu
dzieci a% przyid ku panu memu do Seira.
15 Y rzek Ezaw: Przy=awi tedy do ciebie zlu-
du tego ktory przy mnie. Y rzek: A przecz
to? (Do|ye) znalazem a] woczu pana
16 mego. Y wroci \ dnia onego Ezaw na dro-
g |woi do Seira.
17 A Jaakob przyiecha do Sukota, y zbudowa
|obie dom, a na bydo |woie poczyni obo-
ry, a dla tego nazwano imi miey|ca onego
Sukoth.
8 I rzek: Co tho za (hufy) u cie-
bie, wszytkie ktorem spotka?
I rzek: Abym znalaz ask
w oczu twoich panie moj.
9 I rzek Ezaw: Mam wiele bracie
moj, niech bdzie twoje co two-
je. 10 I rzek Jaakob: Nie, prosz
(ci), jesli prosz (ci) znalazem
ask w oczu twoich, tedy wezmi
dar moj z rki mojej; bom tak
widzia oblicze twoje, jakobym
widzia oblicze Boe, a uczynisz
mi rzecz mi. 11 Wezmi prosz,
bogosawiesthwo moje ktore
przybawiono do ciebie, ponie-
wasz zmiowa si nademn
Bog, i poniewasz mam wszego
dosy; i przymusi go, e wzi.
12 I rzek: Jedzmy i idzmy ja poj-
d przed tob. 13 I rzek do nie-
go: Pan moj wie, isz dzieci mo-
de, za drob kothny, i krowy u
mnie cielne, co jesliby im przy-
naglono dnia jednego, tedy po-
mrze wszytek drob. 14 Niech
idzie prosz pan moj przed nie-
wolnikiem swym, a ja pojd ci-
cho wedle chodu tej czeladzi,
kthora przedemn i wedle cho-
du dzieci asz przyjd ku panu
memu do Seira. 15 I rzek Ezaw:
Przystawi tedy do ciebie zludu
tego ktory przy mnie. I rzek:
A przecz to? (Dosye) znala-
zem ask woczu pana mego.
16 I wroci si dnia onego Ezaw
na drog swoj do Seira.
17 A Jaakob przyjecha do Suko-
ta, i zbudowa sobie dom, a na
bydo swoje poczyni obory,
a dla tego nazwano imi miejsca
onego Sukoth.
33
90
Pierw%e k\gi oie%owe
18 Y przy%ed Jaakob, do Szalema mia=a
Szechemowego ktore wziemi Kanaa]iey
gdy przy%ed zkrainy Aram]iey, y mie%ka
przeciw onemu mia=u.
19 Y kupi cz pola, gdzie rozbi namiot |woy,
v |ynow Chamora oyca Szechemowego za
=o zotych.*
20 Y po=awi tam otarz, y nazwa ii mocnym
Bogiem Izraelowym.
Rozdzia 34
1 Wy%a Dyna corka Leina, ktor vrodzi-
Y
a Jaakobowi, oglda corek oney zie-
2 mie. Y vyrza i Szechem |yn Chamora Chy-
tey]iego k\cia oney ziemie, y wzi i, y
|pa zni, y zgwaci i.
3 Y przylna du%a iego do Dyny corki Jaako-
bowey y rozmiowa \ panienki, y mowi do
|erca panienki.
4 Y rzek Szechem do Chamora oyca |wego
mowic: Wezmi mi dzieweczk t za on.
5 Y vy%a Jaakob e zmaza Dyn cork iego,
gdy byli |ynowie iego z=atki |wemi na polu,
y zamilcza Jaakob a% przy%li.
6 Y wy%ed Chamor ociec Szechemow do Ja-
7 akoba mowi znim. A |ynowie Jaakobowi
przy%li byli |pola, a vy%aw%y za|mucili \
(oni) mowie, y rozgniewali \ w|obie ba-
rzo, i% hab vczyni na Izraela, |pic zcork
Jaakobow, a tak by niemiao.
8 Y mowi Chamor do nich rzekc: Szechem
|yn moy rozmiowa \ du% |w corki wa-
%ey, daycie mu i pro% za on.
18 I przyszed Jaakob, do Szale-
ma miasta Szechemowego ktore
wziemi Kanaaskiej gdy przy-
szed zkrainy Aramskiej,
i mieszka przeciw onemu
miastu. 19 I kupi cz pola,
gdzie rozbi namiot swoj,
u synow Chamora ojca Szeche-
mowego za sto zotych*.
(* Sowo hebrejskie, niektorzy nie
zotymi przekadaj, ale owcami)
20 I postawi tam otarz, i nazwa
ji mocnym Bogiem Izraelowym.
34 I wysza Dyna corka Leina,
ktor urodzia Jaakobowi, ogl-
da corek onej ziemie. 2 I ujrza
j Szechem syn Chamora Chytej-
skiego ksicia onej ziemie,
i wzi j, i spa zni, i zgwaci j.
3 I przylna dusza jego do Dyny
corki Jaakobowej i rozmiowa
si panienki, i mowi do serca pa-
nienki. 4 I rzek Szechem do
Chamora ojca swego mowic:
Wezmi mi dzieweczk t za on.
5 I usysza Jaakob e zmaza
Dyn cork jego, gdy byli syno-
wie jego zstatki swemi na polu,
i zamilcza Jaakob asz przyszli.
6 I wyszed Chamor ociec Sze-
chemow do Jaakoba mowi znim.
7 A synowie Jaakobowi przyszli
byli spola, a usyszawszy zasmuci-
li si (oni) mowie, i rozgniewali
si wsobie barzo, isz hab uczy-
ni na Izraela, spic zcork Jaako-
bow, a tak by niemiao.
8 I mowi Chamor do nich rzekc:
Szechem syn moj rozmiowa
si dusz sw corki waszej, dajcie
mu j prosz za on.
91
Pierw%e k\gi oie%owe
9 A |powinowacie \ znami, dawaycie nam
corki wa%e, a corki na%e bierzcie |obie.
10 Y mie%ka z nami bdziecie, a ziemia bdzie
przed wami, mie%kaycie a targuycie w niey, y
o\adaycie w niey.
11 Y rzek Szechem do oyca iey, y do braciey
iey: Znayd a] woczu wa%ych, a co mi rze-
12 czecie dam. Przymno%cie na mi bardzo na-
grody y podarku, a dam iako mi rzeczecie;
tylko daycie mi (t) panienk za on.
13 Y odpowiedzieli |ynowie Jaakobowi Sze-
chemowi y Chamorowi oycowi iego na zdra-
dzie y mowili, e zmaza Dyn \o=r ich.
14 Y rzekli do nich: Nie moem vczyni rzeczy
tey, abychmy dali \o=r na% mowi, ktory
ma napletek, boby to |romota bya nam.
15 A w%ako% na to przyzwolim wam, gdy b-
dziecie iako my e \ obrzee v was kady
m%czyzna.
16 Tedy damy corki na%e wam, a corki wa%e b-
dziem bra |obie, y bdziemy ludem iednym.
17 A iesli niepouchacie nas, ebycie \ obrze-
zali, tedy wemiemy cork na% y poydziemy.
18 Y podobay \ owa ich woczu Chamora, y
woczu Szechema |yna Chamorowego.
19 Y nieomie%ka modzieniec vczyni oney rze-
czy bo ro|pali \ by do corki Jaakobowey,
a ten nauciw%y (by) ze w%ego domu oyca
|wego.
20 Y przy%ed Chamor y Szechem |yn iego do
brony mia=a |wego, y mowili do mow mia-
=a |wego, rzekc:
21 Mowie ci |pokoyni | ku nam, y mie%kai
9 A spowinowacie si znami,
dawajcie nam corki wasze, a corki
nasze bierzcie sobie. 10 I miesz-
ka z nami bdziecie, a ziemia b-
dzie przed wami, mieszkajcie
a targujcie w niej, i osiadajcie
w niej. 11 I rzek Szechem do ojca
jej, i do braciej jej: Znajd ask
woczu waszych, a co mi rzeczecie
dam. 12 Przymnoszcie na mi
bardzo nagrody i podarku, a dam
jako mi rzeczecie; tylko dajcie mi
(t) panienk za on. 13 I od-
powiedzieli synowie Jaakobowi
Szechemowi i Chamorowi ojcowi
jego na zdradzie i mowili, e zma-
za Dyn siostr ich. 14 I rzekli do
nich: Nie moem uczyni rzeczy
tej, abychmy dali siostr nasz
mowi, ktory ma napletek, boby
to sromota bya nam. 15 A wsza-
kosz na to przyzwolim wam, gdy
bdziecie jako my e si obrzee
u was kady mszczyzna.
16 Tedy damy corki nasze wam,
a corki wasze bdziem bra sobie,
i bdziemy ludem jednym.
17 A jesli nieposuchacie nas, e-
bycie si obrzezali, tedy wemie-
my cork nasz i pojdziemy. 18
I podobay si sowa ich woczu
Chamora, i woczu Szechema syna
Chamorowego. 19 I nieomieszka
modzieniec uczyni onej rzeczy
bo rospali si by do corki Jaako-
bowej, a ten nauciwszy (by) ze
wszego domu ojca swego.
20 I przyszed Chamor i Szechem
syn jego do brony miasta swego,
i mowili do mow miasta
swego, rzekc: 21 Mowie ci
spokojni s ku nam, i mieszkaj
34
92
Pierw%e k\gi oie%owe
wziemi, y targui wniey, a ziemia oto prze-
=rona ie= ku robocie przed nimi, corki ich
bra bdziemy |obie za ony, a im bdziem da-
wa corki na%e.
22 W%ake na to zezwalai nam mowie ci,
eby mie%kali z nami y =alibychmy \ ludem
iednym, iesliby \ obrzeza v nas kady m-
%czyzna iako oni obrzezani.
23 Bydo ich y maitnoci ich, y w%ytek =atek
ich niena%li bdzie ieslibychmy im tylko po-
zwolili? Gdy% znami mie%ka bd.
24 Y pouchali Chamora y Szechema |yna iego
w%y|cy, ktorzy byli wy%li do brony mia=a
|wego, y obrzezali kadego m%czyzn, ktory
iedna wychodzi bron mia=a iego.
25 Y byo dnia trzeciego gdy boleli tedy po-
chwycili dwa |ynowie Jaakobowi Szyme-
on y Lewi bracia Dyny, kady miecz |woy, a
w%ed%y wmia=o miele, pozabiiali kadego
m%czyzn.
26 Te% Chamora y Szechema |yna iego, zabili
o=rzem miecza, y wzili Dyn zdomu Sze-
chema, y wy%li.
27 Synowie (za) Jaakobowi przy%li do zabi-
tych, y zupili mia=o, i% zmazali \o=r ich.
28 Drob te% ich, y bydo ich, y oy ich, y w%y-
=ko co wmiecie, y co na polu pobrali.
29 Lecz y w%ytk maitno ich, y w%ytkie dzie-
ci ich, y ony ich poymali y zabrali, y w%ytko
co (byo) wdomu.
30 Y rzek Jaakob do Szymeona y do Lewiego:
=rwoylicie mi e mierdzie mu% przed
obywatelem tey ziemie, przed Kananeiem,
wziemi, i targuj wniej, a ziemia
oto przestrona jest ku robocie
przed nimi, corki ich bra bdzie-
my sobie za ony, a im bdziem
dawa corki nasze. 22 Wszake
na to zezwalaj nam mowie ci,
eby mieszkali z nami i stalibych-
my si ludem jednym, jesliby si
obrzeza u nas kady mszczyzna
jako oni obrzezani. 23 Bydo ich
i majtnoci ich, i wszytek statek
ich nienaszli bdzie jeslibychmy
im tylko pozwolili? Gdysz znami
mieszka bd. 24 I posuchali
Chamora i Szechema syna jego
wszyscy, ktorzy byli wyszli do
brony miasta swego, i obrzezali
kadego mszczyzn, ktory jed-
na wychodzi bron miasta jego.
25 I byo dnia trzeciego gdy bo-
leli tedy pochwycili dwa synowie
Jaakobowi Szymeon i Lewi bracia
Dyny, kady miecz swoj, a wszed-
szy wmiasto miele, pozabijali
kadego mszczyzn. 26 Tesz
Chamora i Szechema syna jego,
zabili ostrzem miecza, i wzili
Dyn zdomu Szechema,
i wyszli. 27 Synowie (za) Jaako-
bowi przyszli do zabitych, i zupili
miasto, isz zmazali siostr ich.
28 Drob tesz ich, i bydo ich,
i osy ich, i wszystko co wmiecie,
i co na polu pobrali.
29 Lecz i wszytk majtno
ich, i wszytkie dzieci ich, i ony
ich pojmali i zabrali, i wszytko co
(byo) wdomu. 30 I rzek Jaakob
do Szymeona i do Lewiego:
strwoylicie mi e mierdzie
musz przed obywatelem tej
ziemie, przed Kananejem,
93
Pierw%e k\gi oie%owe
y przed Peryzeiem, a iam w maym poczcie
ludzi, y zbior \ na mi, y pobij mi, y bd
wykorzenion ia y dom moy.
31 Y rzekli: Izali iako w%etecznic mia vczyni
\o=r na%?
Rozdzia 35
1 Rzek Bog do Jaakoba: Idz do Bethela,
Y
y mie%kay tam, a vczyni% tam otarz
Bogu, ktory \ vkaza, gdy vcieka od obli-
cza Ezawa brata twego.
2 Y rzek Jaakob do domu |wego, y do w%ech
ktorzy znim: Odo%cie Bogi cudze, ktorzy
midzy wami a oczycie \, y odmiecie %aty
wa%e.
3 A w=aw%y w=pimy do Bethela, bo vczy-
ni tam otarz Bogu, ktory mi wyucha
wdzie vtrapienia mego, y by zemn wdro-
dze moiey, ktorm chodzi.
4 Y dali do Jaakoba w%ytki Bogi cudze, kto-
re wrku (mieli) y nau%nice ktore v v%u ich
(byy) y zakry ie Jaakob pod db, ktory we-
dle Szechema.
5 Y cignli, y by =rach Boy na ony mia=a,
kthore okoo nich, y niegonili |ynow Jaako-
6 bowych. Y przy%ed Jaakob do Luzy, ktora
wziemi Kanaa]iey, a ta (ie=) Bethel, |am
y w%yt=ek lud ktory znim.
7 Y zbudowa tam otarz, y nazwa miey|ce
ono Elbethel, bo mu \ tam Bog vkaza, gdy
vcieka od oblicza brata |wego.
8 Y vmara Debora mamka Rebeczyna, y po-
grzebiona pod Bethelem, pod dbem (onym)
y nazwa imi iego Allon Bachuth.
i przed Peryzejem, a jam w
maym poczcie ludzi, i zbior
si na mi, i pobij mi, i bd
wykorzenion ja i dom moj.
31 I rzekli: Izali jako wszetecz-
nic mia uczyni siostr nasz?
35 I rzek Bog do Jaakoba: Idz
do Bethela, i mieszkaj tam,
a uczynisz tam otarz Bogu,
ktory si ukaza, gdy ucieka
od oblicza Ezawa brata twego.
2 I rzek Jaakob do domu swe-
go, i do wszech ktorzy znim:
Odoszcie Bogi cudze, ktorzy
midzy wami a oczycie si,
i odmiecie szaty wasze.
3 A wstawszy wstpimy do
Bethela, bo uczyni tam otarz
Bogu, ktory mi wysucha
wdzie utrapienia mego, i by
zemn wdrodze mojej, ktorm
chodzi. 4 I dali do Jaakoba
wszytki Bogi cudze, ktore wr-
ku (mieli) i nausznice ktore u
uszu ich (byy) i zakry je Jaakob
pod db, ktory wedle Szeche-
ma. 5 I cignli, i by strach
Boy na ony miasta, kthore
okoo nich, i niegonili synow
Jaakobowych. 6 I przyszed
Jaakob do Luzy, ktora wziemi
Kanaaskiej, a ta (jest) Bethel,
sam i wszytstek lud ktory znim.
7 I zbudowa tam otarz,
i nazwa miejsce ono Elbethel,
bo mu si tam Bog ukaza, gdy
ucieka od oblicza brata swego.
8 I umara Debora mamka
Rebeczyna, i pogrzebiona
pod Bethelem, pod dbem
(onym) i nazwa imi jego
Allon Bachuth.
35
94
Pierw%e k\gi oie%owe
9 Y vkaza \ Bog Jaakobowi, ie%cze gdy %ed
zkrainy Aram]iey y bogoawi go.
10 Y rzek mu Bog: Imi twoie Jaakob, nie
bdzie zwano daley imi twoie Jaakob ale
Izrael bdzie imi twoie; y nazwa imi iego
Izraelem.
11 Y rzek mu Bog: Jam Bog w%echmocny.
Podz \, y rozradzay \, nard y zbor naro-
dow bdzie z ciebie a krolowie zbiodr twoich
wyid.
12 A ziemi ktorm da Abrahamowi y Izaha-
kowi, tobie i dam, y na\eniu twemu po to-
bie dam t ziemi.
13 Y w=pi od niego Bog, zmiey|ca gdzie mo-
14 wi znim. Y po=awi Jaakob znak na miey-
|cu gdzie mowi znim, znak kamienny, y nala
na mokrey ofiary, nala na oliwy.
15 Y nazwa Jaakob imi miey|ca (onego) gdzie
mu Bog mowi, Bethel.
16 Y wycignli z Bethela, y byo ie%cze iako
mila ziemie do Efraty, y porodzia Rachel, y
zle \ miaa przy rodzeniu |wym.
17 Y byo, gdy ci%kie byo rodzenie iey, rzeka
iey baba: Nieboy \, bo y ten v ciebie |yn.
18 Y byo, gdy wychodzia du%a iey, bo vmiera-
a, tedy nazwaa imi iego Benoni; lecz ociec
iego nazwa go Biniaminem.
19 Y vmara Rachel, y pogrzebiona na drodze
Efraty; ta ie= Bethlechem.
20 Y po=awi Jaakob znak na grobie iey, ten
znak grobu Rachelinego (ie=) a% do dnia
21 tego. Y cign Izrael, y rozbi namioth |woy
za wie Eder].
9 I ukaza si Bog Jaakobowi,
jeszcze gdy szed zkrainy Aram-
skiej i bogosawi go. 10 I rzek
mu Bog: Imi twoje Jaakob, nie
bdzie zwano dalej imi twoje
Jaakob ale Izrael bdzie imi
twoje; i nazwa imi jego Izra-
elem. 11 I rzek mu Bog: Jam
Bog wszechmocny. Podz si,
i rozradzaj si, nard i zbor na-
rodow bdzie z ciebie a krolo-
wie zbiodr twoich wyjd.
12 A ziemi ktorm da Abra-
hamowi i Izahakowi, tobie j
dam, i nasieniu twemu po tobie
dam t ziemi. 13 I wstpi od
niego Bog, zmiejsca gdzie mo-
wi znim. 14 I postawi Jaakob
znak na miejscu gdzie mowi
znim, znak kamienny, i nala
na mokrej ofary, nala na
oliwy. 15 I nazwa Jaakob imi
miejsca (onego) gdzie mu Bog
mowi, Bethel. 16 I wycignli
z Bethela, i byo jeszcze jako
mila ziemie do Efraty, i porodzi-
a Rachel, i zle si miaa przy
rodzeniu swym. 17 I byo, gdy
ciszkie byo rodzenie jej, rzeka
jej baba: Nieboj si, bo i ten u
ciebie syn. 18 I byo, gdy wy-
chodzia dusza jej, bo umieraa,
tedy nazwaa imi jego Benoni;
lecz ociec jego nazwa go Binia-
minem. 19 I umara Rachel,
i pogrzebiona na drodze Efraty;
ta jest Bethlechem. 20 I posta-
wi Jaakob znak na grobie jej,
ten znak grobu Rachelinego
(jest) asz do dnia tego.
21 I cign Izrael, i rozbi na-
mioth swoj za wie Edersk.
95
Pierw%e k\gi oie%owe
22 Y byo gdy mie%ka Izrael wziemi oney tedy
po%ed Ruben y |pa z Bilh zaonic oyca
|wego, y vy%a (to) Izrael; a byo |ynow
Jakobowych dwanacie.
23 Synowie Leini: pierworodny Jaakobow
Ruben, y Szymeon, y Lewi, y Jehuda, y
I|a%char, y Zewulon.
24 Synowie Rachele: Jozef y Biniamin.
25 Za |ynowie Bilhy niewolnice Racheliney:
Dan y Naftali.
26 Za |ynowie Zylpy niewolnice Leiney: Gad
y A%er; ci (|) |ynowie Jakobowi ktorzy \
mu vrodzili wkrainie Aram]iey.
27 Y przy%ed Jaakob do Izahaka oyca |wego,
do Mamrego wmiecie Arbie, ktore (ie=)
Chebron, gdzie goci Abraham y Izahak.
28 Y byo dni Izahakowych =o lat y omdzie-
29 \t lat. Y ]ona Izahak, y vmar, y przyo-
on do ludu |wego =ar, y peen dni; y pogrze-
bli go Ezaw y Jaakob |ynowie iego.
Rozdzia 36
1 Te (|) rozrodzenia Ewawowe, ktory (ie=)
2 A Edom. Ezaw poi ony |woie zcor Ka-
naanowych Ad cork Elona Chytey]iego, y
Haholibam cork Any cory Cyweona Chy-
tey]iego.
3 Y Ba%mat cork Izmaelow \o= Newa-
4 gotow. Y vrodzia Ada Ewawowi Elifaza,
a Ba%mata vrodzia Rehuela.
5 Za Aholiwama vrodzia Jeu%a, y Jalama,
y Koracha; a ci (|) |ynowie Ezawowi, kto-
rzy \ mu vrodzili wziemi Kanaa]iey.
22 I byo gdy mieszka Izrael
wziemi onej tedy poszed Ru-
ben i spa z Bilh zaonic
ojca swego, i usysza (to) Izra-
el; a byo synow Jakobowych
dwanacie. 23 Synowie Leini:
pierworodny Jaakobow Ru-
ben, i Szymeon, i Lewi, i Jehu-
da, i Isaszchar, i Zewulon.
24 Synowie Rachele: Jozef i
Biniamin. 25 Za synowie Bil-
hy niewolnice Rachelinej: Dan
i Naftali. 26 Za synowie Zyl-
py niewolnice Leinej: Gad
i Aszer; ci (s) synowie Jakobo-
wi ktorzy si mu urodzili wkra-
inie Aramskiej. 27 I przyszed
Jaakob do Izahaka ojca swego,
do Mamrego wmiecie Arbie,
ktore (jest) Chebron, gdzie go-
ci Abraham i Izahak.
28 I byo dni Izahakowych sto
lat i omdziesit lat. 29 I sko-
na Izahak, i umar, i przyoon
do ludu swego star, i peen
dni; i pogrzebli go Ezaw i Ja-
akob synowie jego.
36 A te (s) rozrodzenia Ewa-
wowe, ktory (jest) Edom.
2 Ezaw poj ony swoje zcor
Kanaanowych Ad cork Elona
Chytejskiego, i Haholibam
cork Any cory Cyweona Chy-
tejskiego. 3 I Baszmat cork
Izmaelow siost Newagoto-
w. 4 I urodzia Ada Ewawowi
Elifaza, a Baszmata urodzia
Rehuela. 5 Za Aholiwama
urodzia Jeusza, i Jalama,
i Koracha; a ci (s) synowie
Ezawowi, ktorzy si mu
urodzili wziemi Kanaaskiej.
36
96
Pierw%e k\gi oie%owe
6 Y wzi Ezaw ony |woie, y |yny |woie, y
corki |woie, y w%ytkie du%e domu |wego, y
dobytki |woie, y bydo |woie, y w%ytek =atek
|woy ktorego by do=a wziemi Kanaa]iey,
y po%ed do ziemie (in%ey) od Jaakoba brata
|wego.
7 Bo bya maitno ich wielka, a niemogli po-
|pou mie%ka. Lecz y ziemia pielgrzym=wa
ich niemoga ich znie, dla dobytku ich.
8 Y mie%ka Ezaw na gorze Seirze. Ezaw ten
(ie=) Edom.
9 A te (|) rozrodzenia Ezawa oyca Edom-
]iego na gorze Seirze.
10 Te (|) miana |ynow Ezawowych: Elifaz |yn
Ady ony Ezawowey, Rehuel |yn Ba%maty
11 ony Ezawowey. Y byli |ynowie Elifazowi
Theman, Omar, Cefo y Gatham, y Kienaz.
12 Za Tymna bya zaonica Elifaza |yna Eza-
wowego, y vrodzia Elifazowi Amaleka, ci
(|) |ynowie Ady ony Ezawowey.
13 Za ci (|) |ynowie Rehuelowi: Nachad y
Zerach, Szamma, y Mizah; ci byli |ynowie
Ba%maty ony Ezawowey.
14 Za ci byli |ynowie Aholibamy cory Any,
cory Ciweonowey ony Ezawowey: y vro-
dzia Ezawowi Jehu%a y Jalama y Kora-
15 cha. Ci (|) K\dzowie |ynow Ezawowych:
|ynowie Elifaza pierworodnego Ezawowe-
go k\dz Teman, k\dz Omar, k\dz Cefo,
k\dz Kiena%.
16 K\dz Korach, K\dz Gatam, k\dz Ama-
lek; ci (|) k\dzowie Elifaza w ziemi Edom-
]iey; ci (|) |ynowie Ady.
6 I wzi Ezaw ony swoje,
i syny swoje, i corki swoje,
i wszytkie dusze domu swego,
i dobytki swoje, i bydo swoje,
i wszytek statek swoj ktorego
by dosta wziemi Kanaaskiej,
i poszed do ziemie (inszej) od
Jaakoba brata swego.
7 Bo bya majtno ich wielka,
a niemogli pospou mieszka.
Lecz i ziemia pielgrzymstwa ich
niemoga ich znie, dla dobyt-
ku ich. 8 I mieszka Ezaw na
gorze Seirze. Ezaw ten (jest)
Edom. 9 A te (s) rozrodzenia
Ezawa ojca Edomskiego na go-
rze Seirze. 10 Te (s) miana
synow Ezawowych: Elifaz syn
Ady ony Ezawowej, Rehuel syn
Baszmaty ony Ezawowej. 11 I
byli synowie Elifazowi Theman,
Omar, Cefo i Gatham, i Kienaz.
12 Za Tymna bya zaonica
Elifaza syna Ezawowego, i uro-
dzia Elifazowi Amaleka, ci (s)
synowie Ady ony Ezawowej.
13 Za ci (s) synowie Rehuelo-
wi: Nachad i Zerach, Szamma, i
Mizah; ci byli synowie Baszmaty
ony Ezawowej. 14 Za ci byli
synowie Aholibamy cory Any,
cory Ciweonowej ony Ezawo-
wej: i urodzia Ezawowi Jehusza
i Jalama i Koracha. 15 Ci (s)
Ksidzowie synow Ezawowych:
synowie Elifaza pierworodnego
Ezawowego ksidz Teman,
ksidz Omar, ksidz Cefo, ksidz
Kienasz. 16 Ksidz Korach,
Ksidz Gatam, ksidz Amalek; ci
(s) ksidzowie Elifaza w ziemi
Edomskiej; ci (s) synowie Ady.
97
Pierw%e k\gi oie%owe
17 Za ci | |ynowie Rehuela |yna Ezawowe-
go: K\dz Nachath, K\dz Zerach K\dz
Sammah K\dz Mizah; ci (|) K\dzowie
od Rehuela w ziemi Edom]iey; ci |ynowie
Ba%maty Ezawowey ony.
18 Za ci (|) |ynowie Aholiwamy ony Eza-
wowey: k\dz Jehu%, k\dz Jalam, k\dz
Korach; ci (|) k\dzowie Aholiwamy corki
Aniney a ony Ezawowey.
19 Ci (|) |ynowie Ezawowi y ci k\dzowie ich,
tento (ie=) Edom.
20 Ci (|) |ynowie Seira Chorey]iego, mie%ka-
icy wziemi, Lotan, y Szowal, y Ciweon, y
Anah.
21 Za Dy%on, y Ecer, y Dy%an, ci (|) k\dzo-
wie Chorey|cy, |ynowie Seirowi wziemi
Edom]iey.
22 Y byli |ynowie Lotanowi: Chory y Hemam,
a \o=ra Lotanowa Tymna.
23 Za ci (|) |ynowie Szowalowi, Alwan, y
Manachat, y Ewal, Szefo, y Onam.
24 Za ci (|) |ynowie Ciweonowi y Aiahowi
y Anahowi: ten to Anah ktory wynala
muy wpu=yni, gdy pa oy Ciweona oyca
|wego.
25 Za ci (|) |ynowie Anahowi, Dy%on, y Aho-
liwama corka Anahy.
26 A ci (|) |ynowie Dy%anowi: Chemdan y
27 E%ban, y Itran, y Cheran. Ci (|) |ynowie
Ecerowi: Bilhan, y Zaawan, y Akan.
28 Ci (|) |ynowie Dy%anowi: Vc y Aran.
29 Ci (|) k\dzowie Chorey|cy: k\dz Lotan,
k\dz Szowal, k\dz Ciweon, k\dz Anah.
17 Za ci s synowie Rehuela
syna Ezawowego: Ksidz Na-
chath, Ksidz Zerach Ksidz
Sammah Ksidz Mizah; ci (s)
Ksidzowie od Rehuela w ziemi
Edomskiej; ci synowie Baszmaty
Ezawowej ony. 18 Za ci (s)
synowie Aholiwamy ony Eza-
wowej: ksidz Jehusz, ksidz
Jalam, ksidz Korach; ci (s)
ksidzowie Aholiwamy corki
Aninej a ony Ezawowej.
19 Ci (s) synowie Ezawowi
i ci ksidzowie ich, tento (jest)
Edom. 20 Ci (s) synowie Seira
Chorejskiego, mieszkajcy
wziemi, Lotan, i Szowal, i Ciwe-
on, i Anah. 21 Za Dyszon,
i Ecer, i Dyszan, ci (s) ksidzo-
wie Chorejscy, synowie Seirowi
wziemi Edomskiej. 22 I byli
synowie Lotanowi: Chory
i Hemam, a siostra Lotanowa
Tymna. 23 Za ci (s) synowie
Szowalowi, Alwan, i Manachat,
i Ewal, Szefo, i Onam.
24 Za ci (s) synowie Ciwe-
onowi i Ajahowi i Anahowi: ten
to Anah ktory wynalas muy
wpustyni, gdy pas osy Ciwe-
ona ojca swego. 25 Za ci (s)
synowie Anahowi, Dyszon,
i Aholiwama corka Anahy.
26 A ci (s) synowie Dyszano-
wi: Chemdan i Eszban, i Itran,
i Cheran. 27 Ci (s) synowie
Ecerowi: Bilhan, i Zaawan,
i Akan. 28 Ci (s) synowie Dy-
szanowi: Uc i Aran. 29 Ci (s)
ksidzowie Chorejscy: ksidz
Lotan, ksidz Szowal, ksidz
Ciweon, ksidz Anah.
36
98
Pierw%e k\gi oie%owe
30 K\dz Dy%on, k\dz Ecer, k\dz Dy%an;
ci kidzowie Chorey|cy y k\=wa ich wziemi
Seir]iey.
31 Za ci (|) krolowie ktorzy krolowali wzie-
mi Edom]iey ni% krolowa krol nad |ynmi
Izraelowemi.
32 A (tak) krolowa w Edomie, Bela |yn Be-
orow, a imi mia=a iego Dynhawah.
33 Y vmar Bela, y krolowa mia=o niego Jo-
waw, |yn Zerachow z Bocry.
34 Y vmar Jowaw, y krolowa mia=o niego
Chu%am z ziemie Tema]iey.
35 Y vmar Chu%am, y krolowa mia=o niego
Hadad |yn Bedadow, ktory porazi Midia-
na na polu Moaw]im, a imi mia=a iego
Awith.
36 Potym vmar Hadad, y krolowa mia=o nie-
go Samlah z Ma|reki.
37 Y vmar Samlach, y krolowa mia=o niego
Szaul od Rechobotha Rzeki.
38 Y vmar Szaul, y krolowa mia=o niego Ba-
alchanan |yn Achborow.
39 Y vmar Baalchanan |yn Achborow, y kro-
lowa mia=o niego Hadara imi mia=a iego
Pahu, za imi ony iego Mehethaweel cora
Matredy, cory Mezahawowey.
40 A te (|) miana k\dzow Ezawowych wedle
plemion ich, y wedle miey|c ich zmiany ich:
k\dz Tymna, k\dz Alwah, k\dz Jetheth.
41 K\dz Aholiwama, k\dz Elah, k\dz
Pinon.
42 K\dz Kiena%, k\dz Theman, k\dz
Miwcar.
30 Ksidz Dyszon, ksidz Ecer,
ksidz Dyszan; ci kidzowie
Chorejscy i ksistwa ich wzie-
mi Seirskiej. 31 Za ci (s) kro-
lowie ktorzy krolowali wziemi
Edomskiej nisz krolowa krol
nad synmi Izraelowemi.
32 A (tak) krolowa w Edomie,
Bela syn Beorow, a imi miasta
jego Dynhawah. 33 I umar
Bela, i krolowa miasto niego
Jowaw, syn Zerachow z Bocry.
34 I umar Jowaw, i krolowa
miasto niego Chuszam z zie-
mie Temaskiej. 35 I umar
Chuszam, i krolowa miasto
niego Hadad syn Bedadow,
ktory porazi Midiana na polu
Moawskim, a imi miasta jego
Awith. 36 Potym umar Ha-
dad, i krolowa miasto niego
Samlah z Masreki. 37 I umar
Samlach, i krolowa miasto nie-
go Szaul od Rechobotha Rzeki.
38 I umar Szaul, i krolowa
miasto niego Baalchanan syn
Achborow. 39 I umar Baal-
chanan syn Achborow, i krolo-
wa miasto niego Hadara imi
miasta jego Pahu, za imi
ony jego Mehethaweel cora
Matredy, cory Mezahawowej.
40 A te (s) miana ksidzow
Ezawowych wedle plemion
ich, i wedle miejsc ich zmiany
ich: ksidz Tymna, ksidz Al-
wah, ksidz Jetheth.
41 Ksidz Aholiwama, ksidz
Elah, ksidz Pinon.
42 Ksidz Kienasz, ksidz
Theman, ksidz Miwcar.
99
Pierw%e k\gi oie%owe
43 K\dz Magdiel, k\dz Iram. Ci (|) k\dzo-
wie Edom|cy, wedle mie%ka |woich, wziemi
o\adoci ich, ten (ie=) Ezaw ociec Edom-
]ich.
Rozdzia 37
1 Mie%ka Jaakob w ziemi pielgrzym=wa
Y
oyca |wego, w ziemi Kanaa]iey.
2 Te (|) rozrodzenia Jaakobowe: Jozefowi
\edmnacie lat byo (gdy) pa z braci |woi
droba, a ten modziecem (bdc mie%ka) w
z |ynmi Bilhy y z |ynmi Zylpy on oyca |wego,
y dono\ Jozef nieaw ich z do oyca ich.
3 A Izrael miowa Jozefa nad w%ytkie |yny
|woie, bo mu \ rodzi w =aroci (iego), y
vczyni mu kni %achowan.
4 Y vyrzeli bracia iego e go miowa ociec ich
nad w%ytk braci iego, y nienayrzeli go, ani
mogli mowi znim |pokoynie.
5 Y |ni \ Jozefowi |en, y powiedzia braciey
|woiey, a oni go tym wicey nienayrzeli.
6 Y rzek do nich: Suchaycie pro% |nu tego
ktory mi \ |ni.
7 Ano wizali|my |nopy na polu, a oto pow=a
|nop moy y podnio \, y =a, a ob=piw%y
ii |nopy wa%e kaniay \ |nopowi memu.
8 Y rzekli mu bracia iego: Izali kroluic kro-
lowa bdzie% nad nami, albo panuic pano-
wa bdzie% nad nami?
9 A (tak) ie%cze go wicey nienayrzeli dla |now
10 iego y mow iego. Y |ni \ mu |en drugi y
powieda ii braciey |wey y rzek: Oto mi \
|ni y ten |en: Ano oce |amo y mie\c, y
iedennacie gwiazd kaniali mi \.
43 Ksidz Magdjel, ksidz Iram.
Ci (s) ksidzowie Edomscy, we-
dle mieszka swoich, wziemi
osiadoci ich, ten (jest) Ezaw
ociec Edomskich.
37 I mieszka Jaakob w ziemi
pielgrzymstwa ojca swego, w
ziemi Kanaaskiej. 2 Te (s) roz-
rodzenia Jaakobowe: Jozefowi
siedmnacie lat byo (gdy) pas
z braci swoj droba, a ten mo-
dziecem (bdc mieszka) w z
synmi Bilhy i z synmi Zylpy on
ojca swego, i donosi Jozef nie-
saw ich z do ojca ich.
3 A Izrael miowa Jozefa nad
wszytkie syny swoje, bo mu si
rodzi w staroci (jego), i uczyni
mu sukni szachowan. 4 I uj-
rzeli bracia jego e go miowa
ociec ich nad wszytk braci
jego, i nienajrzeli go, ani mogli
mowi znim spokojnie. 5 I sni
si Jozefowi sen, i powiedzia
braciej swojej, a oni go tym wi-
cej nienajrzeli. 6 I rzek do nich:
Suchajcie prosz snu tego ktory
mi si sni. 7 Ano wizalismy
snopy na polu, a oto powsta
snop moj i podnios si, i sta,
a obstpiwszy ji snopy wasze
kaniay si snopowi memu. 8 I
rzekli mu bracia jego: Izali krolu-
jc krolowa bdziesz nad nami,
albo panujc panowa bdziesz
nad nami? 9 A (tak) jeszcze go
wicej nienajrzeli dla snow jego
i mow jego. 10 I sni si mu sen
drugi i powieda ji braciej swej
i rzek: Oto mi si sni i ten sen:
Ano soce samo i miesic, i je-
dennacie gwiazd kaniali mi si.
37
100
Pierw%e k\gi oie%owe
11 Y powieda przed oycem |wym, y przed bra-
ci |woi, y zaia go ociec iego, y rzek mu:
Co% to (za) |en twoy, ktory \ |ni? Izali
idc przyidziemy ia y matka twoia, y bracia
twoi, a pokoniem \ tobie do ziemie?
12 Y zayrzeli mu bracia iego, a ociec przypatro-
wa \ tey rzeczy.
13 Y po%li bracia iego pa drobow oyca |wego
do Szechema.
14 Y rzek Izrael do Jozefa: Izali bracia twoi
nie pa| w Szechemie? Przyidz a posl ci do
nich. Y rzek mu: Owom ia.
15 Y rzek mu: Idz pro%, a |patrz iesli w poko-
iu bracia twoi, y iesli pokoy drobom, y opo-
wie% mi (t) rzecz; tedy poa go z doliny
Chewro]iey, y przy%ed do Szechema.
16 Y znalaz go m% (nieiaki) ano bdzi po
polu, y |pyta go (on) m% rzekc: Czego
%uka%?
17 Y rzek: Braciey |wey ia %ukam, powiedz mi
pro% gdzie pa|.
18 Y rzek (on) m%: Ode%li z td, bom y%a
ich mowicych: Idzmy do Dotaina; y %ed
Jozef za braci |w, y znalaz ie w Dota-
19 inie. Y vyrzeli go z daleka ni% knim przy%ed,
y myslili na zdradzie zabi go.
20 Y rzekli ieden do drugiego: Ono ten pan
niarz idzie.
21 A teraz podzmy a zabiiem go, y wrzucim go
do onego =udni]a; y rzeczem: Zwierz zy ziad
go, a vyrzemy co bdzie ze|now iego.
22 Y vy%a Reuben, y wybawi go z rki ich, y
rzek: Niezabiymy go.
11 I powieda przed ojcem
swym, i przed braci swoj,
i zaja go ociec jego, i rzek mu:
Cosz to (za) sen twoj, ktory si
sni? Izali idc przyjdziemy ja
i matka twoja, i bracia twoi,
a pokoniem si tobie do zie-
mie? 12 I zajrzeli mu bracia
jego, a ociec przypatrowa si
tej rzeczy. 13 I poszli bracia
jego pa drobow ojca swego
do Szechema. 14 I rzek Izrael
do Jozefa: Izali bracia twoi nie
pas w Szechemie? Przyjdz
a posl ci do nich. I rzek mu:
Owom ja. 15 I rzek mu: Idz
prosz, a spatrz jesli w pokoju
bracia twoi, i jesli pokoj dro-
bom, i opowiesz mi (t) rzecz;
tedy posa go z doliny Chew-
roskiej, i przyszed do Szeche-
ma. 16 I znalaz go msz (nieja-
ki) ano bdzi po polu, i spyta
go (on) msz rzekc: Czego szu-
kasz? 17 I rzek: Braciej swej ja
szukam, powiedz mi prosz
gdzie pas. 18 I rzek (on)
msz: Odeszli z td, bom sysza
ich mowicych: Idzmy do Dota-
ina; i szed Jozef za braci sw,
i znalaz je w Dotainie. 19 I uj-
rzeli go z daleka nisz knim przy-
szed, i myslili na zdradzie zabi
go. 20 I rzekli jeden do drugie-
go: Ono ten pan niarz idzie.
21 A teraz podzmy a zabijem
go, i wrzucim go do onego
studniska; i rzeczem: Zwierz zy
zjad go, a ujrzemy co bdzie
zesnow jego. 22 I usysza Reu-
ben, i wybawi go z rki ich,
i rzek: Niezabijmy go.
101
Pierw%e k\gi oie%owe
23 Y rzek do nich Reuben: Nie wylewaycie
krwie, wrzucie go do =udni]a tego ktore
wpu=yni a rki niecigaycie na, aby go wy-
bawi z ich rku, y wrociby go oycu iego.
24 Y byo gdy przy%ed Jozef do braciey |wey,
zewlekli go z knie iego, z knie oney %acho-
waney, ktora (bya) nanim.
25 Y wzili go y wrzucili go do =udni]a pro-
nego, w ktorym niebyo wody.
26 Y \edli ie chleba, a podniesli oczy |we, y
vyrzeli ano oboz Izmaelitow %ed y Gileada,
a Wielbdowie ich niesli korzenie y Bal|am,
y Ma=yk, a %li aby (to) prowadzili do Mi-
craima.
27 Y rzek Jehuda do braciey |wey: Co za po-
ytek iesli zabiiem brata na%ego, y zataiem
28 krew iego? Podzmy a przedaymy go I|maeli-
tom, a rka na%a nie bdzie na nim, poniewa
brat na% y ciao na%e (ie=) ten. Y pouchali
(go) bracia iego.
29 Y miiali mowie Midia|cy kupcy, y wyci-
gnli y podnie%li Jozefa z =udni]a, y przeda-
li Jozefa Izmaelitom za dwadziecia |rebr-
nikow, y powiedli Jozefa do Micraima.
30 Y wroci \ Reuben do =udni]a, ano niema%
Jozefa w=udni]u, y rozdar %aty |woie.
31 Y wroci \ do braciey |woiey y rzek: Dzie-
cicia niema%, a ia gdzie poyd?
32 Y wzili kni Jozefow, y zabili koza od
33 koz y vmazali kni we krwi. Y poali on
kni %achowan y doniesli (i) do oyca
|wego, y rzekli: Te|my znalezli, oglday teraz
iesli knia |yna twego, albo nie.
23 I rzek do nich Reuben: Nie
wylewajcie krwie, wrzucie go do
studniska tego ktore wpustyni
a rki niecigajcie na, aby go
wybawi z ich rku, i wrociby go
ojcu jego. 24 I byo gdy przy-
szed Jozef do braciej swej, ze-
wlekli go z suknie jego, z suknie
onej szachowanej, ktora (bya)
nanim. 25 I wzili go i wrzucili
go do studniska pronego, w
ktorym niebyo wody. 26 I sie-
dli je chleba, a podniesli oczy
swe, i ujrzeli ano oboz Izmaelitow
szed i Gileada, a Wielbdowie
ich niesli korzenie i Balsam, i Ma-
styk, a szli aby (to) prowadzili
do Micraima. 27 I rzek Jehuda
do braciej swej: Co za poytek
jesli zabijem brata naszego, i za-
tajem krew jego? 28 Podzmy a
przedajmy go Ismaelitom, a rka
nasza nie bdzie na nim, ponie-
wa brat nasz i ciao nasze (jest)
ten. I posuchali (go) bracia jego.
29 I mijali mowie Midjascy
kupcy, i wycignli i podnieszli
Jozefa z studniska, i przedali Jo-
zefa Izmaelitom za dwadziecia
srebrnikow, i powiedli Jozefa do
Micraima. 30 I wroci si Reuben
do studniska, ano niemasz Jozefa
wstudnisku, i rozdar szaty swoje.
31 I wroci si do braciej swojej
i rzek: Dziecicia niemasz, a ja
gdzie pojd? 32 I wzili sukni
Jozefow, i zabili koza od koz
i umazali sukni we krwi. 33 I
posali on sukni szachowan
i doniesli (j) do ojca swego, i rze-
kli: Tesmy znalezli, ogldaj teraz
jesli suknia syna twego, albo nie.
37
102
Pierw%e k\gi oie%owe
34 Y pozna i, y rzek: Suknia |yna moiego
(ie=) zwierz zy ziad go, ro=arganim ro=ar-
gan Jozef.
35 Y rozdar Jaakob %aty |woie, y woy wor
na biodra |we, y |mci \ po |ynu |wym
(przes) dni mnogie.
36 Y w=ali w%ytcy |ynowie iego y w%ytkie corki
iego, aby go vcie%yli, lecz nieprzypuci ad-
nego pocie%ania, y rzek: I% paczc do |yna
mego znid do dou, y paka Jozefa ociec
iego.
37 A Madianitowie przedali go do Micraima,
Potyfarowi, ochmi=rzowi Faraonowemu,
Hetmanowi dwornemu.
Rozdzia 38
1 Byo w onym cza\e e od%ed Jehuda
Y
od braciey |wey, y %ed do ma Adula-
mit]iego, a imi iego Chyrah.
2 Y vyrza tam cork ma Kanaa]iego, a
imi iego Szua, y poi i y w%ed do niey.
3 Y pocza y vrodzia |yna, y nazwa imi iego
4 Erem. Y za\ pocza y vrodzia |yna, y na-
zwaa imi iego Onanem.
5 Y przydaa ie%cze y vrodzia |yna, y nazwaa
imi iego Szelachem, a by w chezywie, gdy
6 go vrodzia. Y wzi Jehuda on za pirwo-
rodnego |wego Era, a imi iey Thamar.
7 A by Er pirworodny Judzin zy w oczu (u)
Jehowy, y zabi go Jehowa.
8 Y rzek Jehuda Onanowi: Wnidz do ony
brata twego, a oka% powinowactwo, y
wzbudz na\enie bratu twemu.
9 Lecz wiedzc Onan e nie (miao by) iemu
34 I pozna j, i rzek: Suknia
syna mojego (jest) zwierz zy
zjad go, rostarganim rostargan
Jozef. 35 I rozdar Jaakob szaty
swoje, i woy wor na biodra
swe, i smci si po synu swym
(przes) dni mnogie. 36 I wstali
wszytcy synowie jego i wszyt-
kie corki jego, aby go ucieszyli,
lecz nieprzypuci adnego po-
cieszania, i rzek: Isz paczc do
syna mego znid do dou,
i paka Jozefa ociec jego.
37 A Madjanitowie przedali
go do Micraima, Potyfarowi,
ochmistrzowi Faraonowemu,
Hetmanowi dwornemu.
38 I byo w onym czasie e
odszed Jehuda od braciej swej,
i szed do ma Adulamitskie-
go, a imi jego Chyrah. 2 I
ujrza tam cork ma Kanaa-
skiego, a imi jego Szua, i poj
j i wszed do niej. 3 I pocza
i urodzia syna, i nazwa imi
jego Erem. 4 I zasi pocza
i urodzia syna, i nazwaa imi
jego Onanem. 5 I przydaa
jeszcze i urodzia syna, i nazwa-
a imi jego Szelachem, a by
w chezywie, gdy go urodzia.
6 I wzi Jehuda on za pirwo-
rodnego swego Era, a imi jej
Thamar. 7 A by Er pirworodny
Judzin zy w oczu (u) Jehowy,
i zabi go Jehowa. 8 I rzek Je-
huda Onanowi: Wnidz do ony
brata twego, a okasz powino-
wactwo, i wzbudz nasienie bra-
tu twemu. 9 Lecz wiedzc
Onan e nie (miao by) jemu
103
Pierw%e k\gi oie%owe
na\enie, przeto bywao gdy wchodzi do ony
brata |wego, traci (na\enie) na ziemi, aby
nieda na\enia bratu |wemu.
10 Y mierziao oczy Jehowy (ono) co (on) czy-
ni, a (przeto) zabi y iego.
11 Y rzek Jehuda Thamarze, niewia=ce |wey:
Mie%kay wdow w domu oyca twego a%
vrocie Szelah |yn moy, bo mowi: Aby nie-
umar y ten iako bracia iego, y po%a Tha-
mar, y mie%kaa w domu oyca |wego.
12 Y mino wiele cza, y vmara cora Szuego
ona Jehudy; a gdy mina aoba iego, tedy
%ed do =rzygcych droby iego, |am y Churah
przyiaciel iego Adulam]i do Tymnaty.
13 Y powiedziano Thamarze rzekc: Oto wie-
kier twoy idzie do Tymnaty =rzyc drobow
14 |wych. Tedy zoya %aty wdo=wa |wego z
\ebie, y woya (na \) rbek, y zatkna \,
y \ada na miey|cu iawnym, ktore przy dro-
dze do Tymnaty; bo widziaa, e podro
Szelah, a nie bra mu iey za on.
15 Y vyrza i Jehuda y domniema e w%etecz-
nic, bo bya nakrya twarz |woi.
16 Y z=pi do niey na drog y rzek: Niech
wnid pro% (ci) do ciebie, bo niewiedzia e
iego niewia=ka bya, y rzeka: Co mi da% e
wnidzie% do mnie?
17 Y rzek: Ja posl tobie kozl od drobu. Y
rzeka: Jesli mi da% zakad, a% przysle%.
18 Y rzek: Jaki zakad dam tobie? Y rzeka:
Piercie twoy y chu= twoi, y la] twoi,
ktora w rce twoiey, y da iey, y w%ed do
niey, y pocza od niego.
nasienie, przeto bywao gdy
wchodzi do ony brata swego,
traci (nasienie) na ziemi, aby nie-
da nasienia bratu swemu.
10 I mierziao oczy Jehowy (ono)
co (on) czyni, a (przeto) zabi i
jego. 11 I rzek Jehuda Thamarze,
niewiastce swej: Mieszkaj wdow
w domu ojca twego asz urocie
Szelah syn moj, bo mowi: Aby
nieumar i ten jako bracia jego,
i posza Thamar, i mieszkaa
w domu ojca swego. 12 I mino
wiele czasu, i umara cora Szuego
ona Jehudy; a gdy mina aoba
jego, tedy szed do strzygcych
droby jego, sam i Churah przyja-
ciel jego Adulamski do Tymnaty.
13 I powiedziano Thamarze rze-
kc: Oto wiekier twoj idzie do
Tymnaty strzyc drobow swych.
14 Tedy zoya szaty wdostwa
swego z siebie, i woya (na si)
rbek, i zatkna si, i siada na
miejscu jawnym, ktore przy dro-
dze do Tymnaty; bo widziaa, e
podros Szelah, a nie bra mu jej
za on. 15 I ujrza j Jehuda
i domniema e wszetecznic,
bo bya nakrya twarz swoj.
16 I zstpi do niej na drog i
rzek: Niech wnid prosz (ci) do
ciebie, bo niewiedzia e jego nie-
wiastka bya, i rzeka: Co mi dasz
e wnidziesz do mnie? 17 I rzek:
Ja posl tobie kozl od drobu.
I rzeka: Jesli mi dasz zakad, asz
przyslesz. 18 I rzek: Jaki zakad
dam tobie? I rzeka: Piercie twoj
i chust twoj, i lask twoj, ktora
w rce twojej, i da jej, i wszed do
niej, i pocza od niego.
38
104
Pierw%e k\gi oie%owe
19 Y w=aa y po%a, y zoya rbek |woy, y
obloka \ w %aty wdo=wa |wego.
20 Y poa Jehuda kozl przez przyiaciela |wego
Edulam]iego, aby wzi zakad od (oney)
niewia=y, lecz iey nienala.
21 Y pyta mow onego miey|ca rzekc: Gdzie
ona w%etecznica ktora przy drodze \edziaa?
Rzekli: Niebya thu (adna) w%etecznica.
22 Y wroci \ do Jehudy, y rzek: Nienalazem
iey. Lecz mowie onego miey|ca rzekli: Nie-
bya tu w%etecznica.
23 Y rzek Jehuda: Nieche |obie wezmie, abych-
my nie byli na wzgard; otom po|ya to ko-
zl, a ty iey nieznala.
24 Y byo okoo trzech mie\cy e powiedzia-
no Jehudzie rzekc: Zw%eteczniaa Thamar
niewia=ka twoia, a nadto oto brzemienna, y
rzek Jehuda: Wywiedzcie i |pali.
25 A gdy i wywiedziono, poaa po wiekra
|wego mowic: Od ma ktorego (ie=) to,
iam brzemienna. Y rzeka: Przypatrz \ pro-
% czyi to piercie, y chu=ka, y la]a ta.
26 Y pozna Jehuda y rzek: Sprawiedliw%a
(ie=) nad mi em iey nie da Szelaha |yna
mego, lecz napotym nie poznawa iey.
27 Y byo cza onego gdy rodzia, a oto blizni-
ta wywocie iey.
28 Y byo gdy zrodzia tedy poda rk (ieden)
y wzia (i) baba, y nawizaa na ni (ni)
czerwon rzekc: Ten wy%ed pierwey.
29 Y byo e (ten) |chowa rk |woi, a oto wy-
%ed brat iego y rzeka: Co e oddzieli na
|obie oddzielenie, y nazwa imi iego Parec.
19 I wstaa i posza, i zoya rbek
swoj, i obloka si w szaty wdo-
stwa swego. 20 I posa Jehuda
kozl przez przyjaciela swego
Edulamskiego, aby wzi zakad od
(onej) niewiasty, lecz jej nienalas.
21 I pyta mow onego miejsca
rzekc: Gdzie ona wszetecznica
ktora przy drodze siedziaa? Rzekli:
Niebya thu (adna) wszetecznica.
22 I wroci si do Jehudy, i rzek:
Nienalazem jej. Lecz mowie
onego miejsca rzekli: Niebya tu
wszetecznica. 23 I rzek Jehuda:
Nieche sobie wezmie, abychmy
nie byli na wzgard; otom posya
to kozl, a ty jej nieznalas.
24 I byo okoo trzech miesicy
e powiedziano Jehudzie rzekc:
Zwszeteczniaa Thamar niewiastka
twoja, a nadto oto brzemienna,
i rzek Jehuda: Wywiedzcie j spa-
li. 25 A gdy j wywiedziono, po-
saa po wiekra swego mowic:
Od ma ktorego (jest) to, jam
brzemienna. I rzeka: Przypatrz si
prosz czyj to piercie, i chustka,
i laska ta. 26 I pozna Jehuda
i rzek: Sprawiedliwsza (jest) nad
mi em jej nie da Szelaha syna
mego, lecz napotym nie poznawa
jej. 27 I byo czasu onego gdy
rodzia, a oto bliznita wywocie
jej. 28 I byo gdy zrodzia tedy
poda rk (jeden) i wzia (j)
baba, i nawizaa na ni (ni)
czerwon rzekc: Ten wyszed
pierwej. 29 I byo e (ten) schowa
rk swoj, a oto wyszed brat
jego i rzeka: Co e oddzieli
na sobie oddzielenie, i nazwa
imi jego Parec.
105
Pierw%e k\gi oie%owe
30 A potym wy%ed brat iego, v ktorego rki
(bya) ni czerwona, y nazwa imi iego Za-
rachem.
Rozdzia 39
1 Jozef zawiedzion do Micraima, y kupi
A go Potyfar, Ochmi=rz Faraonow Heth-
man dworny, Micraimianin v Izmaelitow,
ktorzy go tam zawiedli.
2 Y by Jehowah z Jozefem, a by m% |praw-
ny, bdc wdomu pana |wego onego Micra-
3 imianina. Y vyrza pan iego e Jehowah
znim, y w%ytko co on czyni Jehowah zda-
rza wrku iego.
4 Y znala Jozef a] woczu iego y uy mu,
a on go v=awi nad domem |wym, y w%ytko
|we da mu do rki.
5 Y byo od onego cza, ktorego v=awi go
nad domem |wym, y nad w%em co mia e
bogoawi Jehowah domowi Micraimia-
nina dla Jozefa; y byo bogoawie=wo
Jehowy we %em, co (on) m% mia wdomu,
y napolu.
6 Y puci w%ytko, co mia, do rki Jozefo-
wey, y niewiedzia nic znim, iedno o chlebie
ktory |am iad; a by Jozef pikny =anem, y
chdogiego weyrzenia.
7 Y byo po tych rzeczach, e podnioa ona
pana iego oczy |we na Jozefa, y rzeka: L%
zemn.
8 Y odmowi, y rzek do ony pana |wego: Oto
pan moy niewie zemn nic wdomu, y w%ytko
co ma, da do rki moiey.
9 Niema% wit%ego wdomu tym nad mi,
30 A potym wyszed brat
jego, u ktorego rki (bya) ni
czerwona, i nazwa imi jego
Zarachem.
39 A Jozef zawiedzion do
Micraima, i kupi go Potyfar,
Ochmistrz Faraonow Hethman
dworny, Micraimianin u Izma-
elitow, ktorzy go tam zawiedli.
2 I by Jehowah z Jozefem,
a by msz sprawny, bdc
wdomu pana swego onego
Micraimianina. 3 I ujrza pan
jego e Jehowah znim, i wszyt-
ko co on czyni Jehowah zda-
rza wrku jego. 4 I znalas
Jozef ask woczu jego i suy
mu, a on go ustawi nad do-
mem swym, i wszytko swe da
mu do rki. 5 I byo od onego
czasu, ktorego ustawi go nad
domem swym, i nad wszem co
mia e bogosawi Jehowah
domowi Micraimianina dla
Jozefa; i byo bogosawie-
stwo Jehowy we szem, co (on)
msz mia wdomu, i napolu.
6 I puci wszytko, co mia,
do rki Jozefowej, i niewiedzia
nic znim, jedno o chlebie
ktory sam jad; a by Jozef
pikny stanem, i chdogiego
wejrzenia. 7 I byo po tych
rzeczach, e podniosa ona
pana jego oczy swe na Jozefa,
i rzeka: Lsz zemn. 8 I od-
mowi, i rzek do ony pana
swego: Oto pan moj niewie
zemn nic wdomu, i wszytko
co ma, da do rki mojej.
9 Niemasz witszego wdomu
tym nad mi,
39
106
Pierw%e k\gi oie%owe
y niezabroni mi chyba ciebie, poniewae
ona iego, a iako% vczyni zo t tak wielk,
y grze%c zgrze% przeciw Bogu.
10 Y byo gdy tak mawiaa do Jozefa dzie (w)
dzie, a (on) iey nieucha ani lea zni, ani
bywa zni.
11 Y byo (niektorego) dnia z onych, e przy%ed
wdom dziaa dziea |wego, a nie byo tam
nikogo, zczeladzi domowey wdomu.
12 Y wzia go za kni iego mowic: L% ze
mn. A on o=awi kni |w wrce iey, y
vciek, y biea wen.
13 Y byo gdy vyrzaa i% zo=awi kni |woi
wrce iey, y wy%ed, y vciek wen,
14 tedy zawoaa mow domu |wego y rzeka
im mowic: Patrzcie przyprowadzi nam
ma Ebreianina, aby znas %ydzi; przy%ed
do mnie lee zemn, y woaam go|em wiel-
15 kim. Y byo gdy vy%a em podnioa gos
moy y wo@@m, zo=@wi kni |woi y mnie,
y vciek y wybiea precz.
16 Y zatrzymaa %at iego v \ebie, a% przy%ed
pan iego do domu |wego.
17 Y mowia do niego wedle tych ow rzekc:
Przy%ed do mnie (ten) chop Ebrey]i ktore-
go przywiod do nas, %ydzi zemnie.
18 Y byo, gdym podnioa gos moy y woaam,
tedy zo=awi kni |woi v mnie, y vciek
precz.
19 Y byo, gdy vy%a pan iego owa ony
|wey, ktore mowia do niego rzekc: Wedle
tych ow vczyni mi niewolnik twoy, thedy
zapali \ gniew iego.
i niezabroni mi chyba ciebie,
poniewae ona jego, a jakosz
uczyni zo t tak wielk, i
grzeszc zgrzesz przeciw Bogu.
10 I byo gdy tak mawiaa do
Jozefa dzie (w) dzie, a (on) jej
niesucha ani lea zni, ani by-
wa zni. 11 I byo (niektorego)
dnia z onych, e przyszed
wdom dziaa dziea swego,
a nie byo tam nikogo, zczeladzi
domowej wdomu. 12 I wzia
go za sukni jego mowic: Lsz
ze mn. A on ostawi sukni sw
wrce jej, i uciek, i biea wen.
13 I byo gdy ujrzaa isz zostawi
sukni swoj wrce jej, i wy-
szed, i uciek wen, 14 tedy za-
woaa mow domu swego i
rzeka im mowic: Patrzcie przy-
prowadzi nam ma Ebrejanina,
aby znas szydzi; przyszed do
mnie lee zemn, i woaam
gosem wielkim. 15 I byo gdy
usysza em podniosa gos moj
i woaam, zostawi sukni swoj
i mnie, i uciek i wybiea precz.
16 I zatrzymaa szat jego u sie-
bie, asz przyszed pan jego do
domu swego. 17 I mowia do
niego wedle tych sow rzekc:
Przyszed do mnie (ten) chop
Ebrejski ktorego przywiod do
nas, szydzi zemnie. 18 I byo,
gdym podniosa gos moj i wo-
aam, tedy zostawi sukni swo-
j u mnie, i uciek precz.
19 I byo, gdy usysza pan jego
sowa ony swej, ktore mowia
do niego rzekc: Wedle tych
sow uczyni mi niewolnik twoj,
thedy zapali si gniew jego.
107
Pierw%e k\gi oie%owe
20 Y wzi pan Jozefa, y da go do ciemnice,
gdzie |adzono krolew]ie wiznie, y by tam
wciemnicy.
21 Lecz by Jehowah z Jozefem, y nachyli \
do niego a]awie, y da mu a] woczu prze-
oonego nad ciemnic.
22 Y da przeoony ciemniczny do rki Jozefo-
wey w%ytki wiznie, ktorzy wciemnicy (byli)
a w%ytko cokolwiek tam czynili, (to) on
czyni.
23 A niewiedzia ciemniczny ni oczym co wrku
iego poniewa% Jehowa (by) znim a co on
czyni (to) Jehowa zdarza.
Rozdzia 40
1 Byo po tych rzeczach zgrze%yli, podcza-
Y
%y krola Micraim]iego y piekarz prze-
ciw panu |wemu krolu Micraim]iemu.
2 Y rozgniewa \ Faraon na dwu dworzan
|wych na przeoonego nad podcza%ymi, a na
przeoonego nad piekarzmi.
3 Y da ie pod =ra% do domu Hetmana na-
dwornego do ciemnice, na miey|ce gdzie (te%)
Jozef (by) po|adzon.
4 Y przy=awi Hetman nadworny Jozefa do
nich, y uy im, y byli przes (kilka) dni pod
=ra.
5 Y |ni \ obiema |en, kademu |en iego nocy
iedney, kademu wedle wykadu |nu |wego,
podcza%emu y piekarzowi, ktorzy krolowi
Micraim]iemu (uyli) y ktorzy o|adzeni
(byli) do ciemnice.
6 Y przy%ed do nich Jozef rano, y vyrza ie,
ano zafra|owani.
20 I wzi pan Jozefa, i da go
do ciemnice, gdzie sadzono
krolewskie wiznie, i by tam
wciemnicy. 21 Lecz by Jeho-
wah z Jozefem, i nachyli si
do niego askawie, i da mu
ask woczu przeoonego
nad ciemnic. 22 I da przeo-
ony ciemniczny do rki Joze-
fowej wszytki wiznie, ktorzy
wciemnicy (byli) a wszytko
cokolwiek tam czynili, (to) on
czyni. 23 A niewiedzia ciem-
niczny ni oczym co wrku
jego poniewasz Jehowa (by)
znim a co on czyni (to) Jeho-
wa zdarza.
40 I byo po tych rzeczach
zgrzeszyli, podczaszy krola
Micraimskiego i piekarz prze-
ciw panu swemu krolu Micra-
imskiemu. 2 I rozgniewa si
Faraon na dwu dworzan
swych na przeoonego nad
podczaszymi, a na przeoo-
nego nad piekarzmi. 3 I da je
pod strasz do domu Hetmana
nadwornego do ciemnice, na
miejsce gdzie (tesz) Jozef (by)
posadzon. 4 I przystawi Het-
man nadworny Jozefa do nich,
i suy im, i byli przes (kilka)
dni pod stra. 5 I sni si
obiema sen, kademu sen
jego nocy jednej, kademu
wedle wykadu snu swego,
podczaszemu i piekarzowi,
ktorzy krolowi Micraimskiemu
(suyli) i ktorzy osadzeni
(byli) do ciemnice. 6 I przy-
szed do nich Jozef rano, i uj-
rza je, ano zafrasowani.
40
108
Pierw%e k\gi oie%owe
7 Y |pyta (onych) dworzan Faraonowych,
ktorzy znim (byli) pod =ra wdomu pana
iego rzekc: Przecz twarzy wa%e |mutne dzi-
8 \a? Y rzekli mu: Sni \ nam |en, a niema%
ktoby ii wyoy, y rzek do nich Jozef: Aza
nie Boe wykady? Powiedzcie mi pro%.
9 Y powiedzia przeoony nad podcza%ymi |en
|woy Jozefowi, y rzek mu: We|nie (widzia-
em) ano winne drzewo przedemn.
10 A na winnym drzewie trzy latorosli, a |amo
podobne kwitncemu, y wy=powa kwiat
iego, y ga]i iego wypuciy doyrzae
iagody.
11 A kubek Faraonow wrce moiey, y wziem
iagody y wydabiem ie do kubka Faraono-
wego, y daem kubek wrk Faraonowi.
12 Y rzek mu Jozef: Ten (ie=) wykad tego:
13 Trzy latorosli | trzy dni. Je%cze za trzy dni
podnie\e Faraon gow twoi, y przywroci
ci na vrzd twoy y podawa bdzie% kubek
Faraonowi do rki iego, wedle pierw%ego
zwyczaiu, iako mu nalewa.
14 Ale pamitay na mi v \ebie gdy tobie (b-
dzie) dobrze, a vczyni% pro% (ci) nademn
mio\erdzie, y w|pomni% mi przed Fara-
onem, y wywiedzie% mi zdomu tego.
15 Bo vkradkiem vkradziono mi zziemie Ebrey-
]iey; a ktemu y tum nic nieuczyni, e mi
16 wrzucono do tego dou. Y vyrza przeoo-
ny nad piekarzmi, e dobry wykad, y rzek
do Jozefa: A ia we|nie (widziaem) ano trzy
ko%e biae na gowie moiey.
7 I spyta (onych) dworzan Fara-
onowych, ktorzy znim (byli) pod
stra wdomu pana jego rzekc:
Przecz twarzy wasze smutne dzi-
sia? 8 I rzekli mu: Sni si nam
sen, a niemasz ktoby ji wyoy,
i rzek do nich Jozef: Aza nie Boe
wykady? Powiedzcie mi prosz.
9 I powiedzia przeoony nad
podczaszymi sen swoj Jozefowi,
i rzek mu: Wesnie (widziaem)
ano winne drzewo przedemn.
10 A na winnym drzewie trzy
latorosli, a samo podobne kwit-
ncemu, i wystpowa kwiat
jego, i gaski jego wypuciy doj-
rzae jagody. 11 A kubek Fara-
onow wrce mojej, i wziem ja-
gody i wydabiem je do kubka
Faraonowego, i daem kubek
wrk Faraonowi. 12 I rzek mu
Jozef: Ten (jest) wykad tego: Trzy
latorosli s trzy dni. 13 Jeszcze
za trzy dni podniesie Faraon go-
w twoj, i przywroci ci na
urzd twoj i podawa bdziesz
kubek Faraonowi do rki jego,
wedle pierwszego zwyczaju, ja-
ko mu nalewa. 14 Ale pamitaj
na mi u siebie gdy tobie (b-
dzie) dobrze, a uczynisz prosz
(ci) nademn miosierdzie, i
wspomnisz mi przed Faraonem,
i wywiedziesz mi zdomu tego.
15 Bo ukradkiem ukradziono mi
zziemie Ebrejskiej; a ktemu i tum
nic nieuczyni, e mi wrzucono
do tego dou. 16 I ujrza przeo-
ony nad piekarzmi, e dobry
wykad, i rzek do Jozefa: A ja we-
snie (widziaem) ano trzy kosze
biae na gowie mojej.
109
Pierw%e k\gi oie%owe
17 A wko%u wy%[|ym w%elakie potrawy Fara-
onowe, obyczaiem piekar]im (uczynione) a
pta=wo iado ie zko%a ktory na gowie mo-
18 iey. Y odpowiedzia Jozef y rzek: Ten (ie=)
wykad tego: Trzy ko%e | trzy dni.
19 Za trzy dni podnie\e Faraon gow twoi od
ciebie, y zawie\ ci na drzewie, a w%ytko pta-
=wo bdzie ie ciao twoie zciebie.
20 Y byo dnia trzeciego, ktory by dzie na-
rodzenia Faraonowego, e vczyni (Faraon)
vczt w%em ugam |woim a liczc w|pa-
mita gow =ar%ego nad podcza%ymi,
y gow =ar%ego nad piekarzmi midzy uga-
21 mi |wemi. Y przywrci =ar%ego nad pod-
cza%ymi ku podcza=wu iego, y podawa ku-
bek do rki Faraonowey.
22 Za przeoonego nad piekarzmi powie\ iako
by im wyoy Jozef.
23 Lecz nie w|pomnia przeoony nad podcza-
%ymi na Jozefa, y zapamita go.
Rozdzia 41
1 Byo po dwu lat, e \ |nio Faraonowi:
Y
Ano =a nad przekopem.
2 A oto zprzekopu wychodzio \edm krow pik-
nych na poyrzenie, y ciaa tu=ego, a pay \
3 na ce. Za oto \edm krow wychodzio za
nimi z przekopu %petnych na poyrzenie, a na
ciele %czupych, a =ay wedle krow (onych)
na brzegu przekopu.
4 Y poary ony krowy %petne na poyrzenie y
%czupe ciaem, \edm krow piknego poyrze-
nia a tu=ych, y ockn \ Faraon.
17 A wkoszu wyszssym wszela-
kie potrawy Faraonowe, obycza-
jem piekarskim (uczynione)
a ptastwo jado je zkosza ktory
na gowie mojej. 18 I odpowie-
dzia Jozef i rzek: Ten (jest) wy-
kad tego: Trzy kosze s trzy dni.
19 Za trzy dni podniesie Faraon
gow twoj od ciebie, i zawiesi
ci na drzewie, a wszytko pta-
stwo bdzie je ciao twoje
zciebie. 20 I byo dnia trzecie-
go, ktory by dzie narodzenia
Faraonowego, e uczyni (Fara-
on) uczt wszem sugam swoim
a liczc wspamita gow star-
szego nad podczaszymi, i gow
starszego nad piekarzmi midzy
sugami swemi. 21 I przywrci
starszego nad podczaszymi ku
podczastwu jego, i podawa ku-
bek do rki Faraonowej. 22 Za
przeoonego nad piekarzmi
powiesi jako by im wyoy Jo-
zef. 23 Lecz nie wspomnia
przeoony nad podczaszymi
na Jozefa, i zapamita go.
41 I byo po dwu lat, e si snio
Faraonowi: Ano sta nad prze-
kopem. 2 A oto zprzekopu wy-
chodzio siedm krow piknych
na pojrzenie, i ciaa tustego,
a pasy si na ce. 3 Za oto
siedm krow wychodzio za nimi
z przekopu szpetnych na pojrze-
nie, a na ciele szczupych, a stay
wedle krow (onych) na brzegu
przekopu. 4 I poary ony
krowy szpetne na pojrzenie
i szczupe ciaem, siedm krow
piknego pojrzenia a tustych,
i ockn si Faraon.
41
110
Pierw%e k\gi oie%owe
5 Y (za) za|n, y |nio \ mu powtore: Ano
\edm ko|ow wychodzio z iednego zdzba
penych y dobrych.
6 A za \edm ko|ow %czupych y wiatrem ze
w|chodnym wy%onych wyroo za nimi.
7 Y poeray ko|y %czupe (one) \edm ko|ow
tu=ych y penych, y ockn \ Faraon, a oto
|en (by).
8 Y byo poranu e \ zafra|owa duch iego, y
poa a wezwa w%ech wie%czkow Micra-
im]ich, y w%ech mdrcow ich y ro|powie-
dzia im Faraon |en |woy, lecz niebyo ktoby
ii wyoy Faraonowi.
9 Y mowi przeoony nad podcza%ymi Fara-
onowi rzekc: Grzechy moie ia w|pominam
10 dzi\a. Faraon rozgniewa \ (by) na ugi
|woie, y da mi by pod =ra% do domu Het-
mana nadwornego, mnie y przeoonego nad
11 piekarzmi. Y |ni \ nam |en nocy iedney mnie
y iemu, obiema wedle wykadu |ni \ |en.
12 A (by) tam |nami modzieniec (niektory)
Ebreyczyk niewolnik Hetmana nadwornego,
tedy|my mu powiedzieli, y wyoy nam |ny
na%e, kademu wedle |nu iego wyoy.
13 Y byo (i%) iako wyoy nam, tak \ =ao.
Bo mnie przywroci na vrzd moy (Faraon)
a onego obie\.
14 Y poa Faraon y przyzwa Jozefa, y prtko
wywiedli go zdou, y o=rzyono (go), y od-
mieni %aty |woie, y przy%ed do Faraona.
15 Y rzek Faraon do Jozefa: Sni mi \ |en, a
niema% ktoby mi ii wyoy, a y%aem o to-
bie, mowi i% ucha% |nu, eby ii wyoy.
5 I (za) zasn, i snio si mu po-
wtore: Ano siedm kosow wycho-
dzio z jednego zdzba penych
i dobrych. 6 A za siedm kosow
szczupych i wiatrem ze wschod-
nym wysuszonych wyroso za
nimi. 7 I poeray kosy szczupe
(one) siedm kosow tustych i pe-
nych, i ockn si Faraon, a oto sen
(by). 8 I byo poranu e si zafra-
sowa duch jego, i posa a wezwa
wszech wieszczkow Micraimskich,
i wszech mdrcow ich i rospo-
wiedzia im Faraon sen swoj, lecz
niebyo ktoby ji wyoy Faraono-
wi. 9 I mowi przeoony nad
podczaszymi Faraonowi rzekc:
Grzechy moje ja wspominam dzi-
sia. 10 Faraon rozgniewa si (by)
na sugi swoje, i da mi by pod
strasz do domu Hetmana nadwor-
nego, mnie i przeoonego nad
piekarzmi. 11 I sni si nam sen
nocy jednej mnie i jemu, obiema
wedle wykadu sni si sen.
12 A (by) tam snami modzieniec
(niektory) Ebrejczyk niewolnik
Hetmana nadwornego, tedysmy
mu powiedzieli, i wyoy nam sny
nasze, kademu wedle snu jego
wyoy. 13 I byo (isz) jako wy-
oy nam, tak si stao. Bo mnie
przywroci na urzd moj (Faraon)
a onego obiesi. 14 I posa Fara-
on i przyzwa Jozefa, i prtko wy-
wiedli go zdou, i ostrzyono (go),
i odmieni szaty swoje, i przyszed
do Faraona. 15 I rzek Faraon do
Jozefa: Sni mi si sen, a niemasz
ktoby mi ji wyoy, a syszaem
o tobie, mowi isz suchasz snu,
eby ji wyoy.
111
Pierw%e k\gi oie%owe
16 Y odpowiedzia Jozef Faraonowi rzekc:
Bezemnie, Bog wyoy pokoy Faraonowi.
17 Y mowi Faraon do Jozefa: (Widziaem)
we|nie, iakobych =a na brzegu przekopu.
18 Y oto zprzekopu wychodzio \edm krow tu-
=ych na ciele, y na pozor cudnych, a pay \
19 na ce. Za ali \edm krow innych wy=po-
wao za nimi %czupych y %petnych na pozor
barzo y chudych na ciele, niewidziaem takich
we w%ey ziemi Micraim]iey zych.
20 Y poary ony krowy chude y %petne \edm
pierw%ych krow tu=ych.
21 Y we%y do wntrza ich, y niezna byo eby
w ich wntrza we%y, y by pozor ich zy,
iako pierwey, y ocknem \.
22 Y widziaem we|nie moim ano \edm ko|ow
wychodzio ze zdzba iednego penych y pik-
23 nych. Y oto \edm ko|ow %czupych y cien-
kich, a w|chodnym wiatrem wy%onych
wyra=ao
24 za nimi. Y poary ona \edm ko|ow %czu-
pych \edm ko|ow dobrych. Y powiedziaem
(to) wie%czom, lecz niemam wykadacza.
25 Y rzek Jozef do Faraona: Sen Faraonow
ieden (ie=) a co Bog ma vczyni oznaymi
Faraonowi.
26 Siedm krow dobrych, ie= \edm lat, za
\edm ko|ow dobrych (ie=) \edm lat; |en to
ieden ie=.
27 Za \edm krow chudych a %petnych, ktore
wylazy za onemi, ie= \edm lat, takie% \edm
ko|ow pronych y do wiatru wy%onych,
ie= \edm lat godnych.
16 I odpowiedzia Jozef Faraono-
wi rzekc: Bezemnie, Bog wyoy
pokoj Faraonowi. 17 I mowi
Faraon do Jozefa: (Widziaem)
wesnie, jakobych sta na brzegu
przekopu. 18 I oto zprzekopu
wychodzio siedm krow tustych
na ciele, i na pozor cudnych,
a pasy si na ce. 19 Za ali
siedm krow innych wystpowao
za nimi szczupych i szpetnych
na pozor barzo i chudych na cie-
le, niewidziaem takich we wszej
ziemi Micraimskiej zych.
20 I poary ony krowy chude
i szpetne siedm pierwszych krow
tustych. 21 I weszy do wn-
trza ich, i niezna byo eby w
ich wntrza weszy, i by pozor
ich zy, jako pierwej, i ocknem
si. 22 I widziaem wesnie moim
ano siedm kosow wychodzio
ze zdzba jednego penych i
piknych. 23 I oto siedm kosow
szczupych i cienkich, a wschod-
nym wiatrem wysuszonych wy-
rastao za nimi. 24 I poary ona
siedm kosow szczupych siedm
kosow dobrych. I powiedziaem
(to) wieszczom, lecz niemam
wykadacza. 25 I rzek Jozef do
Faraona: Sen Faraonow jeden
(jest) a co Bog ma uczyni oznaj-
mi Faraonowi. 26 Siedm krow
dobrych, jest siedm lat, za siedm
kosow dobrych (jest) siedm lat;
sen to jeden jest. 27 Za siedm
krow chudych a szpetnych, ktore
wylazy za onemi, jest siedm lat,
takiesz siedm kosow pronych
i do wiatru wysuszonych, jest
siedm lat godnych.
41
112
Pierw%e k\gi oie%owe
28 Ta (ie=) rzecz ktorm powiedzia do Fara-
ona, ktor Bog vczyni, a vkaza Faraonowi.
29 Oto \edm lat przyidzie vrodzaynych po w%yt-
kiey ziemi Micraim]iey.
30 Y przyidzie \edm lat za nimi godnych, y za-
pamita \ w%y=k obfito wziemi Micra-
im]iey, y zndzi god ziemi.
31 Y niepozna bdzie obfitoci na ziemi, prze
god przy%y, bo ci%ki bdzie barzo.
32 A i% powtorzon |en do Faraona drugi ras,
(to znaczy) e to pewna rzecz od Boga, y po-
|pie%a Bog vczyni i.
33 A teras niech obaczy Faraon ma rozumne-
go y mdrego, a niech go v=awi nad ziemi
Micraim].
34 Niech (te% to) vczyni Faraon aby v=awi
przeoone nad ziemi, y niech wezmie pit
cz z ziemie Micraim]iey przes \edm lat
35 vrodzaiu. Y niech zbierai w%elk ywno
lat tych dobrych, ktore przyid, y niech zgro-
madz zboe pod rk Faraonow, ywno
te% wmieciech niech chowai.
36 Y bdzie ona ywno za na |piowanie ziemi
na \edm lat godu ich, ktore przyid na zie-
mi Micraim], aby nie|pu=o%aa ziemia od
37 godu. Y |podobaa \ ta rzecz Faraonowi y
w%em uebnikom iego.
38 Y rzek Faraon do uebnikow |wych: Izali
moe by m temu podobny, ktoryby mia
ducha Boego?
39 Y rzek Faraon do Jozefa: Poniewa% vkaza
ci Bog to w%ytko, a niema% (adnego) pro-
roka ani mdrca, tobie podobnego.
28 Ta (jest) rzecz ktorm powie-
dzia do Faraona, ktor Bog uczy-
ni, a ukaza Faraonowi.
29 Oto siedm lat przyjdzie uro-
dzajnych po wszytkiej ziemi Mi-
craimskiej. 30 I przyjdzie siedm
lat za nimi godnych, i zapamita
si wszystk obfto wziemi Mi-
craimskiej, i zndzi god ziemi.
31 I niepozna bdzie obftoci
na ziemi, prze god przyszy, bo
ciszki bdzie barzo. 32 A isz
powtorzon sen do Faraona drugi
ras, (to znaczy) e to pewna rzecz
od Boga, i pospiesza Bog uczyni
j. 33 A teras niech obaczy Fara-
on ma rozumnego i mdrego,
a niech go ustawi nad ziemi
Micraimsk. 34 Niech (tesz to)
uczyni Faraon aby ustawi przeo-
one nad ziemi, i niech wezmie
pit cz z ziemie Micraimskiej
przes siedm lat urodzaju. 35 I
niech zbieraj wszelk ywno
lat tych dobrych, ktore przyjd,
i niech zgromadz zboe pod
rk Faraonow, ywno tesz
wmieciech niech chowaj. 36 I
bdzie ona ywno za na spi-
owanie ziemi na siedm lat go-
du ich, ktore przyjd na ziemi
Micraimsk, aby niespustoszaa
ziemia od godu. 37 I spodobaa
si ta rzecz Faraonowi i wszem
suebnikom jego. 38 I rzek Fa-
raon do suebnikow swych: Izali
moe by m temu podobny,
ktoryby mia ducha Boego?
39 I rzek Faraon do Jozefa: Po-
niewasz ukaza ci Bog to wszyt-
ko, a niemasz (adnego) proroka
ani mdrca, tobie podobnego.
113
Pierw%e k\gi oie%owe
40 Ty (przeto) bdzie% nad domem moim, a na
ro]azanie twoie w%y=ek lud moy, wezbroi
bdzie, tylko =olic wit%y bd nad ci.
41 Y rzek Faraon do Jozefa: Patrz em ci
v=awi nad w%ytk ziemi Micraim].
42 Y zi Faraon piercie |woy zrki |woiey,
y da ii na rk Jozefow; y vbra go w%a-
ty bi\nowe; y woyli ancuch zoty na %i
43 iego. Y kaza ii wozi na wozie wtorym ktory
mia; y woano przed nim Awrech; y v=awi
go nad w%ytk ziemi Micraim].
44 Y rzek Faraon do Jozefa: Jam Faraon, nie
podnie\e bes ciebie rki |wey albo nogi |wey
aden, po w%ytkiey ziemi Micraim]iey.
45 Y nazwa Faraon imi Jozefawi Carnath
Paaneach, y da mu A|enat cork Potyfara
ofiarownika O]iego za on, y wy%ed Jo-
zef na ziemi Micraim].
46 A byo Jozefowi trzydzieci lat, gdy =an
przed Faraonem krolem Micraim]im; y wy-
%ed Jozef od oblicza Faraonowego, y obia-
cha w%ytk ziemi Micraim].
47 Y zrodzia ziemia przes \edm lat vrodzaynie,
e byo (peno) brogow.
48 Y zebra w%elk ywno \edmi lat, ktora
bya wziemi Micraim]iey y da ywno do
mia= (kad), ywno |pola do (onego) mia-
49 =a okoo ktorego byo. Y nazbiera Jozef
zboa iako pia]u mor]iego wiele bardzo, a%
prze=ali liczy, bo nie byo liczby.
50 Y vrodzili \ Jozefowi dwa |ynowie, ni%
przy%o lato godne, ktore mu vrodzia A|e-
nath cora Potyfera ofiarownika O]iego.
40 Ty (przeto) bdziesz nad do-
mem moim, a na roskazanie twoje
wszystek lud moj, wezbroi bdzie,
tylko stolic witszy bd nad ci.
41 I rzek Faraon do Jozefa: Patrz
em ci ustawi nad wszytk zie-
mi Micraimsk. 42 I zj Faraon
piercie swoj zrki swojej, i da ji
na rk Jozefow; i ubra go wsza-
ty bisinowe; i woyli ancuch zoty
na szj jego. 43 I kaza ji wozi na
wozie wtorym ktory mia; i woa-
no przed nim Awrech; i ustawi go
nad wszytk ziemi Micraimsk.
44 I rzek Faraon do Jozefa: Jam
Faraon, nie podniesie bes ciebie
rki swej albo nogi swej aden,
po wszytkiej ziemi Micraimskiej.
45 I nazwa Faraon imi Jozefawi
Carnath Paaneach, i da mu Ase-
nat cork Potyfara ofarownika
Oskiego za on, i wyszed Jozef
na ziemi Micraimsk. 46 A byo
Jozefowi trzydzieci lat, gdy stan
przed Faraonem krolem Micraim-
skim; i wyszed Jozef od oblicza
Faraonowego, i objacha wszytk
ziemi Micraimsk. 47 I zrodzia
ziemia przes siedm lat urodzajnie,
e byo (peno) brogow. 48 I ze-
bra wszelk ywno siedmi lat,
ktora bya wziemi Micraimskiej
i da ywno do miast (kad),
ywno spola do (onego) miasta
okoo ktorego byo. 49 I nazbiera
Jozef zboa jako piasku morskiego
wiele bardzo, asz przestali liczy,
bo nie byo liczby. 50 I urodzili
si Jozefowi dwa synowie, nisz
przyszo lato godne, ktore mu
urodzia Asenath cora Potyfera
ofarownika Oskiego.
41
114
Pierw%e k\gi oie%owe
51 Y nazwa Jozef imi pierworodnego (|yna)
Mena%eh, (mowic) i% vczyni Bog, em za-
pomnia w%ey prace moiey, y w%ego domu
52 oyca mego. Za imi drugiego nazwa Efra-
imem (mowic) i% vczyni Bog e \ podz
wziemi vtrapienia mego.
53 Y mino \edm lat vrodzaiu, ktory by wzie-
mi Micraim]iey.
54 Y iy \edm lat godu przychodzi, iako rzek
(by) Jozef; y by god we w%ech ziemiach.
Lecz we w%ey ziemi Micraim]iey by chleb.
55 A gdy zgodniaa (te%) w%ytka ziemia Mi-
craim]a, krzycza lud do Faraona o chleb. Y
rzek Faraoh w%em Micraimianom: Idzcie
do Jozefa, a co rzecze wam, vczycie.
56 Bo god (by) po w%ey ziemi. Y otworzy
Jozef w%ytkie (komory) gdzie (byo zboe)
y przedawa Micraimianom. Y zmocni \
god po w%ey ziemi Micraim]iey.
57 Lecz y kada ziemia przy%a do Micraima ku-
powa v Jozefa; bo \ (by) zmocni god
wkadey ziemi.
Rozdzia 42
1 Vyrza Jaakob e ie= zboe w Micrai-
Y
mie, y rzek Jaakob do |ynw |wych:
2 Czemu na\ patrzycie? Y rzek: Otom y%a
e ie= zboe w Micraimie, iedcie tam a na-
kupcie nam =amtd, abychmy yli a nie po-
3 marli. Y iachali dzie\ braciey Jozefowych
kupowa zboa v Micraimian.
4 A Biniamina brata Jozefowego niepoa
Jaakob zbraci iego; bo mowi: Aby na
nieprzy%o (co) zego.
51 I nazwa Jozef imi pierwo-
rodnego (syna) Menaszeh, (mo-
wic) isz uczyni Bog, em zapo-
mnia wszej prace mojej, i wsze-
go domu ojca mego. 52 Za
imi drugiego nazwa Efraimem
(mowic) isz uczyni Bog e si
podz wziemi utrapienia mego.
53 I mino siedm lat urodzaju,
ktory by wziemi Micraimskiej.
54 I jy siedm lat godu przy-
chodzi, jako rzek (by) Jozef;
i by god we wszech ziemiach.
Lecz we wszej ziemi Micraimskiej
by chleb. 55 A gdy zgodniaa
(tesz) wszytka ziemia Micraimska,
krzycza lud do Faraona o chleb.
I rzek Faraoh wszem Micraimia-
nom: Idzcie do Jozefa, a co rze-
cze wam, uczycie.
56 Bo god (by) po wszej ziemi.
I otworzy Jozef wszytkie (komo-
ry) gdzie (byo zboe) i przedawa
Micraimianom. I zmocni si god
po wszej ziemi Micraimskiej.
57 Lecz i kada ziemia przysza
do Micraima kupowa u Jozefa;
bo si (by) zmocni god
wkadej ziemi.
42 I ujrza Jaakob e jest zboe
w Micraimie, i rzek Jaakob do
synw swych: Czemu nasi pa-
trzycie? 2 I rzek: Otom sysza
e jest zboe w Micraimie, jedcie
tam a nakupcie nam stamtd,
abychmy yli a nie pomarli.
3 I jachali dziesi braciej Jozefo-
wych kupowa zboa u Micra-
imian. 4 A Biniamina brata
Jozefowego nieposa Jaakob
zbraci jego; bo mowi: Aby na
nieprzyszo (co) zego.
115
Pierw%e k\gi oie%owe
5 Y przy%li |ynowie Izraelowi kupowa mi-
dzy przychodzcemi bo by god wziemi Ka-
naa]iey.
6 A Jozef |am wada wziemi (oney) y |am
przedawa kademu czowiekowi, (zkadey)
ziemie, y przy%li bracia Jozefowi, y pokonili
\ mu twarz do ziemie.
7 Y vyrza Jozef braci |woi, y pozna ie, lecz
\ cudzym vczyni przed nimi, y mowi znimi
przykro. Y rzek do nich: Z ]decie przy%li?
Y rzekli: Z ziemie Kanaa]iey kupi ywno-
8 ci. Y pozna Jozef braci |woi, lecz go oni
niepoznali.
9 Y w|pomnia Jozef (na) |ny ktore \ mu |niy
o nich, y rzek do nich: Szpiegowiecie (wy)
przeglda niedo=atku ziemie przy%licie.
10 Y rzekli do niego: Nie panie moy, lecz nie-
wolnicy twoi przy%li kupi ywnoci.
11 My w%y|cy |ynowie ma iednego, prawdzi-
wi|my, a nie | niewolnicy twoi %piegami.
12 Y rzek do nich: Nie, alecie niedo=atku zie-
mie przy%li wypatrowa.
13 Y rzekli: Dwanacie nas niewolnikow two-
ich (ie=) braciey, |ynowie ma iednego wzie-
mi Kanaa]iey; a to mod%y z oycem na%ym
(ie=) dzi\a. A iednego (iu%) niema%.
14 Y rzek do nich Jozef: To (ie=) com ia mo-
wi, do was rzekc: Szpiegowiecie wy.
15 Lecz przes to dowiadczeni bdziecie, ywie
Faraoh iesli wynidziecie =d, a% przyidzie
16 brat wa% mod%y tu. Posliycie zwas iedne-
go, a wy w wizieniu bdziecie, a dowiad-
czone bd owa wa%e, iesli prawda w was,
5 I przyszli synowie Izraelowi ku-
powa midzy przychodzcemi
bo by god wziemi Kanaaskiej.
6 A Jozef sam wada wziemi
(onej) i sam przedawa kademu
czowiekowi, (zkadej) ziemie,
i przyszli bracia Jozefowi,
i pokonili si mu twarz do zie-
mie. 7 I ujrza Jozef braci swoj,
i pozna je, lecz si cudzym uczy-
ni przed nimi, i mowi znimi przy-
kro. I rzek do nich: Z skdecie
przyszli? I rzekli: Z ziemie Kanaa-
skiej kupi ywnoci. 8 I pozna
Jozef braci swoj, lecz go oni nie-
poznali. 9 I wspomnia Jozef (na)
sny ktore si mu sniy o nich,
i rzek do nich: Szpiegowiecie
(wy) przeglda niedostatku zie-
mie przyszlicie. 10 I rzekli do
niego: Nie panie moj, lecz niewol-
nicy twoi przyszli kupi ywnoci.
11 My wszyscy synowie ma jed-
nego, prawdziwismy, a nie s nie-
wolnicy twoi szpiegami.
12 I rzek do nich: Nie, alecie nie-
dostatku ziemie przyszli wypatro-
wa. 13 I rzekli: Dwanacie nas
niewolnikow twoich (jest) braciej,
synowie ma jednego wziemi
Kanaaskiej; a to modszy z ojcem
naszym (jest) dzisia. A jednego
(jusz) niemasz. 14 I rzek do nich
Jozef: To (jest) com ja mowi,
do was rzekc: Szpiegowiecie wy.
15 Lecz przes to dowiadczeni
bdziecie, ywie Faraoh jesli wyni-
dziecie std, asz przyjdzie brat
wasz modszy tu. 16 Poslijcie
zwas jednego, a wy w wizieniu
bdziecie, a dowiadczone bd
sowa wasze, jesli prawda w was,
42
116
Pierw%e k\gi oie%owe
abo iesli nie, ywie Faraoh, ecie wy %pie-
17 gowie. Y da ie pod =ra na trzy dni.
18 Y rzek do nich Jozef dnia trzeciego: To
vczynicie a y bdziecie, Boga \ ia boi.
19 Jeslicie wy prawdziwi, brat wa% ieden
niech bdzie wizniem wdomu =ray wa%ey,
a wy idzcie doniecie zboa przeciw godu do
domow wa%ych.
20 A brata wa%ego mod%ego przyprowadzcie
do mnie, a dowiadczone bd owa wa%e, y
niepomrzecie, y vczynili tak.
21 Y rzek ieden do drugiego: Zai=e winni|my
za brata na%ego, ktorego widzieli|my |mtn
du%, gdy \ nam modli, a nie wyuchali|my
go; dla czego przy%ed na nas kopot ten.
22 Y odpowiedzia im Reuben rzekc: Azam nie-
mowi do was rzekc: Nie grze%cie przeciw
dzieciciu, alecie nieuchali a te% krwie iego
oto %ukai.
23 A niewiedzieli eby to rozumia Jozef, bo
tumacz midzy nimi (|prawowa).
24 Y odwroci \ od nich, y paka, y za wroci
\ do nich, y mowi knim, y wzi od nich
Symeona, y zwiza go przed oczyma ich.
25 Y ro]aza Jozef aby napeniono wory ich
zboa, y wrocono pienidze ich, kadego do
woru iego, y dano im =rawy na drog, y
26 vczyniono im tak. Y woyli zboe na oy
|woie, y po%li zond.
27 Y otworzyli ieden (znich) wor |woy, aby
da ie oowi |wemu w go|podzie, y vyrza
pienidze |woie, bo byy pod wierzchem w
worze iego.
abo jesli nie, ywie Faraoh, ecie
wy szpiegowie. 17 I da je pod
stra na trzy dni. 18 I rzek do
nich Jozef dnia trzeciego: To uczy-
nicie a y bdziecie, Boga si ja
boj. 19 Jeslicie wy prawdziwi,
brat wasz jeden niech bdzie wi-
zniem wdomu stray waszej, a wy
idzcie doniecie zboa przeciw
godu do domow waszych.
20 A brata waszego modszego
przyprowadzcie do mnie, a do-
wiadczone bd sowa wasze,
i niepomrzecie, i uczynili tak.
21 I rzek jeden do drugiego: Za-
iste winnismy za brata naszego,
ktorego widzielismy smtn du-
sz, gdy si nam modli, a nie wy-
suchalismy go; dla czego przy-
szed na nas kopot ten. 22 I od-
powiedzia im Reuben rzekc:
Azam niemowi do was rzekc:
Nie grzeszcie przeciw dzieciciu,
alecie niesuchali a tesz krwie
jego oto szukaj. 23 A niewie-
dzieli eby to rozumia Jozef, bo
tumacz midzy nimi (sprawowa).
24 I odwroci si od nich, i paka,
i za wroci si do nich, i mowi
knim, i wzi od nich Symeona,
i zwiza go przed oczyma ich.
25 I roskaza Jozef aby napenio-
no wory ich zboa, i wrocono pie-
nidze ich, kadego do woru jego,
i dano im strawy na drog, i uczy-
niono im tak. 26 I woyli zboe
na osy swoje, i poszli zond.
27 I otworzyli jeden (znich) wor
swoj, aby da je osowi swemu
w gospodzie, i ujrza pienidze
swoje, bo byy pod wierzchem
w worze jego.
117
Pierw%e k\gi oie%owe
28 Y rzek do braciey |wey: Wrocono pienidze
moie, a owo (|) w worze moim, tedy vpado
|erce ich. Y zdumieli \ ieden do drugiego
rzekc: Przecz to vczyni Bog nam?
29 Y przy%li do Jaakoba oyca |wego do ziemie
Kanaa]iey, y powiedzieli mu w%ytko co na
nich (byo) przy%o, rzekc:
30 Mowi pan oney ziemie do nas przykro, y
poczyta nas za %piegi oney ziemie.
31 Y rzekli|my do niego: Prawdziwi|my, nie ie-
=e|my %piegowie.
32 Dwanacie nas braciey, |ynow oyca na%ego,
a iednego (iu%) niema%, lecz mod%y dzi\a
przy oycu na%y wziemi Kanaa]iey.
33 Y rzek do nas on m% pan (oney) ziemie: Po
temu poznam ecie wy prawdziwi, iednego
zwas brata zo=awicie v mnie, a (zboa prze-
ciw) godowi domow wa%ych, wezmicie, a
34 idzcie. Y przyprowadzcie brata wa%ego mo-
d%ego do mnie, y poznam ecie wy nie %pie-
gowie, ale prawdziwi. A brata wa%ego dam
wam a wziemi tey kupowa bdziecie.
35 Y byo gdy wyprozniali wory |woie, a oto v
kadego wze pienidzy (by) w worze iego,
y vyrzeli wzy pienidzy |wych y |ami y ociec
ich, y zlkli \.
36 Y rzek do nich Jaakob ociec ich: O\erocili-
cie mi. Jozefa niema%, y Symeona niema%,
a Biniamina bierzecie, na mi to w%ytko.
37 Y rzek Reuben do oyca |wego rzekc: Dwu
|ynow moich zabiy, iesli go nie odprowadz
do ciebie. Day go do rki moiey, a ia go wro-
c do ciebie.
28 I rzek do braciej swej: Wroco-
no pienidze moje, a owo (s)
w worze moim, tedy upado serce
ich. I zdumieli si jeden do dru-
giego rzekc: Przecz to uczyni
Bog nam? 29 I przyszli do Jaako-
ba ojca swego do ziemie Kanaa-
skiej, i powiedzieli mu wszytko co
na nich (byo) przyszo, rzekc:
30 Mowi pan onej ziemie do nas
przykro, i poczyta nas za szpiegi
onej ziemie. 31 I rzeklismy do
niego: Prawdziwismy, nie jeste-
smy szpiegowie. 32 Dwanacie
nas braciej, synow ojca naszego,
a jednego (jusz) niemasz, lecz
modszy dzisia przy ojcu naszy
wziemi Kanaaskiej. 33 I rzek do
nas on msz pan (onej) ziemie: Po
temu poznam ecie wy prawdzi-
wi, jednego zwas brata zostawicie
u mnie, a (zboa przeciw) godo-
wi domow waszych, wezmicie, a
idzcie. 34 I przyprowadzcie brata
waszego modszego do mnie,
i poznam ecie wy nie szpiego-
wie, ale prawdziwi. A brata wasze-
go dam wam a wziemi tej kupo-
wa bdziecie. 35 I byo gdy wy-
prozniali wory swoje, a oto u ka-
dego wze pienidzy (by) w wo-
rze jego, i ujrzeli wzy pienidzy
swych i sami i ociec ich, i zlkli si.
36 I rzek do nich Jaakob ociec
ich: Osierocilicie mi. Jozefa nie-
masz, i Symeona niemasz, a Binia-
mina bierzecie, na mi to wszyt-
ko. 37 I rzek Reuben do ojca
swego rzekc: Dwu synow moich
zabij, jesli go nie odprowadz
do ciebie. Daj go do rki mojej,
a ja go wroc do ciebie.
42
118
Pierw%e k\gi oie%owe
38 Y rzek: Nie poydzie |yn moy zwami, bo brat
iego vmar, a ten |am zo=a, a nu% na przy-
idzie |mier na drodze ktor poydziecie, tedy
doprowadzicie %edziwo moi w|mutku do
dou.
Rozdzia 43
1 ecz god wielki (by) wziemi.
2 L Y byo gdy =rawili y poiedli ywno,
ktor byli przyprowadzili z Micraima tedy
rzek do nich ociec ich: Wrocie \ a nakupcie
nam troch ywnoci.
3 Y rzek do niego Jahuda rzekc: Owiadcza-
ic owiadczy \ (on) m% przeciw nam rze-
kc: Nie vyrzycie oblicza mego chybaby brat
wa% (by) zwami.
4 Jesli po|ya% znami brata na%ego poydziem,
y nakupiem tobie ywnoci.
5 Lecz iesli nie posle%, nie poydziem; bo on
m% rzek do nas: Nie vyrzycie oblicza mego
chybaby brat wa% zwami (by).
6 Y rzek Izrael: Przeczecie mi tak ze vczy-
nili, ecie powiedzieli temu mowi e ie%cze
macie brata?
7 Y rzekli: Pytaic |pyta (on) m% nas, y o
rodzinie na%ey rzekc: Je%czeli ociec wa% y-
wie? Macieli brata? Y powiedzieli|my mu
wedle pytania tych ow. Aza|my wiedzc
mogli wiedzie e mia rzec: Vczycie e tu
przywiedzion bdzie brat wa%?
8 Y rzek Jehudah do Izraela oyca |wego:
Posliy modzieca zemn, y w=aniem a poy-
dziem, y ywi bdziem a nie pomrzem, y my y
ty y dzieci na%e.
38 I rzek: Nie pojdzie syn moj
zwami, bo brat jego umar, a
ten sam zosta, a nusz na
przyjdzie smier na drodze kto-
r pojdziecie, tedy doprowa-
dzicie szedziwo moj wsmut-
ku do dou.
43 Lecz god wielki (by) wzie-
mi. 2 I byo gdy strawili i poje-
dli ywno, ktor byli przypro-
wadzili z Micraima tedy rzek
do nich ociec ich: Wrocie si
a nakupcie nam troch ywno-
ci. 3 I rzek do niego Jahuda
rzekc: Owiadczajc owiad-
czy si (on) msz przeciw nam
rzekc: Nie ujrzycie oblicza
mego chybaby brat wasz (by)
zwami. 4 Jesli posyasz znami
brata naszego pojdziem, i na-
kupiem tobie ywnoci.
5 Lecz jesli nie poslesz, nie
pojdziem; bo on msz rzek do
nas: Nie ujrzycie oblicza mego
chybaby brat wasz zwami (by).
6 I rzek Izrael: Przeczecie mi
tak ze uczynili, ecie powie-
dzieli temu mowi e jeszcze
macie brata? 7 I rzekli: Pytajc
spyta (on) msz nas, i o rodzi-
nie naszej rzekc: Jeszczeli
ociec wasz ywie? Macieli bra-
ta? I powiedzielismy mu wedle
pytania tych sow. Azasmy wie-
dzc mogli wiedzie e mia
rzec: Uczycie e tu przywie-
dzion bdzie brat wasz? 8 I
rzek Jehudah do Izraela ojca
swego: Poslij modzieca ze-
mn, i wstaniem a pojdziem,
i ywi bdziem a nie pomrzem,
i my i ty i dzieci nasze.
119
Pierw%e k\gi oie%owe
9 Ja rcz za, zrki moiey bdzie% go %uka;
iesli go tobie nie przyprowadz y nie po=a-
wi przed tob, tedy zgrze% na ci na w%yt-
10 kie dni. Zai=e gdyby|my byli nieomie%kali,
iu% bychmy \ byli wrocili drugi ras.
11 Y rzek do nich Izrael ociec ich: Jesli tak,
vczycie% to, nabierzcie co lep%ych (rzeczy) tey
ziemie do naczynia wa%ego, y doniecie mo-
wi temu dar, troch bal|amu, y troch miodu,
korzenia y Ma=yki, Orzechow y Migdaow.
12 Te% pienidze dwoie wezmicie do rk wa%ych,
y te pienidze co pod wierzchem w worzech
wa%ych pooono doniecie wrku wa%ych,
aby |na to nie omyka (bya).
13 Y brata wa%ego wezmicie, w=acie a wro-
cie \ do ma tego.
14 A Bog w%echmocny niech da wam mio-
\erdzie przed obliczym tego ma, aby wam
wypuci brata wa%ego drugiego, y tego
Biniamina; a ia iakom o\erocia, o\erocia.
15 Y wzili mowie dar on y dwoiakie pie-
nidze wzili wrku |wych, y Biniamina; y
w=ali y iachali do Micraima, y =anli przed
Jozefem.
16 Y vyrza Jozef znimi Beniamina, y rzek
|prawcy domu |wego: Wprowadz me ty
wdom, a zarze% co y nagotuy, bo zemn bd
ie mowie ci o poudniu.
17 Y vczyni m% iako rzek Jozef. Y wprowa-
dzi (on) m% me wdom Jozefow.
18 Y zlkli \ mowie e wdom Jozefow w
wiedzieni y rzekli: Dla pienidzy co |pierwu
wrociy \ do worow na%ych wwiedzieni|my,
9 Ja rcz za, zrki mojej b-
dziesz go szuka; jesli go tobie nie
przyprowadz i nie postawi przed
tob, tedy zgrzesz na ci na
wszytkie dni. 10 Zaiste gdybysmy
byli nieomieszkali, jusz bychmy si
byli wrocili drugi ras. 11 I rzek do
nich Izrael ociec ich: Jesli tak,
uczyciesz to, nabierzcie co lep-
szych (rzeczy) tej ziemie do naczy-
nia waszego, i doniecie mowi
temu dar, troch balsamu, i troch
miodu, korzenia i Mastyki, Orze-
chow i Migdaow. 12 Tesz pieni-
dze dwoje wezmicie do rk wa-
szych, i te pienidze co pod wierz-
chem w worzech waszych pooo-
no doniecie wrku waszych, aby
sna to nie omyka (bya).
13 I brata waszego wezmicie,
wstacie a wrocie si do ma
tego. 14 A Bog wszechmocny
niech da wam miosierdzie przed
obliczym tego ma, aby wam wy-
puci brata waszego drugiego, i
tego Biniamina; a ja jakom osiero-
cia, osierocia. 15 I wzili mo-
wie dar on i dwojakie pienidze
wzili wrku swych, i Biniamina; i
wstali i jachali do Micraima, i stan-
li przed Jozefem. 16 I ujrza Jozef
znimi Beniamina, i rzek sprawcy
domu swego: Wprowadz me ty
wdom, a zarzesz co i nagotuj, bo
zemn bd je mowie ci o po-
udniu. 17 I uczyni msz jako
rzek Jozef. I wprowadzi (on) msz
me wdom Jozefow. 18 I zlkli
si mowie e wdom Jozefow w
wiedzieni i rzekli: Dla pienidzy
co spierwu wrociy si do worow
naszych wwiedzienismy,
43
120
Pierw%e k\gi oie%owe
aby nas potwarzy, a targnw%y \ na nas
aby nas pobra za niewolniki, y oy na%e.
19 Y przy=pili do onego ma ktory by |praw-
c domu Jozefowego, y mowili do niego we
drzwiach domowych.
20 Y rzekli: Panie, my|my tu y pierwey przyie-
dali kupowa ywnoci.
21 Y byo gdy|my przy%li do go|pody, y otwo-
rzyli|my wory na%e, ali kadego pienidze
(byy) pod wierzchem woru kadego znas,
pienidze na%e wedle wagi iego, a (tak) od-
niesli|my (teras) ono wrku na%ych.
22 Lecz y drugie pienidze przyniesli|my (owo)
wrku na%ych, abychmy kupili ywnoci; nie-
wiemy kto pooy pienidze na%e do worow
na%ych.
23 Y rzek: Pokoy wam, nieboycie \, Bog wa%
y Bog oyca wa%ego da wam ]arb do wo-
row wa%ych; pienidze wa%e do%y mi, y
wywiod do nich Symeona.
24 Y wwiod (on) m% ty me wdom Joze-
fow, y da wody y vmyli nogi |we, da te%
\eczki oom ich.
25 Tedy nagotowali vpominek ni% przy%ed Jo-
zef wpoudnie. Bo y%eli e tam mieli ie
26 chleb. Y w%ed Jozef do domu, y przyniesli
mu vpominek ktory mieli wrku |wych, wdo-
mu onym, y padli przed nim na ziemie.
27 Y |pyta ich, iakoby \ mieli, y rzek: Zdrow-
li ociec wa% =ary, o korymecie powiedali?
Je%czeli ywie?
28 Y rzekli: Zdrow uga twoy ociec na%. Je-
%cze ywie. Tedy \ nachylili y pokonili \.
aby nas potwarzy, a targnwszy
si na nas aby nas pobra za nie-
wolniki, i osy nasze. 19 I przy-
stpili do onego ma ktory by
sprawc domu Jozefowego,
i mowili do niego we drzwiach
domowych. 20 I rzekli: Panie,
mysmy tu i pierwej przyjedali
kupowa ywnoci. 21 I byo
gdysmy przyszli do gospody,
i otworzylismy wory nasze, ali
kadego pienidze (byy) pod
wierzchem woru kadego znas,
pienidze nasze wedle wagi
jego, a (tak) odnieslismy (teras)
ono wrku naszych. 22 Lecz
i drugie pienidze przynieslismy
(owo) wrku naszych, abychmy
kupili ywnoci; niewiemy kto
pooy pienidze nasze do wo-
row naszych. 23 I rzek: Pokoj
wam, niebojcie si, Bog wasz i
Bog ojca waszego da wam skarb
do worow waszych; pienidze
wasze doszy mi, i wywiod do
nich Symeona. 24 I wwiod (on)
msz ty me wdom Jozefow,
i da wody i umyli nogi swe, da
tesz sieczki osom ich. 25 Tedy
nagotowali upominek nisz przy-
szed Jozef wpoudnie. Bo sysze-
li e tam mieli je chleb. 26 I
wszed Jozef do domu, i przynie-
sli mu upominek ktory mieli wr-
ku swych, wdomu onym, i padli
przed nim na ziemie. 27 I spyta
ich, jakoby si mieli, i rzek:
Zdrowli ociec wasz stary, o kory-
mecie powiedali? Jeszczeli y-
wie? 28 I rzekli: Zdrow suga
twoj ociec nasz. Jeszcze ywie.
Tedy si nachylili i pokonili si.
121
Pierw%e k\gi oie%owe
29 Tedy podnio oczy |woie, y vyrza Binia-
mina brata |wego |yna matki |wey, y rzek:
Tenli (ie=) brat wa% mod%y, o ktorymecie
mi powiedali? Y rzek: Bog ci pomo% |ynu
miy.
30 Y pochwyci \ Jozef, bo \ ro|palay wn-
trza iego ku bratu iego, y %uka gdzieby pa-
ka, y w%ed do komory, y paka tam.
31 Potym vmy oblicze |woie, y wy%ed, y za-
trzyma \ y rzek: Kadzcie chleb.
32 Y pooyli mu o|obno, a im o|obno, y Micra-
imianom, ktorzy znim iedli o|obno, bo niemo-
g Micraimianie iada z Ebrayczyki chleba,
bo to brzydko v Micraimian.
33 Y po|adzeni przed obliczem iego, pierworod-
ny wedle pierworodzie=wa |wego, a mody
wedle modoci |wey, y dziwowali \ oni m-
owie kady zbliznim |wym.
34 Y po|ya potraw od =ou |wego do nich,
y rozmnoyy \ potrawy Biniaminowe nad
w%ech inych potrawy pi kro (wicey), po-
tym pili, y vpili \ znim.
Rozdzia 44
1 Ro]aza |prawcy domu |wego rzekc:
Y
Napeni wory (tych) mow ywnoci
ile mog vnie, a wo% kadego pienidze
pod wierzch woru iego.
2 Za kubek moy, kubek |rebrny, wo% do wierz-
chu woru (brata ich) mod%ego, y pienidze
iego za zboe, y vczyni wedle owa Jozefo-
wego ktore mowi.
3 Za rano gdy (byo) widzie, wypu%czono
ony me |amy y oy ich.
29 Tedy podnios oczy swoje,
i ujrza Biniamina brata swego
syna matki swej, i rzek: Tenli
(jest) brat wasz modszy, o kto-
rymecie mi powiedali? I rzek:
Bog ci pomosz synu miy.
30 I pochwyci si Jozef, bo si
rospalay wntrza jego ku
bratu jego, i szuka gdzieby pa-
ka, i wszed do komory, i paka
tam. 31 Potym umy oblicze
swoje, i wyszed, i zatrzyma si
i rzek: Kadzcie chleb. 32 I po-
oyli mu osobno, a im osobno,
i Micraimianom, ktorzy znim
jedli osobno, bo niemog Mi-
craimianie jada z Ebrajczyki
chleba, bo to brzydko u Micra-
imian. 33 I posadzeni przed
obliczem jego, pierworodny
wedle pierworodziestwa swe-
go, a mody wedle modoci
swej, i dziwowali si oni mo-
wie kady zbliznim swym. 34 I
posya potraw od stou swego
do nich, i rozmnoyy si potra-
wy Biniaminowe nad wszech
inych potrawy pi kro (wi-
cej), potym pili, i upili si znim.
44 I roskaza sprawcy domu
swego rzekc: Napeni wory
(tych) mow ywnoci ile
mog unie, a wosz kadego
pienidze pod wierzch woru
jego. 2 Za kubek moj, kubek
srebrny, wosz do wierzchu
woru (brata ich) modszego,
i pienidze jego za zboe, i
uczyni wedle sowa Jozefowe-
go ktore mowi. 3 Za rano
gdy (byo) widzie, wypuszczo-
no ony me samy i osy ich.
44
122
Pierw%e k\gi oie%owe
4 Y wy%li zmia=a a gdy nie daleko byli tedy
rzek Jozef do |prawce domu |wego: W=a
a go za mmi temi, a dognaw%y ich tedy
rzecze% do nich: Przeczecie oddali zo za
dobro?
5 Nietenli ie= kubek ktorym piie pan moy? Y
ktorym wie%czuic wie%czuie? Zlecie |obie
poczli, ecie (tak) vczynili.
6 Y poymali ie, y mowi do nich rzeczy te.
7 Y rzekli do niego: Przecz mowi pan moy
owa te? Niech to nie bdzie v niewolnikow
twoich aby co takiego vczynili.
8 Oto pienidze ktore|my nalezli pod wierzchy
worow na%ych, przyniesli|my do ciebie z zie-
mie Kanaa]iey, a iakoby|my kradli zdomu
pana twego rebro albo zoto.
9 U ktorego by nalezion by zniewolnikow two-
ich, ten niech vmrze, a my nad to zo=aniem
niewolniki pana mego.
10 Y rzek: Y teras wedle ow wa%ych tak niech
bdzie: Niech ten bdzie niewolnikiem moim
v kogo by znalezion, a wy bdziecie niewin-
11 ni. Y popie%ali \ y zoyli kady wor |woy
na ziemi, y otworzy kady wor |woy.
12 Y pocz %uka od =ar%ego, a prze=a v mo-
d%ego, y nalezion kubek w worze Biniami-
nowym.
13 Y porozdzierali %aty |we y nakadli kady na
oa |wego, y wrocili \ do mia=a.
14 Y przy%ed Jehuda y bracia iego wdom Jo-
zefow, ktory tam ie%cze by y padli na oblicza
|we na ziemi.
4 I wyszli zmiasta a gdy nie da-
leko byli tedy rzek Jozef do
sprawce domu swego: Wsta a
go za mmi temi, a dognaw-
szy ich tedy rzeczesz do nich:
Przeczecie oddali zo za
dobro? 5 Nietenli jest kubek
ktorym pije pan moj? I ktorym
wieszczujc wieszczuje? Zlecie
sobie poczli, ecie (tak) uczy-
nili. 6 I pojmali je, i mowi do
nich rzeczy te. 7 I rzekli do nie-
go: Przecz mowi pan moj sowa
te? Niech to nie bdzie u nie-
wolnikow twoich aby co takie-
go uczynili. 8 Oto pienidze
ktoresmy nalezli pod wierzchy
worow naszych, przynieslismy
do ciebie z ziemie Kanaaskiej,
a jakobysmy kradli zdomu pana
twego rebro albo zoto. 9 U
ktorego by nalezion by znie-
wolnikow twoich, ten niech
umrze, a my nad to zostaniem
niewolniki pana mego. 10 I
rzek: I teras wedle sow wa-
szych tak niech bdzie: Niech
ten bdzie niewolnikiem moim
u kogo by znalezion, a wy b-
dziecie niewinni. 11 I popie-
szali si i zoyli kady wor swoj
na ziemi, i otworzy kady wor
swoj. 12 I pocz szuka od
starszego, a przesta u mod-
szego, i nalezion kubek w wo-
rze Biniaminowym. 13 I poroz-
dzierali szaty swe i nakadli ka-
dy na osa swego, i wrocili si
do miasta. 14 I przyszed Jehu-
da i bracia jego wdom Jozefow,
ktory tam jeszcze by i padli
na oblicza swe na ziemi.
123
Pierw%e k\gi oie%owe
15 Y rzek im Jozef: Przeczecie to vczynili?
Izali niewiecie i% gadaic zgadn moe m%
ktory iako ia (ie=)?
16 Y rzek Jehuda: Co rzeczem panu memu?
Co powiemy albo iako \ v|prawiedliwie-
my? Bog znala nieprawo niewolnikow
twoich, oto my niewolnicy pana mego, y my
|ami y v ktorego wrce nalezion kubek.
17 Y rzek: Niech to niebdzie v mnie, abym to
vczyni, ale m% v ktorego znalezion kubek
wrce, ten bdzie v mnie niewolnikiem, za
wy idzcie wpokoiu do oyca wa%ego.
18 Y przy=pi kniemu Jehuda y rzek: Pro%
panie niech przemowi niewolnik twoy owo
wu%y pana |wego, a niech \ nie zapala gniew
twoy na niewolnika twego, bo ty iako |am
Faraoh.
19 Pan moy |pyta niewolnikow |wych rzekc:
Jesli v was ie%cze ociec albo brat?
20 Y rzekli|my do pana mego: Je= v nas ociec
=ary y dzieci =aroci (iego) mae, a brat
iego vmar y zo=a \ |am ten po matce |wey
a ociec iego miuie ii.
21 Y rzeke do niewolnikow twoich: Przypro-
wadzcie go do mnie a poo oko moie na.
22 Rzekli|my do pana mego: Niemoe modzie-
niec opuci oyca |wego, a opucili oyca
|wego tedy (on) vmrze.
23 Y rzeke do niewolnikow twoich: Jesli nie-
przyidzie brat wa% mod%y zwami, nie na-
24 dzieycie \ vyrze twarzy moiey. Y byo e-
|my w=pili do niewolnika twego oyca mego,
15 I rzek im Jozef: Przeczecie to
uczynili? Izali niewiecie isz gada-
jc zgadn moe msz ktory jako
ja (jest)? 16 I rzek Jehuda: Co
rzeczem panu memu? Co powie-
my albo jako si usprawiedliwie-
my? Bog znalas nieprawo nie-
wolnikow twoich, oto my niewol-
nicy pana mego, i my sami i u
ktorego wrce nalezion kubek.
17 I rzek: Niech to niebdzie u
mnie, abym to uczyni, ale msz
u ktorego znalezion kubek wrce,
ten bdzie u mnie niewolnikiem,
za wy idzcie wpokoju do ojca
waszego. 18 I przystpi kniemu
Jehuda i rzek: Prosz panie niech
przemowi niewolnik twoj sowo
wuszy pana swego, a niech si
nie zapala gniew twoj na niewol-
nika twego, bo ty jako sam Fara-
oh. 19 Pan moj spyta niewolni-
kow swych rzekc: Jesli u was
jeszcze ociec albo brat? 20 I rze-
klismy do pana mego: Jest u nas
ociec stary i dzieci staroci (jego)
mae, a brat jego umar i zosta si
sam ten po matce swej a ociec
jego miuje ji. 21 I rzeke do nie-
wolnikow twoich: Przyprowadzcie
go do mnie a poo oko moje
na. 22 Rzeklismy do pana
mego: Niemoe modzieniec opu-
ci ojca swego, a opucili ojca
swego tedy (on) umrze.
23 I rzeke do niewolnikow two-
ich: Jesli nieprzyjdzie brat wasz
modszy zwami, nie nadziejcie
si ujrze twarzy mojej.
24 I byo esmy wstpili do
niewolnika twego ojca mego,
44
124
Pierw%e k\gi oie%owe
y oznaymili|my mu owa pana mego.
25 Y rzek ociec na%: Wrocie \ kupcie nam
troch ywnoci.
26 Y rzekli|my: Niemoemy z=pi; iesli bdzie
brat na% mod%y znami z=piemy, bo niemo-
emy vyrze twarzy ma onego, iesli brat
na% mod%y niebdzie znami.
27 Y rzek niewolnik twoy ociec moy do nas:
Wy wiecie e dwu vrodzia mi ona moia.
28 Y wy%ed ieden odemnie. Y rzekem: Zai=e
rozedranim rozedran, y niewidziaem go a%
29 do td. Y bierzecie te% y tego odemnie od
oblicza, y doprowadzicie %edziwo moi
w|mutku do dou.
30 A teras gdy przyid do niewolnika twego
oyca mego a modzieca nie bdzie znami, a
du%a iego zwizana zdu% iego.
31 Y bdzie gdy vyrzy e niema% modzieca
vmrze y dowiod niewolnicy twoi %edziwo
niewolnika twego oyca na%ego, w |mutku
do dou.
32 Bo (ia) niewolnik twoy rczyem za modzie-
ca przed oycem moim rzekc: Jesli go nie
przyprowadz do ciebie, tedy karania winien
bd (tobie) oycu memu po w%ytkie dni.
33 A przeto niech \ zo=anie pro% niewolnik
twoy za (tego) modzieca niewolnikiem panu
memu, a modzieniec niech idzie zbraci |w.
34 Bo, a iako poyd do oyca mego, a modzieca
niema% zemn? Chybabym chcia widzie ze
ktore potka oyca mego.
i oznajmilismy mu sowa pana
mego. 25 I rzek ociec nasz:
Wrocie si kupcie nam troch
ywnoci. 26 I rzeklismy: Nie-
moemy zstpi; jesli bdzie
brat nasz modszy znami zst-
piemy, bo niemoemy ujrze
twarzy ma onego, jesli brat
nasz modszy niebdzie znami.
27 I rzek niewolnik twoj ociec
moj do nas: Wy wiecie e dwu
urodzia mi ona moja. 28 I wy-
szed jeden odemnie. I rzekem:
Zaiste rozedranim rozedran,
i niewidziaem go asz do td.
29 I bierzecie tesz i tego ode-
mnie od oblicza, i doprowadzi-
cie szedziwo moj wsmutku
do dou. 30 A teras gdy przyjd
do niewolnika twego ojca mego
a modzieca nie bdzie znami,
a dusza jego zwizana zdusz
jego. 31 I bdzie gdy ujrzy e
niemasz modzieca umrze
i dowiod niewolnicy twoi sze-
dziwo niewolnika twego ojca
naszego, w smutku do dou.
32 Bo (ja) niewolnik twoj rczy-
em za modzieca przed ojcem
moim rzekc: Jesli go nie przy-
prowadz do ciebie, tedy kara-
nia winien bd (tobie) ojcu
memu po wszytkie dni.
33 A przeto niech si zostanie
prosz niewolnik twoj za (tego)
modzieca niewolnikiem panu
memu, a modzieniec niech
idzie zbraci sw. 34 Bo, a jako
pojd do ojca mego, a mo-
dzieca niemasz zemn?
Chybabym chcia widzie
ze ktore potka ojca mego.
125
Pierw%e k\gi oie%owe
Rozdzia 45
1 Niemog \ Jozef =rzyma przed w%emi
Y =oicemi przy nim, y zawoa: Wypro-
wadzcie w%ytki ludzie odemnie. Y niezo=a
\ aden znim, gdy \ da pozna Jozef bra-
ciey |wey.
2 Y i go|em paka e vy%eli Micraimia-
nie, y dom Faraonow.
3 Y rzek Jozef do braciey |wey: Jam Jo-
zef. Je%czeli yw ociec moy? Y niemogli mu
bracia iego odpowiedzie, bo \ zlkli oblicza
iego.
4 Y rzek Jozef do bratow |wych: Przy=pcie
pro% do mnie. Y przy=pili. Y rzek: Jam
Jozef brat wa% ktoregocie wy przedali do
5 Micraima. A teras nie trwo%cie \, y niech
niebdzie zapalania w oczu wa%ych, ecie
mi tu przedali, poniewa% dla przechowania
ywota poa mi Bog przed wami.
6 Bo to (dopiero) dwie lecie godu na ziemi, a
ie%cze pi lat, ktorych niebdzie ani orania
ani niwa.
7 Y poa mi Bog przed wami, abym zacho-
wa rod wa% na ziemi, y abym was przyy-
wi ratunkiem wielkim.
8 A teras nie wycie mi tu poali, ale Bog, y
vczyni mi oycem Faraonowi, y panem w%e-
mu domowi iego, y |prawc we w%ytkiey zie-
mi Micraim]iey.
9 Kwapcie \ a idzcie do oyca mego, y rzeczecie
do niego: Tak rzek |yn twoy Jozef: V=a-
nowi mi Bog panem w%emu Micraimowi,
z=p przeto do mnie, niebaw \.
45 I niemog si Jozef strzy-
ma przed wszemi stojcemi
przy nim, i zawoa: Wypro-
wadzcie wszytki ludzie ode-
mnie. I niezosta si aden
znim, gdy si da pozna Jozef
braciej swej. 2 I j gosem pa-
ka e usyszeli Micraimianie,
i dom Faraonow. 3 I rzek Jozef
do braciej swej: Jam Jozef. Jesz-
czeli yw ociec moj? I niemogli
mu bracia jego odpowiedzie,
bo si zlkli oblicza jego.
4 I rzek Jozef do bratow
swych: Przystpcie prosz do
mnie. I przystpili. I rzek: Jam
Jozef brat wasz ktoregocie wy
przedali do Micraima. 5 A teras
nie trwoszcie si, i niech nieb-
dzie zapalania w oczu waszych,
ecie mi tu przedali, ponie-
wasz dla przechowania ywota
posa mi Bog przed wami.
6 Bo to (dopiero) dwie lecie
godu na ziemi, a jeszcze pi
lat, ktorych niebdzie ani ora-
nia ani niwa. 7 I posa mi
Bog przed wami, abym zacho-
wa rod wasz na ziemi, i abym
was przyywi ratunkiem wiel-
kim. 8 A teras nie wycie mi
tu posali, ale Bog, i uczyni mi
ojcem Faraonowi, i panem
wszemu domowi jego, i spraw-
c we wszytkiej ziemi Micraim-
skiej. 9 Kwapcie si a idzcie do
ojca mego, i rzeczecie do nie-
go: Tak rzek syn twoj Jozef:
Ustanowi mi Bog panem
wszemu Micraimowi, zstp
przeto do mnie, niebaw si.
45
126
Pierw%e k\gi oie%owe
10 A mie%ka bdzie% wziemi Go%e]iey y b-
dzie% mi bli]i y |ynowie twoi, y |ynowie
|ynow twoich, y droby twoie, y bydo twoie
y cokolwiek ma%.
11 Y wychowam ci tam. Bo ie%cze pi lat
godu, aby nie zuboa, ty y dom twoy, y
w%ytko co ma%.
12 W%ak oto oczy wa%e widz, y oczy brata
mego Biniamina, e v=a moie mowi do
13 was. A (tak) oznamicie oycu memu w%ytk
zacno moi w Micraimie, y w%ytko cocie
widzieli, przeto popie%aycie \ a przypro-
wadzcie oyca mego |am.
14 Y pad na %yi Biniamina brata |wego y
paka, takie% Biniamin paka na %yi iego.
15 Tedy caowa w%ytkie braci |woi y paka
nad nimi; a potym mowili znim bracia iego.
16 Y vy%ano t wie wdomu Faraonowym
mowic: Przy%li bracia Jozefowi. Y mio
byo Faraonowi y uebnikom iego.
17 Y rzek Faraoh do Jozefa: Rzecz do braciey
|wey: To vczycie nakadzcie (potrzeb) na
oy wa%e, a idzcie do ziemie Kanaa]iey.
18 Wezmiecie% oyca wa%ego, y domy wa%e a
przydzcie do mnie, a dam wam dobra ziemie
Micraim]iey, a iedzcie |yto (teyto) ziemie.
19 A (tak) ty ro]a% im: To vczycie, nabierzcie
|obie z ziemie Micraim]iey wozow dla ma-
ych wa%ych, y dla on wa%ych y wezmiecie
oyca wa%ego, y przydziecie.
20 Lecz oko wa%e niech nieauie naczynia wa-
%ego, poniewa% dobro w%ytkiey ziemie Mi-
craim]iey wa%e ie=.
10 A mieszka bdziesz wziemi
Goszeskiej i bdziesz mi bliski i
synowie twoi, i synowie synow
twoich, i droby twoje, i bydo two-
je i cokolwiek masz. 11 I wycho-
wam ci tam. Bo jeszcze pi lat
godu, aby nie zuboa, ty i dom
twoj, i wszytko co masz.
12 Wszak oto oczy wasze widz,
i oczy brata mego Biniamina, e
usta moje mowi do was. 13 A
(tak) oznamicie ojcu memu wszyt-
k zacno moj w Micraimie,
i wszytko cocie widzieli, przeto
popieszajcie si a przyprowadz-
cie ojca mego sam. 14 I pad na
szyj Biniamina brata swego i pa-
ka, takiesz Biniamin paka na szyi
jego. 15 Tedy caowa wszytkie
braci swoj i paka nad nimi;
a potym mowili znim bracia jego.
16 I usyszano t wie wdomu
Faraonowym mowic: Przyszli
bracia Jozefowi. I mio byo Fara-
onowi i suebnikom jego.
17 I rzek Faraoh do Jozefa: Rzecz
do braciej swej: To uczycie na-
kadzcie (potrzeb) na osy wasze,
a idzcie do ziemie Kanaaskiej.
18 Wezmieciesz ojca waszego,
i domy wasze a przydzcie do
mnie, a dam wam dobra ziemie
Micraimskiej, a jedzcie syto (tej-
to) ziemie. 19 A (tak) ty roskasz
im: To uczycie, nabierzcie sobie
z ziemie Micraimskiej wozow dla
maych waszych, i dla on wa-
szych i wezmiecie ojca waszego,
i przydziecie. 20 Lecz oko wasze
niech nieauje naczynia wasze-
go, poniewasz dobro wszytkiej
ziemie Micraimskiej wasze jest.
127
Pierw%e k\gi oie%owe
21 Y vczynili tak |ynowie Izraelowi, y da im
Jozef wozy wedle ro]azania Faraonowego,
za da (im) =rawy na drog.
22 Kademu te% da %at now, lecz Biniami-
nowi da trzy =a |rebrnikow y picioro %at
nowych odmiennych.
23 Za oycu |wemu poa tak wiele: dzie\
oow nio|cych dobra Micraim]ie, y dzie-
\ oslic nio|cych zboe, y chleb, y iedo dla
oyca iego na drog.
24 Y wyprawi braci |w, y rzek im: Nie
|warzcie \ wdrodze.
25 Y wyiachali z Micraima, y przy%li do ziemie
Kanaa]iey do Jaakoba oyca |wego.
26 Y oznaymili mu rzekc: Je%cze Jozef yw, a
i% on panuie we w%ey ziemi Micraim]iey. Y
wtpio |erce iego, bo niewierzy im.
27 Y powiedali mu w%y=kie rzeczy Jozefowe,
ktore mowi im, y vyrza wozy ktore poa
Jozef wie go, y oy duch Jaakoba oyca
28 ich. Y rzek Izrael: Wiele na tym e ie%cze
Jozef |yn moy yw; poyd a ogldam go
pierwey ni% vmr.
Rozdzia 46
1 Wycign Izrael, y w%y|cy ktorzy iego,
Y
y przy%ed do Beer%ewy; y ofiarowa
ofiary Bogu oyca |wego Izahaka.
2 Y rzek Bog Izraelowi w widzeniu nocnym
y rzek: Jaakobie, Jaakobie. Y rzek: Owom
3 ia. Y rzek: Ja ie=em Bog, Bog oyca twe-
go, nieboy \ =pi do Micraima, bo wnarod
wielki rozmno ci tam.
21 I uczynili tak synowie Izra-
elowi, i da im Jozef wozy we-
dle roskazania Faraonowego,
za da (im) strawy na drog.
22 Kademu tesz da szat
now, lecz Biniaminowi da
trzy sta srebrnikow i picioro
szat nowych odmiennych.
23 Za ojcu swemu posa tak
wiele: dziesi osow nios-
cych dobra Micraimskie, i dzie-
si oslic nioscych zboe,
i chleb, i jedo dla ojca jego na
drog. 24 I wyprawi braci
sw, i rzek im: Nie swarzcie si
wdrodze. 25 I wyjachali
z Micraima, i przyszli do ziemie
Kanaaskiej do Jaakoba ojca
swego. 26 I oznajmili mu rze-
kc: Jeszcze Jozef yw,
a isz on panuje we wszej ziemi
Micraimskiej. I wtpio serce
jego, bo niewierzy im.
27 I powiedali mu wszystkie
rzeczy Jozefowe, ktore mowi
im, i ujrza wozy ktore posa
Jozef wie go, i oy duch
Jaakoba ojca ich. 28 I rzek
Izrael: Wiele na tym e jeszcze
Jozef syn moj yw; pojd a
ogldam go pierwej nisz umr.
46 I wycign Izrael, i wszy-
scy ktorzy jego, i przyszed do
Beerszewy; i ofarowa ofary
Bogu ojca swego Izahaka.
2 I rzek Bog Izraelowi w wi-
dzeniu nocnym i rzek: Jaako-
bie, Jaakobie. I rzek: Owom ja.
3 I rzek: Ja jestem Bog, Bog
ojca twego, nieboj si stpi
do Micraima, bo wnarod wielki
rozmno ci tam.
46
128
Pierw%e k\gi oie%owe
4 Ja z=pi =ob do Micraima, y ia odpro-
wadz ci.
5 Y pow=a Jaakob z Beer%ewy, y wzili
|ynowie Izraelowi Jaakoba oyca |wego, y
maluczkie |woie, y ony |woie na wozy, ktore
poa (by) Faraoh wie go.
6 Y wzili dobytek |woy, y =atek |woy ktore-
go do=ali wziemi kana]iey, y przy%li do
Micraima, Jaakob y w%ytko na\enie iego
7 znim. Synowie iego, y |ynowie |ynow iego
znim, corki iego, y corki |ynow iego, y w%ytko
na\enie |woie zaprowadzi z |ob do Micra-
8 ima. A te (|) imiona |ynow Izraelowych
ktorzy za%li do Micraima: Jaakob y |ynowie
iego, pierworodny Jaakobow Reuben.
9 Za |ynowie Reubenowi Chamoch, y Fallu, y
Checron, y Charmi.
10 Za |ynowie Symeonowi Jemuel, y Jamin,
y Ohad, y Jachin, y Coar, y Szaul, |yn Ka-
11 naanki. Za |ynowie Lewiego: Ger%on, Ka-
hath, y Merary.
12 Za |ynowie Jehudy: Er y Onan y Szelah,
y Parec y Zarach. Lecz vmar Er, y Onan,
wziemi Kanaa]iey. Y byli |ynowie Pareco-
wi Checron y Chamul.
13 Za |ynowie Iza%charowi: Thola, y Fuwa,
14 y Jow, y Szymeon. Za |ynowie Zawulono-
wi: Sered, y Elon, y Jachleel.
15 Ci |ynowie Leini, ktore zrodzia Jaakobo-
wi wkrainie Aram]iey, y Dyna corka iego.
W%ech du% |ynow iego, y corek iego, trzy-
dzieci y trzy.
4 Ja zstpi stob do Micra-
ima, i ja odprowadz ci.
5 I powsta Jaakob z Beersze-
wy, i wzili synowie Izraelowi
Jaakoba ojca swego, i ma-
luczkie swoje, i ony swoje na
wozy, ktore posa (by) Faraoh
wie go. 6 I wzili dobytek
swoj, i statek swoj ktorego do-
stali wziemi kanaskiej,
i przyszli do Micraima, Jaakob
i wszytko nasienie jego znim.
7 Synowie jego, i synowie sy-
now jego znim, corki jego,
i corki synow jego, i wszytko
nasienie swoje zaprowadzi
z sob do Micraima. 8 A te (s)
imiona synow Izraelowych kto-
rzy zaszli do Micraima: Jaakob
i synowie jego, pierworodny
Jaakobow Reuben. 9 Za sy-
nowie Reubenowi Chamoch,
i Fallu, i Checron, i Charmi.
10 Za synowie Symeonowi
Jemuel, i Jamin, i Ohad, i Ja-
chin, i Coar, i Szaul, syn Kana-
anki. 11 Za synowie Lewiego:
Gerszon, Kahath, i Merary.
12 Za synowie Jehudy: Er
i Onan i Szelah, i Parec i Zarach.
Lecz umar Er, i Onan, wziemi
Kanaaskiej. I byli synowie Pa-
recowi Checron i Chamul.
13 Za synowie Izaszcharowi:
Thola, i Fuwa, i Jow, i Szymeon.
14 Za synowie Zawulonowi:
Sered, i Elon, i Jachleel.
15 Ci synowie Leini, ktore
zrodzia Jaakobowi wkrainie
Aramskiej, i Dyna corka jego.
Wszech dusz synow jego, i co-
rek jego, trzydzieci i trzy.
129
Pierw%e k\gi oie%owe
16 Za |ynowie Gadowi: Cyfion y Chaggi, Szu-
ni y Ecbon, Ery y Arody y Areli.
17 Za |ynowie A|erowi: Imna y I%wa, y
I%wi, y Briah, y Serach \o=ra ich. Za
|ynowie Briie: Chewer y Malkielk
18 Ci (|) |ynowie Zylpy ktor da Laban Lei
corce |wey, y zrodzia tych Jaakobowi %e|na-
cie du%.
19 Synowie (za) Rachele ony Jaakobowey:
Jozef y Biniamin.
20 Y narodzili \ Jozefowi wziemi Micraim-
]iey ktore mu vrodzia A|enath cora Potyfa-
ra ofiarownika O]iego Mana%e|a y Efra-
21 ima. Za |ynowie Biniaminowi: Bella y
Wecher, y A%bel, Giera y Naaman, Echy y
Ro%, Muppim, y Chuppim, y Ared.
22 Ci (|) |ynowie Rachelini, ktore vrodzia Ja-
akobowi w%ech du% czternacie.
23 Za |ynowie Gadowi: Chu%im.
24 Za |ynowie Naftalego: Jachceel y Guni, y
Jecer, y Szylem.
25 Ci (|) |ynowie Bilhy, ktor da Laban Ra-
cheli corce |wey, y vrodzia Jaakobowi w%ech
26 du% \edm. W%ytkich du% (przeto) ktore przy-
%y z Jaakobem do Micraima, ktore wy%y
zbiodry iego, oprocz on |ynow Jaakobo-
wych, w%ech du% %edzie\t y %e.
27 Za |ynowie Jozefowi ktorzy \ mu vrodzili
w Micraimie du%e dwie. A (tak) w%ech du%
domu Jaakobowego przy%o do Micraima
\edmdzie\th.
28 Y poa Jehud przed |ob do Jozefa, aby
mu miey|ce zgotowa w Go%enie.
16 Za synowie Gadowi: Cyfon
i Chaggi, Szuni i Ecbon, Ery
i Arody i Areli. 17 Za synowie
Aserowi: Imna i Iszwa, i Iszwi,
i Briah, i Serach siostra ich. Za
synowie Brije: Chewer i Malkielk
18 Ci (s) synowie Zylpy ktor
da Laban Lei corce swej, i zro-
dzia tych Jaakobowi szesnacie
dusz. 19 Synowie (za) Rachele
ony Jaakobowej: Jozef i Binia-
min. 20 I narodzili si Jozefowi
wziemi Micraimskiej ktore mu
urodzia Asenath cora Potyfara
ofarownika Oskiego Mana-
szesa i Efraima. 21 Za synowie
Biniaminowi: Bella i Wecher,
i Aszbel, Giera i Naaman, Echy
i Rosz, Muppim, i Chuppim,
i Ared. 22 Ci (s) synowie Ra-
chelini, ktore urodzia Jaakobo-
wi wszech dusz czternacie.
23 Za synowie Gadowi: Chu-
szim. 24 Za synowie Nafta-
lego: Jachceel i Guni, i Jecer,
i Szylem. 25 Ci (s) synowie
Bilhy, ktor da Laban Racheli
corce swej, i urodzia Jaako-
bowi wszech dusz siedm. 26
Wszytkich dusz (przeto) ktore
przyszy z Jaakobem do Micra-
ima, ktore wyszy zbiodry jego,
oprocz on synow Jaakobo-
wych, wszech dusz szedzie-
sit i sze. 27 Za synowie
Jozefowi ktorzy si mu urodzili
w Micraimie dusze dwie. A (tak)
wszech dusz domu Jaakobowe-
go przyszo do Micraima siedm-
dziesith. 28 I posa Jehud
przed sob do Jozefa, aby mu
miejsce zgotowa w Goszenie.
46
130
Pierw%e k\gi oie%owe
29 Y zaprzg Jozef woz |woy, y wyiacha na
|potkanie Izraela oyca |wego w Go%enie. A
gdy go vyrza, rzuci \ na %yi iego, y paka
na %yi iego dugo.
30 Y rzek Izrael do Jozefa: Vmr iu% gdym
vyrza oblicze twoie, poniewae ie%cze yw.
31 Y rzek Jozef do braciey |wey y do domu
oyca |wego: W=pi a oznaymi Faraonowi
y rzek mu: Bracia moi y dom oyca mego,
ktorzy (byli) wziemi Kanaa]iey przy%li do
mnie.
32 A ci mowie (|) pa=erze drobow, bo zdawna
kochai \ w dobytkoch, przeto droby |woie,
y bydo |woie, y w%ytko co mai przywiedli.
33 A tak gdy was pozwie Faraon y rzecze: Co za
obchod wa%?
34 Tedy rzeczecie: Pa=yrzmi dobytkow byli nie-
wolnicy twoi, od modoci |wey y a% do td,
y my y oycowie na%y, abycie mogli mie%ka
wziemi Go%e]iey. Bo brzydko (ie=) Mi-
craimianom kady pa|cy drob.
Rozdzia 47
1 Przy%ed Jozef y oznaymi Faraonowi
Y
y rzek: Ociec moy y bracia moi y droby
ich, y bydo ich, y w%ytko co mai przy%li
zziemie Kanaa]iey, a oto (|) w ziemie Go-
2 %e]iey. Za zkrayniey braciey |wey wzi
pi mow, y po=awi ie przed Faraonem.
3 Y rzek Faraon do braciey iego: Co za ob-
chod wa%? Y rzekli do Faraona: Pa=erze|my
drobow niewolnicy twoi, y my, y oycowie
4 na%y. Y rzekli do Faraona: Pielgrzymowa
29 I zaprzg Jozef woz swoj,
i wyjacha na spotkanie Izraela
ojca swego w Goszenie. A gdy
go ujrza, rzuci si na szyj jego,
i paka na szyi jego dugo.
30 I rzek Izrael do Jozefa: Umr
jusz gdym ujrza oblicze twoje,
poniewae jeszcze yw.
31 I rzek Jozef do braciej swej
i do domu ojca swego: Wstpi
a oznajmi Faraonowi i rzek
mu: Bracia moi i dom ojca mego,
ktorzy (byli) wziemi Kanaa-
skiej przyszli do mnie. 32 A ci
mowie (s) pasterze drobow,
bo zdawna kochaj si w dobyt-
koch, przeto droby swoje,
i bydo swoje, i wszytko co maj
przywiedli. 33 A tak gdy was
pozwie Faraon i rzecze: Co za
obchod wasz? 34 Tedy rzecze-
cie: Pastyrzmi dobytkow byli
niewolnicy twoi, od modoci
swej i asz do td, i my i ojcowie
naszy, abycie mogli mieszka
wziemi Goszeskiej. Bo brzyd-
ko (jest) Micraimianom
kady pascy drob.
47 I przyszed Jozef i oznajmi
Faraonowi i rzek: Ociec moj
i bracia moi i droby ich, i bydo
ich, i wszytko co maj przyszli
zziemie Kanaaskiej, a oto (s)
w ziemie Goszeskiej. 2 Za
zkrajniej braciej swej wzi pi
mow, i postawi je przed Fara-
onem. 3 I rzek Faraon do bra-
ciej jego: Co za obchod wasz?
I rzekli do Faraona: Pasterzesmy
drobow niewolnicy twoi, i my,
i ojcowie naszy. 4 I rzekli
do Faraona: Pielgrzymowa
131
Pierw%e k\gi oie%owe
do ziemie (tey) przy%li|my, bo niema% pa-
=wi] drobom ktore v niewolnikow twoich;
i% ci%ki god wziemi Kanaa]iey, a tak
niech mie%kai pro% niewolnicy twoi wzie-
mi Go%e]iey.
5 Y rzek Faraon do Jozefa rzekc: Ociec twoy,
y bracia twoi przy%li do ciebie.
6 Ziemia Micraim]a przed obliczym twoim,
wdobrey ziemi po|adz oyca twego, y braci
twoi, niech mie%kai wziemi Go%e]iey; a
iesli wie% midzy nimi me dowcipne, tedy
ie v=awi% przeoonemi nad dobytki, ktore v
7 mnie. Potym przywiod Jozef Jaakoba oyca
|wego, y po=awi go przed Faraona.
8 Y rzek Faraon do Jaakoba: Jako wiele dni
lat ywota twego?
9 Y rzek Jaakob do Faraona: Dni lat piel-
grzym=wa mego trzydzieci y =o lat; trocha
y zych byo dni lat ywota mego, niedo%y
dni ywota oycow moich, we dnioch piel-
grzym=wa ich.
10 Y bogoawi Jaakob Faraona, y wy%ed
od oblicza iego.
11 Y po=anowi Jozef oyca |wego y braci
|woi, y da im o\ado wziemi Micraim-
]iey w dobrey ziemi, wziemi Rame|e]iey,
iako ro]aza Faraon.
12 Y karmi Jozef oyca |wego y braci |w, y
w%ytek dom oyca |wego chlebem, iako dzieci.
13 A chleba nie byo we w%ytkiey ziemi, bo ci-
%ki god (by) barzo, y |mucia \ ziemia Mi-
craim]a y ziemia Kanaa]a od godu.
14 Y zebra Jozef w%ytkie pienidze ktore \
do ziemie (tej) przyszlismy, bo
niemasz pastwisk drobom ktore
u niewolnikow twoich; isz ciszki
god wziemi Kanaaskiej, a tak
niech mieszkaj prosz niewol-
nicy twoi wziemi Goszeskiej.
5 I rzek Faraon do Jozefa rze-
kc: Ociec twoj, i bracia twoi
przyszli do ciebie. 6 Ziemia
Micraimska przed obliczym
twoim, wdobrej ziemi posadz
ojca twego, i braci twoj, niech
mieszkaj wziemi Goszeskiej;
a jesli wiesz midzy nimi me
dowcipne, tedy je ustawisz prze-
oonemi nad dobytki, ktore u
mnie. 7 Potym przywiod Jozef
Jaakoba ojca swego, i postawi
go przed Faraona. 8 I rzek
Faraon do Jaakoba: Jako wiele
dni lat ywota twego? 9 I rzek
Jaakob do Faraona: Dni lat piel-
grzymstwa mego trzydzieci i
sto lat; trocha i zych byo dni
lat ywota mego, niedoszy dni
ywota ojcow moich, we dnioch
pielgrzymstwa ich. 10 I bogo-
sawi Jaakob Faraona, i wyszed
od oblicza jego. 11 I postanowi
Jozef ojca swego i braci swoj,
i da im osiado wziemi Micra-
imskiej w dobrej ziemi, wziemi
Rameseskiej, jako roskaza Fara-
on. 12 I karmi Jozef ojca swego
i braci sw, i wszytek dom ojca
swego chlebem, jako dzieci.
13 A chleba nie byo we wszyt-
kiej ziemi, bo ciszki god (by)
barzo, i smucia si ziemia
Micraimska i ziemia Kanaaska
od godu. 14 I zebra Jozef
wszytkie pienidze ktore si
47
132
Pierw%e k\gi oie%owe
naydoway wziemi Micraim]iey, y wzie-
mi Kanaa]iey za zboe, ktore kupowali, y
wnio Jozef pienidze wdom Faraonow.
15 A gdy wydali pienidze z ziemie Micraim-
]iey y z ziemie Kanaa]iey, tedy przy%li
w%y|cy Micraimianie do Jozefa rzekc: Day
nam chleba, a przecz vmieramy przed tob,
poniewa% niedo=ao pienidzy?
16 Y rzek Jozef: Dawaycie dobytki wa%e, a
dam wam za dobytki wa%e, iesli nie z=ao
pienidzy.
17 Y przygnali dobytki |woie do Jozefa, y da
im Jozef chleba za konie y za =atki, za droby,
y za dobytki byda y za oy, y wychowa ie
chlebem za w%ytko bydo ich roku onego.
18 Y min rok on, y przy%li do niego drugiego
roku y rzekli mu: Nie zataiem przed panem
|wym e \ wyday pienidze y dobytek by-
da do pana mego, niezo=aie nic przed panem
moim chyba ciaa na%e a ziemie na%e.
19 Przecz vmieramy przed oczyma twoimi, y my
y ziemie na%e? Kup nas y ziemi na% za chle-
ba a bdziemy y my y ziemia na%a niewolnicy
Faraonowi. Lecz day na\enia abychmy yli a
nie pomarlibychmy, a ziemiaby nie |pu=o%a-
20 a. Y kupi Jozef w%ytk ziemi Micraim]
Faraonowi. Bo przedali Micraimianie kady
pole |we, i% ci%ki na nie (by) god, y zo=aa
ziemia Faaronow.
21 A ludowi kaza i do mia= z koca granice
Micraim]iey, a% do koca iego.
22 Chyba ziemie ofiarownikow nie kupi, bo ob-
rok (mieli) ofiarownicy od Faraona, y iedli
najdoway wziemi Micraimskiej, i
wziemi Kanaaskiej za zboe, kto-
re kupowali, i wnios Jozef pieni-
dze wdom Faraonow. 15 A gdy
wydali pienidze z ziemie Micra-
imskiej i z ziemie Kanaaskiej, tedy
przyszli wszyscy Micraimianie do
Jozefa rzekc: Daj nam chleba, a
przecz umieramy przed tob, po-
niewasz niedostao pienidzy?
16 I rzek Jozef: Dawajcie dobytki
wasze, a dam wam za dobytki wa-
sze, jesli nie zstao pienidzy. 17 I
przygnali dobytki swoje do Jozefa,
i da im Jozef chleba za konie i za
statki, za droby, i za dobytki byda
i za osy, i wychowa je chlebem za
wszytko bydo ich roku onego.
18 I min rok on, i przyszli do
niego drugiego roku i rzekli mu:
Nie zatajem przed panem swym
e si wyday pienidze i dobytek
byda do pana mego, niezostaje
nic przed panem moim chyba cia-
a nasze a ziemie nasze. 19 Przecz
umieramy przed oczyma twoimi,
i my i ziemie nasze? Kup nas i zie-
mi nasz za chleba a bdziemy
i my i ziemia nasza niewolnicy Fa-
raonowi. Lecz daj nasienia abych-
my yli a nie pomarlibychmy,
a ziemiaby nie spustoszaa. 20 I
kupi Jozef wszytk ziemi Micra-
imsk Faraonowi. Bo przedali Mi-
craimianie kady pole swe, isz
ciszki na nie (by) god, i zostaa
ziemia Faaronow. 21 A ludowi
kaza i do miast z koca granice
Micraimskiej, asz do koca jego.
22 Chyba ziemie ofarownikow
nie kupi, bo obrok (mieli)
ofarownicy od Faraona, i jedli
133
Pierw%e k\gi oie%owe
obrok |woy, ktory im dawa Faraon, a tak
nieprzedali ziemi |wey.
23 Y rzek Jozef do ludu: Otom kupi was dzi-
\a y ziemie wa%e Faraonowi, oto wam na-
\enie, a (tak) \eycie ziemi.
24 A bdzie (e) zpoytkow dacie pit cz Fa-
raonowi, a cztery czci bd wam za na\enie
polne, y dla wychowania wa%ego, y dla tych
ktorzy wdomiech wa%ych, y dla wychowania
25 maluczkich wa%ych. Y rzekli: Oywie nas,
niech znaydziem a] w oczu pana mego a
bdziemy niewolniki Faraonowi.
26 Y pooy to Jozef za v=aw a% do dnia
tego na ziemi Micraim] aby Faraonowi
pita cz (bya) oprocz ziemie ofiarowni-
kow, tylko (ta) niedo=aa \ Faraonowi.
27 Y mie%ka Izrael wziemi Micraim]iey wzie-
mi Go%e]iey, y o\edli wniey, y ro|podzili
\, a rozmnoyli \ barzo.
28 Y y Jaakob wziemi Micraim]iey \edmna-
cie lat, y byo dni Jaakobowych lat ywota
iego \edm lat y czterdzieci lat y =o lat.
29 Y przybliyy \ dni Izraelowe eby vmar,
y przyzwa |yna |wego Jozefa, y rzek mu:
Pro% ieslim znala a] woczu twych poo%
teras rk twoi pod biodr moi, a vczy
nademn mio y prawd, nie pogrzeb mi
pro% (ci) w Micraimie.
30 Lecz gdy za|n zoycy moimi, tedy mi przenie-
\e% z Micraima, y pogrzebie% mi wgrobie
ich. Y rzek: Ja vczyni wedle owa twego.
31 Y rzek: Przy\% mi, y przy\g mu, y poko-
ni \ Izrael ku gowam oa.
obrok swoj, ktory im dawa Fara-
on, a tak nieprzedali ziemi swej.
23 I rzek Jozef do ludu: Otom
kupi was dzisia i ziemie wasze
Faraonowi, oto wam nasienie,
a (tak) siejcie ziemi. 24 A bdzie
(e) zpoytkow dacie pit cz
Faraonowi, a cztery czci bd
wam za nasienie polne, i dla wy-
chowania waszego, i dla tych kto-
rzy wdomiech waszych, i dla wy-
chowania maluczkich waszych.
25 I rzekli: Oywie nas, niech
znajdziem ask w oczu pana
mego a bdziemy niewolniki Fara-
onowi. 26 I pooy to Jozef za
ustaw asz do dnia tego na ziemi
Micraimsk aby Faraonowi pita
cz (bya) oprocz ziemie ofa-
rownikow, tylko (ta) niedostaa si
Faraonowi. 27 I mieszka Izrael
wziemi Micraimskiej wziemi Go-
szeskiej, i osiedli wniej, i rospo-
dzili si, a rozmnoyli si barzo.
28 I y Jaakob wziemi Micraim-
skiej siedmnacie lat, i byo dni
Jaakobowych lat ywota jego
siedm lat i czterdzieci lat i sto lat.
29 I przybliyy si dni Izraelowe
eby umar, i przyzwa syna swego
Jozefa, i rzek mu: Prosz jeslim
znalas ask woczu twych poosz
teras rk twoj pod biodr moj,
a uczy nademn mio i prawd,
nie pogrzeb mi prosz (ci) w
Micraimie. 30 Lecz gdy zasn zoj-
cy moimi, tedy mi przeniesiesz
z Micraima, i pogrzebiesz mi
wgrobie ich. I rzek: Ja uczyni we-
dle sowa twego. 31 I rzek: Przy-
sisz mi, i przysig mu, i pokoni
si Izrael ku gowam oa.
47
134
Pierw%e k\gi oie%owe
Rozdzia 48
1 Byo po tych rzeczach e rzeczono Joze-
Y
fowi: Oto ociec twoy chorzeie. Thedy
wzi dwa |yny |woie z|ob, Mana%e|a y
2 Efraima. Y oznaymiono Jaakobowi rzekc:
Oto |yn twoy Jozef idzie do ciebie, y pokrze-
pi \ Izrael, y \ad na ou.
3 Y rzek Jaakob do Jozefa: Bog w%echmoc-
ny vkaza mi \ w Luzie, wziemi Kanaa-
]iey, y bogoawi mi.
4 Y rzek do mnie: Oto ci ro|podz y roz-
mno ci, y vczyni ci zgromadzeniem ludzi,
y dam ziemi t na\eniu twemu po tobie w
o\ado wieczn.
5 A teras dwa |ynowie twoi vrodzeni tobie
wziemi Micraim]iey, pierwey niem przy-
%ed do ciebie do Micraima, moi |, Efraim
y Mana%e, iako Reuben y Symeon | moi.
6 Za dzieci twoie, ktore |podzi po nich,
twoie bd, wedle miana braciey |wey bd
zwani wdziedzictwie ich.
7 Bo gdym %ed zkrainy (Aram]iey) vmara
v mnie Rachel wziemi Kanaa]iey wdrodze,
gdy ie%cze mila ziemie chodu do Efraty (bya)
y pogrzebem i tam na drodze v Efraty ta
(ie=) Bethlechem.
8 Y vyrza Izrael |yny Jozefowe y rzek: Kto
9 to? Y rzek Jozef do oyca |wego: Synowie
moi |, ktore mi da Bog tu. Y rzek: Wezmi
(ie) pro% (ci) do mnie, e im bogoawi.
10 A oczy Izraelowe (byy) ci%kie od =aroci,
e niemog patrzy. Tedy ie przywiod knie-
mu, y pocaowa ie, y obapi ie.
48 I byo po tych rzeczach e
rzeczono Jozefowi: Oto ociec
twoj chorzeje. Thedy wzi dwa
syny swoje zsob, Manaszesa
i Efraima. 2 I oznajmiono Jaako-
bowi rzekc: Oto syn twoj Jozef
idzie do ciebie, i pokrzepi si
Izrael, i siad na ou. 3 I rzek
Jaakob do Jozefa: Bog wszech-
mocny ukaza mi si w Luzie,
wziemi Kanaaskiej, i bogosawi
mi. 4 I rzek do mnie: Oto ci
rospodz i rozmno ci, i uczy-
ni ci zgromadzeniem ludzi,
i dam ziemi t nasieniu twemu
po tobie w osiado wieczn.
5 A teras dwa synowie twoi uro-
dzeni tobie wziemi Micraimskiej,
pierwej niem przyszed do cie-
bie do Micraima, moi s, Efraim
i Manasze, jako Reuben i Symeon
s moi. 6 Za dzieci twoje, kto-
re spodzi po nich, twoje bd,
wedle miana braciej swej bd
zwani wdziedzictwie ich. 7 Bo
gdym szed zkrainy (Aramskiej)
umara u mnie Rachel wziemi
Kanaaskiej wdrodze, gdy jesz-
cze mila ziemie chodu do Efraty
(bya) i pogrzebem j tam na
drodze u Efraty ta (jest) Bethle-
chem. 8 I ujrza Izrael syny Joze-
fowe i rzek: Kto to? 9 I rzek Jo-
zef do ojca swego: Synowie moi
s, ktore mi da Bog tu. I rzek:
Wezmi (je) prosz (ci) do mnie,
e im bogosawi. 10 A oczy
Izraelowe (byy) ciszkie od staro-
ci, e niemog patrzy. Tedy je
przywiod kniemu, i pocaowa
je, i obapi je.
135
Pierw%e k\gi oie%owe
11 Y rzek Izrael do Jozefa: Nie|podziewaem
\ vyrze oblicza twego, ali mi vkaza Bog
y na\enie twoie.
12 Y odwiod ie Jozef od kolan iego, y pokoni
\ przed obliczem iego do ziemie.
13 Y wzi Jozef obu, Efraima prawic |woi
do lewice Izraelowey, a Mana%e|a lewic
|woi do prawice Izraelowey, y przywiod
do niego.
14 Y cign Izrael prawic |woi, y woy
na gow Efraimow, a ten (by) mod%y, a
lewic |woi na gow Mana%e|a, vmyslnie
przemieniaic rce |we cho Mana%e pierwo-
rodny.
15 Y bogoawi Jozefa y rzek: Bog przed kto-
rego obliczym chodzili oycowie moi, Abraham
y Izahak, Bog ktory mi karmi zdawna, a%
do dnia tego.
16 Anio, ktory mi wyrwa od w%ego zego,
niech bogoawi ty modziece, y niech \
zowie wnich imi moie, y imi oycow mo-
ich Abrahama y Izahaka, y niech \ podz
wmno=wo wporod ziemie.
17 Y vyrza Jozef e woy ociec iego rk pra-
w na gow Efraimow, y niemio mu byo,
y przyi rk oyca |wego eby i przenio
zgowy Efraimowey na gow Mana%e-
18 |ow. Y rzek Jozef do oyca |wego: Nie tak
oycze moy. Bo ten pierworodny, poo% pra-
wic twoi na gowie iego.
19 Lecz zabroni ociec iego y rzek: Wiem |ynu
moy wiem, y ten bdzie (rozmnoon) wludzie,
bo y ten wielki (bdzie); a w%ake brat iego
11 I rzek Izrael do Jozefa: Nie-
spodziewaem si ujrze oblicza
twego, ali mi ukaza Bog i na-
sienie twoje. 12 I odwiod je
Jozef od kolan jego, i pokoni
si przed obliczem jego do zie-
mie. 13 I wzi Jozef obu, Efra-
ima prawic swoj do lewice
Izraelowej, a Manaszesa lewic
swoj do prawice Izraelowej,
i przywiod do niego. 14 I ci-
gn Izrael prawic swoj, i wo-
y na gow Efraimow, a ten
(by) modszy, a lewic swoj na
gow Manaszesa, umyslnie
przemieniajc rce swe cho
Manasze pierworodny. 15 I bo-
gosawi Jozefa i rzek: Bog
przed ktorego obliczym chodzili
ojcowie moi, Abraham i Izahak,
Bog ktory mi karmi zdawna,
asz do dnia tego. 16 Anio, kto-
ry mi wyrwa od wszego zego,
niech bogosawi ty modziece,
i niech si zowie wnich imi
moje, i imi ojcow moich Abra-
hama i Izahaka, i niech si po-
dz wmnostwo wporod ziemie.
17 I ujrza Jozef e woy ociec
jego rk praw na gow Efra-
imow, i niemio mu byo, i przy-
j rk ojca swego eby j prze-
nios zgowy Efraimowej na go-
w Manaszesow. 18 I rzek
Jozef do ojca swego: Nie tak
ojcze moj. Bo ten pierworodny,
poosz prawic twoj na gowie
jego. 19 Lecz zabroni ociec
jego i rzek: Wiem synu moj
wiem, i ten bdzie (rozmnoon)
wludzie, bo i ten wielki
(bdzie); a wszake brat jego
48
136
Pierw%e k\gi oie%owe
mod%y, wit%y nade bdzie, a na\enie iego
bdzie napeniaic narody.
20 Y bogoawi im dnia onego rzekc: Wto-
bie niech bogoawi Izrael rzekc: Niech ci
pooy Bog iako Efraima, y iako Mana%e|a,
tedy przeoy Efraima nad Mana%e|a.
21 Y rzek Izrael do Jozefa: Oto ia vmieram
a bdzie Bog zwami, y wroci was do ziemie
oycow wa%ych.
22 A (tak) otom da tobie Szechem iedn nad
braci twoi ktorm wzi zrki Amoreia
mieczem moim y ukiem moim.
Rozdzia 49
1 Zezwa Jaakob |yny |woie y rzek: Zbi-
Y
erzcie \ a oznaymi wam co przydzie na
was wpotomne dni.
2 Zgromadzcie \ a uchaycie |ynowie Jaako-
bowi, uchaycie Izraela oyca wa%ego.
3 Reuben pierworodny moy: Ty \a moia y
pocztek na\enia mego zwierzchno do=o-
ie=wa, y zwierzchno wadze.
4 Lekko (wtobie) iako woda, nieprzewy%y%.
Bo w=pi na oe oyca twego, tedy zgwa-
ci pociel moi, po%a (wniwecz).
5 Szymeon y Lewi bracia, naczynia nieprawo-
ci miecze ich.
6 Wtaiemnic ich niech nie przychodzi du%a
moia, ze zborem ich niech \ nie iednoci wn-
trze moie, bo wzapalczywoci |wey zabi-
li ma, a w|wowole=wie |wym ro]opali
7 mur. Przeklta zapalczywo ich, i% (tak)
mocna, y zagniewanie ich, i% twarde. Roz-
cz ie w Jaakobie, y roz\ei ie w Izraelu.
modszy, witszy nade bdzie,
a nasienie jego bdzie napenia-
jc narody. 20 I bogosawi im
dnia onego rzekc: Wtobie
niech bogosawi Izrael rzekc:
Niech ci pooy Bog jako Efra-
ima, i jako Manaszesa, tedy prze-
oy Efraima nad Manaszesa.
21 I rzek Izrael do Jozefa: Oto
ja umieram a bdzie Bog zwami,
i wroci was do ziemie ojcow wa-
szych. 22 A (tak) otom da tobie
Szechem jedn nad braci two-
j ktorm wzi zrki Amoreja
mieczem moim i ukiem moim.
49 I zezwa Jaakob syny swoje
i rzek: Zbierzcie si a oznajmi
wam co przydzie na was wpo-
tomne dni. 2 Zgromadzcie si
a suchajcie synowie Jaakobowi,
suchajcie Izraela ojca waszego.
3 Reuben pierworodny moj: Ty
sia moja i pocztek nasienia
mego zwierzchno dostoje-
stwa, i zwierzchno wadze.
4 Lekko (wtobie) jako woda,
nieprzewyszysz. Bo wstpi na
oe ojca twego, tedy zgwaci
pociel moj, posza (wniwecz).
5 Szymeon i Lewi bracia, naczy-
nia nieprawoci miecze ich.
6 Wtajemnic ich niech nie
przychodzi dusza moja, ze zbo-
rem ich niech si nie jednoci
wntrze moje, bo wzapalczywo-
ci swej zabili ma, a wswowo-
lestwie swym roskopali mur.
7 Przeklta zapalczywo ich,
isz (tak) mocna, i zagniewanie
ich, isz twarde. Rozcz je w
Jaakobie, i rozsiej je w Izraelu.
137
Pierw%e k\gi oie%owe
8 Jehudo ty (ie=e) ktorego chwali bd
bracia twoi, rka twoia na %yi nieprzyiacio
twych; kania \ bd tobie |ynowie oyca
twego.
9 Szczeni Lwie Jehuda, od upu |ynu moy
w=pie, nachyli \, pooy \ iako Lew,
iako Lwica, kto go wzbudzi?
10 Nie odeydzie la]a (krolew]a) od Jehudy,
ani pi|arz od nogi iego, a% przyidzie Sziloh
v niego (bdzie) zgromadzenie* ludzi.
11 Przywie do winnego drzewa zrzebca |wego,
a do latorosli winney |yna oslice |wey, wy-
my(by) w winie %at |woi, a we krwi iagod
12 winnych odzienie |we. Czerwone oczy (iego)
od wina, a biae zby od mleka.
13 Zewulon na brzegu mor]im mie%ka bdzie,
a przy=aniem okrtow (bdzie) granica iego
a% do Sydona.
14 I|a%char o\e kociany lec midzy dwiema
15 tumokami. Y vyrza pokoy e dobry y ziemi
e ro]o%na, tedy nachyli rami |we ku no%e-
niu, y zo=a podatkiem zniewolony.
16 Dan |dzi bdzie lud |woy, iesli iedno poko-
17 lenie Izraelowe. Bdzie Dan wem na dro-
dze, mij na cie%ce, k|aic pity ko]ie e
|pad iezdziec iego na zad.
18 Na zbawienie twoie vfaem (o) Jehowo.
19 Gad, huf zwyciy go, y on zwyciy potym.
20 Od A%era |yty chleb iego, a ten da ro]o%y
krolew]ie.
21 Naftali ani wypu%czona daic owa cudne.
22 Drzewo podne Jozef, drzewo podne nad
zrodem latorosli roze%y \ po muru.
8 Jehudo ty (jeste) ktorego chwa-
li bd bracia twoi, rka twoja na
szyi nieprzyjacio twych; kania si
bd tobie synowie ojca twego.
9 Szczeni Lwie Jehuda, od upu
synu moj wstpie, nachyli si,
pooy si jako Lew, jako Lwica, kto
go wzbudzi? 10 Nie odejdzie laska
(krolewska) od Jehudy, ani pisarz od
nogi jego, asz przyjdzie Sziloh
u niego (bdzie) zgromadzenie*
ludzi. *(Albo posuszestwo)
11 Przywie do winnego drzewa
zrzebca swego, a do latorosli winnej
syna oslice swej, wymy(by) w winie
szat swoj, a we krwi jagod win-
nych odzienie swe.
12 Czerwone oczy (jego) od wina,
a biae zby od mleka. 13 Zewulon
na brzegu morskim mieszka b-
dzie, a przystaniem okrtow (b-
dzie) granica jego asz do Sydona.
14 Isaszchar osie kociany lec
midzy dwiema tumokami.
15 I ujrza pokoj e dobry i ziemi
e roskoszna, tedy nachyli rami
swe ku noszeniu, i zosta podatkiem
zniewolony. 16 Dan sdzi bdzie
lud swoj, jesli jedno pokolenie Izra-
elowe. 17 Bdzie Dan wem na
drodze, mij na cieszce, ksajc
pity koskie e spad jezdziec jego
na zad. 18 Na zbawienie twoje ufa-
em (o) Jehowo. 19 Gad, huf zwy-
ciy go, i on zwyciy potym.
20 Od Aszera syty chleb jego, a ten
da roskoszy krolewskie. 21 Naftali
ani wypuszczona dajc sowa cud-
ne. 22 Drzewo podne Jozef, drze-
wo podne nad zrodem latorosli
rozeszy si po muru.
49
138
Pierw%e k\gi oie%owe
23 Y draznili go y =rzelali (na) a nie nayrzeli
go =rzelcy.
24 Lecz trwa w\le uk iego, i% zmocnione ra-
miona rk iego od rk wielmonego (Boga)
Jakobowego, =d pa=erz kamienia Izraelo-
25 wego. Od Boga oyca twoiego ktory ci w|po-
mog, y od w%echmocnego ktory ci bogoa-
wi bogoawie=wy niebie]iemi zwierzchu,
bogoawie=wy przepaci lecey ni]o,
bogoawie=wy pier\ y ywota.
26 Bogoawie=wa oyca twego przemogy
nad bogoawie=wa rodzicow moich a% do
miedze pagorkow wiecznych bd na gow
Jozefow y na ciemi odczonego (od) bra-
ciey iego.
27 Biniamin (iako) wilk chwyta bdzie, poranu
ie bdzie korzy, a w wieczor dzieli up.
28 W%ytkie te (|) pokolenia Izraelowe dwa-
nacie, to mowi ociec ich do nich. Y bogo-
awi im. Lecz bogoawi im kademu znich
wedle bogoawie=wa ich bogoawi im.
29 Y ro]aza im, y rzek do nich: Ja przyoon
bd do ludu mego, pogrzebcie mi do oycow
moich wia]ini ktora na polu Efrona Chy-
30 tey]iego. Wia]ini ktora na roli na polu
Machpelu, ktora naprzeciwko Mamremu
wziemi Kanaa]iey, ktor kupi Abraham
od Efrona Chytey]iego wdzieraw grobu.
31 Tam pogrzebli Abrahama y Sar on iego,
tam pogrzebli Izahaka y Rebek, on iego,
tame pogrzebem Lei.
32 A kupiono (to) pole y ia]ini ktora na nim v
|ynow Chethowych.
23 I draznili go i strzelali (na)
a nie najrzeli go strzelcy. 24 Lecz
trwa wsile uk jego, isz zmocnione
ramiona rk jego od rk wielmo-
nego (Boga) Jakobowego, std
pasterz kamienia Izraelowego.
25 Od Boga ojca twojego ktory
ci wspomog, i od wszechmocne-
go ktory ci bogosawi bogosa-
wiestwy niebieskiemi zwierzchu,
bogosawiestwy przepaci le-
cej nisko, bogosawiestwy piersi
i ywota. 26 Bogosawiestwa
ojca twego przemogy nad bogo-
sawiestwa rodzicow moich asz
do miedze pagorkow wiecznych
bd na gow Jozefow i na cie-
mi odczonego (od) braciej jego.
27 Biniamin (jako) wilk chwyta
bdzie, poranu je bdzie ko-
rzy, a w wieczor dzieli up.
28 Wszytkie te (s) pokolenia Izra-
elowe dwanacie, to mowi ociec
ich do nich. I bogosawi im. Lecz
bogosawi im kademu znich we-
dle bogosawiestwa ich bogo-
sawi im. 29 I roskaza im, i rzek
do nich: Ja przyoon bd do
ludu mego, pogrzebcie mi do
ojcow moich wjaskini ktora na
polu Efrona Chytejskiego. 30 Wja-
skini ktora na roli na polu Machpe-
lu, ktora naprzeciwko Mamremu
wziemi Kanaaskiej, ktor kupi
Abraham od Efrona Chytejskiego
wdzieraw grobu. 31 Tam po-
grzebli Abrahama i Sar on
jego, tam pogrzebli Izahaka i Re-
bek, on jego, tame pogrze-
bem Lej. 32 A kupiono (to)
pole i jaskini ktora na nim
u synow Chethowych.
139
Pierw%e k\gi oie%owe
33 Y prze=a Jaakob mowi do |ynow |wych,
y przygarn nogi |we na oe, y ]ona, y
przyoon do ludu |wego.
Rozdzia 50
1 Rzuci \ Jozef na oblicze oyca |wego,
Y
y paka nad nim y caowa go.
2 Y ro]aza Jozef ugom |wym lekarzom, aby
wonnemi maciami namazali oyca iego; y na-
mazali lekarze Izraela.
3 Y wypenio \ mu czterdzieci dni, bo \
tak wypeniai dni namazanym, y pakali go
Micraimianie \edmdzie\t dni.
4 Y miny dni aoby iego, y mowi Jozef do
domu Faraonowego, rzekc: Pro% ieslim
znala a] w oczu wa%ych, mowcie do v%u
Faraona rzekc:
5 Ociec moy poprzy\g mi rzekc: Oto ia
vmieram, (a ty) wgrobie moim, ktorym |obie
wykopa wziemi Kanaa]iey pogrzebie%
mi. A przeto poyd a pogrzeb oyca mego, y
6 wroc \. Y rzek Faraon: Jedz a pogrzeb
oyca twego iako ci poprzy\g.
7 Y %ed Jozef pogrze oyca |wego, %li te%
znim w%y|cy udzy Faraonowi, =ar%y domu
iego, y w%y|cy =ar%y ziemie Micraim]iey.
8 Za w%ytek dom Jozefow, y bracia iego, y
dom oyca iego, tylko dzieci |woie, droby |woie
a bydo |woie, zo=awili wziemi Go%e]iey.
9 Szy te% znim y wozy y iezni, y by oboz wiel-
10 ki barzo. Y przy%li na plac Atady, ktora za
Jordanem y pakali tam paczem wielkim, y
ci%kim barzo. Y vczyni oycu |wemu pacz
(przes) \edm dni.
33 I przesta Jaakob mowi do
synow swych, i przygarn nogi
swe na oe, i skona, i przyoon
do ludu swego.
50 I rzuci si Jozef na oblicze
ojca swego, i paka nad nim
i caowa go. 2 I roskaza Jozef
sugom swym lekarzom, aby
wonnemi maciami namazali
ojca jego; i namazali lekarze Izra-
ela. 3 I wypenio si mu czter-
dzieci dni, bo si tak wypeniaj
dni namazanym, i pakali go Mi-
craimianie siedmdziesit dni.
4 I miny dni aoby jego, i mo-
wi Jozef do domu Faraonowego,
rzekc: Prosz jeslim znalas ask
w oczu waszych, mowcie do
uszu Faraona rzekc:
5 Ociec moj poprzysig mi rze-
kc: Oto ja umieram, (a ty) wgro-
bie moim, ktorym sobie wykopa
wziemi Kanaaskiej pogrzebiesz
mi. A przeto pojd a pogrzeb
ojca mego, i wroc si.
6 I rzek Faraon: Jedz a pogrzeb
ojca twego jako ci poprzysig.
7 I szed Jozef pogrze ojca
swego, szli tesz znim wszyscy
sudzy Faraonowi, starszy domu
jego, i wszyscy starszy ziemie
Micraimskiej. 8 Za wszytek
dom Jozefow, i bracia jego, i dom
ojca jego, tylko dzieci swoje, dro-
by swoje a bydo swoje, zostawili
wziemi Goszeskiej. 9 Szy tesz
znim i wozy i jezni, i by oboz
wielki barzo. 10 I przyszli
na plac Atady, ktora za Jordanem
i pakali tam paczem wielkim,
i ciszkim barzo. I uczyni ojcu
swemu pacz (przes) siedm dni.
50
140
Pierw%e k\gi oie%owe
11 Y vyrzeli obywatele ziemie Kanaa]iey (on)
pacz na placu Atady, y rzekli: Pacz ci%ki
ten Micraimian; y tak nazwano imi iego
Awel Micraim, ktory (ie=) za Jordanem.
12 Y vczynili mu |ynowie iego tak, iako im ro-
13 ]aza. Y doniesli go |ynowie iego do ziemie
Kanaa]iey, y pogrzebli go wia]ini pola
Machpele, ktor kupi Abraham zpolem
wdzieraw grobu od Efrona Chytey]iego,
naprzeciw Mamremu.
14 Y wroci \ Jozef do Micraima |am y bra-
cia iego, y w%y|cy ktorzy byli w=pili znim
pogrze oyca iego, (]oro) pogrzeb%y oyca
iego.
15 Y vyrzeli bracia Jozefowi e vmar ociec ich,
y rzekli: Podobno bdzie przeciw nam Jozef,
a oddawaic odda nam w%ytko ze co|my za-
dziaali iemu.
16 Y nakazali do Jozefa rzekc: Ociec twoy ro-
]aza przed mierci rzekc:
17 Tak rzeczecie Jozefowi: Pro% odpu teras
wy=pek braciey |wey, y grzech ich; bo ze za-
dziaywali tobie. A teras odpu pro% wy-
=pek ug Boga oyca twego. Y paka Jozef
gdy mowili do niego.
18 Tedy przy%li y bracia iego, y padli twarz do
ziemie przed nim rzekc: Oto my niewolnicy
19 twoi. Y rzek do nich Jozef: Nieboycie \,
bo azam ia mia=o Boga?
20 Bo wy myslilicie na mi ze (lecz) Bog ob-
roci wdobre, aby vczyni to co \ dzi okazu-
ie, aby (tak) wyywi (to) ludu mno=wo.
11 I ujrzeli obywatele ziemie
Kanaaskiej (on) pacz na placu
Atady, i rzekli: Pacz ciszki ten
Micraimian; i tak nazwano imi
jego Awel Micraim, ktory (jest)
za Jordanem. 12 I uczynili mu
synowie jego tak, jako im roska-
za. 13 I doniesli go synowie
jego do ziemie Kanaaskiej,
i pogrzebli go wjaskini pola
Machpele, ktor kupi Abraham
zpolem wdzieraw grobu od
Efrona Chytejskiego, naprzeciw
Mamremu. 14 I wroci si Jozef
do Micraima sam i bracia jego,
i wszyscy ktorzy byli wstpili
znim pogrze ojca jego, (sko-
ro) pogrzebszy ojca jego.
15 I ujrzeli bracia Jozefowi e
umar ociec ich, i rzekli: Podob-
no bdzie przeciw nam Jozef,
a oddawajc odda nam wszyt-
ko ze cosmy zadziaali jemu.
16 I nakazali do Jozefa rzekc:
Ociec twoj roskaza przed
mierci rzekc: 17 Tak rzecze-
cie Jozefowi: Prosz odpu
teras wystpek braciej swej,
i grzech ich; bo ze zadziaywali
tobie. A teras odpu prosz
wystpek sug Boga ojca twe-
go. I paka Jozef gdy mowili do
niego. 18 Tedy przyszli i bracia
jego, i padli twarz do ziemie
przed nim rzekc: Oto my nie-
wolnicy twoi. 19 I rzek do nich
Jozef: Niebojcie si, bo azam ja
miasto Boga? 20 Bo wy myslili-
cie na mi ze (lecz) Bog obro-
ci wdobre, aby uczyni to co si
dzi okazuje, aby (tak) wyywi
(to) ludu mnostwo.
141
Pierw%e k\gi oie%owe
21 A przeto nieboycie \, ia wyywi was y
dzieci wa%e. Tedy vcie%y ie y mowi knim
agodnie.
22 Y mie%ka Jozef w Micraimie, |am y dom
oyca iego, y y Jozef =o y dzie\ lat.
23 Y vyrza Jozef Efraimowe |yny trzecie, kte-
mu |ynowie Machyra |yna Mana%e|owego
porodzili \ na koleniech Jozefowych.
24 Y rzek Jozef do braciey |wey: Ja vmieram,
a Bog nawiedzaic nawiedzi was, y vczyni, e
wyidziecie z ziemie tey, do ziemie ktor obie-
ca Abrahamowi Izahakowi y Jaakobowi.
25 Y poprzy\g Jozef |yny Izraelowe rzekc:
Nawiedzaic nawiedzi was Bog, a (tak) od-
niecie koci moie =d.
26 Y vmar Jozef gdy mu byo =o y dzie\ lat
y namazali go wonnemi maciami; y pooyli
go do truny w Micraimie.
Pierw%ym k\gam oye%owym koniec.
21 A przeto niebojcie si, ja wy-
ywi was i dzieci wasze. Tedy
ucieszy je i mowi knim agod-
nie. 22 I mieszka Jozef w Micra-
imie, sam i dom ojca jego, i y
Jozef sto i dziesi lat. 23 I ujrza
Jozef Efraimowe syny trzecie,
ktemu synowie Machyra syna
Manaszesowego porodzili si na
koleniech Jozefowych. 24 I rzek
Jozef do braciej swej: Ja umie-
ram, a Bog nawiedzajc nawiedzi
was, i uczyni, e wyjdziecie z zie-
mie tej, do ziemie ktor obieca
Abrahamowi Izahakowi i Jaako-
bowi. 25 I poprzysig Jozef
syny Izraelowe rzekc: Nawiedza-
jc nawiedzi was Bog, a (tak) od-
niecie koci moje std.
26 I umar Jozef gdy mu byo sto
i dziesi lat i namazali go won-
nemi maciami; i pooyli go do
truny w Micraimie.
Pierwszym ksigam
Mojeszowym koniec.
Fotokopie oryginau s dostpne m. in.
na stronie Dolnolskiej Biblioteki Cyfrowej:
http://www.dbc.wroc.pl/publication/4425
Skad i amanie: Biblia.org.pl
Biblia.org.pl 2010. Wszelkie prawa zastrzeone.
Publikacja bezpatna. Nie moe by sprzedawana.
50

También podría gustarte