Ebrey&iego/ Grec&iego y ai&iego/ na ol&i przeoone. iblia. Wydane drukiem w Zasawiu w roku 1572 Ksiga Rodzaju zoona specjalnym pismem Budny EFN z zachowaniem oryginalnej skadni i ortografi, z licznymi ligaturami oraz z transkrypcj tekstu w bocznej kolumnie z czciowo poprawion pisowni i interpunkcj. W 165 miejscach Ksigi Rodzaju Szymon Budny uy imienia Boego, Jehowa Biblia.org.pl 2010 Wszelkie prawa zastrzeone. Publikacja bezpatna. Nie moe by sprzedawana ani umieszczana w innych serwisach.
Pierw%e kigi Moi-
e%owe/ Bere%yt/ To ie w ocztku
1 Aprzod =worzy Bog niebo 2 y ziemi.A ziemia bya gruba y prona, y ciemno (bya) po obliczu odcha- ni, a duch Boy powiewa po obliczu wod. 3 Y rzek Bog: Niech bdzie wiato, y bya wiato. 4 Y vyrza Bog wiato i dobra, y przedzie- li Bog midzy wiatoci a midzy ciemno- 5 ci. Y nazwa Bog wiato, dniem, a ciemno nazwa noc, y by wieczor, by te ranek, dzie pierw%y. 6 Y rzek Bog: Niech bdzie powietrze w po- rodku wod, y niech bdzie przedziaem mi- dzy wodami a wodami. 7 Y vczyni Bog powietrze, y przedzieli mi- dzy wodami, ktore pod powietrzem, y midzy wodami, ktore nad powietrzem, y byo tak. 8 Y nazwa Bog powietrze niebem. Y by wie- czor by te zaranek, dzie wtory. 9 Y rzek Bog: Niech \ zbior wody (co) pod niebem na miey|ce iedno, aby widzie cho. 10 Y byo tak. Y nazwa Bog cho, ziemi, a zebranie wod nazwa morzem. Y vyrza Bog i dobrze.
1 Naprzod stworzy Bog niebo
i ziemi. 2 A ziemia bya gruba i prona, i ciemno (bya) po obliczu odchani, a duch Boy powiewa po obliczu wod. 3 I rzek Bog: Niech bdzie wiato, i bya wiato. 4 I ujrza Bog wiato i dobra, i przedzieli Bog midzy wiato- ci a midzy ciemnoci. 5 I nazwa Bog wiato, dniem, a ciemno nazwa noc, i by wieczor, by te ranek, dzie pierwszy. 6 I rzek Bog: Niech bdzie powietrze w porodku wod, i niech bdzie przedziaem midzy wodami a wodami. 7 I uczyni Bog powietrze, i prze- dzieli midzy wodami, ktore pod powietrzem, i midzy woda- mi, ktore nad powietrzem, i byo tak. 8 I nazwa Bog powietrze niebem. I by wieczor by te zaranek, dzie wtory. 9 I rzek Bog: Niech si zbior wody (co) pod niebem na miejsce jedno, aby widzie sucho. I byo tak. 10 I nazwa Bog sucho, ziemi, a zebranie wod nazwa morzem. I ujrza Bog i dobrze. Rozdzia 1 2 Pierw%e k\gi oie%owe 11 Y rzek Bog: Niech zrodzi ziemia traw (y) ziele podzce na\enie, (y) drzewo podne czynice owoc wedle rodzaiu |wego, ktoreby miao na\enie |we w|obie na ziemi, y byo tak. 12 Y zrodzia ziemia traw (a) ziele podzce na- \enie wedug rodzaiu |wego, y drzewo pod- ne, ktore w|obie ma na\enie |woie wedle ro- dzaiu |wego, y vyrza Bog i dobrze. 13 Y by wieczor by te zaranek, dzie trzeci. 14 Y rzek Bog: Niech bd wiata na po- wietrzu niebie]iem aby przedzielenie (czyni- y) midzy dniem y midzy noc, niech bd dla znakow y dla pewnych cza|ow y dla dni, y lat. 15 Y niech bd wiaty na powietrzu niebie- ]iem, aby wieciy na ziemi; y byo tak. 16 Y vczyni Bog dwie wietle wielkie, wiato wit%e dla rzdzenia dnia, a wiato mniey%e dla rzdzenia nocy, y gwiazdy (uczyni). 17 Y pooy ie Bog na powietrzu niebie]iem 18 aby wieciy na ziemi, y aby rzdziy dniem y noc, y przedzielay midzy wiatem y mi- dzy ciemnoci; y vyrza Bog i dobrze. 19 Y by wieczor by te zaranek dziei czwar- 20 ty. Y rzek Bog: Niech podz wody pod du% ywicy y pta=wa lataice nad ziemi po powietrzu niebie]im. 21 Y =worzy Bog wieloryby wielkie, y w%el- k du% ywic, ru%aic \, ktor |podziy wody wedle rodzaiu ich, y w%elkie pta=wo ]rzydla=e wedle rodzaiu iego; y vyrza Bog i dobrze. 11 I rzek Bog: Niech zrodzi zie- mia traw (i) ziele podzce nasie- nie, (i) drzewo podne czynice owoc wedle rodzaju swego, kto- reby miao nasienie swe wsobie na ziemi, i byo tak. 12 I zrodzia ziemia traw (a) ziele podzce nasienie wedug rodzaju swego, i drzewo podne, ktore wsobie ma nasienie swoje wedle rodzaju swego, i ujrza Bog i dobrze. 13 I by wieczor by te zaranek, dzie trzeci. 14 I rzek Bog: Niech bd wiata na powietrzu niebieskiem aby przedzielenie (czyniy) midzy dniem i midzy noc, niech bd dla znakow i dla pewnych czasow i dla dni, i lat. 15 I niech bd wiaty na powietrzu niebieskiem, aby wie- ciy na ziemi; i byo tak. 16 I uczyni Bog dwie wietle wielkie, wiato witsze dla rz- dzenia dnia, a wiato mniejsze dla rzdzenia nocy, i gwiazdy (uczyni). 17 I pooy je Bog na powietrzu niebieskiem aby wie- ciy na ziemi, 18 i aby rzdziy dniem i noc, i przedzielay mi- dzy wiatem i midzy ciemno- ci; i ujrza Bog i dobrze. 19 I by wieczor by te zaranek dziei czwarty. 20 I rzek Bog: Niech podz wody pod dusz ywicy i ptastwa latajce nad ziemi po powietrzu niebieskim. 21 I stworzy Bog wieloryby wiel- kie, i wszelk dusz ywic, ru- szajc si, ktor spodziy wody wedle rodzaju ich, i wszelkie pta- stwo skrzydlaste wedle rodzaju jego; i ujrza Bog i dobrze. 3 Pierw%e k\gi oie%owe 22 Y bogoawi ie Bog rzekc: Podzcie \, y mnocie \, y napeniaycie wody w morzach, y pta=wo niech \ mnoy na ziemi. 23 Y by wieczor, by te zaranek dzie pity. 24 Y rzek Bog: Niech zrodzi ziemia du%e y- wic wedle rodzaiu |wego, bydo y gadzin y zwierz ziemny, wedle rodzaiu |wego; y byo 25 tak. Y vczyni Bog zwierz ziem]i wedle rodzaiu iego, y bydo wedle rodzaiu iego, y w%elk gadzin ziemn wedle rodzaiu iey; y vyrza Bog e dobrze. 26 Y rzek Bog: Vczyniemy czowieka na obraz na%, wedle podobie=wa na%ego, y niech pa- nui nad ryb mor], y nad pta=wem nie- bie]im, y nad zwierzem y nad w%ytk ziemi, y nad w%elk gadzin pazaic po ziemi. 27 Y =worzy Bog czowieka na obraz |woy, na obraz Boy =worzy ii, mczyzn y e%czy- zn =worzy ie. 28 Y bogoawi ie Bog, y rzek knim Bog: Podzcie \ y mnocie \, y napeniaycie zie- mi a wadaycie ni, y panuycie nad ryb mor], y nad pta=wem niebie]im, y nad w%elk yw (rzecz) pazaic po ziemi. 29 Y rzek Bog: Oto daem wam w%elkie ziele rodzce na\enie, ktore po obliczu w%ey ziemie, y w%elkie drzewo wktorym owoc drzewa ro- dzcego na\enie (aby) wam byo ku iedzeniu. 30 Y w%elkiemu zwierzciu ziem]iemu y w%e- mu pta=wu niebie]iemu, y w%emu co paza po ziemi, cokolwiek ma du% yw, w%elki iarmu ziela ku iedzeniu; y byo tak. 22 I bogosawi je Bog rzekc: Podzcie si, i mnocie si, i na- peniajcie wody w morzach, i pta- stwo niech si mnoy na ziemi. 23 I by wieczor, by te zaranek dzie pity. 24 I rzek Bog: Niech zrodzi ziemia dusze ywic we- dle rodzaju swego, bydo i gadzi- n i zwierz ziemny, wedle rodzaju swego; i byo tak. 25 I uczyni Bog zwierz ziemski wedle rodzaju jego, i bydo wedle rodzaju jego, i wszelk gadzin ziemn wedle rodzaju jej; i ujrza Bog e dobrze. 26 I rzek Bog: Uczyniemy czo- wieka na obraz nasz, wedle po- dobiestwa naszego, i niech pa- nuj nad ryb morsk, i nad pta- stwem niebieskim, i nad zwie- rzem i nad wszytk ziemi, i nad wszelk gadzin pazajc po zie- mi. 27 I stworzy Bog czowieka na obraz swoj, na obraz Boy stworzy ji, mczyzn i eszczy- zn stworzy je. 28 I bogosawi je Bog, i rzek knim Bog: Podzcie si i mnocie si, i napeniajcie ziemi a wadajcie ni, i panujcie nad ryb morsk, i nad ptastwem niebieskim, i nad wszelk yw (rzecz) pazajc po ziemi. 29 I rzek Bog: Oto daem wam wszel- kie ziele rodzce nasienie, ktore po obliczu wszej ziemie, i wszel- kie drzewo wktorym owoc drze- wa rodzcego nasienie (aby) wam byo ku jedzeniu. 30 I wszelkie- mu zwierzciu ziemskiemu i wszemu ptastwu niebieskiemu, i wszemu co paza po ziemi, cokol- wiek ma dusz yw, wszelki jar- mu ziela ku jedzeniu; i byo tak. 1 4 Pierw%e k\gi oie%owe 31 Y vyrza Bog w%ytko co by vczyni, ano (byo) dobrze barzo; y by wieczor by te zaranek dzie %o=y. Rozdzia 2 1 Dokoczone | niebio|a y ziemia, y w%y- Y tko woy]o ich. 2 Y dokona Bog wdzie \odmy dziea |wego, ktore vczyni, y odpoczyna wdzie \odmy od w%elkiego dziea |wego, ktore vczyni. 3 Y bogoawi Bog dzie \odmy, y powi- ci ii, i we odpoczyna od w%elkiego dziea |wego, ktore =worzy Bog na dziaanie. 4 Te (|) zrodzenia niebios y ziemie gdy ie =worzono, wdzie ktorego vczyni Jehowa Bog ziemi y niebio|a. 5 Y w%elkie drzewo polne, ni byo na ziemi, y w%elkie ziele polne ni roo, bo ie%cze nie dawa ddu Jehowa Bog na ziemi, y czo- wieka nie byo ku |prawowaniu ziemie. 6 Lecz para wychodzia z ziemie y pokrapiaa w%ytko oblicze ziemie. 7 A(e) vtworzy Jehowa Bog czowieka z prochu ziemie, y wedchn w oblicze iego dy- chanie ywota, y by czowiek du% yw. 8 Y na|adzi Jehowa Bog |ad w Edenie na w|chod, y po=awi tam czowieka ktorego vtworzy. 9 Y zrodzi Jehowa Bog z ziemie w%elkie drzewo wdziczne ku widzeniu, y dobre ku ie- dzeniu; za drzewo ywota w porzod |adu, y drzewo wiadomoci dobra y za. 10 Rzeka te wychodzia z Edena odwilaic |ad, a zond \ dzielia y bya na cztery gowy. 31 I ujrza Bog wszytko co by uczyni, ano (byo) dobrze barzo; i by wieczor by te zaranek dzie szosty. 2 I dokoczone s niebiosa i ziemia, i wszytko wojsko ich. 2 I dokona Bog wdzie siodmy dziea swego, ktore uczyni, i odpoczyna wdzie siodmy od wszelkiego dziea swego, ktore uczyni. 3 I bogosawi Bog dzie siodmy, i powici ji, i we odpoczyna od wszelkiego dziea swego, ktore stworzy Bog na dziaanie. 4 Te (s) zro- dzenia niebios i ziemie gdy je stworzono, wdzie ktorego uczyni Jehowa Bog ziemi i nie- biosa. 5 I wszelkie drzewo po- lne, ni byo na ziemi, i wszelkie ziele polne ni roso, bo jeszcze nie dawa ddu JEHowa Bog na ziemi, i czowieka nie byo ku sprawowaniu ziemie. 6 Lecz para wychodzia z ziemie i po- krapiaa wszytko oblicze ziemie. 7 A(e) utworzy Jehowa Bog czowieka z prochu ziemie, i we- dchn w oblicze jego dychanie ywota, i by czowiek dusz yw. 8 I nasadzi Jehowa Bog sad w Edenie na wschod, i po- stawi tam czowieka ktorego utworzy. 9 I zrodzi Jehowa Bog z ziemie wszelkie drzewo wdziczne ku widzeniu, i dobre ku jedzeniu; za drzewo ywota w porzod sadu, i drzewo wia- domoci dobra i za. 10 Rzeka te wychodzia z Edena odwila- jc sad, a zond si dzielia i bya na cztery gowy. 5 Pierw%e k\gi oie%owe 11 Imi iedney Pi%on, ta okra w%y=k ziemi Chawil, gdzie ie= zoto. 12 A zoto ziemie oney (ie=) dobre, tam(e) bde- lium y kamie %oham. 13 A imi rzeki wtorey Gichon, ta okra w%yt- k ziemi Ku%ow. 14 A imi rzeki trzeciey Chyddekel, ta idzie na w|chod ku A%urianom. A rzeka czwarta ie= Perath. 15 Y wzi Jehowa Bog czowieka, y po|adzi go w|adu Ede(]im) aby (iy) |prawowa, y (aby) go =rzeg. 16 Y ro]aza Jehowa Bog czwiekowi mo- wic: Zkadego drzewa |adu (tego) iedzc ie 17 bdzie%, a(le) zdrzewa wiadomoci dobra y za nie bdzie% ie zniego, bo ktorego dnia ie bdze% zniego, vmieraic vmrze%. 18 Y rzek Jehowa Bog: Nie dobrze czowie- kowi by |amemu vczyni mu pomoc, wedle niego. 19 Y vtworzy by Jehowa Bog z ziemie w%el- kie zwierz polne, y w%elkie pta=wo niebie- ]ie, y przywiod do Adama aby vyrza ia- koby nazwa ono, a w%ytko ono iako nazwa Adam du% ywi, to imi iey. 20 A (przeto) nazwa czowiek miana w%emu zwierzowi y pta=wu niebie]iemu, y kademu zwierzowi polnemu, lecz Adamowi nie nay- dowaa \ pomoc wedle niego. 21 A (tak) przepuci Jehowa Bog twardy |en na Adama, y za|n, y wzi iedno (ebro) midzy ebry iego, y zawar ciaem mia=o niego. 11 Imi jednej Piszon, ta okra wszystk ziemi Chawil, gdzie jest zoto. 12 A zoto ziemie onej (jest) dobre, tam(e) bde- lium i kamie szoham. 13 A imi rzeki wtorej Gichon, ta okra wszytk ziemi Ku- szow. 14 A imi rzeki trzeciej Chyddekel, ta idzie na wschod ku Aszurjanom. A rzeka czwarta jest Perath. 15 I wzi Jehowa Bog czowieka, i posadzi go wsadu Ede(skim) aby (ji) spra- wowa, i (aby) go strzeg. 16 I roskaza Jehowa Bog cz- wiekowi mowic: Zkadego drzewa sadu (tego) jedzc je bdziesz, 17 a(le) zdrzewa wia- domoci dobra i za nie bdziesz je zniego, bo ktorego dnia je bdzesz zniego, umierajc umrzesz. 18 I rzek Jehowa Bog: Nie dobrze czowiekowi by sa- memu uczyni mu pomoc, we- dle niego. 19 I utworzy by Je- howa Bog z ziemie wszelkie zwierz polne, i wszelkie pta- stwo niebieskie, i przywiod do Adama aby ujrza jakoby nazwa ono, a wszytko ono jako nazwa Adam dusz ywi, to imi jej. 20 A (przeto) nazwa czowiek miana wszemu zwierzowi i pta- stwu niebieskiemu, i kademu zwierzowi polnemu, lecz Ada- mowi nie najdowaa si pomoc wedle niego. 21 A (tak) przepu- ci Jehowa Bog twardy sen na Adama, i zasn, i wzi jedno (ebro) midzy ebry jego, i zawar ciaem miasto niego. 2 6 Pierw%e k\gi oie%owe 22 Y zbudowa Jehowa Bog z ebra, ktore wzi z czowieka, niewia=, y przywiod i do Adama. 23 Y rzek Adam: Teraz ko z koci moich, y ciao z ciaa mego, t nazow mat, bo z ma wzita (ie=) ta. 24 Przeto opuci m oyca |wego y matk |woi, y zczy \ z on |w, y bd w ciao iedno. 25 A byo oboie nagie, Adam y ona iego, a nie byo ich w=yd. Rozdzia 3 1 (Le) w by chytr%y ze w%ech zwierzt A polnych, ktore vczyni Jehowa Bog; y rzek do niewia=: Takli rzek Bog: Nie b- dziecie ie z kadego drzewa |adu (tego)? 2 Y rzeka niewia=a do wa: Z owocu drzew (tego) |adu iemy. 3 A(le) z owocu drzewa ktore w porzodku tego |adu, rzek Bog: Nie bdziecie ie zniego, ani \ go dotkniecie, abycie nie pomarli. 4 Y rzek w do niewia=y: Nie pomrzecie mierci. 5 Bo wie Bog, i ktoregobycie dnia iedli z niego, otworz \ oczy wa%e, y bdziecie iako Bogowie, wiedzc dobre y ze. 6 Y vyrzaa niewia=a e dobre drzewo ku iedzeniu, a i wdziczne oczom, y akome drzewo ku (pozy- ]aniu) rozumu, y wzia owocu iego, a iada, daa te mowi |wemu (bdcemu) zni, y 7 iad. Y otworzyy \ oczy oboyga, y obaczyli e nadzy, y poz%ywali licie figowe, a poczy- nili |obie %orce. 8 Y vy%eli gos Jehowy Boga chodzcego 22 I zbudowa Jehowa Bog z ebra, ktore wzi z czowieka, niewiast, i przywiod j do Adama. 23 I rzek Adam: Teraz ko z koci moich, i ciao z ciaa mego, t nazow mat, bo z ma wzita (jest) ta. 24 Przeto opuci m ojca swe- go i matk swoj, i zczy si z on sw, i bd w ciao jedno. 25 A byo oboje nagie, Adam i ona jego, a nie byo ich wstyd. 3 A(le) w by chytrszy ze wszech zwierzt polnych, ktore uczyni Jehowa Bog; i rzek do niewiast: Takli rzek Bog: Nie bdziecie je z kadego drze- wa sadu (tego)? 2 I rzeka nie- wiasta do wa: Z owocu drzew (tego) sadu jemy. 3 A(le) z owocu drzewa ktore w po- rzodku tego sadu, rzek Bog: Nie bdziecie je zniego, ani si go dotkniecie, abycie nie pomarli. 4 I rzek w do nie- wiasty: Nie pomrzecie mierci. 5 Bo wie Bog, i ktoregobycie dnia jedli z niego, otworz si oczy wasze, i bdziecie jako Bogowie, wiedzc dobre i ze. 6 I ujrzaa niewiasta e dobre drzewo ku jedzeniu, a i wdziczne oczom, i akome drzewo ku (pozyskaniu) rozu- mu, i wzia owocu jego, a ja- da, daa te mowi swemu (bdcemu) zni, i jad. 7 I otworzyy si oczy obojga, i obaczyli e nadzy, i pozszywali licie fgowe, a poczynili sobie szorce. 8 I usyszeli gos Jehowy Boga chodzcego 7 Pierw%e k\gi oie%owe w|adu z wiatrem dniowym, y ]ryli \ Adam y ona iego od oblicza Jehowy Boga w po- rzodku drzewa figowego. 9 Y wezwa Jehowa Bog czowieka, a rzek mu: Gdzie ty (ie=e)? 10 Y rzek: Gos twoy vy%aem w |adzie y zl- kem \, em nagi, y ]ryem \. 11 Y rzek (Bog): Kto vkaza tobie e nagi? Izali z tego drzewa nie iad, z ktorego zaka- zaem ci aby nie iad zniego? 12 Y rzek czowiek: ona ktor mi da, ta mi daa zdrzewa, y iadem. 13 Y rzek Jehowa Bog do niewia=y: Czemu to vczynia? Y rzeka niewia=a: W zwiod mi, y iadam. 14 Y rzek Jehowa Bog do wa: Ie to vczyni, przeklty ty ze w%ego zwierzu, y ze w%ech zwierzt polnych, na pier\ach two- ich paza bdzie%, a proch ie bdzie% (po) w%ytkie dni ywota twego. 15 A nieprzyiaz poo midzy tob y midzy niewia=, y midzy na\eniem twem, a midzy na\eniem iey, ono zetrze tobie gow, a ty zetrze% mu pit. 16 Do niewia=y (te) rzek: Mnoc rozmno- bole twoi, y po=powanie (w brzemi) twoie; w boleci rodzi bdzie% |yny, a do ma twego chu twoia, a ten bdzie pano- wa nad tob. 17 Za do Adama rzek: Ie vucha go ony twey, y iade z drzewa ktoregom za- kaza tobie mowic: Nie bdzie% ie z nie- go, przeklta ziemia dla ciebie, w boleci ie wsadu z wiatrem dniowym, i skryli si Adam i ona jego od oblicza Jehowy Boga w po- rzodku drzewa fgowego. 9 I wezwa Jehowa Bog czowie- ka, a rzek mu: Gdzie ty (jeste)? 10 I rzek: Gos twoj usyszaem w sadzie i zlkem si, em nagi, i skryem si. 11 I rzek (Bog): Kto ukaza tobie e nagi? Izali z tego drzewa nie jad, z ktorego zakazaem ci aby nie jad znie- go? 12 I rzek czowiek: ona ktor mi da, ta mi daa zdrzewa, i jadem. 13 I rzek Jehowa Bog do nie- wiasty: Czemu to uczynia? I rzeka niewiasta: W zwiod mi, i jadam. 14 I rzek Jehowa Bog do wa: Ie to uczyni, przeklty ty ze wszego zwierzu, i ze wszech zwierzt polnych, na piersiach twoich paza b- dziesz, a proch je bdziesz (po) wszytkie dni ywota twego. 15 A nieprzyjaz poo midzy tob i midzy niewiast, i mi- dzy nasieniem twem, a midzy nasieniem jej, ono zetrze tobie gow, a ty zetrzesz mu pit. 16 Do niewiasty (te) rzek: Mnoc rozmno bole twoj, i postpowanie (w brzemi) twoje; w boleci rodzi bdziesz syny, a do ma twego chu twoja, a ten bdzie panowa nad tob. 17 Za do Adama rzek: Ie usucha gosu ony twej, i jade z drzewa ktoregom zakaza tobie mowic: Nie b- dziesz je z niego, przeklta ziemia dla ciebie, w boleci je 3 8 Pierw%e k\gi oie%owe z niey bdzie% (po) w%ytkie dni ywota twe- 18 go. Y ciernie y o|et rodzi bdzie tobie, a ie bdzie% ziele polne. 19 Wpocie oblicza twego ie bdzie% chleb, a \ wroci% do ziemie, ie z niey wzit; bo proch ie=e y do prochu \ wroci%. 20 Y nazwa Adam imi enie |wey Hewa, i ona ie= matk kadego ywego. 21 Y vczyni Jehowa Bog Adamowi y enie iego odzienie ]orzane, y oblok ie. 22 Y rzek Jehowa Bog: Oto czowiek =a \ iako ieden z nas, wiedzc dobre y ze; a tak aby nie cign rki |wey y wziby take zdrzewa ywota, y iadby, a byby yw na wieki. 23 Y wya go Jehowa Bog z |adu Ede]iego ku |prawowaniu ziemie z ktorey by wzit. 24 A (tak) wygna czowieka y po=awi od w|chodu |adowi Ede]iemu Cheruwy, y pomie miecza obrotnego ku =rzeeniu drogi (do) drzewa ywota. Rozdzia 4 1 Dam lepak pozna Hew on |woi, kto- A ra y pocza y vrodzia Kaina, mowic: Otrzymaam ma od Jehowy. 2 Y potym za vrodzia brata iego Habela; y by Habel pa=erz owczy, a Kain by oraczem ziemie. 3 Y byo na kocu dni, e przynio Kain zo- wocu ziemie offiar Jehowie. 4 Y Habel te przynio z pierworodnych dro- bow (ztrzod) |woich y ztu=oci ich; y wey- zrza Jehowa na Habla y na oiary iego. z niej bdziesz (po) wszytkie dni ywota twego. 18 I ciernie i oset rodzi bdzie tobie, a je bdziesz ziele polne. 19 Wpo- cie oblicza twego je bdziesz chleb, a si wrocisz do ziemie, ie z niej wzit; bo proch jeste i do prochu si wrocisz. 20 I nazwa Adam imi enie swej Hewa, i ona jest matk kadego ywego. 21 I uczyni Jehowa Bog Adamowi i enie jego odzienie skorzane, i oblok je. 22 I rzek Jehowa Bog: Oto czowiek sta si jako jeden z nas, wiedzc dobre i ze; a tak aby nie cign rki swej i wziby take zdrzewa ywo- ta, i jadby, a byby yw na wie- ki. 23 I wysa go Jehowa Bog z sadu Edeskiego ku sprawo- waniu ziemie z ktorej by wzit. 24 A (tak) wygna czowieka i postawi od wschodu sadowi Edeskiemu Cheruwy, i po- mie miecza obrotnego ku strzeeniu drogi (do) drzewa ywota. 4 Adam lepak pozna Hew on swoj, ktora i pocza i urodzia Kaina, mowic: Otrzy- maam ma od Jehowy. 2 I potym za urodzia brata jego Habela; i by Habel pasterz owczy, a Kain by oraczem zie- mie. 3 I byo na kocu dni, e przynios Kain zowocu ziemie ofar Jehowie. 4 I Habel te przynios z pierworodnych dro- bow (ztrzod) swoich i ztustoci ich; i wejzrza Jehowa na Habla i na ofary jego. 9 Pierw%e k\gi oie%owe 5 Za na Kaina y na offiary iego nie weyrza. Y rozgniewa \ Kain wielce, y opado obli- cze iego. 6 Y rzek Jehowa do Kaina: Czemu \ zapa- li? Y czemu opado oblicze twoie? 7 Aza iesli dobrze vczyni% niebdzie vlenie? A iesli nie dobrze vczyni%, v drzwi grzech ley, a do ciebie chu iego, a ty nim rzdzi bdzie%. 8 Y mowi Kain do Habela brata |wego. A gdy byli na polu, pow=a Kain na Habela brata |wego y zabi go. 9 Y rzek Jehowa do Kaina: Gdzie Habel brat twoy? A (on) rzek: Niewiem, zalim ia =ro brata moiego? 10 Y rzek: Co vczyni? Gos krwie brata twe- go woa do mnie z ziemie. 11 A tak wywoane ty z ziemie, ktora otworzy- a v=a |we przyimuic krew brata twego z 12 rki twey. Gdy bdzie% |prawowa ziemi (iu) wicey nie da tobie vrodzaiu |wego, tu- akiem y zbiegiem bdzie% na ziemi. 13 Y rzek Kain do Jehowy: Wit%a niepra- wo moia, nieeliby (mi bya) odpu%czona. 14 Oto mi wygna dzi\a z oblicza ziemie, a od oblicza twego ]ryi \; y bd tuakiem y zbiegiem na ziemi. A tak kady kto mni znaydzie, zabiie mi. 15 Y rzek kniemu Jehowa: Y ow%em ktoby zabi Kaina, \edmiorako karan bdzie; y po- oy Jehowa Kainowi znami aby go nie zabi aden |potkaw%y go. 16 Y wy%ed Kain od oblicza Jehowy, y mie- %ka w ziemi Nod]iey na w|chod Edena. 5 Za na Kaina i na ofary jego nie wejrza. I rozgniewa si Kain wielce, i opado oblicze jego. 6 I rzek Jehowa do Kaina: Cze- mu si zapali? I czemu opado oblicze twoje? 7 Aza jesli do- brze uczynisz niebdzie ulenie? A jesli nie dobrze uczynisz, u drzwi grzech ley, a do ciebie chu jego, a ty nim rzdzi b- dziesz. 8 I mowi Kain do Habe- la brata swego. A gdy byli na polu, powsta Kain na Habela brata swego i zabi go. 9 I rzek Jehowa do Kaina: Gdzie Habel brat twoj? A (on) rzek: Niewiem, zalim ja stro brata mojego? 10 I rzek: Co uczyni? Gos krwie brata twego woa do mnie z ziemie. 11 A tak wywoane ty z ziemie, ktora otworzya usta swe przyjmujc krew brata twe- go z rki twej. 12 Gdy bdziesz sprawowa ziemi (ju) wicej nie da tobie urodzaju swego, tuakiem i zbiegiem bdziesz na ziemi. 13 I rzek Kain do Jeho- wy: Witsza nieprawo moja, nieeliby (mi bya) odpuszczona. 14 Oto mi wygna dzisia z ob- licza ziemie, a od oblicza twego skryj si; i bd tuakiem i zbie- giem na ziemi. A tak kady kto mni znajdzie, zabije mi. 15 I rzek kniemu Jehowa: I ow- szem ktoby zabi Kaina, siedmio- rako karan bdzie; i pooy Je- howa Kainowi znami aby go nie zabi aden spotkawszy go. 16 I wyszed Kain od oblicza Jehowy, i mieszka w ziemi Nodskiej na wschod Edena. 4 10 Pierw%e k\gi oie%owe 17 Y pozna Kain on |woi, y pocza y vro- dzia Chanocha, y zbudowa mia=o, y nazwa imi onego mia=a wedle miana |yna |wego 18 Chanochem. Y vrodzi \ Chanochowi Hy- rad, a Hyrad |podzi Mechuiaela, za Me- chuiael |podzi Methu%aela, a Methu%ael |podzi Lamecha. 19 Y poi |obie Lamech dwie enie: imi iedney Hada, a imi drugiey Cyllah. 20 Y vrodzia Hada Jawala; ten by oycem (kadego) mie%kaicego w namiecie, y pa=y- 21 rza. Za imi brata iego Juwal; ten by oy- cem kadego bawicego \ Arf y pi%czak. 22 Za Cylla te vrodzia Tuwalkaina polerui- cego kade rzemieo (okoo) miedzi y elaza; a \o=ra Tuwalkaina (bya) Naama. 23 Y rzek Lamech onam |wym, Adzie y Cyl- li: Suchaycie go mego ony Lamechowe, pouchaycie mowy moiey: em ma zabi wran moi, y modzieca w raz moy. 24 Jesli \edmiorako pom%czon bdzie Kain, tedy Lamech \edmdzie\t kro y \edm kro. 25 Y pozna Adam za\ on |woi, y porodzia |yna, y nazwaa imi iego Sethem: I poo- y mi Bog na\enie drugie mia=o Habela, ktorego zabi Kain. 26 Za temuto Sethowi vrodzi \ |yn, y na- zwa imi iego Eno%em. Tedy poczto wzy- wa imienia Jehowy. Rozdzia 5 1 -E (|) k\gi rozrodzenia Adamowego,
wdzie ktorego =worzy Bog Adama
na obraz Boy vczyni go. 17 I pozna Kain on swoj, i pocza i urodzia Chanocha, i zbudowa miasto, i nazwa imi onego miasta wedle miana syna swego Chanochem. 18 I urodzi si Chanochowi Hyrad, a Hyrad spodzi Mechujaela, za Mechu- jael spodzi Methuszaela, a Me- thuszael spodzi Lamecha. 19 I poj sobie Lamech dwie enie: imi jednej Hada, a imi drugiej Cyllah. 20 I urodzia Hada Jawala; ten by ojcem (ka- dego) mieszkajcego w namie- cie, i pastyrza. 21 Za imi brata jego Juwal; ten by ojcem kade- go bawicego si Arf i piszcza- k. 22 Za Cylla te urodzia Tu- walkaina polerujcego kade rzemieso (okoo) miedzi i elaza; a siostra Tuwalkaina (bya) Na- ama. 23 I rzek Lamech onam swym, Adzie i Cylli: Suchajcie gosu mego ony Lamechowe, posuchajcie mowy mojej: em ma zabi wran moj, i mo- dzieca w raz moj. 24 Jesli sied- miorako pomszczon bdzie Kain, tedy Lamech siedmdziesit kro i siedm kro. 25 I pozna Adam zasi on swoj, i poro- dzia syna, i nazwaa imi jego Sethem: I pooy mi Bog nasie- nie drugie miasto Habela, ktore- go zabi Kain. 26 Za temuto Sethowi urodzi si syn, i nazwa imi jego Enoszem. Tedy pocz- to wzywa imienia Jehowy. 5 Te (s) ksigi rozrodzenia Adamowego, wdzie ktorego stworzy Bog Adama na obraz Boy uczyni go. 11 Pierw%e k\gi oie%owe 2 M%czyzn y e%czyzn =worzy ie. Y bo- goawi ie, y nazwa imi ich czowiekiem w dzie ktorego =worzeni. 3 Y y Adam trzydzieci y =o lat, y |podzi wpodobie=wie |woim, wedle obrazu |wego (|yna) y wezwa imi iego Sethem. 4 Y byy dni Adamowe po |podzeniu Setha om |et lat, y |podzi |yny y corki. 5 Y byo w%ytkich dni Adamowych ktore y, dziewi |et lat y trzydzieci lat, y vmar. 6 Za y Seth, pi lat y =o lat, y |podzi Eno%a. 7 Y y Seth po |podzeniu Eno%a, \edm lat y om |et lat, y |podzi |yny y corki. 8 Y byo w%ech dni Sethowych, dwanacie lat y dziewi|et lat, y vmar. 9 y te Eno% dziewidzie\t lat, y |podzi Kienana. 10 Y y Eno% po |podzeniu Kienana, pitna- cie lat y om|et lat, y |podzi |yny y corki. 11 Y byo w%ech dni Eno%owych, pi lat y dziewi|et lat, y vmar. 12 Y y Kienan \edmdzie\t lat y |podzi Ma- halaleela. 13 Y y Kienan po |podzeniu Mahalaleela, czterdzieci lat y om|et lat, y |podzi |yny 14 y corki. Y byo w%ech dni Kienanowych dzie\ lat y dziewi|et lat, y vmar. 15 Za Mahalaleel y pi lat y %edzie\t lat, y |podzi Jareda. 16 Y y Mahalaleel po |podzeniu Jareda, trzydzieci lat y om|et lat, y |podzi |yny y corki. 2 Mszczyzn i eszczyzn stworzy je. I bogosawi je, i nazwa imi ich czowiekiem w dzie ktorego stworzeni. 3 I y Adam trzydzieci i sto lat, i spodzi wpodobiestwie swoim, wedle obrazu swego (syna) i wezwa imi jego Se- them. 4 I byy dni Adamowe po spodzeniu Setha om set lat, i spodzi syny i corki. 5 I byo wszytkich dni Adamo- wych ktore y, dziewi set lat i trzydzieci lat, i umar. 6 Za y Seth, pi lat i sto lat, i spodzi Enosza. 7 I y Seth po spodzeniu Eno- sza, siedm lat i om set lat, i spodzi syny i corki. 8 I byo wszech dni Sethowych, dwana- cie lat i dziewiset lat, i umar. 9 y te Enosz dziewidzie- sit lat, i spodzi Kienana. 10 I y Enosz po spodzeniu Kienana, pitnacie lat i omset lat, i spodzi syny i corki. 11 I byo wszech dni Enoszo- wych, pi lat i dziewiset lat, i umar. 12 I y Kienan siedmdziesit lat i spodzi Ma- halaleela. 13 I y Kienan po spodzeniu Mahalaleela, czter- dzieci lat i omset lat, i spodzi syny i corki. 14 I byo wszech dni Kienanowych dziesi lat i dziewiset lat, i umar. 15 Za Mahalaleel y pi lat i szedziesit lat, i spodzi Jareda. 16 I y Mahalaleel po spodzeniu Jareda, trzydzieci lat i omset lat, i spodzi syny i corki. 5 12 Pierw%e k\gi oie%owe 17 Y byo w%ech dni Mahalaleelowych dzie- widzie\t pi lat y om|et lat, y vmar. 18 Y y Jared %edzie\t dwie lecie y =o lat, y |podzi Chanocha. 19 Y y Jared po |podzeniu Chanocha om|et lat, y |podzi |yny y corki. 20 Y byo w%ech dni Jaredowych %edzie\t dwie lecie y dziewi|et lat, y vmar. 21 Y y Chanoch %edzie\t pi lat, y |podzi Methu%alacha. 22 Y chodzi Chanoch z Bogiem, po |podzeniu Mathu%alacha, trzy=a lat, y |podzi |yny y corki. 23 Y byo w%ech dni Chanochowych %edzie\ t pi lat y trzy =a lat. 24 Y chodzi Chanoch z Bogiem, y nie (ma%) go, bo go wzi Bog. 25 Y y Matu%alach omdzie\t \edm lat y =o lat, y |podzi Lamecha. 26 Je%cze y Mathu%alach po |podzeniu La- mecha omdzie\t dwie lecie y \edm|et lat, y |podzi |yny y cory. 27 Y byo w%ech dni Mathu%alachowych dzie- wi y %edzie\t lat y dziewi|et lat, y vmar. 28 Za Lamech y omdzie\t dwie lecie, y =o lat, y |podzi |yna. 29 Y nazwa imi iego Noem, mowic: Ten nas pocie%y od roboty na%ey, y od trudu rk na- %ych z ziemie, ktor przekl Jehowa. 30 Y y Lamech po |podzeniu Noego, dziewi- dzie\t pi lat y pi|et lat, y |podzi |yny y corki. 17 I byo wszech dni Mahalale- elowych dziewidziesit pi lat i omset lat, i umar. 18 I y Jared szedziesit dwie lecie i sto lat, i spodzi Chanocha. 19 I y Jared po spodzeniu Chanocha omset lat, i spodzi syny i corki. 20 I byo wszech dni Jaredo- wych szedziesit dwie lecie i dziewiset lat, i umar. 21 I y Chanoch szedziesit pi lat, i spodzi Methuszala- cha. 22 I chodzi Chanoch z Bogiem, po spodzeniu Mathu- szalacha, trzysta lat, i spodzi syny i corki. 23 I byo wszech dni Chanochowych szedzie- sit pi lat i trzy sta lat. 24 I chodzi Chanoch z Bogiem, i nie (masz) go, bo go wzi Bog. 25 I y Matuszalach omdziesit siedm lat i sto lat, i spodzi Lamecha. 26 Jeszcze y Mathuszalach po spodze- niu Lamecha omdziesit dwie lecie i siedmset lat, i spodzi syny i cory. 27 I byo wszech dni Mathuszalachowych dzie- wi i szedziesit lat i dzie- wiset lat, i umar. 28 Za Lamech y omdziesit dwie lecie, i sto lat, i spodzi syna. 29 I nazwa imi jego Noem, mowic: Ten nas pocie- szy od roboty naszej, i od trudu rk naszych z ziemie, ktor przekl Jehowa. 30 I y La- mech po spodzeniu Noego, dziewidziesit pi lat i pi- set lat, i spodzi syny i corki. 13 Pierw%e k\gi oie%owe 31 Y byo w%ech dni Lamechowych \edm y \e- dmdzie\t lat, y \edm |et lat, y vmar. 32 A gdy byo Noemu pi |et lat, y |podzi Sema, Chama, y Jafetha. Rozdzia 6 1 Potym poczli \ ludzie mnoy na ziemi, A a corek \ im narodzio. 2 Y vyrzeli |ynowie Boy corki czowiecze e cudne byy y |poymowali |obie za ony w%yt- kie ktore obrali. 3 Y rzek Jehowa: Nie bdzie \ |warzy duch moy w czowieku na wieki, gdy te ie= ciao, lecz bd dni iego, =o y dwadziecia lat. 4 Obrzymowie byli na ziemi we dni ony, a te gdy we%li |ynowie Boy do corek czowie- czych, tedy narodziy im tych mocarzow, kto- rzy od wieku (byli) mowie awni. 5 Y vyrza Jehowa e wiele zoci czowieczey na ziemi a kada duma mysli |erca iego tylko zo po w%ytkie dni. 6 Y kaia \ Jehowa e vczyni czowieka na ziemi, y aowa w|ercu |wem. 7 Y rzek Jehowa: Wygadz czowieka, kto- regom =worzy z oblicza ziemie, od czowieka a do bydlcia, a do gadziny, y a do pta=wa niebie]iego; bo kai \ em ie vczyni. 8 A(le) Noe znalaz a] w oczu Jehowy. 9 Te (|) rozrodzenia Noego. Noe m |pra- wiedliwy do]onay by w wiekoch |wych, 10 przed Bogiem chodzi Noe. Y |podzi Noe trzy |yny: Sema, Chama, y Jafetha. 11 Y ]azia \ ziemia przed obliczem Boym, y napenia \ ziemia nie|prawiedliwoci. 31 I byo wszech dni Lamecho- wych siedm i siedmdziesit lat, i siedm set lat, i umar. 32 A gdy byo Noemu pi set lat, i spo- dzi Sema, Chama, i Jafetha. 6 A potym poczli si ludzie mnoy na ziemi, a corek si im narodzio. 2 I ujrzeli synowie Boy corki czowiecze e cudne byy i spojmowali sobie za ony wszytkie ktore obrali. 3 I rzek Jehowa: Nie bdzie si swarzy duch moj w czowieku na wieki, gdy te jest ciao, lecz bd dni jego, sto i dwadziecia lat. 4 Obrzymowie byli na ziemi we dni ony, a te gdy weszli syno- wie Boy do corek czowieczych, tedy narodziy im tych moca- rzow, ktorzy od wieku (byli) m- owie sawni. 5 I ujrza Jehowa e wiele zoci czowieczej na ziemi a kada duma mysli serca jego tylko zo po wszytkie dni. 6 I kaja si Jehowa e uczyni czowieka na ziemi, i aowa wsercu swem. 7 I rzek Jehowa: Wygadz czowieka, ktoregom stworzy z oblicza ziemie, od czowieka a do bydlcia, a do gadziny, i a do ptastwa niebie- skiego; bo kaj si em je uczy- ni. 8 A(le) Noe znalaz ask w oczu Jehowy. 9 Te (s) rozro- dzenia Noego. Noe m spra- wiedliwy doskonay by w wie- koch swych, przed Bogiem cho- dzi Noe. 10 I spodzi Noe trzy syny: Sema, Chama, i Jafetha. 11 I skazia si ziemia przed ob- liczem Boym, i napenia si ziemia niesprawiedliwoci. 6 14 Pierw%e k\gi oie%owe 12 A (tak) vyrza Bog ziemi, a oto ]aona bya; bo ]azio (byo) w%elkie ciao drog |woi na ziemi. 13 Y rzek Bog do Noego: Koniec w%elkiemu ciau przy%ed przed oblicze moie, bo nape- niona ziemia nie|prawiedliwoci od oblicza ich, a oto ia wytrac ie z ziemi. 14 Uczy |obie ]rzyni zdrzewa Goferowego; przegrody poczyni% (w) ]rzyni, y o|moli% i 15 wntrz y znadworza |mo. A tak i vczy- ni%: Trzy =a okiet (bdzie) dugo ]rzynie, picidzie\t okiet %eroko iey, a trzydzieci 16 okiet wy|oko iey. Okno vdziaa% ]rzyni, a na okciu zawier%y% ie v wierzchu, y drzwi ]rzynie z boku iey vczyni%; pitra |podnie, wtore, y trzecie vczyni% w niey. 17 A oto ia nawodz potop wodny na ziemi, abym wytraci w%elkie ciao wktorym (ie=) duch ywotny pod niebem; w%ytko co na zie- mi, pozdycha. 18 Y po=awi przymierze moie z tob, y wni- dzie% do ]rzynie ty y |ynowie twoi, y ona twoia, y ony |ynow twoich z tob. 19 Y z kadego zwierzcia y z kadego ciaa, dwo- ie z kadego (rodu) wwiedzie% do ]rzynie dla przeywienia z |ob: |amiec y |amica bd. 20 Z pta=wa wedle rodzaiu iego, y z byda we- dle rodzaiu iego, ze w%ey godziny ziemney, wedle rodzaiu iey, dwoie zkadego (rodzaiu) przyidzie do ciebie, aby ywo byo zachowa- 21 no. A ty nabierze% |obie w%ego pokarmu kto- ry iadai, y pooy% v \ebie, e bdzie tobie y im =raw. 12 A (tak) ujrza Bog ziemi, a oto skaona bya; bo skazio (byo) wszelkie ciao drog swoj na zie- mi. 13 I rzek Bog do Noego: Ko- niec wszelkiemu ciau przyszed przed oblicze moje, bo napenio- na ziemia niesprawiedliwoci od oblicza ich, a oto ja wytrac je z ziemi. 14 Uczy sobie skrzyni zdrzewa Goferowego; przegrody poczynisz (w) skrzyni, i osmolisz j wntrz i znadworza smo. 15 A tak j uczynisz: Trzy sta o- kiet (bdzie) dugo skrzynie, picidziesit okiet szeroko jej, a trzydzieci okiet wysoko jej. 16 Okno udziaasz skrzyni, a na okciu zawierszysz je u wierzchu, i drzwi skrzynie z boku jej uczy- nisz; pitra spodnie, wtore, i trze- cie uczynisz w niej. 17 A oto ja nawodz potop wodny na ziemi, abym wytraci wszelkie ciao wktorym (jest) duch ywotny pod niebem; wszytko co na ziemi, po- zdycha. 18 I postawi przymierze moje z tob, i wnidziesz do skrzy- nie ty i synowie twoi, i ona twoja, i ony synow twoich z tob. 19 I z kadego zwierzcia i z kadego ciaa, dwoje z kadego (rodu) wwiedziesz do skrzynie dla przeywienia z sob: samiec i sa- mica bd. 20 Z ptastwa wedle rodzaju jego, i z byda wedle ro- dzaju jego, ze wszej godziny ziem- nej, wedle rodzaju jej, dwoje zka- dego (rodzaju) przyjdzie do ciebie, aby ywo byo zachowano. 21 A ty nabierzesz sobie wszego pokar- mu ktory jadaj, i pooysz u sie- bie, e bdzie tobie i im straw. 15 Pierw%e k\gi oie%owe 22 Y vczyni Noe w%ytko iako mu ro]aza Bog, tak vczyni. Rozdzia 7 1 Rzek Jehowa do Noego: Wnidz ty y Y w%ytek dom twoy do ]rzynie, gdyem ci vyrza |prawiedliwego przed obliczem moim wrodzaiu tym. 2 Z kadego bydlcia czy=ego wemie% z |ob \edmioro (a) \edmioro: |amca y |amic iego. A z byda ktore nie ie= czy=e, dwoie, |amca y |amic iego. 3 Te z pta=wa niebie]iego \edmioro (a) \e- dmioro, |amca y |amic, na zachowanie na\e- nia po w%ytkiey ziemi. 4 Bo po \edmi dnioch ie%cze de%cz |pu%cz na ziemi (przez) czterdzieci dni, y czterdzieci nocy, y wygadz w%ytko co ywie, com vczy- ni na ziemi. 5 Y vczyni Noe w%ytko iako mu ro]aza Jehowa. 6 A Noemu (byo) %e |et lat, gdy potop by wodny na ziemi. 7 Y przy%ed Noe y |ynowie iego y ona iego, y ony |ynow iego znim do ]rzynie, dla wod 8 potopu. Z byda czy=ego, y zbyda nieczy=ego, y zpta=wa, y ze w%ego co paza po ziemi. 9 Dwoie (a) dwoie przy%o do Noego ku ]rzyni, |amiec y |amica, iako ro]aza Bog Noemu. 10 Y byo po \edmi dnioch, tedy wody potopu byy po ziemi. 11 Roku %e|etnego ywota Noego, mie\- ca wtorego, \edmna=ego dnia mie\ca, 22 I uczyni Noe wszytko jako mu roskaza Bog, tak uczyni. 7 I rzek Jehowa do Noego: Wnidz ty i wszytek dom twoj do skrzynie, gdyem ci ujrza sprawiedliwego przed obli- czem moim wrodzaju tym. 2 Z kadego bydlcia czyste- go wemiesz z sob siedmioro (a) siedmioro: samca i samic jego. A z byda ktore nie jest czyste, dwoje, samca i samic jego. 3 Te z ptastwa niebie- skiego siedmioro (a) siedmio- ro, samca i samic, na zacho- wanie nasienia po wszytkiej ziemi. 4 Bo po siedmi dnioch jeszcze deszcz spuszcz na ziemi (przez) czterdzieci dni, i czterdzieci nocy, i wygadz wszytko co ywie, com uczyni na ziemi. 5 I uczyni Noe wszytko jako mu roskaza Je- howa. 6 A Noemu (byo) sze set lat, gdy potop by wodny na ziemi. 7 I przyszed Noe i synowie jego i ona jego, i ony synow jego znim do skrzynie, dla wod potopu. 8 Z byda czystego, i zbyda nieczystego, i zptastwa, i ze wszego co paza po ziemi. 9 Dwoje (a) dwoje przyszo do Noego ku skrzyni, samiec i samica, jako roskaza Bog Noemu. 10 I byo po siedmi dnioch, tedy wody potopu byy po ziemi. 11 Roku szesetnego ywota Noego, miesica wtorego, siedmnastego dnia miesica, 7 16 Pierw%e k\gi oie%owe onego dnia przerway \ w%ytkie zrzo- da odchani wielkiey, y okna niebie- ]ie otworzyy \. 12 Y by de%cz na ziemi czterdzieci dni y czter- dzieci nocy. 13 W one i=y dzie w%ed Noe y Sem, y Cham y Jafet, |ynowie Noego, y ona Noego, y trzy ony |ynow iego znimi do ]rzynie. 14 Ci y w%elkie zwierz wedle rodzaiu |wego, y w%elkie bydl wedle rodzaiu |wego, y w%el- ka gadzina pazaica po ziemi wedle rodza- iu |wego, y w%ytko pta=wo wedle rodzaiu |wego, w%elkiy ptak (i) w%ytko ]rzydlate. 15 Y przy%o (to w%ytko) ku Noemu do ]rzynie po dwoygu ze w%ego ciaa, w ktorym duch ywota. 16 A cokolwiek we%o |amiec y |amica, ze w%ego ciaa \ ze%o, iako im ro]aza Bog; y za- mkn Jehowa znadworza. 17 Y by potop czterdzieci dni po ziemi, y roz- mnoyy \ wody, y podnioy ]rzynie y pod- nioa \ od ziemie. 18 Y zmocniy \ wody, y rozmnoyy \ barzo po ziemi, y pywaa ]rzynia po wodach. 19 A wody zmocniy \ barzo po ziemi, y zato- ny w%ytkie gory wy|okie, ktore pod w%emi 20 niebio|y. Pitnacie okiet wzgor zmocniy \ wody, y zatony gory. 21 Y pozdychao w%elkie ciao pazaice po zie- mi, wpta=wie, wbydle, wzwierzu, y we w%ey gadzinie ktora paza po ziemi, y w%elki czo- wiek. onego dnia przerway si wszytkie zrzoda odchani wiel- kiej, i okna niebieskie otworzyy si. 12 I by deszcz na ziemi czterdzieci dni i czterdzieci nocy. 13 W one isty dzie wszed Noe i Sem, i Cham i Ja- fet, synowie Noego, i ona No- ego, i trzy ony synow jego zni- mi do skrzynie. 14 Ci i wszelkie zwierz wedle rodzaju swego, i wszelkie bydl wedle rodzaju swego, i wszelka gadzina paza- jca po ziemi wedle rodzaju swego, i wszytko ptastwo we- dle rodzaju swego, wszelkji ptak (i) wszytko skrzydlate. 15 I przyszo (to wszytko) ku Noemu do skrzynie po dwojgu ze wszego ciaa, w ktorym duch ywota. 16 A cokolwiek weszo samiec i samica, ze wszego cia- a si zeszo, jako im roskaza Bog; i zamkn Jehowa zna- dworza. 17 I by potop czter- dzieci dni po ziemi, i rozmno- yy si wody, i podniosy skrzy- nie i podniosa si od ziemie. 18 I zmocniy si wody, i roz- mnoyy si barzo po ziemi, i pywaa skrzynia po wodach. 19 A wody zmocniy si barzo po ziemi, i zatony wszytkie gory wysokie, ktore pod wsze- mi niebiosy. 20 Pitnacie o- kiet wzgor zmocniy si wody, i zatony gory. 21 I pozdycha- o wszelkie ciao pazajce po ziemi, wptastwie, wbydle, wzwierzu, i we wszej gadzinie ktora paza po ziemi, i wszelki czowiek. 17 Pierw%e k\gi oie%owe 22 W%ytko cokolwiek dycha duchem ywotnim wnozdrzach |woich, ze w%ego co na %y (byo) pomaro. 23 Y wygadzi (Bog) w%ytko ywe, ktore (byo) na ziemi, od czowieka a do bydlcia y a do gadziny, y a do pta=wa niebie]iego; y wygadzono (to w%ytko) z ziemie. Y zo=a \ tylko Noe, y ktorzy z nim w ]rzyni. 24 Y zmocniy \ wody na ziemi (przez) putora =a dni. Rozdzia 8 1 W|pomnia Bog Noego, y kade zwierz Y y kade bydl, ktore znim w ]rzyni (byo). Y napuci Bog wiatr na ziemi y prze=ay wody. 2 Y zawarte | zrzoda odchani, y okna nie- bie]ie, y zahamowan de%cz z nieba. 3 Y wrociy \ wody z ziemie, idcy y odcho- dzcy pomniey%ay wody po picidzie\t y 4 (po) =u dnioch. Y odpoczyna ]rzynia mie- \ca \odmego \edmna=ego dnia mie\ca na gorach Ararath]ich. 5 Y byy wody ciekaice y vbywaice (a) do mie\ca dzie\tego, (bo) dzie\tego mie\ca pierw%ego dnia vkazay \ wierzchy gor. 6 Y byo na o=atku czterdzie=ego dnia, otwo- rzy Noe okno ]rzynie ktore by vczyni. 7 Y wypuci kruka, a (on) wychodzc wycho- dzi y wraca \ a o|chy wody na ziemi. 8 A (tak) wypuci gobic od \ebie aby po- zna iesli opady wody z oblicza ziemie. 9 Y nieznalaza gobica odpoczynienia po- de%wie nogi |wey y wrocia \ kniemu do 22 Wszytko cokolwiek dycha duchem ywotnim wnozdrzach swoich, ze wszego co na suszy (byo) pomaro. 23 I wygadzi (Bog) wszytko ywe, ktore (byo) na ziemi, od czowieka a do by- dlcia i a do gadziny, i a do pta- stwa niebieskiego; i wygadzono (to wszytko) z ziemie. I zosta si tylko Noe, i ktorzy z nim w skrzy- ni. 24 I zmocniy si wody na ziemi (przez) putora sta dni. 8 I wspomnia Bog Noego, i ka- de zwierz i kade bydl, ktore znim w skrzyni (byo). I napuci Bog wiatr na ziemi i przestay wody. 2 I zawarte s zrzoda od- chani, i okna niebieskie, i zaha- mowan deszcz z nieba. 3 I wrociy si wody z ziemie, idcy i odchodzcy pomniejszay wody po picidziesit i (po) stu dnioch. 4 I odpoczyna skrzy- nia miesica siodmego siedmna- stego dnia miesica na gorach Ararathskich. 5 I byy wody cie- kajce i ubywajce (a) do mie- sica dziesitego, (bo) dziesite- go miesica pierwszego dnia ukazay si wierzchy gor. 6 I byo na ostatku czterdzieste- go dnia, otworzy Noe okno skrzynie ktore by uczyni. 7 I wypuci kruka, a (on) wycho- dzc wychodzi i wraca si a oschy wody na ziemi. 8 A (tak) wypuci gobic od siebie aby pozna jesli opady wody z oblicza ziemie. 9 I nieznalaza gobica odpo- czynienia podeszwie nogi swej i wrocia si kniemu do 8 18 Pierw%e k\gi oie%owe ]rzynie, i wody (byy) po w%ytkiey ziemi; y wytkn rk |woi, a wzi i, y wnio i do \ebie do ]rzynie. 10 Y poda ie%cze \edm dni drugie, y za wy- puci gobic z ]rzynie. 11 Y przy%a kniemu gobica nad wieczor, a oto ro%czka oliwy vrwana w vciech iey. Y pozna Noe e vbyo wod na ziemi. 12 Y poda ie%cze \edm dni drugich, y wypuci gobic, y niewrocia \ do niego napotym. 13 Y tak w pierw%y y %e|etny rok pierw%e- go (mie\ca) pierw%ego (dnia) mie\ca o\- ky wody na ziemi; y zoy Noe przykrycie ]rzynie, y vyrza ano o\ka ziemia. 14 Za mie\ca wtorego dwudzie=ego \odmego dnia mie\ca o|cha ziemia. 15 Y mowi Bog do Noego, rzekc: 16 Wynidz z ]rzynie, ty y ona twoia, |ynowie twoi, y ony |ynow twoich =ob. 17 W%elkie zwierz ktore =ob ze w%ego ciaa, w pta=wie y w bydle, y we w%elkiey gadzinie ktora paza po ziemi, wywiedz z |ob; y niech pazai po ziemi, y niech \ podz y mno na ziemi. 18 Y wy%ed Noe y |ynowie iego, ona iego, y ony |ynow iego znim. 19 W%elkie zwierz, w%elka gadzina y w%elkie pta=wo, y w%ytko co paza po ziemi wedle rodzaiow |wych, wy%li z ]rzynie. 20 Y zbudowa Noe otarz Jehowie, y wzi z kadego byda czy=ego, y z kadego pta=wa czy=ego, y offiarowa caopalenie na ota- rzu. skrzynie, i wody (byy) po wszyt- kiej ziemi; i wytkn rk swoj, a wzi j, i wnios j do siebie do skrzynie. 10 I poda jeszcze siedm dni drugie, i za wypuci gobic z skrzynie. 11 I przysza kniemu gobica nad wieczor, a oto roszczka oliwy urwana w uciech jej. I pozna Noe e ubyo wod na ziemi. 12 I poda jeszcze siedm dni drugich, i wypuci gobic, i niewrocia si do niego napo- tym. 13 I tak w pierwszy i szesetny rok pierwszego (miesica) pierwszego (dnia) mie- sica osiky wody na ziemi; i zo- y Noe przykrycie skrzynie, i uj- rza ano osika ziemia. 14 Za miesica wtorego dwudziestego siodmego dnia miesica oscha ziemia. 15 I mowi Bog do No- ego, rzekc: 16 Wynidz z skrzy- nie, ty i ona twoja, synowie twoi, i ony synow twoich stob. 17 Wszelkie zwierz ktore stob ze wszego ciaa, w ptastwie i w bydle, i we wszelkiej gadzinie ktora paza po ziemi, wywiedz z sob; i niech pazaj po ziemi, i niech si podz i mno na zie- mi. 18 I wyszed Noe i synowie jego, ona jego, i ony synow jego znim. 19 Wszelkie zwierz, wszelka gadzina i wszelkie pta- stwo, i wszytko co paza po ziemi wedle rodzajow swych, wyszli z skrzynie. 20 I zbudowa Noe otarz Jehowie, i wzi z kadego byda czystego, i z kadego pta- stwa czystego, i ofarowa cao- palenie na otarzu. 19 Pierw%e k\gi oie%owe 21 Y wonia Jehowa zapachu odkoci, y rzek Jehowa na |ercu |wym: Nie bd iu potym kl ziemie dla czowieka. Bo dumanie |erca czowieczego ze (ie=) od modzie=wa iego, y nie przydam wicey abych pobi w%ytko ywe iakom teraz vczyni. 22 Je%cze (bd) w%ytkie dni na ziemi, \anie y niwo, a zimno y znoy, lato y zima, dzie y noc nie v=an. Rozdzia 9 1 Bogoawi Bog Noego y |yny iego, y Y mowi knim: Podzcie \, y mnocie \ a napeniaycie ziemi. 2 A =rach wa% y groza wa%a bdzie nad w%el- kim zwierzciem ziemnym, y nad w%em pta- =wem niebie]im, we w%em co zrodzi ziemia, y we w%ech rybach mor]ich; w rce wa%e podane (|). 3 W%ytko co \ ru%a, a co ywie, wam bdzie ku iedzeniu, iako iarmu (a) ziele daem wam 4 w%ytko. A w%ako mi|a w du%y iego, (a) krwie iego, nie bdziecie ie. 5 A zai=e krwie wa%ey, du% wa%ych bd %uka: zrki kadego zwierzcia bd iey %uka, y zr- ki czowieczey; zrki ma (zabiiaicego) bra- ta |wego bd %uka du%e czowieczey. 6 Kto wyleie krew czowiecz, przez czowieka, krew iego wylana bdzie, bo na obraz Boy vczyni (Bog) czowieka. 7 A wy podzcie \, y mnocie \, rodzcie \ na ziemi, y mnocie \ na niey. 8 Y rzek Bog do Noego, y do |ynow iego znim mowic: 21 I wonia Jehowa zapachu sodkoci, i rzek Jehowa na ser- cu swym: Nie bd ju potym kl ziemie dla czowieka. Bo dumanie serca czowieczego ze (jest) od modziestwa jego, i nie przydam wicej abych po- bi wszytko ywe jakom teraz uczyni. 22 Jeszcze (bd) wszytkie dni na ziemi, sianie i niwo, a zimno i znoj, lato i zima, dzie i noc nie ustan. 9 I bogosawi Bog Noego i syny jego, i mowi knim: Podz- cie si, i mnocie si a napeniaj- cie ziemi. 2 A strach wasz i groza wasza bdzie nad wszel- kim zwierzciem ziemnym, i nad wszem ptastwem niebieskim, we wszem co zrodzi ziemia, i we wszech rybach morskich; w rce wasze podane (s). 3 Wszytko co si rusza, a co ywie, wam bdzie ku jedzeniu, jako jarmu (a) ziele daem wam wszytko. 4 A wszako misa w duszy jego, (a) krwie jego, nie bdzie- cie je. 5 A zaiste krwie waszej, dusz waszych bd szuka: zrki kadego zwierzcia bd jej szuka, i zrki czowieczej; zrki ma (zabijajcego) brata swego bd szuka dusze czowieczej. 6 Kto wyleje krew czowiecz, przez czowieka, krew jego wy- lana bdzie, bo na obraz Boy uczyni (Bog) czowieka. 7 A wy podzcie si, i mnocie si, rodzcie si na ziemi, i mno- cie si na niej. 8 I rzek Bog do Noego, i do sy- now jego znim mowic: 9 20 Pierw%e k\gi oie%owe 9 Oto ia =anowi przymierze moie zwami, y zna\eniem wa%ym po was. 10 Y z kad du% ywic ktora zwami, wpta- =wie, w bydle, y w kadym zwierzciu ziem- nym (ktore) zwami, ze w%ego co wychodzi z ]rzynie, (a) do kadego zwierzcia ziemne- 11 go. Y po=anowi przymierze moie zwami, y niezni%czone bdzie adne ciao wicey wo- dami potopu, y nie bdzie wicey potopz aby zatraci ziemi. 12 Y rzek Bog: To znak przymierza, ktore ia kad midzy mn, y midzy wami, y midzy w%elk du% ywic, ktora zwami, rody wieczne. 13 uk moy pooyem na oboku, y bdzie zna- kiem przymierza midzy mn y midzy zie- mi. 14 A tak gdy zaobocz obokiem nad ziemi, tedy \ vkae uk na oboku. 15 Y |pomion przymierze moie, ktore midzy mn y midzy wami, y midzy w%elk du% ywic we w%em ciele; y nie bd wicey wody na potop ku wytraceniu w%ego ciaa. 16 Y bdzie uk na oboku, y vyrz ii abym w|po- mnia przymierze wieczne, midzy Bogiem y midzy w%elk du% ywic w kadym ciele, ktore na ziemi. 17 Y rzek Bog do Noego: To znami przymie- rza ktorem po=anowi midzy mn y kadem ciaem ktore na ziemi. 18 A byli |ynowie Noego ktorzy wy%li z ]rzy- nie: Sem, Cham, (i) Jafeth. Cham ie= ociec Kenahanow. 9 Oto ja stanowi przymierze moje zwami, i znasieniem wa- szym po was. 10 I z kad du- sz ywic ktora zwami, wpta- stwie, w bydle, i w kadym zwie- rzciu ziemnym (ktore) zwami, ze wszego co wychodzi z skrzy- nie, (a) do kadego zwierzcia ziemnego. 11 I postanowi przymierze moje zwami, i nie- zniszczone bdzie adne ciao wicej wodami potopu, i nie b- dzie wicej potop aby zatraci ziemi. 12 I rzek Bog: To znak przymierza, ktore ja kad mi- dzy mn, i midzy wami, i mi- dzy wszelk dusz ywic, kto- ra zwami, rody wieczne. 13 uk moj pooyem na obo- ku, i bdzie znakiem przymierza midzy mn i midzy ziemi. 14 A tak gdy zaobocz obo- kiem nad ziemi, tedy si ukae uk na oboku. 15 I spomion przymierze moje, ktore midzy mn i midzy wami, i midzy wszelk dusz ywic we wszem ciele; i nie bd wicej wody na potop ku wytraceniu wszego ciaa. 16 I bdzie uk na oboku, i ujrz ji abym wspo- mnia przymierze wieczne, mi- dzy Bogiem i midzy wszelk dusz ywic w kadym ciele, ktore na ziemi. 17 I rzek Bog do Noego: To znami przymie- rza ktorem postanowi midzy mn i kadem ciaem ktore na ziemi. 18 A byli synowie Noego ktorzy wyszli z skrzynie: Sem, Cham, (i) Jafeth. Cham jest ociec Kenahanow. 21 Pierw%e k\gi oie%owe 19 Ci trzey (|) |ynowie Noego, a od tych roz- dzielona ie= w%ytka ziemia. 20 A Noe oraczem by, y na|adzi winnic. 21 Y pi wino, y vpi \, y rozkry \ wporzod- ku namiotu |wego. 22 Y vyrza Cham ociec Kanahanow nago oyca |wego, y oznaymi dwiema bratom |wym na vlicy. 23 Y wzi Sem y Jafeth odzienie, a pooyli ie ci dwa na ramiona |woie, y przy=piw%y na w|pak, nakryli (obnaon) |romot oyca |wego, a oblicza ich byy odwrocone, e |ro- moty oyca |wego niewidzieli. 24 Y ocuci \ Noe z wina |wego y dowiedzia \ co mu vczyni |yn iego mod%y. 25 Y rzek: Przeklty Kenahan, niewolnik nie- wolnikow bdzie (u) braciey |wey. 26 Y rzek: Bogoawiony Jehowa Bog Se- mow, niech bdzie Kenahan, niewolnik iego. 27 Niech roz%yrzy Bog Jafetha, y niech mie%ka w namieciech Semowych, y bdzie Kenahan niewolnikiem ich. 28 Y y Noe po potopie trzy =a lat y pidzie\ t lat. Y byo w%ech dni Noego dziewi |et lat, y pidzie\t lat, y vmar. 29 Y byo w%ech dni Noego dziewi |et lat, y pidzie\t lat, y vmar. Rozdzia 10 1 Te (|) rozrodzenia |ynow Noego: Sema, A Chama y Jafetha; y narodzio \ im |y- 2 now po potopie. Synowie Jafethowi: Go- mer, y Magog, y Maday, y Jawan, y Thu- wal, y Me%ech, y Thyras. 19 Ci trzej (s) synowie Noego, a od tych rozdzielona jest wszytka ziemia. 20 A Noe ora- czem by, i nasadzi winnic. 21 I pi wino, i upi si, i rozkry si wporzodku namiotu swe- go. 22 I ujrza Cham ociec Ka- nahanow nago ojca swego, i oznajmi dwiema bratom swym na ulicy. 23 I wzi Sem i Jafeth odzienie, a pooyli je ci dwa na ramiona swoje, i przy- stpiwszy na wspak, nakryli (obnaon) sromot ojca swe- go, a oblicza ich byy odwroco- ne, e sromoty ojca swego nie- widzieli. 24 I ocuci si Noe z wina swego i dowiedzia si co mu uczyni syn jego modszy. 25 I rzek: Przeklty Kenahan, niewolnik niewolnikow bdzie (u) braciej swej. 26 I rzek: Bo- gosawiony Jehowa Bog Se- mow, niech bdzie Kenahan, niewolnik jego. 27 Niech roz- szyrzy Bog Jafetha, i niech mieszka w namieciech Semo- wych, i bdzie Kenahan niewol- nikiem ich. 28 I y Noe po po- topie trzy sta lat i pidziesit lat. I byo wszech dni Noego dziewi set lat, i pidziesit lat, i umar. 29 I byo wszech dni Noego dziewi set lat, i pidziesit lat, i umar. 10 A te (s) rozrodzenia sy- now Noego: Sema, Chama i Jafetha; i narodzio si im synow po potopie. 2 Synowie Jafethowi: Gomer, i Magog, i Madaj, i Jawan, i Thuwal, i Meszech, i Thyras. 10 22 Pierw%e k\gi oie%owe 3 Za |ynowie Gomerowi: A%kienaz, y Ryfath, y Thogarmah. 4 Za |ynowie Jawanowi: Eli%ah, y Thar%y%, Kitthym y Dodanim. 5 Do tych oddzielone (|) wy|py narodow w ziemiach |wych, kady wedle izyka |wego wedle domow |wych w narodziech |wych. 6 Za |ynowie Chamowi: Ku%, y Micraim, y Fut, y Kanahan. 7 Za |ynowie Ku%owi: Sewa, y Chawilah, y Sawtah, y Rahma, y Sawthecha; a |ynowie Rahmy: Szewa y Dedan. 8 Za Ku% |podzi Nimroda; ten pocz by 9 mony na ziemi. Ten by mony mysliwiec przed obliczem Jehowy; przeto tak mowi: Jako Nimrod mony mysliwiec przed obli- czem Jehowy. 10 A by pocztek krole=wa iego Bawel, y Erech, y Akkad, y Kalne wziemi Szynehar(]iey). 11 Z oney ziemie wy%ed A%ur y zbudowa Ni- newen, y Rechoboth mia=o y Kalach. 12 Za Re|en midzy Ninewenem y midzy Ka- lachem; to mia=o (ie=) wielkie. 13 Za Micraim |podzi Ludyma, y Anamima, y Lehawima, y Naftuchima. 14 Te Patru\ma, y Kasluchima (od) ktorych po%li Peli=ymowie, y Kaftoryma. 15 Za Kanahan |podzi Cidona pierworodne- 16 go |wego y Cheta. Potym Jewu\ego y Emo- riego, y Girga%iego. 17 Za Chiwiego y Arkiego, y Syniego. Wic 18 Herwadiego, y Cemariego, y Chamathiego, a potym roz|ypay \ domy Kanahanowe. 3 Za synowie Gomerowi: Asz- kienaz, i Ryfath, i Thogarmah. 4 Za synowie Jawanowi: Eli- szah, i Tharszysz, Kitthym i Do- danim. 5 Do tych oddzielone (s) wyspy narodow w ziemiach swych, kady wedle jzyka swe- go wedle domow swych w naro- dziech swych. 6 Za synowie Chamowi: Kusz, i Micraim, i Fut, i Kanahan. 7 Za synowie Kuszowi: Sewa, i Chawilah, i Sawtah, i Rahma, i Sawthecha; a synowie Rahmy: Szewa i De- dan. 8 Za Kusz spodzi Nimro- da; ten pocz by mony na ziemi. 9 Ten by mony mysli- wiec przed obliczem Jehowy; przeto tak mowi: Jako Nimrod mony mysliwiec przed obli- czem Jehowy. 10 A by pocz- tek krolestwa jego Bawel, i Erech, i Akkad, i Kalne wziemi Szynehar(skiej). 11 Z onej zie- mie wyszed Aszur i zbudowa Ninewen, i Rechoboth miasto i Kalach. 12 Za Resen midzy Ninewenem i midzy Kalachem; to miasto (jest) wielkie. 13 Za Micraim spodzi Ludyma, i Ana- mima, i Lehawima, i Naftuchima. 14 Te Patrusima, i Kasluchima (od) ktorych poszli Pelistymo- wie, i Kaftoryma. 15 Za Kanahan spodzi Cidona pierworodnego swego i Cheta. 16 Potym Jewusjego i Emorje- go, i Girgaszjego. 17 Za Chi- wiego i Arkiego, i Syniego. 18 Wic Herwadiego, i Cemarje- go, i Chamathiego, a potym roz- sypay si domy Kanahanowe. 23 Pierw%e k\gi oie%owe 19 A bya granica Kanaa]a od Cidona gdy idzie% do Gezara a do Haza, gdy idzie% do Sodomy, y Gomory, y Admy, y Cewoima a do La%y. 20 Ci (|) |ynowie Chamowi wedle rodzaiu ich, wedle izykow ich w ziemiach ich, y naro- dziech ich. 21 A Semowi te zrodzili \ (|ynowie) oycu w%ech |ynow Hewera brata Jafethowego, =ar%ego. 22 Synowie Semowi Elam y A%ur, y Arfa- k%ad, y Lud, y Aram. 23 A |ynowie Aramowi Huc y Chul, y Gether, y Ma%. 24 Za Arak%ad |podzi Szelacha, a Szelach |podzi Hewera. 25 Za Hewerowi vrodzili \ dwa |ynowie: imi iednego Peleg, bo we dni iego rozdzielia \ ziemia, a imi brata iego Joktan. 26 A Joktan |podzi Almodada, y Szalefa, y Chacarmawetha, y Jaracha. 27 Te Hadorama y Vzala y Dyklaha. 28 Za Howala, y Awimaela, y Szew. 29 Te Ofira, y Chawilaha, y Jowawa. W%y- |cy ci |ynowie (|) Joktanowi. 30 A byo mie%kanie ich, od Me%y gdy idzie% do Sefara gory (na) w|chod. 31 Ci |ynowie Semow y wedle rodzaiu ich, y wedle izykow ich, w ziemiach y w narodziech ich. 32 Ty (|) plemiona |ynow Noego, wedle rodza- iow ich wnarodziech ich, y od tych napodzi- o \ narodow na ziemi po potopie. 19 A bya granica Kanaaska od Cidona gdy idziesz do Ge- zara a do Haza, gdy idziesz do Sodomy, i Gomory, i Admy, i Cewoima a do Laszy. 20 Ci (s) synowie Chamowi wedle rodzaju ich, wedle jzy- kow ich w ziemiach ich, i naro- dziech ich. 21 A Semowi te zrodzili si (synowie) ojcu wszech synow Hewera brata Jafethowego, starszego. 22 Synowie Semowi Elam i Aszur, i Arfakszad, i Lud, i Aram. 23 A synowie Aramo- wi Huc i Chul, i Gether, i Masz. 24 Za Arakszad spodzi Sze- lacha, a Szelach spodzi Hewe- ra. 25 Za Hewerowi urodzili si dwa synowie: imi jednego Peleg, bo we dni jego rozdzie- lia si ziemia, a imi brata jego Joktan. 26 A Joktan spodzi Almodada, i Szalefa, i Chacar- mawetha, i Jaracha. 27 Te Hadorama i Uzala i Dyklaha. 28 Za Howala, i Awimaela, i Szew. 29 Te Ofra, i Chawi- laha, i Jowawa. Wszyscy ci sy- nowie (s) Joktanowi. 30 A byo mieszkanie ich, od Meszy gdy idziesz do Sefara gory (na) wschod. 31 Ci synowie Se- mow i wedle rodzaju ich, i we- dle jzykow ich, w ziemiach i w narodziech ich. 32 Ty (s) plemiona synow Noego, wedle rodzajow ich wnarodziech ich, i od tych napodzio si naro- dow na ziemi po potopie. 10 24 Pierw%e k\gi oie%owe Rozdzia 11 1 Bya w%ytka ziemia v= iednych y w A iednych. 2 A tak gdy %li od w|chodu znalezli pole wzie- mi Szynear(]iey), y mie%kali tam. 3 Y rzekli ieden do drugiego: Nu tworzmy ce- gy, y vpalmy (ie) ogniem. Y bya im cega mia=o kamienia, a i by mia=o wapna. 4 Y rzekli: Nu, zbuduiemy |obie mia=o, y wie, ktorey by wierzch do nieba (do\g), y vczy- niemy |obie aw, abychmy \ nie ro|pro%yli po obliczu w%ytkiey ziemie. 5 Y z=pi Jehowa vyrze mia=o y wie, kto- r budowali |ynowie czowieczy. 6 Y rzek Jehowa: Oto lud ieden, y v=a iedny v w%ech ich, a to ich zaczcie (ie=) aby do- koczyli, a teraz nie pohamui \ (a) w%ytko co vmyslili vczyni. 7 Nu, z=piemy, a zmie%amy tam v=a ich, aby nierozumia aden v=am blizniego |wego. 8 Y ro|pro%y ie Jehowa z ond po obliczu w%ey ziemie, y prze=ali budowa mia=a. 9 Przeto nazwano imi iego Bawel, i tam zmie%a Jehowa v=a w%ytkiey ziemie, y z ond ro|pro%y ie Jehowa po w%ytkiey zie- mi. 10 Te (|) rozrodzenia Sema. Sem gdy mu byo =o lat, |podzi Arfak%ada we dwie lecie po potopie. 11 Y y Sem |podziw%y Arfak%ada pi |et lat, y |podzi |yny y corki. 12 Za Arfak%ad y pi y trzydzieci lat, y |podzi Szelacha. 11 A bya wszytka ziemia ust jednych i sw jednych. 2 A tak gdy szli od wschodu znalezli pole wziemi Szyne- ar(skiej), i mieszkali tam. 3 I rzekli jeden do drugiego: Nu tworzmy cegy, i upalmy (je) ogniem. I bya im cega miasto kamienia, a i by miasto wapna. 4 I rzekli: Nu, zbudujemy sobie miasto, i wie, ktorej by wierzch do nieba (dosig), i uczyniemy sobie saw, abych- my si nie rosproszyli po obli- czu wszytkiej ziemie. 5 I zstpi Jehowa ujrze miasto i wie, ktor budowali synowie czo- wieczy. 6 I rzek Jehowa: Oto lud jeden, i usta jedny u wszech ich, a to ich zaczcie (jest) aby dokoczyli, a teraz nie poha- muj si (a) wszytko co umysli- li uczyni. 7 Nu, zstpiemy, a zmieszamy tam usta ich, aby nierozumia aden ustam bli- zniego swego. 8 I rosproszy je Jehowa z ond po obliczu wszej ziemie, i przestali budo- wa miasta. 9 Przeto nazwano imi jego Bawel, i tam zmie- sza Jehowa usta wszytkiej zie- mie, i z ond rosproszy je Jehowa po wszytkiej ziemi. 10 Te (s) rozrodzenia Sema. Sem gdy mu byo sto lat, spo- dzi Arfakszada we dwie lecie po potopie. 11 I y Sem spo- dziwszy Arfakszada pi set lat, i spodzi syny i corki. 12 Za Arfakszad y pi i trzydzieci lat, i spodzi Szelacha. 25 Pierw%e k\gi oie%owe 13 Y y Arfak%ad |podziw%y Szelacha trzy lata, y cztery =a lat, y |podzi |yny y corki. 14 Za Szelach y trzydzieci lat y |podzi Hewera. 15 Y y Szelach |podziw%y Hewera, trzy lata y cztery =a lat, y |podzi |yny y corki. 16 Y y Hewer cztery y czterdzieci lat y |po- dzi Pelega. 17 Y y Hewer |podziw%y Pelega trzydzieci lat y cztery =a lat; y |podzi |yny y corki. 18 Y y Peleg trzydzieci lat y |podzi Rehua. 19 Y y Peleg |podziw%y Rehua dziewi lat y dwie cie lat, y |podzi |yny y cory. 20 Y y Rehu dwie lecie y trzydzieci, y |podzi Seruga. 21 Y y Rehu |podziw%y Seruga \edm lat y dwie cie lat, y |podzi |yny y corki. 22 Y y Serug trzydzieci lat y |podzi Na- chora. 23 Y y Serug |podziw%y Nachora dwiecie lat y |podzi |yny y corki. 24 Y y Nachor dziewi y dwadziecia lat, y |podzi Tharacha. 25 Y y Nachor |podziw%y Tharacha dziewit- nacia lat, y =o lat y |podzi |yny y corki. 26 Y y Therach \edmdzie\t lat y |podzi Awrama, Nachora, y Harana. 27 A te (|) rozrodzenia Theracha: Therach |podzi Abrama, Nachora y Harana, a Ha- ran |podzi Lota. 28 Y vmar Haran przed obliczem Theracha oyca |wego, wziemi narodzenia |wego, w Vrze Cha%dym]im. 13 I y Arfakszad spodziwszy Szelacha trzy lata, i cztery sta lat, i spodzi syny i corki. 14 Za Szelach y trzydzieci lat i spodzi Hewera. 15 I y Szelach spodziwszy Hewera, trzy lata i cztery sta lat, i spo- dzi syny i corki. 16 I y Hewer cztery i czterdzieci lat i spo- dzi Pelega. 17 I y Hewer spodziwszy Pelega trzydzieci lat i cztery sta lat; i spodzi syny i corki. 18 I y Peleg trzydzie- ci lat i spodzi Rehua. 19 I y Peleg spodziwszy Re- hua dziewi lat i dwie cie lat, i spodzi syny i cory. 20 I y Rehu dwie lecie i trzydzieci, i spodzi Seruga. 21 I y Rehu spodziwszy Seruga siedm lat i dwie cie lat, i spodzi syny i corki. 22 I y Serug trzydzie- ci lat i spodzi Nachora. 23 I y Serug spodziwszy Nachora dwiecie lat i spodzi syny i corki. 24 I y Nachor dziewi i dwadziecia lat, i spodzi Tharacha. 25 I y Nachor spodziwszy Tharacha dziewitnacia lat, i sto lat i spodzi syny i corki. 26 I y Therach siedmdziesit lat i spodzi Awrama, Nachora, i Harana. 27 A te (s) rozrodze- nia Theracha: Therach spodzi Abrama, Nachora i Harana, a Haran spodzi Lota. 28 I umar Haran przed obli- czem Theracha ojca swego, wziemi narodzenia swego, w Urze Chaszdymskim. 11 26 Pierw%e k\gi oie%owe 29 Y poili Abram y Nachor |obie ony: imi enie Abamowey Saray, a imi enie Nacho- rowey, Milkah corka Harona oyca Milki y oyca I]i. 30 A bya Sary niepodna, y nie miaa dzieci. 31 Y wzi Therach Abrama |yna |wego y Lota |yna Haranowego |yna |wego |yna, y Sarai niewia=k |woi on Abrama |yna |wego, y wy%li po|pou z Vra Cha- %dym(]iego) aby %li do ziemie Kanaha (]iey), y przy%li a do Charana, y mie%kali tam. 32 Y byo dni Therachowych pi lat y dwiecie lat, y vmar Therach w Charanie. Rozdzia 12 1 Rzek Jehowa do Abrama: Idz |obie z Y ziemie twoiey, y z rodu twego, y z domu oyca twego do ziemie ktor vka tobie. 2 Y rozmno ci w narod wielki, y vbogoa- wi ci, y rozwielmo imi twoie, y bdzie% bogoawie=wem. 3 Y vbogoawi bogoawicych ci, a kln- cego ci przekln; y bogoawione bd w to- bie w%ytkie plemiona ziemie. 4 Y po%ed Abram iako rzek kniemu Jehowa; y po%ed z nim Lot. A Abramowi byo pi lat y \edmdzie\t lat, gdy wy%ed z Chara- na. 5 Y wzi Abram Sarai on |woi, y Lota |yna brata |wego y w%ytk maitno kto- r mieli, y du%e ktorych nabyli w Charanie, y wy%li aby %li do ziemie Kanaha(]iey) y przy%li do ziemie Kanaha(]iey). 29 I pojli Abram i Nachor so- bie ony: imi enie Abamowej Saraj, a imi enie Nachorowej, Milkah corka Harona ojca Milki i ojca Iski. 30 A bya Sarj nie- podna, i nie miaa dzieci. 31 I wzi Therach Abrama syna swego i Lota syna Harano- wego syna swego syna, i Saraj niewiastk swoj on Abrama syna swego, i wyszli pospou z Ura Chaszdym(skiego) aby szli do ziemie Kanaha(skiej), i przyszli a do Charana, i mieszkali tam. 32 I byo dni Therachowych pi lat i dwiecie lat, i umar Therach w Charanie. 12 I rzek Jehowa do Abrama: Idz sobie z ziemie twojej, i z rodu twego, i z domu ojca twe- go do ziemie ktor uka tobie. 2 I rozmno ci w narod wiel- ki, i ubogosawi ci, i rozwiel- mo imi twoje, i bdziesz bogosawiestwem. 3 I ubogosawi bogosawi- cych ci, a klncego ci prze- kln; i bogosawione bd w tobie wszytkie plemiona zie- mie. 4 I poszed Abram jako rzek kniemu Jehowa; i poszed z nim Lot. A Abramowi byo pi lat i siedmdziesit lat, gdy wyszed z Charana. 5 I wzi Abram Saraj on swoj, i Lota syna brata swego i wszytk majtno ktor mieli, i dusze ktorych nabyli w Chara- nie, i wyszli aby szli do ziemie Kanaha(skiej) i przyszli do zie- mie Kanaha(skiej). 27 Pierw%e k\gi oie%owe 6 Y prze%ed Abram przez ziemi a do miey|ca Szechema, do rowniny Morecha; a Kena- han tedy (iu by) w ziemi. 7 Y vkaza \ Jehowa Abramowi y rzek: Na- \eniu twemu dam ziemi t; y zbudowa tam otarz Jehowie, gdzie mu \ by vkaza. 8 A przeprowadziw%y \ zond na gor na w|chod Bethelowi, rozbi namiot |woy (ma- ic) Bethel od zachodu, a Hay od w|chodu; y zbudowa tam otarz Jehowie, y wzywa imienia Jehowy. 9 Y cign Abram idc y cignc ku pou- 10 dniu. A by god wziemi, y z=pi Abram do Micraima, aby tam goci bo (by) ci%ki god wziemi. 11 Y byo gdy \ przybliy aby w%ed do Mi- craima, y rzek do Saraie ony |wey: Oto za pewne wiem, e ty niewia=a pikna na poyrzeniu. 12 Y bdzie, i gdy ci vyrz Micraimianie rze- k: ona to iego, y zabij mi, a ciebie ywo zachowai. 13 Mow pro% (e) \o=ra moia, aby mi byo dobrze dla ciebie, aby zachowana du%a moia przez ci. 14 A tak gdy w%ed Abram do Micraima, vy- rzeli Micraimianie niewia=, e pikna bya 15 wielce. Y vyrzay i k\ta, Faraonowe, y wychwalali i v Faraona, y wzito niewia= do domu Faraonowego. 16 Y czyni dobrze Abramowi dla niey, y mia owce y krowy, y oy niewolniki y niewolnice, y oslice, y wielbdy. 6 I przeszed Abram przez zie- mi a do miejsca Szechema, do rowniny Morecha; a Kena- han tedy (ju by) w ziemi. 7 I ukaza si Jehowa Abramo- wi i rzek: Nasieniu twemu dam ziemi t; i zbudowa tam o- tarz Jehowie, gdzie mu si by ukaza. 8 A przeprowadziwszy si zond na gor na wschod Bethelowi, rozbi namiot swoj (majc) Bethel od zachodu, a Haj od wschodu; i zbudowa tam otarz Jehowie, i wzywa imienia Jehowy. 9 I cign Abram idc i cignc ku pou- dniu. 10 A by god wziemi, i zstpi Abram do Micraima, aby tam goci bo (by) ciszki god wziemi. 11 I byo gdy si przybliy aby wszed do Micra- ima, i rzek do Saraje ony swej: Oto za pewne wiem, e ty nie- wiasta pikna na pojrzeniu. 12 I bdzie, i gdy ci ujrz Micraimianie rzek: ona to jego, i zabij mi, a ciebie ywo zachowaj. 13 Mow prosz (e) siostra moja, aby mi byo dobrze dla ciebie, aby zacho- wana dusza moja przez ci. 14 A tak gdy wszed Abram do Micraima, ujrzeli Micraimianie niewiast, e pikna bya wiel- ce. 15 I ujrzay j ksita, Faraonowe, i wychwalali j u Faraona, i wzito niewiast do domu Faraonowego. 16 I czyni dobrze Abramowi dla niej, i mia owce i krowy, i osy niewolniki i niewolnice, i oslice, i wielbdy. 12 28 Pierw%e k\gi oie%owe 17 Y vbi Jehowa Faraona kazniami wielkiemi, y dom iego dla Saraie, ony Abramowey. 18 A (tak) wezwa Faraon Abrama y rzek: Co mi to vdziaa? Przecze mi nie oznaymi e 19 ona twoia ie=? Czemu rzeke: Sio=ra moia ie=? Y wziem i |obie za on, a teraz oto ona twoia, wezmi a idz |obie. 20 Y ro]aza Farao o nim mom, y przepro- wadzili go, y on iego, y w%ytko co mia. Rozdzia 13 1 y%ed przeto Abram z Micraima |am W y ona iego y w%ytko co (byo) iego, y Lot znim, na poudnie. 2 Abram lepak bogaty (by) wielce w bydo, w rebro y we zoto. 3 Y cign po gocincach |wych od poudnia a do Beth-ela, a na miey|ce gdzie przed tym by namiot iego, midzy Beth-elem y midzy 4 Haiem. Do miey|ca onego otarza ktory tam by vczyni przed tym, y wzywa tam Abram imienia Jehowy. 5 A v Lota te idcego z Abramem byy owce y krowy y namioty. 6 Y nie zno\a ich ziemia eby mie%kali |po- em, bo bya maitno ich wielka, y niemogli mie%ka |poem. 7 Y by |war midzy pa=erzmi byda Abramo- wego, y midzy pa=erzmi byda Lotowego; a Kanahan y Peryzy tedy mie%kali w ziemi. 8 Y rzek Abram do Lota: Niech pro% nie b- dzie |waru midzy mn y tob, y midzy pa- =erzmi moimi, y pa=erzmi twemi, poniewa mowie bracia ie=e|my. 17 I ubi Jehowa Faraona kaznia- mi wielkiemi, i dom jego dla Sara- je, ony Abramowej. 18 A (tak) wezwa Faraon Abrama i rzek: Co mi to udziaa? Prze- cze mi nie oznajmi e ona two- ja jest? 19 Czemu rzeke: Siostra moja jest? I wziem j sobie za on, a teraz oto ona twoja, wezmi a idz sobie. 20 I roskaza Farao o nim mom, i przeprowa- dzili go, i on jego, i wszytko co mia. 13 Wyszed przeto Abram z Micraima sam i ona jego i wszytko co (byo) jego, i Lot znim, na poudnie. 2 Abram le- pak bogaty (by) wielce w bydo, w rebro i we zoto. 3 I cign po gocincach swych od pou- dnia a do Beth-ela, a na miejsce gdzie przed tym by namiot jego, midzy Beth-elem i midzy Ha- jem. 4 Do miejsca onego otarza ktory tam by uczyni przed tym, i wzywa tam Abram imienia Jehowy. 5 A u Lota te idcego z Abramem byy owce i krowy i namioty. 6 I nie znosia ich zie- mia eby mieszkali spoem, bo bya majtno ich wielka, i nie- mogli mieszka spoem. 7 I by swar midzy pasterzmi byda Abramowego, i midzy pasterzmi byda Lotowego; a Kanahan i Peryzy tedy mieszkali w ziemi. 8 I rzek Abram do Lota: Niech prosz nie bdzie swaru midzy mn i tob, i midzy pasterzmi moimi, i pasterzmi twemi, ponie- wa mowie bracia jestesmy. 29 Pierw%e k\gi oie%owe 9 Nie w%ytkali ziemia przed obliczem twoim? Odcz \ pro% odemnie; iesli (ty w) lewo (poydzie%, ia) wprawo, a iesli (ty w) prawo, (ia w) lewo (poyd). 10 A podnio| %y Lot oczy |woie, vyrza w%yt- k rownin (przy) Jordanie, e w%ytka bya wilgotna, przed tym ni zatraci Jehowa Sodom y Gomor, iako |ad Jehowy, iako ziemia Micraim gdy idzie% do Cohara. 11 Y obra |obie Lot w%ytk rownin Jorda- ], y pocign Lot ze w|chodu, y odczy \ ieden od drugiego. 12 Abram (przeto) mie%ka wziemi Kanaha- ]iey, a Lot mie%ka wmieciech rowniny, y namioty =awia a do Sodomy. 13 A mowie Sodom|cy zli (byli) y grze%ni Jehowie barzo. 14 Za Jehowa rzek do Abrama potym gdy \ odczy Lot od niego: Podnie teraz oczy twoie, y poyzrzy zmiey|ca na ktoreme ty, na pu nocy y na poudnie, y na w|chod y za- chod. 15 Bo w%ytk t ziemi ktor ty widzi% tobie dam y na\eniu twemu na wieki. 16 Y vczyni na\enie twoie iako proch ziemie; iesli ktory czowiek moe zliczy proch ziem- ny, (tedy) te na\enie twoie zlicz. 17 W=a |chodz |obie ziemi na du y na %erz iey, bo i tobie dam. 18 A (tak) ru%y \ namiotem Abram, y przy- %ed a mie%ka w rowninach Mamrego, to ie= w Chewronie, y zbudowa tam otarz Jehowie. 9 Nie wszytkali ziemia przed obliczem twoim? Odcz si prosz odemnie; jesli (ty w) lewo (pojdziesz, ja) wprawo, a jesli (ty w) prawo, (ja w) lewo (pojd). 10 A podniosszy Lot oczy swoje, ujrza wszytk row- nin (przy) Jordanie, e wszytka bya wilgotna, przed tym ni zatraci Jehowa Sodom i Go- mor, jako sad Jehowy, jako ziemia Micraim gdy idziesz do Cohara. 11 I obra sobie Lot wszytk rownin Jordask, i pocign Lot ze wschodu, i odczy si jeden od drugie- go. 12 Abram (przeto) miesz- ka wziemi Kanahaskiej, a Lot mieszka wmieciech rowniny, i namioty stawia a do Sodo- my. 13 A mowie Sodomscy zli (byli) i grzeszni Jehowie ba- rzo. 14 Za Jehowa rzek do Abrama potym gdy si odczy Lot od niego: Podnie teraz oczy twoje, i pojzrzy zmiejsca na ktoreme ty, na pu nocy i na poudnie, i na wschod i zachod. 15 Bo wszytk t ziemi ktor ty widzisz tobie dam i nasieniu twemu na wieki. 16 I uczyni nasienie twoje jako proch zie- mie; jesli ktory czowiek moe zliczy proch ziemny, (tedy) te nasienie twoje zlicz. 17 Wsta schodz sobie ziemi na du i na szerz jej, bo j tobie dam. 18 A (tak) ruszy si namiotem Abram, i przyszed a mieszka w rowninach Mamrego, to jest w Chewronie, i zbudowa tam otarz Jehowie. 13 30 Pierw%e k\gi oie%owe Rozdzia 14 1 Byo we dni Amrafela krola Szynear- Y (]iego) Ar-iocha krola Ela|ar(]iego) Kiedarlaomora, krola Elam(]iego), y Thy- dehala krola Goim(]iego), 2 wzniesli woyn na Ber krola Sodom]iego, y na Bir| krola Gomor]iego, (na) Szyneawa krola Adam]iego, y (na) Szem-ewera krola Cewoim(]iego), y krola Bel to ie= Cohar- ]iego. 3 W%y|cy ci zczyli \ wdolinie Syddymie, gdzie morze one. 4 Bo dwanacie lat uyli Kiedarlahomoro- wi, a trzeciegona=ego roku odpadli. 5 A (tak) czwartegona=ego roku przy%ed Kie- darlahomor y krolowie ktorzy z nim, y po- razili Refaimy w A%terocie Kaanaim(]im) y Zuzymy w Hamie, y Emimy w Szawcha Kir-iathaim]iem. 6 Y Chorego na pogorzu Sehir]iem a do rowniny Para]iey, ktora wedle pu%czy. 7 Y wrocili \, y przy%li do Enmi%patu, to (ie=) Kade%; y |pu=o%yli w%ytk krain Ha- malekow y te Emorego mie%kaicego w Chacacon-Thamarze. 8 Y wy%ed krol Sodom]i y krol Gomor]i, y krol Adam]i, y krol Cewoim]i, y krol Bel- ]i, to ie= Coar]i, y zwiedli tam znimi bitw, wdolinie Syddym]iey. 9 Z Kedorlahomorem krolem Elam]im, y z Thydehalem krolem Goim(]im), y z Amrafe- lem krolem Szynear(]im), y z Ariochem kro- lem Ela|ar(]im), czterzey krolowie z pici. 14 I byo we dni Amrafela kro- la Szynear(skiego) Ar-iocha kro- la Elasar(skiego) Kiedarlaomora, krola Elam(skiego), i Thydehala krola Goim(skiego), 2 wzniesli wojn na Ber krola Sodom- skiego, i na Birs krola Gomor- skiego, (na) Szyneawa krola Adamskiego, i (na) Szem-ewera krola Cewoim(skiego), i krola Bel to jest Coharskiego. 3 Wszyscy ci zczyli si wdoli- nie Syddymie, gdzie morze so- ne. 4 Bo dwanacie lat suyli Kiedarlahomorowi, a trzeciego- nastego roku odpadli. 5 A (tak) czwartegonastego roku przy- szed Kiedarlahomor i krolowie ktorzy z nim, i porazili Refaimy w Aszterocie Kaanaim(skim) i Zuzymy w Hamie, i Emimy w Szawcha Kir-iathaimskiem. 6 I Chorego na pogorzu Sehir- skiem a do rowniny Paraskiej, ktora wedle puszczy. 7 I wroci- li si, i przyszli do Enmiszpatu, to (jest) Kadesz; i spustoszyli wszytk krain Hamalekow i te Emorego mieszkajcego w Chacacon-Thamarze. 8 I wyszed krol Sodomski i krol Gomorski, i krol Adamski, i krol Cewoimski, i krol Belski, to jest Coarski, i zwiedli tam znimi bi- tw, wdolinie Syddymskiej. 9 Z Kedorlahomorem krolem Elamskim, i z Thydehalem kro- lem Goim(skim), i z Amrafelem krolem Szynear(skim), i z Ario- chem krolem Elasar(skim), czterzej krolowie z pici. 31 Pierw%e k\gi oie%owe 10 A dolina Syddym]a bya pena =udzien io- watych, y podali ty, krol Sodom]i y Go- mor]i, y poraeni tam, a ktorzy zo=ali vciekli na gor. 11 Y zabrali w%ytk maitno Sodom], y Gomor], y w%ytk =raw ich, y po%li. 12 Y powiedli Lota, y maitno iego, |yna bra- ta Abramowego y ode%li, a ten mie%ka w Sodomie. 13 Y przy%ed (niektory) zbitwy vciek%y y oznaymi Abramowi Iwreowi, a on mie%ka wrowninach Mamrego Emor]iego brata E%kolowego, y brata Anerowego, ktorzy mieli przymierze z Abramem. 14 A vy%aw%y Abram, i poyman brat iego wyprawi wiczonych modziecow |woich domu |woiego omnacie y trzy=a, y goni a do Dana. 15 Y z%ykowa \ na nie w nocy |am y niewolni- cy iego, y porazi ie, y goni ie a do Chowy, ktora po lewicy Dama%kowi. 16 Y wroci w%ytk maitno, y te Lota bra- ta |wego, y maitno iego nawroci, ie%cze y ony y lud. 17 Y wy%ed krol Sodom]i |potykaic go, gdy \ wraca od poraki Kedarlahomora y (in- nych) krolow ktorzy znim, do doliny rowney; ta dolina (ie=) krolew]a. 18 A Malkicedek krol Szalem(]i) wynio (im) chleba y wina, a (i) by ofiarnikiem Boga nawy%ego bogoawi mu. 19 Y rzek: Bogoawion Abram Bogu nawy- %emu, dzierawcy nieba y ziemie. 10 A dolina Syddymska bya pena studzien iowatych, i po- dali ty, krol Sodomski i Gomor- ski, i poraeni tam, a ktorzy zo- stali uciekli na gor. 11 I zabrali wszytk majtno Sodomsk, i Gomorsk, i wszytk straw ich, i poszli. 12 I powiedli Lota, i majtno jego, syna brata Abramowego i odeszli, a ten mieszka w Sodomie. 13 I przy- szed (niektory) zbitwy uciekszy i oznajmi Abramowi Iwreowi, a on mieszka wrowninach Mamrego Emorskiego brata Eszkolowego, i brata Anerowe- go, ktorzy mieli przymierze z Abramem. 14 A usyszawszy Abram, i pojman brat jego wy- prawi wiczonych modzie- cow swoich domu swojego omnacie i trzysta, i goni a do Dana. 15 I zszykowa si na nie w nocy sam i niewolnicy jego, i porazi je, i goni je a do Chowy, ktora po lewicy Da- maszkowi. 16 I wroci wszytk majtno, i te Lota brata swe- go, i majtno jego nawroci, jeszcze i ony i lud. 17 I wy- szed krol Sodomski spotykajc go, gdy si wraca od poraki Kedarlahomora i (innych) kro- low ktorzy znim, do doliny row- nej; ta dolina (jest) krolewska. 18 A Malkicedek krol Szale- m(ski) wynios (im) chleba i wina, a (i) by ofarnikiem Boga nawyszego bogosawi mu. 19 I rzek: Bogosawion Abram Bogu nawyszemu, dzierawcy nieba i ziemie. 14 32 Pierw%e k\gi oie%owe 20 Y bogoawion Bog nawy%y, ktory poda nieprzyiacioy twoie w rk twoi; y da mu dzie\ciny ze w%ego. 21 Y rzek krol Sodom]i do Abrama: Day mi du%e, a maitno wemi |obie. 22 Rzek Abram do krola Sodom]iego: Pod- no% rk moi do Jehowy Boga nawy%%e- go (do) dzieryciela nieba y ziemie. 23 Jesli od nici a do rzemyka botowego wezm ze w%ego co twoie, aby nie rzek: Ja vboga- ciem Abrama. 24 Wyiw%y tylko co =rawili modziecy, y (okrom) dziau mow ktorzy zemn chodzili, Anera, E%kola, y Mamrego, ci wezm dzia |woy. Rozdzia 15 1 o rzeczach tych byo owo Jehowy do
Abrama w widzeniu mowic: Nieboy
\ Abramie, ia obron tobie, nagroda twoia obfita wielce. 2 Y rzek Abram: (O) panie Jehowo co mi da%, ano ia chodz bez dzieci, a %afarz domu mego ten Dama|ce]i Eliezer? 3 Y rzek Abram: Oto mi nie da na\enia, a oto |yn domu mego dziedzicem moim. 4 A oto owo Jehowy do niego mowic: Nie (bdzie) dziedzicem twoim ten, ale ktory wyidzie z wntrzoci twoich, ten dziedzicem 5 twoim. Y wywiod go wen, y rzek: Weyrzy teraz wniebo, a licz gwiazdy iesli moe% liczy ie. Y rzek mu: Tak bdzie na\enie twoie. 6 Y vwierzy Jehowie, a poczytano mu za |prawiedliwo. 20 I bogosawion Bog nawy- szy, ktory poda nieprzyjacioy twoje w rk twoj; i da mu dziesiciny ze wszego. 21 I rzek krol Sodomski do Abrama: Daj mi dusze, a majt- no wemi sobie. 22 Rzek Abram do krola Sodomskiego: Podnosz rk moj do Jehowy Boga nawyszszego (do) dzier- yciela nieba i ziemie. 23 Jesli od nici a do rzemyka botowe- go wezm ze wszego co twoje, aby nie rzek: Ja ubogaciem Abrama. 24 Wyjwszy tylko co strawili modziecy, i (okrom) dziau mow ktorzy zemn chodzili, Anera, Eszkola, i Mam- rego, ci wezm dzia swoj. 15 Po rzeczach tych byo so- wo Jehowy do Abrama w wi- dzeniu mowic: Nieboj si Abramie, ja obron tobie, nagroda twoja obfta wielce. 2 I rzek Abram: (O) panie Jeho- wo co mi dasz, ano ja chodz bez dzieci, a szafarz domu mego ten Damasceski Eliezer? 3 I rzek Abram: Oto mi nie da nasienia, a oto syn domu mego dziedzicem moim. 4 A oto so- wo Jehowy do niego mowic: Nie (bdzie) dziedzicem twoim ten, ale ktory wyjdzie z wn- trzoci twoich, ten dziedzicem twoim. 5 I wywiod go wen, i rzek: Wejrzy teraz wniebo, a licz gwiazdy jesli moesz li- czy je. I rzek mu: Tak bdzie nasienie twoje. 6 I uwierzy Jehowie, a poczytano mu za sprawiedliwo. 33 Pierw%e k\gi oie%owe 7 Y rzek do niego: Ja Jehowa ktorym ci wywiod z Vra Cha|ydym(]iego) abych ci da ziemi t po\ i. 8 Y rzek: Panie Jehowo poczym poznam e i po\d? 9 Y rzek kniemu: Wezmi mi cielic trzeciolet- ni y koz trzecioletni, y barana trzeciolet- niego, y |ynogarlic a gobi. 10 Y wzi w%ytko ono, y rozebra ie po czon- ku, y pooy kady czonek przeciw drugiemu czonkowi, (a) ptakow nie rozbiera. 11 A gdy pta=wo na mi|o (ono) zlatao, odga- nia ie Abram. 12 Za gdy oce zachodzio, przy%ed twardy |en na Abrama a oto =rach ciemny (i) wielki napad na. 13 Y rzek do Abrama: Wiedzc wiedz i przy- chodniem bdzie na\enie twoie w ziemi nie |woiey, y zniewoleni bd im, a vtrapi ie cztery =a lat. 14 A w%ake on narod ktoremu zniewoleni bd ia o|dz, y potym wyid z maitnoci wiel- 15 k. A ty poydzie% do oycow twych w pokoiu, pogrzebion w=aroci dobrey. 16 A rodem czwartym nawroc \ tu, bo ie%cze nie wypenia \ zo Amorego a do td. 17 A gdy za%o oce y mrok by, a oto piec ku- rzcy \, y lampa ogni=a przechodzca mi- dzy rozdzielenia one. 18 Onego dnia vczyni Jehowa z Abramem przymierze mowic: Na\eniu twemu dam ziemi t, od rzeki Micraim(]iey) a do rzeki wielkiey (do) rzeki Perathu. 7 I rzek do niego: Ja Jehowa ktorym ci wywiod z Ura Chasy- dym(skiego) abych ci da ziemi t posi j. 8 I rzek: Panie Jehowo poczym poznam e j posid? 9 I rzek kniemu: Wezmi mi cielic trzecioletni i koz trzecioletni, i barana trzecioletniego, i synogarlic a gobi. 10 I wzi wszytko ono, i rozebra je po czonku, i pooy kady czonek przeciw drugiemu czonkowi, (a) ptakow nie rozbiera. 11 A gdy ptastwo na miso (ono) zlatao, odgania je Abram. 12 Za gdy soce zachodzio, przyszed twardy sen na Abrama a oto strach ciemny (i) wielki napad na. 13 I rzek do Abrama: Wiedzc wiedz i przychodniem bdzie nasienie twoje w ziemi nie swo- jej, i zniewoleni bd im, a utra- pi je cztery sta lat. 14 A wszak- e on narod ktoremu zniewoleni bd ja osdz, i potym wyjd z majtnoci wielk. 15 A ty poj- dziesz do ojcow twych w poko- ju, pogrzebion wstaroci dobrej. 16 A rodem czwartym nawroc si tu, bo jeszcze nie wypenia si zo Amorego a do td. 17 A gdy zaszo soce i mrok by, a oto piec kurzcy si, i lam- pa ognista przechodzca mi- dzy rozdzielenia one. 18 Onego dnia uczyni Jehowa z Abramem przymierze mowic: Nasieniu twemu dam ziemi t, od rzeki Micraim(skiej) a do rzeki wielkiej (do) rzeki Perathu. 15 34 Pierw%e k\gi oie%owe 19 Kenego, y Kienezego, y Kadmonego. 20 Za Chythego y Peryzego, y obrzymy. 21 Za Emorego, y Kenahanego y Girga%ego, y Jewu|ego. Rozdzia 16 1 Saray ona Abramowa nierodzia mu, A a miaa niewolnic Micraimk imieniem Hagar. 2 Y rzeka Saray do Abrama: Oto ine za- mkn mi Jehowa abym nie rodzia. Wnidz pro% do niewolnice moiey, awa \ zbudui od niey; y poucha Abram go Saraie. 3 Y wzia Saray ona Abramowa Hagar Micraimk niewolnice |woi, na kocu dzie- \ci lat, iako mie%ka Abram w ziemi Kana- ha]iey, y daa i Abramowi mowi |wemu 4 za on. Y w%ed do Hagary, y pocza; a vyrzaw%y \ (by) brzemienn, wzgardzia pani |woi w oczu |wych. 5 Y rzeka Saray do Abrama: Krzywda moia dla ciebie; iam daa niewolnic moi do nadra twego, a (ona) vyrzaw%e e pocza, wzgardzia mn w oczu |wych, niech roz|dzi Jehowa midzy mn y midzy tob. 6 Y rzek Abram do Saraie: Oto niewolnica twoia w rku twoich, czy iey, co \ zda dobrego, a gdy i bia Saray, vcieka od ob- licza iey. 7 Y znalaz i anio Jehowy v zrzoda wpu- =yni, v oney =udnie ktora na drodze Szur- 8 ]iey. Y rzek: Hagaro niewolnico Saraie, gdzie, (a) ]d idzie%? Y kdy idzie%? Y rze- ka: Od Saraie paniey moiey ia vciekam. 19 Kenego, i Kienezego, i Kad- monego. 20 Za Chythego i Peryzego, i obrzymy. 21 Za Emorego, i Kenahanego i Girgaszego, i Jewusego. 16 A Saraj ona Abramowa nierodzia mu, a miaa niewolni- c Micraimk imieniem Hagar. 2 I rzeka Saraj do Abrama: Oto ine zamkn mi Jehowa abym nie rodzia. Wnidz prosz do niewolnice mojej, awa si zbu- duj od niej; i posucha Abram gosu Saraje. 3 I wzia Saraj ona Abramowa Hagar Micra- imk niewolnice swoj, na ko- cu dziesici lat, jako mieszka Abram w ziemi Kanahaskiej, i daa j Abramowi mowi swemu za on. 4 I wszed do Hagary, i pocza; a ujrzawszy si (by) brzemienn, wzgardzi- a pani swoj w oczu swych. 5 I rzeka Saraj do Abrama: Krzywda moja dla ciebie; jam daa niewolnic moj do nadra twego, a (ona) ujrzawsze e po- cza, wzgardzia mn w oczu swych, niech rozsdzi Jehowa midzy mn i midzy tob. 6 I rzek Abram do Saraje: Oto niewolnica twoja w rku two- ich, czy jej, co si zda dobre- go, a gdy j bia Saraj, ucieka od oblicza jej. 7 I znalaz j anio Jehowy u zrzoda wpusty- ni, u onej studnie ktora na dro- dze Szurskiej. 8 I rzek: Hagaro niewolnico Saraje, gdzie, (a) skd idziesz? I kdy idziesz? I rzeka: Od Saraje paniej mojej ja uciekam. 35 Pierw%e k\gi oie%owe 9 Rzek iey anio Jehowy: Wro \ do paniey twey, a vni% \ pod rkoma iey. 10 Y rzek iey anio Jehowy: Mnoc rozmno- na\enie twe, a nielza go bdzie zliczy prze 11 mno=wo. Y rzek iey anio Jehowy: Oto ty brzemionna, y vrodzi% |yna, a nazowie% imi iego I%mahelem, poniewa y%a Je- howa vtrapienie twoie. 12 A ten bdzie dziki czowiek, rce iego na w%ech, a rka w%ech na, a przed obliczem w%ytkiey braciey |wey mie%ka bdzie. 13 Y nazwaa (Hagar) imi Jehowy mowicego zni: Ty Boe widzi% mi, bo mowia: Izali y tu nie widziaam wty widzcego mi? 14 Y dla tego nazwano =udni (on) =udni ywicego y widzcego mi; a ta (ie=) oto midzy Kade%em a midzy Baredem. 15 Y vrodzia Hagar Abramowi |yna, y nazwa Abram imi |yna |wego, ktorego vrodzia Hagar, I%mahelem. 16 A Abram (mia) omdzie\t y %e lat, gdy Hagar vrodzia I%mahela Abramowi. Rozdzia 17 1 Gdy byo Abramowi dziewidzie\t lat A y dziewi lat, vkaza \ Jehowa Abra- mowi y rzek do niego: Ja Bog w%echmoc- ny, chodz przed obliczem moim, a bd do- ]onay. 2 A po=anowi przymierze moie midzy mn y midzy tob, y rozmno ci wielce barzo. 3 Y pad Abram na oblicze |woie, y mowi 4 znim Bog, rzekc: Ja, oto przymierze moie =ob, y bdzie% oycem mnogich narodow. 9 Rzek jej anio Jehowy: Wro si do paniej twej, a unisz si pod rkoma jej. 10 I rzek jej anio Jehowy: Mnoc rozmno nasie- nie twe, a nielza go bdzie zliczy prze mnostwo. 11 I rzek jej anio Jehowy: Oto ty brzemion- na, i urodzisz syna, a nazowiesz imi jego Iszmahelem, poniewa sysza Jehowa utrapienie twoje. 12 A ten bdzie dziki czowiek, rce jego na wszech, a rka wszech na, a przed obliczem wszytkiej braciej swej mieszka bdzie. 13 I nazwaa (Hagar) imi Jehowy mowicego zni: Ty Boe widzisz mi, bo mowia: Izali i tu nie widziaam wty wi- dzcego mi? 14 I dla tego na- zwano studni (on) studni y- wicego i widzcego mi; a ta (jest) oto midzy Kadeszem a midzy Baredem. 15 I urodzia Hagar Abramowi syna, i nazwa Abram imi syna swego, ktorego urodzia Hagar, Iszmahelem. 16 A Abram (mia) omdziesit i sze lat, gdy Hagar urodzia Iszmahela Abramowi. 17 A gdy byo Abramowi dzie- widziesit lat i dziewi lat, ukaza si Jehowa Abramowi i rzek do niego: Ja Bog wszech- mocny, chodz przed obliczem moim, a bd doskonay. 2 A postanowi przymierze moje midzy mn i midzy tob, i roz- mno ci wielce barzo. 3 I pad Abram na oblicze swoje, i mowi znim Bog, rzekc: 4 Ja, oto przy- mierze moje stob, i bdziesz ojcem mnogich narodow. 17 36 Pierw%e k\gi oie%owe 5 A nie bdzie iu zwano imi twoie Abram, ale bdzie imi twoie Abraham, poniewa oycem mnogich narodow po=anowiem ci. 6 A rozmno ci wielce barzo, y poo ci wnarody, y krolowie z ciebie wynid. 7 Y po=awi przymierze moie midzy mn a midzy tob, y midzy na\eniem twem po tobie wpotom=wie ich, przymierzem wiecz- nym, ebym ci by Bogiem y na\eniu twemu po tobie. 8 Y dam tobie y na\eniu twemu potobie, zie- mi pielgrzym=wa twego, w%ytk ziemi Kanahanow wdziedzictwo wieczne, y bd im Bogiem. 9 Y rzek Bog do Abrahama: Y ty przymierza mego =rzec bdzie%, ty y na\enie twoie po tobie w rodziech |wych. 10 To przymierze moie, ktorego =rzec bdziecie midzy mn y midzy wami, y midzy na\e- niem twem po tobie: Obrzezan bdzie zwas kady mczyzna. 11 A obrzeecie ciao napletku wa%ego, y bdzie znakiem przymierza midzy mn y midzy wami. 12 Komu om dni, obrzezan bdzie v was, ka- dy mczyzna wrodzaioch wa%ych, w domu vrodzony (niewolnik) y za rebro kupiony, z kadego |yna obcego, ktory nie z na\enia twe- go. 13 Obrzezaniem obrzezan bdzie w domu twym vrodzony y kupiony za rebro twoie; y bdzie przymierze moie na ciele wa%em przymierzem wiecznym. 5 A nie bdzie ju zwano imi twoje Abram, ale bdzie imi twoje Abraham, poniewa oj- cem mnogich narodow posta- nowiem ci. 6 A rozmno ci wielce barzo, i poo ci wna- rody, i krolowie z ciebie wynid. 7 I postawi przymierze moje midzy mn a midzy tob, i midzy nasieniem twem po tobie wpotomstwie ich, przy- mierzem wiecznym, ebym ci by Bogiem i nasieniu twemu po tobie. 8 I dam tobie i nasie- niu twemu potobie, ziemi pielgrzymstwa twego, wszytk ziemi Kanahanow wdziedzic- two wieczne, i bd im Bogiem. 9 I rzek Bog do Abrahama: I ty przymierza mego strzec bdziesz, ty i nasienie twoje po tobie w rodziech swych. 10 To przymierze moje, ktore- go strzec bdziecie midzy mn i midzy wami, i midzy nasieniem twem po tobie: Ob- rzezan bdzie zwas kady m- czyzna. 11 A obrzeecie ciao napletku waszego, i bdzie zna- kiem przymierza midzy mn i midzy wami. 12 Komu om dni, obrzezan bdzie u was, kady mczyzna wrodzajoch waszych, w domu urodzony (niewolnik) i za rebro kupiony, z kadego syna obcego, ktory nie z nasienia twego. 13 Ob- rzezaniem obrzezan bdzie w domu twym urodzony i ku- piony za rebro twoje; i bdzie przymierze moje na ciele wa- szem przymierzem wiecznym. 37 Pierw%e k\gi oie%owe 14 A nie obrzezany mczyzna ktory nie obrze- e ciaa napletku |wego, wygadzona bdzie du%a ona zludzi |wych, (bo) przymierze moie rozru%ya. 15 Y rzek Bog do Abrahama: Saray ona twoia nie bdzie zwana imieniem Saray, ale Sarah imi iey. 16 Y vbogoawi i, y nad to dam tobie z niey |yna; y vbogoawi i y bdzie (rozmnoo- na) w narody, krolowie (wiela) ludzi z niey bd. 17 Y pad Abraham na oblicze |woie y romia \, y rzek w|ercu |woim: Izali |ynowi =a lat vrodzi \ (|yn)? Izali y Sarah corka dzie- wicidzie\t lat vrodzi? 18 Y rzek Abraham do Boga: O gdyby I%ma- hel y przed tob. 19 Y rzek Bog: Zai=e Sarah ona twoia vrodzi tobie |yna y nazowie% mu imi Izahakiem, y zmocni przymierze moie znim w przymierze wieczne, y zna\eniem iego ponim. 20 (Lecz) y o I%mahela wyuchaem ci, oto bogoawiem mu y ro|podzi \ y rozmno go wielce barzo, dwanacie k\t |podzi, y poo go wnarod wielki. 21 Lecz przymierze podnio| z Izaakiem ktorego vrodzi tobie Sarah o cza\e tym w roku dru- 22 gim. Y prze=a mowi z nim, y w=pi Bog od Abrahama. 23 Y wzi Abraham I%mahela |yna |wego y w%ytkie w domu vrodzone (niewolniki) y kadego za pienidze kupionego, kad mczyzn zmow domu Abrahamowego, 14 A nie obrzezany mczyzna ktory nie obrzee ciaa napletku swego, wygadzona bdzie du- sza ona zludzi swych, (bo) przy- mierze moje rozruszya. 15 I rzek Bog do Abrahama: Saraj ona twoja nie bdzie zwa- na imieniem Saraj, ale Sarah imi jej. 16 I ubogosawi j, i nad to dam tobie z niej syna; i ubogosawi j i bdzie (rozmnoona) w narody, krolo- wie (wiela) ludzi z niej bd. 17 I pad Abraham na oblicze swoje i romia si, i rzek wsercu swoim: Izali synowi sta lat urodzi si (syn)? Izali i Sarah corka dzie- wicidziesit lat urodzi? 18 I rzek Abraham do Boga: O gdyby Iszmahel y przed tob. 19 I rzek Bog: Zaiste Sa- rah ona twoja urodzi tobie syna i nazowiesz mu imi Izahakiem, i zmocni przymierze moje znim w przymierze wieczne, i znasie- niem jego ponim. 20 (Lecz) i o Iszmahela wysuchaem ci, oto bogosawiem mu i rospodzi si i rozmno go wielce barzo, dwanacie ksit spodzi, i po- o go wnarod wielki. 21 Lecz przymierze podnios z Izaakiem ktorego urodzi tobie Sarah o czasie tym w roku dru- gim. 22 I przesta mowi z nim, i wstpi Bog od Abrahama. 23 I wzi Abraham Iszmahela syna swego i wszytkie w domu urodzone (niewolniki) i kadego za pienidze kupionego, kad mczyzn zmow domu Abrahamowego, 17 38 Pierw%e k\gi oie%owe zobrzeza ciao napletku ich wdzie on iako mu mowi Bog. 24 A Abrahamowi (byo) dziewidzie\t y dzie- wi lat gdy obrzezano ciao napletku iego. 25 Za I%mahelowi |ynowi iego (byo) trzy- nacie lat, gdy obrzezan na ciele napletku 26 |wego. W on i=y dzie obrzezan Abraham y I%mahel |yn iego. 27 Y w%y|cy mowie domu iego, wdomu vro- dzeni (niewolnicy) y kupieni za pienidze z |ynow obcych obrzezali \ z nim. Rozdzia 18 1 Vkaza \ mu Jehowa wrowninach Y Mamrego a on \edzia we drzwach na- miotu, gdy \ zagrzewa dzie. 2 Y podnio oczy |we, y vyrza ano trzey m- owie =oi wedle niego, y vyrza y biea na |potkanie ich ze drzwi namiotu, y pokoni \ do ziemie. 3 Y rzek: Panie pro% ieslim znala a] wo- czu twych, pro% niemiiay ugi twego. 4 Niech przynio| pro% troch wody y vmyie- cie nogi wa%e, y poleycie pod drzewem. 5 Y przynio| bochen chleba, e po\licie |erce wa%e, a potym poydziecie, bo dla tego za- %licie do (mnie) ugi |wego; y rzekli: Tak vczy iako mowi. 6 Y popie%y \ Abraham do namiotu do Sary, y rzek: Popie%, a trzy miarki biaey mki ro%czy, a napiecz prza|nikow. 7 A do byda (|am) Abraham biea, y wzi ciel mode a dobre, y da modziecowi, y prtko ie zgotowa. zobrzeza ciao napletku ich wdzie on jako mu mowi Bog. 24 A Abrahamowi (byo) dzie- widziesit i dziewi lat gdy obrzezano ciao napletku jego. 25 Za Iszmahelowi synowi jego (byo) trzynacie lat, gdy obrze- zan na ciele napletku swego. 26 W on isty dzie obrzezan Abraham i Iszmahel syn jego. 27 I wszyscy mowie domu jego, wdomu urodzeni (niewol- nicy) i kupieni za pienidze z sy- now obcych obrzezali si z nim. 18 I ukaza si mu Jehowa wrowninach Mamrego a on sie- dzia we drzwach namiotu, gdy si zagrzewa dzie. 2 I pod- nios oczy swe, i ujrza ano trzej mowie stoj wedle niego, i ujrza i biea na spotkanie ich ze drzwi namiotu, i pokoni si do ziemie. 3 I rzek: Panie prosz jeslim znalas ask woczu twych, prosz niemijaj sugi twe- go. 4 Niech przynios prosz troch wody i umyjecie nogi wa- sze, i poleycie pod drzewem. 5 I przynios bochen chleba, e posilicie serce wasze, a potym pojdziecie, bo dla tego zaszlicie do (mnie) sugi swego; i rzekli: Tak uczy jako mowi. 6 I po- pieszy si Abraham do namio- tu do Sary, i rzek: Popiesz, a trzy miarki biaej mki rosz- czy, a napiecz przasnikow. 7 A do byda (sam) Abraham biea, i wzi ciel mode a dobre, i da modziecowi, i prtko je zgotowa. 39 Pierw%e k\gi oie%owe 8 Y wzi maa y mleka y ciel ktore by zgo- towa, y po=awi przed niemi, |am te przed niemi =a pod drzewem, y iedli. 9 Y rzekli do niego: Gdzie ie= Sarah ona twoia? Y rzek: Oto w namiecie. 10 Y rzek: Wracaic \ wroc \ do ciebie we- dle cza ywota, a oto |yn v Sary ony twey (bdzie) a Sarah uchaa we drzwiach na- miotu, ktory by za nim. 11 Bo Abraham y Sarah (byli) =arzy (i) we- %li we dni y prze=a by Sarze zwyczay iako 12 niewia=am. Y romiaa \ Sarach w|obie mowic: Gdym \ =arzaa, bdzie mi lubo? Pan te% moy =arza \? 13 Y rzek Jehowa do Abrahama: Czemu \ romiaa Sarah mowic: Czyli prawdziwie rodzi bd, a iam \ =arzaa? 14 Izali ]ryie \ przed Jehow rzecz ktora? Wedle zamierzonego cza wroc \ do ciebie wedle cza ywota, a v Sary (bdzie) |yn. 15 Y zaprzaa Sarah mowic: Niemiaam \; bo zlka \ (bya). Y rzek: Nie, ale \ miaa. 16 Y pow=ali mowie z ond, y poyrzeli ku Sodomie, a Abraham %ed znimi prowadzc 17 ie. Y rzek Jehowa: Izali ia zatai (to) przed Abrahamem co czyni? 18 Ano Abraham rozmnoon bdzie wlud wiel- ki y w mocny, y bd bogoawieni wnim w%y|cy narodowie ziem|cy. 19 Bo wiem e (to) on bdzie ro|powieda |ynom |woim, y domowi |wemu po|obie, aby =rze- gli drogi Jehowy, y czynili |prawiedliwo 8 I wzi masa i mleka i ciel kto- re by zgotowa, i postawi przed niemi, sam te przed niemi sta pod drzewem, i jedli. 9 I rzekli do niego: Gdzie jest Sarah ona twoja? I rzek: Oto w namiecie. 10 I rzek: Wracajc si wroc si do ciebie wedle cza- su ywota, a oto syn u Sary ony twej (bdzie) a Sarah suchaa we drzwiach namiotu, ktory by za nim. 11 Bo Abraham i Sarah (byli) starzy (i) weszli we dni i przesta by Sarze zwyczaj jako niewiastam. 12 I romiaa si Sarach wsobie mowic: Gdym si starzaa, bdzie mi lubo? Pan tesz moj starza si? 13 I rzek Jehowa do Abrahama: Czemu si romiaa Sarah mo- wic: Czyli prawdziwie rodzi bd, a jam si starzaa? 14 Izali skryje si przed Jehow rzecz ktora? Wedle zamierzonego cza- su wroc si do ciebie wedle cza- su ywota, a u Sary (bdzie) syn. 15 I zaprzaa Sarah mowic: Niemiaam si; bo zlka si (bya). I rzek: Nie, ale si miaa. 16 I powstali mowie z ond, i pojrzeli ku Sodomie, a Abraham szed znimi prowadzc je. 17 I rzek Jehowa: Izali ja zataj (to) przed Abrahamem co czyni? 18 Ano Abraham rozmnoon bdzie wlud wielki i w mocny, i bd bogosawieni wnim wszy- scy narodowie ziemscy. 19 Bo wiem e (to) on bdzie rospowie- da synom swoim, i domowi swe- mu posobie, aby strzegli drogi Jehowy, i czynili sprawiedliwo 18 40 Pierw%e k\gi oie%owe y |d, bo wypeni Jehowa Abrahamowi co mowi do niego. 20 Y rzek Jehowa: Krzyk Sodomy y Gomor- ry i% \ rozmnoy, y grzech ich i% \ zmocni wielce. 21 Znid teras y vyrz, czyli wedle krzyku iey, ktory przy%ed do mnie, vczynili w%ytko, abo 22 iesli nie, dowiem \. Y obrocili \ zond m- owie oni, y po%li do Sodomy, a Abraham =a ie%cze przed Jehow. 23 Y przy=pi Abraham y rzek: Izali te% za- traci% |prawiedliwego z niezbonym? 24 Awa ie= pidzie\t |prawiedliwych wmie- cie, izali zatraci%, a nie przepuci% miey|cu dla picidzie\t |prawiedliwych ktorzy wnim (|)? 25 Niech (to) niebdzie v ciebie eby vczyni rzecz t, eby zabi |prawiedliwego zniezbo- nym, eby by iako |prawiedliwy tak niezbo- ny; niech (to) niebdzie vciebie. Ktory |dzi w%ytk ziemi, aza nie vczyni roz|dku? 26 Y rzek Jehowa: Jesli znayd w Sodomie pidzie\t |prawiedliwych porodku mia=a, tedy |folgui w%ytkiemu miey|cu onemu dla nich. 27 A odpowiedaic Abraham rzek: Oto teras naczem mowi do Pana mego, anom ia proch y popio. 28 A nu% niedo=anie do picidzie\t |prawie- dliwych pici, izali zatraci% dla pici w%ytko mia=o? Y rzek: Nie zatrac iesli znayd tam czterdzieci pici. i sd, bo wypeni Jehowa Abra- hamowi co mowi do niego. 20 I rzek Jehowa: Krzyk Sodo- my i Gomorry isz si rozmnoy, i grzech ich isz si zmocni wiel- ce. 21 Znid teras i ujrz, czyli wedle krzyku jej, ktory przy- szed do mnie, uczynili wszyt- ko, abo jesli nie, dowiem si. 22 I obrocili si zond mowie oni, i poszli do Sodomy, a Abra- ham sta jeszcze przed Jehow. 23 I przystpi Abraham i rzek: Izali tesz zatracisz sprawiedli- wego z niezbonym? 24 Awa jest pidziesit spra- wiedliwych wmiecie, izali za- tracisz, a nie przepucisz miej- scu dla picidziesit sprawiedli- wych ktorzy wnim (s)? 25 Niech (to) niebdzie u cie- bie eby uczyni rzecz t, e- by zabi sprawiedliwego znie- zbonym, eby by jako spra- wiedliwy tak niezbony; niech (to) niebdzie uciebie. Ktory sdzi wszytk ziemi, aza nie uczyni rozsdku? 26 I rzek Jehowa: Jesli znajd w Sodomie pidziesit sprawiedliwych po- rodku miasta, tedy sfolguj wszytkiemu miejscu onemu dla nich. 27 A odpowiedajc Abraham rzek: Oto teras na- czem mowi do Pana mego, anom ja proch i popio. 28 A nusz niedostanie do pici- dziesit sprawiedliwych pici, izali zatracisz dla pici wszytko miasto? I rzek: Nie zatrac jesli znajd tam czterdzieci pici. 41 Pierw%e k\gi oie%owe 29 Y przyoy ie%cze mowi do niego rzekc: A nu% znaydzie \ (ich) tam czterdzieci? Y rzek: Nie vczyni (nic) dla czterdziecia. 30 Za rzek: Pro% niech \ niegniewa Pan moy e mowi: Nu% \ (ich) tam znaydzie trzydzieci. Y rzek: Nie vczyni (nic) iesli znayd tam trzydzieci. 31 Y rzek: Oto teras naczem mowi do pana mego: Awa \ tam znayd dwadziecia? Y rzek: Nie vczyni (nic) dla dwudzie=u. 32 Y rzek: Pro% niech \ nie gniewa pan moy, a przerzek ie%cze ten ras: Awa znayd \ tam dzie\? Y rzek: Nie zatrac dla dzie- 33 \ci. Y po%ed Jehowa prze=aw%y mo- wi do Abrahama, a Abraham wroci \ do miey|ca |wego. Rozdzia 19 1 Przy%li dwa anioowie do Sodomy w J wieczor, a Lot \edzia wbronie Sodomy, a vyrzaw%y Lot, w=a na |potkanie ich, y pokoni \ twarz do ziemie. 2 Y rzek: Otho teras panowie moi w=pcie pro% do domu ugi wa%ego y przenocuycie a vmyiecie nogi wa%e, a rano w=aniecie y poydziecie wdrog wa%. Y rzekli: Nie, bo naulicy nocowa bdziem. 3 A on przymu\ ich barzo, y za%li do niego y we%li do domu iego, y vczyni im wieczerz y napiek chleba prza|nego y iedli. 4 Potym ni% po%li |pa, mowie mie%czanie (oni) mowie Sodom|cy ob=pili wkoo dom od modzieca a do =arego, w%y=ek lud ]oca (wkoniec). 29 I przyoy jeszcze mowi do niego rzekc: A nusz znajdzie si (ich) tam czterdzieci? I rzek: Nie uczyni (nic) dla czterdzie- cia. 30 Za rzek: Prosz niech si niegniewa Pan moj e mo- wi: Nusz si (ich) tam znajdzie trzydzieci. I rzek: Nie uczyni (nic) jesli znajd tam trzydzieci. 31 I rzek: Oto teras naczem mowi do pana mego: Awa si tam znajd dwadziecia? I rzek: Nie uczyni (nic) dla dwudziestu. 32 I rzek: Prosz niech si nie gniewa pan moj, a przerzek jeszcze ten ras: Awa znajd si tam dziesi? I rzek: Nie zatrac dla dziesici. 33 I poszed Jeho- wa przestawszy mowi do Abra- hama, a Abraham wroci si do miejsca swego. 19 I przyszli dwa anioowie do Sodomy w wieczor, a Lot siedzia wbronie Sodomy, a ujrzawszy Lot, wsta na spotkanie ich, i po- koni si twarz do ziemie. 2 I rzek: Otho teras panowie moi wstpcie prosz do domu sugi waszego i przenocujcie a umyjecie nogi wasze, a rano wstaniecie i pojdziecie wdrog wasz. I rzekli: Nie, bo naulicy nocowa bdziem. 3 A on przy- musi ich barzo, i zaszli do niego i weszli do domu jego, i uczyni im wieczerz i napiek chleba przasnego i jedli. 4 Potym nisz poszli spa, mowie miesz- czanie (oni) mowie Sodomscy obstpili wkoo dom od mo- dzieca a do starego, wszystek lud skoca (wkoniec). 19 42 Pierw%e k\gi oie%owe 5 Y woali do Lota y rzekli mu: Gdzie mowie kthorzy przy%li do ciebie tey nocy? Wywiedz ie do nas, a poznamy ie. 6 Y wy%ed knim Lot ze drzwi, y zamkn drzwi za |ob. 7 Y rzek: Pro% bracia moi, nieczycie takiey zoci. 8 Oto pro%, mam dwie corce, ktore nie pozna- y ma, wywiod ie teras do was, a czy- cie znimi co \ dobrego zda w oczu wa%ych, tylko mom tym nie czycie nic. Bo prze to przy%li pod cie dachu mego. 9 Y rzekli: Idzi% tam, y rzekli: (Ten) |am przy- %ed pomie%ka (znami) a |dy |dzi bdzie? Gor%emi teras bdziemy do ciebie nieli do nich; y czynili gwat na (onego) ma, na Lota, barzo, y przy=pili aby drzwi wyo- 10 mili. Y wycignli mowie rk |woi y wwiedli Lota do \ebie w dom, y zamknli drzwi. 11 A one me ktorzy vdrzwi domowych (byli) porazili slepot od maego do wielkiego, y |pracowali \ %ukaic drzwi. 12 Y rzekli mowie do Lota: (Czyli) ie%cze ma% tu kogo, zicia, y |yny twoie, y corki twoie, y w%ytko co twego wmiecie, wyprowadz zmiey|ca tego. 13 Bo my =raciemy miey|ce to, bo wielki krzyk ich przed obliczem Jehowy rozmnoy \; y poa nas Jehowa zatraci ie. 14 Y %ed Lot y mowi do ziciow |woich, kto- rzy (mieli) poi corki iego, mowic: W=a- cie, wynidzcie, zmiey|ca tego, bo wywroci 5 I woali do Lota i rzekli mu: Gdzie mowie kthorzy przyszli do ciebie tej nocy? Wywiedz je do nas, a poznamy je. 6 I wy- szed knim Lot ze drzwi, i za- mkn drzwi za sob. 7 I rzek: Prosz bracia moi, nieczycie takiej zoci. 8 Oto prosz, mam dwie corce, ktore nie poznay ma, wywiod je teras do was, a czycie znimi co si dobrego zda w oczu waszych, tylko m- om tym nie czycie nic. Bo prze to przyszli pod cie dachu mego. 9 I rzekli: Idzisz tam, i rzekli: (Ten) sam przyszed po- mieszka (znami) a sdy sdzi bdzie? Gorszemi teras bdzie- my do ciebie nieli do nich; i czynili gwat na (onego) ma, na Lota, barzo, i przystpili aby drzwi wyomili. 10 I wycignli mowie rk swoj i wwiedli Lota do siebie w dom, i zamknli drzwi. 11 A one me ktorzy udrzwi domowych (byli) porazili slepot od maego do wielkiego, i spra- cowali si szukajc drzwi. 12 I rzekli mowie do Lota: (Czyli) jeszcze masz tu kogo, zi- cia, i syny twoje, i corki twoje, i wszytko co twego wmiecie, wyprowadz zmiejsca tego. 13 Bo my straciemy miejsce to, bo wielki krzyk ich przed obli- czem Jehowy rozmnoy si; i posa nas Jehowa zatraci je. 14 I szed Lot i mowi do ziciow swoich, ktorzy (mieli) poj corki jego, mowic: Wstacie, wynidz- cie, zmiejsca tego, bo wywroci 43 Pierw%e k\gi oie%owe Jehowa to mia=o; y by ziciom w oczu ich artuicy. 15 A gdy wze%a zorza, przymu%ali anioowie Lota mowic: W=a, wezmi oi twoi, y dwie corce twoie otote, aby nie zgin wnie- prawoci tego mia=a. 16 A gdy \ on zabawia, wzili mowie (oni) rk iego, y rk ony iego, y rk dwu corek iego poniewa% zmiowa \ nad nim Jeho- wa, y wywiedli go, y po=awili za mia=em. 17 Y byo gdy ie wywiedli precz, rzek: Zbaw du% twoi, nieoglday \ za |ob, ani =oy na tey w%y=kiey rowninie, na gor \ wy- chwy aby nie zgin. 18 Y rzek Lot do nich: Niechay pro% panie. 19 Oto pro% znala uga twoy a] w oczu twoich, y rozmnoye mio\erdzie twoie, ktore vczyni zemn, aby zachowa du% moi, a ia niemog wychwyci \ na gor, aby mi niepoymao to ze, y vmar bym. 20 Ono pro% mia=ho ie= bli]o, abym tam vciek, mae (ie=) pro% abym tam zachowan, izali nie mae? Tam poywie du%a moia. 21 Y rzek do niego: Otom przyi oblicze two- ie te% wtey rzeczy abym niewywroci mia=a tego o ktore mowi. 22 Spie% \ a tam \ zachoway. Bo niemog nic vczyni, a% tam przeydzie%, y dla tego na- zwane ie= imi mia=u onem Coar. 23 Soce we%o na ziemi a Lot w%ed do Coara. 24 Za Jehowa ddem |puci na Sodom y na Gomor \ark y ogie od Jehowy znieba. Jehowa to miasto; i by ziciom w oczu ich artujcy. 15 A gdy wzesza zorza, przymuszali anio- owie Lota mowic: Wsta, we- zmi oj twoj, i dwie corce two- je otote, aby nie zgin wniepra- woci tego miasta. 16 A gdy si on zabawia, wzili mowie (oni) rk jego, i rk ony jego, i rk dwu corek jego poniewasz zmi- owa si nad nim Jehowa, i wy- wiedli go, i postawili za miastem. 17 I byo gdy je wywiedli precz, rzek: Zbaw dusz twoj, nieogl- daj si za sob, ani stoj na tej wszystkiej rowninie, na gor si wychwy aby nie zgin. 18 I rzek Lot do nich: Niechaj prosz panie. 19 Oto prosz znalas suga twoj ask w oczu twoich, i rozmnoye miosier- dzie twoje, ktore uczyni zemn, aby zachowa dusz moj, a ja niemog wychwyci si na gor, aby mi niepojmao to ze, i umar bym. 20 Ono prosz miastho jest blisko, abym tam uciek, mae (jest) prosz abym tam zachowan, izali nie mae? Tam poywie dusza moja. 21 I rzek do niego: Otom przyj oblicze twoje tesz wtej rzeczy abym niewywroci miasta tego o ktore mowi. 22 Spiesz si a tam si zachowaj. Bo niemog nic uczyni, asz tam przejdziesz, i dla tego nazwane jest imi mia- stu onem Coar. 23 Soce we- szo na ziemi a Lot wszed do Coara. 24 Za Jehowa ddem spuci na Sodom i na Gomor siark i ogie od Jehowy znieba. 19 44 Pierw%e k\gi oie%owe 25 Y wywroci mia=a (ony) y w%ytk rowni- n on, y w%y=kie obywatele mia= onych, y owoce ziemie. 26 Y obeyrzaa \ ona iego za |ob y =aa \ upem |oli. 27 Y popie%y \ Abraham na witaniu na miey|ce gdzie =a przed obliczem Jehowy, y poyrza na Sodom y na Gomorr y na w%ytk ziemi rowniny oney. 28 Y vyrza, ano wychodzi dym zoney ziemie, iako dym |pieca. 29 Y byo gdy traci Bog mia=a rowniny oney, w|pomnia Bog na Abrahama, y wyrwa Lota |porodku wywrocania, gdy wywraca mia=a ony, wktorych mie%ka Lot. 30 Y wy%ed Lot z Coara y mie%ka nagorze, y dwie corce iego znim, bo \ ba mie%ka w Coarze, y mie%ka w]ale, |am y dwie corce 31 iego. Y rzeka pierworodna do mod%ey: Ociec na% z=harza \, a ma niema% na zie- mi, kthoryby do nas w%ed wedle obyczaiu w%ytkiey ziemie. 32 Przyidzi vpoiemy oyca na%ego winem, y |pimy znim, y zachowamy z oyca na%ego na- \enie. 33 Y vpoiy oyca |wego winem nocy oney, y we- %a pierworodna y |paa z oycem |wym, a on nieobaczy, gdy \ kada y gdy w=awaa. 34 Y byo nazaiutrz, y rzeka =ar%a do mod%ey: Otom leaa z oycem |woim, vpoymy go wi- nem y tey nocy, a przydz y ty, a |pi znim, y zachowamy od oyca na%ego na\enie. 25 I wywroci miasta (ony) i wszytk rownin on, i wszyst- kie obywatele miast onych, i owoce ziemie. 26 I obejrzaa si ona jego za sob i staa si supem soli. 27 I popieszy si Abraham na witaniu na miej- sce gdzie sta przed obliczem Jehowy, i pojrza na Sodom i na Gomorr i na wszytk zie- mi rowniny onej. 28 I ujrza, ano wychodzi dym zonej zie- mie, jako dym spieca. 29 I byo gdy traci Bog miasta rowniny onej, wspomnia Bog na Abrahama, i wyrwa Lota sporodku wywrocania, gdy wywraca miasta ony, wktorych mieszka Lot. 30 I wyszed Lot z Coara i mieszka nagorze, i dwie corce jego znim, bo si ba mieszka w Coarze, i miesz- ka wskale, sam i dwie corce jego. 31 I rzeka pierworodna do modszej: Ociec nasz zstha- rza si, a ma niemasz na zie- mi, kthoryby do nas wszed we- dle obyczaju wszytkiej ziemie. 32 Przyjdzi upojemy ojca na- szego winem, i spimy znim, i zachowamy z ojca naszego nasienie. 33 I upoiy ojca swe- go winem nocy onej, i wesza pierworodna i spaa z ojcem swym, a on nieobaczy, gdy si kada i gdy wstawaa. 34 I byo nazajutrz, i rzeka starsza do modszej: Otom lea- a z ojcem swoim, upojmy go winem i tej nocy, a przydz i ty, a spi znim, i zachowamy od ojca naszego nasienie. 45 Pierw%e k\gi oie%owe 35 Y vpoiy oney nocy oyca |wego winem, a w=aw%y mod%a |paa znim, a on niewie- dzia gdy \ vkada y gdy w=aa. 36 Y poczy dwie corce Lotowe z oyca |wego. 37 Y vrodzia =ar%a |yna, y wezwaa imi iego Moaw; ten (ie=) oycem Moawitow do dzi- \ey%ego dnia. 38 Za mod%a te% vrodzia |yna y nazwaa imi iego Benammi; ten ie= oycem |ynow Ammo- nowych a do dzi\ey%ego dnia. Rozdzia 20 1 Po%ed zond Abraham do ziemie pou- Y dzieney, y mie%ka midzy Kade%em y midzy Szurem, y goci w Gierarze. 2 Y rzek Abraham na Sar on |woi: Sio- =ra mi ie=; y poa Awimelech krol Gerar- ]i y wzi Sar. 3 Y przy%ed Bog do Awimelecha, we |nie nocnym, y rzek mu: Oto ty vmrze% dla ony ktor wzi; bo mata ie=. 4 A Awimelech nieprzy=pi by kniey y rzek: Panie izali te% zabiie% |prawiedliwy lud? 5 Izali on niemowi: Sio=ra mi ie=? W pro- =oci |erca mego y w niewinnoci rk moich vczyniem to. 6 Y rzek kniemu Bog we|nie: Y ia |am wiem e w%czyroci |erca twego vczynie to, y dla tego te% niedopuciem ci aby \ iey do- tkn. 7 A teras wro on mowi. Bo ie= prorok, y modli \ bdzie za ci, aby yw; a iesli nie- wroci%, wiedz i% mierci vmrze%, ty (|am) y w%ytko co ma%. 35 I upoiy onej nocy ojca swe- go winem, a wstawszy modsza spaa znim, a on niewiedzia gdy si ukada i gdy wstaa. 36 I poczy dwie corce Loto- we z ojca swego. 37 I urodzia starsza syna, i wezwaa imi jego Moaw; ten (jest) ojcem Moawitow do dzisiejszego dnia. 38 Za modsza tesz urodzia syna i nazwaa imi jego Benammi; ten jest ojcem synow Ammonowych a do dzisiejszego dnia. 20 I poszed zond Abraham do ziemie poudzienej, i miesz- ka midzy Kadeszem i midzy Szurem, i goci w Gierarze. 2 I rzek Abraham na Sar on swoj: Siostra mi jest; i posa Awimelech krol Gerarski i wzi Sar. 3 I przyszed Bog do Awimelecha, we snie nocnym, i rzek mu: Oto ty umrzesz dla ony ktor wzi; bo mata jest. 4 A Awimelech nieprzy- stpi by kniej i rzek: Panie izali tesz zabijesz sprawiedliwy lud? 5 Izali on niemowi: Siostra mi jest? W prostoci serca mego i w niewinnoci rk moich uczy- niem to. 6 I rzek kniemu Bog wesnie: I ja sam wiem e wsz- czyroci serca twego uczynie to, i dla tego tesz niedopuci- em ci aby si jej dotkn. 7 A teras wro on mowi. Bo jest prorok, i modli si b- dzie za ci, aby yw; a jesli niewrocisz, wiedz isz mierci umrzesz, ty (sam) i wszytko co masz. 20 46 Pierw%e k\gi oie%owe 8 Y w=a rano Awimelech, y zezwa ugi |woie, y rozpowiedzia w%ytkie owa te w v%y ich, y zlkli \ mowie (oni) barzo. 9 Y wezwa Awimelech Abrahama y rzek do niego: Co nam vczyni? A com zgrze%y na ci e nawiod na mi y na krole=wo moie grzech wielki? Vczynek iaki nie ma by czy- nion vczynie mi. 10 Y rzek Awimelech do Abrahama: Na co patrzy e vczyni rzecz t? 11 Y rzek Abraham: Iem rzek: Zai=he nie- ma% boiazni Boey na miey|cu tym, y zabij mi dla ony moiey. 12 A w%ako% prawdziwie \o=ra moia (ie=). Bo ie= corka oyca mego, cho nie (ie=) corka matki moiey, y zo=aa mi on. 13 Y byo gdy mi wygnacem vczyni Bog zdo- mu oyca mego, rzekem do niey: Niech to b- dzie mio\erdzie twoie, ktore vczyni% zemn, na kadym miey|cu, do ktorego przyidziemy rzecze% o mnie: Brat mi (ie=) ten. 14 Y wzi Awimelech drobu y wiekiego byda, niewolnikow y niewolnic, y da Abrahamo- wi, y wroci mu Sar on iego. 15 Y rzek Awimelech: Oto ziemia moia przed obliczym twoim, mie%kay gdzie \ |podoba. 16 Za Sarze rzek: Oto daem bratu twoiemu ty\c rebrnikow, oto tobie na zaon oczu, przed w%emi ktorzy (|) =ob, a tak prze=o w%ytko wyuczona bya. 17 Y modli \ Abraham do Boga, y vzdrowi Bog Awimelecha y on iego, y niewolnice iego, y rodziy. 8 I wsta rano Awimelech, i ze- zwa sugi swoje, i rozpowiedzia wszytkie sowa te w uszy ich, i zlkli si mowie (oni) barzo. 9 I wezwa Awimelech Abrahama i rzek do niego: Co nam uczyni? A com zgrzeszy na ci e na- wiod na mi i na krolestwo moje grzech wielki? Uczynek jaki nie ma by czynion uczynie mi. 10 I rzek Awimelech do Abraha- ma: Na co patrzy e uczyni rzecz t? 11 I rzek Abraham: Iem rzek: Zaisthe niemasz boja- zni Boej na miejscu tym, i zabij mi dla ony mojej. 12 A wszakosz prawdziwie sio- stra moja (jest). Bo jest corka ojca mego, cho nie (jest) corka matki mojej, i zostaa mi on. 13 I byo gdy mi wygnacem uczyni Bog zdomu ojca mego, rzekem do niej: Niech to bdzie miosierdzie twoje, ktore uczynisz zemn, na kadym miejscu, do ktorego przyjdziemy rzeczesz o mnie: Brat mi (jest) ten. 14 I wzi Awimelech drobu i wiekiego byda, niewolnikow i niewolnic, i da Abrahamowi, i wroci mu Sar on jego. 15 I rzek Awimelech: Oto ziemia moja przed obliczym twoim, mieszkaj gdzie si spodoba. 16 Za Sarze rzek: Oto daem bratu twojemu tysic rebrnikow, oto tobie na zason oczu, przed wszemi ktorzy (s) stob, a tak przesto wszytko wyuczona bya. 17 I modli si Abraham do Boga, i uzdrowi Bog Awimelecha i on jego, i niewolnice jego, i rodziy. 47 Pierw%e k\gi oie%owe 18 Bo zawieraic zawar by Jehowa kady y- wot domu Awimelechowego, dla Sary ony Abrahamowey. Rozdzia 21 1 Nawiedzi Jehowa Sar, iako by rzek Y y vczyni Jehowa Sarze iako by mo- 2 wi. Y pocza y vrodzia Sarah Abrahamo- wi |yna w=aroci iego, cza tego, ktory mu by opowiedzia Bog. 3 Y nazwa Abraham imi |ynowi |wemu, kto- ry \ mu vrodzi, ktorego vrodzia mu Sa- rah, Izahakiem. 4 Y obrzeza Abraham |yna |wego, Izahaka o|mego dnia, iako mu ro]aza Bog. 5 A Abrahamowi (byo) =o lat, gdy \ mu vrodzi Izahak |yn iego. 6 Y rzeka Sarah: miech vczyni mi Bog; kady y%cy bdzie mi \ mia. 7 Y rzeka: Kto kiedy rzek: Abrahamowi kar- mi pier\ami Sarah |yny? Gdyem vrodzia |yna w=aroci iego. 8 Y vroo dzieci, y wychowano go (pier- \ami); y vczyni Abraham vczt wielk one- go dnia, ktorego prze=ano pier\ami karmi Izahaka. 9 Y vyrzaa Sarah |yna Hagary Micraimki ktorego vrodzia (bya) Abrahamowi, ano %ydzi. 10 Y rzeka Abrahamowi: Wyrzu niewolnic t, y |yna iey; bo nie bdzie dziedzicem |yn niewolnice tey, z |ynem moim z Izahakiem. 11 Y mierziao owo (to) barzo w oczu Abra- hama dla |yna iego. 18 Bo zawierajc zawar by Jehowa kady ywot domu Awimelechowego, dla Sary ony Abrahamowej. 21 I nawiedzi Jehowa Sar, jako by rzek i uczyni Jehowa Sarze jako by mowi. 2 I pocza i urodzia Sarah Abrahamowi syna wstaroci jego, czasu tego, ktory mu by opowiedzia Bog. 3 I nazwa Abraham imi synowi swemu, ktory si mu urodzi, ktorego urodzia mu Sarah, Izahakiem. 4 I obrzeza Abraham syna swego, Izahaka osmego dnia, jako mu roskaza Bog. 5 A Abrahamowi (byo) sto lat, gdy si mu urodzi Izahak syn jego. 6 I rzeka Sarah: miech uczyni mi Bog; kady syszcy bdzie mi si mia. 7 I rzeka: Kto kiedy rzek: Abrahamowi karmi piersiami Sarah syny? Gdyem urodzia syna wstaro- ci jego. 8 I uroso dzieci, i wychowano go (piersiami); i uczyni Abraham uczt wielk onego dnia, ktorego przestano piersiami karmi Izahaka. 9 I ujrzaa Sarah syna Hagary Micraimki ktorego uro- dzia (bya) Abrahamowi, ano szydzi. 10 I rzeka Abrahamo- wi: Wyrzu niewolnic t, i syna jej; bo nie bdzie dziedzicem syn niewolnice tej, z synem moim z Izahakiem. 11 I mier- ziao sowo (to) barzo w oczu Abrahama dla syna jego. 21 48 Pierw%e k\gi oie%owe 12 Y rzek Bog do Abrahama: Niech ci nie- mierzi w oczu twych o modziecu y o nie- wolnicy twoiey; w%y=ko co rzeka Sarah, uchay go iey. Bo w Izahaku nazowie \ tobie na\enie. 13 Lecz tego |yna niewolnice w narod rozmno, poniewa% na\enie twoie ie=. 14 Y w=a Abraham na withaniu, y wzi chleba, y nk wody, y da Hagarze, kadc na rami iey, y dzieci (iey da), y wya i; y po%a y zabdzia w pu%czy Beer%ewee. 15 Y niedo=ao wody wnce, y porzucia dzie- 16 ci pod iednym krzem. Y po%a, y \ada |obie naprzeciwko, oddaliw%y \ iako (na) =rze- leniu zuka. Bo mowia: Nie bd patrzy na mier dziecicia. Y \ada naprzeciwko, y podnioa gos |wy, y pakaa. 17 Y vy%a Bog gos modzieca; y zawoa anio Boy do Hagary znieba, y rzek iey: Co tobie Hagaro? Nie boy \. Bo wyucha Bog gos modzieca z (miey|ca) na ktorym 18 ie=. W=a wezmi modzieca, y poymiy go rk twoi, gdy% wnarod wielki po=hawi 19 go. Y otworzy iey Bog oczy y vyrzaa zro- do wody; y %ed%y napenia nk wody, y daa pi modziecowi. 20 Y by Bog zmodziecem (onym) y vro, y mie%ka wpu%czy, y by =rzelcem zuka. 21 A mie%ka wpu%czy Para]iey, y wzia za matka iego on z ziemie Micraim]iey. 22 A byo cza onego, y rzek Awimelech y Fi- kol, woiewoda iego Abrahamowi, mowic: Bog =ob (ie=) we w%em co ty czyni%. 12 I rzek Bog do Abrahama: Niech ci niemierzi w oczu twych o modziecu i o niewolnicy twojej; wszystko co rzeka Sarah, suchaj gosu jej. Bo w Izahaku nazowie si tobie nasienie. 13 Lecz tego syna niewolnice w narod rozmno, po- niewasz nasienie twoje jest. 14 I wsta Abraham na withaniu, i wzi chleba, i sunk wody, i da Hagarze, kadc na rami jej, i dzie- ci (jej da), i wysa j; i posza i za- bdzia w puszczy Beerszewee. 15 I niedostao wody wsunce, i po- rzucia dzieci pod jednym krzem. 16 I posza, i siada sobie naprze- ciwko, oddaliwszy si jako (na) strzeleniu zuka. Bo mowia: Nie bd patrzy na mier dziecicia. I siada naprzeciwko, i podniosa gos swj, i pakaa. 17 I usysza Bog gos modzieca; i zawoa anio Boy do Hagary znieba, i rzek jej: Co tobie Hagaro? Nie boj si. Bo wysucha Bog gos modzieca z (miejsca) na ktorym jest. 18 Wsta wezmi modzieca, i pojmij go rk twoj, gdysz wna- rod wielki posthawi go. 19 I otworzy jej Bog oczy i ujrzaa zrodo wody; i szedszy napenia sunk wody, i daa pi modzie- cowi. 20 I by Bog zmodziecem (onym) i uros, i mieszka wpuszczy, i by strzelcem zuka. 21 A miesz- ka wpuszczy Paraskiej, i wzia za matka jego on z ziemie Micraimskiej. 22 A byo czasu onego, i rzek Awimelech i Fikol, wojewoda jego Abrahamowi, mowic: Bog stob (jest) we wszem co ty czynisz. 49 Pierw%e k\gi oie%owe 23 A teras przy\% mi tu na Boga, iako nie ]ama% mnie y |ynowi moiemu, y wnukowi moiemu, (e) wedle mio\erdzia ktorem czyni =ob, y ty vczyni% zemn, y z ziemi wktore- ie przebywa. 24 Y rzek Abraham: Ja przy\g. 25 Tedy ocia Abraham (na) Awimelecha o =udni wodn, ktor gwatem odili niewol- nicy Awimelechowi. 26 Y rzek Awimelech: Nie wiem ktho vczyni t rzecz, a ty te% nie oznaymie mi. A teem nie y%a tylko dzi\ey%ego dnia. 27 Y wzi Abraham drobu y byda y da Awi- melechowi, y vczynili oba przymierze. 28 Y po=awi Abraham \edmioro owiec z dro- 29 bu o|obno. Y rzek Awimelech do Abraha- ma: Na co to \edmioro owiec ktore po=a 30 wi o|obno? Y rzek: I% \edmioro tych owiec wezmie% zrki moiey aby mi byy na wiadec- two, em ia wykopa =udni t. 31 Y dla tego to miey|ce nazwano Beer%ewa, i% tam oba przy\gli. 32 Y vczyniw%y przymierze w Beer%ewie w=a Awimelech y Fikol, woiewoda woy]a iego, y wrocili \ do ziemie Peli=ym]iey. 33 Y na|adzi (Abraham) drzewia w Beer%ewie y wzywa tam imienia Jehowy Boga wiecz- nego, y chodzi Abraham wziemi Peli=ym- ]iey wiele dni. Rozdzia 22 1 Byo po tych rzeczach, ku\ Bog Abra- Y hama, y rzek do niego: Abrahamie. Y rzek: Owom ia. 23 A teras przysisz mi tu na Boga, jako nie skamasz mnie i synowi mojemu, i wnukowi mojemu, (e) wedle miosierdzia ktorem czyni stob, i ty uczy- nisz zemn, i z ziemi wktoreje przebywa. 24 I rzek Abraham: Ja przysig. 25 Tedy ocia Abraham (na) Awimelecha o studni wodn, ktor gwatem odjli niewolnicy Awimelecho- wi. 26 I rzek Awimelech: Nie wiem ktho uczyni t rzecz, a ty tesz nie oznajmie mi. A teem nie sysza tylko dzisiej- szego dnia. 27 I wzi Abraham drobu i byda i da Awimelecho- wi, i uczynili oba przymierze. 28 I postawi Abraham siedmio- ro owiec z drobu osobno. 29 I rzek Awimelech do Abra- hama: Na co to siedmioro owiec ktore postawi osobno? 30 I rzek: Isz siedmioro tych owiec wezmiesz zrki mojej aby mi byy na wiadectwo, em ja wykopa studni t. 31 I dla tego to miejsce na- zwano Beerszewa, isz tam oba przysigli. 32 I uczyniwszy przymierze w Beerszewie wsta Awimelech i Fikol, wojewoda wojska jego, i wrocili si do zie- mie Pelistymskiej. 33 I nasadzi (Abraham) drzewia w Beersze- wie i wzywa tam imienia Jehowy Boga wiecznego, 34 i chodzi Abraham wziemi Pelistymskiej wiele dni. 22 I byo po tych rzeczach, ku- si Bog Abrahama, i rzek do nie- go: Abrahamie. I rzek: Owom ja. 22 50 Pierw%e k\gi oie%owe 2 Y rzek: Wezmi teras |yna twego, iedynego twego, ktorego miuie% Izahaka, a idz |obie do ziemie Moriey y przynie\e% mi (go) tam caopalenim na iedney gorze, ktor vka 3 tobie. Y w=a Abraham na witaniu, y o\- oda oa |wego, y wzi dwu modziecu z |ob, y Izahaka |yna |wego; a narbaw%y drew do caopalenia, w=a y %ed na miey|ce oktorym mu powiedzia Bog. 4 A dnia trzeciego podnio Abraham oczy |we y vyrza miey|ce zdaleka. 5 Y rzek Abraham do modziecow |wych: Trwaycie tu |obie z oem a ia y modzieniec poydziemy tam, a pomodlem \, y wrociem \ do was. 6 Y nabra Abraham drew (do) caopalenia y nakad na Izahaka |yna |wego; y wzi wr- k |w ogie y no%, y %li oba po|pou. 7 Y rzek Izahak do Abrahama oyca |wego, mowic: Oycze my. Y rzek: Owom ia |ynu my. Y rzek: Owo ogie y drwa, a bydl gdzie na caopalenie? 8 Y rzek Abraham: Bog opatrzy |obie bydl na caopalenie |ynu my, y %li oba po|pou. 9 Y przy%li na miey|ce o ktorym mu powie- dzia Bog, y zbudowa tam Abraham otarz, y voy drwa, y zwiza Izahaka |yna |wego, y woy go na otarz na drwa. 10 Y cign Abraham rk |woi, y wzi no% aby zarzeza |yna |wego. 11 Y zawoa na anio Jehowy z niebios y rzek: Abrahamie Abrahamie, y rzek: Owom ia. 2 I rzek: Wezmi teras syna twe- go, jedynego twego, ktorego miujesz Izahaka, a idz sobie do ziemie Morjej i przyniesiesz mi (go) tam caopalenim na jednej gorze, ktor uka tobie. 3 I wsta Abraham na witaniu, i osioda osa swego, i wzi dwu modziecu z sob, i Izahaka syna swego; a narbawszy drew do caopalenia, wsta i szed na miejsce oktorym mu powiedzia Bog. 4 A dnia trzeciego pod- nios Abraham oczy swe i ujrza miejsce zdaleka. 5 I rzek Abra- ham do modziecow swych: Trwajcie tu sobie z osem a ja i modzieniec pojdziemy tam, a pomodlem si, i wrociem si do was. 6 I nabra Abraham drew (do) caopalenia i nakad na Izahaka syna swego; i wzi wrk sw ogie i nosz, i szli oba pospou. 7 I rzek Izahak do Abrahama ojca swego, mo- wic: Ojcze mj. I rzek: Owom ja synu mj. I rzek: Owo ogie i drwa, a bydl gdzie na caopa- lenie? 8 I rzek Abraham: Bog opatrzy sobie bydl na caopa- lenie synu mj, i szli oba pospo- u. 9 I przyszli na miejsce o kto- rym mu powiedzia Bog, i zbu- dowa tam Abraham otarz, i uoy drwa, i zwiza Izahaka syna swego, i woy go na o- tarz na drwa. 10 I cign Abraham rk swoj, i wzi nosz aby zarzeza syna swego. 11 I zawoa na anio Jehowy z niebios i rzek: Abrahamie Abrahamie, i rzek: Owom ja. 51 Pierw%e k\gi oie%owe 12 Y rzek niecigay rki twey na Modzieca, y nie czy mu nic, bom teras dozna e \ ty boi% Boga y nie zfolgowae |ynowi twemu iedynemu twemu, dla mnie. 13 Y podnio Abraham oczy |we, y vyrza ano baran na zadzie vwi wg=winie za rogi |we, y %ed%y Abraham wzi barana onego, y przynio go na caopalenie za |yna |wego. 14 Y nazwa Abraham imi miey|cu onemu: Jehowa vyrzy; =d mowi y dzi\a: Na go- rze Jehow@ vyrzy. 15 Y woa anio Jehowin do Abrahama po- wtore znieba. 16 Y rzek: Przes mi |amego przy\gem mowi Jehowa, gdye vczyni rzecz t, a nie zfolgo- wae |ynowi twemu, iedynemu twemu. 17 e bogoawic vbogoawi ci, a rozmna- aic rozmno na\enie twe, iako gwiazdy niebie]ie, y iako pia|ek ktory przy brzegu Mor]im, y po\dzie na\enie twoie bron 18 nieprzyiacio |woich. Y bd bogoawieni wna\eniu twoim w%ytcy narodowie ziem|cy, dla tego e poucha go mego. 19 Y wroci \ Abraham do modziecow |wych y w=ali y przy%li po|pou do Beer%ewy, y mie%ka Abraham w Beer%ewie. 20 Y byo po tych rzeczach, a powiedziano Abra- hamowi mowic: Oto y Milcha narodzia |ynow Nachorowi bratu twemu: 21 Uca pierworodnego iego, y Buza brata iego, y Kiemuela oyca Aramowego, 22 y Ke%eda, y Chazowa, y Pilda%a, y Idlafa, y Bethuela. 12 I rzek niecigaj rki twej na Modzieca, i nie czy mu nic, bom teras dozna e si ty boisz Boga i nie zfolgowae synowi twemu jedynemu twemu, dla mnie. 13 I podnios Abraham oczy swe, i ujrza ano baran na zadzie uwis wgstwinie za rogi swe, i szedszy Abraham wzi barana onego, i przynios go na caopalenie za syna swego. 14 I nazwa Abraham imi miej- scu onemu: Jehowa ujrzy; std mowi i dzisia: Na gorze Jehowa ujrzy. 15 I woa anio Jehowin do Abrahama powtore znieba. 16 I rzek: Przes mi samego przysigem mowi Jehowa, gdy- e uczyni rzecz t, a nie zfolgo- wae synowi twemu, jedynemu twemu. 17 e bogosawic ubogosawi ci, a rozmnaajc rozmno nasienie twe, jako gwiazdy niebieskie, i jako piasek ktory przy brzegu Morskim, i po- sidzie nasienie twoje bron nie- przyjacio swoich. 18 I bd bo- gosawieni wnasieniu twoim wszytcy narodowie ziemscy, dla tego e posucha gosu mego. 19 I wroci si Abraham do mo- dziecow swych i wstali i przyszli pospou do Beerszewy, i mieszka Abraham w Beerszewie. 20 I byo po tych rzeczach, a po- wiedziano Abrahamowi mowic: Oto i Milcha narodzia synow Na- chorowi bratu twemu: 21 Uca pierworodnego jego, i Buza bra- ta jego, i Kiemuela ojca Aramo- wego, 22 i Keszeda, i Chazowa, i Pildasza, i Idlafa, i Bethuela. 22 52 Pierw%e k\gi oie%owe 23 A Bethuel |podzi Rebek; omi tych vro- dzia Milcha Nachorowi bratu Abrahamo- wemu. 24 Za y zaonica iego na imi Reumah vrodzi- a te% Tewacha y Gachama, y Thacha%a, y Maach. Rozdzia 23 1 Byo wieku Sarzynego =o lat y dwadzie- Y cia lat y \edm lat, (te |) lata wieku Sarzynego. 2 Y vmara Sarah w Kiriatarbie, ta ie= He- bron, wziemi Chanaa]iey; y przy%ed Abra- ham, aowa Sary, y paka iey. 3 Y w=a Abraham od oblicza martwego |wego, y mowi do |ynow Chetowych rze- kc: 4 Przychodzie y go ia (ie=em) v was, day- cie mi dziedzictwo grobu na pogrzeb v \ebie, y zachowam martwego moiego od oblicza mego. 5 Y odpowiedzieli |ynowie Chethowi Abraha- mowi rzekc mu: 6 Suchay nas panie, k\ Boe ty (ie=e) midzy nami, w nawybra%ych grobiech na- %ych pogrzeb martwego |wego, a aden m% znas niezabroni tobie grobu |wego eby wnim niepogrzeb martwego |wego. 7 Y w=a Abraham, y pokoni \ ludowi zie- mie, |ynom Chetowym. 8 Y mowi znimi rzekc: Jeli \ podoba du%y wa%ey, ebych pogrzeb martwego mego od oblicza mego, uchaycie mi, a przyczycie \ za mn do Efrona |yna Cocharowego, 23 A Bethuel spodzi Rebek; omi tych urodzia Milcha Na- chorowi bratu Abrahamowe- mu. 24 Za i zaonica jego na imi Reumah urodzia tesz Tewacha i Gachama, i Thacha- sza, i Maach. 23 I byo wieku Sarzynego sto lat i dwadziecia lat i siedm lat, (te s) lata wieku Sarzynego. 2 I umara Sarah w Kirjatarbie, ta jest Hebron, wziemi Chana- askiej; i przyszed Abraham, aowa Sary, i paka jej. 3 I wsta Abraham od oblicza martwego swego, i mowi do synow Chetowych rzekc: 4 Przychodzie i go ja (je- stem) u was, dajcie mi dziedzic- two grobu na pogrzeb u siebie, i zachowam martwego mojego od oblicza mego. 5 I odpowie- dzieli synowie Chethowi Abra- hamowi rzekc mu: 6 Suchaj nas panie, ksi Boe ty (jeste) midzy nami, w nawybraszych grobiech na- szych pogrzeb martwego swe- go, a aden msz znas nieza- broni tobie grobu swego eby wnim niepogrzeb martwego swego. 7 I wsta Abraham, i pokoni si ludowi ziemie, synom Chetowym. 8 I mowi znimi rzekc: Jeli si podoba duszy waszej, ebych pogrzeb martwego mego od oblicza mego, su- chajcie mi, a przyczycie si za mn do Efrona syna Cocharowego, 53 Pierw%e k\gi oie%owe 9 aby mi da ia]ini machpel, ktor ma, ktora (ie=) na kraiu pola iego; a da mi i za u%ne |rebro w porodku was wdziedzictwo gro- bu. 10 A Efron mie%ka wporodku |ynow Cheto- wych, y odpowiedzia Efron Chetey]i Abra- hamowi, w v%u |ynow Chetowych w%ech wchodzcych wbron mia=a iego mowic: 11 Nie panie my, pouchay mi, pole daem tobie, y ia]ini ktora ie= na nim dam tobie przed oczyma |ynow ludu mego dam i tobie, pogrzeb martwego twoiego. 12 Y pokoni \ Abraham przed obliczym ludu oney ziemie. 13 Y mowi do Efrona w v%u ludzi (oney) zie- mie rzekc: Ale ieli ty (chce%) wdy mi po- uchay (ia) dam rebro za pole, przyimi ode- mnie a pogrzeb martwego moiego tam. 14 Y odpowiedzia Efron Abrahamowi mowic mu: 15 Panie my pouchay mi, ziemia (ta =oi) czterzech |et %eklow rebra, midzy mn y midzy tob; a co% to (ie=)? A (tak) pogrzeb martwego twoiego. 16 Y poucha Abraham Efrona y odway Abraham Efronowi rebro ktore rzek, w v%u |ynow Chetowych cztery =a %eklow re- bra midzy kupcy idcego. 17 Y do=ao \ pole Efronowe we|poek z ia- ]ini machpela, ktore byo naprzeciw Mam- remu, pole y ia]inia ktora na nim, y w%y=ko drzewo, ktore na polu, co we w%ech grani- cach iego w okoo, 9 aby mi da jaskini machpel, ktor ma, ktora (jest) na kraju pola jego; a da mi j za suszne srebro w porodku was wdzie- dzictwo grobu. 10 A Efron mieszka wporodku synow Chetowych, i odpowiedzia Efron Chetejski Abrahamowi, w uszu synow Chetowych wszech wchodzcych wbron miasta jego mowic: 11 Nie pa- nie mj, posuchaj mi, pole da- em tobie, i jaskini ktora jest na nim dam tobie przed oczyma synow ludu mego dam j tobie, pogrzeb martwego twojego. 12 I pokoni si Abraham przed obliczym ludu onej ziemie. 13 I mowi do Efrona w uszu ludzi (onej) ziemie rzekc: Ale jeli ty (chcesz) wdy mi posu- chaj (ja) dam rebro za pole, przyjmi odemnie a pogrzeb martwego mojego tam. 14 I odpowiedzia Efron Abrahamo- wi mowic mu: 15 Panie mj posuchaj mi, ziemia (ta stoi) czterzech set szeklow rebra, midzy mn i midzy tob; a cosz to (jest)? A (tak) pogrzeb martwego twojego. 16 I posu- cha Abraham Efrona i odway Abraham Efronowi rebro ktore rzek, w uszu synow Chetowych cztery sta szeklow rebra mi- dzy kupcy idcego. 17 I dostao si pole Efronowe wespoek z jaskini machpela, ktore byo naprzeciw Mamremu, pole i ja- skinia ktora na nim, i wszystko drzewo, ktore na polu, co we wszech granicach jego w okoo, 23 54 Pierw%e k\gi oie%owe 18 Abrahamowi w dziedzictwo w oczu |ynow Chetowych, y w%ech wchodzcych do brony mia=a iego. 19 Y potym tak pogrzeb Abraham Sar on |woi w ia]ini machpeli onego pola, prze- ciwko Mamremu, to ie= w Chebronie wzie- mi Chanaa]iey. 20 Y podano pole y ia]ini ktora na nim Abra- hamowi w dziedzictwo grobu od |ynow Che- towych. Rozdzia 24 1 Z=arza \ Abraham, y w%ed by w lata. Y Y bogoawi Jehowa Abrahama we 2 w%em. Y rzek Abraham do niewolnika |wego =ar%ego (nad) domem |wym, ktory wada w%ytkim co (byo) iego: Poo pro% rk twoi pod biodr moi. 3 Y poprzy\g ci przes Jehow Boga nie- bie]iego y Boga ziem]iego, e nie wezmie% ony |ynowi moiemu z cor Chananey]ich midzy ktorymi ia mie%kam. 4 Lecz do ziemie moiey, y do rodziny moiey poydzie%, y wezmie% on |ynowi memu Iza- hakowi. 5 Y rzek do niego niewolnik: A nu% nie zachce ona przy zemn do ziemie tey, izali odwo- dzc odwiod |yna twego do ziemie ]toreie 6 wy%ed? Y rzek do niego Abraham: O=rze- gay \ aby nieodwodzi |yna mego tam. 7 Jehowa Bg niebie]i, ktory mi wzi zdo- mu oyca mego y z ziemie rodziny moiey, y ktory mowi zemn, y kthory mi przy\g mowic: Na\eniu twoiemu dam ziemi t, 18 Abrahamowi w dziedzictwo w oczu synow Chetowych, i wszech wchodzcych do brony miasta jego. 19 I potym tak po- grzeb Abraham Sar on swo- j w jaskini machpeli onego pola, przeciwko Mamremu, to jest w Chebronie wziemi Chana- askiej. 20 I podano pole i jaskini ktora na nim Abraha- mowi w dziedzictwo grobu od synow Chetowych. 24 I zstarza si Abraham, i wszed by w lata. I bogosawi Jehowa Abrahama we wszem. 2 I rzek Abraham do niewolnika swego starszego (nad) domem swym, ktory wada wszytkim co (byo) jego: Poo prosz rk twoj pod biodr moj. 3 I poprzysig ci przes Jeho- w Boga niebieskiego i Boga ziemskiego, e nie wezmiesz ony synowi mojemu z cor Cha- nanejskich midzy ktorymi ja mieszkam. 4 Lecz do ziemie mojej, i do rodziny mojej poj- dziesz, i wezmiesz on synowi memu Izahakowi. 5 I rzek do niego niewolnik: A nusz nie za- chce ona przy zemn do zie- mie tej, izali odwodzc odwiod syna twego do ziemie sktoreje wyszed? 6 I rzek do niego Abraham: Ostrzegaj si aby nie- odwodzi syna mego tam. 7 Jehowa Bg niebieski, ktory mi wzi zdomu ojca mego i z ziemie rodziny mojej, i ktory mowi zemn, i kthory mi przysig mowic: Nasieniu twojemu dam ziemi t, 55 Pierw%e k\gi oie%owe ten posle anioa |wego przed obliczym two- im, y wezmie% on |ynowi moiemu z ond. 8 A ieli nie zachce niewia=a i za tob, czy- =y bdzie% od przy\gi tey moiey, tylko |yna mego nie zawodz tam. 9 Y pooy niewolnik rk |woi pod biodr Abrahama pana |wego, y przy\g mu na tey rzeczy. 10 Y wzi niewolnik dzie\ wielbdow, zwiel- bdow pana |wego, y po%ed, a w%y=ko dobre pana iego (byo) wrce iego, y w=a y po%ed do Arama Naharaim]iego do mia=a Nachorowego. 11 Y po=awi wielbdy przed mia=em, v =udnie cza wieczornego, gdy wychodz (niewia=y) czerpa wody. 12 Y rzek: Jehowo Boe pana mego Abraha- ma, |potkaye mi pro% dzi\a a vczy mio- \erdzie |panem moim Abrahamem. 13 Oto ia =oi v =udniey a corki miey]ie wy- chodz czerpa wody. 14 Przeto niech bdzie (e) panienka do ktorey rzek: Poday pro% wiadra twego a napij \, a (ona) rzecze: Piy, y nad to wielbdy twoie napoi, ta niech bdzie (ktor) nago- towa udze twemu Izahakowi, y przes ni bd wiedzie, e vczyni mio\erdzie zpanem moim. 15 Y byo, gdy on ie%cze nieprze=a mowi, oto Rebeka wychodzia, ktora \ vrodzia Be- thuelowi |ynowi Milki ony Nachora brata Abrahamowego, a wiadro iey (byo) na ra- mieniu iey. ten posle anioa swego przed obliczym twoim, i wezmiesz on synowi mojemu z ond. 8 A jeli nie zachce niewiasta i za tob, czysty bdziesz od przysigi tej mojej, tylko syna mego nie zawodz tam. 9 I poo- y niewolnik rk swoj pod biodr Abrahama pana swego, i przysig mu na tej rzeczy. 10 I wzi niewolnik dziesi wielbdow, zwielbdow pana swego, i poszed, a wszystko dobre pana jego (byo) wrce jego, i wsta i poszed do Arama Naharaimskiego do miasta Na- chorowego. 11 I postawi wiel- bdy przed miastem, u studnie czasu wieczornego, gdy wycho- dz (niewiasty) czerpa wody. 12 I rzek: Jehowo Boe pana mego Abrahama, spotkaje mi prosz dzisia a uczy miosier- dzie spanem moim Abrahamem. 13 Oto ja stoj u studniej a corki miejskie wychodz czer- pa wody. 14 Przeto niech b- dzie (e) panienka do ktorej rze- k: Podaj prosz wiadra twego a napij si, a (ona) rzecze: Pij, i nad to wielbdy twoje napoj, ta niech bdzie (ktor) nagoto- wa sudze twemu Izahakowi, i przes ni bd wiedzie, e uczyni miosierdzie zpanem moim. 15 I byo, gdy on jeszcze nieprzesta mowi, oto Rebeka wychodzia, ktora si urodzia Bethuelowi synowi Milki ony Nachora brata Abra- hamowego, a wiadro jej (byo) na ramieniu jej. 24 56 Pierw%e k\gi oie%owe 16 A panienka (bya) wdziczna na poyrzeniu barzo dziewica, a m% niepoza by iey; y %a do =udniey y napenia wiadro |woie y wy- =pia. 17 Y biea (on) niewolnik na|potkanie iey, y rzek: Napoy mi pro% troch wody zwia- dra twego. 18 Y rzeka: Piy panie my, y prtko zoya wiadro |we na rk |woi, y daa mu pi. 19 A gdy go prze=aa poi tedy rzeka: Te% wielbdom twoim naczerpam a% prze=an 20 pi. Y prtko wylaa wiadro |woie do ko- ryta, y bieaa ie%cze do =udniey czerpa, y naczerpaa w%ytkim wielbdom iego. 21 Za m% (on) zdumia \ dla niey milczc, aby wiedzia iesliby zdarzy Jehowa drog iego, czyli nie. 22 Y byo, gdy prze=ali wielbdowie pi, wzi m% (on) kol\k zot, ktora waya po (%ekla) y dwie manuelli na rce iey, ktore wa- yy dzie\ %eklow zota. 23 Y rzek: Corko czyia ie=e? Powiedz mi pro- %, ie=li wdomu oyca twego miey|ce nam przenocowa? 24 Y rzeka mu: Corka Batuela (ie=em) ia, |yna Milki, ktorego vrodzia Nachorowi. 25 Y rzeka kniemu: Te% plew y \eczki wiele ie= v nas, a nad to y miey|ce przenocowa. 26 Y nakoni gow m% (on) y pokoni \ Jehowie. 27 Y rzek: Bogoawiony Jehowa Bog pana moiego Abrahama, ktory nieopuci mio\er- dzia |wego y prawdy |wey od pana moiego. 16 A panienka (bya) wdzicz- na na pojrzeniu barzo dziewica, a msz niepoza by jej; i sza do studniej i napenia wiadro swo- je i wystpia. 17 I biea (on) niewolnik naspotkanie jej, i rzek: Napoj mi prosz troch wody zwiadra twego. 18 I rze- ka: Pij panie mj, i prtko zo- ya wiadro swe na rk swoj, i daa mu pi. 19 A gdy go przestaa poi tedy rzeka: Tesz wielbdom twoim naczerpam asz przestan pi. 20 I prtko wylaa wiadro swoje do koryta, i bieaa jeszcze do studniej czerpa, i naczerpaa wszytkim wielbdom jego. 21 Za msz (on) zdumia si dla niej mil- czc, aby wiedzia jesliby zda- rzy Jehowa drog jego, czyli nie. 22 I byo, gdy przestali wielbdowie pi, wzi msz (on) kolsik zot, ktora waya po (szekla) i dwie manuelli na rce jej, ktore wayy dziesi szeklow zota. 23 I rzek: Corko czyja jeste? Powiedz mi pro- sz, jestli wdomu ojca twego miejsce nam przenocowa? 24 I rzeka mu: Corka Batuela (jestem) ja, syna Milki, ktorego urodzia Nachorowi. 25 I rzeka kniemu: Tesz plew i sieczki wie- le jest u nas, a nad to i miejsce przenocowa. 26 I nakoni gow msz (on) i pokoni si Jehowie. 27 I rzek: Bogosa- wiony Jehowa Bog pana moje- go Abrahama, ktory nieopuci miosierdzia swego i prawdy swej od pana mojego. 57 Pierw%e k\gi oie%owe Ja wdrodze (byem a) przyprowadzi (mi) Jehowa w dom braciey pana mego. 28 Y bieaa panienka y opowiedziaa domowi mathki |wey wedle ow tych. 29 A v Rebeki (by) brat na imi Laban, y %ed Laban do ma (onego) wen do =udniey. 30 Y byo gdy vyrza kol\k y manuelle na rku \o=ry |wey, y vy%a owa Rebeki \o=ry |wey mowicey: Tak mowi do mnie m% on, y przy%ed do ma, a oto =a v wielbdow v =udniey. 31 Y rzek: Wnidz bogoawiony Jehowy, przecz =oi% na przedworzu? A iam nagoto- wa dom y miey|ce wielbdom? 32 Y przy%ed (on) m% wdom y ros\oda wielbdy, y da plew y \eczki wielbdom, y wody vmy nogi iego, y nogi mow ktorzy (byli) znim. 33 Y pooy przed obliczem iego aby iad. Y rzek: Nie bd ie, a% gdy wymowi owa moie. Y rzek: Mow. 34 Y rzek: Jam niewolnik Abrahamow. 35 A Jehowa bogoawi pana mego barzo, y wywy| %y go, y da mu drob y bydo, rebro y zoto, niewolniki y niewolnice, wielbdy y 36 oy. Y vrodzia Sarah ona pana mego |yna panu moiemu, gdy \ z=arza, y da mu w%y- =ko co ma. 37 Y poprzy\g mi pan my rzekc: Nie we- zmie% ony |ynowi moiemu z cor Kanaa- ]ich, wktorych ziemi ia mie%kam. 38 Lecz do domu oyca mego poydzie%, y do ro- dziny moiey, y wezmie% on |ynowi memu. Ja wdrodze (byem a) przyprowa- dzi (mi) Jehowa w dom braciej pana mego. 28 I bieaa panien- ka i opowiedziaa domowi math- ki swej wedle sow tych. 29 A u Rebeki (by) brat na imi Laban, i szed Laban do ma (onego) wen do studniej. 30 I byo gdy ujrza kolsik i manuelle na rku siostry swej, i usysza sowa Re- beki siostry swej mowicej: Tak mowi do mnie msz on, i przy- szed do ma, a oto sta u wiel- bdow u studniej. 31 I rzek: Wnidz bogosawiony Jehowy, przecz stoisz na przed- worzu? A jam nagotowa dom i miejsce wielbdom? 32 I przyszed (on) msz wdom i rossioda wielbdy, i da plew i sieczki wielbdom, i wody umy nogi jego, i nogi mow ktorzy (byli) znim. 33 I pooy przed obliczem jego aby jad. I rzek: Nie bd je, asz gdy wy- mowi sowa moje. I rzek: Mow. 34 I rzek: Jam niewolnik Abraha- mow. 35 A Jehowa bogosawi pana mego barzo, i wywysszy go, i da mu drob i bydo, rebro i zoto, niewolniki i niewolnice, wielbdy i osy. 36 I urodzia Sarah ona pana mego syna panu mojemu, gdy si zstarza, i da mu wszystko co ma. 37 I poprzysig mi pan mj rzekc: Nie wezmiesz ony syno- wi mojemu z cor Kanaaskich, wktorych ziemi ja mieszkam. 38 Lecz do domu ojca mego pojdziesz, i do rodziny mojej, i wezmiesz on synowi memu. 24 58 Pierw%e k\gi oie%owe 39 Y rzekem do pana moiego: Nu% niepoydzie niewia=a za mn? 40 Y rzek do mnie: Jehowa przed ktorego ob- licznoci chodz, posle anioa |wego ztob, y zdarzy drog twoi, y wezmie% on |ynowi moiemu zrodu moiego, y zdomu oyca mego. 41 Tedy czy=y bdzie% od zaklcia mego, gdy przyidzie% do rodziny moiey, a ieli nie dadz tobie, bdzie% czy=y od zaklcia mego. 42 Y przy%edem dzi\a do =udniey, y rzekem: Jehowo Boe pana moiego Abrahama, iesli zdarza% teras drog moi po ktorey chodz. 43 Oto ia =oi v =udniey, a bdzie (i%) dziewica ktora wyidzie czerpa (wody) y rzek do niey: Day mi pro% troch wody zwiadra twego e \ napij. 44 Y rzecze do mnie: Y ty piy, y wielbdom twoim naczerpam, ona niech bdzie on, kto- r nagotowa Jehowa |ynowi pana mego. 45 Ja ie%czem nie dokoczy mowi w |ercu moim, a oto Rebeka wychodzia, a wiadro iey na ramieniu iey, y ze%a do =udniey, y poczerpaa y rzekem do niey: Day mi pro% 46 pi. A ona |pie%nie zoya wiadro |woie z \ebie, y rzeka: Piy, a ie%cze y wielbdom twoim dam pi, y piem y nad to wielbdom daa pi. 47 A pytaic iey rzekem: Czyia corko ie=e? Y odpowiedziaa: Corka (ie=em) Batuela |yna Nachorowego, ktorego mu vrodzia Milka. 48 Y ]oniw%y \ modliem \ Jehowie, y bogoawiem Jehow Boga pana moiego Abrahama, ktory mi przeprowadzi przes 39 I rzekem do pana mojego: Nusz niepojdzie niewiasta za mn? 40 I rzek do mnie: Jehowa przed ktorego oblicznoci chodz, posle anioa swego ztob, i zdarzy drog twoj, i wezmiesz on synowi mo- jemu zrodu mojego, i zdomu ojca mego. 41 Tedy czy- sty bdziesz od zaklcia mego, gdy przyjdziesz do rodziny mojej, a jeli nie dadz tobie, bdziesz czysty od zaklcia mego. 42 I przyszedem dzisia do stud- niej, i rzekem: Jehowo Boe pana mojego Abrahama, jesli zdarzasz teras drog moj po ktorej chodz. 43 Oto ja stoj u studniej, a bdzie (isz) dziewica ktora wyjdzie czerpa (wody) i rzek do niej: Daj mi pro- sz troch wody zwiadra twego e si napij. 44 I rzecze do mnie: I ty pij, i wielbdom twoim naczer- pam, ona niech bdzie on, ktor nagotowa Jehowa synowi pana mego. 45 Ja jeszczem nie doko- czy mowi w sercu moim, a oto Rebeka wychodzia, a wiadro jej na ramieniu jej, i zesza do studniej, i poczerpaa i rzekem do niej: Daj mi prosz pi. 46 A ona spiesznie zoya wiadro swoje z siebie, i rze- ka: Pij, a jeszcze i wielbdom two- im dam pi, i piem i nad to wiel- bdom daa pi. 47 A pytajc jej rzekem: Czyja cor- ko jeste? I odpowiedziaa: Corka (jestem) Batuela syna Nachorowe- go, ktorego mu urodzia Milka. 48 I skoniwszy si modliem si Jehowie, i bogosawiem Jehow Boga pana mojego Abrahama, ktory mi przeprowadzi przes 59 Pierw%e k\gi oie%owe drog praw, abym wzi cor brata pana mego |ynowi iego. 49 A teras iesli macie vczyni mio\erdzie y prawd zpanem moim, oznaymicie (mi), a ie- sli nie, oznaymicie (mi te%), y obroc \ na prawo albo na lewo. 50 Y odpowiedzia Laban y Batuel, y rzekli: Od Jehowy wy%a rzecz (ta) a przeto nie moemy rzec ktobie (nic) zego ani dobrego. 51 Oto Rebeka przed tob, wezmi a idz, aby bya on |ynowi pana twego, iako rzek 52 Jehowa. Y byo gdy vy%a (on) niewolnik Abrahamow owa ich, pokoni \ do ziemie Jehowie. 53 Y wzi (on) niewolnik kubki rebrne, y kub- ki zote, y %aty, y da Rebece, v vpominki te% przynio bratu iey y matce iey. 54 Y iedli y pili, on y mowie ktorzy znim (byli) y nocowali; a w=aw%y rano rzek: Odpu- cie mi do pana moiego. 55 Y rzek brat iey y matka iey: Niech zmie%ka panienka znami zdzie\ dni chocia, a potym poydzie%. 56 Y rzek im: Nie zatrzymawaycie mi oto Je- howa zdarzy drog moi odpucie mi prze- to, a poyd do pana moiego. 57 Y rzekli: Przyzowmy panienki, a |pytamy v=h iey. 58 Y wezwali Rebeki, y rzekli do niey: Jesli chce% idz zmem tym? Y rzeka: Poyd. 59 Y odprawili Rebek \o=r |woi, y mamk iey, y niewolnika Abrahamowego, y me iego. drog praw, abym wzi cor brata pana mego synowi jego. 49 A teras jesli macie uczyni miosierdzie i prawd zpanem moim, oznajmicie (mi), a jesli nie, oznajmicie (mi tesz), i obro- c si na prawo albo na lewo. 50 I odpowiedzia Laban i Ba- tuel, i rzekli: Od Jehowy wysza rzecz (ta) a przeto nie moemy rzec ktobie (nic) zego ani do- brego. 51 Oto Rebeka przed tob, wezmi a idz, aby bya on synowi pana twego, jako rzek Jehowa. 52 I byo gdy usysza (on) niewolnik Abraha- mow sowa ich, pokoni si do ziemie Jehowie. 53 I wzi (on) niewolnik kubki rebrne, i kubki zote, i szaty, i da Rebece, u upominki tesz przynios bratu jej i matce jej. 54 I jedli i pili, on i mowie ktorzy znim (byli) i nocowali; a wstawszy rano rzek: Odpucie mi do pana mojego. 55 I rzek brat jej i matka jej: Niech zmieszka panienka znami zdziesi dni chocia, a potym pojdziesz. 56 I rzek im: Nie zatrzymawaj- cie mi oto Jehowa zdarzy dro- g moj odpucie mi przeto, a pojd do pana mojego. 57 I rzekli: Przyzowmy panien- ki, a spytamy usth jej. 58 I wezwali Rebeki, i rzekli do niej: Jesli chcesz idz zmem tym? I rzeka: Pojd. 59 I od- prawili Rebek siostr swoj, i mamk jej, i niewolnika Abra- hamowego, i me jego. 24 60 Pierw%e k\gi oie%owe 60 Y bogoawili Rebek y rzekli iey: Sio=ra na%a ie=e, bd na ty\c ty\cy, y niech trzyma na\enie twoie bron nieprzyiacio |woich. 61 Y pow=aa Rebeka, y dziewki iey, y w\ady na wielbdy y %y za onym mem. Y wzi niewolnik (on) Rebek y po%ed. 62 A Izahak %ed idc od =udniey ywicego widzcego mi. Bo mie%ka wziemi na pou- dnie. 63 Y %ed Izahak modli \ na pole przed wie- czorem, y podnio oczy |woie, y vyrza wiel- bdy idce. 64 Podnioa te Rebeka oczy |woie, y vyrzaa Izahaka, y |chopia \ zwielbda. 65 Y rzeka do (onego) niewolnika: Co za m% idzie wpolu na |potkanie nam? Y rzek nie- wolnik: Ten (ie=) pan moy, y wzia rantuch, y nakrya \. 66 Y powiedzia niewolnik Izahakowi w%ytkie rzeczy ktore vczyni. 67 Y wprowadzi i Izahak do namiotu Sary matki |wey, y wzi Rebek y bya mu on, y miowa i; y pocie%enie wzi Izahak po matce |wey. Rozdzia 25 1 a Abraham poi (drug) on, a imi Z iey Kieturah. 2 Y vrodzia mu Zymrana, y Jok%ana, y Me- dana, y Midiana, y I%baka, y Szuacha. 3 Za Jak%an |podzi Szew y Dedana; a |ynowie Dedanowi byli A%urymowie y Le- tu%ymowie y Leumimowie. 60 I bogosawili Rebek i rze- kli jej: Siostra nasza jeste, bd na tysic tysicy, i niech trzyma nasienie twoje bron nieprzy- jacio swoich. 61 I powstaa Rebeka, i dziewki jej, i wsiady na wielbdy i szy za onym mem. I wzi niewolnik (on) Rebek i poszed. 62 A Izahak szed idc od studniej ywicego widzcego mi. Bo mieszka wziemi na poudnie. 63 I szed Izahak modli si na pole przed wieczorem, i pod- nios oczy swoje, i ujrza wiel- bdy idce. 64 Podniosa te Rebeka oczy swoje, i ujrzaa Izahaka, i schopia si zwielb- da. 65 I rzeka do (onego) nie- wolnika: Co za msz idzie wpo- lu na spotkanie nam? I rzek niewolnik: Ten (jest) pan moj, i wzia rantuch, i nakrya si. 66 I powiedzia niewolnik Izahakowi wszytkie rzeczy ktore uczyni. 67 I wprowadzi j Izahak do namiotu Sary matki swej, i wzi Rebek i bya mu on, i miowa j; i pocieszenie wzi Izahak po matce swej. 25 Za Abraham poj (drug) on, a imi jej Kietu- rah. 2 I urodzia mu Zymrana, i Jokszana, i Medana, i Midjana, i Iszbaka, i Szuacha. 3 Za Jakszan spodzi Szew i Dedana; a synowie Dedanowi byli Aszurymowie i Letuszymo- wie i Leumimowie. 61 Pierw%e k\gi oie%owe 4 Za |ynowie Midianowi, Efah, y Efer, y Chanoch, y Awida, y Eldaah; w%y|cy ci |yno- wie Kietury. 5 Y da Abraham w%y=ko co mia Izahako- 6 wi. Za |ynom zaonic ktore mia Abraham da Abraham dary, y odprawi ie od Izaha- ka |yna |wego, gdy ie%cze by yw, na w|chod do ziemie Kedem]iey. 7 A te (|) dni lat ywota Abrahamowego, ktorych y, =o lat, y \edmdzie\t lat, y pi lat. 8 Y ]ona y vmar Abraham w=aroci do- brey, =ary y peen (dni) y przyoon do ludzi |woich. 9 Y pogrzebli go Izahak y I|mael |ynowie iego wia]ini machpeli, na polu Efrona |yna Cocharowego chyteyczyka, ktore naprzeciwko Mamremu. 10 Pole to kupi Abraham v |ynow Chetowych, a tam pogrzebion Abraham y Sarah ona iego. 11 Y byo gdy vmar Abaraham, y bogoawi Bog Izahaka |yna iego, y mie%ka Izahak przy =udni ywicego widzcego mi. 12 Za te (|) rodzaie Izmaela |yna Abrahamo- wego, ktorego vrodzia Hagar Micraimka niewolnica Sarzyna Abrahamowi. 13 A te (|) imiona |ynow Izmaelowych, wedle imion ich, wedle plemion ich: Pierworodny Izmaelow Newaioth, za Kiedar y Adbeel. 14 Y Mi%ma y Dumah, y Ma|a. Chadar, y 15 Themah, Jetur, Nafi%, y Kiedma. 16 Ci | |ynowie Izmaelowi, y te imiona ich, 4 Za synowie Midjanowi, Efah, i Efer, i Chanoch, i Awida, i Elda- ah; wszyscy ci synowie Kietury. 5 I da Abraham wszystko co mia Izahakowi. 6 Za synom zaonic ktore mia Abraham da Abraham dary, i odprawi je od Izahaka syna swego, gdy jeszcze by yw, na wschod do ziemie Ke- demskiej. 7 A te (s) dni lat ywota Abrahamowego, kto- rych y, sto lat, i siedmdziesit lat, i pi lat. 8 I skona i umar Abraham wstaroci dobrej, sta- ry i peen (dni) i przyoon do ludzi swoich. 9 I pogrzebli go Izahak i Ismael synowie jego wjaskini machpeli, na polu Efrona syna Cocharowego chy- tejczyka, ktore naprzeciwko Mamremu. 10 Pole to kupi Abraham u synow Chetowych, a tam pogrzebion Abraham i Sarah ona jego. 11 I byo gdy umar Abaraham, i bogosawi Bog Izahaka syna jego, i mieszka Izahak przy studni ywicego widzcego mi. 12 Za te (s) rodzaje Izmaela syna Abrahamowego, ktorego urodzia Hagar Micra- imka niewolnica Sarzyna Abra- hamowi. 13 A te (s) imiona synow Izmaelowych, wedle imion ich, wedle plemion ich: Pierworodny Izmaelow Newa- joth, za Kiedar i Adbeel. 14 I Miszma i Dumah, i Masa. 15 Chadar, i Themah, Jetur, Nafsz, i Kiedma. 16 Ci s syno- wie Izmaelowi, i te imiona ich, 25 62 Pierw%e k\gi oie%owe po w\ach ich, po zamkach ich, dwanacie k\t plemion ich. 17 Za te (|) lata ycia Izmaelowego: =o lat, trzydzieci lat, y \edm lat, y ]ona y vmar, y przyoon do ludzi |woich. 18 Y mie%kali od Chawily a% do Szura, ktory (ie=) naprzeciwko Micraimowi, gdy idzie% do A%ura; przed obliczym w%ech bratow |wych vmar. 19 A te (|) ro|podzenia Izahaka |yna Abraha- mowego: Abraham |podzi Izahaka. 20 Y byo Izahakowi czterdzieci lat gdy poi Rebek cor Bethuela Aram]iego, zkrainy Aram]iey, \o=r Labana Aram]iego |obie 21 za on. Y modli \ Izahak Jehowie za on |w i% bya niepodna, y vpro%ony od niego Jehowa, y pocza Rebeka ona iego. 22 Y tukli \ |ynowie wywocie iey, y rzeka: Jesli tak, przecz ia (po=piam)? Y po%a pyta \ do Jehowy. 23 Y rzek iey Jehowa: Dwa narodowie wy- wocie twoim, y dwoi ludzie zwntrznoci twoich oddziel \, a lud nad lud mocniey%y (bdzie) a wit%y zniewolon bdzie mod%e- 24 mu. A gdy \ |peniy dni iey aby porodzia, oto bliznita wywocie iey. 25 Y wy%ed pierw%y li|owaty, a by w%ytek iako odzienie ko|maty, y nazwali imi iego Ezaw. 26 Potym wy%ed brat iego, a rka iego trzyma- a pit Ezawow, y nazwa imi iego Ja- akobem, a Izahakowi byo %edzie\t lat, gdy \ ci rodzili. po wsiach ich, po zamkach ich, dwanacie ksit plemion ich. 17 Za te (s) lata ycia Izmaelo- wego: sto lat, trzydzieci lat, i siedm lat, i skona i umar, i przyoon do ludzi swoich. 18 I mieszkali od Chawily asz do Szura, ktory (jest) naprzeciwko Micraimowi, gdy idziesz do Aszura; przed obliczym wszech bratow swych umar. 19 A te (s) rospodzenia Izahaka syna Abrahamowego: Abraham spo- dzi Izahaka. 20 I byo Izahako- wi czterdzieci lat gdy poj Re- bek cor Bethuela Aramskiego, zkrainy Aramskiej, siostr Laba- na Aramskiego sobie za on. 21 I modli si Izahak Jehowie za on sw isz bya niepodna, i uproszony od niego Jehowa, i pocza Rebeka ona jego. 22 I tukli si synowie wywocie jej, i rzeka: Jesli tak, przecz ja (postpiam)? I posza pyta si do Jehowy. 23 I rzek jej Jeho- wa: Dwa narodowie wywocie twoim, i dwoi ludzie zwntrzno- ci twoich oddziel si, a lud nad lud mocniejszy (bdzie) a wit- szy zniewolon bdzie modsze- mu. 24 A gdy si speniy dni jej aby porodzia, oto bliznita wy- wocie jej. 25 I wyszed pierwszy lisowaty, a by wszytek jako odzienie kosmaty, i nazwali imi jego Ezaw. 26 Potym wyszed brat jego, a rka jego trzymaa pit Ezawow, i nazwa imi jego Jaakobem, a Izahakowi byo szedziesit lat, gdy si ci rodzili. 63 Pierw%e k\gi oie%owe 27 Y vrosli modziecy, y by Ezaw m% biegy w mysli=wie y oracz, za Jaakob by m% pro=y mie%kaicy w namieciech. 28 Y miowa Izahak Ezawa, bo zwierzyn ia- da zmysli=wa iego; za Rebeka miowaa Jaakoba. 29 Y vwarzy Jaakob potraw, y przy%ed Ezaw |pola a by |pracowany. 30 Y rzek Ezaw do Jaakoba: Day mi ie pro- %, tey potrawy czerwoney bom |pracowany; a tak nazwano imi iego Edom. 31 Y rzek Jaakob: Przeday(e) mi dzi\a pier- worodzie=wo twoie. 32 Y rzek Ezaw: Oto ia wneth vmr, a naco% mi pierworodzie=wo? 33 Y rzek Jaakob: Przy\% mi dzi\a. Y przy- \g mu, y przeda pierworodzie=wo |woie Jaakobowi. 34 A Jaakob da Ezawowi chleba y warzoney %oczewice, y iad y pi, y w=a y po%ed, y wzgardzi Ezaw pierworodzie=wem. Rozdzia 26 1 By god w(oney) ziemi po godzie pier- A w%ym ktory by za dniow Abrahamo- wych; y wy%ed Izahak do Awimelecha kro- la Peli=ym]iego do Gerary. 2 Y vkaza \ mu Jehowa y rzek: Niechodz do micraima, ale mie%kay wziemi wktorey ro]a tobie. 3 Chodz po ziemi tey, a bd =ob, y vbogo- awi ci. Bo tobie y na\eniu twoiemu dam w%ytkie ziemie te, y zmocni przy\g, ktr przy\gem Abrahamowi oycu twemu. 27 I urosli modziecy, i by Ezaw msz biegy w myslistwie i oracz, za Jaakob by msz prosty mieszkajcy w namie- ciech. 28 I miowa Izahak Eza- wa, bo zwierzyn jada zmysli- stwa jego; za Rebeka miowaa Jaakoba. 29 I uwarzy Jaakob potraw, i przyszed Ezaw spola a by spracowany. 30 I rzek Ezaw do Jaakoba: Daj mi je prosz, tej potrawy czerwonej bom spracowany; a tak nazwa- no imi jego Edom. 31 I rzek Jaakob: Przedaj(e) mi dzisia pierworodziestwo two- je. 32 I rzek Ezaw: Oto ja wneth umr, a nacosz mi pier- worodziestwo? 33 I rzek Ja- akob: Przysisz mi dzisia. I przy- sig mu, i przeda pierworo- dziestwo swoje Jaakobowi. 34 A Jaakob da Ezawowi chle- ba i warzonej szoczewice, i jad i pi, i wsta i poszed, i wzgar- dzi Ezaw pierworodziestwem. 26 A by god w(onej) ziemi po godzie pierwszym ktory by za dniow Abrahamowych; i wyszed Izahak do Awimele- cha krola Pelistymskiego do Gerary. 2 I ukaza si mu Jeho- wa i rzek: Niechodz do micra- ima, ale mieszkaj wziemi wkto- rej roska tobie. 3 Chodz po ziemi tej, a bd stob, i ubo- gosawi ci. Bo tobie i nasieniu twojemu dam wszytkie ziemie te, i zmocni przysig, ktr przysigem Abrahamowi ojcu twemu. 26 64 Pierw%e k\gi oie%owe 4 Y rozmno na\enie twoie iako gwiazdy nie- bie]ie, y dam na\eniu twemu w%ytkie ziemie te, y bd bogoawieni wna\eniu twoim w%y|cy narodowie ziemie. 5 Dla tego i% poucha Abraham go mego, y =rzeg o=ronoci moiey przykaza moich, v=aw moich, y zakonow moich. 6 Y mie%ka Izahak w Gierarze. 7 Y |pytali mowie onego miey|ca o enie iego; y rzek: Sio=ra mi (ie=). Bo \ ba rzec: ona mi (ie=) aby go nie zabili mowie miey|ca onego dla Rebeki, bo pikna na poy- rzeniu bya. 8 Y byo, gdy tam (przes) dugie dni mie%ka, wyirza Awimelech krol Peli=ym]i przes okno, a vyrza Izahaka artuicego z Rebek on |w. 9 Y wezwa Awimelech Izahaka, y rzek: Przed\ oto ona twoia ie=, a czemu mo- wi: \o=ra moia ie=? Y rzek do niego Iza- hak: Iem rzek: Abym nie vmar dla niey. 10 Y rzek Awimelech: Przecze to vczyni nam! Maluczko kto zludu nie|pa z on twoi, y nawiodby na nas grzech. 11 Y ro]aza Awimelech w%emu ludowi rze- kc: Kto \ dotknie czowieka tego, albo ony iego, mierci vmrze. 12 Y \a Izahak naziemi oney, y znala onego roku =o korcy, y bogoawi mu Jehowa. 13 Y vro m% (on) y %ed idc, y ro, a% zo=a 14 wielkim barzo. Y byo v niego maitnoci drobu, y maitnoci byda, y czeladzi mno- =wo; y zayrzeli mu prze to Peli=ymowie. 4 I rozmno nasienie twoje jako gwiazdy niebieskie, i dam nasieniu twemu wszytkie ziemie te, i bd bogosawieni wnasie- niu twoim wszyscy narodowie ziemie. 5 Dla tego isz posucha Abraham gosu mego, i strzeg ostronoci mojej przykaza moich, ustaw moich, i zakonow moich. 6 I mieszka Izahak w Gierarze. 7 I spytali mowie onego miejsca o enie jego; i rzek: Siostra mi (jest). Bo si ba rzec: ona mi (jest) aby go nie zabili mowie miejsca onego dla Rebeki, bo pikna na pojrze- niu bya. 8 I byo, gdy tam (przes) dugie dni mieszka, wyj- rza Awimelech krol Pelistymski przes okno, a ujrza Izahaka ar- tujcego z Rebek on sw. 9 I wezwa Awimelech Izahaka, i rzek: Przedsi oto ona twoja jest, a czemu mowi: siostra moja jest? I rzek do niego Iza- hak: Iem rzek: Abym nie umar dla niej. 10 I rzek Awimelech: Przecze to uczyni nam! Ma- luczko kto zludu niespa z on twoj, i nawiodby na nas grzech. 11 I roskaza Awimelech wszemu ludowi rzekc: Kto si dotknie czowieka tego, albo ony jego, mierci umrze. 12 I sia Izahak naziemi onej, i znalas onego roku sto korcy, i bogosa- wi mu Jehowa. 13 I uros msz (on) i szed idc, i ros, asz zosta wielkim barzo. 14 I byo u niego majtnoci drobu, i majtnoci byda, i czeladzi mnostwo; i zaj- rzeli mu prze to Pelistymowie. 65 Pierw%e k\gi oie%owe 15 Y w%ytkie =udnie, ktore wykopali niewolni- cy oyca iego za dniow Abrahama oyca iego, za|ypali Peli=ymowie, napeniaic ie pia]u. 16 Y rzek Awimelech do Izahaka: Idz od nas, bo mocniey%y ni% my barzo. 17 Y po%ed zond Izahak, y pooy \ wdoli- nie Gierar]iey, y mie%ka tam. 18 Y wroci \ Izahak, y wykopa =udnie wod- ne, ktore wykopali (byli) we dni Abrahama oyca iego, lecz za|ypali ie (byli) Peli=ymowie po mierci Abrahamowey, y nazwa ie imio- ny wedle imion ktorym ie ociec iego (by) na- zwa. 19 Y wykopali niewolnicy Izahakowi wdolinie (oney) y znalezli tam zrodo wody ywey. 20 Y |warzyli \ pa=erze Gierar|cy z pa=erzmi Izahakowymi mowic: Na%a to woda; y na- zwali imi =udnie (oney) Efek, i% \ |warzyli 21 znim. Y wykopali =udni drug, y |warzyli \ te% o ni, y nazwa imi iey Sytnah. 22 Y przenio \ z ond y wykopa drug =udni y nie|warzyli \ o ni; y nazwa imi iey Rechowoth. Y rzek: Y teras roz%erzy nas Jehowa, abychmy \ podzili na ziemi. 23 Y po%ed zond do Beer%ewy. 24 Y vkaza \ mu Jehowa nocy oney, y rzek: Ja (ie=em) Bog Abrahama oyca twego, nieboy \, bo ia =ob, y vbogoawi ci, y rozmno na\enie twoie dla Abrahama ugi mego. 25 Y zbudowa tam otarz, y wzywa imienia Jehowy, y rozbi tam namiot |woy, y wyko- pali tam niewolnicy Izahakowi =udni. 15 I wszytkie studnie, ktore wy- kopali niewolnicy ojca jego za dniow Abrahama ojca jego, zasy- pali Pelistymowie, napeniajc je piasku. 16 I rzek Awimelech do Izahaka: Idz od nas, bo mocniej- szy nisz my barzo. 17 I poszed zond Izahak, i pooy si wdoli- nie Gierarskiej, i mieszka tam. 18 I wroci si Izahak, i wykopa studnie wodne, ktore wykopali (byli) we dni Abrahama ojca jego, lecz zasypali je (byli) Pelistymo- wie po mierci Abrahamowej, i nazwa je imiony wedle imion ktorym je ociec jego (by) nazwa. 19 I wykopali niewolnicy Izaha- kowi wdolinie (onej) i znalezli tam zrodo wody ywej. 20 I swarzyli si pasterze Gierar- scy z pasterzmi Izahakowymi mowic: Nasza to woda; i nazwali imi studnie (onej) Efek, isz si swarzyli znim. 21 I wykopali studni drug, i swarzyli si tesz o ni, i nazwa imi jej Sytnah. 22 I przenios si z ond i wyko- pa drug studni i nieswarzyli si o ni; i nazwa imi jej Recho- woth. I rzek: I teras rozszerzy nas Jehowa, abychmy si podzili na ziemi. 23 I poszed zond do Beerszewy. 24 I ukaza si mu Jehowa nocy onej, i rzek: Ja (je- stem) Bog Abrahama ojca twego, nieboj si, bo ja stob, i ubogo- sawi ci, i rozmno nasienie twoje dla Abrahama sugi mego. 25 I zbudowa tam otarz, i wzy- wa imienia Jehowy, i rozbi tam namiot swoj, i wykopali tam nie- wolnicy Izahakowi studni. 26 66 Pierw%e k\gi oie%owe 26 Y przy%ed Awimelech do niego z Gieraru y Achuzath przyiaciel iego, y Fikol woiewoda 27 iego. Y rzek do nich Izahak: Przeczecie przy%li do mnie, gdy% mi wy nienawidzicie? Y wyalicie mi abym nieby zwami. 28 Y rzekli: Widzc vyrzeli|my e by Jehowa =ob, y rzekli|my: Niech teras bdzie przy- \ga midzy nami, midzy nami y midzy tob, y po=anowiemy przymierze =ob. 29 I% nie vczyni% nam (nic) zego iako y my nie ru%yli|my ci, y iako nie vczynili|my nad tob iedno dobrze, y pucimy ci wpokoiu, ty teras bogoawiony (od) Jehowy. 30 Y vczyni im vczt, y iedli y pili. A w=aw%y 31 rano przy\gli ieden drugiemu, y odpuci ie Izahak, y ode%li od niego wpokoiu. 32 A onego dnia, przy%li niewolnicy Izahakowi, y opowiedzieli mu o =udniey, ktor wykopali byli y rzekli mu: Znalezli|my wod. 33 Y nazwali i Szyweah, y dla tego imi mia- =u onemu Beer%ewa a% do dnia tego. 34 Y byo Ezawowi czterdzieci lat, poi on Jehudyt cor Beerego Chytey]iego, y Ba- %mat cor Elona Chitey]iego. 35 Y byy gorzkoci duchowi Izahakowemu y Rebeczynemu. Rozdzia 27 1 Byo i% \ z=arza Izahak, y zamiy \ Y oczy iego, a patrzy nie mog tedy we- zwa Ezawa |yna |wego =ar%ego, y rzek mu: Synu moy, a on rzek kniemu: Owo ia. 2 Y rzek: Otom \ ia iu% =arza, a niewiem dnia mierci moiey. 26 I przyszed Awimelech do niego z Gieraru i Achuzath przyja- ciel jego, i Fikol wojewoda jego. 27 I rzek do nich Izahak: Przecze- cie przyszli do mnie, gdysz mi wy nienawidzicie? I wysalicie mi abym nieby zwami. 28 I rze- kli: Widzc ujrzelismy e by Jeho- wa stob, i rzeklismy: Niech teras bdzie przysiga midzy nami, midzy nami i midzy tob, i po- stanowiemy przymierze stob. 29 Isz nie uczynisz nam (nic) ze- go jako i my nie ruszylismy ci, i jako nie uczynilismy nad tob jed- no dobrze, i pucimy ci wpokoju, ty teras bogosawiony (od) Jeho- wy. 30 I uczyni im uczt, i jedli i pili. 31 A wstawszy rano przysi- gli jeden drugiemu, i odpuci je Izahak, i odeszli od niego wpoko- ju. 32 A onego dnia, przyszli nie- wolnicy Izahakowi, i opowiedzieli mu o studniej, ktor wykopali byli i rzekli mu: Znalezlismy wod. 33 I nazwali j Szyweah, i dla tego imi miastu onemu Beersze- wa asz do dnia tego. 34 I byo Ezawowi czterdzieci lat, poj on Jehudyt cor Beerego Chytejskiego, i Baszmat cor Elo- na Chitejskiego. 35 I byy gorzko- ci duchowi Izahakowemu i Rebeczynemu. 27 I byo isz si zstarza Izahak, i zamiy si oczy jego, a patrzy nie mog tedy wezwa Ezawa syna swego starszego, i rzek mu: Synu moj, a on rzek kniemu: Owo ja. 2 I rzek: Otom si ja jusz starza, a niewiem dnia mierci mojej. 67 Pierw%e k\gi oie%owe 3 A teras wezmi pro% (ci) narzdy twoie Sa- haydak twoy y uk twoy, a wynidz na pole, y vow mi zwierzyn. 4 A vczy mi potrawy iako rad iadam y przy- nie mi abym iad, aby bogoawia tobie du%a moia pierwey ni% vmr. 5 Lecz Rebeka wyuchaa mowicego Izahaka z Ezawem |ynem |wym; y %ed Ezaw na pole, aby vowi zwierzyn, ktorby przynio. 6 A Rebeka rzeka do Jaakoba |yna |wego mo- wic: Otom wyuchaa oyca twego mowi- cego do Ezawa brata twego y rzekc: 7 Przynie mi zwierzyny, y vczy mi potra- wy y bd ie, y vbogoawi cie przed Jehow, przed mierci moi. 8 A teras |ynu moy pouchay go mego, co ia ro]a tobie. 9 Idz pro% do =ada, y przynie mi zond dwoie kozlt dobrych, y vczyni znich potra- wy oycu twemu iako on lubi. 10 Y wnie\e% do oyca twego, o bdzie ie, aby bogoawi tobie przed mierci |woi. 11 Y rzek Jaakob do Rebeki matki |wey: Oto Ezaw brat moy m% ie= ko|maty, a ia goy. 12 A nu% \ mnie dotknie ociec moy, a% bd w oczu iego iako %yderz, y ziednam |obie prze- klctwo a nie bogoawie=wo. 13 Y rzeka mu matka iego: Na mi przeklctwo twoie |ynu moy, tylko pouchay go mego, a idz poymay mi. 14 Y %ed y poyma y przynio matce |wey y vczynia matka iego potrawy iako rad poy- wa ociec iego. 3 A teras wezmi prosz (ci) na- rzdy twoje Sahaydak twoj i uk twoj, a wynidz na pole, i uow mi zwierzyn. 4 A uczy mi potra- wy jako rad jadam i przynie mi abym jad, aby bogosawia to- bie dusza moja pierwej nisz umr. 5 Lecz Rebeka wysuchaa mowicego Izahaka z Ezawem synem swym; i szed Ezaw na pole, aby uowi zwierzyn, kto- rby przynios. 6 A Rebeka rze- ka do Jaakoba syna swego mo- wic: Otom wysuchaa ojca twe- go mowicego do Ezawa brata twego i rzekc: 7 Przynie mi zwierzyny, i uczy mi potrawy i bd je, i ubogosawi cie przed Jehow, przed mierci moj. 8 A teras synu moj posu- chaj gosu mego, co ja roska tobie. 9 Idz prosz do stada, i przynie mi zond dwoje kozlt dobrych, i uczyni znich potrawy ojcu twemu jako on lubi. 10 I wniesiesz do ojca twego, o bdzie je, aby bogosawi tobie przed mierci swoj. 11 I rzek Jaakob do Rebeki mat- ki swej: Oto Ezaw brat moj msz jest kosmaty, a ja goy. 12 A nusz si mnie dotknie ociec moj, asz bd w oczu jego jako szyderz, i zjednam sobie przeklctwo a nie bogosawiestwo. 13 I rzeka mu matka jego: Na mi przeklctwo twoje synu moj, tylko posuchaj gosu mego, a idz pojmaj mi. 14 I szed i poj- ma i przynios matce swej i uczy- nia matka jego potrawy jako rad poywa ociec jego. 27 68 Pierw%e k\gi oie%owe 15 Y wzia Rebeka %aty Ezawa |yna |wego =ar%ego ko%towne, ktore v niey wdomu byy, y vbraa Jakoba |yna |wego mod%ego. 16 A ]orami kozlcymi obwina rce iego, y gadko %yie iego. 17 Y daa potrawy y chleb, co bya vczynia, do rki Jaakoba |yna |wego. 18 Y przy%ed do oyca |wego, y rzek: Oycze moy. Y rzek: Owom ia, ktory ty |ynu moy? 19 Y rzek Jaakob do oyca |wego: Ja Ezaw pierworodny twoy, vczyniem iako mowi do mnie; w=a pro%, \d y iedz zowu mego, aby mi bogoawia du%a twoia. 20 Y rzek Izahak do |yna |wego: Co to? e (tak) rycho znala |ynu moy? Y rzek: I% mi nagodzi Jehowa Bog twoy przed oblice moie. 21 Y rzek Izahak do Jaakoba: Przy=p pro% a dotkn \ ciebie |ynu moy, ieslie ty ie= |yn moy Ezaw, czyli nie. 22 Y przy=pi Jaakob do Izahaka oyca |wego, y dotkn \ go, y rzek: Gos, gos Jako- bow, lecz rce, rce Ezawowe. 23 Y niepoza go, poniewa% byy rce iego iako rce Ezawa brata iego ko|mate; y bogoa- wi go. 24 Y rzek: Tyli (ie=e) |yn moy Ezaw? Y rzek: 25 Ja. Y rzek: Przynie mi y bd ie z vowu |yna mego, y niechci bogoawi du%a moia, y przyno mu, y iad, przynio mu (te%) wina, 26 y pi. Y rzek do niego Izahak ociec iego: Przy=p pro% (ci) y cauy mi |ynu moy. 15 I wzia Rebeka szaty Ezawa syna swego starszego kosztow- ne, ktore u niej wdomu byy, i ubraa Jakoba syna swego modszego. 16 A skorami kozl- cymi obwina rce jego, i gad- ko szyje jego. 17 I daa potra- wy i chleb, co bya uczynia, do rki Jaakoba syna swego. 18 I przyszed do ojca swego, i rzek: Ojcze moj. I rzek: Owom ja, ktory ty synu moj? 19 I rzek Jaakob do ojca swego: Ja Ezaw pierworodny twoj, uczy- niem jako mowi do mnie; wsta prosz, sid i jedz zowu mego, aby mi bogosawia du- sza twoja. 20 I rzek Izahak do syna swego: Co to? e (tak) ry- cho znalas synu moj? I rzek: Isz mi nagodzi Jehowa Bog twoj przed oblice moje. 21 I rzek Izahak do Jaakoba: Przystp pro- sz a dotkn si ciebie synu moj, jeslie ty jest syn moj Ezaw, czyli nie. 22 I przystpi Jaakob do Izahaka ojca swego, i dotkn si go, i rzek: Gos, gos Jako- bow, lecz rce, rce Ezawowe. 23 I niepoza go, poniewasz byy rce jego jako rce Ezawa brata jego kosmate; i bogosa- wi go. 24 I rzek: Tyli (jeste) syn moj Ezaw? I rzek: Ja. 25 I rzek: Przynie mi i bd je z uowu syna mego, i nie- chci bogosawi dusza moja, i przynos mu, i jad, przynios mu (tesz) wina, i pi. 26 I rzek do niego Izahak ociec jego: Przystp prosz (ci) i cauj mi synu moj. 69 Pierw%e k\gi oie%owe 27 Y przy=pi y caowa go, y poczu zapach %at iego, y bogoawi go y rzek: Patrz wonno |yna mego iako wonno pola ktore bogoawi Jehowa. 28 Daye tobie Boe zro|y niebie]iey, y z |yto- ci ziemnych obfito zboa y mo%czu. 29 Niech \ zniewalai tobie ludzie, y niech \ kaniai tobie narodowie. Bdz panem bra- ciey twoiey, y niech \ kaniai tobie |ynowie matki twoiey. Przeklinacz twoy, przeklty, a bogoawiciel twoy, bogoawiony. 30 Y byo gdy prze=a Izahak bogoawi Ja- akoba, tedy ]oro wy%ed Jaakob od Izaha- ka oyca |wego, ali Ezaw brat iego przy%ed zmyli=wa |wego. 31 Y vczyni te% y on potrawy, y przynio do oyca |wego, y rzek oycu |wemu: W=a oycze moy, aby iad zuowu |yna |wego, a niech mi bogoawi du%a twoia. 32 Y rzek mu Izahak ociec iego: Kto (ie=e) ty? Y rzek: Ja |yn twoy pierworodny twoy Ezaw. 33 Y zlk \ Izahak zlknieniem wielkim, a% barzo, y rzek: Kto% a gdzie (ie= on ktory) vowi zwierzyn, y przynio mi y iadem (ono) w%ytko pierwey nie ty przy%ed, y bogoawiem go, y bdzie bogoawion? 34 Uy%aw%y Ezaw rzecz oyca |wego tedy krzyk- n krzykiem wielkim y gorzkim a% barzo, y rzek oycu |wemu: Bogoaw te% mnie oycze moy. 35 Y rzek: Przy%ed brat twoy w chytroci, y wzi bogoawie=wo twoie. 27 I przystpi i caowa go, i poczu zapach szat jego, i bo- gosawi go i rzek: Patrz wonno syna mego jako wonno pola ktore bogosawi Jehowa. 28 Daje tobie Boe zrosy niebie- skiej, i z sytoci ziemnych obf- to zboa i moszczu. 29 Niech si zniewalaj tobie ludzie, i niech si kaniaj tobie narodowie. Bdz panem braciej twojej, i niech si kaniaj tobie synowie matki twojej. Przeklinacz twoj, przeklty, a bogosawiciel twoj, bogosawiony. 30 I byo gdy przesta Izahak bo- gosawi Jaakoba, tedy skoro wy- szed Jaakob od Izahaka ojca swego, ali Ezaw brat jego przy- szed zmylistwa swego. 31 I uczyni tesz i on potrawy, i przynios do ojca swego, i rzek ojcu swemu: Wsta ojcze moj, aby jad zuowu syna swego, a niech mi bogosawi dusza two- ja. 32 I rzek mu Izahak ociec jego: Kto (jeste) ty? I rzek: Ja syn twoj pierworodny twoj Ezaw. 33 I zlk si Izahak zlknieniem wielkim, asz barzo, i rzek: Ktosz a gdzie (jest on ktory) uo- wi zwierzyn, i przynios mi i ja- dem (ono) wszytko pierwej nie ty przyszed, i bogosawiem go, i bdzie bogosawion? 34 Usy- szawszy Ezaw rzecz ojca swego tedy krzykn krzykiem wielkim i gorzkim asz barzo, i rzek ojcu swemu: Bogosaw tesz mnie oj- cze moj. 35 I rzek: Przyszed brat twoj w chytroci, i wzi bogosawiestwo twoje. 27 70 Pierw%e k\gi oie%owe 36 Y rzek: Izali (nie) u%nie nazwali im iego Jaakobem bo mi pod%ed (iu%) to dwa kro: pierworodzie=wo moie wzi, a oto teras, wzi (i) bogoawie=wo moie. Y rzek: Zali nie zo=awie y mnie bogoawie- =wa? 37 Y odpowiedzia Izahak y rzek Ezawowi: Otom go po=anowi tobie panem y w%ytk braci iego daem mu za niewolniki; y zboem y mo%czem obwarowaem go, a tobie iu% co vczyni |ynu moy? 38 Y rzek Ezaw do oyca |wego: Izali bogo- awie=wo twoie iedno ie= v ciebie? Oycze moy: Bogoaw mi te%, y mnie oycze moy. Y podnio Ezaw gos |woy y paka. 39 Y odpowiedzia Izahak ociec iego y rzek do niego: Oto wtu=ociach ziemie bdzie mie- %kanie twoie, y zro|y niebie]iey zwierzchu. 40 Za zmiecza twego y bdzie%; lecz bratu twemu uy bdzie%. Y bdzie gdy panowa bdzie%, zruci% iarzmo iego z%yie twoiey. 41 Y nienawidzia Ezaw Jaakoba dla bogoa- wie=wa, ktorym bogoawi go ociec iego; y rzek Ezaw w|ercu |wym: Przyid dni a- oby oyca mego, tedy zabij Jaakoba brata mego. 42 Y oznaymiono Rebece owa te Ezawa |yna iey =ar%ego, y poaa y przyzwaa Jaakoba |yna |wego mod%ego y rzeka do niego: oto Ezaw brat twoy cie%y \ tob eby ci za- 43 bi. A teras |ynu moy pouchay go mego, y w=a vciecz |obie ku Labanu bratu memu do Charana. 36 I rzek: Izali (nie) susznie na- zwali im jego Jaakobem bo mi podszed (jusz) to dwa kro: pier- worodziestwo moje wzi, a oto teras, wzi (i) bogosawiestwo moje. I rzek: Zali nie zostawie i mnie bogosawiestwa? 37 I odpowiedzia Izahak i rzek Eza- wowi: Otom go postanowi tobie panem i wszytk braci jego da- em mu za niewolniki; i zboem i moszczem obwarowaem go, a tobie jusz co uczyni synu moj? 38 I rzek Ezaw do ojca swego: Izali bogosawiestwo twoje jedno jest u ciebie? Ojcze moj: Bogosaw mi tesz, i mnie ojcze moj. I podnios Ezaw gos swoj i paka. 39 I odpowiedzia Iza- hak ociec jego i rzek do niego: Oto wtustociach ziemie bdzie mieszkanie twoje, i zrosy niebie- skiej zwierzchu. 40 Za zmiecza twego y bdziesz; lecz bratu twemu suy bdziesz. I bdzie gdy panowa bdziesz, zrucisz jarzmo jego zszyje twojej. 41 I nienawidzia Ezaw Jaakoba dla bogosawiestwa, ktorym bogosawi go ociec jego; i rzek Ezaw wsercu swym: Przyjd dni aoby ojca mego, tedy zabij Jaakoba brata mego. 42 I oznaj- miono Rebece sowa te Ezawa syna jej starszego, i posaa i przyzwaa Jaakoba syna swego modszego i rzeka do niego: oto Ezaw brat twoj cieszy si tob eby ci zabi. 43 A teras synu moj posuchaj gosu mego, i wsta uciecz sobie ku Labanu bratu memu do Charana. 71 Pierw%e k\gi oie%owe 44 Y pomie%ka% znim dni niektore, a% \ v|po- koi zapalczywo brata twego. 45 A% \ wroci gniew brata twego od ciebie, y zapamita tego co mu czyni y posl y wezm ci ztamthd; przecz bym miaa o\erocie po obu wam iednego dnia. 46 Y rzeka Rebeka do Izahaka: Vcinionam wywocie moim dla corek Chetey]ich. Jesli poymie Jaakob on zcorek Chetey]ich iako | te, z cor tey ziemie, na co mi ywot. Rozdzia 28 1 Wezwa Izahak Jaakoba, y bogoawi Y go y ro]aza mu y rzek mu: Nie poy- mie% ony zcorek Chanaa]ich. 2 W=a idz do krainy Aram]iey, wdom Be- tuela oyca matki twoiey, y wezmi |obie =am- td on, zcorek Labana brata matki twey. 3 A Bog w%echmocny, vbogoawi ci, y roz- rodzi ci, y rozmnoy ci, y bdzie zciebie mno- =wo ludzi. 4 Y da tobie bogoawie=wo Abrahamowe y na\eniu twemu =ob, e odziedziczy% ziemi gocin thwoich, ktor da Bog Abrahamo- wi. 5 Y odprawi Izahak Jaakoba, y po%ed do krainy Aram]iey, do Labana |yna Bethu- ela Aram]iego, brata Rebeki matki Jaakoba y Ezawa. 6 Y vyrza Ezaw e bogoaw Izahak Jaako- ba, y poa go, wkrain Aram], wzi |obie z ond on, y bogoawi mu, y ro]aza mu mowic: Nie wezmie% ony z cor Chanaa- ]ich. 44 I pomieszkasz znim dni nie- ktore, asz si uspokoi zapalczy- wo brata twego. 45 Asz si wroci gniew brata twego od ciebie, i zapamita tego co mu czyni i posl i wezm ci ztam- thd; przecz bym miaa osiero- cie po obu wam jednego dnia. 46 I rzeka Rebeka do Izahaka: Ucinionam wywocie moim dla corek Chetejskich. Jesli poj- mie Jaakob on zcorek Chetej- skich jako s te, z cor tej ziemie, na co mi ywot. 28 I wezwa Izahak Jaakoba, i bogosawi go i roskaza mu i rzek mu: Nie pojmiesz ony zcorek Chanaaskich. 2 Wsta idz do krainy Aramskiej, wdom Betuela ojca matki twojej, i we- zmi sobie stamtd on, zcorek Labana brata matki twej. 3 A Bog wszechmocny, ubo- gosawi ci, i rozrodzi ci, i roz- mnoy ci, i bdzie zciebie mnostwo ludzi. 4 I da tobie bogosawiestwo Abrahamo- we i nasieniu twemu stob, e odziedziczysz ziemi gocin thwoich, ktor da Bog Abraha- mowi. 5 I odprawi Izahak Ja- akoba, i poszed do krainy Aramskiej, do Labana syna Be- thuela Aramskiego, brata Rebe- ki matki Jaakoba i Ezawa. 6 I ujrza Ezaw e bogosaw Izahak Jaakoba, i posa go, wkrain Aramsk, wzi sobie z ond on, i bogosawi mu, i roskaza mu mowic: Nie wezmiesz ony z cor Chanaaskich. 28 72 Pierw%e k\gi oie%owe 7 A (i%) poucha Jaakob oyca |wego y matki |wey, y po%ed do kraiu Aram]iego. 8 Uyrzaw%y te% Ezaw, e mierzione cory Cha- naa]ie woczu Izahaka oyca iego. 9 Y po%ed Ezaw do Izmaela, y poi Ma- chalat cor Izmaela |yna Abrahamowego, \o=r Newaiotow, nad ony |woie, za 10 on. Y wy%ed Jaakob z Beer%awy, y przy- %ed do Charana. 11 Y za%ed na miey|ce niektore, y nocowa tam, bo byo za%o oce, y wzi ]amienia miey- |ca onego (ieden). Y pooy mia=o wezgo- wia pod gow |woi; y nocowa na miey|cu onym. 12 Y |nio mu \, ano drabina =aa na ziemi, kto- rey wierzch \ga a% do nieba, a oto anioo- wie Boy w=powali y z=powali po niey. 13 A oto Jehowa =a przy niey, y rzek: Jam Jehowa Bog Abrahama oyca twego y Bog Izahakow; ziemi naktorey ty |pi%, tobie i dam, y na\eniu twemu. 14 Y bdzie na\enie twoie iako proch ziemie, y ro|podzi% \, a% do morza zachodniego, y na w|chod y na po nocy, y na poudnie y bogoawione bd w tobie w%ytkie rodzaie ziemie, y wna\eniu twoim. 15 A oto ia =ob, y =rzec ci bd gdziekolwiek poydzie%, y odwiod ci do ziemie oto tey, bo ci nieopu%cz, a% vczyni comkolwiek mowi tobie. 16 Y ockn \ Jaakob od |nu |wego, y rzek: Prawdziwie Jehowa ie= na miey|cu tym, a iam niewiedzia. 7 A (isz) posucha Jaakob ojca swego i matki swej, i poszed do kraju Aramskiego. 8 Ujrzawszy tesz Ezaw, e mierzione cory Chanaaskie woczu Izahaka ojca jego. 9 I poszed Ezaw do Izma- ela, i poj Machalat cor Izma- ela syna Abrahamowego, siostr Newajotow, nad ony swoje, za on. 10 I wyszed Jaakob z Be- erszawy, i przyszed do Charana. 11 I zaszed na miejsce niektore, i nocowa tam, bo byo zaszo soce, i wzi skamienia miejsca onego (jeden). I pooy miasto wezgowia pod gow swoj; i nocowa na miejscu onym. 12 I snio mu si, ano drabina staa na ziemi, ktorej wierzch siga asz do nieba, a oto anioo- wie Boy wstpowali i zstpo- wali po niej. 13 A oto Jehowa sta przy niej, i rzek: Jam Jeho- wa Bog Abrahama ojca twego i Bog Izahakow; ziemi naktorej ty spisz, tobie j dam, i nasieniu twemu. 14 I bdzie nasienie twoje jako proch ziemie, i ro- spodzisz si, asz do morza za- chodniego, i na wschod i na po nocy, i na poudnie i bogosa- wione bd w tobie wszytkie rodzaje ziemie, i wnasieniu two- im. 15 A oto ja stob, i strzec ci bd gdziekolwiek pojdziesz, i odwiod ci do ziemie oto tej, bo ci nieopuszcz, asz uczyni comkolwiek mowi tobie. 16 I ockn si Jaakob od snu swego, i rzek: Prawdziwie Jeho- wa jest na miejscu tym, a jam niewiedzia. 73 Pierw%e k\gi oie%owe 17 Y vlk \, y rzek: Jak =ra%ne miey|ce to, nic in%ego to, iedno dom Boy, y to brona niebie]a. 18 Y w=a Jaakob rano, y wzi kamie, kto- ry by pooy za wezgowie gowie |wey, y po=awi iy na znak, y nala oliwy na wier|ch iego. 19 Y nazwa imi miey|cu onemu Bethel, aczkol- wiek Luz byo imi (onego) mia=a drzewiey. 20 Y obieca Jaakob obietnic mowic: Jesli bdzie Bog zemn a v=rzee mi na drodze tey, ktor ia id, y da mi chleb ku iedzeniu y odzienie ku obleczeniu. 21 Y (iesli) wroc \ wpokoiu od domu oyca mego, tedy mi bdzie Jehowah bogiem. 22 A kamie ten ktorym po=awi na znak, bdzie domem Boym, y w%ythko co mi da%, dzie- \cinuic dam dzie\cin tobie. Rozdzia 29 1 Po%ed Jaakob nogami |wemi, y przy- Y %ed do ziemie |ynow Kiedem]ich. 2 Y vyrza ano =udnia na polu, przy ktorey leay trzy =ada drobu, bo zoney =udnie na- pawano =ada; a by kamie wielki - na wie- r|chu =udnie. 3 Y zebray \ tam w%ytkie =ada, y odwalali kamie zwier|chu =udnie, y napawali droby y pokadali kamie na wier|ch =udnie na miey- |ce iego. 4 Y rzek im Jaakob: Bracia moi ]decie wy? Y rzekli: Z Charana ie=emy. 5 Y rzek im: Znacieli Labana |yna Nachoro- wego? Y rzekli: Znamy. 17 I ulk si, i rzek: Jak strasz- ne miejsce to, nic inszego to, jedno dom Boy, i to brona nie- bieska. 18 I wsta Jaakob rano, i wzi kamie, ktory by poo- y za wezgowie gowie swej, i postawi ji na znak, i nala oli- wy na wiersch jego. 19 I na- zwa imi miejscu onemu Be- thel, aczkolwiek Luz byo imi (onego) miasta drzewiej. 20 I obieca Jaakob obietnic mowic: Jesli bdzie Bog ze- mn a ustrzee mi na drodze tej, ktor ja id, i da mi chleb ku jedzeniu i odzienie ku oblecze- niu. 21 I (jesli) wroc si wpo- koju od domu ojca mego, tedy mi bdzie Jehowah bogiem. 22 A kamie ten ktorym posta- wi na znak, bdzie domem Boym, i wszythko co mi dasz, dziesicinujc dam dzie- sicin tobie. 29 I poszed Jaakob nogami swemi, i przyszed do ziemie synow Kiedemskich. 2 I ujrza ano studnia na polu, przy ktorej leay trzy stada drobu, bo zonej studnie napa- wano stada; a by kamie wielki - na wierschu studnie. 3 I zebray si tam wszytkie stada, i odwalali kamie zwier- schu studnie, i napawali droby i pokadali kamie na wiersch studnie na miejsce jego. 4 I rzek im Jaakob: Bracia moi skdecie wy? I rzekli: Z Chara- na jestemy. 5 I rzek im: Znacieli Labana syna Nachoro- wego? I rzekli: Znamy. 29 74 Pierw%e k\gi oie%owe 6 Y rzek im: Dobrzeli \ ma? Y rzekli: Do- brze, ono Rachel corka iego idzie z=adem. 7 Y rzek: Oto ie%cze dnia do|y y ie%cze nie czas zagania dobytku, napoycie drob, y %ed%y pacie. 8 Y rzekli iemu: Niemoemy a% \ zbior w%yt- kie =ada y odeym kamie zwier|chu =udnie, y napoimy drob. 9 Je%cze on mowi znim, a% Rachel %a z dro- bem ktory by oyca iey, ktory ona paa. 10 Y byo, ]oro vyrza Jaakob Rachel cork Labana brata matki |wey, y =ado Labana brata matki |wey, przy=pi Jaakob y od- wali kamie zwier|chu =udnie, y napoi =ado Labana brata matki |wey. 11 Y pocaowa Jaakob Rachel y podnio gos |woy y paka. 12 Y oznaymi Jaakob Racheli e brat oyca iey a i% |yn Rebeki, y bieaa, y opowiedziaa oycu |wemu. 13 Y byo gdy vy%a Laban imi Jaakoba |yna \o=ry |wey, przybiea na |potkanie iego, y obapi go y pocaowa y wprowadzi go do domu |wego, a on wypowiedzia Labanowi w%ytkie te rzeczy. 14 Y rzek mu Laban: Zai=e ko moia y ciao moie (ie=e) ty. Y mie%ka znim przez mie\c dni. 15 Y rzek Laban Jaakobowi: Czyli dla tego e mi brat bdzie% mi uy darmo? Oznay- mi mi zapat twoi. 16 A byy v Labana dwie corki, imi =ar%ey Leah, a imi mod%ey Rachel. 6 I rzek im: Dobrzeli si ma? I rzekli: Dobrze, ono Rachel cor- ka jego idzie zstadem. 7 I rzek: Oto jeszcze dnia dosy i jeszcze nie czas zagania dobytku, na- pojcie drob, i szedszy pacie. 8 I rzekli jemu: Niemoemy asz si zbior wszytkie stada i odej- m kamie zwierschu studnie, i napoimy drob. 9 Jeszcze on mowi znim, asz Rachel sza z drobem ktory by ojca jej, ktory ona pasa. 10 I byo, skoro uj- rza Jaakob Rachel cork Laba- na brata matki swej, i stado La- bana brata matki swej, przyst- pi Jaakob i odwali kamie zwierschu studnie, i napoi sta- do Labana brata matki swej. 11 I pocaowa Jaakob Rachel i podnios gos swoj i paka. 12 I oznajmi Jaakob Racheli e brat ojca jej a isz syn Rebeki, i bieaa, i opowiedziaa ojcu swemu. 13 I byo gdy usysza Laban imi Jaakoba syna siostry swej, przybiea na spotkanie jego, i obapi go i pocaowa i wprowadzi go do domu swe- go, a on wypowiedzia Labano- wi wszytkie te rzeczy. 14 I rzek mu Laban: Zaiste ko moja i ciao moje (jeste) ty. I mieszka znim przez miesic dni. 15 I rzek Laban Jaakobo- wi: Czyli dla tego e mi brat bdziesz mi suy darmo? Oznajmi mi zapat twoj. 16 A byy u Labana dwie corki, imi starszej Leah, a imi modszej Rachel. 75 Pierw%e k\gi oie%owe 17 Lecz oczy Leiny byy btylne, za Rachel bya pikna k%tatem y piknego poyrzenia. 18 Y miowa Jaakob Rachel, y rzek: Pou- tobie \edm lath dla Rachele corki twoiey mod%ey. 19 Y rzek Laban: Lepiey (ie=) abym i da to- bie nieli bym i da mowi in%emu; mie%kay 20 ze mn. Y uy Jaakob dla Rachele \edm lat, y byy w oczu iego iako dni krotkie, bo i miowa. 21 Y rzek Jaakob do Labana: Day on moi, poniewa% wypeniy \ dni moie, e wnid 22 do niey. Y zebra Laban w%ytkie me onego miey|ca, y vczyni vczt. 23 Y by wieczor, y wzi Lei cork |woi, y wwiod do niego, y w%ed do niey (Ja- 24 akob). Y da iey Laban Zylp niewolnic |woi, Lei corce |wey niewolnic. 25 Y byo poranu, a oto bya Leah, y rzek do Labana: Czemu mi to vczyni? Izalim nie za Rachel robi =ob? Y czemu mi o%u- 26 ka? Y rzek Laban: Nie tak bywa na miey|cu (tym) na%ym, aby wydawano mod% przed 27 =ar%. Wype \edm dni tey, a bdzie dana to- bie y ta za ub, ktor mi uy bdzie% ie%cze \edm lat drug. 28 Y vczyni Jaakob tak, y wypeni \edm dni tey, y da mu Rachel cork |woi on. 29 Y da Laban Racheli corce |wey Bilh nie- wolnic |woi iey niewolnic. 30 Y w%ed te% do Rachele, y miowa Rachel wicey ni% Lei, y robi znim ie%cze \edm lat drug. 17 Lecz oczy Leiny byy subtyl- ne, za Rachel bya pikna ksztatem i piknego pojrzenia. 18 I miowa Jaakob Rachel, i rzek: Posu tobie siedm lath dla Rachele corki twojej mod- szej. 19 I rzek Laban: Lepiej (jest) abym j da tobie nieli bym j da mowi inszemu; mieszkaj ze mn. 20 I suy Ja- akob dla Rachele siedm lat, i byy w oczu jego jako dni krotkie, bo j miowa. 21 I rzek Jaakob do Labana: Daj on moj, ponie- wasz wypeniy si dni moje, e wnid do niej. 22 I zebra Laban wszytkie me onego miejsca, i uczyni uczt. 23 I by wieczor, i wzi Lej cork swoj, i wwiod do niego, i wszed do niej (Jaakob). 24 I da jej Laban Zylp niewolnic swoj, Lei corce swej niewolnic. 25 I byo pora- nu, a oto bya Leah, i rzek do La- bana: Czemu mi to uczyni? Iza- lim nie za Rachel robi stob? I czemu mi oszuka? 26 I rzek Laban: Nie tak bywa na miejscu (tym) naszym, aby wydawano modsz przed starsz. 27 Wy- pe siedm dni tej, a bdzie dana tobie i ta za sub, ktor mi su- y bdziesz jeszcze siedm lat drug. 28 I uczyni Jaakob tak, i wypeni siedm dni tej, i da mu Rachel cork swoj on. 29 I da Laban Racheli corce swej Bilh niewolnic swoj jej nie- wolnic. 30 I wszed tesz do Rachele, i miowa Rachel wicej nisz Lej, i robi znim jeszcze siedm lat drug. 29 76 Pierw%e k\gi oie%owe 31 Y vyrza Jehowah i% nienawidzia Lei, y otworzy ywot iey, a Rachel (bya) niepod- 32 na. Y pocza Leah, y vrodzia |yna, y nazwa- a imi iego Ruben. Bo mowia: I% vyrza Jehowah vtrapienie moie, iu% teras mio- wa mi bdzie m% moy. 33 Y za\ pocza y vrodzia |yna, y rzeka: Po- niewa% vy%a Jehowah em ia mierziona, tedy mi da ie%cze y tego, y nazwaa imi iego Szymeon. 34 Za pocza ie%cze y vrodzia |yna, y rzeka: Teras iu% przyczon mi bdzie m% moy, gdyem iemu vrodzia trzy |yny, a tak nazwa imi iego Lewiem. 35 Y za\ pocza y vrodzia |yna, y rzeka: Te- ras pochwal Jehow, a tak nazwaa imi iego Jehuda, y prze=aa rodzi. Rozdzia 30 1 Vyrzaa Rachel e nie rodzia Jaakobo- Y wi, y zayrzaa \e=rze |wey, y rzeka do Jaakoba: Day mi |yny, a iesli nie (da% tedy) ia vmr. 2 Y zapali \ gniewem Jaakob na Rachel, y rzek: Izali ia Bog, ktory od ciebie odi pod (twego) ywota? 3 Y rzeka: Oto niewolnica moia Bilha, wnidz do niey, y porodzi na kolanach moich, y bd 4 mie |yny zniey. Y daa mu Bilh niewolnic |woi za on y w%ed do niey Jaakob. 5 Y pocza Bilhah, y porodzia Jaakobowi 6 |yna. Y rzeka Rachel: Skaza Bog za mn, y vy%a gos moy y da mi |yna, a tak we- zwaa imi iego Danem. 31 I ujrza Jehowah isz niena- widzia Lej, i otworzy ywot jej, a Rachel (bya) niepodna. 32 I pocza Leah, i urodzia syna, i nazwaa imi jego Ru- ben. Bo mowia: Isz ujrza Jeho- wah utrapienie moje, jusz teras miowa mi bdzie msz moj. 33 I zasi pocza i urodzia syna, i rzeka: Poniewasz usy- sza Jehowah em ja mierziona, tedy mi da jeszcze i tego, i nazwaa imi jego Szymeon. 34 Za pocza jeszcze i uro- dzia syna, i rzeka: Teras jusz przyczon mi bdzie msz moj, gdyem jemu urodzia trzy syny, a tak nazwa imi jego Lewiem. 35 I zasi pocz- a i urodzia syna, i rzeka: Teras pochwal Jehow, a tak nazwaa imi jego Jehuda, i przestaa rodzi. 30 I ujrzaa Rachel e nie ro- dzia Jaakobowi, i zajrzaa sie- strze swej, i rzeka do Jaakoba: Daj mi syny, a jesli nie (dasz tedy) ja umr. 2 I zapali si gniewem Jaakob na Rachel, i rzek: Izali ja Bog, ktory od cie- bie odj pod (twego) ywota? 3 I rzeka: Oto niewolnica moja Bilha, wnidz do niej, i porodzi na kolanach moich, i bd mie syny zniej. 4 I daa mu Bilh niewolnic swoj za on i wszed do niej Jaakob. 5 I pocza Bilhah, i porodzia Jaakobowi syna. 6 I rzeka Ra- chel: Skaza Bog za mn, i usy- sza gos moj i da mi syna, a tak wezwaa imi jego Danem. 77 Pierw%e k\gi oie%owe 7 Y za\ pocza, y porodzia Bilhah niewol- nica Rachelina |yna wtorego Jaakobowi. 8 Y rzeka Rachel: Biedzenim Boym biedzi- am \ z \o=r moi, y pobiedziam; y na- zwaa imi iemu Neftali. 9 Y vyrzaa Lea i% prze=aa rodzi, y wzia Zylp niewolnic |woi y daa i Jaakobowi 10 za on. Y vrodzia Zylpa niewolnica Leina, 11 Jaakobowi |yna. Y rzeka Leach: Przy%ed huff, y daa imi iemu Gad. 12 Y porodzia Zylpa niewolnica Leina drugie- go |yna Jaakobowi. 13 Y rzeka Leah: Na pochwa moi, bo mi pochwal corki; y nazwaa imi iego A%er. 14 Y wy%ed Ruben we dni niwa Jarego, y znala Dudaimy na polu y przynio ie do Leie matki |wey; y rzeka Rachel do Leie: Day mi pro% dudaimow |yna twego. 15 Y rzeka iey: Maoli e bierze% ma mego a% wezmie% y dudaimy |yna mego? Y rzeka Rachel: Wic niech |pi ztob nocy tey za du- daimy |yna twego. 16 Y przy%ed Jaakob |pola w wieczor, y wy- %a Leach |potka go, y rzeka: Do mnie wni- dzie%, bo zakupuic zakupiam ci dudaimami |yna mego, y |pa zni nocy oney. 17 Y wyucha Bog Le, y pocza y vrodzia Jaakobowi |yna pitego. 18 Y rzeka Leah: Da (mi) Bog zapat moi, iem daa niewolnic moi mowi moiemu, y nazwaa imi iemu I%acharem. 19 Y za\ pocza Leah, y vrodzia |yna %o=ego Jaakobowi. 7 I zasi pocza, i porodzia Bilhah niewolnica Rachelina syna wtorego Jaakobowi. 8 I rzeka Rachel: Biedzenim Bo- ym biedziam si z siostr moj, i pobiedziam; i nazwaa imi jemu Neftali. 9 I ujrzaa Lea isz przestaa rodzi, i wzia Zylp niewolnic swoj i daa j Jaako- bowi za on. 10 I urodzia Zyl- pa niewolnica Leina, Jaakobowi syna. 11 I rzeka Leach: Przy- szed huf, i daa imi jemu Gad. 12 I porodzia Zylpa niewolnica Leina drugiego syna Jaakobowi. 13 I rzeka Leah: Na pochwa moj, bo mi pochwal corki; i nazwaa imi jego Aszer. 14 I wyszed Ruben we dni ni- wa Jarego, i znalas Dudaimy na polu i przynios je do Leje matki swej; i rzeka Rachel do Leje: Daj mi prosz dudaimow syna twe- go. 15 I rzeka jej: Maoli e bie- rzesz ma mego asz wezmiesz i dudaimy syna mego? I rzeka Rachel: Wic niech spi ztob nocy tej za dudaimy syna twe- go. 16 I przyszed Jaakob spola w wieczor, i wysza Leach spo- tka go, i rzeka: Do mnie wni- dziesz, bo zakupujc zakupiam ci dudaimami syna mego, i spa zni nocy onej. 17 I wysucha Bog Le, i pocza i urodzia Jaakobowi syna pitego. 18 I rzeka Leah: Da (mi) Bog zapat moj, iem daa niewol- nic moj mowi mojemu, i nazwaa imi jemu Iszacharem. 19 I zasi pocza Leah, i urodzi- a syna szostego Jaakobowi. 30 78 Pierw%e k\gi oie%owe 20 Y rzeka Leah: Obdarzy mi Bog darem do- brym, iu% mie%ka bdzie zemn m% moy, iem vrodzia iemu %e |ynow, y nazwaa 21 imi iego Zewulonem. A potym vrodzia cor- k, y nazwaa imi iey Dyn. 22 Y w|pomnia Bog Rachel y wyucha i Bog, y otworzy ywot iey. 23 Y pocza, y vrodzia |yna, y rzeka: Odi Bog vrganie moie. Y nazwaa imi iego Jozefem, mowic: Przyda mi Jehowa |yna drugiego. 24 Y byo gdy porodzia Rachel Jozefa, y rzek Jaakob do Labana: Odpu mi, a poyd do miey|ca mego y do ziemie moiey. 25 Day ony moie y dzieci moie, za ktore uy- em tobie e poyd; ty wie% ub moi kto- rm uy tobie. 26 Y rzek kniemu Laban: Pro% ieslim znala a] woczu twoich, doznaem i% mi bogoa- wi Jehowa dla ciebie. 27 Y rzek: Po=anow mi zapat twoi, a wy- dam i. 28 Y rzek kniemu: Ty wie% iakom uy tobie, 29 y iaki by dobytek twoy v mnie. Bo trocha (ona) ktor mia przedemn rozmnoya \ wielce, y bogoawi ci Jehowah za przy- cim moim; a teras, a kiedy ia te% pilnowa bd domu mego? 30 Y rzek (Laban): Co dam tobie? Y rzek Ja- akob: Nieda% mi nic, iesli vczyni% mi rzecz t: Wrc \ bd pa droby twoie y =rzec ich bd. 20 I rzeka Leah: Obdarzy mi Bog darem dobrym, jusz mieszka bdzie zemn msz moj, iem urodzia jemu sze synow, i nazwaa imi jego Zewulonem. 21 A potym uro- dzia cork, i nazwaa imi jej Dyn. 22 I wspomnia Bog Rachel i wysucha j Bog, i otworzy ywot jej. 23 I po- cza, i urodzia syna, i rzeka: Odj Bog urganie moje. I na- zwaa imi jego Jozefem, mo- wic: Przyda mi Jehowa syna drugiego. 24 I byo gdy poro- dzia Rachel Jozefa, i rzek Ja- akob do Labana: Odpu mi, a pojd do miejsca mego i do ziemie mojej. 25 Daj ony moje i dzieci moje, za ktore suyem tobie e pojd; ty wiesz sub moj ktorm su- y tobie. 26 I rzek kniemu Laban: Prosz jeslim znalas ask woczu twoich, doznaem isz mi bogosawi Jehowa dla ciebie. 27 I rzek: Postanow mi zapat twoj, a wydam j. 28 I rzek kniemu: Ty wiesz jakom suy tobie, i jaki by dobytek twoj u mnie. 29 Bo trocha (ona) ktor mia przedemn rozmnoya si wielce, i bogosawi ci Jeho- wah za przycim moim; a te- ras, a kiedy ja tesz pilnowa bd domu mego? 30 I rzek (Laban): Co dam tobie? I rzek Jaakob: Niedasz mi nic, jesli uczynisz mi rzecz t: Wrc si bd pa droby twoje i strzec ich bd. 79 Pierw%e k\gi oie%owe 31 Poyd po w%ytkich =adach twoich dzi\a, odczaic zond kade bydl p=re y nakra- piane, y kade bydl powe midzy owcami y nakrapiane y p=re midzy kozami bdzie za- patha moia. 32 Y odpowie za mi |prawiedliwo moia iu- tro, y przyidzie za zapat moi przed obli- czym twoim; za kade co niebdzie p=re albo nakrapiane midzy kozami a powe midzy owcami niech ono bdzie za zodziey=wo (po- 33 czytano) v mnie. Y rzek Laban: To tak, tyl- ko niech bdzie wedug owa twego. 34 Y odczy onego dnia kozy p=re y nakrapia- ne y w%ytkie kozy p=re y nakrapiane, w%ytko naczym bya biao y w%ytko czarne midzy owcami y da do rki |ynow |wych. 35 Y pooy drog trzech dni midzy |ob y Ja- akobem, a Jaakob pa in%e owce Labano- 36 we. Za Jaakob nabra prtow topolowych zielonych, y Migdaowych, y Ka%tanowych, y poupi na nich ]ory do biaego, obnaaic biao ktora naprciech. 37 Y nakad prtow ktore by poobupowa do koryt, gdzie nalewano wody, gdzie owce przychodziy pi, przeciw owcam, aby przy- chodzc pi pod zaczynay. 38 Y poczynay owce wedle prtow y rodziy owce iagnita p=re y nakrapiane. 39 Y odcza iagnita Jaakob y =awia twa- rzami owce przeciwko iagnitam p=rym, y (przeciw) kademu powemu w=adzie Laba- nowym =awiaic |woie =ada o|obno, a nie =awia ich z drobem Labanowym. 31 Pojd po wszytkich stadach twoich dzisia, odczajc zond kade bydl pstre i nakrapiane, i kade bydl powe midzy owca- mi i nakrapiane i pstre midzy ko- zami bdzie zapatha moja. 32 I odpowie za mi sprawiedli- wo moja jutro, i przyjdzie za za- pat moj przed obliczym twoim; za kade co niebdzie pstre albo nakrapiane midzy kozami a po- we midzy owcami niech ono b- dzie za zodziejstwo (poczytano) u mnie. 33 I rzek Laban: To tak, tyl- ko niech bdzie wedug sowa twego. 34 I odczy onego dnia kozy pstre i nakrapiane i wszytkie kozy pstre i nakrapiane, wszytko naczym bya biao i wszytko czarne midzy owcami i da do rki synow swych. 35 I pooy drog trzech dni midzy sob i Jaakobem, a Jaakob pas insze owce Labanowe. 36 Za Jaakob nabra prtow topolowych zielo- nych, i Migdaowych, i Kasztano- wych, i poupi na nich skory do biaego, obnaajc biao ktora naprciech. 37 I nakad prtow ktore by poobupowa do koryt, gdzie nalewano wody, gdzie owce przychodziy pi, przeciw owcam, aby przychodzc pi pod zaczy- nay. 38 I poczynay owce wedle prtow i rodziy owce jagnita pstre i nakrapiane. 39 I odcza jagnita Jaakob i stawia twarzami owce przeciwko jagnitam pstrym, i (przeciw) kademu po- wemu wstadzie Labanowym sta- wiajc swoje stada osobno, a nie stawia ich z drobem Labanowym. 30 80 Pierw%e k\gi oie%owe 40 Y byo gdy w%ytek drob mocniey%y poczy- na, tedy pokada Jaakob prty (ony) przed oczyma drobu do koryt, aby tak poczynay wedle wzoru (onych) prtow. 41 Za gdy mniey%y drob poczyna, tedy niepo- kada, a tak mdley%e byy Labanowe, a moc- niey%e Jaakobowe. 42 Y ro Jaakob wielce barzo, y byo v niego drobu wiele, niewolnic y niewolnikow wiel- bdow y oslic. Rozdzia 31 1 Vy%a owa |ynow Labanowych mo- Y wicych: Pobra Jaakob w%ythko co mia ociec na%, y z=ego co byo oyca na%ego vczyni w%ytek ten do=atek. 2 Y vyrza Jaakob oblicze Labanowe, ano nie- byo znim iako pierwey. 3 Y rzek Jehowah do Jaakoba: Wro \ do ziemie oycow twoich, y do rodziny twoiey, y 4 bd z=ob. Y poa Jaakob y wyzwa Ra- chel y Lei na pole do =ada |wego. 5 Y rzek im: Widz ia oblicze oyca wa%ego i% nie ie= do mnie iako przed tym, lecz Bog oyca mego by zemn. 6 Y wy wiecie i% ze w%ey \y moiey uyem 7 oycu wa%emu. A ociec wa% o%uka mi, y odmieni zapat moi podzie\kro, lecz nie dopuci mu Bog aby mi zndzi. 8 Jesli kiedy rzek: Co p=re to bdzie zapat twoi, tedy w%ytek drob rodzi p=re, za ie- sli rzek: Strokate bd zapat twoi, tedy 9 w%ytek drob rodzi =rokate. Y odi Bog dobytek (u) oyca wa%ego, a da mnie. 40 I byo gdy wszytek drob mocniejszy poczyna, tedy po- kada Jaakob prty (ony) przed oczyma drobu do koryt, aby tak poczynay wedle wzoru (onych) prtow. 41 Za gdy mniejszy drob poczyna, tedy niepoka- da, a tak mdlejsze byy Labano- we, a mocniejsze Jaakobowe. 42 I ros Jaakob wielce barzo, i byo u niego drobu wiele, nie- wolnic i niewolnikow wielb- dow i oslic. 43 31 I usysza sowa synow La- banowych mowicych: Pobra Jaakob wszythko co mia ociec nasz, i zstego co byo ojca na- szego uczyni wszytek ten do- statek. 2 I ujrza Jaakob oblicze Labanowe, ano niebyo znim jako pierwej. 3 I rzek Jehowah do Jaakoba: Wro si do zie- mie ojcow twoich, i do rodziny twojej, i bd zstob. 4 I posa Jaakob i wyzwa Rachel i Lej na pole do stada swego. 5 I rzek im: Widz ja oblicze ojca waszego isz nie jest do mnie jako przed tym, lecz Bog ojca mego by zemn. 6 I wy wiecie isz ze wszej siy mojej suyem ojcu waszemu. 7 A ociec wasz oszuka mi, i odmieni zapat moj podziesikro, lecz nie dopuci mu Bog aby mi zn- dzi. 8 Jesli kiedy rzek: Co pstre to bdzie zapat twoj, tedy wszytek drob rodzi pstre, za jesli rzek: Strokate bd zapat twoj, tedy wszytek drob rodzi strokate. 9 I odj Bog dobytek (u) ojca waszego, a da mnie. 81 Pierw%e k\gi oie%owe 10 Y byo cza onego gdy \ drob chowa (z |amcami) tedym podnio oczy moie, y vyrza- em we|nie, ano |amcy w=hpowali na drob =rokaci, p=rzy, y gradobici. 11 Y rzek do mnie anio Boy we|nie: Jaako- bie, y rzekem: Owom ia. 12 Y rzek: Wznie teras oczy twoie, a obacz w%ytki |amce w=puice na drob, =rokate p=re y gradobite, bom widzia w%ytko co Laban czyni tobie. 13 Ja Bog Bethel]i, gdzie namaza znak, y gdzie slubi slub a teras w=a, wynidz z ziemie tey, y wro \ do ziemie narodzenia twego. 14 Y odpowiedziaa Rachela y Leah, y rzeky mu: Izali my ie%cze mamy cz y dziedzic- two wdomu oyca na%ego? 15 Izali za obce policzone nie ie=e|my od niego? Poniewa przeda nas, a |am iedzc ziad pie- nidze na%e. 16 Bo w%ytkie maitnoci, ktore odi Bog od oyca na%ego, na%e | y |ynow na%ych, a teras w%ytko co rzek Bog do ciebie vczy. 17 Y w=a Jaakob, y pow|adza |yny |woie y ony |woie na wielbdy. 18 Y pogna w%ytkie =atki |woie y w%ytek dobytek |woy, ktorego by do=a, =atek (i) maitno |w ktorey (by) do=a wkrainie Aram]iey, aby \ wroci do Izahaka oyca |wego, do ziemie Kanaa]iey. 19 A Laban po%ed by =rzyc drobow |wych. Y vkrada Rachel obrazy, ktore (u) oyca iey (byy). 10 I byo czasu onego gdy si drob chowa (z samcami) tedym podnios oczy moje, i ujrzaem wesnie, ano samcy wsthpowa- li na drob strokaci, pstrzy, i gradobici. 11 I rzek do mnie anio Boy wesnie: Jaakobie, i rzekem: Owom ja. 12 I rzek: Wznie teras oczy twoje, a obacz wszytki samce wstpu- jce na drob, strokate pstre i gradobite, bom widzia wszyt- ko co Laban czyni tobie. 13 Ja Bog Bethelski, gdzie namaza znak, i gdzie slubi slub a teras wsta, wynidz z ziemie tej, i wro si do ziemie narodzenia twego. 14 I odpo- wiedziaa Rachela i Leah, i rze- ky mu: Izali my jeszcze mamy cz i dziedzictwo wdomu ojca naszego? 15 Izali za obce policzone nie jestesmy od nie- go? Poniewa przeda nas, a sam jedzc zjad pienidze nasze. 16 Bo wszytkie majt- noci, ktore odj Bog od ojca naszego, nasze s i synow na- szych, a teras wszytko co rzek Bog do ciebie uczy. 17 I wsta Jaakob, i powsadza syny swoje i ony swoje na wielbdy. 18 I pogna wszytkie statki swoje i wszytek dobytek swoj, ktorego by dosta, statek (i) majtno sw ktorej (by) dosta wkrainie Aramskiej, aby si wroci do Izahaka ojca swe- go, do ziemie Kanaaskiej. 19 A Laban poszed by strzyc drobow swych. I ukrada Rachel obrazy, ktore (u) ojca jej (byy). 31 82 Pierw%e k\gi oie%owe 20 Skrad \ te% Jaakob przed |ercem Labana aram]iego aby nie powiedzia e vcieka. 21 Y vciek |am, ze w%ytkim co mia y w=a, y przeprawi \ za rzek, y obroci oblicze |we ku gorze Gilead]iey. 22 Y dano zna Labanowi dnia trzeciego, e vciek Jaakob. 23 Y wzi braci |woi z|ob, y goni go drog \edmi dni, y dogna go na gorze Gileadzie. 24 Y przy%ed Bog do Labana Aram]iego gdy |pa wnocy y rzek mu: O=rzegay \ aby niemowi z Jaakobem nic zego. 25 Y dogna Laban Jaakoba, a Jaakob rozbi namiot |woy na gorze, lecz y Laban rozbi namiot z braci |woi na gorze Gileadzie. 26 Y rzek Laban Jaakobowi: Co vczyni, e \ vkrad przed |ercem moim y odwiode cory moie iako mieczem wzite? 27 Przecze potaiemnie vciek, y vkrade \ przedemn ani mi oznaymi, ebym ci od- prowadzi zwe|elim, y zpieniami, z bbnem 28 y z Arf? Y niedopucie mi pocaowa |ynow moich y cor moich, a tak gupie vczy- ni czynic tak. 29 Zwiodoby mi \ wyrzdzi wam (co) zego; lecz Bog oyca wa%ego zwieczora rzek do mnie mowic: O=rzegay \ |obie aby nie mowi na Jaakoba (nic) zego. 30 Ale niech: to po%ede, e ci byo t]no do domu oyca twego, a przecz e pokrad Bogi 31 moie? Y odpowiedzia Jaakob y rzek La- banowi: Zai=e baem \, bom mysli, eby niepobra corek |wych odemnie. 20 Skrad si tesz Jaakob przed sercem Labana aramskiego aby nie powiedzia e ucieka. 21 I uciek sam, ze wszytkim co mia i wsta, i przeprawi si za rzek, i obroci oblicze swe ku gorze Gileadskiej. 22 I dano zna La- banowi dnia trzeciego, e uciek Jaakob. 23 I wzi braci swoj zsob, i goni go drog siedmi dni, i dogna go na gorze Gile- adzie. 24 I przyszed Bog do La- bana Aramskiego gdy spa wno- cy i rzek mu: Ostrzegaj si aby niemowi z Jaakobem nic zego. 25 I dogna Laban Jaakoba, a Jaakob rozbi namiot swoj na gorze, lecz i Laban rozbi namiot z braci swoj na gorze Gileadzie. 26 I rzek Laban Jaakobowi: Co uczyni, e si ukrad przed ser- cem moim i odwiode cory moje jako mieczem wzite? 27 Prze- cze potajemnie uciek, i ukrade si przedemn ani mi oznajmi, ebym ci odprowadzi zwese- lim, i zpieniami, z bbnem i z Arf? 28 I niedopucie mi po- caowa synow moich i cor mo- ich, a tak gupie uczyni czynic tak. 29 Zwiodoby mi si wyrz- dzi wam (co) zego; lecz Bog ojca waszego zwieczora rzek do mnie mowic: Ostrzegaj si sobie aby nie mowi na Jaakoba (nic) zego. 30 Ale niech: to posze- de, e ci byo tskno do domu ojca twego, a przecz e pokrad Bogi moje? 31 I odpowiedzia Jaakob i rzek Labanowi: Zaiste baem si, bom mysli, eby nie- pobra corek swych odemnie. 83 Pierw%e k\gi oie%owe 32 (Ale) v kogo znaydzie% Bogi twoie, niech nie ywie przed braci na%, poznay twoiego co vmnie a wezmi |obie; (bo) niewiedzia Ja- akob e te Rachel vkrada. 33 Y w%ed Laban do namiotu Jaakobowego, y do namiotu Leinego, y do namiotu dwu niewolnic, y nie znalaz, y wy%ed znamiotu Leinego, y w%ed do namiotu Rachelinego. 34 Lecz Rachel wzia (ony) obrazy, y woya (ie) wgnoy wielbdowy, y \ada na nich; a gdy Laban w%y=ek namiot zmaca, niezna- laz. 35 Y rzeka do oyca |wego: Niech \ nie gnie- wa pan moy e niemog pow=a przed o|ob twoi, bo mi obyczay e]i, y %uka ale nie- znalaz obrazow. 36 Y rozgniewa \ Jaakob, y =y]owa na La- bana; y odpowiedzia Jaakob, y rzek Laba- nowi: Co za zo moia? Co za grzech moy e \ zapali (goni) za mn? 37 Poniewa% wymacae w%ytek |przt moy, acoe znala ze w%ego |prztu domu twe- go? Poo% tu przed braci moi, y braci twoi, aby rozeznali midzy nami dwiema. 38 (Ju%) to dwadziecia lat ia v ciebie, a owce twoie y kozy twoie, nie roniay, a baranow drobu twego nie iadem. 39 Zaiedzionego nie no\em do ciebie, iam grze- chu onego bywa winien (ty) z rki moiey te- go %uka, y co kradziono we dnie y co brano w nocy. 40 Byem we dnie na znoiu, a w nocy na mrozie, y odity by |en od oczu moich. 32 (Ale) u kogo znajdziesz Bogi twoje, niech nie ywie przed braci nasz, poznaj twojego co umnie a wezmi sobie; (bo) nie- wiedzia Jaakob e te Rachel ukrada. 33 I wszed Laban do namiotu Jaakobowego, i do na- miotu Leinego, i do namiotu dwu niewolnic, i nie znalaz, i wyszed znamiotu Leinego, i wszed do namiotu Racheline- go. 34 Lecz Rachel wzia (ony) obrazy, i woya (je) wgnoj wiel- bdowy, i siada na nich; a gdy Laban wszystek namiot zmaca, nieznalaz. 35 I rzeka do ojca swego: Niech si nie gniewa pan moj e niemog powsta przed osob twoj, bo mi obyczaj e- ski, i szuka ale nieznalaz obra- zow. 36 I rozgniewa si Jaakob, i styskowa na Labana; i odpo- wiedzia Jaakob, i rzek Labano- wi: Co za zo moja? Co za grzech moj e si zapali (goni) za mn? 37 Poniewasz wyma- cae wszytek sprzt moj, acoe znalas ze wszego sprztu domu twego? Poosz tu przed braci moj, i braci twoj, aby roze- znali midzy nami dwiema. 38 (Jusz) to dwadziecia lat ja u ciebie, a owce twoje i kozy two- je, nie roniay, a baranow drobu twego nie jadem. 39 Zajedzio- nego nie nosiem do ciebie, jam grzechu onego bywa winien (ty) z rki mojej tego szuka, i co kradziono we dnie i co bra- no w nocy. 40 Byem we dnie na znoju, a w nocy na mrozie, i odjty by sen od oczu moich. 31 84 Pierw%e k\gi oie%owe 41 Oto dwadziecia lat w domu twoim uyem ci: czternacie lat za dwie corce twoie, a %e lat za droby twoie, ale odmienia zapat moi (o) dzie\ kro. 42 Gdyby Bog oyca mego, Bog Abrahama, y =rach Izahaka nieby zemn, y teras by mi pronego odpuci. Lecz vtrapienie moie y prac rok moich vyrza Bog, y tre]ta (ci) zwiecora. 43 Y odpowiedzia Laban, y rzek do Jaako- ba: Corki te corki moie, a |ynowie ci, |ynowie moi, y droby otote, droby moie, y w%ytko co ty widzi% moie ie=, a corkam tym moim co vczyni dzi\a, albo |ynom ich ktore zrodziy? 44 A przeto przyidzi, y po=anowiem przymie- rze, ia y ty, y bdzie wiadkiem midzy mn y 45 midzy tob. Y wzi Jaakob kamie, y po- =anowili iy za znak. 46 Y rzek Jaakob braciey |woiey: Zbieraycie kamienie, y nazbierali kamienia, y vczynili kup y iedli tam na kupie (oney). 47 Y nazwa i Laban Jegar Sahaduta a Ja- akob nazwa i Galeed. 48 Y rzek Laban: Kupa ta wiadek midzy mn y midzy tob dzi\a, a dla tego nazwano imi iey Galeed y Micpa. 49 Bo mowi: Niech wypatrzy Jehowa midzy mn y midzy tob gdy \ kry bdzie ieden od drugiego. 50 Jesli trapi bdzie% corki moie, y iesli poy- mie% ony nad corki moie, nie ma% nikogo znami. Bacz (e) Bog wiadek midzy mn y midzy tob. 41 Oto dwadziecia lat w domu twoim suyem ci: czternacie lat za dwie corce twoje, a sze lat za droby twoje, ale odmie- nia zapat moj (o) dziesi kro. 42 Gdyby Bog ojca mego, Bog Abrahama, i strach Izahaka nieby zemn, i teras by mi pronego odpuci. Lecz utrapienie moje i prac rok moich ujrza Bog, i treskta (ci) zwiecora. 43 I odpowie- dzia Laban, i rzek do Jaakoba: Corki te corki moje, a synowie ci, synowie moi, i droby otote, droby moje, i wszytko co ty wi- dzisz moje jest, a corkam tym moim co uczyni dzisia, albo synom ich ktore zrodziy? 44 A przeto przyjdzi, i postano- wiem przymierze, ja i ty, i b- dzie wiadkiem midzy mn i midzy tob. 45 I wzi Ja- akob kamie, i postanowili ji za znak. 46 I rzek Jaakob braciej swojej: Zbierajcie kamienie, i nazbierali kamienia, i uczynili kup i jedli tam na kupie (onej). 47 I nazwa j Laban Jegar Sa- haduta a Jaakob nazwa j Ga- leed. 48 I rzek Laban: Kupa ta wiadek midzy mn i midzy tob dzisia, a dla tego nazwano imi jej Galeed i Micpa. 49 Bo mowi: Niech wypatrzy Jehowa midzy mn i midzy tob gdy si kry bdzie jeden od dru- giego. 50 Jesli trapi bdziesz corki moje, i jesli pojmiesz ony nad corki moje, nie masz niko- go znami. Bacz (e) Bog wia- dek midzy mn i midzy tob. 85 Pierw%e k\gi oie%owe 51 Y rzek Laban Jaakobowi: Oto kupa ta y oto znak ten ktorym zmiota midzy mn y midzy tob. 52 wiadek kupa ta y wiadek znak ten, i% ia niezayd za kup t do ciebie, ani ty zaydzie% za kup t y za znak ten do mnie na ze. 53 Bog Abrahamow y Bog Nachorow (niech) rozeznai midzy nami, Bog oycow ich. Y przy\g Jaakob na =rach oyca |wego Iza- haka. 54 Y vczyni Jaakob ofiar na gorze, y wezwa braciey |wey aby iedli chleb, y iedli chleb y nocowali na gorze (oney). 55 Y w=a Laban poranu y caowa |yny |woie, y cory |woie, y bogoawi im, y po%ed y wroci \ Laban na miey|ce |woie. Rozdzia 32 1 a Jaakob %ed drog |woi y |potkali go 2 Z anioowie Boy. Y rzek Jaakob gdy ie vyrza: Woy]o to Boe y nazwa imi miey- |cu onemu Machanaim. 3 Y poa Jaakob poy przed |ob do Eza- wa brata |wego do ziemie Seir]iey, na pole Edom]ie. 4 Y ro]aza im mowic: Tak rzeczecie panu moiemu Ezawowi: Tak mowi niewolnik twoy Jaakob: V Labana pielgrzymowaem y mie%kaem a% do td. 5 Y mam byki, y oy, droby, y niewolniki y nie- wolnice, y poaem opowiedzie panu memu, abym znala a] w oczu twoich. 6 Y wrocili \ poowie do Jaakoba mowic: Przysli|my do brata twego Ezawa, a oto 51 I rzek Laban Jaakobowi: Oto kupa ta i oto znak ten kto- rym zmiota midzy mn i mi- dzy tob. 52 wiadek kupa ta i wiadek znak ten, isz ja niezaj- d za kup t do ciebie, ani ty zajdziesz za kup t i za znak ten do mnie na ze. 53 Bog Abrahamow i Bog Nachorow (niech) rozeznaj midzy nami, Bog ojcow ich. I przysig Ja- akob na strach ojca swego Iza- haka. 54 I uczyni Jaakob ofa- r na gorze, i wezwa braciej swej aby jedli chleb, i jedli chleb i nocowali na gorze (onej). 55 I wsta Laban poranu i caowa syny swoje, i cory swoje, i bogosawi im, i poszed i wroci si Laban na miejsce swoje. 32 Za Jaakob szed drog swoj i spotkali go anioowie Boy. 2 I rzek Jaakob gdy je ujrza: Wojsko to Boe i nazwa imi miejscu onemu Machana- im. 3 I posa Jaakob posy przed sob do Ezawa brata swego do ziemie Seirskiej, na pole Edomskie. 4 I roskaza im mowic: Tak rzeczecie panu mojemu Ezawowi: Tak mowi niewolnik twoj Jaakob: U Laba- na pielgrzymowaem i mieszka- em asz do td. 5 I mam byki, i osy, droby, i niewolniki i nie- wolnice, i posaem opowie- dzie panu memu, abym zna- las ask w oczu twoich. 6 I wrocili si posowie do Jaakoba mowic: Przyslismy do brata twego Ezawa, a oto 32 86 Pierw%e k\gi oie%owe y (|am) idzie |potyka ci, a (ma) czterzy =a mow z|ob. 7 Y zlk \ Jaakob barzo, y zafra|owa \ y rozdzieli lud ktory znim, y drob y bydo y wielbdy na dwa hufy. 8 Y rzek: Jesli przyidzie Ezaw do hufu iedne- go, y pobiie ii, tedy huf drugi bdzie (mog) 9 vy. Y rzek Jaakob: Boe oyca mego Abra- hama y Boe oyca mego Izahaka, Jehowo ktory rzek do mnie: Wro \ do ziemie twoiey y do rodziny twoiey, a dobrze vczyni 10 tobie. Mniey%y ie=em ni% w%ytkie zmiowa- nia y w%elka prawda, ktor vkaza udze twemu; poniewa% o la|ce tey prze%edem Jordan ten, a teras mam dwa hufy. 11 Wyrwi mi, pro%, zrki brata mego, zrki Ezawa, bo \ go boi, aby nieprzy%ed a nie zabi mi, (i) matki z|ynmi. 12 Lecz ty rzeke: Dobrze czynic dobrze vczy- ni tobie, y poo na\enie twoie iako pia|ek mor]i, ktorego nie lza zliczy prze mno=wo. 13 Y nocowa tam oney nocy, y wzi zonych (rzeczy) ktore \ mu nagodziy dorki iego dar, prze Ezawa brata |wego. 14 Koz dwiecie a kozow dwadziecia, za owiec dwiecie, a baranow dwadziecia. 15 Wielbdzic doicych ze zrebity ich, trzy- dzieci, krow czterdzieci, a bykow dzie\, oslic dwadziecia a oslt (ich) dzie\. 16 Y da do rki niewolnikow |wych kade =ado o|obno, y rzek do niewolnikow |wych: Idzcie przedemn a zo=awuycie plac midzy =adem y =adem. i (sam) idzie spotyka ci, a (ma) czterzy sta mow zsob. 7 I zlk si Jaakob barzo, i zafra- sowa si i rozdzieli lud ktory znim, i drob i bydo i wielbdy na dwa hufy. 8 I rzek: Jesli przyj- dzie Ezaw do hufu jednego, i po- bije ji, tedy huf drugi bdzie (mog) uj. 9 I rzek Jaakob: Boe ojca mego Abrahama i Boe ojca mego Izahaka, Jehowo ktory rzek do mnie: Wro si do ziemie twojej i do rodziny twojej, a do- brze uczyni tobie. 10 Mniejszy jestem nisz wszytkie zmiowania i wszelka prawda, ktor ukaza sudze twemu; poniewasz o lasce tej przeszedem Jordan ten, a te- ras mam dwa hufy. 11 Wyrwi mi, prosz, zrki brata mego, zrki Ezawa, bo si go boj, aby nieprzyszed a nie zabi mi, (i) matki zsynmi. 12 Lecz ty rzeke: Dobrze czynic dobrze uczyni tobie, i poo nasienie twoje jako piasek morski, ktorego nie lza zliczy prze mnostwo. 13 I noco- wa tam onej nocy, i wzi zonych (rzeczy) ktore si mu nagodziy dorki jego dar, prze Ezawa brata swego. 14 Koz dwiecie a kozow dwadziecia, za owiec dwiecie, a baranow dwadziecia. 15 Wielbdzic dojcych ze zre- bity ich, trzydzieci, krow czter- dzieci, a bykow dziesi, oslic dwadziecia a oslt (ich) dziesi. 16 I da do rki niewolnikow swych kade stado osobno, i rzek do niewolnikow swych: Idzcie przedemn a zostawujcie plac midzy stadem i stadem. 87 Pierw%e k\gi oie%owe 17 Y ro]aza pierw%emu mowic: Jesli ci |po- tka Ezaw brat moy, a |pyta ci rzekc: Czyi ty? A dokd idzie%? Y czyie to co idzie przed tob? 18 Tedy rzecze%: Niewolnika twego Jaakoba, dar ie= poany panu memu Ezawowi. A oto y |am za nami. 19 Y ro]aza y wtoremu, takie% y trzeciemu, y kademu idcemu za =ady rzekc: Tak mow- cie t rzecz do Ezawa gdy go znaydziecie. 20 Y rzeczecie: Te% oto (|am) niewolnik twoy Jaakob za nami, bo mowi: Vbagam obli- cze iego przes dar idcy przedemn; a potym tak vyrz oblicze iego. Awa przyimie twarz 21 moi. Y po%ed dar przed obliczem iego, a |am nocowa oney nocy wobozie. 22 Y w=a nocy oney tam y wzi dwie enie |woie y dwie niewolnicy |woie, y iedennacie dzieci |woich, y przeprawi \ przes brod 23 Jabbok. Tedy ie wzi y przeprowadzi za rzek przeprawi te cokolwiek mia. 24 Y zo=a \ Jaakob |am, y biedzi \ m% z nim a% wze%a zorza. 25 Y vyrza e mu niezdoa, y ci|n y bio- dry iego, y poru%ona ya biodry Jaakobo- wey gdy \ biedzi znim. 26 Y rzek: Pu mi, bo w|chodzi zorza. Y rzek: Niepu%cz ci a% iesli mi bogoawi%. 27 Y rzek do niego: Co (za) imi tobie? Y rzek: Jaakob. 28 Y (on) rzek: Nie Jaakobem bdzie zwano na potym imi twoie, ale Izraelem. Bo (iako) 17 I roskaza pierwszemu mo- wic: Jesli ci spotka Ezaw brat moj, a spyta ci rzekc: Czyj ty? A dokd idziesz? I czyje to co idzie przed tob? 18 Tedy rze- czesz: Niewolnika twego Jaako- ba, dar jest posany panu memu Ezawowi. A oto i sam za nami. 19 I roskaza i wtoremu, takiesz i trzeciemu, i kademu idcemu za stady rzekc: Tak mowcie t rzecz do Ezawa gdy go znajdziecie. 20 I rzeczecie: Tesz oto (sam) niewolnik twoj Jaakob za nami, bo mowi: Ubagam oblicze jego przes dar idcy przedemn; a potym tak ujrz oblicze jego. Awa przyj- mie twarz moj. 21 I poszed dar przed obliczem jego, a sam nocowa onej nocy wobozie. 22 I wsta nocy onej tam i wzi dwie enie swoje i dwie niewol- nicy swoje, i jedennacie dzieci swoich, i przeprawi si przes brod Jabbok. 23 Tedy je wzi i przeprowadzi za rzek prze- prawi te cokolwiek mia. 24 I zosta si Jaakob sam, i biedzi si msz z nim asz wzesza zorza. 25 I ujrza e mu niezdoa, i cisn y bio- dry jego, i poruszona ya bio- dry Jaakobowej gdy si biedzi znim. 26 I rzek: Pu mi, bo wschodzi zorza. I rzek: Nie- puszcz ci asz jesli mi bogo- sawisz. 27 I rzek do niego: Co (za) imi tobie? I rzek: Jaakob. 28 I (on) rzek: Nie Jaakobem bdzie zwano na potym imi twoje, ale Izraelem. Bo (jako) 32 88 Pierw%e k\gi oie%owe k\ z Bogiem y zludmi (bye) y przemo- 29 ge. Y |pyta Jaakob y rzek: Oznaymi pro- % imi twoie. Y rzek: Przecz \ pyta% o imi moie? Y bogoawi go tam. 30 Y nazwa Jaakob imi miey|ca onego Pe- niel: I% widziaem (prawi) Boga obliczym w oblicze, a zbawiona du%a moia. 31 Y we%o oce gdy min Penuela y chrama 32 na biodr |woi. A przeto nie iadai |yno- wie Izrael|cy yy ]urczoney, ktora ie= na miey|cu biodry a% do dzi\ey%ego dnia, i% \ dotkn miey|ca biodry Jaakobowey wy ]urczoney. Rozdzia 33 1 Podnio Jakob oczy |we, y vyrza ano Y Ezaw idzie a znim czterzy=a mow; y odczy |yny do Leie y do Rachele y do dwu nie- 2 wolnic. Y po=awi niewolnice y dzieci ich na czele, za Lei y dzieci iey zanimi, a Rachel y Jozefa o=atecznymi. 3 A |am po%ed przed nimi, y pokoni \ do zie- mie \edm kro, a% przy%ed do brata |wego. 4 Y biea Ezaw na |potkanie iego y obapi go, y pad na %yi iego, y pocaowa go, y pakali. 5 Y podnio oczy |we y vyrza niewia=y, y dzieci, y rzek: Co (zacz) ci v ciebie? Y rzek: Dzieci |, ktore darowa Bog niewolnikowi twoiemu. 6 Y przy=piy niewolnice y dzieci ich, y po- 7 konili \. Za przy=pia te% Leah y dzieci iey y pokonia \. A na o=atek przy=pi Jozef y Rachel pokonili \. ksi z Bogiem i zludmi (bye) i przemoge. 29 I spyta Ja- akob i rzek: Oznajmi prosz imi twoje. I rzek: Przecz si pytasz o imi moje? I bogosawi go tam. 30 I nazwa Jaakob imi miejsca onego Peniel: Isz widziaem (prawi) Boga obliczym w obli- cze, a zbawiona dusza moja. 31 I weszo soce gdy min Penuela i chrama na biodr swoj. 32 A przeto nie jadaj synowie Izraelscy yy skurczo- nej, ktora jest na miejscu biodry asz do dzisiejszego dnia, isz si dotkn miejsca biodry Jaakobo- wej wy skurczonej. 33 I podnios Jakob oczy swe, i ujrza ano Ezaw idzie a znim czterzysta mow; i odczy syny do Leje i do Rachele i do dwu niewolnic. 2 I postawi nie- wolnice i dzieci ich na czele, za Lej i dzieci jej zanimi, a Rachel i Jozefa ostatecznymi. 3 A sam poszed przed nimi, i pokoni si do ziemie siedm kro, asz przyszed do brata swego. 4 I biea Ezaw na spo- tkanie jego i obapi go, i pad na szyj jego, i pocaowa go, i pa- kali. 5 I podnios oczy swe i uj- rza niewiasty, i dzieci, i rzek: Co (zacz) ci u ciebie? I rzek: Dzieci s, ktore darowa Bog niewolnikowi twojemu. 6 I przystpiy niewolnice i dzie- ci ich, i pokonili si. 7 Za przy- stpia tesz Leah i dzieci jej i po- konia si. A na ostatek przyst- pi Jozef i Rachel pokonili si. 89 Pierw%e k\gi oie%owe 8 Y rzek: Co tho za (hufy) v ciebie, w%ytkie ktorem |potka? Y rzek: Abym znalaz a] w oczu twoich panie moy. 9 Y rzek Ezaw: Mam wiele bracie moy, niech bdzie twoie co twoie. 10 Y rzek Jaakob: Nie, pro% (ci), iesli pro- % (ci) znalazem a] w oczu twoich, tedy wezmi dar moy z rki moiey; bom tak widzia oblicze twoie, iakobym widzia oblicze Boe, a vczyni% mi rzecz mi. 11 Wezmi pro%, bogoawie=hwo moie ktore przybawiono do ciebie, poniewa% zmiowa \ nademn Bog, y poniewa% mam w%ego do|y; y przymu\ go, e wzi. 12 Y rzek: Jedzmy y idzmy ia poyd przed tob. 13 Y rzek do niego: Pan moy wie, i% dzieci mo- de, za drob kothny, y krowy v mnie cielne, co iesliby im przynaglono dnia iednego, tedy pomrze w%ytek drob. 14 Niech idzie pro% pan moy przed niewolni- kiem |wym, a ia poyd cicho wedle chodu tey czeladzi, kthora przedemn y wedle chodu dzieci a% przyid ku panu memu do Seira. 15 Y rzek Ezaw: Przy=awi tedy do ciebie zlu- du tego ktory przy mnie. Y rzek: A przecz to? (Do|ye) znalazem a] woczu pana 16 mego. Y wroci \ dnia onego Ezaw na dro- g |woi do Seira. 17 A Jaakob przyiecha do Sukota, y zbudowa |obie dom, a na bydo |woie poczyni obo- ry, a dla tego nazwano imi miey|ca onego Sukoth. 8 I rzek: Co tho za (hufy) u cie- bie, wszytkie ktorem spotka? I rzek: Abym znalaz ask w oczu twoich panie moj. 9 I rzek Ezaw: Mam wiele bracie moj, niech bdzie twoje co two- je. 10 I rzek Jaakob: Nie, prosz (ci), jesli prosz (ci) znalazem ask w oczu twoich, tedy wezmi dar moj z rki mojej; bom tak widzia oblicze twoje, jakobym widzia oblicze Boe, a uczynisz mi rzecz mi. 11 Wezmi prosz, bogosawiesthwo moje ktore przybawiono do ciebie, ponie- wasz zmiowa si nademn Bog, i poniewasz mam wszego dosy; i przymusi go, e wzi. 12 I rzek: Jedzmy i idzmy ja poj- d przed tob. 13 I rzek do nie- go: Pan moj wie, isz dzieci mo- de, za drob kothny, i krowy u mnie cielne, co jesliby im przy- naglono dnia jednego, tedy po- mrze wszytek drob. 14 Niech idzie prosz pan moj przed nie- wolnikiem swym, a ja pojd ci- cho wedle chodu tej czeladzi, kthora przedemn i wedle cho- du dzieci asz przyjd ku panu memu do Seira. 15 I rzek Ezaw: Przystawi tedy do ciebie zludu tego ktory przy mnie. I rzek: A przecz to? (Dosye) znala- zem ask woczu pana mego. 16 I wroci si dnia onego Ezaw na drog swoj do Seira. 17 A Jaakob przyjecha do Suko- ta, i zbudowa sobie dom, a na bydo swoje poczyni obory, a dla tego nazwano imi miejsca onego Sukoth. 33 90 Pierw%e k\gi oie%owe 18 Y przy%ed Jaakob, do Szalema mia=a Szechemowego ktore wziemi Kanaa]iey gdy przy%ed zkrainy Aram]iey, y mie%ka przeciw onemu mia=u. 19 Y kupi cz pola, gdzie rozbi namiot |woy, v |ynow Chamora oyca Szechemowego za =o zotych.* 20 Y po=awi tam otarz, y nazwa ii mocnym Bogiem Izraelowym. Rozdzia 34 1 Wy%a Dyna corka Leina, ktor vrodzi- Y a Jaakobowi, oglda corek oney zie- 2 mie. Y vyrza i Szechem |yn Chamora Chy- tey]iego k\cia oney ziemie, y wzi i, y |pa zni, y zgwaci i. 3 Y przylna du%a iego do Dyny corki Jaako- bowey y rozmiowa \ panienki, y mowi do |erca panienki. 4 Y rzek Szechem do Chamora oyca |wego mowic: Wezmi mi dzieweczk t za on. 5 Y vy%a Jaakob e zmaza Dyn cork iego, gdy byli |ynowie iego z=atki |wemi na polu, y zamilcza Jaakob a% przy%li. 6 Y wy%ed Chamor ociec Szechemow do Ja- 7 akoba mowi znim. A |ynowie Jaakobowi przy%li byli |pola, a vy%aw%y za|mucili \ (oni) mowie, y rozgniewali \ w|obie ba- rzo, i% hab vczyni na Izraela, |pic zcork Jaakobow, a tak by niemiao. 8 Y mowi Chamor do nich rzekc: Szechem |yn moy rozmiowa \ du% |w corki wa- %ey, daycie mu i pro% za on. 18 I przyszed Jaakob, do Szale- ma miasta Szechemowego ktore wziemi Kanaaskiej gdy przy- szed zkrainy Aramskiej, i mieszka przeciw onemu miastu. 19 I kupi cz pola, gdzie rozbi namiot swoj, u synow Chamora ojca Szeche- mowego za sto zotych*. (* Sowo hebrejskie, niektorzy nie zotymi przekadaj, ale owcami) 20 I postawi tam otarz, i nazwa ji mocnym Bogiem Izraelowym. 34 I wysza Dyna corka Leina, ktor urodzia Jaakobowi, ogl- da corek onej ziemie. 2 I ujrza j Szechem syn Chamora Chytej- skiego ksicia onej ziemie, i wzi j, i spa zni, i zgwaci j. 3 I przylna dusza jego do Dyny corki Jaakobowej i rozmiowa si panienki, i mowi do serca pa- nienki. 4 I rzek Szechem do Chamora ojca swego mowic: Wezmi mi dzieweczk t za on. 5 I usysza Jaakob e zmaza Dyn cork jego, gdy byli syno- wie jego zstatki swemi na polu, i zamilcza Jaakob asz przyszli. 6 I wyszed Chamor ociec Sze- chemow do Jaakoba mowi znim. 7 A synowie Jaakobowi przyszli byli spola, a usyszawszy zasmuci- li si (oni) mowie, i rozgniewali si wsobie barzo, isz hab uczy- ni na Izraela, spic zcork Jaako- bow, a tak by niemiao. 8 I mowi Chamor do nich rzekc: Szechem syn moj rozmiowa si dusz sw corki waszej, dajcie mu j prosz za on. 91 Pierw%e k\gi oie%owe 9 A |powinowacie \ znami, dawaycie nam corki wa%e, a corki na%e bierzcie |obie. 10 Y mie%ka z nami bdziecie, a ziemia bdzie przed wami, mie%kaycie a targuycie w niey, y o\adaycie w niey. 11 Y rzek Szechem do oyca iey, y do braciey iey: Znayd a] woczu wa%ych, a co mi rze- 12 czecie dam. Przymno%cie na mi bardzo na- grody y podarku, a dam iako mi rzeczecie; tylko daycie mi (t) panienk za on. 13 Y odpowiedzieli |ynowie Jaakobowi Sze- chemowi y Chamorowi oycowi iego na zdra- dzie y mowili, e zmaza Dyn \o=r ich. 14 Y rzekli do nich: Nie moem vczyni rzeczy tey, abychmy dali \o=r na% mowi, ktory ma napletek, boby to |romota bya nam. 15 A w%ako% na to przyzwolim wam, gdy b- dziecie iako my e \ obrzee v was kady m%czyzna. 16 Tedy damy corki na%e wam, a corki wa%e b- dziem bra |obie, y bdziemy ludem iednym. 17 A iesli niepouchacie nas, ebycie \ obrze- zali, tedy wemiemy cork na% y poydziemy. 18 Y podobay \ owa ich woczu Chamora, y woczu Szechema |yna Chamorowego. 19 Y nieomie%ka modzieniec vczyni oney rze- czy bo ro|pali \ by do corki Jaakobowey, a ten nauciw%y (by) ze w%ego domu oyca |wego. 20 Y przy%ed Chamor y Szechem |yn iego do brony mia=a |wego, y mowili do mow mia- =a |wego, rzekc: 21 Mowie ci |pokoyni | ku nam, y mie%kai 9 A spowinowacie si znami, dawajcie nam corki wasze, a corki nasze bierzcie sobie. 10 I miesz- ka z nami bdziecie, a ziemia b- dzie przed wami, mieszkajcie a targujcie w niej, i osiadajcie w niej. 11 I rzek Szechem do ojca jej, i do braciej jej: Znajd ask woczu waszych, a co mi rzeczecie dam. 12 Przymnoszcie na mi bardzo nagrody i podarku, a dam jako mi rzeczecie; tylko dajcie mi (t) panienk za on. 13 I od- powiedzieli synowie Jaakobowi Szechemowi i Chamorowi ojcowi jego na zdradzie i mowili, e zma- za Dyn siostr ich. 14 I rzekli do nich: Nie moem uczyni rzeczy tej, abychmy dali siostr nasz mowi, ktory ma napletek, boby to sromota bya nam. 15 A wsza- kosz na to przyzwolim wam, gdy bdziecie jako my e si obrzee u was kady mszczyzna. 16 Tedy damy corki nasze wam, a corki wasze bdziem bra sobie, i bdziemy ludem jednym. 17 A jesli nieposuchacie nas, e- bycie si obrzezali, tedy wemie- my cork nasz i pojdziemy. 18 I podobay si sowa ich woczu Chamora, i woczu Szechema syna Chamorowego. 19 I nieomieszka modzieniec uczyni onej rzeczy bo rospali si by do corki Jaako- bowej, a ten nauciwszy (by) ze wszego domu ojca swego. 20 I przyszed Chamor i Szechem syn jego do brony miasta swego, i mowili do mow miasta swego, rzekc: 21 Mowie ci spokojni s ku nam, i mieszkaj 34 92 Pierw%e k\gi oie%owe wziemi, y targui wniey, a ziemia oto prze- =rona ie= ku robocie przed nimi, corki ich bra bdziemy |obie za ony, a im bdziem da- wa corki na%e. 22 W%ake na to zezwalai nam mowie ci, eby mie%kali z nami y =alibychmy \ ludem iednym, iesliby \ obrzeza v nas kady m- %czyzna iako oni obrzezani. 23 Bydo ich y maitnoci ich, y w%ytek =atek ich niena%li bdzie ieslibychmy im tylko po- zwolili? Gdy% znami mie%ka bd. 24 Y pouchali Chamora y Szechema |yna iego w%y|cy, ktorzy byli wy%li do brony mia=a |wego, y obrzezali kadego m%czyzn, ktory iedna wychodzi bron mia=a iego. 25 Y byo dnia trzeciego gdy boleli tedy po- chwycili dwa |ynowie Jaakobowi Szyme- on y Lewi bracia Dyny, kady miecz |woy, a w%ed%y wmia=o miele, pozabiiali kadego m%czyzn. 26 Te% Chamora y Szechema |yna iego, zabili o=rzem miecza, y wzili Dyn zdomu Sze- chema, y wy%li. 27 Synowie (za) Jaakobowi przy%li do zabi- tych, y zupili mia=o, i% zmazali \o=r ich. 28 Drob te% ich, y bydo ich, y oy ich, y w%y- =ko co wmiecie, y co na polu pobrali. 29 Lecz y w%ytk maitno ich, y w%ytkie dzie- ci ich, y ony ich poymali y zabrali, y w%ytko co (byo) wdomu. 30 Y rzek Jaakob do Szymeona y do Lewiego: =rwoylicie mi e mierdzie mu% przed obywatelem tey ziemie, przed Kananeiem, wziemi, i targuj wniej, a ziemia oto przestrona jest ku robocie przed nimi, corki ich bra bdzie- my sobie za ony, a im bdziem dawa corki nasze. 22 Wszake na to zezwalaj nam mowie ci, eby mieszkali z nami i stalibych- my si ludem jednym, jesliby si obrzeza u nas kady mszczyzna jako oni obrzezani. 23 Bydo ich i majtnoci ich, i wszytek statek ich nienaszli bdzie jeslibychmy im tylko pozwolili? Gdysz znami mieszka bd. 24 I posuchali Chamora i Szechema syna jego wszyscy, ktorzy byli wyszli do brony miasta swego, i obrzezali kadego mszczyzn, ktory jed- na wychodzi bron miasta jego. 25 I byo dnia trzeciego gdy bo- leli tedy pochwycili dwa synowie Jaakobowi Szymeon i Lewi bracia Dyny, kady miecz swoj, a wszed- szy wmiasto miele, pozabijali kadego mszczyzn. 26 Tesz Chamora i Szechema syna jego, zabili ostrzem miecza, i wzili Dyn zdomu Szechema, i wyszli. 27 Synowie (za) Jaako- bowi przyszli do zabitych, i zupili miasto, isz zmazali siostr ich. 28 Drob tesz ich, i bydo ich, i osy ich, i wszystko co wmiecie, i co na polu pobrali. 29 Lecz i wszytk majtno ich, i wszytkie dzieci ich, i ony ich pojmali i zabrali, i wszytko co (byo) wdomu. 30 I rzek Jaakob do Szymeona i do Lewiego: strwoylicie mi e mierdzie musz przed obywatelem tej ziemie, przed Kananejem, 93 Pierw%e k\gi oie%owe y przed Peryzeiem, a iam w maym poczcie ludzi, y zbior \ na mi, y pobij mi, y bd wykorzenion ia y dom moy. 31 Y rzekli: Izali iako w%etecznic mia vczyni \o=r na%? Rozdzia 35 1 Rzek Bog do Jaakoba: Idz do Bethela, Y y mie%kay tam, a vczyni% tam otarz Bogu, ktory \ vkaza, gdy vcieka od obli- cza Ezawa brata twego. 2 Y rzek Jaakob do domu |wego, y do w%ech ktorzy znim: Odo%cie Bogi cudze, ktorzy midzy wami a oczycie \, y odmiecie %aty wa%e. 3 A w=aw%y w=pimy do Bethela, bo vczy- ni tam otarz Bogu, ktory mi wyucha wdzie vtrapienia mego, y by zemn wdro- dze moiey, ktorm chodzi. 4 Y dali do Jaakoba w%ytki Bogi cudze, kto- re wrku (mieli) y nau%nice ktore v v%u ich (byy) y zakry ie Jaakob pod db, ktory we- dle Szechema. 5 Y cignli, y by =rach Boy na ony mia=a, kthore okoo nich, y niegonili |ynow Jaako- 6 bowych. Y przy%ed Jaakob do Luzy, ktora wziemi Kanaa]iey, a ta (ie=) Bethel, |am y w%yt=ek lud ktory znim. 7 Y zbudowa tam otarz, y nazwa miey|ce ono Elbethel, bo mu \ tam Bog vkaza, gdy vcieka od oblicza brata |wego. 8 Y vmara Debora mamka Rebeczyna, y po- grzebiona pod Bethelem, pod dbem (onym) y nazwa imi iego Allon Bachuth. i przed Peryzejem, a jam w maym poczcie ludzi, i zbior si na mi, i pobij mi, i bd wykorzenion ja i dom moj. 31 I rzekli: Izali jako wszetecz- nic mia uczyni siostr nasz? 35 I rzek Bog do Jaakoba: Idz do Bethela, i mieszkaj tam, a uczynisz tam otarz Bogu, ktory si ukaza, gdy ucieka od oblicza Ezawa brata twego. 2 I rzek Jaakob do domu swe- go, i do wszech ktorzy znim: Odoszcie Bogi cudze, ktorzy midzy wami a oczycie si, i odmiecie szaty wasze. 3 A wstawszy wstpimy do Bethela, bo uczyni tam otarz Bogu, ktory mi wysucha wdzie utrapienia mego, i by zemn wdrodze mojej, ktorm chodzi. 4 I dali do Jaakoba wszytki Bogi cudze, ktore wr- ku (mieli) i nausznice ktore u uszu ich (byy) i zakry je Jaakob pod db, ktory wedle Szeche- ma. 5 I cignli, i by strach Boy na ony miasta, kthore okoo nich, i niegonili synow Jaakobowych. 6 I przyszed Jaakob do Luzy, ktora wziemi Kanaaskiej, a ta (jest) Bethel, sam i wszytstek lud ktory znim. 7 I zbudowa tam otarz, i nazwa miejsce ono Elbethel, bo mu si tam Bog ukaza, gdy ucieka od oblicza brata swego. 8 I umara Debora mamka Rebeczyna, i pogrzebiona pod Bethelem, pod dbem (onym) i nazwa imi jego Allon Bachuth. 35 94 Pierw%e k\gi oie%owe 9 Y vkaza \ Bog Jaakobowi, ie%cze gdy %ed zkrainy Aram]iey y bogoawi go. 10 Y rzek mu Bog: Imi twoie Jaakob, nie bdzie zwano daley imi twoie Jaakob ale Izrael bdzie imi twoie; y nazwa imi iego Izraelem. 11 Y rzek mu Bog: Jam Bog w%echmocny. Podz \, y rozradzay \, nard y zbor naro- dow bdzie z ciebie a krolowie zbiodr twoich wyid. 12 A ziemi ktorm da Abrahamowi y Izaha- kowi, tobie i dam, y na\eniu twemu po to- bie dam t ziemi. 13 Y w=pi od niego Bog, zmiey|ca gdzie mo- 14 wi znim. Y po=awi Jaakob znak na miey- |cu gdzie mowi znim, znak kamienny, y nala na mokrey ofiary, nala na oliwy. 15 Y nazwa Jaakob imi miey|ca (onego) gdzie mu Bog mowi, Bethel. 16 Y wycignli z Bethela, y byo ie%cze iako mila ziemie do Efraty, y porodzia Rachel, y zle \ miaa przy rodzeniu |wym. 17 Y byo, gdy ci%kie byo rodzenie iey, rzeka iey baba: Nieboy \, bo y ten v ciebie |yn. 18 Y byo, gdy wychodzia du%a iey, bo vmiera- a, tedy nazwaa imi iego Benoni; lecz ociec iego nazwa go Biniaminem. 19 Y vmara Rachel, y pogrzebiona na drodze Efraty; ta ie= Bethlechem. 20 Y po=awi Jaakob znak na grobie iey, ten znak grobu Rachelinego (ie=) a% do dnia 21 tego. Y cign Izrael, y rozbi namioth |woy za wie Eder]. 9 I ukaza si Bog Jaakobowi, jeszcze gdy szed zkrainy Aram- skiej i bogosawi go. 10 I rzek mu Bog: Imi twoje Jaakob, nie bdzie zwano dalej imi twoje Jaakob ale Izrael bdzie imi twoje; i nazwa imi jego Izra- elem. 11 I rzek mu Bog: Jam Bog wszechmocny. Podz si, i rozradzaj si, nard i zbor na- rodow bdzie z ciebie a krolo- wie zbiodr twoich wyjd. 12 A ziemi ktorm da Abra- hamowi i Izahakowi, tobie j dam, i nasieniu twemu po tobie dam t ziemi. 13 I wstpi od niego Bog, zmiejsca gdzie mo- wi znim. 14 I postawi Jaakob znak na miejscu gdzie mowi znim, znak kamienny, i nala na mokrej ofary, nala na oliwy. 15 I nazwa Jaakob imi miejsca (onego) gdzie mu Bog mowi, Bethel. 16 I wycignli z Bethela, i byo jeszcze jako mila ziemie do Efraty, i porodzi- a Rachel, i zle si miaa przy rodzeniu swym. 17 I byo, gdy ciszkie byo rodzenie jej, rzeka jej baba: Nieboj si, bo i ten u ciebie syn. 18 I byo, gdy wy- chodzia dusza jej, bo umieraa, tedy nazwaa imi jego Benoni; lecz ociec jego nazwa go Binia- minem. 19 I umara Rachel, i pogrzebiona na drodze Efraty; ta jest Bethlechem. 20 I posta- wi Jaakob znak na grobie jej, ten znak grobu Rachelinego (jest) asz do dnia tego. 21 I cign Izrael, i rozbi na- mioth swoj za wie Edersk. 95 Pierw%e k\gi oie%owe 22 Y byo gdy mie%ka Izrael wziemi oney tedy po%ed Ruben y |pa z Bilh zaonic oyca |wego, y vy%a (to) Izrael; a byo |ynow Jakobowych dwanacie. 23 Synowie Leini: pierworodny Jaakobow Ruben, y Szymeon, y Lewi, y Jehuda, y I|a%char, y Zewulon. 24 Synowie Rachele: Jozef y Biniamin. 25 Za |ynowie Bilhy niewolnice Racheliney: Dan y Naftali. 26 Za |ynowie Zylpy niewolnice Leiney: Gad y A%er; ci (|) |ynowie Jakobowi ktorzy \ mu vrodzili wkrainie Aram]iey. 27 Y przy%ed Jaakob do Izahaka oyca |wego, do Mamrego wmiecie Arbie, ktore (ie=) Chebron, gdzie goci Abraham y Izahak. 28 Y byo dni Izahakowych =o lat y omdzie- 29 \t lat. Y ]ona Izahak, y vmar, y przyo- on do ludu |wego =ar, y peen dni; y pogrze- bli go Ezaw y Jaakob |ynowie iego. Rozdzia 36 1 Te (|) rozrodzenia Ewawowe, ktory (ie=) 2 A Edom. Ezaw poi ony |woie zcor Ka- naanowych Ad cork Elona Chytey]iego, y Haholibam cork Any cory Cyweona Chy- tey]iego. 3 Y Ba%mat cork Izmaelow \o= Newa- 4 gotow. Y vrodzia Ada Ewawowi Elifaza, a Ba%mata vrodzia Rehuela. 5 Za Aholiwama vrodzia Jeu%a, y Jalama, y Koracha; a ci (|) |ynowie Ezawowi, kto- rzy \ mu vrodzili wziemi Kanaa]iey. 22 I byo gdy mieszka Izrael wziemi onej tedy poszed Ru- ben i spa z Bilh zaonic ojca swego, i usysza (to) Izra- el; a byo synow Jakobowych dwanacie. 23 Synowie Leini: pierworodny Jaakobow Ru- ben, i Szymeon, i Lewi, i Jehu- da, i Isaszchar, i Zewulon. 24 Synowie Rachele: Jozef i Biniamin. 25 Za synowie Bil- hy niewolnice Rachelinej: Dan i Naftali. 26 Za synowie Zyl- py niewolnice Leinej: Gad i Aszer; ci (s) synowie Jakobo- wi ktorzy si mu urodzili wkra- inie Aramskiej. 27 I przyszed Jaakob do Izahaka ojca swego, do Mamrego wmiecie Arbie, ktore (jest) Chebron, gdzie go- ci Abraham i Izahak. 28 I byo dni Izahakowych sto lat i omdziesit lat. 29 I sko- na Izahak, i umar, i przyoon do ludu swego star, i peen dni; i pogrzebli go Ezaw i Ja- akob synowie jego. 36 A te (s) rozrodzenia Ewa- wowe, ktory (jest) Edom. 2 Ezaw poj ony swoje zcor Kanaanowych Ad cork Elona Chytejskiego, i Haholibam cork Any cory Cyweona Chy- tejskiego. 3 I Baszmat cork Izmaelow siost Newagoto- w. 4 I urodzia Ada Ewawowi Elifaza, a Baszmata urodzia Rehuela. 5 Za Aholiwama urodzia Jeusza, i Jalama, i Koracha; a ci (s) synowie Ezawowi, ktorzy si mu urodzili wziemi Kanaaskiej. 36 96 Pierw%e k\gi oie%owe 6 Y wzi Ezaw ony |woie, y |yny |woie, y corki |woie, y w%ytkie du%e domu |wego, y dobytki |woie, y bydo |woie, y w%ytek =atek |woy ktorego by do=a wziemi Kanaa]iey, y po%ed do ziemie (in%ey) od Jaakoba brata |wego. 7 Bo bya maitno ich wielka, a niemogli po- |pou mie%ka. Lecz y ziemia pielgrzym=wa ich niemoga ich znie, dla dobytku ich. 8 Y mie%ka Ezaw na gorze Seirze. Ezaw ten (ie=) Edom. 9 A te (|) rozrodzenia Ezawa oyca Edom- ]iego na gorze Seirze. 10 Te (|) miana |ynow Ezawowych: Elifaz |yn Ady ony Ezawowey, Rehuel |yn Ba%maty 11 ony Ezawowey. Y byli |ynowie Elifazowi Theman, Omar, Cefo y Gatham, y Kienaz. 12 Za Tymna bya zaonica Elifaza |yna Eza- wowego, y vrodzia Elifazowi Amaleka, ci (|) |ynowie Ady ony Ezawowey. 13 Za ci (|) |ynowie Rehuelowi: Nachad y Zerach, Szamma, y Mizah; ci byli |ynowie Ba%maty ony Ezawowey. 14 Za ci byli |ynowie Aholibamy cory Any, cory Ciweonowey ony Ezawowey: y vro- dzia Ezawowi Jehu%a y Jalama y Kora- 15 cha. Ci (|) K\dzowie |ynow Ezawowych: |ynowie Elifaza pierworodnego Ezawowe- go k\dz Teman, k\dz Omar, k\dz Cefo, k\dz Kiena%. 16 K\dz Korach, K\dz Gatam, k\dz Ama- lek; ci (|) k\dzowie Elifaza w ziemi Edom- ]iey; ci (|) |ynowie Ady. 6 I wzi Ezaw ony swoje, i syny swoje, i corki swoje, i wszytkie dusze domu swego, i dobytki swoje, i bydo swoje, i wszytek statek swoj ktorego by dosta wziemi Kanaaskiej, i poszed do ziemie (inszej) od Jaakoba brata swego. 7 Bo bya majtno ich wielka, a niemogli pospou mieszka. Lecz i ziemia pielgrzymstwa ich niemoga ich znie, dla dobyt- ku ich. 8 I mieszka Ezaw na gorze Seirze. Ezaw ten (jest) Edom. 9 A te (s) rozrodzenia Ezawa ojca Edomskiego na go- rze Seirze. 10 Te (s) miana synow Ezawowych: Elifaz syn Ady ony Ezawowej, Rehuel syn Baszmaty ony Ezawowej. 11 I byli synowie Elifazowi Theman, Omar, Cefo i Gatham, i Kienaz. 12 Za Tymna bya zaonica Elifaza syna Ezawowego, i uro- dzia Elifazowi Amaleka, ci (s) synowie Ady ony Ezawowej. 13 Za ci (s) synowie Rehuelo- wi: Nachad i Zerach, Szamma, i Mizah; ci byli synowie Baszmaty ony Ezawowej. 14 Za ci byli synowie Aholibamy cory Any, cory Ciweonowej ony Ezawo- wej: i urodzia Ezawowi Jehusza i Jalama i Koracha. 15 Ci (s) Ksidzowie synow Ezawowych: synowie Elifaza pierworodnego Ezawowego ksidz Teman, ksidz Omar, ksidz Cefo, ksidz Kienasz. 16 Ksidz Korach, Ksidz Gatam, ksidz Amalek; ci (s) ksidzowie Elifaza w ziemi Edomskiej; ci (s) synowie Ady. 97 Pierw%e k\gi oie%owe 17 Za ci | |ynowie Rehuela |yna Ezawowe- go: K\dz Nachath, K\dz Zerach K\dz Sammah K\dz Mizah; ci (|) K\dzowie od Rehuela w ziemi Edom]iey; ci |ynowie Ba%maty Ezawowey ony. 18 Za ci (|) |ynowie Aholiwamy ony Eza- wowey: k\dz Jehu%, k\dz Jalam, k\dz Korach; ci (|) k\dzowie Aholiwamy corki Aniney a ony Ezawowey. 19 Ci (|) |ynowie Ezawowi y ci k\dzowie ich, tento (ie=) Edom. 20 Ci (|) |ynowie Seira Chorey]iego, mie%ka- icy wziemi, Lotan, y Szowal, y Ciweon, y Anah. 21 Za Dy%on, y Ecer, y Dy%an, ci (|) k\dzo- wie Chorey|cy, |ynowie Seirowi wziemi Edom]iey. 22 Y byli |ynowie Lotanowi: Chory y Hemam, a \o=ra Lotanowa Tymna. 23 Za ci (|) |ynowie Szowalowi, Alwan, y Manachat, y Ewal, Szefo, y Onam. 24 Za ci (|) |ynowie Ciweonowi y Aiahowi y Anahowi: ten to Anah ktory wynala muy wpu=yni, gdy pa oy Ciweona oyca |wego. 25 Za ci (|) |ynowie Anahowi, Dy%on, y Aho- liwama corka Anahy. 26 A ci (|) |ynowie Dy%anowi: Chemdan y 27 E%ban, y Itran, y Cheran. Ci (|) |ynowie Ecerowi: Bilhan, y Zaawan, y Akan. 28 Ci (|) |ynowie Dy%anowi: Vc y Aran. 29 Ci (|) k\dzowie Chorey|cy: k\dz Lotan, k\dz Szowal, k\dz Ciweon, k\dz Anah. 17 Za ci s synowie Rehuela syna Ezawowego: Ksidz Na- chath, Ksidz Zerach Ksidz Sammah Ksidz Mizah; ci (s) Ksidzowie od Rehuela w ziemi Edomskiej; ci synowie Baszmaty Ezawowej ony. 18 Za ci (s) synowie Aholiwamy ony Eza- wowej: ksidz Jehusz, ksidz Jalam, ksidz Korach; ci (s) ksidzowie Aholiwamy corki Aninej a ony Ezawowej. 19 Ci (s) synowie Ezawowi i ci ksidzowie ich, tento (jest) Edom. 20 Ci (s) synowie Seira Chorejskiego, mieszkajcy wziemi, Lotan, i Szowal, i Ciwe- on, i Anah. 21 Za Dyszon, i Ecer, i Dyszan, ci (s) ksidzo- wie Chorejscy, synowie Seirowi wziemi Edomskiej. 22 I byli synowie Lotanowi: Chory i Hemam, a siostra Lotanowa Tymna. 23 Za ci (s) synowie Szowalowi, Alwan, i Manachat, i Ewal, Szefo, i Onam. 24 Za ci (s) synowie Ciwe- onowi i Ajahowi i Anahowi: ten to Anah ktory wynalas muy wpustyni, gdy pas osy Ciwe- ona ojca swego. 25 Za ci (s) synowie Anahowi, Dyszon, i Aholiwama corka Anahy. 26 A ci (s) synowie Dyszano- wi: Chemdan i Eszban, i Itran, i Cheran. 27 Ci (s) synowie Ecerowi: Bilhan, i Zaawan, i Akan. 28 Ci (s) synowie Dy- szanowi: Uc i Aran. 29 Ci (s) ksidzowie Chorejscy: ksidz Lotan, ksidz Szowal, ksidz Ciweon, ksidz Anah. 36 98 Pierw%e k\gi oie%owe 30 K\dz Dy%on, k\dz Ecer, k\dz Dy%an; ci kidzowie Chorey|cy y k\=wa ich wziemi Seir]iey. 31 Za ci (|) krolowie ktorzy krolowali wzie- mi Edom]iey ni% krolowa krol nad |ynmi Izraelowemi. 32 A (tak) krolowa w Edomie, Bela |yn Be- orow, a imi mia=a iego Dynhawah. 33 Y vmar Bela, y krolowa mia=o niego Jo- waw, |yn Zerachow z Bocry. 34 Y vmar Jowaw, y krolowa mia=o niego Chu%am z ziemie Tema]iey. 35 Y vmar Chu%am, y krolowa mia=o niego Hadad |yn Bedadow, ktory porazi Midia- na na polu Moaw]im, a imi mia=a iego Awith. 36 Potym vmar Hadad, y krolowa mia=o nie- go Samlah z Ma|reki. 37 Y vmar Samlach, y krolowa mia=o niego Szaul od Rechobotha Rzeki. 38 Y vmar Szaul, y krolowa mia=o niego Ba- alchanan |yn Achborow. 39 Y vmar Baalchanan |yn Achborow, y kro- lowa mia=o niego Hadara imi mia=a iego Pahu, za imi ony iego Mehethaweel cora Matredy, cory Mezahawowey. 40 A te (|) miana k\dzow Ezawowych wedle plemion ich, y wedle miey|c ich zmiany ich: k\dz Tymna, k\dz Alwah, k\dz Jetheth. 41 K\dz Aholiwama, k\dz Elah, k\dz Pinon. 42 K\dz Kiena%, k\dz Theman, k\dz Miwcar. 30 Ksidz Dyszon, ksidz Ecer, ksidz Dyszan; ci kidzowie Chorejscy i ksistwa ich wzie- mi Seirskiej. 31 Za ci (s) kro- lowie ktorzy krolowali wziemi Edomskiej nisz krolowa krol nad synmi Izraelowemi. 32 A (tak) krolowa w Edomie, Bela syn Beorow, a imi miasta jego Dynhawah. 33 I umar Bela, i krolowa miasto niego Jowaw, syn Zerachow z Bocry. 34 I umar Jowaw, i krolowa miasto niego Chuszam z zie- mie Temaskiej. 35 I umar Chuszam, i krolowa miasto niego Hadad syn Bedadow, ktory porazi Midiana na polu Moawskim, a imi miasta jego Awith. 36 Potym umar Ha- dad, i krolowa miasto niego Samlah z Masreki. 37 I umar Samlach, i krolowa miasto nie- go Szaul od Rechobotha Rzeki. 38 I umar Szaul, i krolowa miasto niego Baalchanan syn Achborow. 39 I umar Baal- chanan syn Achborow, i krolo- wa miasto niego Hadara imi miasta jego Pahu, za imi ony jego Mehethaweel cora Matredy, cory Mezahawowej. 40 A te (s) miana ksidzow Ezawowych wedle plemion ich, i wedle miejsc ich zmiany ich: ksidz Tymna, ksidz Al- wah, ksidz Jetheth. 41 Ksidz Aholiwama, ksidz Elah, ksidz Pinon. 42 Ksidz Kienasz, ksidz Theman, ksidz Miwcar. 99 Pierw%e k\gi oie%owe 43 K\dz Magdiel, k\dz Iram. Ci (|) k\dzo- wie Edom|cy, wedle mie%ka |woich, wziemi o\adoci ich, ten (ie=) Ezaw ociec Edom- ]ich. Rozdzia 37 1 Mie%ka Jaakob w ziemi pielgrzym=wa Y oyca |wego, w ziemi Kanaa]iey. 2 Te (|) rozrodzenia Jaakobowe: Jozefowi \edmnacie lat byo (gdy) pa z braci |woi droba, a ten modziecem (bdc mie%ka) w z |ynmi Bilhy y z |ynmi Zylpy on oyca |wego, y dono\ Jozef nieaw ich z do oyca ich. 3 A Izrael miowa Jozefa nad w%ytkie |yny |woie, bo mu \ rodzi w =aroci (iego), y vczyni mu kni %achowan. 4 Y vyrzeli bracia iego e go miowa ociec ich nad w%ytk braci iego, y nienayrzeli go, ani mogli mowi znim |pokoynie. 5 Y |ni \ Jozefowi |en, y powiedzia braciey |woiey, a oni go tym wicey nienayrzeli. 6 Y rzek do nich: Suchaycie pro% |nu tego ktory mi \ |ni. 7 Ano wizali|my |nopy na polu, a oto pow=a |nop moy y podnio \, y =a, a ob=piw%y ii |nopy wa%e kaniay \ |nopowi memu. 8 Y rzekli mu bracia iego: Izali kroluic kro- lowa bdzie% nad nami, albo panuic pano- wa bdzie% nad nami? 9 A (tak) ie%cze go wicey nienayrzeli dla |now 10 iego y mow iego. Y |ni \ mu |en drugi y powieda ii braciey |wey y rzek: Oto mi \ |ni y ten |en: Ano oce |amo y mie\c, y iedennacie gwiazd kaniali mi \. 43 Ksidz Magdjel, ksidz Iram. Ci (s) ksidzowie Edomscy, we- dle mieszka swoich, wziemi osiadoci ich, ten (jest) Ezaw ociec Edomskich. 37 I mieszka Jaakob w ziemi pielgrzymstwa ojca swego, w ziemi Kanaaskiej. 2 Te (s) roz- rodzenia Jaakobowe: Jozefowi siedmnacie lat byo (gdy) pas z braci swoj droba, a ten mo- dziecem (bdc mieszka) w z synmi Bilhy i z synmi Zylpy on ojca swego, i donosi Jozef nie- saw ich z do ojca ich. 3 A Izrael miowa Jozefa nad wszytkie syny swoje, bo mu si rodzi w staroci (jego), i uczyni mu sukni szachowan. 4 I uj- rzeli bracia jego e go miowa ociec ich nad wszytk braci jego, i nienajrzeli go, ani mogli mowi znim spokojnie. 5 I sni si Jozefowi sen, i powiedzia braciej swojej, a oni go tym wi- cej nienajrzeli. 6 I rzek do nich: Suchajcie prosz snu tego ktory mi si sni. 7 Ano wizalismy snopy na polu, a oto powsta snop moj i podnios si, i sta, a obstpiwszy ji snopy wasze kaniay si snopowi memu. 8 I rzekli mu bracia jego: Izali krolu- jc krolowa bdziesz nad nami, albo panujc panowa bdziesz nad nami? 9 A (tak) jeszcze go wicej nienajrzeli dla snow jego i mow jego. 10 I sni si mu sen drugi i powieda ji braciej swej i rzek: Oto mi si sni i ten sen: Ano soce samo i miesic, i je- dennacie gwiazd kaniali mi si. 37 100 Pierw%e k\gi oie%owe 11 Y powieda przed oycem |wym, y przed bra- ci |woi, y zaia go ociec iego, y rzek mu: Co% to (za) |en twoy, ktory \ |ni? Izali idc przyidziemy ia y matka twoia, y bracia twoi, a pokoniem \ tobie do ziemie? 12 Y zayrzeli mu bracia iego, a ociec przypatro- wa \ tey rzeczy. 13 Y po%li bracia iego pa drobow oyca |wego do Szechema. 14 Y rzek Izrael do Jozefa: Izali bracia twoi nie pa| w Szechemie? Przyidz a posl ci do nich. Y rzek mu: Owom ia. 15 Y rzek mu: Idz pro%, a |patrz iesli w poko- iu bracia twoi, y iesli pokoy drobom, y opo- wie% mi (t) rzecz; tedy poa go z doliny Chewro]iey, y przy%ed do Szechema. 16 Y znalaz go m% (nieiaki) ano bdzi po polu, y |pyta go (on) m% rzekc: Czego %uka%? 17 Y rzek: Braciey |wey ia %ukam, powiedz mi pro% gdzie pa|. 18 Y rzek (on) m%: Ode%li z td, bom y%a ich mowicych: Idzmy do Dotaina; y %ed Jozef za braci |w, y znalaz ie w Dota- 19 inie. Y vyrzeli go z daleka ni% knim przy%ed, y myslili na zdradzie zabi go. 20 Y rzekli ieden do drugiego: Ono ten pan niarz idzie. 21 A teraz podzmy a zabiiem go, y wrzucim go do onego =udni]a; y rzeczem: Zwierz zy ziad go, a vyrzemy co bdzie ze|now iego. 22 Y vy%a Reuben, y wybawi go z rki ich, y rzek: Niezabiymy go. 11 I powieda przed ojcem swym, i przed braci swoj, i zaja go ociec jego, i rzek mu: Cosz to (za) sen twoj, ktory si sni? Izali idc przyjdziemy ja i matka twoja, i bracia twoi, a pokoniem si tobie do zie- mie? 12 I zajrzeli mu bracia jego, a ociec przypatrowa si tej rzeczy. 13 I poszli bracia jego pa drobow ojca swego do Szechema. 14 I rzek Izrael do Jozefa: Izali bracia twoi nie pas w Szechemie? Przyjdz a posl ci do nich. I rzek mu: Owom ja. 15 I rzek mu: Idz prosz, a spatrz jesli w pokoju bracia twoi, i jesli pokoj dro- bom, i opowiesz mi (t) rzecz; tedy posa go z doliny Chew- roskiej, i przyszed do Szeche- ma. 16 I znalaz go msz (nieja- ki) ano bdzi po polu, i spyta go (on) msz rzekc: Czego szu- kasz? 17 I rzek: Braciej swej ja szukam, powiedz mi prosz gdzie pas. 18 I rzek (on) msz: Odeszli z td, bom sysza ich mowicych: Idzmy do Dota- ina; i szed Jozef za braci sw, i znalaz je w Dotainie. 19 I uj- rzeli go z daleka nisz knim przy- szed, i myslili na zdradzie zabi go. 20 I rzekli jeden do drugie- go: Ono ten pan niarz idzie. 21 A teraz podzmy a zabijem go, i wrzucim go do onego studniska; i rzeczem: Zwierz zy zjad go, a ujrzemy co bdzie zesnow jego. 22 I usysza Reu- ben, i wybawi go z rki ich, i rzek: Niezabijmy go. 101 Pierw%e k\gi oie%owe 23 Y rzek do nich Reuben: Nie wylewaycie krwie, wrzucie go do =udni]a tego ktore wpu=yni a rki niecigaycie na, aby go wy- bawi z ich rku, y wrociby go oycu iego. 24 Y byo gdy przy%ed Jozef do braciey |wey, zewlekli go z knie iego, z knie oney %acho- waney, ktora (bya) nanim. 25 Y wzili go y wrzucili go do =udni]a pro- nego, w ktorym niebyo wody. 26 Y \edli ie chleba, a podniesli oczy |we, y vyrzeli ano oboz Izmaelitow %ed y Gileada, a Wielbdowie ich niesli korzenie y Bal|am, y Ma=yk, a %li aby (to) prowadzili do Mi- craima. 27 Y rzek Jehuda do braciey |wey: Co za po- ytek iesli zabiiem brata na%ego, y zataiem 28 krew iego? Podzmy a przedaymy go I|maeli- tom, a rka na%a nie bdzie na nim, poniewa brat na% y ciao na%e (ie=) ten. Y pouchali (go) bracia iego. 29 Y miiali mowie Midia|cy kupcy, y wyci- gnli y podnie%li Jozefa z =udni]a, y przeda- li Jozefa Izmaelitom za dwadziecia |rebr- nikow, y powiedli Jozefa do Micraima. 30 Y wroci \ Reuben do =udni]a, ano niema% Jozefa w=udni]u, y rozdar %aty |woie. 31 Y wroci \ do braciey |woiey y rzek: Dzie- cicia niema%, a ia gdzie poyd? 32 Y wzili kni Jozefow, y zabili koza od 33 koz y vmazali kni we krwi. Y poali on kni %achowan y doniesli (i) do oyca |wego, y rzekli: Te|my znalezli, oglday teraz iesli knia |yna twego, albo nie. 23 I rzek do nich Reuben: Nie wylewajcie krwie, wrzucie go do studniska tego ktore wpustyni a rki niecigajcie na, aby go wybawi z ich rku, i wrociby go ojcu jego. 24 I byo gdy przy- szed Jozef do braciej swej, ze- wlekli go z suknie jego, z suknie onej szachowanej, ktora (bya) nanim. 25 I wzili go i wrzucili go do studniska pronego, w ktorym niebyo wody. 26 I sie- dli je chleba, a podniesli oczy swe, i ujrzeli ano oboz Izmaelitow szed i Gileada, a Wielbdowie ich niesli korzenie i Balsam, i Ma- styk, a szli aby (to) prowadzili do Micraima. 27 I rzek Jehuda do braciej swej: Co za poytek jesli zabijem brata naszego, i za- tajem krew jego? 28 Podzmy a przedajmy go Ismaelitom, a rka nasza nie bdzie na nim, ponie- wa brat nasz i ciao nasze (jest) ten. I posuchali (go) bracia jego. 29 I mijali mowie Midjascy kupcy, i wycignli i podnieszli Jozefa z studniska, i przedali Jo- zefa Izmaelitom za dwadziecia srebrnikow, i powiedli Jozefa do Micraima. 30 I wroci si Reuben do studniska, ano niemasz Jozefa wstudnisku, i rozdar szaty swoje. 31 I wroci si do braciej swojej i rzek: Dziecicia niemasz, a ja gdzie pojd? 32 I wzili sukni Jozefow, i zabili koza od koz i umazali sukni we krwi. 33 I posali on sukni szachowan i doniesli (j) do ojca swego, i rze- kli: Tesmy znalezli, ogldaj teraz jesli suknia syna twego, albo nie. 37 102 Pierw%e k\gi oie%owe 34 Y pozna i, y rzek: Suknia |yna moiego (ie=) zwierz zy ziad go, ro=arganim ro=ar- gan Jozef. 35 Y rozdar Jaakob %aty |woie, y woy wor na biodra |we, y |mci \ po |ynu |wym (przes) dni mnogie. 36 Y w=ali w%ytcy |ynowie iego y w%ytkie corki iego, aby go vcie%yli, lecz nieprzypuci ad- nego pocie%ania, y rzek: I% paczc do |yna mego znid do dou, y paka Jozefa ociec iego. 37 A Madianitowie przedali go do Micraima, Potyfarowi, ochmi=rzowi Faraonowemu, Hetmanowi dwornemu. Rozdzia 38 1 Byo w onym cza\e e od%ed Jehuda Y od braciey |wey, y %ed do ma Adula- mit]iego, a imi iego Chyrah. 2 Y vyrza tam cork ma Kanaa]iego, a imi iego Szua, y poi i y w%ed do niey. 3 Y pocza y vrodzia |yna, y nazwa imi iego 4 Erem. Y za\ pocza y vrodzia |yna, y na- zwaa imi iego Onanem. 5 Y przydaa ie%cze y vrodzia |yna, y nazwaa imi iego Szelachem, a by w chezywie, gdy 6 go vrodzia. Y wzi Jehuda on za pirwo- rodnego |wego Era, a imi iey Thamar. 7 A by Er pirworodny Judzin zy w oczu (u) Jehowy, y zabi go Jehowa. 8 Y rzek Jehuda Onanowi: Wnidz do ony brata twego, a oka% powinowactwo, y wzbudz na\enie bratu twemu. 9 Lecz wiedzc Onan e nie (miao by) iemu 34 I pozna j, i rzek: Suknia syna mojego (jest) zwierz zy zjad go, rostarganim rostargan Jozef. 35 I rozdar Jaakob szaty swoje, i woy wor na biodra swe, i smci si po synu swym (przes) dni mnogie. 36 I wstali wszytcy synowie jego i wszyt- kie corki jego, aby go ucieszyli, lecz nieprzypuci adnego po- cieszania, i rzek: Isz paczc do syna mego znid do dou, i paka Jozefa ociec jego. 37 A Madjanitowie przedali go do Micraima, Potyfarowi, ochmistrzowi Faraonowemu, Hetmanowi dwornemu. 38 I byo w onym czasie e odszed Jehuda od braciej swej, i szed do ma Adulamitskie- go, a imi jego Chyrah. 2 I ujrza tam cork ma Kanaa- skiego, a imi jego Szua, i poj j i wszed do niej. 3 I pocza i urodzia syna, i nazwa imi jego Erem. 4 I zasi pocza i urodzia syna, i nazwaa imi jego Onanem. 5 I przydaa jeszcze i urodzia syna, i nazwa- a imi jego Szelachem, a by w chezywie, gdy go urodzia. 6 I wzi Jehuda on za pirwo- rodnego swego Era, a imi jej Thamar. 7 A by Er pirworodny Judzin zy w oczu (u) Jehowy, i zabi go Jehowa. 8 I rzek Je- huda Onanowi: Wnidz do ony brata twego, a okasz powino- wactwo, i wzbudz nasienie bra- tu twemu. 9 Lecz wiedzc Onan e nie (miao by) jemu 103 Pierw%e k\gi oie%owe na\enie, przeto bywao gdy wchodzi do ony brata |wego, traci (na\enie) na ziemi, aby nieda na\enia bratu |wemu. 10 Y mierziao oczy Jehowy (ono) co (on) czy- ni, a (przeto) zabi y iego. 11 Y rzek Jehuda Thamarze, niewia=ce |wey: Mie%kay wdow w domu oyca twego a% vrocie Szelah |yn moy, bo mowi: Aby nie- umar y ten iako bracia iego, y po%a Tha- mar, y mie%kaa w domu oyca |wego. 12 Y mino wiele cza, y vmara cora Szuego ona Jehudy; a gdy mina aoba iego, tedy %ed do =rzygcych droby iego, |am y Churah przyiaciel iego Adulam]i do Tymnaty. 13 Y powiedziano Thamarze rzekc: Oto wie- kier twoy idzie do Tymnaty =rzyc drobow 14 |wych. Tedy zoya %aty wdo=wa |wego z \ebie, y woya (na \) rbek, y zatkna \, y \ada na miey|cu iawnym, ktore przy dro- dze do Tymnaty; bo widziaa, e podro Szelah, a nie bra mu iey za on. 15 Y vyrza i Jehuda y domniema e w%etecz- nic, bo bya nakrya twarz |woi. 16 Y z=pi do niey na drog y rzek: Niech wnid pro% (ci) do ciebie, bo niewiedzia e iego niewia=ka bya, y rzeka: Co mi da% e wnidzie% do mnie? 17 Y rzek: Ja posl tobie kozl od drobu. Y rzeka: Jesli mi da% zakad, a% przysle%. 18 Y rzek: Jaki zakad dam tobie? Y rzeka: Piercie twoy y chu= twoi, y la] twoi, ktora w rce twoiey, y da iey, y w%ed do niey, y pocza od niego. nasienie, przeto bywao gdy wchodzi do ony brata swego, traci (nasienie) na ziemi, aby nie- da nasienia bratu swemu. 10 I mierziao oczy Jehowy (ono) co (on) czyni, a (przeto) zabi i jego. 11 I rzek Jehuda Thamarze, niewiastce swej: Mieszkaj wdow w domu ojca twego asz urocie Szelah syn moj, bo mowi: Aby nieumar i ten jako bracia jego, i posza Thamar, i mieszkaa w domu ojca swego. 12 I mino wiele czasu, i umara cora Szuego ona Jehudy; a gdy mina aoba jego, tedy szed do strzygcych droby jego, sam i Churah przyja- ciel jego Adulamski do Tymnaty. 13 I powiedziano Thamarze rze- kc: Oto wiekier twoj idzie do Tymnaty strzyc drobow swych. 14 Tedy zoya szaty wdostwa swego z siebie, i woya (na si) rbek, i zatkna si, i siada na miejscu jawnym, ktore przy dro- dze do Tymnaty; bo widziaa, e podros Szelah, a nie bra mu jej za on. 15 I ujrza j Jehuda i domniema e wszetecznic, bo bya nakrya twarz swoj. 16 I zstpi do niej na drog i rzek: Niech wnid prosz (ci) do ciebie, bo niewiedzia e jego nie- wiastka bya, i rzeka: Co mi dasz e wnidziesz do mnie? 17 I rzek: Ja posl tobie kozl od drobu. I rzeka: Jesli mi dasz zakad, asz przyslesz. 18 I rzek: Jaki zakad dam tobie? I rzeka: Piercie twoj i chust twoj, i lask twoj, ktora w rce twojej, i da jej, i wszed do niej, i pocza od niego. 38 104 Pierw%e k\gi oie%owe 19 Y w=aa y po%a, y zoya rbek |woy, y obloka \ w %aty wdo=wa |wego. 20 Y poa Jehuda kozl przez przyiaciela |wego Edulam]iego, aby wzi zakad od (oney) niewia=y, lecz iey nienala. 21 Y pyta mow onego miey|ca rzekc: Gdzie ona w%etecznica ktora przy drodze \edziaa? Rzekli: Niebya thu (adna) w%etecznica. 22 Y wroci \ do Jehudy, y rzek: Nienalazem iey. Lecz mowie onego miey|ca rzekli: Nie- bya tu w%etecznica. 23 Y rzek Jehuda: Nieche |obie wezmie, abych- my nie byli na wzgard; otom po|ya to ko- zl, a ty iey nieznala. 24 Y byo okoo trzech mie\cy e powiedzia- no Jehudzie rzekc: Zw%eteczniaa Thamar niewia=ka twoia, a nadto oto brzemienna, y rzek Jehuda: Wywiedzcie i |pali. 25 A gdy i wywiedziono, poaa po wiekra |wego mowic: Od ma ktorego (ie=) to, iam brzemienna. Y rzeka: Przypatrz \ pro- % czyi to piercie, y chu=ka, y la]a ta. 26 Y pozna Jehuda y rzek: Sprawiedliw%a (ie=) nad mi em iey nie da Szelaha |yna mego, lecz napotym nie poznawa iey. 27 Y byo cza onego gdy rodzia, a oto blizni- ta wywocie iey. 28 Y byo gdy zrodzia tedy poda rk (ieden) y wzia (i) baba, y nawizaa na ni (ni) czerwon rzekc: Ten wy%ed pierwey. 29 Y byo e (ten) |chowa rk |woi, a oto wy- %ed brat iego y rzeka: Co e oddzieli na |obie oddzielenie, y nazwa imi iego Parec. 19 I wstaa i posza, i zoya rbek swoj, i obloka si w szaty wdo- stwa swego. 20 I posa Jehuda kozl przez przyjaciela swego Edulamskiego, aby wzi zakad od (onej) niewiasty, lecz jej nienalas. 21 I pyta mow onego miejsca rzekc: Gdzie ona wszetecznica ktora przy drodze siedziaa? Rzekli: Niebya thu (adna) wszetecznica. 22 I wroci si do Jehudy, i rzek: Nienalazem jej. Lecz mowie onego miejsca rzekli: Niebya tu wszetecznica. 23 I rzek Jehuda: Nieche sobie wezmie, abychmy nie byli na wzgard; otom posya to kozl, a ty jej nieznalas. 24 I byo okoo trzech miesicy e powiedziano Jehudzie rzekc: Zwszeteczniaa Thamar niewiastka twoja, a nadto oto brzemienna, i rzek Jehuda: Wywiedzcie j spa- li. 25 A gdy j wywiedziono, po- saa po wiekra swego mowic: Od ma ktorego (jest) to, jam brzemienna. I rzeka: Przypatrz si prosz czyj to piercie, i chustka, i laska ta. 26 I pozna Jehuda i rzek: Sprawiedliwsza (jest) nad mi em jej nie da Szelaha syna mego, lecz napotym nie poznawa jej. 27 I byo czasu onego gdy rodzia, a oto bliznita wywocie jej. 28 I byo gdy zrodzia tedy poda rk (jeden) i wzia (j) baba, i nawizaa na ni (ni) czerwon rzekc: Ten wyszed pierwej. 29 I byo e (ten) schowa rk swoj, a oto wyszed brat jego i rzeka: Co e oddzieli na sobie oddzielenie, i nazwa imi jego Parec. 105 Pierw%e k\gi oie%owe 30 A potym wy%ed brat iego, v ktorego rki (bya) ni czerwona, y nazwa imi iego Za- rachem. Rozdzia 39 1 Jozef zawiedzion do Micraima, y kupi A go Potyfar, Ochmi=rz Faraonow Heth- man dworny, Micraimianin v Izmaelitow, ktorzy go tam zawiedli. 2 Y by Jehowah z Jozefem, a by m% |praw- ny, bdc wdomu pana |wego onego Micra- 3 imianina. Y vyrza pan iego e Jehowah znim, y w%ytko co on czyni Jehowah zda- rza wrku iego. 4 Y znala Jozef a] woczu iego y uy mu, a on go v=awi nad domem |wym, y w%ytko |we da mu do rki. 5 Y byo od onego cza, ktorego v=awi go nad domem |wym, y nad w%em co mia e bogoawi Jehowah domowi Micraimia- nina dla Jozefa; y byo bogoawie=wo Jehowy we %em, co (on) m% mia wdomu, y napolu. 6 Y puci w%ytko, co mia, do rki Jozefo- wey, y niewiedzia nic znim, iedno o chlebie ktory |am iad; a by Jozef pikny =anem, y chdogiego weyrzenia. 7 Y byo po tych rzeczach, e podnioa ona pana iego oczy |we na Jozefa, y rzeka: L% zemn. 8 Y odmowi, y rzek do ony pana |wego: Oto pan moy niewie zemn nic wdomu, y w%ytko co ma, da do rki moiey. 9 Niema% wit%ego wdomu tym nad mi, 30 A potym wyszed brat jego, u ktorego rki (bya) ni czerwona, i nazwa imi jego Zarachem. 39 A Jozef zawiedzion do Micraima, i kupi go Potyfar, Ochmistrz Faraonow Hethman dworny, Micraimianin u Izma- elitow, ktorzy go tam zawiedli. 2 I by Jehowah z Jozefem, a by msz sprawny, bdc wdomu pana swego onego Micraimianina. 3 I ujrza pan jego e Jehowah znim, i wszyt- ko co on czyni Jehowah zda- rza wrku jego. 4 I znalas Jozef ask woczu jego i suy mu, a on go ustawi nad do- mem swym, i wszytko swe da mu do rki. 5 I byo od onego czasu, ktorego ustawi go nad domem swym, i nad wszem co mia e bogosawi Jehowah domowi Micraimianina dla Jozefa; i byo bogosawie- stwo Jehowy we szem, co (on) msz mia wdomu, i napolu. 6 I puci wszytko, co mia, do rki Jozefowej, i niewiedzia nic znim, jedno o chlebie ktory sam jad; a by Jozef pikny stanem, i chdogiego wejrzenia. 7 I byo po tych rzeczach, e podniosa ona pana jego oczy swe na Jozefa, i rzeka: Lsz zemn. 8 I od- mowi, i rzek do ony pana swego: Oto pan moj niewie zemn nic wdomu, i wszytko co ma, da do rki mojej. 9 Niemasz witszego wdomu tym nad mi, 39 106 Pierw%e k\gi oie%owe y niezabroni mi chyba ciebie, poniewae ona iego, a iako% vczyni zo t tak wielk, y grze%c zgrze% przeciw Bogu. 10 Y byo gdy tak mawiaa do Jozefa dzie (w) dzie, a (on) iey nieucha ani lea zni, ani bywa zni. 11 Y byo (niektorego) dnia z onych, e przy%ed wdom dziaa dziea |wego, a nie byo tam nikogo, zczeladzi domowey wdomu. 12 Y wzia go za kni iego mowic: L% ze mn. A on o=awi kni |w wrce iey, y vciek, y biea wen. 13 Y byo gdy vyrzaa i% zo=awi kni |woi wrce iey, y wy%ed, y vciek wen, 14 tedy zawoaa mow domu |wego y rzeka im mowic: Patrzcie przyprowadzi nam ma Ebreianina, aby znas %ydzi; przy%ed do mnie lee zemn, y woaam go|em wiel- 15 kim. Y byo gdy vy%a em podnioa gos moy y wo@@m, zo=@wi kni |woi y mnie, y vciek y wybiea precz. 16 Y zatrzymaa %at iego v \ebie, a% przy%ed pan iego do domu |wego. 17 Y mowia do niego wedle tych ow rzekc: Przy%ed do mnie (ten) chop Ebrey]i ktore- go przywiod do nas, %ydzi zemnie. 18 Y byo, gdym podnioa gos moy y woaam, tedy zo=awi kni |woi v mnie, y vciek precz. 19 Y byo, gdy vy%a pan iego owa ony |wey, ktore mowia do niego rzekc: Wedle tych ow vczyni mi niewolnik twoy, thedy zapali \ gniew iego. i niezabroni mi chyba ciebie, poniewae ona jego, a jakosz uczyni zo t tak wielk, i grzeszc zgrzesz przeciw Bogu. 10 I byo gdy tak mawiaa do Jozefa dzie (w) dzie, a (on) jej niesucha ani lea zni, ani by- wa zni. 11 I byo (niektorego) dnia z onych, e przyszed wdom dziaa dziea swego, a nie byo tam nikogo, zczeladzi domowej wdomu. 12 I wzia go za sukni jego mowic: Lsz ze mn. A on ostawi sukni sw wrce jej, i uciek, i biea wen. 13 I byo gdy ujrzaa isz zostawi sukni swoj wrce jej, i wy- szed, i uciek wen, 14 tedy za- woaa mow domu swego i rzeka im mowic: Patrzcie przy- prowadzi nam ma Ebrejanina, aby znas szydzi; przyszed do mnie lee zemn, i woaam gosem wielkim. 15 I byo gdy usysza em podniosa gos moj i woaam, zostawi sukni swoj i mnie, i uciek i wybiea precz. 16 I zatrzymaa szat jego u sie- bie, asz przyszed pan jego do domu swego. 17 I mowia do niego wedle tych sow rzekc: Przyszed do mnie (ten) chop Ebrejski ktorego przywiod do nas, szydzi zemnie. 18 I byo, gdym podniosa gos moj i wo- aam, tedy zostawi sukni swo- j u mnie, i uciek precz. 19 I byo, gdy usysza pan jego sowa ony swej, ktore mowia do niego rzekc: Wedle tych sow uczyni mi niewolnik twoj, thedy zapali si gniew jego. 107 Pierw%e k\gi oie%owe 20 Y wzi pan Jozefa, y da go do ciemnice, gdzie |adzono krolew]ie wiznie, y by tam wciemnicy. 21 Lecz by Jehowah z Jozefem, y nachyli \ do niego a]awie, y da mu a] woczu prze- oonego nad ciemnic. 22 Y da przeoony ciemniczny do rki Jozefo- wey w%ytki wiznie, ktorzy wciemnicy (byli) a w%ytko cokolwiek tam czynili, (to) on czyni. 23 A niewiedzia ciemniczny ni oczym co wrku iego poniewa% Jehowa (by) znim a co on czyni (to) Jehowa zdarza. Rozdzia 40 1 Byo po tych rzeczach zgrze%yli, podcza- Y %y krola Micraim]iego y piekarz prze- ciw panu |wemu krolu Micraim]iemu. 2 Y rozgniewa \ Faraon na dwu dworzan |wych na przeoonego nad podcza%ymi, a na przeoonego nad piekarzmi. 3 Y da ie pod =ra% do domu Hetmana na- dwornego do ciemnice, na miey|ce gdzie (te%) Jozef (by) po|adzon. 4 Y przy=awi Hetman nadworny Jozefa do nich, y uy im, y byli przes (kilka) dni pod =ra. 5 Y |ni \ obiema |en, kademu |en iego nocy iedney, kademu wedle wykadu |nu |wego, podcza%emu y piekarzowi, ktorzy krolowi Micraim]iemu (uyli) y ktorzy o|adzeni (byli) do ciemnice. 6 Y przy%ed do nich Jozef rano, y vyrza ie, ano zafra|owani. 20 I wzi pan Jozefa, i da go do ciemnice, gdzie sadzono krolewskie wiznie, i by tam wciemnicy. 21 Lecz by Jeho- wah z Jozefem, i nachyli si do niego askawie, i da mu ask woczu przeoonego nad ciemnic. 22 I da przeo- ony ciemniczny do rki Joze- fowej wszytki wiznie, ktorzy wciemnicy (byli) a wszytko cokolwiek tam czynili, (to) on czyni. 23 A niewiedzia ciem- niczny ni oczym co wrku jego poniewasz Jehowa (by) znim a co on czyni (to) Jeho- wa zdarza. 40 I byo po tych rzeczach zgrzeszyli, podczaszy krola Micraimskiego i piekarz prze- ciw panu swemu krolu Micra- imskiemu. 2 I rozgniewa si Faraon na dwu dworzan swych na przeoonego nad podczaszymi, a na przeoo- nego nad piekarzmi. 3 I da je pod strasz do domu Hetmana nadwornego do ciemnice, na miejsce gdzie (tesz) Jozef (by) posadzon. 4 I przystawi Het- man nadworny Jozefa do nich, i suy im, i byli przes (kilka) dni pod stra. 5 I sni si obiema sen, kademu sen jego nocy jednej, kademu wedle wykadu snu swego, podczaszemu i piekarzowi, ktorzy krolowi Micraimskiemu (suyli) i ktorzy osadzeni (byli) do ciemnice. 6 I przy- szed do nich Jozef rano, i uj- rza je, ano zafrasowani. 40 108 Pierw%e k\gi oie%owe 7 Y |pyta (onych) dworzan Faraonowych, ktorzy znim (byli) pod =ra wdomu pana iego rzekc: Przecz twarzy wa%e |mutne dzi- 8 \a? Y rzekli mu: Sni \ nam |en, a niema% ktoby ii wyoy, y rzek do nich Jozef: Aza nie Boe wykady? Powiedzcie mi pro%. 9 Y powiedzia przeoony nad podcza%ymi |en |woy Jozefowi, y rzek mu: We|nie (widzia- em) ano winne drzewo przedemn. 10 A na winnym drzewie trzy latorosli, a |amo podobne kwitncemu, y wy=powa kwiat iego, y ga]i iego wypuciy doyrzae iagody. 11 A kubek Faraonow wrce moiey, y wziem iagody y wydabiem ie do kubka Faraono- wego, y daem kubek wrk Faraonowi. 12 Y rzek mu Jozef: Ten (ie=) wykad tego: 13 Trzy latorosli | trzy dni. Je%cze za trzy dni podnie\e Faraon gow twoi, y przywroci ci na vrzd twoy y podawa bdzie% kubek Faraonowi do rki iego, wedle pierw%ego zwyczaiu, iako mu nalewa. 14 Ale pamitay na mi v \ebie gdy tobie (b- dzie) dobrze, a vczyni% pro% (ci) nademn mio\erdzie, y w|pomni% mi przed Fara- onem, y wywiedzie% mi zdomu tego. 15 Bo vkradkiem vkradziono mi zziemie Ebrey- ]iey; a ktemu y tum nic nieuczyni, e mi 16 wrzucono do tego dou. Y vyrza przeoo- ny nad piekarzmi, e dobry wykad, y rzek do Jozefa: A ia we|nie (widziaem) ano trzy ko%e biae na gowie moiey. 7 I spyta (onych) dworzan Fara- onowych, ktorzy znim (byli) pod stra wdomu pana jego rzekc: Przecz twarzy wasze smutne dzi- sia? 8 I rzekli mu: Sni si nam sen, a niemasz ktoby ji wyoy, i rzek do nich Jozef: Aza nie Boe wykady? Powiedzcie mi prosz. 9 I powiedzia przeoony nad podczaszymi sen swoj Jozefowi, i rzek mu: Wesnie (widziaem) ano winne drzewo przedemn. 10 A na winnym drzewie trzy latorosli, a samo podobne kwit- ncemu, i wystpowa kwiat jego, i gaski jego wypuciy doj- rzae jagody. 11 A kubek Fara- onow wrce mojej, i wziem ja- gody i wydabiem je do kubka Faraonowego, i daem kubek wrk Faraonowi. 12 I rzek mu Jozef: Ten (jest) wykad tego: Trzy latorosli s trzy dni. 13 Jeszcze za trzy dni podniesie Faraon go- w twoj, i przywroci ci na urzd twoj i podawa bdziesz kubek Faraonowi do rki jego, wedle pierwszego zwyczaju, ja- ko mu nalewa. 14 Ale pamitaj na mi u siebie gdy tobie (b- dzie) dobrze, a uczynisz prosz (ci) nademn miosierdzie, i wspomnisz mi przed Faraonem, i wywiedziesz mi zdomu tego. 15 Bo ukradkiem ukradziono mi zziemie Ebrejskiej; a ktemu i tum nic nieuczyni, e mi wrzucono do tego dou. 16 I ujrza przeo- ony nad piekarzmi, e dobry wykad, i rzek do Jozefa: A ja we- snie (widziaem) ano trzy kosze biae na gowie mojej. 109 Pierw%e k\gi oie%owe 17 A wko%u wy%[|ym w%elakie potrawy Fara- onowe, obyczaiem piekar]im (uczynione) a pta=wo iado ie zko%a ktory na gowie mo- 18 iey. Y odpowiedzia Jozef y rzek: Ten (ie=) wykad tego: Trzy ko%e | trzy dni. 19 Za trzy dni podnie\e Faraon gow twoi od ciebie, y zawie\ ci na drzewie, a w%ytko pta- =wo bdzie ie ciao twoie zciebie. 20 Y byo dnia trzeciego, ktory by dzie na- rodzenia Faraonowego, e vczyni (Faraon) vczt w%em ugam |woim a liczc w|pa- mita gow =ar%ego nad podcza%ymi, y gow =ar%ego nad piekarzmi midzy uga- 21 mi |wemi. Y przywrci =ar%ego nad pod- cza%ymi ku podcza=wu iego, y podawa ku- bek do rki Faraonowey. 22 Za przeoonego nad piekarzmi powie\ iako by im wyoy Jozef. 23 Lecz nie w|pomnia przeoony nad podcza- %ymi na Jozefa, y zapamita go. Rozdzia 41 1 Byo po dwu lat, e \ |nio Faraonowi: Y Ano =a nad przekopem. 2 A oto zprzekopu wychodzio \edm krow pik- nych na poyrzenie, y ciaa tu=ego, a pay \ 3 na ce. Za oto \edm krow wychodzio za nimi z przekopu %petnych na poyrzenie, a na ciele %czupych, a =ay wedle krow (onych) na brzegu przekopu. 4 Y poary ony krowy %petne na poyrzenie y %czupe ciaem, \edm krow piknego poyrze- nia a tu=ych, y ockn \ Faraon. 17 A wkoszu wyszssym wszela- kie potrawy Faraonowe, obycza- jem piekarskim (uczynione) a ptastwo jado je zkosza ktory na gowie mojej. 18 I odpowie- dzia Jozef i rzek: Ten (jest) wy- kad tego: Trzy kosze s trzy dni. 19 Za trzy dni podniesie Faraon gow twoj od ciebie, i zawiesi ci na drzewie, a wszytko pta- stwo bdzie je ciao twoje zciebie. 20 I byo dnia trzecie- go, ktory by dzie narodzenia Faraonowego, e uczyni (Fara- on) uczt wszem sugam swoim a liczc wspamita gow star- szego nad podczaszymi, i gow starszego nad piekarzmi midzy sugami swemi. 21 I przywrci starszego nad podczaszymi ku podczastwu jego, i podawa ku- bek do rki Faraonowej. 22 Za przeoonego nad piekarzmi powiesi jako by im wyoy Jo- zef. 23 Lecz nie wspomnia przeoony nad podczaszymi na Jozefa, i zapamita go. 41 I byo po dwu lat, e si snio Faraonowi: Ano sta nad prze- kopem. 2 A oto zprzekopu wy- chodzio siedm krow piknych na pojrzenie, i ciaa tustego, a pasy si na ce. 3 Za oto siedm krow wychodzio za nimi z przekopu szpetnych na pojrze- nie, a na ciele szczupych, a stay wedle krow (onych) na brzegu przekopu. 4 I poary ony krowy szpetne na pojrzenie i szczupe ciaem, siedm krow piknego pojrzenia a tustych, i ockn si Faraon. 41 110 Pierw%e k\gi oie%owe 5 Y (za) za|n, y |nio \ mu powtore: Ano \edm ko|ow wychodzio z iednego zdzba penych y dobrych. 6 A za \edm ko|ow %czupych y wiatrem ze w|chodnym wy%onych wyroo za nimi. 7 Y poeray ko|y %czupe (one) \edm ko|ow tu=ych y penych, y ockn \ Faraon, a oto |en (by). 8 Y byo poranu e \ zafra|owa duch iego, y poa a wezwa w%ech wie%czkow Micra- im]ich, y w%ech mdrcow ich y ro|powie- dzia im Faraon |en |woy, lecz niebyo ktoby ii wyoy Faraonowi. 9 Y mowi przeoony nad podcza%ymi Fara- onowi rzekc: Grzechy moie ia w|pominam 10 dzi\a. Faraon rozgniewa \ (by) na ugi |woie, y da mi by pod =ra% do domu Het- mana nadwornego, mnie y przeoonego nad 11 piekarzmi. Y |ni \ nam |en nocy iedney mnie y iemu, obiema wedle wykadu |ni \ |en. 12 A (by) tam |nami modzieniec (niektory) Ebreyczyk niewolnik Hetmana nadwornego, tedy|my mu powiedzieli, y wyoy nam |ny na%e, kademu wedle |nu iego wyoy. 13 Y byo (i%) iako wyoy nam, tak \ =ao. Bo mnie przywroci na vrzd moy (Faraon) a onego obie\. 14 Y poa Faraon y przyzwa Jozefa, y prtko wywiedli go zdou, y o=rzyono (go), y od- mieni %aty |woie, y przy%ed do Faraona. 15 Y rzek Faraon do Jozefa: Sni mi \ |en, a niema% ktoby mi ii wyoy, a y%aem o to- bie, mowi i% ucha% |nu, eby ii wyoy. 5 I (za) zasn, i snio si mu po- wtore: Ano siedm kosow wycho- dzio z jednego zdzba penych i dobrych. 6 A za siedm kosow szczupych i wiatrem ze wschod- nym wysuszonych wyroso za nimi. 7 I poeray kosy szczupe (one) siedm kosow tustych i pe- nych, i ockn si Faraon, a oto sen (by). 8 I byo poranu e si zafra- sowa duch jego, i posa a wezwa wszech wieszczkow Micraimskich, i wszech mdrcow ich i rospo- wiedzia im Faraon sen swoj, lecz niebyo ktoby ji wyoy Faraono- wi. 9 I mowi przeoony nad podczaszymi Faraonowi rzekc: Grzechy moje ja wspominam dzi- sia. 10 Faraon rozgniewa si (by) na sugi swoje, i da mi by pod strasz do domu Hetmana nadwor- nego, mnie i przeoonego nad piekarzmi. 11 I sni si nam sen nocy jednej mnie i jemu, obiema wedle wykadu sni si sen. 12 A (by) tam snami modzieniec (niektory) Ebrejczyk niewolnik Hetmana nadwornego, tedysmy mu powiedzieli, i wyoy nam sny nasze, kademu wedle snu jego wyoy. 13 I byo (isz) jako wy- oy nam, tak si stao. Bo mnie przywroci na urzd moj (Faraon) a onego obiesi. 14 I posa Fara- on i przyzwa Jozefa, i prtko wy- wiedli go zdou, i ostrzyono (go), i odmieni szaty swoje, i przyszed do Faraona. 15 I rzek Faraon do Jozefa: Sni mi si sen, a niemasz ktoby mi ji wyoy, a syszaem o tobie, mowi isz suchasz snu, eby ji wyoy. 111 Pierw%e k\gi oie%owe 16 Y odpowiedzia Jozef Faraonowi rzekc: Bezemnie, Bog wyoy pokoy Faraonowi. 17 Y mowi Faraon do Jozefa: (Widziaem) we|nie, iakobych =a na brzegu przekopu. 18 Y oto zprzekopu wychodzio \edm krow tu- =ych na ciele, y na pozor cudnych, a pay \ 19 na ce. Za ali \edm krow innych wy=po- wao za nimi %czupych y %petnych na pozor barzo y chudych na ciele, niewidziaem takich we w%ey ziemi Micraim]iey zych. 20 Y poary ony krowy chude y %petne \edm pierw%ych krow tu=ych. 21 Y we%y do wntrza ich, y niezna byo eby w ich wntrza we%y, y by pozor ich zy, iako pierwey, y ocknem \. 22 Y widziaem we|nie moim ano \edm ko|ow wychodzio ze zdzba iednego penych y pik- 23 nych. Y oto \edm ko|ow %czupych y cien- kich, a w|chodnym wiatrem wy%onych wyra=ao 24 za nimi. Y poary ona \edm ko|ow %czu- pych \edm ko|ow dobrych. Y powiedziaem (to) wie%czom, lecz niemam wykadacza. 25 Y rzek Jozef do Faraona: Sen Faraonow ieden (ie=) a co Bog ma vczyni oznaymi Faraonowi. 26 Siedm krow dobrych, ie= \edm lat, za \edm ko|ow dobrych (ie=) \edm lat; |en to ieden ie=. 27 Za \edm krow chudych a %petnych, ktore wylazy za onemi, ie= \edm lat, takie% \edm ko|ow pronych y do wiatru wy%onych, ie= \edm lat godnych. 16 I odpowiedzia Jozef Faraono- wi rzekc: Bezemnie, Bog wyoy pokoj Faraonowi. 17 I mowi Faraon do Jozefa: (Widziaem) wesnie, jakobych sta na brzegu przekopu. 18 I oto zprzekopu wychodzio siedm krow tustych na ciele, i na pozor cudnych, a pasy si na ce. 19 Za ali siedm krow innych wystpowao za nimi szczupych i szpetnych na pozor barzo i chudych na cie- le, niewidziaem takich we wszej ziemi Micraimskiej zych. 20 I poary ony krowy chude i szpetne siedm pierwszych krow tustych. 21 I weszy do wn- trza ich, i niezna byo eby w ich wntrza weszy, i by pozor ich zy, jako pierwej, i ocknem si. 22 I widziaem wesnie moim ano siedm kosow wychodzio ze zdzba jednego penych i piknych. 23 I oto siedm kosow szczupych i cienkich, a wschod- nym wiatrem wysuszonych wy- rastao za nimi. 24 I poary ona siedm kosow szczupych siedm kosow dobrych. I powiedziaem (to) wieszczom, lecz niemam wykadacza. 25 I rzek Jozef do Faraona: Sen Faraonow jeden (jest) a co Bog ma uczyni oznaj- mi Faraonowi. 26 Siedm krow dobrych, jest siedm lat, za siedm kosow dobrych (jest) siedm lat; sen to jeden jest. 27 Za siedm krow chudych a szpetnych, ktore wylazy za onemi, jest siedm lat, takiesz siedm kosow pronych i do wiatru wysuszonych, jest siedm lat godnych. 41 112 Pierw%e k\gi oie%owe 28 Ta (ie=) rzecz ktorm powiedzia do Fara- ona, ktor Bog vczyni, a vkaza Faraonowi. 29 Oto \edm lat przyidzie vrodzaynych po w%yt- kiey ziemi Micraim]iey. 30 Y przyidzie \edm lat za nimi godnych, y za- pamita \ w%y=k obfito wziemi Micra- im]iey, y zndzi god ziemi. 31 Y niepozna bdzie obfitoci na ziemi, prze god przy%y, bo ci%ki bdzie barzo. 32 A i% powtorzon |en do Faraona drugi ras, (to znaczy) e to pewna rzecz od Boga, y po- |pie%a Bog vczyni i. 33 A teras niech obaczy Faraon ma rozumne- go y mdrego, a niech go v=awi nad ziemi Micraim]. 34 Niech (te% to) vczyni Faraon aby v=awi przeoone nad ziemi, y niech wezmie pit cz z ziemie Micraim]iey przes \edm lat 35 vrodzaiu. Y niech zbierai w%elk ywno lat tych dobrych, ktore przyid, y niech zgro- madz zboe pod rk Faraonow, ywno te% wmieciech niech chowai. 36 Y bdzie ona ywno za na |piowanie ziemi na \edm lat godu ich, ktore przyid na zie- mi Micraim], aby nie|pu=o%aa ziemia od 37 godu. Y |podobaa \ ta rzecz Faraonowi y w%em uebnikom iego. 38 Y rzek Faraon do uebnikow |wych: Izali moe by m temu podobny, ktoryby mia ducha Boego? 39 Y rzek Faraon do Jozefa: Poniewa% vkaza ci Bog to w%ytko, a niema% (adnego) pro- roka ani mdrca, tobie podobnego. 28 Ta (jest) rzecz ktorm powie- dzia do Faraona, ktor Bog uczy- ni, a ukaza Faraonowi. 29 Oto siedm lat przyjdzie uro- dzajnych po wszytkiej ziemi Mi- craimskiej. 30 I przyjdzie siedm lat za nimi godnych, i zapamita si wszystk obfto wziemi Mi- craimskiej, i zndzi god ziemi. 31 I niepozna bdzie obftoci na ziemi, prze god przyszy, bo ciszki bdzie barzo. 32 A isz powtorzon sen do Faraona drugi ras, (to znaczy) e to pewna rzecz od Boga, i pospiesza Bog uczyni j. 33 A teras niech obaczy Fara- on ma rozumnego i mdrego, a niech go ustawi nad ziemi Micraimsk. 34 Niech (tesz to) uczyni Faraon aby ustawi przeo- one nad ziemi, i niech wezmie pit cz z ziemie Micraimskiej przes siedm lat urodzaju. 35 I niech zbieraj wszelk ywno lat tych dobrych, ktore przyjd, i niech zgromadz zboe pod rk Faraonow, ywno tesz wmieciech niech chowaj. 36 I bdzie ona ywno za na spi- owanie ziemi na siedm lat go- du ich, ktore przyjd na ziemi Micraimsk, aby niespustoszaa ziemia od godu. 37 I spodobaa si ta rzecz Faraonowi i wszem suebnikom jego. 38 I rzek Fa- raon do suebnikow swych: Izali moe by m temu podobny, ktoryby mia ducha Boego? 39 I rzek Faraon do Jozefa: Po- niewasz ukaza ci Bog to wszyt- ko, a niemasz (adnego) proroka ani mdrca, tobie podobnego. 113 Pierw%e k\gi oie%owe 40 Ty (przeto) bdzie% nad domem moim, a na ro]azanie twoie w%y=ek lud moy, wezbroi bdzie, tylko =olic wit%y bd nad ci. 41 Y rzek Faraon do Jozefa: Patrz em ci v=awi nad w%ytk ziemi Micraim]. 42 Y zi Faraon piercie |woy zrki |woiey, y da ii na rk Jozefow; y vbra go w%a- ty bi\nowe; y woyli ancuch zoty na %i 43 iego. Y kaza ii wozi na wozie wtorym ktory mia; y woano przed nim Awrech; y v=awi go nad w%ytk ziemi Micraim]. 44 Y rzek Faraon do Jozefa: Jam Faraon, nie podnie\e bes ciebie rki |wey albo nogi |wey aden, po w%ytkiey ziemi Micraim]iey. 45 Y nazwa Faraon imi Jozefawi Carnath Paaneach, y da mu A|enat cork Potyfara ofiarownika O]iego za on, y wy%ed Jo- zef na ziemi Micraim]. 46 A byo Jozefowi trzydzieci lat, gdy =an przed Faraonem krolem Micraim]im; y wy- %ed Jozef od oblicza Faraonowego, y obia- cha w%ytk ziemi Micraim]. 47 Y zrodzia ziemia przes \edm lat vrodzaynie, e byo (peno) brogow. 48 Y zebra w%elk ywno \edmi lat, ktora bya wziemi Micraim]iey y da ywno do mia= (kad), ywno |pola do (onego) mia- 49 =a okoo ktorego byo. Y nazbiera Jozef zboa iako pia]u mor]iego wiele bardzo, a% prze=ali liczy, bo nie byo liczby. 50 Y vrodzili \ Jozefowi dwa |ynowie, ni% przy%o lato godne, ktore mu vrodzia A|e- nath cora Potyfera ofiarownika O]iego. 40 Ty (przeto) bdziesz nad do- mem moim, a na roskazanie twoje wszystek lud moj, wezbroi bdzie, tylko stolic witszy bd nad ci. 41 I rzek Faraon do Jozefa: Patrz em ci ustawi nad wszytk zie- mi Micraimsk. 42 I zj Faraon piercie swoj zrki swojej, i da ji na rk Jozefow; i ubra go wsza- ty bisinowe; i woyli ancuch zoty na szj jego. 43 I kaza ji wozi na wozie wtorym ktory mia; i woa- no przed nim Awrech; i ustawi go nad wszytk ziemi Micraimsk. 44 I rzek Faraon do Jozefa: Jam Faraon, nie podniesie bes ciebie rki swej albo nogi swej aden, po wszytkiej ziemi Micraimskiej. 45 I nazwa Faraon imi Jozefawi Carnath Paaneach, i da mu Ase- nat cork Potyfara ofarownika Oskiego za on, i wyszed Jozef na ziemi Micraimsk. 46 A byo Jozefowi trzydzieci lat, gdy stan przed Faraonem krolem Micraim- skim; i wyszed Jozef od oblicza Faraonowego, i objacha wszytk ziemi Micraimsk. 47 I zrodzia ziemia przes siedm lat urodzajnie, e byo (peno) brogow. 48 I ze- bra wszelk ywno siedmi lat, ktora bya wziemi Micraimskiej i da ywno do miast (kad), ywno spola do (onego) miasta okoo ktorego byo. 49 I nazbiera Jozef zboa jako piasku morskiego wiele bardzo, asz przestali liczy, bo nie byo liczby. 50 I urodzili si Jozefowi dwa synowie, nisz przyszo lato godne, ktore mu urodzia Asenath cora Potyfera ofarownika Oskiego. 41 114 Pierw%e k\gi oie%owe 51 Y nazwa Jozef imi pierworodnego (|yna) Mena%eh, (mowic) i% vczyni Bog, em za- pomnia w%ey prace moiey, y w%ego domu 52 oyca mego. Za imi drugiego nazwa Efra- imem (mowic) i% vczyni Bog e \ podz wziemi vtrapienia mego. 53 Y mino \edm lat vrodzaiu, ktory by wzie- mi Micraim]iey. 54 Y iy \edm lat godu przychodzi, iako rzek (by) Jozef; y by god we w%ech ziemiach. Lecz we w%ey ziemi Micraim]iey by chleb. 55 A gdy zgodniaa (te%) w%ytka ziemia Mi- craim]a, krzycza lud do Faraona o chleb. Y rzek Faraoh w%em Micraimianom: Idzcie do Jozefa, a co rzecze wam, vczycie. 56 Bo god (by) po w%ey ziemi. Y otworzy Jozef w%ytkie (komory) gdzie (byo zboe) y przedawa Micraimianom. Y zmocni \ god po w%ey ziemi Micraim]iey. 57 Lecz y kada ziemia przy%a do Micraima ku- powa v Jozefa; bo \ (by) zmocni god wkadey ziemi. Rozdzia 42 1 Vyrza Jaakob e ie= zboe w Micrai- Y mie, y rzek Jaakob do |ynw |wych: 2 Czemu na\ patrzycie? Y rzek: Otom y%a e ie= zboe w Micraimie, iedcie tam a na- kupcie nam =amtd, abychmy yli a nie po- 3 marli. Y iachali dzie\ braciey Jozefowych kupowa zboa v Micraimian. 4 A Biniamina brata Jozefowego niepoa Jaakob zbraci iego; bo mowi: Aby na nieprzy%o (co) zego. 51 I nazwa Jozef imi pierwo- rodnego (syna) Menaszeh, (mo- wic) isz uczyni Bog, em zapo- mnia wszej prace mojej, i wsze- go domu ojca mego. 52 Za imi drugiego nazwa Efraimem (mowic) isz uczyni Bog e si podz wziemi utrapienia mego. 53 I mino siedm lat urodzaju, ktory by wziemi Micraimskiej. 54 I jy siedm lat godu przy- chodzi, jako rzek (by) Jozef; i by god we wszech ziemiach. Lecz we wszej ziemi Micraimskiej by chleb. 55 A gdy zgodniaa (tesz) wszytka ziemia Micraimska, krzycza lud do Faraona o chleb. I rzek Faraoh wszem Micraimia- nom: Idzcie do Jozefa, a co rze- cze wam, uczycie. 56 Bo god (by) po wszej ziemi. I otworzy Jozef wszytkie (komo- ry) gdzie (byo zboe) i przedawa Micraimianom. I zmocni si god po wszej ziemi Micraimskiej. 57 Lecz i kada ziemia przysza do Micraima kupowa u Jozefa; bo si (by) zmocni god wkadej ziemi. 42 I ujrza Jaakob e jest zboe w Micraimie, i rzek Jaakob do synw swych: Czemu nasi pa- trzycie? 2 I rzek: Otom sysza e jest zboe w Micraimie, jedcie tam a nakupcie nam stamtd, abychmy yli a nie pomarli. 3 I jachali dziesi braciej Jozefo- wych kupowa zboa u Micra- imian. 4 A Biniamina brata Jozefowego nieposa Jaakob zbraci jego; bo mowi: Aby na nieprzyszo (co) zego. 115 Pierw%e k\gi oie%owe 5 Y przy%li |ynowie Izraelowi kupowa mi- dzy przychodzcemi bo by god wziemi Ka- naa]iey. 6 A Jozef |am wada wziemi (oney) y |am przedawa kademu czowiekowi, (zkadey) ziemie, y przy%li bracia Jozefowi, y pokonili \ mu twarz do ziemie. 7 Y vyrza Jozef braci |woi, y pozna ie, lecz \ cudzym vczyni przed nimi, y mowi znimi przykro. Y rzek do nich: Z ]decie przy%li? Y rzekli: Z ziemie Kanaa]iey kupi ywno- 8 ci. Y pozna Jozef braci |woi, lecz go oni niepoznali. 9 Y w|pomnia Jozef (na) |ny ktore \ mu |niy o nich, y rzek do nich: Szpiegowiecie (wy) przeglda niedo=atku ziemie przy%licie. 10 Y rzekli do niego: Nie panie moy, lecz nie- wolnicy twoi przy%li kupi ywnoci. 11 My w%y|cy |ynowie ma iednego, prawdzi- wi|my, a nie | niewolnicy twoi %piegami. 12 Y rzek do nich: Nie, alecie niedo=atku zie- mie przy%li wypatrowa. 13 Y rzekli: Dwanacie nas niewolnikow two- ich (ie=) braciey, |ynowie ma iednego wzie- mi Kanaa]iey; a to mod%y z oycem na%ym (ie=) dzi\a. A iednego (iu%) niema%. 14 Y rzek do nich Jozef: To (ie=) com ia mo- wi, do was rzekc: Szpiegowiecie wy. 15 Lecz przes to dowiadczeni bdziecie, ywie Faraoh iesli wynidziecie =d, a% przyidzie 16 brat wa% mod%y tu. Posliycie zwas iedne- go, a wy w wizieniu bdziecie, a dowiad- czone bd owa wa%e, iesli prawda w was, 5 I przyszli synowie Izraelowi ku- powa midzy przychodzcemi bo by god wziemi Kanaaskiej. 6 A Jozef sam wada wziemi (onej) i sam przedawa kademu czowiekowi, (zkadej) ziemie, i przyszli bracia Jozefowi, i pokonili si mu twarz do zie- mie. 7 I ujrza Jozef braci swoj, i pozna je, lecz si cudzym uczy- ni przed nimi, i mowi znimi przy- kro. I rzek do nich: Z skdecie przyszli? I rzekli: Z ziemie Kanaa- skiej kupi ywnoci. 8 I pozna Jozef braci swoj, lecz go oni nie- poznali. 9 I wspomnia Jozef (na) sny ktore si mu sniy o nich, i rzek do nich: Szpiegowiecie (wy) przeglda niedostatku zie- mie przyszlicie. 10 I rzekli do niego: Nie panie moj, lecz niewol- nicy twoi przyszli kupi ywnoci. 11 My wszyscy synowie ma jed- nego, prawdziwismy, a nie s nie- wolnicy twoi szpiegami. 12 I rzek do nich: Nie, alecie nie- dostatku ziemie przyszli wypatro- wa. 13 I rzekli: Dwanacie nas niewolnikow twoich (jest) braciej, synowie ma jednego wziemi Kanaaskiej; a to modszy z ojcem naszym (jest) dzisia. A jednego (jusz) niemasz. 14 I rzek do nich Jozef: To (jest) com ja mowi, do was rzekc: Szpiegowiecie wy. 15 Lecz przes to dowiadczeni bdziecie, ywie Faraoh jesli wyni- dziecie std, asz przyjdzie brat wasz modszy tu. 16 Poslijcie zwas jednego, a wy w wizieniu bdziecie, a dowiadczone bd sowa wasze, jesli prawda w was, 42 116 Pierw%e k\gi oie%owe abo iesli nie, ywie Faraoh, ecie wy %pie- 17 gowie. Y da ie pod =ra na trzy dni. 18 Y rzek do nich Jozef dnia trzeciego: To vczynicie a y bdziecie, Boga \ ia boi. 19 Jeslicie wy prawdziwi, brat wa% ieden niech bdzie wizniem wdomu =ray wa%ey, a wy idzcie doniecie zboa przeciw godu do domow wa%ych. 20 A brata wa%ego mod%ego przyprowadzcie do mnie, a dowiadczone bd owa wa%e, y niepomrzecie, y vczynili tak. 21 Y rzek ieden do drugiego: Zai=e winni|my za brata na%ego, ktorego widzieli|my |mtn du%, gdy \ nam modli, a nie wyuchali|my go; dla czego przy%ed na nas kopot ten. 22 Y odpowiedzia im Reuben rzekc: Azam nie- mowi do was rzekc: Nie grze%cie przeciw dzieciciu, alecie nieuchali a te% krwie iego oto %ukai. 23 A niewiedzieli eby to rozumia Jozef, bo tumacz midzy nimi (|prawowa). 24 Y odwroci \ od nich, y paka, y za wroci \ do nich, y mowi knim, y wzi od nich Symeona, y zwiza go przed oczyma ich. 25 Y ro]aza Jozef aby napeniono wory ich zboa, y wrocono pienidze ich, kadego do woru iego, y dano im =rawy na drog, y 26 vczyniono im tak. Y woyli zboe na oy |woie, y po%li zond. 27 Y otworzyli ieden (znich) wor |woy, aby da ie oowi |wemu w go|podzie, y vyrza pienidze |woie, bo byy pod wierzchem w worze iego. abo jesli nie, ywie Faraoh, ecie wy szpiegowie. 17 I da je pod stra na trzy dni. 18 I rzek do nich Jozef dnia trzeciego: To uczy- nicie a y bdziecie, Boga si ja boj. 19 Jeslicie wy prawdziwi, brat wasz jeden niech bdzie wi- zniem wdomu stray waszej, a wy idzcie doniecie zboa przeciw godu do domow waszych. 20 A brata waszego modszego przyprowadzcie do mnie, a do- wiadczone bd sowa wasze, i niepomrzecie, i uczynili tak. 21 I rzek jeden do drugiego: Za- iste winnismy za brata naszego, ktorego widzielismy smtn du- sz, gdy si nam modli, a nie wy- suchalismy go; dla czego przy- szed na nas kopot ten. 22 I od- powiedzia im Reuben rzekc: Azam niemowi do was rzekc: Nie grzeszcie przeciw dzieciciu, alecie niesuchali a tesz krwie jego oto szukaj. 23 A niewie- dzieli eby to rozumia Jozef, bo tumacz midzy nimi (sprawowa). 24 I odwroci si od nich, i paka, i za wroci si do nich, i mowi knim, i wzi od nich Symeona, i zwiza go przed oczyma ich. 25 I roskaza Jozef aby napenio- no wory ich zboa, i wrocono pie- nidze ich, kadego do woru jego, i dano im strawy na drog, i uczy- niono im tak. 26 I woyli zboe na osy swoje, i poszli zond. 27 I otworzyli jeden (znich) wor swoj, aby da je osowi swemu w gospodzie, i ujrza pienidze swoje, bo byy pod wierzchem w worze jego. 117 Pierw%e k\gi oie%owe 28 Y rzek do braciey |wey: Wrocono pienidze moie, a owo (|) w worze moim, tedy vpado |erce ich. Y zdumieli \ ieden do drugiego rzekc: Przecz to vczyni Bog nam? 29 Y przy%li do Jaakoba oyca |wego do ziemie Kanaa]iey, y powiedzieli mu w%ytko co na nich (byo) przy%o, rzekc: 30 Mowi pan oney ziemie do nas przykro, y poczyta nas za %piegi oney ziemie. 31 Y rzekli|my do niego: Prawdziwi|my, nie ie- =e|my %piegowie. 32 Dwanacie nas braciey, |ynow oyca na%ego, a iednego (iu%) niema%, lecz mod%y dzi\a przy oycu na%y wziemi Kanaa]iey. 33 Y rzek do nas on m% pan (oney) ziemie: Po temu poznam ecie wy prawdziwi, iednego zwas brata zo=awicie v mnie, a (zboa prze- ciw) godowi domow wa%ych, wezmicie, a 34 idzcie. Y przyprowadzcie brata wa%ego mo- d%ego do mnie, y poznam ecie wy nie %pie- gowie, ale prawdziwi. A brata wa%ego dam wam a wziemi tey kupowa bdziecie. 35 Y byo gdy wyprozniali wory |woie, a oto v kadego wze pienidzy (by) w worze iego, y vyrzeli wzy pienidzy |wych y |ami y ociec ich, y zlkli \. 36 Y rzek do nich Jaakob ociec ich: O\erocili- cie mi. Jozefa niema%, y Symeona niema%, a Biniamina bierzecie, na mi to w%ytko. 37 Y rzek Reuben do oyca |wego rzekc: Dwu |ynow moich zabiy, iesli go nie odprowadz do ciebie. Day go do rki moiey, a ia go wro- c do ciebie. 28 I rzek do braciej swej: Wroco- no pienidze moje, a owo (s) w worze moim, tedy upado serce ich. I zdumieli si jeden do dru- giego rzekc: Przecz to uczyni Bog nam? 29 I przyszli do Jaako- ba ojca swego do ziemie Kanaa- skiej, i powiedzieli mu wszytko co na nich (byo) przyszo, rzekc: 30 Mowi pan onej ziemie do nas przykro, i poczyta nas za szpiegi onej ziemie. 31 I rzeklismy do niego: Prawdziwismy, nie jeste- smy szpiegowie. 32 Dwanacie nas braciej, synow ojca naszego, a jednego (jusz) niemasz, lecz modszy dzisia przy ojcu naszy wziemi Kanaaskiej. 33 I rzek do nas on msz pan (onej) ziemie: Po temu poznam ecie wy prawdzi- wi, jednego zwas brata zostawicie u mnie, a (zboa przeciw) godo- wi domow waszych, wezmicie, a idzcie. 34 I przyprowadzcie brata waszego modszego do mnie, i poznam ecie wy nie szpiego- wie, ale prawdziwi. A brata wasze- go dam wam a wziemi tej kupo- wa bdziecie. 35 I byo gdy wy- prozniali wory swoje, a oto u ka- dego wze pienidzy (by) w wo- rze jego, i ujrzeli wzy pienidzy swych i sami i ociec ich, i zlkli si. 36 I rzek do nich Jaakob ociec ich: Osierocilicie mi. Jozefa nie- masz, i Symeona niemasz, a Binia- mina bierzecie, na mi to wszyt- ko. 37 I rzek Reuben do ojca swego rzekc: Dwu synow moich zabij, jesli go nie odprowadz do ciebie. Daj go do rki mojej, a ja go wroc do ciebie. 42 118 Pierw%e k\gi oie%owe 38 Y rzek: Nie poydzie |yn moy zwami, bo brat iego vmar, a ten |am zo=a, a nu% na przy- idzie |mier na drodze ktor poydziecie, tedy doprowadzicie %edziwo moi w|mutku do dou. Rozdzia 43 1 ecz god wielki (by) wziemi. 2 L Y byo gdy =rawili y poiedli ywno, ktor byli przyprowadzili z Micraima tedy rzek do nich ociec ich: Wrocie \ a nakupcie nam troch ywnoci. 3 Y rzek do niego Jahuda rzekc: Owiadcza- ic owiadczy \ (on) m% przeciw nam rze- kc: Nie vyrzycie oblicza mego chybaby brat wa% (by) zwami. 4 Jesli po|ya% znami brata na%ego poydziem, y nakupiem tobie ywnoci. 5 Lecz iesli nie posle%, nie poydziem; bo on m% rzek do nas: Nie vyrzycie oblicza mego chybaby brat wa% zwami (by). 6 Y rzek Izrael: Przeczecie mi tak ze vczy- nili, ecie powiedzieli temu mowi e ie%cze macie brata? 7 Y rzekli: Pytaic |pyta (on) m% nas, y o rodzinie na%ey rzekc: Je%czeli ociec wa% y- wie? Macieli brata? Y powiedzieli|my mu wedle pytania tych ow. Aza|my wiedzc mogli wiedzie e mia rzec: Vczycie e tu przywiedzion bdzie brat wa%? 8 Y rzek Jehudah do Izraela oyca |wego: Posliy modzieca zemn, y w=aniem a poy- dziem, y ywi bdziem a nie pomrzem, y my y ty y dzieci na%e. 38 I rzek: Nie pojdzie syn moj zwami, bo brat jego umar, a ten sam zosta, a nusz na przyjdzie smier na drodze kto- r pojdziecie, tedy doprowa- dzicie szedziwo moj wsmut- ku do dou. 43 Lecz god wielki (by) wzie- mi. 2 I byo gdy strawili i poje- dli ywno, ktor byli przypro- wadzili z Micraima tedy rzek do nich ociec ich: Wrocie si a nakupcie nam troch ywno- ci. 3 I rzek do niego Jahuda rzekc: Owiadczajc owiad- czy si (on) msz przeciw nam rzekc: Nie ujrzycie oblicza mego chybaby brat wasz (by) zwami. 4 Jesli posyasz znami brata naszego pojdziem, i na- kupiem tobie ywnoci. 5 Lecz jesli nie poslesz, nie pojdziem; bo on msz rzek do nas: Nie ujrzycie oblicza mego chybaby brat wasz zwami (by). 6 I rzek Izrael: Przeczecie mi tak ze uczynili, ecie powie- dzieli temu mowi e jeszcze macie brata? 7 I rzekli: Pytajc spyta (on) msz nas, i o rodzi- nie naszej rzekc: Jeszczeli ociec wasz ywie? Macieli bra- ta? I powiedzielismy mu wedle pytania tych sow. Azasmy wie- dzc mogli wiedzie e mia rzec: Uczycie e tu przywie- dzion bdzie brat wasz? 8 I rzek Jehudah do Izraela ojca swego: Poslij modzieca ze- mn, i wstaniem a pojdziem, i ywi bdziem a nie pomrzem, i my i ty i dzieci nasze. 119 Pierw%e k\gi oie%owe 9 Ja rcz za, zrki moiey bdzie% go %uka; iesli go tobie nie przyprowadz y nie po=a- wi przed tob, tedy zgrze% na ci na w%yt- 10 kie dni. Zai=e gdyby|my byli nieomie%kali, iu% bychmy \ byli wrocili drugi ras. 11 Y rzek do nich Izrael ociec ich: Jesli tak, vczycie% to, nabierzcie co lep%ych (rzeczy) tey ziemie do naczynia wa%ego, y doniecie mo- wi temu dar, troch bal|amu, y troch miodu, korzenia y Ma=yki, Orzechow y Migdaow. 12 Te% pienidze dwoie wezmicie do rk wa%ych, y te pienidze co pod wierzchem w worzech wa%ych pooono doniecie wrku wa%ych, aby |na to nie omyka (bya). 13 Y brata wa%ego wezmicie, w=acie a wro- cie \ do ma tego. 14 A Bog w%echmocny niech da wam mio- \erdzie przed obliczym tego ma, aby wam wypuci brata wa%ego drugiego, y tego Biniamina; a ia iakom o\erocia, o\erocia. 15 Y wzili mowie dar on y dwoiakie pie- nidze wzili wrku |wych, y Biniamina; y w=ali y iachali do Micraima, y =anli przed Jozefem. 16 Y vyrza Jozef znimi Beniamina, y rzek |prawcy domu |wego: Wprowadz me ty wdom, a zarze% co y nagotuy, bo zemn bd ie mowie ci o poudniu. 17 Y vczyni m% iako rzek Jozef. Y wprowa- dzi (on) m% me wdom Jozefow. 18 Y zlkli \ mowie e wdom Jozefow w wiedzieni y rzekli: Dla pienidzy co |pierwu wrociy \ do worow na%ych wwiedzieni|my, 9 Ja rcz za, zrki mojej b- dziesz go szuka; jesli go tobie nie przyprowadz i nie postawi przed tob, tedy zgrzesz na ci na wszytkie dni. 10 Zaiste gdybysmy byli nieomieszkali, jusz bychmy si byli wrocili drugi ras. 11 I rzek do nich Izrael ociec ich: Jesli tak, uczyciesz to, nabierzcie co lep- szych (rzeczy) tej ziemie do naczy- nia waszego, i doniecie mowi temu dar, troch balsamu, i troch miodu, korzenia i Mastyki, Orze- chow i Migdaow. 12 Tesz pieni- dze dwoje wezmicie do rk wa- szych, i te pienidze co pod wierz- chem w worzech waszych pooo- no doniecie wrku waszych, aby sna to nie omyka (bya). 13 I brata waszego wezmicie, wstacie a wrocie si do ma tego. 14 A Bog wszechmocny niech da wam miosierdzie przed obliczym tego ma, aby wam wy- puci brata waszego drugiego, i tego Biniamina; a ja jakom osiero- cia, osierocia. 15 I wzili mo- wie dar on i dwojakie pienidze wzili wrku swych, i Biniamina; i wstali i jachali do Micraima, i stan- li przed Jozefem. 16 I ujrza Jozef znimi Beniamina, i rzek sprawcy domu swego: Wprowadz me ty wdom, a zarzesz co i nagotuj, bo zemn bd je mowie ci o po- udniu. 17 I uczyni msz jako rzek Jozef. I wprowadzi (on) msz me wdom Jozefow. 18 I zlkli si mowie e wdom Jozefow w wiedzieni i rzekli: Dla pienidzy co spierwu wrociy si do worow naszych wwiedzienismy, 43 120 Pierw%e k\gi oie%owe aby nas potwarzy, a targnw%y \ na nas aby nas pobra za niewolniki, y oy na%e. 19 Y przy=pili do onego ma ktory by |praw- c domu Jozefowego, y mowili do niego we drzwiach domowych. 20 Y rzekli: Panie, my|my tu y pierwey przyie- dali kupowa ywnoci. 21 Y byo gdy|my przy%li do go|pody, y otwo- rzyli|my wory na%e, ali kadego pienidze (byy) pod wierzchem woru kadego znas, pienidze na%e wedle wagi iego, a (tak) od- niesli|my (teras) ono wrku na%ych. 22 Lecz y drugie pienidze przyniesli|my (owo) wrku na%ych, abychmy kupili ywnoci; nie- wiemy kto pooy pienidze na%e do worow na%ych. 23 Y rzek: Pokoy wam, nieboycie \, Bog wa% y Bog oyca wa%ego da wam ]arb do wo- row wa%ych; pienidze wa%e do%y mi, y wywiod do nich Symeona. 24 Y wwiod (on) m% ty me wdom Joze- fow, y da wody y vmyli nogi |we, da te% \eczki oom ich. 25 Tedy nagotowali vpominek ni% przy%ed Jo- zef wpoudnie. Bo y%eli e tam mieli ie 26 chleb. Y w%ed Jozef do domu, y przyniesli mu vpominek ktory mieli wrku |wych, wdo- mu onym, y padli przed nim na ziemie. 27 Y |pyta ich, iakoby \ mieli, y rzek: Zdrow- li ociec wa% =ary, o korymecie powiedali? Je%czeli ywie? 28 Y rzekli: Zdrow uga twoy ociec na%. Je- %cze ywie. Tedy \ nachylili y pokonili \. aby nas potwarzy, a targnwszy si na nas aby nas pobra za nie- wolniki, i osy nasze. 19 I przy- stpili do onego ma ktory by sprawc domu Jozefowego, i mowili do niego we drzwiach domowych. 20 I rzekli: Panie, mysmy tu i pierwej przyjedali kupowa ywnoci. 21 I byo gdysmy przyszli do gospody, i otworzylismy wory nasze, ali kadego pienidze (byy) pod wierzchem woru kadego znas, pienidze nasze wedle wagi jego, a (tak) odnieslismy (teras) ono wrku naszych. 22 Lecz i drugie pienidze przynieslismy (owo) wrku naszych, abychmy kupili ywnoci; niewiemy kto pooy pienidze nasze do wo- row naszych. 23 I rzek: Pokoj wam, niebojcie si, Bog wasz i Bog ojca waszego da wam skarb do worow waszych; pienidze wasze doszy mi, i wywiod do nich Symeona. 24 I wwiod (on) msz ty me wdom Jozefow, i da wody i umyli nogi swe, da tesz sieczki osom ich. 25 Tedy nagotowali upominek nisz przy- szed Jozef wpoudnie. Bo sysze- li e tam mieli je chleb. 26 I wszed Jozef do domu, i przynie- sli mu upominek ktory mieli wr- ku swych, wdomu onym, i padli przed nim na ziemie. 27 I spyta ich, jakoby si mieli, i rzek: Zdrowli ociec wasz stary, o kory- mecie powiedali? Jeszczeli y- wie? 28 I rzekli: Zdrow suga twoj ociec nasz. Jeszcze ywie. Tedy si nachylili i pokonili si. 121 Pierw%e k\gi oie%owe 29 Tedy podnio oczy |woie, y vyrza Binia- mina brata |wego |yna matki |wey, y rzek: Tenli (ie=) brat wa% mod%y, o ktorymecie mi powiedali? Y rzek: Bog ci pomo% |ynu miy. 30 Y pochwyci \ Jozef, bo \ ro|palay wn- trza iego ku bratu iego, y %uka gdzieby pa- ka, y w%ed do komory, y paka tam. 31 Potym vmy oblicze |woie, y wy%ed, y za- trzyma \ y rzek: Kadzcie chleb. 32 Y pooyli mu o|obno, a im o|obno, y Micra- imianom, ktorzy znim iedli o|obno, bo niemo- g Micraimianie iada z Ebrayczyki chleba, bo to brzydko v Micraimian. 33 Y po|adzeni przed obliczem iego, pierworod- ny wedle pierworodzie=wa |wego, a mody wedle modoci |wey, y dziwowali \ oni m- owie kady zbliznim |wym. 34 Y po|ya potraw od =ou |wego do nich, y rozmnoyy \ potrawy Biniaminowe nad w%ech inych potrawy pi kro (wicey), po- tym pili, y vpili \ znim. Rozdzia 44 1 Ro]aza |prawcy domu |wego rzekc: Y Napeni wory (tych) mow ywnoci ile mog vnie, a wo% kadego pienidze pod wierzch woru iego. 2 Za kubek moy, kubek |rebrny, wo% do wierz- chu woru (brata ich) mod%ego, y pienidze iego za zboe, y vczyni wedle owa Jozefo- wego ktore mowi. 3 Za rano gdy (byo) widzie, wypu%czono ony me |amy y oy ich. 29 Tedy podnios oczy swoje, i ujrza Biniamina brata swego syna matki swej, i rzek: Tenli (jest) brat wasz modszy, o kto- rymecie mi powiedali? I rzek: Bog ci pomosz synu miy. 30 I pochwyci si Jozef, bo si rospalay wntrza jego ku bratu jego, i szuka gdzieby pa- ka, i wszed do komory, i paka tam. 31 Potym umy oblicze swoje, i wyszed, i zatrzyma si i rzek: Kadzcie chleb. 32 I po- oyli mu osobno, a im osobno, i Micraimianom, ktorzy znim jedli osobno, bo niemog Mi- craimianie jada z Ebrajczyki chleba, bo to brzydko u Micra- imian. 33 I posadzeni przed obliczem jego, pierworodny wedle pierworodziestwa swe- go, a mody wedle modoci swej, i dziwowali si oni mo- wie kady zbliznim swym. 34 I posya potraw od stou swego do nich, i rozmnoyy si potra- wy Biniaminowe nad wszech inych potrawy pi kro (wi- cej), potym pili, i upili si znim. 44 I roskaza sprawcy domu swego rzekc: Napeni wory (tych) mow ywnoci ile mog unie, a wosz kadego pienidze pod wierzch woru jego. 2 Za kubek moj, kubek srebrny, wosz do wierzchu woru (brata ich) modszego, i pienidze jego za zboe, i uczyni wedle sowa Jozefowe- go ktore mowi. 3 Za rano gdy (byo) widzie, wypuszczo- no ony me samy i osy ich. 44 122 Pierw%e k\gi oie%owe 4 Y wy%li zmia=a a gdy nie daleko byli tedy rzek Jozef do |prawce domu |wego: W=a a go za mmi temi, a dognaw%y ich tedy rzecze% do nich: Przeczecie oddali zo za dobro? 5 Nietenli ie= kubek ktorym piie pan moy? Y ktorym wie%czuic wie%czuie? Zlecie |obie poczli, ecie (tak) vczynili. 6 Y poymali ie, y mowi do nich rzeczy te. 7 Y rzekli do niego: Przecz mowi pan moy owa te? Niech to nie bdzie v niewolnikow twoich aby co takiego vczynili. 8 Oto pienidze ktore|my nalezli pod wierzchy worow na%ych, przyniesli|my do ciebie z zie- mie Kanaa]iey, a iakoby|my kradli zdomu pana twego rebro albo zoto. 9 U ktorego by nalezion by zniewolnikow two- ich, ten niech vmrze, a my nad to zo=aniem niewolniki pana mego. 10 Y rzek: Y teras wedle ow wa%ych tak niech bdzie: Niech ten bdzie niewolnikiem moim v kogo by znalezion, a wy bdziecie niewin- 11 ni. Y popie%ali \ y zoyli kady wor |woy na ziemi, y otworzy kady wor |woy. 12 Y pocz %uka od =ar%ego, a prze=a v mo- d%ego, y nalezion kubek w worze Biniami- nowym. 13 Y porozdzierali %aty |we y nakadli kady na oa |wego, y wrocili \ do mia=a. 14 Y przy%ed Jehuda y bracia iego wdom Jo- zefow, ktory tam ie%cze by y padli na oblicza |we na ziemi. 4 I wyszli zmiasta a gdy nie da- leko byli tedy rzek Jozef do sprawce domu swego: Wsta a go za mmi temi, a dognaw- szy ich tedy rzeczesz do nich: Przeczecie oddali zo za dobro? 5 Nietenli jest kubek ktorym pije pan moj? I ktorym wieszczujc wieszczuje? Zlecie sobie poczli, ecie (tak) uczy- nili. 6 I pojmali je, i mowi do nich rzeczy te. 7 I rzekli do nie- go: Przecz mowi pan moj sowa te? Niech to nie bdzie u nie- wolnikow twoich aby co takie- go uczynili. 8 Oto pienidze ktoresmy nalezli pod wierzchy worow naszych, przynieslismy do ciebie z ziemie Kanaaskiej, a jakobysmy kradli zdomu pana twego rebro albo zoto. 9 U ktorego by nalezion by znie- wolnikow twoich, ten niech umrze, a my nad to zostaniem niewolniki pana mego. 10 I rzek: I teras wedle sow wa- szych tak niech bdzie: Niech ten bdzie niewolnikiem moim u kogo by znalezion, a wy b- dziecie niewinni. 11 I popie- szali si i zoyli kady wor swoj na ziemi, i otworzy kady wor swoj. 12 I pocz szuka od starszego, a przesta u mod- szego, i nalezion kubek w wo- rze Biniaminowym. 13 I poroz- dzierali szaty swe i nakadli ka- dy na osa swego, i wrocili si do miasta. 14 I przyszed Jehu- da i bracia jego wdom Jozefow, ktory tam jeszcze by i padli na oblicza swe na ziemi. 123 Pierw%e k\gi oie%owe 15 Y rzek im Jozef: Przeczecie to vczynili? Izali niewiecie i% gadaic zgadn moe m% ktory iako ia (ie=)? 16 Y rzek Jehuda: Co rzeczem panu memu? Co powiemy albo iako \ v|prawiedliwie- my? Bog znala nieprawo niewolnikow twoich, oto my niewolnicy pana mego, y my |ami y v ktorego wrce nalezion kubek. 17 Y rzek: Niech to niebdzie v mnie, abym to vczyni, ale m% v ktorego znalezion kubek wrce, ten bdzie v mnie niewolnikiem, za wy idzcie wpokoiu do oyca wa%ego. 18 Y przy=pi kniemu Jehuda y rzek: Pro% panie niech przemowi niewolnik twoy owo wu%y pana |wego, a niech \ nie zapala gniew twoy na niewolnika twego, bo ty iako |am Faraoh. 19 Pan moy |pyta niewolnikow |wych rzekc: Jesli v was ie%cze ociec albo brat? 20 Y rzekli|my do pana mego: Je= v nas ociec =ary y dzieci =aroci (iego) mae, a brat iego vmar y zo=a \ |am ten po matce |wey a ociec iego miuie ii. 21 Y rzeke do niewolnikow twoich: Przypro- wadzcie go do mnie a poo oko moie na. 22 Rzekli|my do pana mego: Niemoe modzie- niec opuci oyca |wego, a opucili oyca |wego tedy (on) vmrze. 23 Y rzeke do niewolnikow twoich: Jesli nie- przyidzie brat wa% mod%y zwami, nie na- 24 dzieycie \ vyrze twarzy moiey. Y byo e- |my w=pili do niewolnika twego oyca mego, 15 I rzek im Jozef: Przeczecie to uczynili? Izali niewiecie isz gada- jc zgadn moe msz ktory jako ja (jest)? 16 I rzek Jehuda: Co rzeczem panu memu? Co powie- my albo jako si usprawiedliwie- my? Bog znalas nieprawo nie- wolnikow twoich, oto my niewol- nicy pana mego, i my sami i u ktorego wrce nalezion kubek. 17 I rzek: Niech to niebdzie u mnie, abym to uczyni, ale msz u ktorego znalezion kubek wrce, ten bdzie u mnie niewolnikiem, za wy idzcie wpokoju do ojca waszego. 18 I przystpi kniemu Jehuda i rzek: Prosz panie niech przemowi niewolnik twoj sowo wuszy pana swego, a niech si nie zapala gniew twoj na niewol- nika twego, bo ty jako sam Fara- oh. 19 Pan moj spyta niewolni- kow swych rzekc: Jesli u was jeszcze ociec albo brat? 20 I rze- klismy do pana mego: Jest u nas ociec stary i dzieci staroci (jego) mae, a brat jego umar i zosta si sam ten po matce swej a ociec jego miuje ji. 21 I rzeke do nie- wolnikow twoich: Przyprowadzcie go do mnie a poo oko moje na. 22 Rzeklismy do pana mego: Niemoe modzieniec opu- ci ojca swego, a opucili ojca swego tedy (on) umrze. 23 I rzeke do niewolnikow two- ich: Jesli nieprzyjdzie brat wasz modszy zwami, nie nadziejcie si ujrze twarzy mojej. 24 I byo esmy wstpili do niewolnika twego ojca mego, 44 124 Pierw%e k\gi oie%owe y oznaymili|my mu owa pana mego. 25 Y rzek ociec na%: Wrocie \ kupcie nam troch ywnoci. 26 Y rzekli|my: Niemoemy z=pi; iesli bdzie brat na% mod%y znami z=piemy, bo niemo- emy vyrze twarzy ma onego, iesli brat na% mod%y niebdzie znami. 27 Y rzek niewolnik twoy ociec moy do nas: Wy wiecie e dwu vrodzia mi ona moia. 28 Y wy%ed ieden odemnie. Y rzekem: Zai=e rozedranim rozedran, y niewidziaem go a% 29 do td. Y bierzecie te% y tego odemnie od oblicza, y doprowadzicie %edziwo moi w|mutku do dou. 30 A teras gdy przyid do niewolnika twego oyca mego a modzieca nie bdzie znami, a du%a iego zwizana zdu% iego. 31 Y bdzie gdy vyrzy e niema% modzieca vmrze y dowiod niewolnicy twoi %edziwo niewolnika twego oyca na%ego, w |mutku do dou. 32 Bo (ia) niewolnik twoy rczyem za modzie- ca przed oycem moim rzekc: Jesli go nie przyprowadz do ciebie, tedy karania winien bd (tobie) oycu memu po w%ytkie dni. 33 A przeto niech \ zo=anie pro% niewolnik twoy za (tego) modzieca niewolnikiem panu memu, a modzieniec niech idzie zbraci |w. 34 Bo, a iako poyd do oyca mego, a modzieca niema% zemn? Chybabym chcia widzie ze ktore potka oyca mego. i oznajmilismy mu sowa pana mego. 25 I rzek ociec nasz: Wrocie si kupcie nam troch ywnoci. 26 I rzeklismy: Nie- moemy zstpi; jesli bdzie brat nasz modszy znami zst- piemy, bo niemoemy ujrze twarzy ma onego, jesli brat nasz modszy niebdzie znami. 27 I rzek niewolnik twoj ociec moj do nas: Wy wiecie e dwu urodzia mi ona moja. 28 I wy- szed jeden odemnie. I rzekem: Zaiste rozedranim rozedran, i niewidziaem go asz do td. 29 I bierzecie tesz i tego ode- mnie od oblicza, i doprowadzi- cie szedziwo moj wsmutku do dou. 30 A teras gdy przyjd do niewolnika twego ojca mego a modzieca nie bdzie znami, a dusza jego zwizana zdusz jego. 31 I bdzie gdy ujrzy e niemasz modzieca umrze i dowiod niewolnicy twoi sze- dziwo niewolnika twego ojca naszego, w smutku do dou. 32 Bo (ja) niewolnik twoj rczy- em za modzieca przed ojcem moim rzekc: Jesli go nie przy- prowadz do ciebie, tedy kara- nia winien bd (tobie) ojcu memu po wszytkie dni. 33 A przeto niech si zostanie prosz niewolnik twoj za (tego) modzieca niewolnikiem panu memu, a modzieniec niech idzie zbraci sw. 34 Bo, a jako pojd do ojca mego, a mo- dzieca niemasz zemn? Chybabym chcia widzie ze ktore potka ojca mego. 125 Pierw%e k\gi oie%owe Rozdzia 45 1 Niemog \ Jozef =rzyma przed w%emi Y =oicemi przy nim, y zawoa: Wypro- wadzcie w%ytki ludzie odemnie. Y niezo=a \ aden znim, gdy \ da pozna Jozef bra- ciey |wey. 2 Y i go|em paka e vy%eli Micraimia- nie, y dom Faraonow. 3 Y rzek Jozef do braciey |wey: Jam Jo- zef. Je%czeli yw ociec moy? Y niemogli mu bracia iego odpowiedzie, bo \ zlkli oblicza iego. 4 Y rzek Jozef do bratow |wych: Przy=pcie pro% do mnie. Y przy=pili. Y rzek: Jam Jozef brat wa% ktoregocie wy przedali do 5 Micraima. A teras nie trwo%cie \, y niech niebdzie zapalania w oczu wa%ych, ecie mi tu przedali, poniewa% dla przechowania ywota poa mi Bog przed wami. 6 Bo to (dopiero) dwie lecie godu na ziemi, a ie%cze pi lat, ktorych niebdzie ani orania ani niwa. 7 Y poa mi Bog przed wami, abym zacho- wa rod wa% na ziemi, y abym was przyy- wi ratunkiem wielkim. 8 A teras nie wycie mi tu poali, ale Bog, y vczyni mi oycem Faraonowi, y panem w%e- mu domowi iego, y |prawc we w%ytkiey zie- mi Micraim]iey. 9 Kwapcie \ a idzcie do oyca mego, y rzeczecie do niego: Tak rzek |yn twoy Jozef: V=a- nowi mi Bog panem w%emu Micraimowi, z=p przeto do mnie, niebaw \. 45 I niemog si Jozef strzy- ma przed wszemi stojcemi przy nim, i zawoa: Wypro- wadzcie wszytki ludzie ode- mnie. I niezosta si aden znim, gdy si da pozna Jozef braciej swej. 2 I j gosem pa- ka e usyszeli Micraimianie, i dom Faraonow. 3 I rzek Jozef do braciej swej: Jam Jozef. Jesz- czeli yw ociec moj? I niemogli mu bracia jego odpowiedzie, bo si zlkli oblicza jego. 4 I rzek Jozef do bratow swych: Przystpcie prosz do mnie. I przystpili. I rzek: Jam Jozef brat wasz ktoregocie wy przedali do Micraima. 5 A teras nie trwoszcie si, i niech nieb- dzie zapalania w oczu waszych, ecie mi tu przedali, ponie- wasz dla przechowania ywota posa mi Bog przed wami. 6 Bo to (dopiero) dwie lecie godu na ziemi, a jeszcze pi lat, ktorych niebdzie ani ora- nia ani niwa. 7 I posa mi Bog przed wami, abym zacho- wa rod wasz na ziemi, i abym was przyywi ratunkiem wiel- kim. 8 A teras nie wycie mi tu posali, ale Bog, i uczyni mi ojcem Faraonowi, i panem wszemu domowi jego, i spraw- c we wszytkiej ziemi Micraim- skiej. 9 Kwapcie si a idzcie do ojca mego, i rzeczecie do nie- go: Tak rzek syn twoj Jozef: Ustanowi mi Bog panem wszemu Micraimowi, zstp przeto do mnie, niebaw si. 45 126 Pierw%e k\gi oie%owe 10 A mie%ka bdzie% wziemi Go%e]iey y b- dzie% mi bli]i y |ynowie twoi, y |ynowie |ynow twoich, y droby twoie, y bydo twoie y cokolwiek ma%. 11 Y wychowam ci tam. Bo ie%cze pi lat godu, aby nie zuboa, ty y dom twoy, y w%ytko co ma%. 12 W%ak oto oczy wa%e widz, y oczy brata mego Biniamina, e v=a moie mowi do 13 was. A (tak) oznamicie oycu memu w%ytk zacno moi w Micraimie, y w%ytko cocie widzieli, przeto popie%aycie \ a przypro- wadzcie oyca mego |am. 14 Y pad na %yi Biniamina brata |wego y paka, takie% Biniamin paka na %yi iego. 15 Tedy caowa w%ytkie braci |woi y paka nad nimi; a potym mowili znim bracia iego. 16 Y vy%ano t wie wdomu Faraonowym mowic: Przy%li bracia Jozefowi. Y mio byo Faraonowi y uebnikom iego. 17 Y rzek Faraoh do Jozefa: Rzecz do braciey |wey: To vczycie nakadzcie (potrzeb) na oy wa%e, a idzcie do ziemie Kanaa]iey. 18 Wezmiecie% oyca wa%ego, y domy wa%e a przydzcie do mnie, a dam wam dobra ziemie Micraim]iey, a iedzcie |yto (teyto) ziemie. 19 A (tak) ty ro]a% im: To vczycie, nabierzcie |obie z ziemie Micraim]iey wozow dla ma- ych wa%ych, y dla on wa%ych y wezmiecie oyca wa%ego, y przydziecie. 20 Lecz oko wa%e niech nieauie naczynia wa- %ego, poniewa% dobro w%ytkiey ziemie Mi- craim]iey wa%e ie=. 10 A mieszka bdziesz wziemi Goszeskiej i bdziesz mi bliski i synowie twoi, i synowie synow twoich, i droby twoje, i bydo two- je i cokolwiek masz. 11 I wycho- wam ci tam. Bo jeszcze pi lat godu, aby nie zuboa, ty i dom twoj, i wszytko co masz. 12 Wszak oto oczy wasze widz, i oczy brata mego Biniamina, e usta moje mowi do was. 13 A (tak) oznamicie ojcu memu wszyt- k zacno moj w Micraimie, i wszytko cocie widzieli, przeto popieszajcie si a przyprowadz- cie ojca mego sam. 14 I pad na szyj Biniamina brata swego i pa- ka, takiesz Biniamin paka na szyi jego. 15 Tedy caowa wszytkie braci swoj i paka nad nimi; a potym mowili znim bracia jego. 16 I usyszano t wie wdomu Faraonowym mowic: Przyszli bracia Jozefowi. I mio byo Fara- onowi i suebnikom jego. 17 I rzek Faraoh do Jozefa: Rzecz do braciej swej: To uczycie na- kadzcie (potrzeb) na osy wasze, a idzcie do ziemie Kanaaskiej. 18 Wezmieciesz ojca waszego, i domy wasze a przydzcie do mnie, a dam wam dobra ziemie Micraimskiej, a jedzcie syto (tej- to) ziemie. 19 A (tak) ty roskasz im: To uczycie, nabierzcie sobie z ziemie Micraimskiej wozow dla maych waszych, i dla on wa- szych i wezmiecie ojca waszego, i przydziecie. 20 Lecz oko wasze niech nieauje naczynia wasze- go, poniewasz dobro wszytkiej ziemie Micraimskiej wasze jest. 127 Pierw%e k\gi oie%owe 21 Y vczynili tak |ynowie Izraelowi, y da im Jozef wozy wedle ro]azania Faraonowego, za da (im) =rawy na drog. 22 Kademu te% da %at now, lecz Biniami- nowi da trzy =a |rebrnikow y picioro %at nowych odmiennych. 23 Za oycu |wemu poa tak wiele: dzie\ oow nio|cych dobra Micraim]ie, y dzie- \ oslic nio|cych zboe, y chleb, y iedo dla oyca iego na drog. 24 Y wyprawi braci |w, y rzek im: Nie |warzcie \ wdrodze. 25 Y wyiachali z Micraima, y przy%li do ziemie Kanaa]iey do Jaakoba oyca |wego. 26 Y oznaymili mu rzekc: Je%cze Jozef yw, a i% on panuie we w%ey ziemi Micraim]iey. Y wtpio |erce iego, bo niewierzy im. 27 Y powiedali mu w%y=kie rzeczy Jozefowe, ktore mowi im, y vyrza wozy ktore poa Jozef wie go, y oy duch Jaakoba oyca 28 ich. Y rzek Izrael: Wiele na tym e ie%cze Jozef |yn moy yw; poyd a ogldam go pierwey ni% vmr. Rozdzia 46 1 Wycign Izrael, y w%y|cy ktorzy iego, Y y przy%ed do Beer%ewy; y ofiarowa ofiary Bogu oyca |wego Izahaka. 2 Y rzek Bog Izraelowi w widzeniu nocnym y rzek: Jaakobie, Jaakobie. Y rzek: Owom 3 ia. Y rzek: Ja ie=em Bog, Bog oyca twe- go, nieboy \ =pi do Micraima, bo wnarod wielki rozmno ci tam. 21 I uczynili tak synowie Izra- elowi, i da im Jozef wozy we- dle roskazania Faraonowego, za da (im) strawy na drog. 22 Kademu tesz da szat now, lecz Biniaminowi da trzy sta srebrnikow i picioro szat nowych odmiennych. 23 Za ojcu swemu posa tak wiele: dziesi osow nios- cych dobra Micraimskie, i dzie- si oslic nioscych zboe, i chleb, i jedo dla ojca jego na drog. 24 I wyprawi braci sw, i rzek im: Nie swarzcie si wdrodze. 25 I wyjachali z Micraima, i przyszli do ziemie Kanaaskiej do Jaakoba ojca swego. 26 I oznajmili mu rze- kc: Jeszcze Jozef yw, a isz on panuje we wszej ziemi Micraimskiej. I wtpio serce jego, bo niewierzy im. 27 I powiedali mu wszystkie rzeczy Jozefowe, ktore mowi im, i ujrza wozy ktore posa Jozef wie go, i oy duch Jaakoba ojca ich. 28 I rzek Izrael: Wiele na tym e jeszcze Jozef syn moj yw; pojd a ogldam go pierwej nisz umr. 46 I wycign Izrael, i wszy- scy ktorzy jego, i przyszed do Beerszewy; i ofarowa ofary Bogu ojca swego Izahaka. 2 I rzek Bog Izraelowi w wi- dzeniu nocnym i rzek: Jaako- bie, Jaakobie. I rzek: Owom ja. 3 I rzek: Ja jestem Bog, Bog ojca twego, nieboj si stpi do Micraima, bo wnarod wielki rozmno ci tam. 46 128 Pierw%e k\gi oie%owe 4 Ja z=pi =ob do Micraima, y ia odpro- wadz ci. 5 Y pow=a Jaakob z Beer%ewy, y wzili |ynowie Izraelowi Jaakoba oyca |wego, y maluczkie |woie, y ony |woie na wozy, ktore poa (by) Faraoh wie go. 6 Y wzili dobytek |woy, y =atek |woy ktore- go do=ali wziemi kana]iey, y przy%li do Micraima, Jaakob y w%ytko na\enie iego 7 znim. Synowie iego, y |ynowie |ynow iego znim, corki iego, y corki |ynow iego, y w%ytko na\enie |woie zaprowadzi z |ob do Micra- 8 ima. A te (|) imiona |ynow Izraelowych ktorzy za%li do Micraima: Jaakob y |ynowie iego, pierworodny Jaakobow Reuben. 9 Za |ynowie Reubenowi Chamoch, y Fallu, y Checron, y Charmi. 10 Za |ynowie Symeonowi Jemuel, y Jamin, y Ohad, y Jachin, y Coar, y Szaul, |yn Ka- 11 naanki. Za |ynowie Lewiego: Ger%on, Ka- hath, y Merary. 12 Za |ynowie Jehudy: Er y Onan y Szelah, y Parec y Zarach. Lecz vmar Er, y Onan, wziemi Kanaa]iey. Y byli |ynowie Pareco- wi Checron y Chamul. 13 Za |ynowie Iza%charowi: Thola, y Fuwa, 14 y Jow, y Szymeon. Za |ynowie Zawulono- wi: Sered, y Elon, y Jachleel. 15 Ci |ynowie Leini, ktore zrodzia Jaakobo- wi wkrainie Aram]iey, y Dyna corka iego. W%ech du% |ynow iego, y corek iego, trzy- dzieci y trzy. 4 Ja zstpi stob do Micra- ima, i ja odprowadz ci. 5 I powsta Jaakob z Beersze- wy, i wzili synowie Izraelowi Jaakoba ojca swego, i ma- luczkie swoje, i ony swoje na wozy, ktore posa (by) Faraoh wie go. 6 I wzili dobytek swoj, i statek swoj ktorego do- stali wziemi kanaskiej, i przyszli do Micraima, Jaakob i wszytko nasienie jego znim. 7 Synowie jego, i synowie sy- now jego znim, corki jego, i corki synow jego, i wszytko nasienie swoje zaprowadzi z sob do Micraima. 8 A te (s) imiona synow Izraelowych kto- rzy zaszli do Micraima: Jaakob i synowie jego, pierworodny Jaakobow Reuben. 9 Za sy- nowie Reubenowi Chamoch, i Fallu, i Checron, i Charmi. 10 Za synowie Symeonowi Jemuel, i Jamin, i Ohad, i Ja- chin, i Coar, i Szaul, syn Kana- anki. 11 Za synowie Lewiego: Gerszon, Kahath, i Merary. 12 Za synowie Jehudy: Er i Onan i Szelah, i Parec i Zarach. Lecz umar Er, i Onan, wziemi Kanaaskiej. I byli synowie Pa- recowi Checron i Chamul. 13 Za synowie Izaszcharowi: Thola, i Fuwa, i Jow, i Szymeon. 14 Za synowie Zawulonowi: Sered, i Elon, i Jachleel. 15 Ci synowie Leini, ktore zrodzia Jaakobowi wkrainie Aramskiej, i Dyna corka jego. Wszech dusz synow jego, i co- rek jego, trzydzieci i trzy. 129 Pierw%e k\gi oie%owe 16 Za |ynowie Gadowi: Cyfion y Chaggi, Szu- ni y Ecbon, Ery y Arody y Areli. 17 Za |ynowie A|erowi: Imna y I%wa, y I%wi, y Briah, y Serach \o=ra ich. Za |ynowie Briie: Chewer y Malkielk 18 Ci (|) |ynowie Zylpy ktor da Laban Lei corce |wey, y zrodzia tych Jaakobowi %e|na- cie du%. 19 Synowie (za) Rachele ony Jaakobowey: Jozef y Biniamin. 20 Y narodzili \ Jozefowi wziemi Micraim- ]iey ktore mu vrodzia A|enath cora Potyfa- ra ofiarownika O]iego Mana%e|a y Efra- 21 ima. Za |ynowie Biniaminowi: Bella y Wecher, y A%bel, Giera y Naaman, Echy y Ro%, Muppim, y Chuppim, y Ared. 22 Ci (|) |ynowie Rachelini, ktore vrodzia Ja- akobowi w%ech du% czternacie. 23 Za |ynowie Gadowi: Chu%im. 24 Za |ynowie Naftalego: Jachceel y Guni, y Jecer, y Szylem. 25 Ci (|) |ynowie Bilhy, ktor da Laban Ra- cheli corce |wey, y vrodzia Jaakobowi w%ech 26 du% \edm. W%ytkich du% (przeto) ktore przy- %y z Jaakobem do Micraima, ktore wy%y zbiodry iego, oprocz on |ynow Jaakobo- wych, w%ech du% %edzie\t y %e. 27 Za |ynowie Jozefowi ktorzy \ mu vrodzili w Micraimie du%e dwie. A (tak) w%ech du% domu Jaakobowego przy%o do Micraima \edmdzie\th. 28 Y poa Jehud przed |ob do Jozefa, aby mu miey|ce zgotowa w Go%enie. 16 Za synowie Gadowi: Cyfon i Chaggi, Szuni i Ecbon, Ery i Arody i Areli. 17 Za synowie Aserowi: Imna i Iszwa, i Iszwi, i Briah, i Serach siostra ich. Za synowie Brije: Chewer i Malkielk 18 Ci (s) synowie Zylpy ktor da Laban Lei corce swej, i zro- dzia tych Jaakobowi szesnacie dusz. 19 Synowie (za) Rachele ony Jaakobowej: Jozef i Binia- min. 20 I narodzili si Jozefowi wziemi Micraimskiej ktore mu urodzia Asenath cora Potyfara ofarownika Oskiego Mana- szesa i Efraima. 21 Za synowie Biniaminowi: Bella i Wecher, i Aszbel, Giera i Naaman, Echy i Rosz, Muppim, i Chuppim, i Ared. 22 Ci (s) synowie Ra- chelini, ktore urodzia Jaakobo- wi wszech dusz czternacie. 23 Za synowie Gadowi: Chu- szim. 24 Za synowie Nafta- lego: Jachceel i Guni, i Jecer, i Szylem. 25 Ci (s) synowie Bilhy, ktor da Laban Racheli corce swej, i urodzia Jaako- bowi wszech dusz siedm. 26 Wszytkich dusz (przeto) ktore przyszy z Jaakobem do Micra- ima, ktore wyszy zbiodry jego, oprocz on synow Jaakobo- wych, wszech dusz szedzie- sit i sze. 27 Za synowie Jozefowi ktorzy si mu urodzili w Micraimie dusze dwie. A (tak) wszech dusz domu Jaakobowe- go przyszo do Micraima siedm- dziesith. 28 I posa Jehud przed sob do Jozefa, aby mu miejsce zgotowa w Goszenie. 46 130 Pierw%e k\gi oie%owe 29 Y zaprzg Jozef woz |woy, y wyiacha na |potkanie Izraela oyca |wego w Go%enie. A gdy go vyrza, rzuci \ na %yi iego, y paka na %yi iego dugo. 30 Y rzek Izrael do Jozefa: Vmr iu% gdym vyrza oblicze twoie, poniewae ie%cze yw. 31 Y rzek Jozef do braciey |wey y do domu oyca |wego: W=pi a oznaymi Faraonowi y rzek mu: Bracia moi y dom oyca mego, ktorzy (byli) wziemi Kanaa]iey przy%li do mnie. 32 A ci mowie (|) pa=erze drobow, bo zdawna kochai \ w dobytkoch, przeto droby |woie, y bydo |woie, y w%ytko co mai przywiedli. 33 A tak gdy was pozwie Faraon y rzecze: Co za obchod wa%? 34 Tedy rzeczecie: Pa=yrzmi dobytkow byli nie- wolnicy twoi, od modoci |wey y a% do td, y my y oycowie na%y, abycie mogli mie%ka wziemi Go%e]iey. Bo brzydko (ie=) Mi- craimianom kady pa|cy drob. Rozdzia 47 1 Przy%ed Jozef y oznaymi Faraonowi Y y rzek: Ociec moy y bracia moi y droby ich, y bydo ich, y w%ytko co mai przy%li zziemie Kanaa]iey, a oto (|) w ziemie Go- 2 %e]iey. Za zkrayniey braciey |wey wzi pi mow, y po=awi ie przed Faraonem. 3 Y rzek Faraon do braciey iego: Co za ob- chod wa%? Y rzekli do Faraona: Pa=erze|my drobow niewolnicy twoi, y my, y oycowie 4 na%y. Y rzekli do Faraona: Pielgrzymowa 29 I zaprzg Jozef woz swoj, i wyjacha na spotkanie Izraela ojca swego w Goszenie. A gdy go ujrza, rzuci si na szyj jego, i paka na szyi jego dugo. 30 I rzek Izrael do Jozefa: Umr jusz gdym ujrza oblicze twoje, poniewae jeszcze yw. 31 I rzek Jozef do braciej swej i do domu ojca swego: Wstpi a oznajmi Faraonowi i rzek mu: Bracia moi i dom ojca mego, ktorzy (byli) wziemi Kanaa- skiej przyszli do mnie. 32 A ci mowie (s) pasterze drobow, bo zdawna kochaj si w dobyt- koch, przeto droby swoje, i bydo swoje, i wszytko co maj przywiedli. 33 A tak gdy was pozwie Faraon i rzecze: Co za obchod wasz? 34 Tedy rzecze- cie: Pastyrzmi dobytkow byli niewolnicy twoi, od modoci swej i asz do td, i my i ojcowie naszy, abycie mogli mieszka wziemi Goszeskiej. Bo brzyd- ko (jest) Micraimianom kady pascy drob. 47 I przyszed Jozef i oznajmi Faraonowi i rzek: Ociec moj i bracia moi i droby ich, i bydo ich, i wszytko co maj przyszli zziemie Kanaaskiej, a oto (s) w ziemie Goszeskiej. 2 Za zkrajniej braciej swej wzi pi mow, i postawi je przed Fara- onem. 3 I rzek Faraon do bra- ciej jego: Co za obchod wasz? I rzekli do Faraona: Pasterzesmy drobow niewolnicy twoi, i my, i ojcowie naszy. 4 I rzekli do Faraona: Pielgrzymowa 131 Pierw%e k\gi oie%owe do ziemie (tey) przy%li|my, bo niema% pa- =wi] drobom ktore v niewolnikow twoich; i% ci%ki god wziemi Kanaa]iey, a tak niech mie%kai pro% niewolnicy twoi wzie- mi Go%e]iey. 5 Y rzek Faraon do Jozefa rzekc: Ociec twoy, y bracia twoi przy%li do ciebie. 6 Ziemia Micraim]a przed obliczym twoim, wdobrey ziemi po|adz oyca twego, y braci twoi, niech mie%kai wziemi Go%e]iey; a iesli wie% midzy nimi me dowcipne, tedy ie v=awi% przeoonemi nad dobytki, ktore v 7 mnie. Potym przywiod Jozef Jaakoba oyca |wego, y po=awi go przed Faraona. 8 Y rzek Faraon do Jaakoba: Jako wiele dni lat ywota twego? 9 Y rzek Jaakob do Faraona: Dni lat piel- grzym=wa mego trzydzieci y =o lat; trocha y zych byo dni lat ywota mego, niedo%y dni ywota oycow moich, we dnioch piel- grzym=wa ich. 10 Y bogoawi Jaakob Faraona, y wy%ed od oblicza iego. 11 Y po=anowi Jozef oyca |wego y braci |woi, y da im o\ado wziemi Micraim- ]iey w dobrey ziemi, wziemi Rame|e]iey, iako ro]aza Faraon. 12 Y karmi Jozef oyca |wego y braci |w, y w%ytek dom oyca |wego chlebem, iako dzieci. 13 A chleba nie byo we w%ytkiey ziemi, bo ci- %ki god (by) barzo, y |mucia \ ziemia Mi- craim]a y ziemia Kanaa]a od godu. 14 Y zebra Jozef w%ytkie pienidze ktore \ do ziemie (tej) przyszlismy, bo niemasz pastwisk drobom ktore u niewolnikow twoich; isz ciszki god wziemi Kanaaskiej, a tak niech mieszkaj prosz niewol- nicy twoi wziemi Goszeskiej. 5 I rzek Faraon do Jozefa rze- kc: Ociec twoj, i bracia twoi przyszli do ciebie. 6 Ziemia Micraimska przed obliczym twoim, wdobrej ziemi posadz ojca twego, i braci twoj, niech mieszkaj wziemi Goszeskiej; a jesli wiesz midzy nimi me dowcipne, tedy je ustawisz prze- oonemi nad dobytki, ktore u mnie. 7 Potym przywiod Jozef Jaakoba ojca swego, i postawi go przed Faraona. 8 I rzek Faraon do Jaakoba: Jako wiele dni lat ywota twego? 9 I rzek Jaakob do Faraona: Dni lat piel- grzymstwa mego trzydzieci i sto lat; trocha i zych byo dni lat ywota mego, niedoszy dni ywota ojcow moich, we dnioch pielgrzymstwa ich. 10 I bogo- sawi Jaakob Faraona, i wyszed od oblicza jego. 11 I postanowi Jozef ojca swego i braci swoj, i da im osiado wziemi Micra- imskiej w dobrej ziemi, wziemi Rameseskiej, jako roskaza Fara- on. 12 I karmi Jozef ojca swego i braci sw, i wszytek dom ojca swego chlebem, jako dzieci. 13 A chleba nie byo we wszyt- kiej ziemi, bo ciszki god (by) barzo, i smucia si ziemia Micraimska i ziemia Kanaaska od godu. 14 I zebra Jozef wszytkie pienidze ktore si 47 132 Pierw%e k\gi oie%owe naydoway wziemi Micraim]iey, y wzie- mi Kanaa]iey za zboe, ktore kupowali, y wnio Jozef pienidze wdom Faraonow. 15 A gdy wydali pienidze z ziemie Micraim- ]iey y z ziemie Kanaa]iey, tedy przy%li w%y|cy Micraimianie do Jozefa rzekc: Day nam chleba, a przecz vmieramy przed tob, poniewa% niedo=ao pienidzy? 16 Y rzek Jozef: Dawaycie dobytki wa%e, a dam wam za dobytki wa%e, iesli nie z=ao pienidzy. 17 Y przygnali dobytki |woie do Jozefa, y da im Jozef chleba za konie y za =atki, za droby, y za dobytki byda y za oy, y wychowa ie chlebem za w%ytko bydo ich roku onego. 18 Y min rok on, y przy%li do niego drugiego roku y rzekli mu: Nie zataiem przed panem |wym e \ wyday pienidze y dobytek by- da do pana mego, niezo=aie nic przed panem moim chyba ciaa na%e a ziemie na%e. 19 Przecz vmieramy przed oczyma twoimi, y my y ziemie na%e? Kup nas y ziemi na% za chle- ba a bdziemy y my y ziemia na%a niewolnicy Faraonowi. Lecz day na\enia abychmy yli a nie pomarlibychmy, a ziemiaby nie |pu=o%a- 20 a. Y kupi Jozef w%ytk ziemi Micraim] Faraonowi. Bo przedali Micraimianie kady pole |we, i% ci%ki na nie (by) god, y zo=aa ziemia Faaronow. 21 A ludowi kaza i do mia= z koca granice Micraim]iey, a% do koca iego. 22 Chyba ziemie ofiarownikow nie kupi, bo ob- rok (mieli) ofiarownicy od Faraona, y iedli najdoway wziemi Micraimskiej, i wziemi Kanaaskiej za zboe, kto- re kupowali, i wnios Jozef pieni- dze wdom Faraonow. 15 A gdy wydali pienidze z ziemie Micra- imskiej i z ziemie Kanaaskiej, tedy przyszli wszyscy Micraimianie do Jozefa rzekc: Daj nam chleba, a przecz umieramy przed tob, po- niewasz niedostao pienidzy? 16 I rzek Jozef: Dawajcie dobytki wasze, a dam wam za dobytki wa- sze, jesli nie zstao pienidzy. 17 I przygnali dobytki swoje do Jozefa, i da im Jozef chleba za konie i za statki, za droby, i za dobytki byda i za osy, i wychowa je chlebem za wszytko bydo ich roku onego. 18 I min rok on, i przyszli do niego drugiego roku i rzekli mu: Nie zatajem przed panem swym e si wyday pienidze i dobytek byda do pana mego, niezostaje nic przed panem moim chyba cia- a nasze a ziemie nasze. 19 Przecz umieramy przed oczyma twoimi, i my i ziemie nasze? Kup nas i zie- mi nasz za chleba a bdziemy i my i ziemia nasza niewolnicy Fa- raonowi. Lecz daj nasienia abych- my yli a nie pomarlibychmy, a ziemiaby nie spustoszaa. 20 I kupi Jozef wszytk ziemi Micra- imsk Faraonowi. Bo przedali Mi- craimianie kady pole swe, isz ciszki na nie (by) god, i zostaa ziemia Faaronow. 21 A ludowi kaza i do miast z koca granice Micraimskiej, asz do koca jego. 22 Chyba ziemie ofarownikow nie kupi, bo obrok (mieli) ofarownicy od Faraona, i jedli 133 Pierw%e k\gi oie%owe obrok |woy, ktory im dawa Faraon, a tak nieprzedali ziemi |wey. 23 Y rzek Jozef do ludu: Otom kupi was dzi- \a y ziemie wa%e Faraonowi, oto wam na- \enie, a (tak) \eycie ziemi. 24 A bdzie (e) zpoytkow dacie pit cz Fa- raonowi, a cztery czci bd wam za na\enie polne, y dla wychowania wa%ego, y dla tych ktorzy wdomiech wa%ych, y dla wychowania 25 maluczkich wa%ych. Y rzekli: Oywie nas, niech znaydziem a] w oczu pana mego a bdziemy niewolniki Faraonowi. 26 Y pooy to Jozef za v=aw a% do dnia tego na ziemi Micraim] aby Faraonowi pita cz (bya) oprocz ziemie ofiarowni- kow, tylko (ta) niedo=aa \ Faraonowi. 27 Y mie%ka Izrael wziemi Micraim]iey wzie- mi Go%e]iey, y o\edli wniey, y ro|podzili \, a rozmnoyli \ barzo. 28 Y y Jaakob wziemi Micraim]iey \edmna- cie lat, y byo dni Jaakobowych lat ywota iego \edm lat y czterdzieci lat y =o lat. 29 Y przybliyy \ dni Izraelowe eby vmar, y przyzwa |yna |wego Jozefa, y rzek mu: Pro% ieslim znala a] woczu twych poo% teras rk twoi pod biodr moi, a vczy nademn mio y prawd, nie pogrzeb mi pro% (ci) w Micraimie. 30 Lecz gdy za|n zoycy moimi, tedy mi przenie- \e% z Micraima, y pogrzebie% mi wgrobie ich. Y rzek: Ja vczyni wedle owa twego. 31 Y rzek: Przy\% mi, y przy\g mu, y poko- ni \ Izrael ku gowam oa. obrok swoj, ktory im dawa Fara- on, a tak nieprzedali ziemi swej. 23 I rzek Jozef do ludu: Otom kupi was dzisia i ziemie wasze Faraonowi, oto wam nasienie, a (tak) siejcie ziemi. 24 A bdzie (e) zpoytkow dacie pit cz Faraonowi, a cztery czci bd wam za nasienie polne, i dla wy- chowania waszego, i dla tych kto- rzy wdomiech waszych, i dla wy- chowania maluczkich waszych. 25 I rzekli: Oywie nas, niech znajdziem ask w oczu pana mego a bdziemy niewolniki Fara- onowi. 26 I pooy to Jozef za ustaw asz do dnia tego na ziemi Micraimsk aby Faraonowi pita cz (bya) oprocz ziemie ofa- rownikow, tylko (ta) niedostaa si Faraonowi. 27 I mieszka Izrael wziemi Micraimskiej wziemi Go- szeskiej, i osiedli wniej, i rospo- dzili si, a rozmnoyli si barzo. 28 I y Jaakob wziemi Micraim- skiej siedmnacie lat, i byo dni Jaakobowych lat ywota jego siedm lat i czterdzieci lat i sto lat. 29 I przybliyy si dni Izraelowe eby umar, i przyzwa syna swego Jozefa, i rzek mu: Prosz jeslim znalas ask woczu twych poosz teras rk twoj pod biodr moj, a uczy nademn mio i prawd, nie pogrzeb mi prosz (ci) w Micraimie. 30 Lecz gdy zasn zoj- cy moimi, tedy mi przeniesiesz z Micraima, i pogrzebiesz mi wgrobie ich. I rzek: Ja uczyni we- dle sowa twego. 31 I rzek: Przy- sisz mi, i przysig mu, i pokoni si Izrael ku gowam oa. 47 134 Pierw%e k\gi oie%owe Rozdzia 48 1 Byo po tych rzeczach e rzeczono Joze- Y fowi: Oto ociec twoy chorzeie. Thedy wzi dwa |yny |woie z|ob, Mana%e|a y 2 Efraima. Y oznaymiono Jaakobowi rzekc: Oto |yn twoy Jozef idzie do ciebie, y pokrze- pi \ Izrael, y \ad na ou. 3 Y rzek Jaakob do Jozefa: Bog w%echmoc- ny vkaza mi \ w Luzie, wziemi Kanaa- ]iey, y bogoawi mi. 4 Y rzek do mnie: Oto ci ro|podz y roz- mno ci, y vczyni ci zgromadzeniem ludzi, y dam ziemi t na\eniu twemu po tobie w o\ado wieczn. 5 A teras dwa |ynowie twoi vrodzeni tobie wziemi Micraim]iey, pierwey niem przy- %ed do ciebie do Micraima, moi |, Efraim y Mana%e, iako Reuben y Symeon | moi. 6 Za dzieci twoie, ktore |podzi po nich, twoie bd, wedle miana braciey |wey bd zwani wdziedzictwie ich. 7 Bo gdym %ed zkrainy (Aram]iey) vmara v mnie Rachel wziemi Kanaa]iey wdrodze, gdy ie%cze mila ziemie chodu do Efraty (bya) y pogrzebem i tam na drodze v Efraty ta (ie=) Bethlechem. 8 Y vyrza Izrael |yny Jozefowe y rzek: Kto 9 to? Y rzek Jozef do oyca |wego: Synowie moi |, ktore mi da Bog tu. Y rzek: Wezmi (ie) pro% (ci) do mnie, e im bogoawi. 10 A oczy Izraelowe (byy) ci%kie od =aroci, e niemog patrzy. Tedy ie przywiod knie- mu, y pocaowa ie, y obapi ie. 48 I byo po tych rzeczach e rzeczono Jozefowi: Oto ociec twoj chorzeje. Thedy wzi dwa syny swoje zsob, Manaszesa i Efraima. 2 I oznajmiono Jaako- bowi rzekc: Oto syn twoj Jozef idzie do ciebie, i pokrzepi si Izrael, i siad na ou. 3 I rzek Jaakob do Jozefa: Bog wszech- mocny ukaza mi si w Luzie, wziemi Kanaaskiej, i bogosawi mi. 4 I rzek do mnie: Oto ci rospodz i rozmno ci, i uczy- ni ci zgromadzeniem ludzi, i dam ziemi t nasieniu twemu po tobie w osiado wieczn. 5 A teras dwa synowie twoi uro- dzeni tobie wziemi Micraimskiej, pierwej niem przyszed do cie- bie do Micraima, moi s, Efraim i Manasze, jako Reuben i Symeon s moi. 6 Za dzieci twoje, kto- re spodzi po nich, twoje bd, wedle miana braciej swej bd zwani wdziedzictwie ich. 7 Bo gdym szed zkrainy (Aramskiej) umara u mnie Rachel wziemi Kanaaskiej wdrodze, gdy jesz- cze mila ziemie chodu do Efraty (bya) i pogrzebem j tam na drodze u Efraty ta (jest) Bethle- chem. 8 I ujrza Izrael syny Joze- fowe i rzek: Kto to? 9 I rzek Jo- zef do ojca swego: Synowie moi s, ktore mi da Bog tu. I rzek: Wezmi (je) prosz (ci) do mnie, e im bogosawi. 10 A oczy Izraelowe (byy) ciszkie od staro- ci, e niemog patrzy. Tedy je przywiod kniemu, i pocaowa je, i obapi je. 135 Pierw%e k\gi oie%owe 11 Y rzek Izrael do Jozefa: Nie|podziewaem \ vyrze oblicza twego, ali mi vkaza Bog y na\enie twoie. 12 Y odwiod ie Jozef od kolan iego, y pokoni \ przed obliczem iego do ziemie. 13 Y wzi Jozef obu, Efraima prawic |woi do lewice Izraelowey, a Mana%e|a lewic |woi do prawice Izraelowey, y przywiod do niego. 14 Y cign Izrael prawic |woi, y woy na gow Efraimow, a ten (by) mod%y, a lewic |woi na gow Mana%e|a, vmyslnie przemieniaic rce |we cho Mana%e pierwo- rodny. 15 Y bogoawi Jozefa y rzek: Bog przed kto- rego obliczym chodzili oycowie moi, Abraham y Izahak, Bog ktory mi karmi zdawna, a% do dnia tego. 16 Anio, ktory mi wyrwa od w%ego zego, niech bogoawi ty modziece, y niech \ zowie wnich imi moie, y imi oycow mo- ich Abrahama y Izahaka, y niech \ podz wmno=wo wporod ziemie. 17 Y vyrza Jozef e woy ociec iego rk pra- w na gow Efraimow, y niemio mu byo, y przyi rk oyca |wego eby i przenio zgowy Efraimowey na gow Mana%e- 18 |ow. Y rzek Jozef do oyca |wego: Nie tak oycze moy. Bo ten pierworodny, poo% pra- wic twoi na gowie iego. 19 Lecz zabroni ociec iego y rzek: Wiem |ynu moy wiem, y ten bdzie (rozmnoon) wludzie, bo y ten wielki (bdzie); a w%ake brat iego 11 I rzek Izrael do Jozefa: Nie- spodziewaem si ujrze oblicza twego, ali mi ukaza Bog i na- sienie twoje. 12 I odwiod je Jozef od kolan jego, i pokoni si przed obliczem jego do zie- mie. 13 I wzi Jozef obu, Efra- ima prawic swoj do lewice Izraelowej, a Manaszesa lewic swoj do prawice Izraelowej, i przywiod do niego. 14 I ci- gn Izrael prawic swoj, i wo- y na gow Efraimow, a ten (by) modszy, a lewic swoj na gow Manaszesa, umyslnie przemieniajc rce swe cho Manasze pierworodny. 15 I bo- gosawi Jozefa i rzek: Bog przed ktorego obliczym chodzili ojcowie moi, Abraham i Izahak, Bog ktory mi karmi zdawna, asz do dnia tego. 16 Anio, kto- ry mi wyrwa od wszego zego, niech bogosawi ty modziece, i niech si zowie wnich imi moje, i imi ojcow moich Abra- hama i Izahaka, i niech si po- dz wmnostwo wporod ziemie. 17 I ujrza Jozef e woy ociec jego rk praw na gow Efra- imow, i niemio mu byo, i przy- j rk ojca swego eby j prze- nios zgowy Efraimowej na go- w Manaszesow. 18 I rzek Jozef do ojca swego: Nie tak ojcze moj. Bo ten pierworodny, poosz prawic twoj na gowie jego. 19 Lecz zabroni ociec jego i rzek: Wiem synu moj wiem, i ten bdzie (rozmnoon) wludzie, bo i ten wielki (bdzie); a wszake brat jego 48 136 Pierw%e k\gi oie%owe mod%y, wit%y nade bdzie, a na\enie iego bdzie napeniaic narody. 20 Y bogoawi im dnia onego rzekc: Wto- bie niech bogoawi Izrael rzekc: Niech ci pooy Bog iako Efraima, y iako Mana%e|a, tedy przeoy Efraima nad Mana%e|a. 21 Y rzek Izrael do Jozefa: Oto ia vmieram a bdzie Bog zwami, y wroci was do ziemie oycow wa%ych. 22 A (tak) otom da tobie Szechem iedn nad braci twoi ktorm wzi zrki Amoreia mieczem moim y ukiem moim. Rozdzia 49 1 Zezwa Jaakob |yny |woie y rzek: Zbi- Y erzcie \ a oznaymi wam co przydzie na was wpotomne dni. 2 Zgromadzcie \ a uchaycie |ynowie Jaako- bowi, uchaycie Izraela oyca wa%ego. 3 Reuben pierworodny moy: Ty \a moia y pocztek na\enia mego zwierzchno do=o- ie=wa, y zwierzchno wadze. 4 Lekko (wtobie) iako woda, nieprzewy%y%. Bo w=pi na oe oyca twego, tedy zgwa- ci pociel moi, po%a (wniwecz). 5 Szymeon y Lewi bracia, naczynia nieprawo- ci miecze ich. 6 Wtaiemnic ich niech nie przychodzi du%a moia, ze zborem ich niech \ nie iednoci wn- trze moie, bo wzapalczywoci |wey zabi- li ma, a w|wowole=wie |wym ro]opali 7 mur. Przeklta zapalczywo ich, i% (tak) mocna, y zagniewanie ich, i% twarde. Roz- cz ie w Jaakobie, y roz\ei ie w Izraelu. modszy, witszy nade bdzie, a nasienie jego bdzie napenia- jc narody. 20 I bogosawi im dnia onego rzekc: Wtobie niech bogosawi Izrael rzekc: Niech ci pooy Bog jako Efra- ima, i jako Manaszesa, tedy prze- oy Efraima nad Manaszesa. 21 I rzek Izrael do Jozefa: Oto ja umieram a bdzie Bog zwami, i wroci was do ziemie ojcow wa- szych. 22 A (tak) otom da tobie Szechem jedn nad braci two- j ktorm wzi zrki Amoreja mieczem moim i ukiem moim. 49 I zezwa Jaakob syny swoje i rzek: Zbierzcie si a oznajmi wam co przydzie na was wpo- tomne dni. 2 Zgromadzcie si a suchajcie synowie Jaakobowi, suchajcie Izraela ojca waszego. 3 Reuben pierworodny moj: Ty sia moja i pocztek nasienia mego zwierzchno dostoje- stwa, i zwierzchno wadze. 4 Lekko (wtobie) jako woda, nieprzewyszysz. Bo wstpi na oe ojca twego, tedy zgwaci pociel moj, posza (wniwecz). 5 Szymeon i Lewi bracia, naczy- nia nieprawoci miecze ich. 6 Wtajemnic ich niech nie przychodzi dusza moja, ze zbo- rem ich niech si nie jednoci wntrze moje, bo wzapalczywo- ci swej zabili ma, a wswowo- lestwie swym roskopali mur. 7 Przeklta zapalczywo ich, isz (tak) mocna, i zagniewanie ich, isz twarde. Rozcz je w Jaakobie, i rozsiej je w Izraelu. 137 Pierw%e k\gi oie%owe 8 Jehudo ty (ie=e) ktorego chwali bd bracia twoi, rka twoia na %yi nieprzyiacio twych; kania \ bd tobie |ynowie oyca twego. 9 Szczeni Lwie Jehuda, od upu |ynu moy w=pie, nachyli \, pooy \ iako Lew, iako Lwica, kto go wzbudzi? 10 Nie odeydzie la]a (krolew]a) od Jehudy, ani pi|arz od nogi iego, a% przyidzie Sziloh v niego (bdzie) zgromadzenie* ludzi. 11 Przywie do winnego drzewa zrzebca |wego, a do latorosli winney |yna oslice |wey, wy- my(by) w winie %at |woi, a we krwi iagod 12 winnych odzienie |we. Czerwone oczy (iego) od wina, a biae zby od mleka. 13 Zewulon na brzegu mor]im mie%ka bdzie, a przy=aniem okrtow (bdzie) granica iego a% do Sydona. 14 I|a%char o\e kociany lec midzy dwiema 15 tumokami. Y vyrza pokoy e dobry y ziemi e ro]o%na, tedy nachyli rami |we ku no%e- niu, y zo=a podatkiem zniewolony. 16 Dan |dzi bdzie lud |woy, iesli iedno poko- 17 lenie Izraelowe. Bdzie Dan wem na dro- dze, mij na cie%ce, k|aic pity ko]ie e |pad iezdziec iego na zad. 18 Na zbawienie twoie vfaem (o) Jehowo. 19 Gad, huf zwyciy go, y on zwyciy potym. 20 Od A%era |yty chleb iego, a ten da ro]o%y krolew]ie. 21 Naftali ani wypu%czona daic owa cudne. 22 Drzewo podne Jozef, drzewo podne nad zrodem latorosli roze%y \ po muru. 8 Jehudo ty (jeste) ktorego chwa- li bd bracia twoi, rka twoja na szyi nieprzyjacio twych; kania si bd tobie synowie ojca twego. 9 Szczeni Lwie Jehuda, od upu synu moj wstpie, nachyli si, pooy si jako Lew, jako Lwica, kto go wzbudzi? 10 Nie odejdzie laska (krolewska) od Jehudy, ani pisarz od nogi jego, asz przyjdzie Sziloh u niego (bdzie) zgromadzenie* ludzi. *(Albo posuszestwo) 11 Przywie do winnego drzewa zrzebca swego, a do latorosli winnej syna oslice swej, wymy(by) w winie szat swoj, a we krwi jagod win- nych odzienie swe. 12 Czerwone oczy (jego) od wina, a biae zby od mleka. 13 Zewulon na brzegu morskim mieszka b- dzie, a przystaniem okrtow (b- dzie) granica jego asz do Sydona. 14 Isaszchar osie kociany lec midzy dwiema tumokami. 15 I ujrza pokoj e dobry i ziemi e roskoszna, tedy nachyli rami swe ku noszeniu, i zosta podatkiem zniewolony. 16 Dan sdzi bdzie lud swoj, jesli jedno pokolenie Izra- elowe. 17 Bdzie Dan wem na drodze, mij na cieszce, ksajc pity koskie e spad jezdziec jego na zad. 18 Na zbawienie twoje ufa- em (o) Jehowo. 19 Gad, huf zwy- ciy go, i on zwyciy potym. 20 Od Aszera syty chleb jego, a ten da roskoszy krolewskie. 21 Naftali ani wypuszczona dajc sowa cud- ne. 22 Drzewo podne Jozef, drze- wo podne nad zrodem latorosli rozeszy si po muru. 49 138 Pierw%e k\gi oie%owe 23 Y draznili go y =rzelali (na) a nie nayrzeli go =rzelcy. 24 Lecz trwa w\le uk iego, i% zmocnione ra- miona rk iego od rk wielmonego (Boga) Jakobowego, =d pa=erz kamienia Izraelo- 25 wego. Od Boga oyca twoiego ktory ci w|po- mog, y od w%echmocnego ktory ci bogoa- wi bogoawie=wy niebie]iemi zwierzchu, bogoawie=wy przepaci lecey ni]o, bogoawie=wy pier\ y ywota. 26 Bogoawie=wa oyca twego przemogy nad bogoawie=wa rodzicow moich a% do miedze pagorkow wiecznych bd na gow Jozefow y na ciemi odczonego (od) bra- ciey iego. 27 Biniamin (iako) wilk chwyta bdzie, poranu ie bdzie korzy, a w wieczor dzieli up. 28 W%ytkie te (|) pokolenia Izraelowe dwa- nacie, to mowi ociec ich do nich. Y bogo- awi im. Lecz bogoawi im kademu znich wedle bogoawie=wa ich bogoawi im. 29 Y ro]aza im, y rzek do nich: Ja przyoon bd do ludu mego, pogrzebcie mi do oycow moich wia]ini ktora na polu Efrona Chy- 30 tey]iego. Wia]ini ktora na roli na polu Machpelu, ktora naprzeciwko Mamremu wziemi Kanaa]iey, ktor kupi Abraham od Efrona Chytey]iego wdzieraw grobu. 31 Tam pogrzebli Abrahama y Sar on iego, tam pogrzebli Izahaka y Rebek, on iego, tame pogrzebem Lei. 32 A kupiono (to) pole y ia]ini ktora na nim v |ynow Chethowych. 23 I draznili go i strzelali (na) a nie najrzeli go strzelcy. 24 Lecz trwa wsile uk jego, isz zmocnione ramiona rk jego od rk wielmo- nego (Boga) Jakobowego, std pasterz kamienia Izraelowego. 25 Od Boga ojca twojego ktory ci wspomog, i od wszechmocne- go ktory ci bogosawi bogosa- wiestwy niebieskiemi zwierzchu, bogosawiestwy przepaci le- cej nisko, bogosawiestwy piersi i ywota. 26 Bogosawiestwa ojca twego przemogy nad bogo- sawiestwa rodzicow moich asz do miedze pagorkow wiecznych bd na gow Jozefow i na cie- mi odczonego (od) braciej jego. 27 Biniamin (jako) wilk chwyta bdzie, poranu je bdzie ko- rzy, a w wieczor dzieli up. 28 Wszytkie te (s) pokolenia Izra- elowe dwanacie, to mowi ociec ich do nich. I bogosawi im. Lecz bogosawi im kademu znich we- dle bogosawiestwa ich bogo- sawi im. 29 I roskaza im, i rzek do nich: Ja przyoon bd do ludu mego, pogrzebcie mi do ojcow moich wjaskini ktora na polu Efrona Chytejskiego. 30 Wja- skini ktora na roli na polu Machpe- lu, ktora naprzeciwko Mamremu wziemi Kanaaskiej, ktor kupi Abraham od Efrona Chytejskiego wdzieraw grobu. 31 Tam po- grzebli Abrahama i Sar on jego, tam pogrzebli Izahaka i Re- bek, on jego, tame pogrze- bem Lej. 32 A kupiono (to) pole i jaskini ktora na nim u synow Chethowych. 139 Pierw%e k\gi oie%owe 33 Y prze=a Jaakob mowi do |ynow |wych, y przygarn nogi |we na oe, y ]ona, y przyoon do ludu |wego. Rozdzia 50 1 Rzuci \ Jozef na oblicze oyca |wego, Y y paka nad nim y caowa go. 2 Y ro]aza Jozef ugom |wym lekarzom, aby wonnemi maciami namazali oyca iego; y na- mazali lekarze Izraela. 3 Y wypenio \ mu czterdzieci dni, bo \ tak wypeniai dni namazanym, y pakali go Micraimianie \edmdzie\t dni. 4 Y miny dni aoby iego, y mowi Jozef do domu Faraonowego, rzekc: Pro% ieslim znala a] w oczu wa%ych, mowcie do v%u Faraona rzekc: 5 Ociec moy poprzy\g mi rzekc: Oto ia vmieram, (a ty) wgrobie moim, ktorym |obie wykopa wziemi Kanaa]iey pogrzebie% mi. A przeto poyd a pogrzeb oyca mego, y 6 wroc \. Y rzek Faraon: Jedz a pogrzeb oyca twego iako ci poprzy\g. 7 Y %ed Jozef pogrze oyca |wego, %li te% znim w%y|cy udzy Faraonowi, =ar%y domu iego, y w%y|cy =ar%y ziemie Micraim]iey. 8 Za w%ytek dom Jozefow, y bracia iego, y dom oyca iego, tylko dzieci |woie, droby |woie a bydo |woie, zo=awili wziemi Go%e]iey. 9 Szy te% znim y wozy y iezni, y by oboz wiel- 10 ki barzo. Y przy%li na plac Atady, ktora za Jordanem y pakali tam paczem wielkim, y ci%kim barzo. Y vczyni oycu |wemu pacz (przes) \edm dni. 33 I przesta Jaakob mowi do synow swych, i przygarn nogi swe na oe, i skona, i przyoon do ludu swego. 50 I rzuci si Jozef na oblicze ojca swego, i paka nad nim i caowa go. 2 I roskaza Jozef sugom swym lekarzom, aby wonnemi maciami namazali ojca jego; i namazali lekarze Izra- ela. 3 I wypenio si mu czter- dzieci dni, bo si tak wypeniaj dni namazanym, i pakali go Mi- craimianie siedmdziesit dni. 4 I miny dni aoby jego, i mo- wi Jozef do domu Faraonowego, rzekc: Prosz jeslim znalas ask w oczu waszych, mowcie do uszu Faraona rzekc: 5 Ociec moj poprzysig mi rze- kc: Oto ja umieram, (a ty) wgro- bie moim, ktorym sobie wykopa wziemi Kanaaskiej pogrzebiesz mi. A przeto pojd a pogrzeb ojca mego, i wroc si. 6 I rzek Faraon: Jedz a pogrzeb ojca twego jako ci poprzysig. 7 I szed Jozef pogrze ojca swego, szli tesz znim wszyscy sudzy Faraonowi, starszy domu jego, i wszyscy starszy ziemie Micraimskiej. 8 Za wszytek dom Jozefow, i bracia jego, i dom ojca jego, tylko dzieci swoje, dro- by swoje a bydo swoje, zostawili wziemi Goszeskiej. 9 Szy tesz znim i wozy i jezni, i by oboz wielki barzo. 10 I przyszli na plac Atady, ktora za Jordanem i pakali tam paczem wielkim, i ciszkim barzo. I uczyni ojcu swemu pacz (przes) siedm dni. 50 140 Pierw%e k\gi oie%owe 11 Y vyrzeli obywatele ziemie Kanaa]iey (on) pacz na placu Atady, y rzekli: Pacz ci%ki ten Micraimian; y tak nazwano imi iego Awel Micraim, ktory (ie=) za Jordanem. 12 Y vczynili mu |ynowie iego tak, iako im ro- 13 ]aza. Y doniesli go |ynowie iego do ziemie Kanaa]iey, y pogrzebli go wia]ini pola Machpele, ktor kupi Abraham zpolem wdzieraw grobu od Efrona Chytey]iego, naprzeciw Mamremu. 14 Y wroci \ Jozef do Micraima |am y bra- cia iego, y w%y|cy ktorzy byli w=pili znim pogrze oyca iego, (]oro) pogrzeb%y oyca iego. 15 Y vyrzeli bracia Jozefowi e vmar ociec ich, y rzekli: Podobno bdzie przeciw nam Jozef, a oddawaic odda nam w%ytko ze co|my za- dziaali iemu. 16 Y nakazali do Jozefa rzekc: Ociec twoy ro- ]aza przed mierci rzekc: 17 Tak rzeczecie Jozefowi: Pro% odpu teras wy=pek braciey |wey, y grzech ich; bo ze za- dziaywali tobie. A teras odpu pro% wy- =pek ug Boga oyca twego. Y paka Jozef gdy mowili do niego. 18 Tedy przy%li y bracia iego, y padli twarz do ziemie przed nim rzekc: Oto my niewolnicy 19 twoi. Y rzek do nich Jozef: Nieboycie \, bo azam ia mia=o Boga? 20 Bo wy myslilicie na mi ze (lecz) Bog ob- roci wdobre, aby vczyni to co \ dzi okazu- ie, aby (tak) wyywi (to) ludu mno=wo. 11 I ujrzeli obywatele ziemie Kanaaskiej (on) pacz na placu Atady, i rzekli: Pacz ciszki ten Micraimian; i tak nazwano imi jego Awel Micraim, ktory (jest) za Jordanem. 12 I uczynili mu synowie jego tak, jako im roska- za. 13 I doniesli go synowie jego do ziemie Kanaaskiej, i pogrzebli go wjaskini pola Machpele, ktor kupi Abraham zpolem wdzieraw grobu od Efrona Chytejskiego, naprzeciw Mamremu. 14 I wroci si Jozef do Micraima sam i bracia jego, i wszyscy ktorzy byli wstpili znim pogrze ojca jego, (sko- ro) pogrzebszy ojca jego. 15 I ujrzeli bracia Jozefowi e umar ociec ich, i rzekli: Podob- no bdzie przeciw nam Jozef, a oddawajc odda nam wszyt- ko ze cosmy zadziaali jemu. 16 I nakazali do Jozefa rzekc: Ociec twoj roskaza przed mierci rzekc: 17 Tak rzecze- cie Jozefowi: Prosz odpu teras wystpek braciej swej, i grzech ich; bo ze zadziaywali tobie. A teras odpu prosz wystpek sug Boga ojca twe- go. I paka Jozef gdy mowili do niego. 18 Tedy przyszli i bracia jego, i padli twarz do ziemie przed nim rzekc: Oto my nie- wolnicy twoi. 19 I rzek do nich Jozef: Niebojcie si, bo azam ja miasto Boga? 20 Bo wy myslili- cie na mi ze (lecz) Bog obro- ci wdobre, aby uczyni to co si dzi okazuje, aby (tak) wyywi (to) ludu mnostwo. 141 Pierw%e k\gi oie%owe 21 A przeto nieboycie \, ia wyywi was y dzieci wa%e. Tedy vcie%y ie y mowi knim agodnie. 22 Y mie%ka Jozef w Micraimie, |am y dom oyca iego, y y Jozef =o y dzie\ lat. 23 Y vyrza Jozef Efraimowe |yny trzecie, kte- mu |ynowie Machyra |yna Mana%e|owego porodzili \ na koleniech Jozefowych. 24 Y rzek Jozef do braciey |wey: Ja vmieram, a Bog nawiedzaic nawiedzi was, y vczyni, e wyidziecie z ziemie tey, do ziemie ktor obie- ca Abrahamowi Izahakowi y Jaakobowi. 25 Y poprzy\g Jozef |yny Izraelowe rzekc: Nawiedzaic nawiedzi was Bog, a (tak) od- niecie koci moie =d. 26 Y vmar Jozef gdy mu byo =o y dzie\ lat y namazali go wonnemi maciami; y pooyli go do truny w Micraimie. Pierw%ym k\gam oye%owym koniec. 21 A przeto niebojcie si, ja wy- ywi was i dzieci wasze. Tedy ucieszy je i mowi knim agod- nie. 22 I mieszka Jozef w Micra- imie, sam i dom ojca jego, i y Jozef sto i dziesi lat. 23 I ujrza Jozef Efraimowe syny trzecie, ktemu synowie Machyra syna Manaszesowego porodzili si na koleniech Jozefowych. 24 I rzek Jozef do braciej swej: Ja umie- ram, a Bog nawiedzajc nawiedzi was, i uczyni, e wyjdziecie z zie- mie tej, do ziemie ktor obieca Abrahamowi Izahakowi i Jaako- bowi. 25 I poprzysig Jozef syny Izraelowe rzekc: Nawiedza- jc nawiedzi was Bog, a (tak) od- niecie koci moje std. 26 I umar Jozef gdy mu byo sto i dziesi lat i namazali go won- nemi maciami; i pooyli go do truny w Micraimie. Pierwszym ksigam Mojeszowym koniec. Fotokopie oryginau s dostpne m. in. na stronie Dolnolskiej Biblioteki Cyfrowej: http://www.dbc.wroc.pl/publication/4425 Skad i amanie: Biblia.org.pl Biblia.org.pl 2010. Wszelkie prawa zastrzeone. Publikacja bezpatna. Nie moe by sprzedawana. 50