Está en la página 1de 127

http://argo-unf.at.

ua/

Chiba weycznyj i sylnyj toj, u koho weycz i sya,


Jakszczo sabkych do werszyn swojich pidniaty jomu nesya?
Rabindranat Tagor

Ja pryjichaw u ce prymorke misteczko, otrymawszy teegramu Prokszyna. Buw kine owtnia. Z moria duw choodnyj witer, szczo hostro pach wodorostiamy.
Doktor ywe na Szkwali, skazaw meni hoowa mikrady. Ade my stay
mistom bez roku tyde. Robitnycze seyszcze o szczo my take. A Szkwa ce staryj
paropaw miscewoji liniji. Ta o z wikna wydno Ni, ni, ce rybalki szchuny. Trochy dali,
kraj myska, paropaw z wysokym dymarem. Skoro poriu na meta, win swoje widsuyw.
Hoowa nespodiwano rozsmijawsia. Do nas jako artysty zawitay, to Andrij Illicz
jich tudy ne pustyw. Pryhrozyw, szczo pidnime piratkyj prapor i wyjde w more
A kudy dywysia Radianka wada? zapytaw ja.
Radianka wada wrachowuje, szczo w seyszczi szcze nemaje likarni, widkazaw hoowa. Nu, a Prokszyn kasnyj likar. Ja b jomu ne ysze staryj paropaw szczo
zawhodno widdaw by.
Na berezi, pidstawywszy nejaskrawomu sonciu opukli czorni dnyszcza, eay schoi
na tiueniw czowny. Witer nakoczuwaw na halku czasti, zli chwyli. Wony tiahnuysia do
czowniw i widstupay, zayszajuczy na kaminni szczilnu szyplaczu pinu.
Szkwa stojaw bila staroho derewjanoho pirsu. Prokszyna ja znajszow u kajutkompaniji. Win zoseredeno wystukuwaw szczo na drukarkij maszynci.
Nu o, same wczasno, zradiw win. Moja widpustka zakinczujesia, my rozpocznemo siohodni Choczete wyprobuwaty na sobi?

***

Spoczatku ce bua zwyczajna urnalistka ideja. Wona wynyka piwtora roky tomu,
w Kauzi, kudy ja pryjichaw za zawdanniam redakciji. Buw juwiejnyj mityng bila pamjatnyka Cikowkomu, ja zapysuwaw te, szczo howoryy promowci. Ideja u swojemu perwozdannomu wyhladi zapysana tut-taky, u boknoti, mi dwoma promowamy: Pamjatnyk broszury suczasnyj Cikowkyj. Ce oznaczaje: a szczo, jakby swoho czasu
Cikowkyj maw sotu czastku kosztiw, wytraczenych na cej pamjatnyk i na cej mityng?
Ja pryhadaw broszury, jaki wydawaw Cikowkyj. Zaraz wony bibligraficzna ridkis; mao chto baczyw ci toneki, nadrukowani na siromu paperi knyky z poznaczkoju
Wydannia i wasnis awtora. Cikowkyj wypuskaw jich krychitnymy tyraamy za
swij rachunok. I o ja podumaw: ade j zaraz de praciuju ludy, szczo prokadaju taki
nowi (i tomu szcze ne wyznani) szlachy w nauci! Pryjde czas, cym ludiam widdadu naene. Ae naskilky waywisze dla nych otrymaty siohodni chocza b deszczyciu majbutnioho wyznannia
Ja poczaw poszuky. Koy ja dokadnisze rozpowim pro ce: sered weykoji kilkosti
proekteriw ne tak prosto buo widszukaty ludej, czyji ideji napysze na swojich znamenach nauka XXI stolittia. ysze czerez piwroku, ta j to cikom wypadkowo, ja zustriw
ludynu, jaka rozroblaa szczo pryncypowo nowe. Teper u mojemu spysku dewja prizwyszcz, Czudowa dewjatka.
Ja wwaaw, szczo dowedesia wstupaty w bij: koho zachyszczaty, szczo probywaty.
Niczoho podibnoho. Wisim czoowik, mowby zmowywszy twerdyy: Ranuwato, poky ne
treba I ysze dewjatyj, Prokszyn, riszucze skazaw: Szczo , kynemosia w bij. Pisla
doslidu.
Prokszyn sudnowyj likar. Pry perszij zustriczi ja podumaw, szczo epigrafom (jakszczo dowedesia pysaty pro Prokszyna) mona bude wziaty taki riadky z Dzerkaa moriw Dozefa Konrada: Pospiszaju dodaty, szczo win woodiw szcze j inszoju jakistiu,
neobchidnoju sprawniomu moriakowi, absolutnoju upewnenistiu u sobi. Bida ysze w
tomu, szczo cijeju jakistiu win buw nadienyj u zahrozywomu stupeni. Take persze wraennia: ne te szczob newirne, ae powerchnewe. Tak, Prokszyn micno wpewnenyj u sobi.
Win luby kazaty: Jak widomo, ja ne pomylajusia. Wsia ricz, prote, w tomu, zwidky
beresia upewnenis.
Zwyczajna genijalna ideja, skazaw Prokszyn, koy ja poprosyw pojasnyty, nad
czym win praciuje. Wimemo durnia. Naturalnoho durnia. Spodiwajusia, wam dowodyosia zustriczaty takoho durnia?.. Due dobre. Oto, wimemo riadowoho durnia i wwaatymemo, szczo win doriwniuje nulu na szkali rozumowoho rozwytku. Sta gradusam na
tij samij szkali chaj widpowidaje rozumowyj riwe Ejnsztejna. Szkaa, zwyczajno, widnosna. Mona opuskatysia nycze nula i pidnimatysia wyszcze sta gradusiw. Oto, ja choczu zapytaty: jaka za cijeju szkaoju rozumowa temperatura ludstwa? Wy rozumijete
wsioho ludstwa. W seredniomu. Nu?
Pytannia buo ne z ehkych, ja promowczaw.
Budemo optymistamy, prodowuwaw Prokszyn. Prote i pry najmohutniszomu optymizmi wako nazwaty cyfru 80 czy 60. O wy, naprykad, skilky u was gradusiw?
Ja widpowiw, szczo trydcia szis z poowynoju. Za Celsijem.
Prokszyn schwalno usmichnuwsia:
Wykrutyysia. A zahaom, wy byki do istyny. Za najoptymistyczniszoju ocinkoju

serednia temperatura ludstwa ne wyszcza wid trydciaty szesty z poowynoju. Za mojeju


szkaoju.
Tut ja skazaw, szczo na te je bezlicz serjoznych pryczyn istorycznych i socilnych.
Za danymy JUNESKO, piwtora miljardy ludej hooduju. Czy mona zwynuwatyty jich u
tomu, szczo wony widstaju u rozumowomu rozwytku?
Ja ne zwynuwaczuju, neterplacze zapereczyw Prokszyn. Ja prosto konstatuju fakty. Po-persze, serednia rozumowa temperatura newysoka. Po-druhe, wona
pidnimajesia powoli. Due powoli.
Taki rozmowy absolutno marni, jakszczo nemaje czitkoji terminoogiji. Szczo take
rozum? Szczo oznaczaje staty rozumniszym?
Oce diowyj pidchid! zradiw Prokszyn.
Rozmowa widbuwaasia w tallinnskom portu. Prokszyn pospiszaw, czasto pohladaw
na hodynnyk. Ae ja we zrozumiw, szczo zahalni mirkuwannia pro rozumowu temperaturu ludstwa powjazani z czymo konkretnym.
Magnitofon ja uwimknuw ne widrazu. Inodi ce moe wse zipsuwaty: ludyna poczynaje howoryty derewjanym hoosom, zbywajesia, ekaje i mekaje.
Striczka magnitofona
Dawajte domowymosia tak. Rozum zaey wid bahatioch czynnykiw. Ae je
szczo obowjazkowe, hoowne. Ce znannia. Obsiah zna. Zaraz wy zapereczyte, szczo
mona buty znajuczym durnem. Mona. Buwaje i zworotne: ludyna nepymenna, ae rozumna. Szczo , ce wyniatok iz prawy. A my howorymo pro wse ludstwo. Tut moywyj
ysze statystycznyj pidchid; potribno mysyty prawyamy, a ne wyniatkamy z nych.
Oto, znannia. Ujawi sobi, szczo wsi znannia switu mona praktyczno myttiewo
wkasty u hoowy wsich ludej. Usi znannia switu Hotowyj zahoowok, ha?
Newihastwo o grunt, na jakomu roste duris. Hoodne newihastwo rabiw. Syte
newihastwo miszczan. Zobne newihastwo faszystiw. I o my znyszczujemo grunt, za
jakyj cziplajesia korinnia durosti
Dajte, bu aska, mikrofon, ja trymatymu sam. Was cia procedura jawno widwolikaje. A ja choczu, szczob wy zrozumiy. Ote, szczo trapysia, jakszczo wsi znannia switu
stanu nadbanniam konoji ludyny na Zemli?
Wsi znannia due newyznaczeno. Zhoden. Skaimo tak: znannia w objemi trydciaty-soroka wyszczych oswit. U riznych pojednanniach.
Pewna ricz, ludyna z takoju naczynkoju szcze ne zastrachowana wid hoodu, chworob, strada. Ae u neji bude imunitet proty nuhy, nerobstwa, pyjactwa. Znannia
mow uran: koy jich objem bilszyj wid krytycznoji weyczyny, poczynajesia szczo na
ksztat anciuhowoji reakciji. Spokij, tocznisze zastij, prosto nemoywyj.
Piwtora miljardy ludej hooduju Wy wykorystay sylnyj dokaz, ce wkarbuwaosia
w pamja. Ae chiba hood ne wykykanyj kine kincem nykym riwnem oswity?
Pokademo, wse nawpaky: riwe oswity zaey wid dobrobutu krajiny.
Ce schoe na zjasuwannia pytannia, czy wynyka persza kurka z perszoho jajcia
czy, nawpaky, persze jajce buo znesene perszoju kurkoju U zwyczajnych umowach
oswita zaey wid dobrobutu krajiny, a dobrobut wid zna. Zaczarowane koo. Szczob
chocz u jakij miri rozczaruwaty joho, potribni desiatky rokiw. Naszi zasoby i metody
nawczannia maju wraajucze mayj koeficijent korysnoji diji.
Wy rozumijete, jaka bezhuzdis? Je znannia i je hoowy. Ae nemaje efektywnych

zasobiw, szczo dozwoyy b za korotkyj termin wkasty wsi znannia u wsi hoowy
Hipnopedija? Ta wy prosto genij! Wy skromnyczay, koy kazay pro trydcia szis z
poowynoju gradusiw. Zaraz wy schopyy su sprawy: potribni pryncypowo nowi zasoby
nawczannia. Hipnopedija Szczo , ce chorosza ricz. Ae istotni zminy w zahalnoludkych massztabach wymahaju zasobiw, u tysiaczi raziw produktywniszych wid hipnopediji. Sylniszych, nadijniszych i, hoowne, produktywniszych. Zaczekajte do oseni
Uweczeri w napiwtemnij kajut-kompaniji my pyy czaj z masywnych pywnych kuchliw. Ja zapytaw Prokszyna, czomu win ne prowiw prystojnoho oswitennia. Win znyzaw
peczyma:
Nudno pakatysia z prowodkoju. Tut znajszowsia akumulator, joho wystaczaje
na tyde, potim mona zariadyty w garai. O i kuchli: widszukaw u bufeti i harazd.
Dribnyci yttia. Dumaty treba pro insze.
Wako zrozumity, koy Prokszyn howory serjozno. W usiakomu razi, nechtuwannia
dribnyciamy yttia na zawaaje Prokszynu wyhladaty pidtiahnuto, nawi frantuwato.
Win retelno pohoenyj, kitel i sztany akuratno wyprasuwani.
Wam tut spodobajesia, skazaw Prokszyn. Znajete, ja z dytynstwa mrijaw
chocza b tyde poyty o tak na staromu korabli. Wony dywowyni, ci stari korabli.
Ade stari maszyny zazwyczaj ne wykykaju odnych widczuttiw, chiba szczo alis. A
korabli Ja wyris bila moria, budynok stojaw kraj naberenoji, prosto nawproty mojich
wikon buw prycza z takymy o starymy korablamy. Ja braw knyhy i jszow tudy, najczastisze na kolisnyj buksyr Hnom. Bila wchodu na prycza bua prybyta doszka z napysom: Siuda ny chody. Ae storo, szczo wiczno moroczywsia z wudkoju i chrobakamy,
dywywsia na mene z cikowytoju bajduistiu. Ja eaw na paubi Hnoma, na hariaczych,
szorstkych doszkach, czytaw, dumaw abo prosto dywywsia w more Z odnoho boku buw
port, haasywyj, dymnyj. Z druhoho bulwar z oszatnymy aejamy, schodamy, kwitnykamy. A Hnom, poskrypujuczy opatiamy kolis, stojaw kraj obszarpanoho pryczau, i
nikomu do nioho ne buo dia, nichto ne baczyw, jakyj win harnyj. Win sprawdi buw harnyj. Morki buksyry z hrebnymy koesamy dawno ne buduju, wy ne sudi z czerewatych
riczkowych buksyriw. U Hnoma buw wydowenyj korpus z wysokym zihnutym forsztewnem, czudowa architektura nadbudow (tut usia ricz u proporcijach) i szyrokyj, nachyenyj nazad dymar Odnoho razu woseny ja powernuwsia zi szkoy i pobaczyw, szczo
Hnoma nemaje. Joho powey na zam, uchytryysia zatopyty w jakycho sta metrach
wid bereha i pokynuy. Tam buo nehyboko: maje wsia rubka, dymar, szczoha zayszyysia nad wodoju. Z bulwaru wse buo wydno. Wtim, nichto ne zwertaw uwahy na zatonuyj korabel, a meni chotiosia rewty wid obrazy, ja wpersze wtratyw druha Uweczeri
u mene zjawyasia odna dumka, ja zrozumiw, szczo slid zrobyty. Czerez czotyry dni, wnoczi, pocupywszy u storoa-ryboowa jayk, ja pidpyw do Hnoma. Ja porawsia hodyny zo
dwi, wymok, wymastywsia, obder dooni, ae pryasztuwaw u dymari widro iz zaytym
mazutom drantiam ta pryadnaw zapaluwacz z linzoju. Najbilsze moroky buo z cym zapaluwaczem. Joho potribno buo wstanowyty due toczno, szczob sonce opiwdni zapayo
korobku, nabytu widamanymy sirnykowymy hoowkamy Dwa dni bua pochmura pohoda, ja bojawsia, jak by moja pirotechnika ne widwooyasia. Sonce zjawyosia ysze na
tretij de, u nedilu. Bulwar buw powen narodu, ja sydiw kraj moria i czekaw. Zapaluwacz
spraciuwaw trochy piznisze, ja we poczaw pobojuwatysia, szczo rozrachunky newirni.
Spoczatku nad truboju pidniawsia ehkyj biyj dymok, widtak dym staw czornym i powayw, powayw Publika kynuasia dywytysia. Kartyna dywowyna: korabel pid wodoju,

ae z dymaria szpary hustyj czornyj dym. A tut szcze chwyli: nabihaju na rubku, na
dymar powna iluzija ruchu. Spoczatku ludy szumiy, smijaysia, a potim jako stychy
i dowho ne rozchodyysia Prokszyn rozsmijawsia. Ehe , kartyna bua mohutnia!
Szkoda, ja ne zdohadawsia todi pidniaty prapor na szczohli

***
urnalistowi czasom wacze, ni pymennykowi. urnalist ne moe wyhadaty heroja, ne moe nadiyty joho za swojim baanniam tymy czy inszymy jakostiamy. Dowodysia rozhaduwaty realnych ludej, a ce oj jak neprosto!
U konij sprawi je swoji maeki chytroszczi. urnalistkyj ekspres-analiz poehszysia, jakszczo wy sprobujete ujawyty, kym bua b ludyna, szczo cikawy was, w inszu
epochu za jakycho nespodiwanych obstawyn. Ja podumky prymiriaju do Prokszyna
riznyj odiah. Kamzo achimika? Inodi w oczach Prokszyna spaachuje dytiacze zachopennia: o zmiszajemo zaraz ce z tym, harneko nahrijemo, i Jak e cikawo znaty,
szczo z cioho wyjde! Ae u Prokszyna nemaje zownisznioji solidnosti, organiczno wastywoji achimikam, osobywo suczasnym. Todi szczo take piratke? Sperszu ja prykydaju:
a jakszczo zakryty odne oko Prokszyna czornoju powjazkoju? Tak. Teper lulku w zuby i
Ni, znowu niczoho ne wychody. Nu harazd, poky moje zawdannia perewiryty aparat
Prokszyna.
Aparat dosy hromizdkyj. Centralnyj post szczo na ksztat trioch abo czotyrioch
wywernutych nawyworit i zhromadenych odyn na odnoho teewizoriw. ZP zapamjatowujuczyj prystrij szafa z magnitnymy barabanamy. Nareszti, birezonator, schoyj
na zaboroo ycarkoho szooma. Siohodni ysze eksperyment. Ae koy ZP i sprawdi
wmiszczatyme wsi znannia switu. Zadum Prokszyna w tomu, szczob ukasty w hoowu
ludyny znannia, mynajuczy proces czytannia.
Suczasni zapamjatowujuczi prystroji mou pry objemi w dekilka kubicznych decymetriw nakopyczyty informaciju w miljardy dwijkowych odyny. Szczob wydaty
konu taku odynyciu, ZP dostatnio tysiacznoji czastky mikrosekundy. A oko zahajne.
Szlach informaciji po zorowomu kanau powjazanyj z podwijnym peretworenniam energiji. Switowa energija zobraennia peretworiujesia sitkiwkoju oka w bichimicznu. Widtak zdijsniujesia szcze odyn perechid: bichimiczna energija peretworiujesia na eektrycznu energiju bistrumiw, szczo jdu zorowym nerwom u mozok.
Kyte zapysuwaty, poradyw Prokszyn. Treba zrozumity. Todi ce zapamjatajesia nazawdy. Dywisia, jaka wychody mechanika. Wy czytajete knyhu. Pohlad upaw
na cyfru czy literu. Na sitkiwci wynyko zobraennia. Prote u wookna zorowoho nerwa
jde ne same zobraennia. U wookna jde strum. Konij literi, konij cyfri, wzahali konomu zobraenniu na sitkiwci widpowidaje swoja serija eektrycznych impulsiw. Sens
mojeji ideji w tomu, szczob podawaty w zorowyj nerw hotowi strumy. Chaj ludyna czytaje, ne dywlaczy u knyhu. Oko rozowuje zobraennia due powoli, i my pidjednujemosia do mozku bezposerednio czerez zorowyj nerw z joho sta trydciama miljonamy wookon. Tiamyte? Kone wookno mow okremyj drit. Mona westy peredaczu zi szwydkistiu, na jaku zdatni najkraszczi ZP. Pytannia je?
Pytannia buy, i Prokszyn pojasnyw u zahalnych rysach budowu swoho aparatu. Ae ce we czysta technika. Waywo insze. Zaraz ja wdiahnu zaboroo, i wsi znannia, zapysani na magnitnych barabanach ZP, protiahom dekilkoch sekund wlizu meni

w hoowu. Jak ne dywno, okrim cioho bezhuzdoho wlizu, nemaje inszoho sowa dla
poznaczennia procesu perenesennia zna iz zaliznoho jaszczyka ZP do hoowy.
Striczka magnitofona
Dla perszoho eksperymentu szachy najzruczniszi. My prokrutymo ciu szarmanku kilka raziw, i swit otrymaje dwoch nowych hrosmejsteriw. Utim, czy ne wwesty
zwannia hrosmejsterissymusa?.. Dwa hrosmejsterissymusy czudowyj zahoowok dla
waszoho reportau.
Czy tilky znannia robla ludynu hrosmejsterom?
A szczo iszcze? Znannia i doswid. Choczete szykarnu cytatu z askera? U waszij
urnalistkij sprawi cytaty weyka ricz. Posuchajte, szczo kazaw swoho czasu asker:
Hrawciw, jakym majster moe z uspichom dawaty ferzia napered, isnuju miljony; hrawciw, szczo perestupyy cej stupi, mona narachuwaty, pewno, ne bilsze czwerti miljona,
a takych, jakym majster niczoho ne moe daty napered, nawriad czy naberesia bilsze
dwoch-trioch tysiacz Ujawymo sobi teper, szczo jakyj majster, ozbrojenyj znanniam
swojeji sprawy, chocze nawczyty hraty w szachy jakoho chopcia, szczo ne znaje cijeji hry,
i dowesty joho do kasu tych dwoch-trioch tysiacz hrawciw, jaki we niczoho ne otrymuju
napered. Skilky czasu znadobysia na ce? Nu, tut ide rozrachunok: stilky-to czasu na
wywczennia endszpiliw, stilky-to na debiuty, i tak dali. Wsioho dwisti hodyn. Wytratywszy dwisti hodyn, chope, nawi jakszczo win ne woodije szachowym taantom, maje
zrobyty taki uspichy w hri, szczo zajme misce sered cych dwoch-trioch tysiacz. Zwerni
uwahu: dwisti hodyn i majster u jakosti wczytela. A w mojij maszyni zibrana wsia szachowa premudris switu. Informacija, widpowidna sotniam tysiacz hodyn
Ja eaw u swojij temnij kajuti, prysuchajuczy do newyraznoho szumu. Ja wtomywsia za de, meni kortio spaty, ae, peresylujuczy son, ja wsuchuwawsia u cej szum.
I raptom ja zrozumiw: tak hude morka muszla, jakszczo pidnesty jiji do wucha. Staryj
korabel hudiw, nenacze morka muszla.
Ja zasnuw z dumkoju pro ridkisnyj uspich: taki dni buwaju ne czasto, ae wony
prynosia w yttia czariwni widhomony kazok.
Wranci Prokszyna ne wyjawyosia w kajut-kompaniji. Na stoli, pid termosom, eaa
zapyska: Piszow do chworych. Snidajte, ne czekajte. U termosi kakao, reszta na stoli.
Szachy w tumboczci.
Mabu, ce smiszno, ae ja z ranku prysuchawsia, spodiwajuczy uowyty w sobi
chocz jaku zminu pisla eksperymentu. Mene benteya skorospisznis toho, szczo widbuosia. Nadto we szwydkopynnym buw eksperyment.
Prokszyn natiahnuw sobi na hoowu zaboroo i prosydiw tak chwyyny piwtory.
Widtak nastaa moja czerha. Zaboroo bolacze stysnuo skroni. Poczay, skomanduwaw Prokszyn, i ja pobaczyw merechtywe matowe swito. Oczi buy szczilno prykryti
nynim szczytkom zaboroa, ae swito ja baczyw. Mabu, ce jedyna nezwyczajna detal
eksperymentu. Swito nejaskrawe, mjake. Take swito (ysze sabsze) mona pobaczyty,
jakszczo poterty zapluszczeni oczi.
Szczo wdijesz, skazaw Prokszyn, ekzotyky w cij proceduri sprawdi zamao.
Ae same w ciomu sya! Mi namy kauczy, wy prodywyysia hoowne. Ne doweosia peretynaty zorowyj nerw, szczob pidjednatysia do mozku. Tiamyte? Sama ideja zjawyasia u
mene szcze w instytuti. Pewna ricz, u wyhladi zawdannia, ne bilsze. Rokiw szis tomu ja

znajszow i wyriszennia. Tocznisze toj warint wyriszennia, jakyj wymahaw chirurgicznoho wtruczannia. Ludyni doweosia b na jakyj czas (a moywo, i nazawdy) staty slipoju. O wona, ekzotyka! U neobmeenij kilkosti. A zaraz nemaje ekzotyky: pidjednaysia
do zorowoho nerwa, a oczi cili
Prokszyn z joho schylnistiu do zownisznich efektiw i sam trochy akuje, szczo wse
tak prosto. Koy ja skazaw jomu pro ce, win ohoosyw, szczo isnuje zakon zbereennia
solidnosti:
W tij czy inszij miri solidnis wastywa konij ludyni. I wona nikudy ne moe
poditysia. Skilky jiji widbude w zownisznij powedinci, stilky prybude u sprawach. I
nawpaky.
Na paubi buo mokro i nezatyszno. U irawych kaluach, szczo zdryhaysia wid
witru, paway schoi na rybjaczu usku szmatoczky widuszczenoji farby. ysze zaraz ja
pobaczyw, naskilky staryj korabel.
Ja powernuwsia do kajut-kompaniji, uziaw szachy.
Dobre pamjataju: figury eay poriad z doszkoju, ja jich maszynalno perebyraw.
Potim pokaw na doszku oboch ferziw. Nawmannia. Szczo robyty dali, ja ne znaw.
Mynuo, pewno, kilka chwyyn, poky zjawyasia prosta dumka: ne mona bez koroliw!
Znowu-taky nawmannia, ne dywlaczy, ja pokaw bioho korola.
I raptom ja cikom wyrazno pobaczyw, kudy slid pokasty czornoho korola.
Moywo, dijao samonawijuwannia. Moywo, wsia ricz u symetriji, jaku stworiuway figury, szczo we stojay na doszci. Ne znaju.
Ja pokaw czornoho korola i widrazu widczuw szczo znajome w roztaszuwanni figur. Ce buo nepryjemno: sam toho ne baajuczy, ja sykuwawsia szczo pryhadaty. Peresunuw bioho korola. Powernuw joho na misce. Widtak peresunuw bioho ferzia i nastaa jasnis. Wona pryjsza raptowo, bez odnoji napruhy. Prosto ja teper znaw, szczo
treba pokasty szcze odnu figuru bioho sona. I ja znaw, kudy pokasty sona. Bili maju
poczaty i wyhraty, ce tako samo soboju maosia na uwazi. Wtim, ni, ne maosia na uwazi,
a zhaduwaosia.
Ja posunuw ferzia. Szach czornomu koroewi. I tut-taky pobaczyw: tak ne mona.
Szcze wczora dla mene ce buw by jedynyj oczewydnyj chid. Siohodni ja rozumiw: ni, tak
ne mona, napadaty treba sonom.
Ja dowho sydiw bila doszky, namahajuczy opanuwaty hariaczkowe zbudennia,
szczo ochopyo mene.
Szczo, wasne, trapyosia?
Ja zwyk stawytysia do idej czudowoji dewjatky, jak do czoho abstraktnoho. Ci
ideji may zbutysia w daekomu majbutniomu. I raptom odna ideja zdijsnyasia zaraz
Tak, ce trapyosia zaraz. Zi mnoju.
Ja maje ne wmiw hraty w szachy. ybo, nawi tretiorozriadnyk mih daty meni
napered ferzia. I o znenaka zjawyasia zdatnis rozumity, szczo widbuwajesia na szachiwnyci.
Mozok dywowyna maszyna. Treba ysze zabezpeczyty jiji wdostal palnym Czy
ne pro ce Prokszyn kazaw naperedodni?
Striczka magnitofona
Jake afrykanke pemja wyroblao horszczyky z hyny, szczo mistya uran. Z
pokolinnia w pokolinnia lipyy horszczyky. Czerez ruky cych ludej projsza taka kilkis

uranu, szczo energiji jakby jiji wdaosia wydiyty wystaczyo b na eektryfikaciju


poowyny afrykankoho kontynentu. Ae pemja baczyo w hyni ysze zwyczajnu hynu
Maje tak my wykorystowujemo swij mozok. Na riwni lipennia horszczykiw. A koy chto
praciuje jak slid, my wraajemosia: ach, dywisia, ach, genij Stwerduju: riwe, jakyj
my nazywajemo genijalnym, ce i je normalnyj riwe roboty ludkoho mozku. Ni, ja ne
tak skazaw: ne je, a maje buty. Rozumijete?
Rozumiju, szczo tut ne zrozumity. Ae sumniwajusia. Wychody, szczo nemaje
pryrodenych zdibnostej Ehe , ae jak buty z muzycznymy zdibnostiamy? Abo z matematycznymy? Peredajusia wony po spadkowosti czy ni?
Ni j szcze raz ni! Pryrodenych zdibnostej ne isnuje. Po spadkowosti peredajusia
ysze zadatky Jak by wam naocznisze pojasnyty O. Narodyasia ludyna i otrymaa
oszczadknyku z pewnoju sumoju. Zadatok inodi trochy bilszyj, inodi trochy menszyj, ae
ce ysze zadatok! Widrazu poczynaju nadchodyty nowi wnesky, i u wici pjaty-womy
rokiw perwynna suma hubysia w nowych wneskach. Dytyna, jaka maa spoczatku desia
kopijok, moe nabraty do womy rokiw sto karbowanciw. A wunderkind, szczo maw u
peluszkach genetycznu trojaczku, moe do tych samych womy rokiw dopowzty do czerwincia. Nawi u muzyci. Naprykad, eonjew eksperymentalno pokazaw, szczo taka
zdatnis, jak zwukowysotnyj such, ne peredajesia genetyczno, a wychowujesia.
Prypustymo. Ae czomu rozumowi zdibnosti ne peredajusia po spadkowosti?
Ta prosto tomu, szczo wony poriwniano moodi i organizm szcze ne nawczywsia
jich peredawaty. Wtim, tut je pikantna detal. Peredajusia osobywosti, jaki korysni w
borobi za isnuwannia. A rozumowi zdibnosti w ciomu sensi paycia z dwoma kinciamy.
Wy czuy pro takyj twir ycho z rozumu U organizmu ne buo osobywych pryczyn nawczytysia peredawaty wsilaki tam poetyczni i matematyczni zdibnosti. Tak ot:
ludy otrymuju wid narodennia prybyzno odnakowi mizky. Kona ludyna narodujesia
zi zdatnistiu nabuwaty zdibnostej. I, jakszczo chto moe staty genijem, znaczy, w pryncypi genijalnis dostupna wsim. Czomu wona take ridkisne jawyszcze? Z konwejera
schodia awtomobili. Koen awtomobil maje, zwisno, swoji indywidualni osobywosti. Ae
jakszczo szwydkis danoho typu maszyny piwtorasta kiometriw, to u wsich maszyn wona
prybyzno taka. U odnijeji na pja kiometriw bilsza, u inszoji na pja mensza, ae ce we
prypustymi widchyennia. A z mysenniam Maszyna, jaku my nazywajemo mozok,
wykorystowujesia nadzwyczajno dywno. Z tysiaczi takych maszyn ysze odynyci rozwywaju projektnu szwydkis. Reszta dosy mlawo powzu I ce wwaajesia za normu!
Wsia ricz u tim, szczo awtomobili maju bahato benzynu. A maszyna, szczo imenujesia
mozok, ysze zridka maje wdostal choroszoho palnoho. Ja kau pro znannia. Zaprawte
dostatnioju kilkistiu cioho palnoho bu-jakyj mozok, i win das projektnu szwydkis. Trochy bilszu, trochy menszu ae bila hranycznoji mei!..
Chymerna ce sztuka projawennia zna, wkadenych u hoowu aparatom Prokszyna. Zdajesia, ja znajszow wdae sowo: projawennia. Sprawdi, ce due schoe na postupowe wynyknennia fotozobraennia. Potencijno isnujucze u fotoemulsiji zobraennia
szcze prychowane, newydyme, i potriben projawnyk, szczob zrobyty joho jawnym. Tak i z
projawenniam zna.
Jaka czastyna zna zhaduwaasia proces dywowynyj i czasom neehkyj. A inodi
ja sam pryjmaw riszennia. Tak, dobre pamjataju, szczo sam pryjszow do wysnowku: ne
mona jty ferzem. Ujawyw sobi widpowidnyj chid czornych, pobaczyw podalszyj rozwytok
hry i zrozumiw, szczo treba chodyty sonom. I ysze potim, zrobywszy cej chid, podumaw:

zwisno, pozycija maje buty takoju, ce etiud Trojikoho! O najkraszczyj chid czornych.
Teper szach ferzem. Czornyj korol pospiszaje do swoho ferzia. Pizno! Bili ertwuju sona.
Szach czornomu koroewi i wyhrasz.
Ja nijak ne mih oswojitysia z dumkoju, szczo nasprawdi czomu nawczywsia. W hoowi ne buo odnych szachowych dumok. I wse-taky ja szczojno wyriszyw etiud Trojikoho, pro jakyj dosi nawi ne czuw.
Ue czerez de, koy znaczna czastyna szachowoji premudrosti projawyasia, ja
zwyk do efektu wchodu (terminoogija Prokszyna). Teper ja widczuwaju swoji szachowi znannia. Wony widczuwajusia tocznisiko tak, jak i inszi znannia, oderani
zwycznymy szlachamy.
I ysze zridka serce zawmyraje wid radisnoho zdywuwannia. Tak buo w dytynstwi,
koy, nawczywszy pawaty, ja wpersze zapyw daeko w more
Prokszyn zjawywsia bez czwerti druha mokryj, hoodnyj, weseyj i z poroha
spytaw:
Zitnemosia? Odnu partiju, ha? Potim obid i znowu do weczora szachy. Jak programa, hodysia?
Programa hodyasia, ae, siwszy za szachowu doszku, my zabuy pro czas. Hra prochodya w strimkomu tempi. Stroho kauczy, spoczatku my nawi ne hray. My prosto
zhaduway partiji. Rozihruwawsia debiut, i due skoro odyn z nas pryhaduwaw, szczo
podibna pozycija we bua pry zustriczi takych-to szachistiw na takomu-to turniri.

***

Striczka magnitofona
Wy zapysujete?
Tak. A szczo, koy ja poertwuju piszaka?
Nawiszczo?
Pokyk duszi Strywajte, ta tak buo w czetwertij partiji Ejwe Boholubow!..
Ehe . Neweningen, dwadcia womyj rik. U cij pozyciji czorni poertwuway piszaka. O win, wasz pokyk duszi! Znannia. Wreszti-reszt ysze znannia!
A wse-taky nawiszczo ja powynen widdawaty piszaka?
Widkrywajusia liniji
Ejwe mih ohoosyty szach konem, ae zrobyw inszyj chid
Tak, obereniszyj. Sonom.
Szczo , perewirymo
Z konoju hodynoju my hray wse upewnenisze i samostijnisze. Poczay czastisze
pomiczaty prorachunky, prypuszczeni kymo w anaogicznij pozyciji. Szukay i znachodyy sylniszi prodowennia. Hra zbahaczuwaasia dumkamy i widczuttiamy, poczynaa
prynosyty estetycznu nasoodu.
Szczo ja zazwyczaj widczuwaw, hrajuczy w szachy?
Dosadu jakszczo ne pomityw choroszoho chodu. Strach jakszczo prypuskawsia
pomyky i suprotywnyk mih jiji wykorystaty. Radis jakszczo suprotywnyk progawyw figuru. I szcze nuhu, nesterpne oczikuwannia, poky suprotywnyk zroby chid i
mona bude znowu poczaty dumaty Ubohi widczuttia! Ja skydawsia na slipcia, szczo
sydy pered scenoju, na jakij wystupaju inozemni artysty. Slipe ne baczy artystiw, ta
do toho wony howoria czuoju mowoju, z jakoji win znaje ysze kilka desiatkiw sliw
I raptom oczi nabuwaju zdatnis baczyty koen ruch artystiw, koen jich est. Raptom

zi sceny poczynaje unaty ridna mowa, napowniujusia sensom intonaciji j pauzy


O womij weczory my poobiday: konserwy, choodne mooko i szcze szczo.
My pospiszay. Nas czekaa nedohrana partija.
Zaraz ja ne mou pryhadaty, koy poczaasia niczyjna smuha.
Ja ne widrazu zrozumiw, szczo oznaczaju use czastiszi niczyji. Zdawaosia, niczyji
zakonomirni: my hrajemo, obhoworiujemo pozyciji, baczymo moywi pomyky (i, pryrodno, jich ne robymo), wybyrajemo najbilsz sylni chody i z jakoji myti partija jde do
niczyjeji.
Prokszyn perszym pomityw niczyjnu smuhu i zaproponuwaw hraty mowczky. My
szwydko rozihray try partiji. Try niczyjich.
Ot szczo, skazaw Prokszyn, dawajte-no szcze razok. Bez zwuku. I zapysuwatymemo dumky: motywuwannia chodiw i tomu podibne. Poczay!
Chwyyn czerez sorok, koy partija zakinczyasia myrnoju niczyjeju, my poriwniay
dwa riady zapysiw. Wraennia buo pryhoomszywe. Sowa rizni, ae dumky, sudennia,
wysnowky wse pownistiu zbihaosia!
Wraajucze, skazaw Prokszyn. Pamjatajete, szczo ja wam kazaw? Genijalnis maje buty normoju. Na szachach ce osobywo dobre wydno. My perestay robyty pomyky. Wy rozumijete, szczo ce oznaczaje? My zrobymo wsich szachowymy mudreciamy
i szachy prypyniasia. Jedynym rezultatom widteper i nazawdy stane niczyja. Wasz reporta mona nazwaty Zahybel szachiw. Nepohano zwuczy, ha?
Ja zapytaw:
Czomu ysze szachiw?
Striczka magnitofona
Zrozumijte, Andriju Illiczu, prostu ricz. Isnuje szczo podibne do piramidy. Szczo
wyszczyj riwe, to mensza kilkis ludej, szczo wmiju hraty na ciomu riwni. Bila osnowy
piramidy sotni miljoniw ludej. A werszyna kilka desiatkiw hrosmejsteriw. I o teper
piramida amajesia. Wsi budu maje na odnomu riwni.
Nu to j szczo? Nu, ne bude szachiw. Podumajesz! Szachy zahynu w imja nauky,
jak hyne piddoslidnyj sobaka. Ludstwo pereywe ciu wtratu.
Swit, ybo, staw by triszky bidniszym bez szachiw. Ae ne w odnych szachach
sprawa. Piramidnyj pryncyp pobudowy wzahali wastywyj mystectwu. Bu-jakomu
joho wydu.
Naprykad, baetu?.. O de pomyka! Prypustymo, wsi ludy, korystujuczy naszym
sposobom, proczytaju use napysane pro baet. Chiba ce pereszkody jim nasooduwatysia baetom? Ja we zrozumiw ogiku waszych mirkuwa. Tak, usi wydy mystectwa piramidni. Ae my wkadajemo u hoowy ysze znannia. U szachach znannia doriwniuje
czy maje doriwniuje wminniu. A w baeti, naukowo kauczy, potribno szcze j umity tanciuwaty.
Harazd, baetu niczoho ne zahrouje. A jak z poezijeju?..
Prokszyn rozkaw szachowi figury. Ce bua pozycija pisla dwadcia dewjatoho chodu
biych u partiji Reti Alochin.
Wpiznajete?
Tak. Zihraty za Reti?
Prohrajete.
Podywymosia.

U 1925 roci Reti prohraw. Ae my za desia chwyyn pryjszy do niczyjeji, chocza


Prokszyn zihraw, mabu, sylnisze wid Alochina.
Striczka magnitofona
A wse-taky, Andriju Illiczu, jak z poezijeju? Dawajte rozberemosia Piw na tretiu. Wy ne choczete spaty?
Ni. Szczo , ukasty w hoowu wse pro poeziju mona. A o czy peretwory ce
ludynu na genijalnoho poeta, wako skazaty.
Zaraz spereczajusia: czy zmoe maszyna pysaty choroszi wirszi, jakszczo w jiji
pamjati bude we doswid poeziji. Aach z neju, z maszynoju. Ae we ludyna, majuczy w
hoowi wse pro poeziju, napewno zmoe Osobywo u tomu wypadku, koy w hoowu
wkadeni piwtora abo dwa desiatky riznych zna.
Waywi ne ysze znannia, ae j pohlady, poczuttia. Uminnia baczyty i czuty swit.
U serce powynen stukaty popi Kaasa
Harazd. Chaj ne wsi stanu genijalnymy poetamy. Ae wirohidnis pojawy genijiw
rizko zbilszysia. Z cym-bo wy zhodni? Bude, skaimo, miljon genijalnych poetiw. Chiba
mao? Miljon genijalnych poetiw, sotni miljoniw genijalnych szachistiw. Piramida abo rujnujesia cikom, bez ostaczi, abo osidaje, spluszczujesia. Praktyczno osobywoji riznyci
nemaje. Nasz eksperyment zmodeluwaw tepowu smer Wseswitu Achimiky, jakby
wony prydumay sposib otrymannia zoota, prosto znecinyy b cej meta. A tut zneciniujusia rozum, taant, genij Prypustymo, aparat daje ne znannia, a krasu. Natysnuw
knopku i myttiewo staw takym, jak choczesz. Sprawnia krasa ridkisna, jiji due mao.
Pryhadajmo chocza b Trojanku wijnu, szczo poczaasia czerez Jeenu.
Abo czerez nestaczu rozumu
Nu, czerez mudreciw szcze nichto ne wojuwaw.
Ja kau: ne wystaczao rozumu.
Harazd, koy my specilno pohoworymo pro pryczyny Trojankoji wijny. Zaraz
waywe insze. Prypustymo, stworeno generator krasy. Ujawlajete, szczo trapysia?
Czerez dejakyj czas krasa stane normoju. Wsi budu na odne obyczczia. Tocznisze
zjawysia typowa krasa. Pjatsot miljoniw absolutno tocznych kopij kinoaktrysy N. Trysta
miljoniw dwijnykiw aktora M. I tak dali. Krasa prosto perestane pomiczatysia, perestane
prynosyty radis.
Wychody, szczo ja widriadenyj bezposerednio satanoju. Nadzwyczajnyj i pownowanyj poso peka, szczo prybuw iz zawdanniam zrujnuwaty weykyj pryncyp piramidy Newe wy ne rozumijete, szczo owoodinnia rozumowoju energijeju nemynuczyj etap u rozwytku ludstwa? ybo, i sprawdi ne rozumijete. Ja we z cym zustriczawsia. Mohutnia koncepcija maje takych samych: ludy i w majbutniomu zayszasia
maje takymy samymy, ysze trochy kraszczymy. Te same soneczko, ae bez plam
Fiosofija chimczystky. Jmowirno, pitekantropy zneprytomniy b, jakby jim skazay, szczo
mona zrujnuwaty weyku piramidu fizycznoji syy ludyny. Dozwolte! zakryczay b
pitekantropy
Wony zneprytomniy. Jak wony mou zakryczaty?
Ne pryskipujtesia. Wony zakryczay b pisla neprytomnosti. Dozwolte, zakryczay b pitekantropy, otiamywszy, szczo ce wychody?! Zneciniujesia sya ludyny.
Jak mona! I toroch nowatora driuczkom. Szczob, znaczy, ne poruszuwaw pira-

midu Ja pytaju: szczo je rewolucija socilna, naukowa, bu-jaka, jak ne rujnuwannia piramidy?
Widpowidaju: wy zmiszay wse w odnu kupu. Buwaju i choroszi piramidy. Naprykad, u poeziji, my pro ce we howoryy. Szczo do pitekantropiw Piramidu fizycznoji syy mona zaminyty piramidoju rozumu. A czym nakaete zaminyty piramidu rozumu najostanniszu zi wsich moywych piramid?
Teper sprawdi wse zmiszano dokupy. Dawajte powernemosia do bezperecznoho.
Ja choczu, szczob wy pobaczyy hoowne: ludy neodminno wywilnia (wy rozumijete,
pro szczo ja kau) rozumowu energiju. Rewolucija tut nemynucza. Jak u energetyci. Wy
mirkujete dobre ce bude czy pohano Persz za wse ce nemynucze! Perefrazowujuczy Woltera, mona skazaty: jakby mojeji maszyny ne buo, jiji slid buo b wyhadaty. Czy
ne tak?
Rozumowa energija Je mea rozwytku energetyky na Zemli. Potunis energetycznych ustanowok ne mona bezmeno zbilszuwaty: perehrijesia atmosfera. Jakszczo
wsi stanu genijamy, tako bude spekotno, ehe ?
Z pohladu pitekantropa, siohodni na Zemli nejmowirna rozumowa speka. Sucilni
tropiky Do reczi, choroszyj zahoowok: Sucilni tropiky. Pidijde?
Ni. Ae wse-taky: jak wy ujawlajete sobi suspilstwo, szczo skadajesia z genijiw?
Ce ysze dla nas wony budu genijamy. A sobi wony zdawatymusia zwyczajnymy
chopciamy Zwisno, jakszczo howoryty serjozno, rozum powynen nabuty pryncypowo
inszych wastywostej. Same u ciomu hoowna osobywis ludej majbutnioho. Rozumijete:
absolutno nowi jakosti rozumu. Wako pojasnyty, ja ysze namacuju ciu dumku Prypustymo, matematyczne mysennia. Dajte suczasnomu matematykowi zawdannia win
poczne obczysluwaty, wykonujuczy podumky czy na paperi pewni operaciji. A mona
widczuty hotowu widpowi Nu, o wam anaogija. Sumisz owtoho swita i synioho
spryjmajesia jak zeene swito. My nawi ne dumajemo, szczo ce operacija dodawannia j
diennia. Dowyna chwyli owtoho swita czotyrysta wisimdesiat milimikron. Synioho
pjatsot wisimdesiat. Dodaty i podiyty pjatsot trydcia milimikron. Dowyna chwyli
zeenoho swita. Mozok roby ce myttiewo: my prosto baczymo zeene swito. Baczymo
hotowu widpowi Intujicija, natchnennia, osiajannia wsi ci atrybuty genijalnosti
wkryti gruntownym tumanom. Ae Napoeon kazaw: natchnennia ce szwydko zrobenyj rozrachunok. Rozumijete, rozrachunok, zrobenyj nastilky szwydko, szczo perestaje
pomiczatysia. Wydno ysze widpowi, i my kaemo pro natchnennia, zdohadku Pamja
w osnownomu akumulator informaciji. A treba, szczob wona staa reaktorom. Znannia
maju sami soboju stykuwatysia w pamjati, pereroblatysia. Zaraz dowodysia prymuszuwaty mozok praciuwaty. Treba, szczob win praciuwaw sam. Darujte za nenaukowu
anaogiju: jak szunok. U ciomu napriamku i jde ewolucija mysennia. Ae powilno, oj jak
powilno
O czetwertij hodyni noczi Prokszyn ohoosyw pererwu na charczi. Prychopywszy
peczywo i kowbasu (inszych charcziw ne wyjawyosia), my wyjszy na paubu.
Ostannimy dniamy dola jawno bauje mene: my pobaczyy switne more.
Buo due temno. Czorne, bezzoriane nebo, czornyj bereh, szczo whaduwawsia za
poodynokymy wohniamy. U mori ruchaysia biuwati smuhy. Spoczatku wony buy e
pomitni; ja ne widrazu zrozumiw, szczo ce swito moria. Widtak, nemow za komandoju,
smuhy poczay rozhoriatysia.
My perejszy na kormu i mowczky steyy za hroju swita. Chwyyn pjatnadcia-

dwadcia more swityosia w pownu syu. Iskrysti hrebeni chwyl iszy do berehowoji liniji, teper ue wyrazno wydymoji. Chwyli nalitay na kameni, wykreszujuczy strumeni
bakytnoho wohniu. Prybereni skeli buy operezani sucilnoju wohnennoju krajkoju.
Skri buo ruchome swito: bukajuczi matowi smuhy, jaskrawi bakytni plamy, potoky biych iskor Prokszyn chotiw zaczerpnuty switnu wodu, ja joho widradyw. Jakyj
sens rozhladaty farby, szczo nymy napysana kartyna
Z szumom naetiw witer, more na my zaiskryosia, widtak swito szwydko pomianio, zhaso.
Ne chotiosia jty z pauby. I ja rozpowiw Prokszynu pro odnu ludynu z czudowoji
dewjatky.
Wykadacz matematyky w technikumi, we nemoodyj, due spokijnyj i skromnyj,
win zachopluwawsia naukoju tak, jak inszi zachoplujusia koekcinuwanniam marok i
sirnykowych etyketok. Jomu j na dumku ne spadao opublikuwaty swoje widkryttia. Ja
ne wse zrozumiw u joho rozrachunkach, wony dla mene due skadni, ae su sprawy ne
wykykaje sumniwiw.
U okeanach isnuju tak zwani zwukowi kanay. W rezultati chymernoho pojednannia temperatury, soonosti i tysku utworiujesia pryrodna peremowna truba zawdowky w tysiaczi kiometriw. Zwuk ide po cij trubi, maje ne zatuchajuczy. Dostatnio, naprykad, pidirwaty kiogram tou bila Hawajkych ostrowiw, szczob poczuty szum
wybuchu na inszomu kinci zwukowoho kanau kraj berehiw Kaliforniji.
Wykadacz matematyky pryjszow do wysnowku, szczo i w zemnij kori maju buty
podibni kanay. Wynyko pytannia: szczo trapysia, jakszczo bila wchodu w takyj kana
pidirwaty ne kiogram tou, a tysiaczi tonn sylnoji wybuchiwky?
Pewna ricz, isnuje riad obmee, ae inodi wybuch u punkti A oznaczaje zemetrus
u punkti B. Ociu-bo czastynu rozrachunkiw ja zrozumiw. Chytris u tomu, szczo wychid
energiji bilszyj wid wchodu: wybuch wywilniaje energiju zemnoji kory. Zwidsy moywis
zapobihannia zemetrusam, uprawlinnia horotworenniam, pryncypowo nowyj sposib peredaczi energiji na widsta. Sowom, fundament szcze ne isnujuczoji nauky pro uprawlinnia panetoju. I wse ce wykadeno w szkilnomu zoszyti, prozajiczno obhornutomu siruwatym paperom.
Spodiwajusia, ne zabarysia moral? skazaw Prokszyn. W tomu sensi, szczo
wybuch u punkti A inodi oznaczaje zemetrus u punkti B. Czy ne tak?
Ja spytaw, czomu win ne pustyw na korabel najidych artystiw.
Prokszyn rozsmijawsia:
A wy poslidowno zachyszczajete mystectwo Artystiw ja b pustyw. Ae ce buy
chaturnyky. Rozumijete, czystokrowni chaturnyky. Jich tut nastupnoho dnia wzahali
wyprowadyy. Kulturneko wyprowadyy: wsadowyy w awtobus, wybaczyysia Typowyj prykad sabkoho rozpowsiudennia naukowych zna. Szczo zrobyy b ludy, spowneni
wsijeju premudristiu switu? Wony pryhaday b, szczo mystectwo wymahaje ertw. Ciu
tezu zazwyczaj newirno tumacza. Zwerni uwahu: wymahaje ertw, a ne samopoertwy.
To czom by ne prynesty w ertwu chaturnykiw? Harazd, smoa ta pirja ce warwarstwo.
Wse-taky my ywemo u wik chimiji. Ae jakszczo uziaty kej BF i
Win zi smakom opysuje ciu proceduru. To szczo use-taky nosyy piraty?
Szczo wy, jake tut piratstwo? I wzahali ja ae wynen. Ce wse tato i mama.
Wony u mene urnalisty. I podibno do was postijno cyrkuluju u poszukach nowoho. U

nych prosto ne buo czasu prystojno mene wychowaty. Wony ce rozumiy i znajszy wychid. Doruczyy mene susidowi, widstawnomu fizykowi. Pryhoomszywa ideja! Ce buw
stareznyj did; ja czytaw jomu medycznu encykopediju, bihaw po homeopatycznych aptekach, waryw usilake zilla Staryj ajaw medycynu i Ejnsztejna. Czasom meni stawao
straszno. Win chodyw kimnatoju bosyj, koszatyj, trias zdijniatymy dohory kuakamy i trubnym hoosom biblijnoho proroka hromyw fizyku dwadciatoho storiczczia.
Stara fizyka, kryczaw staryj, bua byka do stworennia wykinczenoji kartyny switu, ne
slid buo zboczuwaty z cioho szlachu, ne mona buo zwodyty newyznaczenis u pryncyp
Win hrizno zapytuwaw: jakyj sens u wywczenni pryrody, jakszczo nowa fizyka wwaaje
cej proces neskinczennym? Ja ne mih widpowisty, mowczaw, i todi win poczynaw spereczatysia z Petrom Mykoajowyczem, dokoriaw u czomu Orestu Danyowyczu i w dym
ajaw jakoho Paszka Piznisze ja zrozumiw, szczo Petro Mykoajowycz ce ebediew,
Orest Danyowycz ce Chwolson, a Paszko Pawo Syhizmundowycz Erenfest Ludyna chocze znaty, ae pryroda neskinczenna, procesowi piznannia nemaje me, ne mona
raz i nazawdy zrozumity swit i pokasty krapku. Dla nas ce pryrodno, a staryj pereywaw
krach spodiwa, jaki nauka ywya uprodow tysiaczoli. Win ne chotiw, ne mih prymyrytysia z dumkoju, szczo swit newyczerpnyj i zamis konoji wyriszenoji zahadky zawdy
wynykatymu desia nowych. Odnoho razu ja zapytaw u homeopatycznij apteci, czy nemaje zasobu, szczob dumaty w sto abo w tysiaczu raziw szwydsze Cha, ty choczesz
zasib proty durosti! zdywuwawsia prowizor. Podumaj, chopczyku, chto pryjde kupuwaty zasib proty durosti? O tut, za pryawkom, ja szczodnia czuju skargy: ze z sercem,
nyju sugoby, mao szunkowoho soku Ludyni ne wystaczaje wsioho, i ysze na brak
rozumu szcze nichto ne skarywsia. Ni, chopczyku, zasib proty durosti ne komercija,
a czyste rozorennia. Wimy cukeroczku. Due smaczna cukeroczka Mi inszym, u
mene zberehasia obhortka wid cijeji cukerky. Ni, sprawdi, ja ne wyhaduju. Choczete, pokau? I wy nazwete swij reporta Czyste rozorennia. Jak?
Ja podumaw: a Prokszyn-bo i sprawdi ne pirat. Ce Don-Kichot, szczo atakuje witriak!
Nu zwyczajno, win chocze widrazu wse wyriszyty, widrazu zrobyty wsich rozumnymy i szczasywymy. Mirkuwannia pro pryncypowo nowi zasoby nawczannia ce tak,
na powerchni. A w hybyni duszi sprawnie stowidsotkowe donkichotstwo.
U jakij miri wy majete raciju, bez smichu kae Prokszyn. Prynajmni, na
try czwerti. Szczo potribno dla donkichotstwa? Potriben Sanczo Pansa. Win je. Potriben
staryj i suchyj ki u nas je staryj korabel. Nareszti, potriben witriak To wy i sprawdi
wwaajete ce witriakom? Teper win howory cikom serjozno. Nu, todi trymajtesia!
Zaraz wid waszych piramidnych dokaziw zayszysia ysze dym
Striczka magnitofona
Wy kazay pro tepowu smer Wseswitu. W tomu sensi, szczo za najawnosti odnoho riwnia nemaje ruchu. Ehe , tak. Prote ysze w zamknutij, skinczennij systemi. A
piznannia proces neskinczennyj. Tak, my zamajemo piramidu. Ae chiba ce kine?
Nawpaky, poczatok nowoho cyku. Rozumijete? My wywey wsich na hrosmejsterkyj
riwe. Wsi pidniaysia do werszyny. I o poczynajesia sporudennia nowoji piramidy.
Osnowa cijeji nowoji piramidy bude na tomu riwni, de bua werszyna staroji piramidy. A
nowa werszyna pide za chmary. Zrozumio? Potim my zamajemo ciu nowu piramidu.
Pidnimemo wsich na riwe jiji werszyny i pocznemo buduwaty nastupnu piramidu.

Dachu, steli nemaje!


Koy isnuwaa piramida bahatstwa, znatnosti, wady. Szczob pobuduwaty socilizm, treba buo zamaty ciu piramidu. enin kazaw, szczo neobchidno konu kuchowarku nawczyty uprawlaty derawoju. O wam dumka, szczo pidrywaje piramidy! U toj
czas wona zdawaasia znaczno fantastyczniszoju, ani twerdennia, szczo koen fizyk
moe mysyty na riwni Ejnsztejna Teper my wstupajemo w komunizm. Wstupajemo z
piramidoju rozumowoji neriwnosti. Pry komunizmi piramida rozumowoji neriwnosti
bude zrujnowana. Wid konoho za zdibnostiamy, konomu za potrebamy. Ae chiba ne
stane w majbutniomu najhoowniszoju i szczonajperszoju potreboju otrymaty bilsze zdibnostej?
Szczo take potreba? Jia, odiah, dach Tysiaczi riznych reczej. Ae hoowna ricz
rozum. Szczo prynosy bilsze nasoody choroszyj awtomobil czy choroszyj rozum?.. To
czomu awtomobil ce potreba, a rozum ni?!
Stwerduju: rozwytok rozumu i zdibnostej najwaywisza potreba ludyny.
Poczynajesia epocha nowych piramid. Ne zastyhych na tysiaczolittia kamjanych
hrobny, a ywych piramid znannia. Wony rujnuwatymusia i wynykatymu znowu
kona na bilsz wysokomu riwni
Wranci Andrij Illicz prowiw mene do awtobusnoji zupynky. My mowczky jszy
wukymy wuyciamy uzdow neskinczennych zeenych parkaniw.
Ja wtomywsia, spereczatysia ne kortio. Jak czasto buwaje, w supereczci narodyasia
ne istyna, a rozuminnia skadnosti probemy. O szachy. Wsi stay hrosmejsteramy, i poczaosia sporudennia nowoji piramidy A niczyji? Ta u szachach prosto ne wdassia
pobuduwaty nowu piramidu! Tut je mea, i wse.
Wtim, isnuju i skadniszi pytannia. Jak zminiasia stosunky ludej, koy ne bude
rozumowoji piramidy? Kudy spriamujesia koosalna i szwydko narostajucza awyna
rozumowoji energiji? Jakoju miroju buty rozumniszym oznaczaje buty szczasywiszym?
Ja podumaw: Ejnsztejnowi, szczo stworyw nowu piramidu, buo ne ehsze, ani widstawnomu fizykowi, pro jakoho kazaw Prokszyn. Wzahali waka ce robota buty homo
sapijensom, ludynoju rozumnoju
Zazdriu, skazaw Prokszyn. Awtobus, litak i Moskwa. A meni czerez
tyde naey zjawytysia na korabel. Za miscem suby. Szczo , zustrinemosia do nowoho roku. Perewirymo swoji hrosmejsterki moywosti I kynemosia na szturm witriaka. Do reczi, tam, u magnitofoni, je dejaki mirkuwannia pro cej szturm. Poky wy hoyysia, ja wysowyw riad cinnych dumok. U dorozi bude czas posuchajte. Nu, szczasywo!..
Awtobus, wako popyrchujuczy, dowho pidnimawsia krutoju hirkoju dorohoju. Ja
dywywsia wnyz na woohi wid rosy czerepyczni dachy, na more, po jakomu riwnymy
biymy anciuhamy jszy chwyli. Za ci dni ja tak i ne rozhediw misteczka. Jedynyj zapys
u boknoti: Obyczczia misteczka prychowane hustoju wuallu rozwiszanych na berezi
rybalkych mere. Nisenitnycia! Pry switli jaskrawoji dumky wse reszta dla mene prosto
znykaje, nacze zirky wde. Pewno, tomu ja i ne staw pymennykom.
Striczka magnitofona
Do pytannia pro szturm Don-Kichotom witriaka.
Bytwy, jaki wwaaysia za najbilszi, dawno perestay wpywaty na istoriju. Oktawin

Awhust rozbyw fot Antonija pry Akciji; skilky rokiw widczuwaysia rezultaty cijeji bytwy? Serwantes wtratyw ruku w boju pid epanto. Wy dobre pamjatajete, chto z kym tam
bywsia i czym zakinczyasia bytwa?..
A Don-Kichot i siohodni dopomahaje tym, chto szturmuje nemoywe. U konij peremozi je czastka joho uczasti. Praktyczna widdacza widczuwatymesia szcze dowho
Stwerduju: naskok Don-Kichota na witriak odna z najrezultatywniszych bytw u
istoriji ludstwa
HENYK Witalij, perekad z rosijkoji, 2009.

U mojemu rozporiadenni try hodyny, nawi mensze. Dwadcia chwyyn tomu Jurij
Petrowycz Witowkyj ohoosyw: Wyriszeno, poczynajemo o desiatij. Ja zapytaw, szczo
robyty zaraz. Win widpowiw: Wykadi-no su sprawy na paperi. Osnowni fakty i dumky.
Wse, szczo wy dumajete pro te, szczo maje widbutysia. Zhodom cej zapys dopomoe wam
zrozumity sebe. WW, szczo neschwalno pohladaw na Witowkoho, dodaw: Po ideji
lipsze b niczoho ne pysaty. Ja pryjdu po was czerez try hodyny. W usiakomu razi, unykajte
liryky i pyszi korotsze. U nas szcze kupa spraw.
Nespokij WW zrozumiyj u mene nemaje dubera. Jakszczo ja peredumaju, eksperyment dowedesia nadowho widkasty. Ae WW chwylujesia marno: ja ne peredumaju.
Ne te szczob meni wse buo jasno. Radsze nawpaky. Taka we ce kawerzna probema:
szczo hybsze w neji wlizajesz, to bilsze newyriszenych pyta. Pewna oznaka, szczo potriben eksperyment.
Szczo , sprobuju bez liryky i korotsze wykasty osnowni fakty i dumky.
Najosnowniszyj fakt polahaje w tomu, szczo tut, u klinici Sapsan, prowodysia
doslid z praktyczno neobmeenoho zbilszennia trywaosti yttia. Perszyj doslid na ludyni.
Na meni.
Po suti, Witowkyj, Panarin i jich spiwrobitnyky dawno wyriszyy biogicznu probemu bezsmertia. Nasz eksperyment maje inszu, bilsz daeku, metu. Win powynen projasnyty psychoogiczni (na dumku Witowkoho) i socilni (tak hadaje Panarin) naslidky
bezsmertia.
Neehko pojasnyty, jakym czynom ja, ludyna, daeka wid biogiji, wyjawywsia uczasnykom cioho eksperymentu. Tut dwa pytannia: czomu wybray mene i czomu ja pohodywsia. Na persze czomu mou widpowisty ysze Witowkyj ta Panarin. A o czomu ja
pohodywsia Sprawdi czomu? Ja namahajusia pryhadaty, koy ce trapyosia, i ne
mou. Ne pamjataju. Spoczatku buo twerde ni. Teper twerde tak.
Szcze misia tomu ja ne znaw Witowkoho i Panarina. Tobto znaw zdaeku: widtodi,
jak wony otrymay Nobeliwku premiju za roboty z bichimiji zoru, jich znaje bahato chto.
Witowkoho ja baczyw raziw zo dwa-try, ne bilsze. U nasz czas, koy uczeni namahajusia buty schoymy na bokseriw abo widroszczuju dekoratywni borody, Witowkyj
wyrizniawsia cikom pryrodnoju inteligentnistiu. Jmowirno, takym buw by Czechow,
jakby doyw do szistdesiaty (Witowkomu pjatdesiat wisim).
Woodymyr Woodymyrowycz Panarin w inszomu styli. Win namahajesia buty
schoym na Witowkoho, ae ce maskuwannia. Dobroduszno posmichajuczy, win zjawlajesia na naradach, skromno wsidajesia de ostoro i zahyblujesia w knyhu. Tak win
sydy hodynamy, zridka pohladajuczy na promowciw, a widtak raptom unaje joho hromowyj hoos. Ce skydajesia na wybuch, i Panarina dosy wdao nazywaju WW. Protiahom dekilkoch chwyyn na audytoriju obruszujesia taka kilkis rozumowoji produkciji,
jakoji wystaczyo b na desiatok narad i konferencij. Same rozumowoji produkciji, a ne
prosto dumok. We fokus u tomu, szczo WW wydaje retelno produmanu systemu nowych
i maje zawdy paradoksalnych mirkuwa. Po suti, ce hotowa naukowa robota z czitkym malunkom ruchu dumky, z wahomymy i perekonywymy faktamy, z jechydnym pidtekstom i, hoowne, z konkretnoju programoju doslide.
Misia tomu ja pobaczyw WW u Charkowi na konferenciji z maszynnoho perekadu.

Wasne, z cioho wse i poczaosia. Ja buw zdywowanyj, koy w pererwi Panarin, widmachujuczy wid urnalistiw, szczo obstupyy joho, popriamuwaw do mene. Waszoho wystupu nemaje w programi, skazaw win. Dawajte pobaakajemo.
My wyjszy w sad. Panarin widszukaw u widdaenij aeji wilnu awku i pylno rozzyrnuwsia. Ja pomityw, szczo win chwylujesia, i zapytaw:
Szczo trapyosia?
Tak, widkazaw Panarin. Tobto ni. Prosto wy teper sam. Bez dubera.
Bez czoho? perepytaw ja.
WW zi smakom rozhladaw mene. Do nioho powernuasia zwyczna upewnenis.
Ja ne widrazu zrozumiw Panarina, chocza win powtoryw pojasnennia szczonajmensze tryczi. Jmowirno, ce osobywis probemy bezsmertia. Wse due prosto, poky mowa
jde wzahali, i wse bezmirno uskadniujesia, szczojno poczynajesz prywjazuwaty ciu
probemu do sebe. Rozrobeno, skazaw Panarin, sposib neobmeenoho prodowennia
yttia. Dosi doslidy prowodyysia na twarynach (Beremo stareznoho psa i za dwa tyni
peretworiujemo joho na cucenia). Metodyka nadijno perewirena, odnoho ryzyku nemaje. Potribno perechodyty do doslidiw na ludyni. Otrymano dozwi na perszyj takyj
doslid. Spoczatku omoodennia na desia rokiw. Zwisno, wyprobuwacz (Panarin skazaw wyprobuwacz, a ne piddoslidnyj) maje buty dobrowolcem. Rik tomu wony Witowkyj i Panarin namityy wisim czoowik (Widibray moodych uczenych. Zokrema
was). Ae z riznych pryczyn sim kandydatur widpay.
Czomu? zapytaw ja.
Panarin usmichnuwsia:
Zakonne pytannia. Do wyprobuwacza stawysia kompeks wymoh. Moodis. Zdorowja. Widsutnis simji. Wam trydcia odyn?
Ja ne wstyh widpowisty.
Nu o, trydcia odyn, prodowuwaw Panarin. A pisla doslidu bude dwadcia
odyn. Ce moho b, ybo, spanteyczyty waszu druynu, jakby taka isnuwaa. I ditok, jakby
taki buy. Nam potribni syroty. Taanowyti syroty z pewnym stanowyszczem u nauci. Iz
stupeniamy. Hadajete, tak prosto znajty wisim moodych taanowytych syrit iz stupeniamy? My znajszy. A potim zjasuwaosia, szczo u trioch syrit ysze wydymis taantu.
Mira. Fu-fu! O tak. Dwoje inszych syrit za cej czas perestay buty syrotamy. Szczo wdijesz! Zate na resztu my rozrachowuway twerdo. Absolutni syroty. Switli hoowy. Doktory
nauk. Ae tyde tomu odyn widetiw praciuwaty kudy do Afryky. A druhyj uczora mao
ne skrutyw sobi wjazy na motohonkach i zaraz znachodysia w akuratnij hipsowij upakowci.
Ja wse szcze ne rozumiw Panarina. Czomu wyprobuwacz obowjazkowo maje buty
moodym uczenym? Czomu, nareszti, cym wyprobuwaczem maju buty ja?
Prypustymo, skazaw Panarin, doslid widbuwsia. Wy stay moodszym na
desia rokiw. I pry ciomu zberehy pamja, znannia i zdibnosti. Wse, jak do doslidu. Wy b
pohodyysia? Czudowo b pohodyysia! A zaraz prypustymo, szczo razom z desiama rokamy znykne i te, szczo buo zawojowane. Nemaje trydciatyricznoho doktora nauk. Je
dwadciatyricznyj student, jakomu znowu dowedesia szukaty swoje misce w nauci. Ujawlajete?
Win prodowuwaw:
Nu, dawajte spoczatku. O try warinty. Perszyj: priame zbilszennia trywaosti
yttia. Praktyczno ce oznaczaje dowhu staris, tomu szczo zbilszennia pide hoownym

czynom za rachunok cioho peridu. Ne roztiahuwaty dytynstwo na sotni rokiw. Pryrodne dowholittia same dowha i badiora staris. Typowe ne te! Druhyj warint: wiczna
moodis. Znowu pohano. Z rokamy ludy ne zawdy rozumniszaju. Bowdur, naprykad,
najczastisze zayszajesia bowdurom. Ujawlajete wiczno badioryj bowdur, jakomu
znosu nemaje Zrozumio, ne w samych bowdurach sprawa. Koy ludyna skaasia, dali
jde hoownym czynom kilkisnyj rozwytok. Najpewniszyj sposib rizko upowilnyty progres
daty wsim wicznu moodis. Wy znajete, jaka w nauci honytwa za moodymy uczenymy. Moodi oznaczaje nowi. Jim ehko rozworuszyty retelno widszlifowani teoriji.
Uczenomu starszoho pokolinnia wako pity wid skadenych teorij: win jich sam skadaw,
sam szlifuwaw. Genij ne w rachunok. Jakszczo choczete, su genija w tomu, szczo win
moe (i ne raz!) machnuty rukoju na wykonanu nym robotu i poczaty z nula. Tak ot: tretij
warint bezsmertia w tomu, szczob staty nowoju ludynoju i poczaty z samoho poczatku.
Aejeju jszy ludy, i Panarin zamowk. A ja dumaw, jak pojasnyty moju widmowu.
Meni chotiosia, szczob Panarin prawylno mene zrozumiw. Ja praciuju nad udoskonaenniam ewrotroniw ogicznych maszyn, zdatnych wyriszuwaty wynachidnyki zawdannia. Chaj cia robota i ne tak znaczna, jak robota Witowkoho i Panarina, ae wona potribna. Jakszczo ja znyknu (nawi podumky jako dywno buo wymowlaty ci sowa), rozpadesia ciyj koektyw.
Ciyj koektyw? perepytaw Panarin, koy ja wykaw jomu swoji mirkuwannia.
Nu to j szczo? U waszomu koektywi sorok czoowik. Je koektyw znaczno bilszyj
czotyry miljardy czoowik. Ludstwo.
Win skosa podywywsia na mene i raptom prokazaw zowsim inszym, due spokijnym,
tonom:
Harazd. Ne choczete ne treba. Ae wy, spodiwajusia, moete pojichaty do Witowkoho i powtoryty jomu swoju widmowu?
Panarin chytryj, win dobre znaje osobywis cijeji probemy: mona skazaty ni i
szcze sto raziw ni i wse odno ne perestanesz dumaty.
Desia rokiw yttia. Te, szczo buo zawojowane. Ja dobre zapamjataw ci sowa.
Tak, desia rokiw moho yttia bezpererwna i napruena bytwa. Persz za wse bytwa za
znannia. Ne mona prosuwatysia w nowij obasti, ne peremelujuczy podwijnu i potrijnu
normu informaciji. Widtak bytwa za prawo praciuwaty nad swojeju temoju jiji wwaay
za nerealnu, napiwjeretycznu. Meni kazay: Maszyna, jaka wynachodytyme? Obyszte!
W pryncypi ce, moywo, zdijsnenno, ne spereczatymemosia z kiberszanuwalnykamy. Ae
praktyczno ni, nemoywo. W usiakomu razi, peredczasno. I ce buy ne pusti rozmowy.
Wid nych zaeaa moywis otrymaty swij zakut u aboratoriji. A potim newdaczi.
Neskinczenna nyzka newdacz, szczo postupowo wyjawyy dijsnu hybynu probemy. Taku
hybynu, szczo, moywo, i ne zwaywsia b poczaty, jakby znaw Ja ne skarusia. Naukowyj proces i polahaje w tomu, szczob doaty zaszkarublis swoju i czuu. Desia rokiw
sprawnioji bytwy. Za Hete: Chto wboliwaje za sprawu, toj powynen umity za neji borotysia, inaksze jomu wzahali nema czoho bratysia za bu-jaku sprawu. Zaraz meni dorohi
nawi mynuli newdaczi i wysnaywi supereczky z tymy, chto spryjmaw zhadku pro ewrotrony jak osobystu obrazu. Desia rokiw nepomitno wmistyy i ti due dowhi roky, protiahom jakych, ponad use doweosia robyty kandydatku dysertaciju. Widtak czerezsmuia uspichiw i newdacz, koy spoczatku maje ne buo uspichiw, a potim maje ne
buo newdacz. I prysudennia we bez zachystu doktorkoho stupenia. Nareszti,
aboratorija, czudowo obadnana aboratorija. Sorok czoowik, jakych ja pidbyraw, uczyw,

u jakych powiryw i wid jakych teper newiddilnyj


Pidjom schodamy, jakym by win ne buw utomywym, zawdy mona powtoryty: wykonaw pewnu robotu i pidniawsia. Desia rokiw moho yttia ce ne prosto enna kilkis roboty. Chto poruczysia, szczo czerez rik pisla poczatku powtornoho szlachu ja
znowu zmou protiahom dwoch dib, jaki zdaysia meni todi odnijeju zupynenoju myttiu,
znajty osnowni teoremy ewrystyky?.. Chto poruczysia, szczo szcze dwa roky opisla, pereczikujuczy doszcz u nezatysznij i haasywij zali swerdowkoho aeroportu, ja namaluju
na cyharkowij korobci schemu perszoho interferencijnoho ewrotrona?..
Jakszczo howoryty priamo: chto poruczysia, szczo, powernuwszy na desia rokiw
nazad, ja znowu zmou yty w nauci?
Tak, ne obowjazkowo buty uczenym. Ne obowjazkowo jakszczo do cioho ne buw
wczenym. Ae skyte lotczykowi desia rokiw i skai: Ne litaj! Skyte desia rokiw
moriakowi i skai: Ne pawaj!
U Syktywkari nas czekaw wertolit. My dowho etiy nad tajhoju. Panarin, zruczno
wasztuwawszy u krisli, hortaw puchki referatywni urnay. Znenaka wertolit rozwernuwsia i piszow na znyennia. Sonce udaryo w iluminator, ja widsunuw firanku i
wpersze pobaczyw tundru.
Nikoy ne dumaw, szczo barwy tut mou buty takymy dzwinko-jaskrawymy. Nad
daekoju liowoju smuhoju obriju w syniomu weczirniomu nebi wysio choodne sonce. A
zemla bua wohnenno-owtoju, i po nij iszy chwyli: potik powitria wid opatej wertolota
zhynaw pruni kuszczi sywersij i szcze jakycho czerwonuwatych kwitiw.
Ja nikoy ne buw u tundri. Ja wzahali maje nide ne buw. Szczonajmensze poowynu
z cych desiaty rokiw ja krokuwaw z kuta w kut abo sydiw za stoom. U mene ne buo
odnoji sprawnioji widpustky. Durne sowo widpustka. Chiba mona widpustyty
sebe wid swojich dumok?
Tundra wraaje nezwyczajnym widczuttiam prostoru. Zemla tut wtratya krywyznu: de due daeko owte more sywersij temnije i, prytuszowane liowym serpankom,
nepomitno perechody u siru, widtak u syniu i, nareszti, w ultramarynowu hybynu neba.
Ja raptom po-sprawniomu widczuw, szczo take desia rokiw yttia. Dokazy proty
eksperymentu na my natiahnuysia, mow do kraju naprueni stropy.
Zdaeka klinika Sapsan schoa na majak u mori. ysze majak cej synij, mow uamok neba, a more pomaranczewe. Womypowerchowa cylindryczna budiwla z usich bokiw otoczena nezajmanoju tundroju. Kruhyj wnutrisznij dwir prykrytyj prozorym kupoom. Z wysoty ce nahaduje koodia, ae dwir weykyj, metriw trysta w dimetri.
Mene zdywuwaa tysza. Nawi ne sama tysza, a te, szczo stojao za neju: weyczezna
budiwla bua bezludna. Meni prosto ne spao na dumku, szczo ce powjazano z mojeju pojawoju.
I szcze czerepachy. Desiatkiw zo dwa weyczeznych czerepach z biymy, namalowanymy farboju, nomeramy na pancyrach, bezzwuczno powzay po sytaowych pytach
dworu.
Ne zwertajte uwahy, skazaw Panarin. Po nedilach buwaju perehony na
czerepachach. Miscewyj nacinalnyj zwyczaj.
Ja zapytaw, na jaki dystanciji wasztowujusia perehony. WW zdywowano podywywsia na mene i hmyknuw: Na rizni.
U Fiosofkych zoszytach enina je tonke zauwaennia pro ruch dumky w procesi
piznannia. Ludyna, kae enin, spoczatku piznaje, tak by mowyty, perszu su probemy,

widtak druhu, hybszu su, i tak dali. Jmowirno, bezsmertia jedyna probema, w jakij
persza su nastilky hyboka, szczo do Witowkoho i Panarina druha su nawi ne prohladaa.
Ludyna pry nenasytnij azi wse zrozumity i w usiomu rozibratysia czomu
unykaje dumaty pro smer. Ja ne biog i ne ryzyknu szukaty pryczyny. Ja prosto konstatuju: mozok ludyny aktywno protydije sprobam dumaty pro smer swoju, swojich
bykych, wsioho zemnoho. Ludyna (u ciomu jiji duchowna weycz), znajuczy, szczo wona
smertna i szczo smertni wsi reszta ludy, ywe tak, nemow wona i wsi nawkoo neji bezsmertni.
Do najostanniszoho czasu biogija bua daeka wid praktycznych sprob szturmuwaty probemu bezsmertia. Nichto serjozno ne zamysluwawsia nad pytanniam: A szczo
bude, koy my znajdemo eliksyr bezsmertia? Panarin skazaw pro ce tak: Diyty szkuru
neubytoho wedmedia neprystojno ysze na poluwanni. Suczasnyj uczenyj powynen poczynaty same z mirkuwannia pro ciu szkuru. I tut-taky zakydaw mene pytanniamy:
Znajdeno zasib, szczo zabezpeczuje bezsmertia. Prypustymo, piguky. Spoczatku,
jak poweosia, pihuok liczena kilkis. Pytajesia, rozdawaty jich wybranym czy zaczekaty,
poky naberesia na wse ludstwo?..
Jakszczo rozdawaty wybranym, to komu? Moe, za rangom? Doktorowi nauk wydaty, kandydatowi ni Wzahali chto i jak wyznaczatyme, komu daty i komu ne daty?..
Rozdawaty wsim? Czudowo. Ricz, zwisno, ne w nadto szwydkomu zbilszenni naseennia panety. Ce probema skadna, ae cikom wyriszuwana. Zakowyka w inszomu. Jakszczo piguky rozdajusia wsim, znaczy, i Framnko te? I wsiomu kapitalistycznomu
switowi?.. Ach, ne absolutno wsim. Chto wyriszuwatyme? Chto i jak? Znowu obhoworiuwatymemo, naprykad, chto takyj Pikasso: weykyj chudonyk (daty piguku!) czy formalist, apoohet roztlinnoho buruaznoho mystectwa (ne dawaty piguku!).
Rozdawaty piguky ysze u sebe? Dywowyna ideja. Ne damo bezsmertia Hejzenbergu, Eszbi, Sent-jerji, Kusto, Czaplinu, Sikejrosu O tak. Wy j sami znajdete szcze
desiatok podibnych pyta. Dumajte! Dumajte. Ce korysno.
Nespodiwano Panarin skazaw zowsim inszym tonom, bez zwyczajnoho jechydstwa:
Nad probemoju bezsmertia treba abo wzahali ne dumaty, abo dumaty czesno, ne
awirujuczy.
Panarin maje raciju.
Tak, je ysze odyn sposib dumaty dywlaczy u wiczi prawdi. Ne buwaje obstawyn,
jaki wyprawdowuway b neobchidnis prymruytysia czy wzahali widwernutysia.
Rozmowa cia widbuasia szcze w Charkowi, pered widlotom na Piwnicz. Dorohoju
Panarin napoehywo porpawsia w urnaach. U mene buw czas pomirkuwaty. Piguky
bezsmertia tiahnuy za soboju bezlicz skadnych i wzajemopowjazanych probem, szczo
zaczipay bukwalno wsi boky ludkoho isnuwannia: socilni stosunky, polityku, simju
Ja znowu, we samostijno, perebraw moywi warinty bezsmertia.
Zberehty u wsich toj wik, jakyj je? Ce ne wyriszennia, bo budu nowi pokolinnia i dla
nych znowu postane pytannia: u jakomu wici pryjmaty piguky? Wiczna staris
sumniwnyj dar. Oto, wiczna moodis? Ae ludyna bude mooda tiom i stara stolitnioju
pamjattiu, stolitnioju czy triochsotlitnioju kilkistiu pereytoho, prytupenoju za sto, trysta czy pjatsot rokiw zdatnistiu spryjmaty nowe Tak, jedynyj pryjniatnyj warint
normalne yttia i omoodennia pisla dosiahnennia starosti. Omoodennia ne ysze fizyczne, ae j pewnoju miroju rozumowe.

U jakij e miri?
O wona, persza su probemy bezsmertia: neskinczenna nyzka pyta i odnych
oznak nabyennia do druhoji suti.
Powne (czy maje powne) rozumowe omoodennia ne maje sensu. Ce riwnosylno
smerti i narodenniu nowoji ludyny. Ote, mowa moe jty ysze pro powernennia w moodis.
Powernennia w moodis. A znannia, naukowi znannia jak buty z nymy? Zberehty, szczob potim pity dali? Zamanywo. Todi treba zberehty j te, szczo roby chudonyka
chudonykom, a kompozytora kompozytorom. Ae ce oznaczaje zberehty (koo zamykajesia!) pamja pro pobaczene, poczute, pereyte. Ta j uczenyj perestane buty uczenym, jakszczo wykresyty z pamjati pereyte.
Oto, ne zberihaty znannia? Czy postawyty filtr: chaj znyknu, tak by mowyty,
yttiewi znannia i zayszasia widomosti, poczerpnuti z dowidnykiw i pidrucznykiw?..
I o tut, pryhniczenyj anciuhowoju reakcijeju pyta, ja podumaw: dobre (i zakonomirno), szczo dla wyriszennia probemy bezsmertia znadobyosia objednaty newyczerpnu
energiju Panarina i humanizm Witowkoho.
Panarin i Witowkyj uczeni prybyzno odnijeji weyczyny. Ae pysaty pro Witowkoho znaczno wacze, ani pro Panarina, ja nawi ne namahatymusia. Wtim, pro odnu
detal slid skazaty neodminno.
Witowkyj nosy dymczasti okulary. Szcze ranisze ja de czytaw abo wid koho czuw,
szczo Witowkyj zipsuwaw zir, prowodiaczy na sobi doslidy. Tut, u klinici Sapsan,
dowho rozmowlajuczy z Witowkym, ja ne raz widczuwaw baannia zapytaty pro ci
doslidy. Okulary zi zwyczajnoho dymczastoho ska, sprawa ne w defektach zoru. Traplaosia, Witowkyj znimaw okulary na terasi pry jaskrawomu soniacznomu switli. I
nikoy ne znimaw jich u sabo oswitenij kimnati.
Odnoho razu (ce buo na tretij de pisla pryjizdu w kliniku) my z Panarinym prohuluwaysia zownisznioju terasoju. Raptowo ja poczuw rizkyj swyst, ozyrnuwsia, ae nikoho
ne pobaczyw.
Ce w nebi, skazaw Panarin. Sapsan. Ulubenyj ptach Jurija Petrowycza.
Sapsan ne napadaje na ptachiw, koy wony na zemli. Jurij Petrowycz wbaczaje w ciomu
projaw szlachetnosti. Zate w powitri sapsan dywowynyj mysywe. Wyszukuje z wysoty zdobycz i pikiruje, rozwywajuczy fantastycznu szwydkis: metriw sto w sekundu,
nawi bilsze. ywa kula. Pociluje bezpomykowo. Rozhedity sapsana w my pikiruwannia
moe ysze Jurij Petrowycz. Inszi czuju swyst, i tilky.
Ja zapytaw, jakym czynom Witowkomu wdajesia baczyty pikirujuczoho sapsana.
Panarin widkazaw:
Stara istorija. Ce buo rokiw dwadcia tomu Tut nepodalik riczeczka, mistok.
Tak ot, bila cioho mistka nam jako micno distaosia. Welmy micno. Pjani pokyky
wony strilay po ptachach. Rozwaaysia Tut, u tundri, ptachy same yttia. Bez nych
tundra mertwa U samyj rozpa strilanyny zjawywsia sapsan. Wsi ptachy wrozsyp, wony
sapsana bojasia bilsze, ani postriliw. Jurij Petrowycz (my bihy do mistka) kryknuw:
Dywisia, perejniaw woho na sebe. Nisenitnycia, chaj jomu bis, nisenitnycia! A jak-bo
schoe Sapsan etiw powoli, nemow nawmysne! weykyj harnyj ptach z dowhymy
wukymy kryamy Wraennia buo take, niby win ne chotiw pomiczaty strilanynu, i ce
dratuwao cych strilciw. O tut Jurij Petrowycz i wyhoosyw promowu na zachyst sap-

sana. Taku, znajete, delikatnu promowu, w zwycznij swojij maneri. Mowlaw, ptach ridkisnyj, ochoroniajesia derawoju, ne treba strilaty. Jomu kryknuy, szczob win zatknuwsia.
Same tak ce buo sformulowano. Ja wpersze todi pobaczyw Jurija Petrowycza rozluczenym. Bowdury! zakryczaw win. Wse odno ne wciyte Tak. U ciu my my baay
ysze odnoho: szczob sapsana ne pidbyy. I, znajete, zdawaosia, ptach zrozumiw nas. Win
litaw pid postriamy i jak litaw! Maje wertykalnyj zlit, sapsan rozczyniajesia u wysokosti, a widtak swyst, i ptach wynykaje pid nosom u strilciw Ne znaju, czym by wse ce
skinczyosia. Take, wybaczte na sowi, poluwannia zbaamuczuje ne najkraszczi instynkty. Cych strilciw buo czoowik z desia Ehe . Na postriy prybihy ludy, strilanynu prypynyy. Sapsan szcze dowho krulaw nad tundroju O tak. Jurij Petrowycz
zhodom dowho wywczaw zorowyj aparat sapsana. U chyych ptachiw wzahali wraajuczyj
zir. Ja buw u widjizdi, koy Witowkyj prowodyw doslidy na sobi. Na ycho, doslidy buy
due wdaymy. Czy due newdaymy. U takych widkryttiach zawdy je dwa boky. Koy
my zwyknemo do cioho, jak zwyky pisla de Brojla do ideji odnoczasnoho isnuwannia u
materiji wastywostej chwyli i czastky. Witowkyj teper zirkiszyj wid sapsana czy gryfa.
Ae ce wyjawyosia nezworotnym i ne zawdy potribnym. Skaimo, spohladaty naszi z
wamy fizinomiji pry takij hostroti zoru ne warto. Ne toj estetycznyj efekt. A o baczyty
hiperzorom pryrodu Nu, cioho ne peredasy sowamy.
Meni wdaosia umowyty WW. Dija preparatu trywaa chwyyny try-czotyry, ae ja
wse-taky pobaczyw swit takym, jakym joho baczy Witowkyj.
Piznisze ja skau pro ce. Zaraz meni chotiosia b skorystatysia dumkoju Panarina
szczodo dwojistoji pryrody widkryttiw. Zazwyczaj my pidchodymo do naukowych widkryttiw, tak by mowyty, z dochwylowych pozycij: abo dobre, abo ze i odnoji dwojistosti. A suczasnym krupnym widkryttiam cia dwojistis organiczno wastywa. Ta j sam
proces pojawy widkryttiw maje mowby chwylowu i kwantowu pryrodu (Pewna ricz,
ce ysze anaogija. Ae wona projasniuje su sprawy). Suczasni widkryttia ne ysze dwojisti. Wony i zjawlajusia kwantamy. Jakby wid zwyczajnoho chimicznoho palnoho nauka
postupowo pryjsza do energiji atomnoho poriadku, ne buo b probem, szczo obruszyysia
pisla Chirosimy na ludstwo. Odnak strybok widbuwsia raptowo, widrazu na jakisno nowyj
riwe. I tak na wsich wyriszalnych napriamach. Jakby, naprykad, bezsmertia dosiahy
postupowym zbilszenniam trywaosti yttia, ne wynyka b anciuhowa reakcija pyta, na
jaki maje nemoywo widpowisty. Ae j cej strybok buw raptowym i rizkym.
Ja perekonanyj, tut nemaje wypadkowosti. Takyj uzahali charakter suczasnoho naukowoho procesu. Sya uczenoho zaraz bahato w czomu zaey wid joho zdatnosti widczuwaty chwylowu i kwantowu pryrodu nowych widkryttiw. Moywo, tut klucz do
rozuminnia Witowkoho.
Koy u Charkowi Panarin zaproponuwaw pojichaty do Witowkoho, ja ochocze pohodywsia. Ricz, zwisno, ne w tomu, szczob powtoryty widmowu (dla cioho je teefon). Panarinu chotiosia wyhraty czas i widnowyty ataku. A mene tiszya moywis pohoworyty
z Witowkym.
Nespodiwanoju bua we persza rozmowa.
Witowkyj spytaw, czy pamjataju ja ostannie interwju Winera. Ja, zwyczajno, dobre
pamjataw ce interwju, opublikowane w szistdesiat czetwertomu roci, nezadowho do
smerti Winera: wono maje priamyj stosunok do mojeji roboty. Witowkyj specilno wydiyw u ciomu interwju dwi widpowidi. O wony:
PYTANNIA. Czy zhodni wy z prognozom, jakyj my inodi czujemo, szczo sprawa jde

do stworennia maszyn, jaki budu wynachidywiszi wid ludyny?


WIDPOWI. Nawausia skazaty, szczo jakszczo ludyna ne wynachidywisza wid
maszyny, to ce we nadto pohano. Ae tut nemaje wbywstwa nas maszynoju. Tut bude
samohubstwo.
PYTANNIA. Czy sprawdi isnuje dla maszyny tendencija stawaty skadniszoju, wynachidywiszoju?
WIDPOWI. My robymo zaraz znaczno skadniszi maszyny i zbyrajemosia zrobyty
szcze nabahato skadniszi maszyny najbyczymy rokamy. Je reczi, jaki poky zowsim ne
dijszy do suspilnoji uwahy, reczi, jaki prymuszuju bahatioch z nas dumaty, szczo ce trapysia ne piznisze ani czerez jaki desia rokiw.
Ci desia rokiw mynuy, skazaw Witowkyj. Czy moe ludyna zaraz zmahatysia z maszynoju u wyriszenni inteektualnych zawda?
Witowkyj, zwisno, sam znaw widpowi. Meni zayszaosia ysze rozpowisty pro
nowi uniwersalni maszyny seriji KM i pro ostanni konstrukciji swojich ewrotroniw. Win
wysuchaw, ne perebywajuczy, potim zapytaw, szczo ja w zwjazku z cym dumaju pro majbutnie.
Ja widpowiw prybyzno nastupne.
Buo b najbilszoju ehkowanistiu zapluszczuwaty oczi na probemu ludyna i maszyna. Bida ne w bunti maszyn. Ci szafy i jaszczyky absolutno ne zdatni buntuwaty.
Probema jakraz u zworotnomu: maszyny nadto dobre praciuju na nas. Prypustymo, maszyna zaminiuje praciu ekonomista. Szczo powynen robyty cej ekonomist? Udoskonaluwatysia, wczytysia, perejty na skadniszu robotu? Ae ne tak prosto udoskonaluwatysia w
trydcia, sorok czy pjatdesiat rokiw. Do toho zaraz maje wsi maszyny tako zdatni
wdoskonaluwatysia w procesi roboty. I wony ce robla znaczno szwydsze wid ludyny!
Koy maszyny wytisnyy ludynu z sfery fizycznoji praci u sferu praci rozumowoji.
Potim maszyny poczay rozumniszaty. Postawyty krapku, prypynyty wdoskonaennia inteektualnych maszyn? U switi, rozdienomu na bahato deraw, ce ne tak prosto. Ta j
sama postanowka krapky bua b dywnoju: inteektualni maszyny ne zbroja, wony
powynni suyty ludyni
Narazi my obmeujemosia napiwzachodamy: ludy perechodia u mensz kibernetyczni hauzi, szwydko zbilszujesia czyso ludej, szczo zajmajusia mystectwom.
A jak wy dywytesia na moywis zmahannia ludyny z maszynoju? zapytaw
Witowkyj. Ludyna tako rozwywajesia, czy ne tak?
Ja zapereczyw: ludyna rozwywajesia due powoli. Za try tysiaczi rokiw mozok ludyny maje ne zminywsia. Dla widczutnych zmin potribni desiatky tysiacz rokiw.
Ce tak i ne tak, skazaw Witowkyj. Maszyny sprawdi rozwywajusia nabahato szwydsze wid ludyny. Rozhladajuczy probemu ludyna i maszyna, my baczymo
nezminnu ludynu i szwydkozminnu maszynu. Ae sama kibernetyka, rozwywajuczy,
daje zasoby dla forsowanoho, due szwydkoho rozwytku ludkoho mozku. Znaczy, jakszczo ne widmachnutysia wid probemy ludyna i maszyna (a taka tendencija je),
mona harmonijno rozwywaty ludej i maszyny, zberihajuczy mi nymy optymalnu dystanciju. Jak wy hadajete?
Ja, zdajesia, widpowiw newad. Mene pryhoomszya nespodiwana ideja pro moywis (dla wsioho ludstwa!) yty w stani bezpererwnoho udoskonaennia, takoho strimkoho, jak i rozwytok maszyn.

Tak, jak ne dywno, w nezliczenych supereczkach nawkoo probemy ludyna i maszyna zawdy mowczazno prypuskaju, szczo ludyna ce suczasna ludyna, a maszyna ce majbutnia maszyna. Wwaajesia samo soboju zrozumiym, szczo moywosti
ludkoho mozku czerez dwadcia rokiw abo czerez storiczczia zayszasia maje takymy
samymy, jak siohodni. Ta j czerez tysiaczu rokiw konstrukcija ludyny ne zaznaje pryncypowych zmin. Tak, u wsiakomu razi, hadaju fantasty.
Ja ne wypadkowo zhadaw pro fantastyku. Nauka poky ne zajmajesia pytanniam
pro ludej XXI abo tym bilsze XXX stolittia. U panach doslidnykych robit sered tysiacz i
tysiacz tem nemaje odnoji, pryswiaczenoji ludyni majbutnioho. Nasze ujawennia pro
majbutnich ludej formujesia czastkowo intujitywno, czastkowo pid wpywom fantastycznoji literatury. Tomu do probemy ludyna i maszyna my pidijszy z tymy ujawenniamy
pro ludej majbutnioho, jaki buy pryszczepeni nam fantastykoju.
Szczo , jakszczo konstrukcija ludyny pryncypowo ne zminiujesia, maszyny nemynucze wyjawlasia rozumniszymy wid nas. Ce pytannia czasu, i tilky. Pidkresluju szcze
raz: maszyny nas ne zjidia. Wony ysze budu wse kraszcze i kraszcze wykonuwaty naszu
robotu, zokrema wyrobnyczu, doslidnyku, administratywnu.
Bahatoriczni dyskusiji postupowo wyrobyy kompromisnu (ja b skazaw poowynczastu) toczku zoru: teoretyczno maszyny mou staty jak zawhodno rozumnymy, ae
praktyczno stworennia podibnych maszyn nejmowirno skadne i widbudesia ce szcze
welmy ne skoro. Prybyzno tak stawyysia u dwadciatych i trydciatych rokach do probemy atomnoji energiji: wzahali, mowlaw, moywo, prote trudnoszczi taki, szczo znadobysia bahato stoli Jak widomo, wse trapyosia znaczno szwydsze.
Ja zapysuju te, szczo dumaju zaraz, pisla dowhych besid z Witowkym i Panarinym.
Pry perszij rozmowi dumky buy chaotyczniszi. I wse-taky we todi ja uowyw hoowne.
Druha su probemy ludyna i maszyna (jak i druha su probemy bezsmertia) poczynaasia iz zjasuwannia jedyno prawylnoho szlachu: ludyna majbutnioho powynna maty
pryncypowo nowu zdatnis postijno i szwydko udoskonaluwaty swoju konstrukciju.
U tu nicz ja wwaaw, szczo rozumiju sens roboty Witowkoho i Panarina: wyriszuwaty probemu bezsmertia oznaczaje wyriszyty probemu ludyna i maszyna. Ja ne
znaw todi, szczo ce ysze odna dilanka robit, szczo wedusia w klinici. Moywo, nawi ne
najhoownisza dilanka.
Meni ne spao, ja nikoy ranisze ne baczyw soniacznoji noczi Zapolarja. Czas zupynywsia. Zawmero, zaczepywszy za obrij, sonce. Zmowky ptachy. Nawi witer staw bezhucznym. Tysza bua maje nerealna.
Soniaczni noczi tundry specilno stworeni, szczob dumaty, dumaty, dumaty. Nawriad czy wdaosia b znajty kraszcze misce dla kliniky Sapsan.
Zdajesia, todi ja wpersze podumaw pro uczas u eksperymenti. Ne pro dokazy za
i proty, a pro te, jak ce widbudesia.
Utim, ni. Dumka pro uczas u eksperymenti wpersze wynyka nastupnoho dnia.
Rozbudyw mene Panarin.
Prospyte najcikawisze, skazaw win. Szwydeko zbyrajtesia! Prybyraty ne
treba. Wse zrobysia swiatym duchom.
Swiatyj duch u klinici buw, ja we pomityw. Naperedodni my na kilka chwyyn
wyjszy z kabinetu Witowkoho na terasu, a koy powernuysia, na stoli wyjawyasia weczeria.
Prybyzno takym samym czynom zjawywsia i snidanok. Ja zapytaw Panarina pro

swiatoho ducha.
Wy prybuy siudy syrotoju, widkazaw WW. I powynni poky syrotoju zayszytysia. Zazwyczaj tut, znajete, due, hm, wawe towarystwo. Tak ot, ce towarystwo
tymczasowo perebazuwaosia. U piwdenni kraji. A tut zayszywsia ysze nezrymyj swiatyj
duch.
Swiatyj duch buw chocza j nezrymym, ae welmy pracezdatnym, tomu szczo czerez
piwhodyny ja pobaczyw Witowkoho w aboratoriji, pownistiu pidhotowanij do dywowynoho doslidu. Panarin zhadaw pro ce szcze w eningradi, koy my czekay litak na Syktywkar. U wykadi WW ce wyhladao tak:
Ideja prosta, jak dwa po dwa. Nu, a z bichimicznym bokom wy poznajomytesia
potim. Tak ot, ideja. Odnym drotom, jak wy znajete, mona odnoczasno peredawaty bahato powidome. Chocz sotni. Kone powidomennia peredajesia na swojij czastoti. Jakszczo riznycia mi czastotamy dostatnio weyka, powidomennia ne zawaaju odne odnomu. Odna eektryczna systema wodnoczas spryjmaje sotni riznych powidome. Dali ja
pokadajusia na waszu ujawu kibernetyka. Wreszti-reszt, organy czuttia, nerwowa merea, mozok tako eektryczna systema.
Ja skazaw, szczo ce druhe wyriszennia probemy bezsmertia. Odne yttia ludyny
wmiszczao b sotni riznych yttiw. W usiakomu razi, sotni inteektualnych yttiw. Ae
nawriad czy ciu ideju wdassia zdijsnyty. Ne wydno nawi pidstupiw do neji.
Ohoosyy posadku, rozmowa urwaasia. My bilsze ne powertaysia do cijeji temy.
Dla mene buo pownoju nespodiwankoju te, szczo meni pokazay u klinici.
U prostorij aboratoriji na pidwyszczenni stojao masywne derewjane kriso, schoe
na butaforkyj tron. Pered krisom buw zwyczajnyj pymowyj sti z dwoma magnitofonamy. Trochy widdalik wysiw weykyj wynosnyj ekran teewizora.
Panarin znyk (ja w cej czas rozmowlaw z Witowkym) i powernuwsia chwyyn czerez
desia u pastmasowomu szoomi, z jakoho zwysay riznokolirni droty. Na stini spaachnuo tabo: Perszyj hotowyj. Ja chotiw skazaty szczo stosowno swiatoho ducha, ae zaswityysia inszi tabo: pro swoju hotownis dopowiday szcze try posty. Witowkyj widijszow do boku oscyoskopiw u kutku aboratoriji. Panarin szwydko pidjednaw droty, perewiryw magnitofon, wstanowyw na stoli knopkowyj pult uprawlinnia. Potim nehoosno
skazaw: Poczay.
Na ekrani zjawyasia tabycia naasztuwannia i maje widrazu urnalnyj tekst.
Ce bua stattia z matematycznoji ogiky. Ja edwe wstyh doczytaty do seredyny, jak storinka zminyasia. Mene urazya szwydkis, z jakoju czytaw Panarin. Ja ne widrazu zrozumiw, u czomu ricz, i czomu wyriszyw, szczo doslid powjazanyj iz robotamy Witowkoho ta Panarina z bichimiji zoru.
Szwydkis czytannia use zbilszuwaasia, Panarin sam jiji reguiuwaw, natyskajuczy
na knopky pulta. Z soroka trioch riadkiw ja spoczatku wstyhaw proczytaty dwadcia, widtak pjatnadcia i, nareszti, wsioho szis-sim, ta j to ne wnykajuczy w jich sens. I o tut,
koy szwydkis czytannia dosiaha fantastycznoji mei, na ekrani wynyky odnoczasno
dwa teksty. Zobraennia druhoho tekstu (jakszczo ne pomylajusia, ce bua informacija
pro nowi metody encefaografiji), bilsze i napiwprozore, iz samoho poczatku zminiuwaosia z takoju szwydkistiu, szczo ja edwe wstyhaw pomityty okremi sowa
Czerez pjatnadcia chwyyn pisla poczatku doslidu Panarin uwimknuw magnitofon.
Ja poczuw: Ispanka mowa. Urok odynadciatyj, i pryhadaw rozmowu w eningradi.

Ziznajusia, jakby tut ne buo Witowkoho, ja b wyznaw ce rozyhraszem. Ja maw moywis baczyty ci doslidy protiahom misiacia, maje szczodnia, ae j dosi ne mou zwyknuty
do nych. A todi ja buw prosto pryhoomszenyj. Jak, jakym czynom pohynaw Panarin cej
weyczeznyj potik informaciji? Ce nejmowirno, ae ja baczyw ce widbuwajesia!
Panarin uwimknuw druhyj magnitofon. Ispanki frazy zmiszaysia z monotonnym
reczytatywom istoryka, szczo rozpowidaw pro zanepad Wizantijkoji imperiji. A ekranom
(ja ne pomityw, jak ce poczaosia) iszow ue ne podwijnyj, a potrijnyj tekst. U niomu ne
mona buo rozhedity odnoho sowa, win zdawawsia probihajuczoju tinniu
Spiwisnuwannia bahatioch riznych pamjatej riszucze ne wjaesia z hipotezoju Sciarda pro parakonstytutywni systemy w nejroni. Panarin ne zachotiw rozmowlaty pro
mechanizm spiwisnuwannia (Do czoho? Pojasniuwaty skadno i dowho, a wy potim
pisla swoho eksperymentu lubisiko wse ce zabudete. O koy stanete moodszym, bu
aska). Jmowirno, Panarin i Witowkyj wychodyy z inszoji teoriji pamjati, za jakoju
impulsy, szczo nadchodyy w nerwowu klitynu, zminiuju strukturu RNK. Jakszczo RNK
moe naasztowuwatysia na rizni czastoty, todi todi je sens w anaogiji z odnoczasnoju
peredaczeju dekilkoch powidome odnym drotom.
Eksperyment trywaw czotyry hodyny.
Ni, sowo eksperyment tut jawno ne hodysia. I toho dnia, i w nastupni dni Panarin upewneno zapowniuwaw swoju druhu, tretiu ta inszi pamjati (dowedesia zwykaty do
takoji terminoogiji!). Jich buo dewja, okrim perszoji, zwisno. Eksperyment, jak ja zaraz
rozumiju, po-sprawniomu powynen poczatysia, koy wsi dewja pamjatej opyniasia na
riwni, dostatniomu dla samostijnoji naukowoji roboty, i, moywo, wstupla u wzajemodiju odna z odnoju.
Tak, teper ja pryhaduju cikom wyrazno: same todi ja wpersze podumaw pro uczas
u eksperymenti. U swojemu eksperymenti.
Nawriad czy meni wdassia poslidowno i zwjazno wykasty, jak cia persza, szcze due
pobina, dumka peretworyasia na jasne rozuminnia neobchidnosti swoho eksperymentu.
Ae jake ce maje znaczennia? Waywisze zapysaty dumky, jaki ja potim mou zabuty.
U mene zjawyasia czudowa ideja wykorystowuwaty w obczysluwalnych maszynach
pryncyp spiwisnuwannia pamjatej. Chimotrony, naprykad, napewno zmou praciuwaty
odnoczasno w dekilkoch reymach. Ja powynen ce obowjazkowo pryhadaty potim, pisla
eksperymentu.
Pryhadaty potim.
Szczo ja wzahali pamjatatymu pisla eksperymentu?
Witowkyj skazaw tak:
Dystancija omoodennia desia rokiw. Fizyczne omoodennia maje buty jakomoha toczniszym widrazu na zadanyj termin. A o pamja treba ysze rozchytaty.
Te, szczo nakopyczyosia za desia rokiw i stao dowhotrywaoju pamjattiu, powynne znow
perejty u stan, podibnyj do pamjati operatywnoji. Pisla omoodennia ludyna protiahom
kilkoch misiaciw zmoe zakripyty jaku czastynu cijeji rozchytanoji pamjati. Widbudesia,
jak my kaemo, proces konsolidaciji. Reszta postupowo zabudesia. Odnak use ce kincewa, szcze ne cikom dosiahnuta, meta naszoji roboty. Poky my ne moemo zabezpeczyty
harmonijne fizyczne omoodennia. Naprykad, nijak ne piddajesia omoodenniu krysztayk oka. I wse-taky tut bahopouczno. Hirsze z pamjattiu: wasz doslid perszyj. Wse
pytannia w tomu, jakyj czas trywatyme proces konsolidaciji pamjati. Ne wykluczeno,

szczo win zawerszysia protiahom kilkoch hodyn. Za cej termin wy maje niczoho ne wstyhnete zakripyty. We objem rozchytanoji pamjati szwydko znykne (a my rozchytajemo
wse, szczo wy zapamjatay za ostanni dewja-desia rokiw). Inaksze kauczy, w ciomu
wypadku wy powernetesia na desia rokiw nazad ne ysze fizyczno, ae j rozumowo.
Moywo i zworotne: konsolidacija zatiahnesia na roky. Todi wy stanete moodszym fizyczno, ae zbereete te, szczo je u waszij pamjati teper. U optymalnomu wypadku konsolidacija trywatyme misiaci dwa-try. I o tut bahato szczo zaey wid was. Wid dyscypliny rozumu. Same tomu wyprobuwaczem maje buty uczenyj. Waywyj poczatkowyj obsiah zna i uminnia potim, w procesi konsolidaciji, widibraty i zakripyty w pamjati te,
szczo potribno. Wam samomu dowedesia wyriszuwaty, szczo potribno perezapamjataty. I potim westy objektywnyj samokontrol ta samoanaliz. Pry uspichu my otrymajemo
maksymalnu informaciju, ce zaminy ciu seriju eksperymentiw.
Witowkyj pomitno chwyluwawsia.
U pospichu ehko nakojity bozna-szczo! prodowuwaw win. Ja choczu,
szczob wy zrozumiy nas do kincia. Metodyka omoodennia moe buty, zokrema, wykorystana i dla likuwannia raku. Ehe , ce tak, i ce podwojuje skadnis sytuaciji. Ne diju
hotowi i nadijni likuwalni zasoby Ce achywo! Slid pospiszaty i ne mona pospiszaty.
U biogiji jak nide weyka nebezpeka opynytysia w stanowyszczi ucznia czarodija
Ja szczojno pysaw pro chimotrony, bojawsia zabuty wynyku ideju. Nisenitnycia,
czysta nisenitnycia! Hoowne ne zabuty toho, szczo ja pobaczyw (i, spodiwajusia, w
jakij miri spryjniaw) u Witowkoho i Panarina.
Potribno zberehty w pamjati organiczno prytamannu Panarinu zdatnis dumaty, ne
awirujuczy i ne prymruujuczy. I newiddilne wid Witowkoho rozuminnia wysokoji widpowidalnosti uczenoho. Chirurgowi, szczo operuje na serci ludyny, skazaw jako Witowkyj, slid buo b zarachowuwaty hodynu operaciji za misiaci suby. Operacijne poe
nauky szcze skadnisze. Serce ludstwa
Jmowirno, ja bahato praciuwaw cioho misiacia. Ja kau jmowirno, bo cikawa robota wako piddajesia wymiriuwanniu. I szcze ja wstyhaw zrobyty do obrazywoho
mao w poriwnianni z Panarinym. Dewja joho pamjatej (moywo, skazaty dodatkowych pamjatej?), ne zawaajuczy odna odnij, peretrawluway informaciju, otrymanu na
szczodennych czotyryhodynnych seansach. WW mih, rozmowlajuczy zi mnoju, odnoczasno dumaty nad dewjama riznymy probemamy. Do cioho wako zwyknuty. Ja czasto
perewiriaw Panarina, dawaw jomu zawdannia, prosyw szczo obczysyty, perekasty. Ne
prypyniajuczy zwyczajnoji swojeji roboty, Panarin maje byskawyczno wykonuwaw moji
zawdannia.
Objem druhoji pamjati menszyj, ani perszoji, a tretioji menszyj, ani druhoji, i
tak dali. Zate widpowidno zrostaje szwydkodija, szwydkis rozumowych operacij. Jakby u
Panarina bua dwanadciata pamja (klata terminoogija!), win mih by zmahatysia z obczysluwalnoju maszynoju.
Jak ne dywno, Panarin stawysia do swojich moywostej dosy spokijno i nawi z
ehkym widtinkom skepsysu. Meni spiwisnuwannia pamjatej zdajesia weykym dosiahnenniam nauky. Mabu, najbilsz bahatoobiciajuczym za wsiu jiji istoriju. Front zna
szwydko rozszyriujesia, a specilizacija prymuszuje zwuuwaty robotu i kut baczennia;
teper ciu tragicznu superecznis wdajesia zniaty. U ludyny wystaczy sy i na szczonajszyrsze oswojennia nauky, i na mystectwo, i na yttia, znaczno bilsz riznomanitne, ani
yttia eonardo

Prostyj rozrachunok.
Ludyna spryjmaje ne bilsze 25 bitiw informaciji na sekundu. Za 80 rokiw napruenoji praci (po 8 hodyn szczodnia) mozok otrymaje 4,2x1010 bitiw. Ce ukraj. Praktyczno
nabahato mensze. Tym czasom ludkyj mozok teoretyczno maje jemnis ponad 10151016
bitiw. My wykorystowujemo ysze odnu miljonnu naszych moywostej
Panarin, jakomu ja wykaw ci mirkuwannia, skazaw bez entuzizmu:
Na al, poczynajuczy z womoji pamjati rizko posylujesia wyprominiuwannia.
Te, szczo ja zapamjatowuju, szwydko wyparowujesia. Typowa teepatija! Mechanika teepatiji same w ciomu i polahaje: mozok poczynaje praciuwaty u wysokoczastotnomu reymi. U zwyczajnych umowach ce widbuwajesia ridko. Czastisze pry defektach mozku
abo w krytycznych sytuacijach, koy mymowoli rezonuju wysokoczastotni reymy mysennia. A u mene ce postijno. O tak. Jakby tut buw druhyj takyj hromadianyn, my b
bezpererwno obminiuwaysia dumkamy. Nezaeno wid baannia. I jakby tut buy tysiaczi takych ludej, usi b czuy dumky wsich Moywo, Jurij Petrowycz maje susznis
perspektywniszyj inszyj szlach.
Piznisze ja diznawsia, szczo Witowkyj iz samoho poczatku buw proty mechanicznoho zbilszennia objemu pamjati. Na dumku Witowkoho, treba wykorystowuwaty nedowhowicznis wyszczych pamjatej: pry neobchidnosti ludyna szwydko wbere weyczeznu informaciju, wykorystaje jiji, a potim znannia, szczo stay nepotribnymy, znyknu.
Ziznatysia, su rozbinostej mi Witowkym i Panarinym ne zowsim zrozumia.
Ade mona wykorystowuwaty obydwa metody.
Ne dumajte pro ce, ne widchylajtesia, skazaw Panarin. Wasz eksperyment
waywiszyj. Ne spereczajtesia. Najwaywiszi widkryttia w nauci stosujusia organizaciji
samoji nauky. Zaraz na konu nezastariu hipotezu prypadaju try-czotyry hipotezy, jaki
cikom mona buo b zdaty w archiw. Ae jich awtory widczajduszno zachyszczajusia.
Ujawi sobi: pjatnadcia, dwadcia, trydcia rokiw ludyna hybia nad hipotezoju i postupowo poczaa pomiczaty, szczo wona, hm, skaimo, wselaje dejaki sumniwy. A w ludyny do cioho czasu solidne stanowyszcze, uczni. U neji nemaje czasu sumniwatysia: we
ea u redakcijach statti, skadenyj rozkad ekcij, zapanowanyj wystup na kongresi I
nawi naodynci z soboju wona ne nawaujesia dodumaty wse do kincia. ehsze perekonaty sebe, szczo protydijesz inszym hipotezam iz suto naukowych mirkuwa I o-bo
zakowyka: szczo szwydszyj rozwytok nauky, to czastisze powynni zminiuwatysia hipotezy. Nauka mysy hipotezamy: prymiriaa odnu widkynua, pidszukaa inszu, byczu
do istyny, i widrazu prystupya do nowych poszukiw. Ae twore hipotezy czasom ne chocze, ne moe widkynutysia razom z hipotezoju na wychidni pozyciji. Po-ludky ce
mona zrozumity: nemaje druhoho yttia. Dowholittia zroby ludej rozumniszymy. Wony
ne pohybluwatymu swoji pomyky ysze tomu, szczo nemaje czasu jich wyprawyty. Chocza, szczyro kauczy, nikoy ne pizno wyznaty pomyku. Ja b zasnuwaw specilnu premiju
dla uczenych, szczo widstojuway newirni teoriji i potim znajszy munis skazaty: tak, ja
pomylawsia, ja pocznu zanowo
Szcze pjatnadcia chwyyn. Panarin pryjde sekunda w sekundu, win tocznyj.
Wrachowani, zdajesia, wsi mysymi warinty. Pry bu-jakomu termini konsolidaciji ja dijatymu za zazdaehi produmanym panom. Nespodiwanky maojmowirni.
Ja napysaw ciu frazu i podumaw: ni, wse bude nespodiwanym.
Jak ja zjawlusia u sebe w aboratoriji? Zwidsy, z kliniky, ja rozmowlaw zi swojimy

chopciamy maje szczodnia. Ce, po suti, i wyriszyo pytannia pro moju uczas w eksperymenti. Wony zmou praciuwaty bez mene. Widkryttia wodnoczas sumne i pryjemne.
Meni zdawaosia, ja zibraw koektyw i bez mene win rozpadesia. Ae zibranyj koektyw
ja ce pobaczyw stijkyj i zdatnyj do samostijnoho rozwytku.
Bez mene w aboratoriji powernuy doslidennia. Poworot poky e widczutnyj,
wony hadaju, szczo prodowuju moju liniju. Ae ce we perszi oznaky nowoho ne
moho doslidnykoho poczerku.
Dla nych ja zaraz widriadenyj Akademijeju na wisim misiaciw. Sudiaczy z usioho,
wony wyriszyy, szczo ce powjazano z kosmosom. Szczo , chaj dumaju tak.
Myne piwroku, ja znowu zjawlusia w aboratoriji, moywo, w jakosti moodszoho
naukowoho spiwrobitnyka. Zjawlusia, szczob poczaty wse nanowo i za desia rokiw zrobyty udwiczi-wtryczi bilsze, ani ranisze.
U ciomu ja baczu swoje hoowne zawdannia.
Panarin pryjde czerez odynadcia chwyyn. Zaraz win u dwori, pakajesia zi
swojimy czerepachamy. Nawi siohodni.
Ideja typowo panarinka. Jak stwerduje WW, wona pidkazana jomu siomoju pamjattiu. Szczoprawda, skazaw win, pjata pamja wwaaje, szczo ce majacznia. Ae
meni osobysto podobajesia ogika ideji.
Na perszyj pohlad sprawdi wse prosto. Podrazniujuczy eektrycznymy impulsamy
pewni dilanky mozku, wdajesia oywyty zabute, stworyty pownu zorowu i suchowu iluziju mynuoho. Ce znay dawno. Znay j insze: te, szczo baczy ptach czy ryba, mona
metodom bistrumowoho rezonansu peredaty ludyni. Rodzynka panarinkoji ideji w
tomu, szczob transluwaty ludyni zorowu pamja dowhoywuczych twaryn. Panarin widibraw triochsotricznych czerepach i namahajesia zmusyty jich pryhadaty te, szczo wony
baczyy za swoje dowhe yttia
Poky z cioho niczohisiko ne wychody. Ae WW napoehywyj. Win i siohodni,
pidjednawszy do czerhowoji czerepachy, perebyraje neskinczenni kombinaciji impulsiw.
A o szczo zaraz roby Witowkyj, ja ne znaju. Nawriad czy win u aboratoriji. Tam
use hotowe widuczora. Pro szczo dumaje w ci chwyyny Witowkyj?
Moywo, win, zniawszy okulary, dywysia na tundru, na nebo?
Ja baczyw swit hiperzorom wsioho ysze kilka chwyyn. Ae ce wkarbuwaosia w pamja nawiky. Ne wiriu, szczo ce mona zabuty.
Pryhoomszuje we sama my perechodu. Take wraennia buo b u ludyny, szczo
utknuasia nosom u dopotopnyj teewizor, jakby maekyj ekran raptowo peretworywsia
na weyczeznu stereopanoramu suczasnoho objemnoho i kolorowoho kino.
Kut zoru rizko zbilszywsia, i wse, szczo ja pobaczyw kri ce rozczynene u swit wikno,
buo wyraznym do najdribniszoho sztrycha, do szczonajtonszych widtinkiw koloru. Nenacze chto proter zaporoszenu kartynu, wynis jiji z napiwtemnoho pidwau, wstanowyw
u switlij zali i spaachnuy, zahray ywi barwy.
Z dachu kliniky ja baczyw daeke ozerce: kri krysztaewoji czystoty wodu mona
buo rozriznyty konu triszczynu kamjanystoho dna. U nebi, w soniacznomu nebi, horiy
jaskrawo-zeeni smuhy polarnoho siajwa. Za try-czotyry chwyyny ja pobaczyw i strokatych turuchtaniw, polarnych piwnykiw, szczo zatijay bijku w bootianij trawi, i akuratni
nirky emingiw, i hryby bila karykowych berizok. Detaej buo bezmirno bahato, ja mih
by pererachuwaty nawi pelustky maku na daekomu kuszczi, ae swit spryjmawsia jak

cie
Ni, ja ne wstyhnu rozpowisty pro ce.
Czerez dwi chwyyny Panarin bude tut.
I szcze odne:
Ja ne syrota.
Panarin pomyywsia. Ne znaju, jak ce wypao z joho uwahy.
Jij dwadcia czotyry roky. Wona geofizyk. Zaraz wona de u tajzi.
Szczo , ja ysze perszyj. Myne dekilka rokiw, i same poniattia wiku zdryhnesia,
rozkoesia, obernesia na poroch.
Zayszyysia sekundy.
Z maje fizyczno widczutnoju hostrotoju ja choczu zrozumity: jaki hory zrusza
ludy, peremihszy czas?..
HENYK Witalij, perekad z rosijkoji, 2009.

Piwroku tomu meni pereday zapys powidomennia, posanoho Zorochom z Dau.


Deszyfruwannia powidome, wyznanych beznadijno spotworenymy, wake remeso. Sprawa ne u wakosti samoji roboty, ce zwyczajna ricz. Straszne insze. Poczynajuczy robotu, ne znajesz, na szczo pidu roky. Mona wytratyty yttia i rozszyfruwaty
dekilka ordynarnych zwede.
Takym, ne wartym osobywoji uwahy, zdaosia meni spoczatku powidomennia z
Dau. Ja ne znaw todi, szczo zmou zazyrnuty na tysiaczi rokiw upered.
Powidomennia Zorocha mao ysze trochy wyperedyty korabel, szczo powertawsia
na Zemlu. Prote dosi ne wdaosia wyjawyty Dau. Awtomaty may szczomisiacia powtoriuwaty powidomennia takyj zahalnyj poriadok. Cych powidome te nemaje.
Simsot sorok metriw temno-siroji, misciamy cikom czornoji striczky, zaswiczenoji
pry awariji na suputnyku zownisznioho zwjazku, o use, szczo ja maw.
Inodi hadaju, szczo my, deszyfruwalnyky, korystujemosia jakoju osobywoju aparaturoju. Ni, u nas insza zbroja terpinnia i fantazija. Bezmene terpinnia i niczym ne
skuta fantazija. Znajty rozrizneni, e pomitni sztrychy, whadaty jich wzajemozwjazok i
widtworyty kartynu w ciomu su naszoji roboty. Podibno do chudonykiw i poetiw, my
praciujemo poodynci: fantazija wymahaje tyszi.
Zwit pro deszyfruwannia powidomennia Zorocha bude opublikowanyj u najbyczomu wypusku Biuetenia kosmicznoho zwjazku. Za tradycijeju, zwit misty ysze absolutno dostowirne; ce ti sami sztrychy, jaki szcze ne daju ujawennia pro wsiu kartynu.
Ae, za tijeju tradycijeju, ja maju prawo na hipotezu.
Chto z nas ne zamysluwawsia nad pytanniam: jakszczo komunizm peredistorija
ludstwa, szczo bude zmistom samoji istoriji?
Ue w perszij tretyni XXI stolittia wsi ludy otrymay umowy, neobchidni dla isnuwannia. Dawno prypynyysia wijny. Znyky chworoby i hood. Ne brakuje yta. Szcze
dwadcia-trydcia rokiw i my stworymo kiberkompeksne wyrobnyctwo, jake bude
samo rozwywatysia i wdoskonaluwatysia. Znyknu turboty, szczo pohynaju nyni dewjanosto widsotkiw energiji ludstwa.
To szczo poperedu?
Widnowlujuczy powidomennia Zorocha, ja bahato w czomu pokadawsia na intujiciju; ujawa za jakymy swojimy zakonamy domalowuwaa te, czoho ja ne mih pobaczyty.
Moywo, ne wsi powiria u widkryttia, zrobene Zorochom u zorianij systemi Wolf-424.
U mene poky nemaje dostatnich dokaziw. I wse-taky ja stwerduju: szcze ne buo widkryttiw, nastilky waywych dla rozuminnia majbutnioho.

1
Do Zorocha nichto ne litaw do zirky Wolf-424. Wwaaosia, szczo takyj polit niczoho
ne das nauci. Sprawdi, 424-a necikawyj objekt. Dwi krychitni zirky, typowi czerwoni
karyky, kas zirok, dobre wywczenych szcze pry perszych polotach do Proksimy Centawra. Rozrachunkamy bahato raziw i nadijno buo dowedeno, szczo w systemi Wolf424 ne moe buty stijkych panetnych orbit. Piwstolittia 424-a bua ostoro wid kosmicznych tras. A widtak Buszard, praciujuczy zi zdwojenym kwantowym okatorom, wyjawyw

bila 424-oji panetu. Tak wynyk paradoks Buszarda: paneta (Buszard nazwaw jiji Chymeroju) ruchaasia po zaboronenij orbiti.
Ekspedycija Zorocha ce doslidnykyj rejs zi zwyczajnoju w takych wypadkach programoju. Ae faktyczno hoownoju metoju polotu buo wyriszennia paradoksu Buszarda.
Zoroch etiw sam. Rejs buw na mei dalnosti, doweosia wziaty dodatkowe ustatkuwannia nawigacijne, doslidnyke i pidsyyty bizachyst kabiny.
Wako skazaty, czomu komandyrom Dau pryznaczyy Zorocha. Wybir prowodya
maszyna, specilno stworena dla kompektuwannia ekipaiw zorelotczykiw. Otrymawszy
programu polotu, maszyna wyroblaa kompeks psychofiziogicznych wyprobuwa i
widbyraa ludej, najbilsz widpowidnych dla zdijsnennia cijeji programy. Zaraz prosto nemoywo wyznaczyty, czomu maszyna widdaa perewahu Zorochu. Wtim, todi ce tako
buo zahadkoju. Inszi astronawty ne mohy nabraty bilsze 110120 baliw z tysiaczi, a Zoroch otrymaw 937. Dywno: Zoroch buw moodyj i nedoswidczenyj. Zberihsia zapys powtornych wyprobuwa; udruhe maszyna postawya Zorochu ti sami 937 baliw.
Perelit prodowuwawsia (za korabelnym czasom) maje try roky. Na Zemli mynuo
pjatnadcia rokiw, ae kosmozwjazok pryjmaw ysze odnomanitni korotki sygnay, jaki
oznaczay, szczo wse harazd. Zoroch berih energiju. Perszyj zapys, jakyj ja rozszyfruwaw,
zrobenyj, koy Dau dosiah 424-oji.
Bila 424-oji wyjawyasia paneta, szczo ruchaasia po zaboronenij, teoretyczno nemysymij, orbiti nawkoo odnoho z czerwonych son. Ja widnowyw znimky Chymery, zrobeni z Dau. Odynadcia poslidownych znimkiw, z jakych mona zdohadatysia, szczom
same zacikawyo Zorocha. Na ekwatori panety, w serednij czastyni obszyrnoji hirkoji
systemy, buo Koo. Zoroch todi szcze ne znaw, szczo ce take. Win ysze baczyw Koo
temnu obas dimetrom ponad tysiaczu kiometriw. Doba na Chymeri udwiczi korotsza
wid naszoji, ae szwydka zmina dnia i noczi ne widbywaasia na temperaturi Koa. Wona
bua postijnoju plus 24 gradusy. Wtim, ne ce waywo: zahadkowym buo same isnuwannia Koa.
Orbita Chymery due byka do czerwonoho soncia, i tiainnia wykykao na paneti
prypywy wyniatkowoji syy. Naskilky mona sudyty zi znimkiw, moriw (u wsiakomu razi
weykych) tam nemaje. Prypywy pidnimay kamjani chwyli.
Paneta kamjanych bur o szczo take Chymera. Dwiczi na dobu Chymeroju prochodya prypywna chwyla, szczo wykykaa sylni zemetrusy, tocznisze chymerotrusy. Sprawa, zwisno, ne w nazwi, ae kamjani buri nastilky sylniszi wid najrujniwniszych zemetrusiw, naskilky urahan sylniszyj wid tychoho witercia. Sya cych bur, wymiriana za zemnoju szkaoju, wyrazyasia b tryznacznoju cyfroju. A hoowne kamjani buri
reguiarno, z achywoju tocznistiu, powtoriuwaysia koni szis hodyn. Te, szczo buo w
korotkych promikach mi buriamy, ysze umowno mona nazwaty zatyszsziam. Hrymiy
wukany tysiaczi wukaniw, rozkydanych wid polusa do polusa. Uszczeynamy powzy
potoky awy, prohryzajuczy szlach kri hirki anciuhy. Kypiy hriaziowi ozera, ni, ne
ozera (ce znow-taky ne te sowo), a moria j okeany wyrujuczoji hriaziuky.
Protiahom trioch-czotyrioch dib wse zminiuwaosia na paneti. Wse okrim Koa.
Zdawaosia, buri obtikaju Koo. Niszczo ne pronykao w joho mei: ani wohnenni chwyli
awy, ani dym wukaniw, ani kuriawa kamjanych bur.
Ja perekonanyj, Zoroch iz samoho poczatku zdohaduwawsia pro zustricz z czuym
rozumom. Cijeji zustriczi marno szukay widtodi, jak ludyna wyjsza w kosmos. Ae my

ne znay, szczo wona bude takoju.


Wnyzu buo czue yttia, i Zoroch prydywlawsia do nioho. Win ne pospiszaw. Mynuo byko dwochsot hodyn, persz ni win poczaw hotuwaty posadoczni panery. Win
zmontuwaw try panery iz standartnymy, na toj czas dosy doskonaymy, awtomatamy
piotuwannia i rozwidky. Perszyj paner popriamuwaw do centru Koa, widtak raptowo
rozwernuwsia, piszow ubik i znyk u czornomu chaosi chmar.
Zoroch widprawyw u rozwidku druhyj paner. Cioho razu win sam zaprogramuwaw
polit. Misce dla posadky win wybraw dywne: werszynu szpyla, due bykoho do Koa i
due wysokoho. Jmowirno, posadka projsza wdao i awtomaty wstyhy szczo peredaty
na Dau (inaksze wako pojasnyty tu upewnenis, z jakoju nadali dijaw Zoroch). Ae czerez simnadcia chwyyn pisla posadky nadijszow awarijnyj sygna, i zwjazok urwawsia.
Zdajesia, Zoroch czekaw cioho. Win widrazu poczaw hotuwatysia do spusku na
Chymeru.
Win piszow na ostanniomu paneri, zayszywszy Dau na dobowij orbiti. Zorelit
wysiw u zeniti nad miscem wysadky.

2
Perszi znimky zrobeni widrazu pisla spusku. Ce najbilsz zbereena czastyna
striczky. Teekamera awtomatyczno wmykaasia koni sorok sekund i peredawaa zobraennia na Dau. U dymnomu nebi rozpywczaste czerwone sonce; wono szwydko priamuje do obriju. Tam, na wydnokraji, maje buty Koo. Na znimkach joho ne wydno. Zate
wyrazno wydno hory. Wony zniati z krychitnoho majdanczyka bila werszyny skelastoho
piku: zwidsy zirwawsia u prirwu druhyj paner.
Hory schoi na buszujuczyj okean: nemow chto u sotni, w tysiaczi raziw zbilszyw
urahanni okeanki chwyli, a potim, koy wony dosiahy najwyszczoji syy, zmusyw jich
myttiewo skamjanity. Werszyny kamjanych chwyl pryporoszeni biym, mow pina, snihom.
Try znimky zrobeno pry switli proektoriw, u sutinkach. Zoroch praciuwaw, hotujuczy swij kosmodrom do kamjanoji buri.
Ja niczoho, po suti, ne znaju pro charakter Zorocha. Wzahali indywidualni widminnosti moodych astronawtiw praktyczno ne poznaczajusia na jich powedinci u zwyczajnych umowach. Stanowennia charakteru widbuwajesia we w kosmosi. Prosteujuczy
diji Zorocha, ja mou ysze welmy prybyzno pojasnyty, czomu win wczynyw tak, a ne
inaksze.
Czomu win zayszywsia na ciomu majdanczyku?
Nawriad czy potribno dowodyty, szczo, czyniaczy tak, Zoroch jszow proty zdorowoho
huzdu. Ne buo odnoji neobchidnosti piddawaty dolu ekspedyciji takomu ryzyku: paner
mih pereetity na insze misce, mih, nareszti, powernutysia na Dau. Zayszajuczy bila
werszyny szpyla, Zoroch niczoho ne wyhrawaw. Win nemow nawmysno jszow nazustricz
bezmirnij nebezpeci.
Nawiszczo?
Zi znimkiw wydno, szczo ce take kamjana buria.
Chwyyn za desia do poczatku buri w horach wynyky fietowi wohni. Kora panety, jaka szcze czynya opir prypywnym zruszenniam, naeektryzuwaasia, i hostri wer-

szyny skel oswityysia choodnym synio-fietowym poumjam. Wono szwydko rozhoraosia, ce poumja: tini widstupay, prowaluwaysia wnyz. Stay wydymi nawi due daeki
szpyli. I koy synio-fietowe switinnia dosiaho hranycznoho rozarennia, prypyw zruszyw hory. Na znimku, szczo uowyw ciu my, hory zdajusia koszatymy, zmazanymy:
zoriane nebo i koszati najiaczeni werszyny.
Kamjanyj okean zdryhnuwsia, zaworuszywsia. Skeli wtratyy orstkis: kamjana
twer wsuperecz swojij pryrodi staa ruchomoju. Mona perepywty sztormowyj okean,
mona podoaty wypaenu soncem pustelu, mona projty skri okrim cych rozszaeniych kamjanych chwyl
Wayysia weetenki szpyli, nemow jich chto pidrubuwaw znyzu. Zisztowchuwaysia, drobyysia skeli, i szczilna czorna kuriawa szwydko pidijmaasia whoru, do majdanczyka, na kotromu jakym dywom trymawsia paner.
Z-pid zirwanych kamjanoju bureju hir rynuy wohnenni potoky awy. Wuki promeni proektoriw zahubyysia w chaosi wohniu i dymu. Widtak huchoju stinoju nasunuwsia kamjanyj py, i teekamera, peredawszy na Dau ostannij znimok, wymknuasia.
Buria trywaa ponad hodynu. Koy wse zakinczyosia i poroch poczaw osidaty, awtomaty znowu widnowyy zjomku. Zoroch ustanowyw na oswitluwalnych raketach mohutni
kwantowi generatory, ae znimky wyjszy kepki. Jak i ranisze, dowkoa hory, schoi na
zastyhli chwyli. Prote ce we inszi chwyli: kamjanyj urahan ster z powerchni Chymery
hirku systemu, riwnu Himaajam, i pidniaw nowi anciuhy dymlaczych hir. Uciliy ysze
dekilka mohutnich pikiw. Jich werszyny samotnio pidnosyysia nad chmaramy kuriawy.

3
Szczo use-taky zmusyo Zorocha zayszytysia na maekomu majdanczyku bila
werszyny szpyla?
Ja bezuspiszno namahawsia widpowisty na ce pytannia, poky ne zrozumiw: spoczatku treba zjasuwaty insze i chocz jako pojasnyty, czomu maszyna wybraa Zorocha
komandyrom Dau.
Wid cych maszyn dawno widmowyysia, meni nawi ne wdaosia znajty dokadnyj
jich opys. Ja ne mou dowesty dostowirnis swojeji ideji. Chaj ce bude proste prypuszczennia, ne bilsze.
Tak ot, hoowna, na mij pohlad, osobywis programy polotu zhadka pro wirohidnu zustricz iz czuym yttiam, szczo dosiaho wysokoho rozwytku. Nezwyczajna orbita
Chymery szcze do polotu zmusya jako wrachowuwaty ciu moywis. A hoowna osobywis wyboru w tomu, szczo Zoroch buw najmoodszym z kandydatiw. Ja perekonanyj,
szczo maszyna jakby u neji bua taka moywis wybraa b szcze moodszoho astronawta.
Maszyna wwaaa, szczo predstawlaty ludstwo pry perszij zustriczi z czuoju i rozwyneniszoju cywilizacijeju powynna ludyna due mooda. U ciomu je swoja ogika. Rozryw
u riwni cywilizacij mih wyjawytysia takym znacznym, szczo perestawao widihrawaty rol,
trochy bilsze czy trochy mensze zna i doswidu bude u astronawta.
Ae, powtoriuju, ja ne berusia obgruntowuwaty wybir maszyny. Dla mene waywe
insze. Jakszczo moodis hoowna (w danomu wypadku) jakis Zorocha, to bahato szczo
staje zrozumiym.
Dwa perszi panery zahynuy. Jakby na misci Zorocha buw doswidczenyj kosmicznyj

as, win podwojiw by oberenis. U Zorocha podwojiasia smiywis win buw moodyj.
Takij smiywosti nemaje wyprawdannia, w nij nemaje sensu, jakszczo jakszczo ne prypustyty, szczo z boku dywywsia chto, chto wpersze baczyw ludynu. Cej chto ne bojawsia kamjanoji buri. Zoroch tako ne zachotiw widstupaty pered bureju. Chopjactwo!
Ae Zoroch, po suti, i buw chopczykom.
Tijeji korotkoji noczi na czuij paneti Zorochu buo wako. Astronawtyka ne znaje
podibnych wypadkiw: szturmu panet zazwyczaj pereduje systematyczna grupowa rozwidka. Zoroch buw sam. Try roky, jaki win prowiw na korabli, te samota, ae zowsim
insza. Korabel tisnyj i obytyj; zdajesia, szczo za joho meamy je ysze poronecza. Rozsyp neskinczenno widdaenych zorianych wohniw ce spryjmajesia rozumom, a ne sercem. U kabini korabla swoji massztaby: weyka ludyna w otoczenni sylnych i suchnianych maszyn, a de tam, u hybyni ohladowych ekraniw, maeki swity Szcze za hodynu
do spusku na Chymeru Zoroch mih odnym pohladom ochopyty wsiu panetu. Koy win,
opustywszy na hirkyj majdanczyk, widczynyw luk panera, wse zminyosia. Swit nabuw
inszych massztabiw, i w cych massztabach ludyna staa ysze krychitnoju czastkoju, zahubenoju sered weetenkych hir. A potim, nemow zatwerdujuczy nowi massztaby
switu, poczaasia kamjana buria.
Maszynu, szczo wybraa Zorocha, pobuduway ludy. Zrozumio, szczo taka maszyna
moha ototonyty moodis i smiywis. Ja choczu pidkresyty insze: maszyna, woczewy,
ukadaa w poniattia smiywis szczo bilsze, ani podoannia strachu pered nebezpekoju. Koy rujnujusia hory ce straszno, prote u stokrat strasznisze, koy rujnujusia
zwyczni ujawennia, szczo zdawaysia neporusznymy. Maszyna (teper ja twerdo w ciomu
perekonanyj) wwaaa, szczo pry zustriczi z czuym rozumnym yttiam take potriasinnia
nemynucze. Tomu wona wybraa najmoodszoho astronawta. Wona rozrachowuwaa na
smiywis inszoho, wyszczoho poriadku, a Zoroch poczaw prosto z neoszczadywo smiywoho estu
Ja ne choczu nikoho perekonuwaty: ce moje robocze prypuszczennia, i tilky. Ae,
widwerto kauczy, ja radyj, szczo Zustricz (ja zwyk poznaczaty ciu podiju odnym sowom)
poczaasia tak. Kraszcze, szczob toj, chto wpersze zustrine ludynu, pobaczyw jiji smiywis, a ne jiji oberenis.

4
Rozszyfrowujuczy powidomennia Zorocha, ja bahato dumaw pro Zustricz. Wsia
strategija rozszyfruwannia gruntuwaasia na tomu, szczob spoczatku zrozumity, jak
widbuasia Zustricz.
Ja ne korystuwawsia, jak zazwyczaj, informacijeju, szczo widbyrajesia maszynamy.
Wse, szczo bu-koy pysay pro hadanu Zustricz, ja proczytaw sam. Fantastyka, hipotezy, zwity pro dyskusiji, doslidennia astrobiogiw ja czytaw use, chocza na ce piszo
bahato czasu. Ne pamjataju we, koy w nahromadenni faktiw i kontrfaktiw, prypuszcze i kontrprypuszcze zjawyosia szczo schoe na systemu. Zaraz ja mou sformuluwaty swoju dumku dosy czitko: prypuszczennia pro Zustricz tym bycze do istyny, szczo
dali my widchodymo wid geocentrycznych pozycij.
Koy Zemla ujawlaasia centrom Wseswitu, i ludyna wwaaasia jedynoju rozumnoju istotoju ne buo nawi samoji probemy Zustriczi. Z rozwytkom nauky ludy zrozumiy, jake nasprawdi misce zajmaje Zemla u bezmenomu Wseswiti. Ae taka we inercija

mysennia: my wse szcze hadajemo, szczo do nas powynni pryetity, nas powynni szukaty,
nam powynni posyaty sygnay My dobre znajemo, szczo Zemla ne centr switu. I wsetaky my choczemo zayszyty sobi (tut-bo wyjawlajesia inercija mysennia) jakszczo i ne
hoownu, to riwnu rol. Na ciomu pobudowani wsi hipotezy. U ideali nam baczysia Weyke
Kilce switiw, spouczenych radi czy optycznym zwjazkom. Z rozrachunku na ce my
panujemo naszi doslidennia wid perszoho radiposzuku za projektom OZMA do budiwnyctwa Weykoho Soniacznoho Wyprominiuwacza na Merkuriji.
Czomu nam ne wdaosia spijmaty sygnay czuych cywilizacij? Najpryrodnisza widpowi: jich nemaje, cych sygnaliw. Cywilizaciji je, moywis posyaty sygnay u nych te
je, ae wony zajniati inszymy sprawamy. Ciu ukraj prostu dumku zahuszuju zayszky
geocentrycznych ujawe: jak tak, ade my szukajemo, my dokadajemo do cioho wsich
zusyl, oto, i nas powynni szukaty
miane czerwonuwate sonce pidnimaosia nad obrijem, koy Zoroch opustyw paner
na newysokomu horbi kraj samoji mei Koa. Mea wyrazno prohladaje na widnowenych
znimkach. Uzdow neji steysia buryj dym: jaka sya ne puskaje joho w mei Koa. Zoroch zrobyw dwa dywowyni znimky: wukyj awowyj potik dochody do mei, rizko zboczuje i tecze nazad znyzu dohory.
Koo mao nepronykni mei, i wse-taky Zoroch aniskilky ne sumniwawsia, szczo joho
propustia: na paneri zmontowano kolisne szasi, rozrachowane na ruch po hadkij powerchni Koa. Zdawaosia b, szczo wartuje spoczatku perewiryty: pity i samomu perestupyty czerez meu. Zitknennia panera z nezrymoju ohoroeju Koa moho pryzwesty do
katastrofy. Ae Zoroch zaliz u paner, i maszyna powoli (koesa hruzy u popeli) ruszya
do Koa.
Teeperedawacz Zoroch zayszyw bila mei. Zrobyw win ce ne z oberenosti, a ysze
dla toho, szczob zboku zafiksuwaty wjizd u mei Koa. Znimky due popsowani, ae wsetaky mona rozhedity, jak wakyj paner, rozhojdujuczy, kotysia z horba wnyz.
Paner bezpereszkodno, nawi z dejakoju uroczystistiu peretnuw meu. Widtak Zoroch zupynyw maszynu i powernuwsia za teeperedawaczem. Win zakripyw kameru peredawacza na paneri, pid kryom, i wona poczaa robyty znimky z interwaamy u pja
sekund.
Koo moho wyjawytysia jakym pryrodnym utworom. Spoczatku ja ne wykluczaw
takoji moywosti. Ae, wywczajuczy perszi znimky, zrobeni w meach Koa, ja zrozumiw,
szczo Koo ce skadna maszyna, stworena due rozwynenoju cywilizacijeju.
Utim, Zoroch odnoho razu ne kae maszyna. Win nazywaje ce Port Kamjanych
Bur. I tut-taky pojasniuje, szczo Port schoyj na sklane pato. Pobino, due pobino rozpowidaje pro ce Zoroch!.. A na znimkach Port Kamjanych Bur zdajesia metaewym. Odyn
znimok wdaosia restawruwaty maje pownistiu: do wydnokraju tiahnesia idealno riwna
powerchnia, szczo matowo widswiczuje w kosych promeniach czerwonoho soncia. Zoroch,
odnak, kae, szczo powerchnia Portu prozora. Tam, u zeenkuwatij hybyni, szczo bezpererwno peremiszczaosia, spyway i tanuy prymarni, merechtywi tini
Maje pjatdesiat hodyn (na Chymeri ce czotyry doby) paner zayszawsia bila mei
Portu. Tut ne buo chymerotrusiw, i Zoroch, ybo, dumaw ysze pro Zustricz. Na te,
szczo widbuwaosia za meamy Portu, win ne zwertaw uwahy. Win ne zabraw paner,
koy z hir ruszya, zmitajuczy wse na swojemu szlachu, awyna kaminnia i popeu. awyna
dokotyasia do samoji mei. Maje priamowysno zmetnuwsia dwochsotmetrowyj wyrujuczyj wa i myttiewo zastyh, zupynenyj newydymoju ohoroeju.

Proczekawszy pjatdesiat hodyn, Zoroch wyruszyw uhyb Portu. Maszyna, szwydko


nabyrajuczy szwydkis, biha dzerkalno hadkoju powerchneju.
Zoroch szukaw bratiw po rozumu.
Prymitna detal: awtomat, szczo keruwaw teekameroju, ranisze wid Zorocha zrozumiw, szczo metuszywa honytwa niczoho ne das. Kamera bua wstanowena pid kryom
panera i spoczatku wmykaasia koni try chwyyny. Awtomat postupowo zbilszuwaw
promiky mi znimkamy, a widtak uzahali prypynyw zjomku.

5
Powidomennia z Dau, ci simsot sorok metriw zaswiczenoji pliwky, ja otrymaw
pisla toho, jak buw wykonanyj kompeks zwyczajnych restawracijnych procesiw. We todi
mona buo chocza i w najzahalniszych rysach rozibratysia w dejakych znimkach.
Hirsze stojaa sprawa z widnowenniam zwuku najbilsz cinnoji czastyny powidomennia (bilszis znimkiw zrobeno awtomatom, a zwukozapys ce skazane samym Zorochom). My szwydko wyczerpay nebahato najawnych u nas dodatkowych zasobiw restawraciji. Meni zayszaosia znow i znow suchaty zapys. Robota nadzwyczajno odnomanitna: raz po raz prokruczujesia striczka hu, trisk, swyst Warijujesz szwydkis,
hucznis, korektujesz ton, pidbyrajesz zwukofiltry, i o kri szczilnu zawisu szumu prorywajesia sowo. Odne sowo, jake najczastisze niczoho ne daje I wse-taky potribno
rozszyfrowuwaty nawmannia desiatky, sotni sliw. Wreszti-reszt znachodysz kluczowi
sowa i zdohadujeszsia, szczo zapysano do nych czy pisla nych. Wynykaju hadani frazy,
protiahnuti mow ridkyj, czasto pererwanyj punktyr kri we zapys.
Robota wymahaa tyszi. Potribno buo tyniamy yty w tyszi, szczo postupowo zahostriuwaa such. Ja perebrawsia w Zabajkalla, u maeku aboratoriju, roztaszowanu
na dni pokynutoho rudnoho karjeru. Tut, na kiometrowij hybyni, bua maje absolutna
tysza.
Terasy karjeru, zarosli sriblastoju trawoju, kruto zdijmaysia whoru, i ysze opiwdni
de u bezmirnij wysoti nenadowho zjawlaosia sonce. Misce buo dykuwate i po-swojemu
cikawe. Wydobutok rudy prypynyy rokiw sorok tomu. Potim karjer dowho suyw poligonom dla wyprobuwannia pidzemochodiw. U priamowysnych stinach teras, priamujuczy
dohory, ziajay czorni diry swerdowyn, i na triszczynuwatomu wid wybuchiw dni karjeru,
sered rozdrobenych kameniw, eay waki korpusy starych maszyn.
Ja maje ne znaju, szczo ce take pidzemochody. Zaraz wony ne potribni, je analizatory nejtryno, szczo ehko proswiczuju panetu. Ja ne namahawsia rozibratysia: prosto
chodyw, dywywsia, inodi nasyu protyskuwawsia u krychitni kabiny, poochajuczy poliwok i pyszczuch.
Metriw za dwisti wid mojeji aboratoriji z hybokoji wyrwy zdijmaysia metaewi
ruky pidzemochoda. Maszyny ne buo wydno, wona zayszyasia pid zemeju. I ysze
hnuczki manipulatory, probywszy wukyj chid, dotiahysia do powerchni. Wony tak i zastyhy, wisim ruk pidzemochoda, szczo wytiahnuysia whoru w ostanniomu rywku i namertwo wczepyysia w kaminnia.
Noczamy nad karjerom, zaczipajuczy czerwoni wohni na szczohach ohoroi,
strimko etiy szczilni biuwati chmary. De poriad prochodya meteoroogiczna trasa, jakoju chmary perehaniay do mongolkych stepiw. Witer bukaw u swerdowynach i bezhuczno prynosyw na dno karjeru woohi zapachy stepowych kwitiw i skoszenoho sina.

Ja szwydko zwyk do tyszi. Na czetwertyj de, wsuchujuczy u zapys, ja wpersze


uowyw frazu, szczo bahatorazowo powtoriuwaasia. Spoczatku ja nawi ne namahawsia
zrozumity obrywky sliw i suchaw zapys, jak muzyku. Szcze ne rozszyfruwawszy ciu powtoriuwanu frazu, ja znaw: Zoroch howory pro szczo wykluczno waywe.
Paner dowho stojaw u centralnij czastyni Portu Kamjanych Bur. Widtak Zoroch
wyruszyw do mei i projichaw uzdow neji kiometriw dwisti. Paner powoli jszow powz
czastoki burych skel, schoych na hrubo obtesani stowpy. Hodyn czerez pja-szis paner
(wse tak samo powoli) ruszyw u zworotnyj szlach, do centru Portu.
Sudiaczy zi znimkiw, niczoho ne staosia. Ae Zoroch napoehywo powtoriuwaw jake powidomennia
Zaraz wako skazaty, jak same pryjsza zdohadka. Odnoho razu wnoczi chmary rozstupyysia, roztanuy, i nad karjerom wynyko zoriane nebo. Czitka linija czerwonych sygnalnych wohniw na szczohach ohoroi widrazu zahubyasia sered nezliczennych zirok.
Todi, zdajesia, ja j poczuw sowa czerwone zmiszczennia.
Port Kamjanych Bur, stworenyj czuoju cywilizacijeju, protydijaw rozbihanniu gaaktyk.
Jakszczo ja prawylno zrozumiw powidomennia Zorocha, takych maszyn buo bahato. Roztaszowani u riznych czastynach naszoji Gaaktyky, wony skaday jedynu systemu. Potunis systemy postupowo narostaa, i w majbutniomu rozbihannia susidnich
gaaktyk mao zminytysia jich zbyenniam.
Takym buw Rozum, z jakym ludstwo zustriosia w kosmosi.

6
Teper ja wyrazno baczu osnownyj prorachunok astrobiogiw. Wony mirkuway tak.
Dla wynyknennia yttia potribno, szczob paneta maa ne nadto weyku i ne nadto
mau masu. Paneta maje buty ne nadto byka do swoho soncia i ne nadto wid nioho
widdaena. Sonce wprodow miljardiw rokiw maje wyprominiuwaty prybyzno postijnu
kilkis energiji: ne nadto weyku i ne nadto mau Podibnych obmee nazbyruwaosia
tak bahato, szczo wirohidnis wyjawennia pobyzu Zemli naseenych panet zdawaasia
nikczemnoju. Czy warto buo dywuwatysia, szczo na perszyj pan wysuwaasia odna probema: jak wstanowyty zwjazok?
Dla wynyknennia i rozwytku yttia sprawdi potribne pewne pojednannia umow. Ae,
koy ywi istoty staju rozumnymy, wony postupowo perestaju zaeaty wid zownisznich
umow. Wony poczynaju zminiuwaty ci umowy, poczynaju keruwaty nymy persz za
wse na swojij paneti, potim u kosmicznych massztabach.
U naszij Soniacznij systemi neobchidne pojednannia umow buo ysze na Zemli, ae
teper zaludnenymy stay i Misia, i Merkurij, i Wenera, i Mars, i suputnyky weykych
panet
Wychid u kosmos nemynucze wiw do zustriczi z wysokorozwynenoju cywilizacijeju.
Pidkresluju: ne wzahali z czuoju cywilizacijeju, a z takoju, jaka nezmirno wyperedya
nas.
Imowirnis zustriczi z yttiam, szczo tilky poczao rozwytok, nasprawdi maa tut
sprawedywi ogika i rozrachunky astrobiogiw. Ae dla wysokorozwynenoji cywilizaciji
w kosmosi nemaje newidpowidnych umow. Zawojowujuczy kosmos, taka cywilizacija
zdatna isnuwaty skri, za bu-jakych umow. Jedyno newidpowidnymy dla neji je jakraz

ti panety, na jakych czerez spryjatywe pojednannia umow samostijno rozwywajesia swoje yttia. Ci panety ne mona pereroblaty, a umowy, spryjatywi dla odnijeji
formy yttia, maje zawdy nespryjatywi dla inszoji.
I szcze odna obstawyna.
Daeko pered frontom cywilizaciji, szczo rozpowsiudujesia w kosmosi, jdu jiji techniczni zasoby. Z nymy, z maszynamy na dalnich okoyciach czuoho switu, nam persz za
wse i naeao zustritysia.
Ujawi sobi, szczo meszkanci pokynutoho w okeani ostriwcia wyriszyy wpersze
wstanowyty zwjazok z inszymy krajinamy. Ostriwjanam, szczo wyrosy na kaptyku suszi,
zdawaosia, szczo swit skadajesia z okeanu i rozkydanych u niomu ostriwciw, tak samo
maekych, jak jich wasnyj. I o wony na berezi weyczeznoho kontynentu. Bereh poronij, i, naskilky siahaje oko, nikoho ne wydno. Je ysze wea, w kruhomu wikni jakoji
czerez riwni promiky czasu spaachuje i hasne woho. Ostriwjany ne znaju, szczo ce
awtomatycznyj majak. Wony napoehywo szukaju ludej i ysze postupowo poczynaju
zdohaduwatysia, szczo meszkanci cioho koosalnoho ostrowa de due daeko wid bereha,
tam, za wysokymy-wysokymy horamy
Zoroch szukaw ostriwe, podibnyj do Zemli. Abo archipeag, podibnyj do panet Soniacznoji systemy. Tak dumay wsi my, ne win odyn. My, naprykad, retelno rozroblay
linkos, nas turbuwao: jak my rozmowlatymemo pry Zustriczi. A cijeji probemy prosto
nemaje. Cywilizacija, z jakoju my zustrinemosia, dawno maje u swojemu rozporiadenni
zasoby, szczo zabezpeczuju wzajemorozuminnia. Nesumirno waywisze insze: szczo my
skaemo tym, chto projszow szlach u tysiaczi, u miljony raziw bilszyj, ani projszy my?
Pro ce nadto mao dumay.
Mabu, tut poznaczywsia wpyw Weykoho Kilcia ideji efektnoji, ae za fiosofkoju
swojeju suttiu geocentrycznoji. Prypustymo, Weyke Kilce stworene. Szczo ce das? Kone
powidomennia jtyme desiatky, sotni, moywo, tysiaczi rokiw. Wstanowennia kontaktiw, jakszczo pryjniaty ideju Weykoho Kilcia, niczoho ne zminiuje: wsi, jak i ranisze, zayszajusia na swojich ostriwciach. Ne wypadkowo w Tumannosti Andromedy Jefremowa, romani, szczo wpersze wysunuw ideju Weykoho Kilcia, yttia na Zemli jszo
swojim adom, i powidomennia, szczo nadchodyy po Kilciu, praktyczno ne widbywaysia
na ciomu jak i ranisze izolowanomu ytti.
Koy my, meszkanci maekoho ostriwcia Wseswitu, wpersze prystanemo do bereha
weyczeznoho kontynentu, izolacija nazawdy prypynysia. I ne bude waywiszoho pytannia, ani pytannia pro te, jake misce my, ludy, zajmemo u ciomu weykomu i nowomu
dla nas switi.

7
Prohladajuczy knyhy, tak czy inaksze powjazani z probemoju Zustriczi, ja wypysaw
taki riadky: I tut my pidchodymo do serjoznoho pytannia: czy sposterihajemo my u Wseswiti taki nadpryrodni (tobto taki, szczo ne pidkoriajusia zakonam ruchu neywoji materiji) jawyszcza? Na ce pytannia widpowisty poky ne mona. A tym czasom ne wydno
pryczyn, czomu b, neobmeeno rozwywajuczy, rozumne yttia ne poczao projawlaty
sebe w zahalnogaaktycznomu massztabi.
Jaki projawy potribni buy? Chiba w budowi Wseswitu nemaje anomalij, jaki naj-

pryrodnisze pojasniujusia tworczoju dijeju Rozumu? Ne mona czekaty, szczo w poriadku projawu u nebi spaachne napys: Bu aska, zwerni uwahu
Jakszczo ja prawylno zrozumiw Zorocha, mohutnis rozwynenych cywilizacij taka,
szczo wony zdatni wtruczatysia nawi u ruch susidnich gaaktyk. Ae todi w meach naszoji wasnoji Gaaktyky rezultaty dijalnosti Rozumu maju projawlatysia osobywo widczutno.
Tut zakinczuwaysia dani, zdobuti deszyfruwanniam powidomennia z Dau. Dali
ja powynen buw szukaty sam.
Ni, szukaty ne te sowo. Dumka pro te, szczo w samij strukturi Gaaktyky maju
prohladaty slidy rozumnoji perebudowy, widrazu prytiahnua bezlicz faktiw.
Wywczennia Gaaktyky dawno pryweo do widkryttia dwoch wydiw zorianych skupcze kulastych i rozsijanych. My znay tako, szczo w centri Gaaktyky znachodysia
weyke kulaste skupczennia, otoczene inszymy kulastymy skupczenniamy zirok. Ae jaka
sya grupuje zori? Jaka sya prymuszuje kulasti skupczennia u swoju czerhu grupuwatysia nawkoo centru Gaaktyky? Namahajuczy widpowisty na ci pytannia, rozhladay najriznomanitniszi, czasom due skadni i tonki czynnyky. Nepomiczenym zayszawsia ysze
odyn czynnyk tworcza sya Rozumu.
Dywno, naprykad, czomu ne zwernuy uwahu na te, szczo karykowi zirky, podibni
do naszoho Soncia, koncentrujusia same w kulastych skupczenniach. We odne ce widokremluje kulasti skupczennia wid pryrodnych rozsijanych skupcze, utworenych zirkamy-gigantamy, pozbawenymy panetnych system.
Utim, do ideji sztucznoho pochodennia kulastych zorianych skupcze mona buo
pryjty i inszym szlachom.
Prypustymo, wysokorozwynena cywilizacija wstanowya radizwjazok (czy optycznyj zwjazok) z cywilizacijamy, szczo wynyky pobyzu inszych zirok. Szczo dali? Perehowory? I czerez tysiaczu rokiw perehowory, i czerez miljon rokiw perehowory, i czerez
miljard rokiw perehowory?..
Fantastyka, widobraajuczy mriju ludyny, wkazuwaa: treba litaty zi szwydkistiu,
szczo perewyszczuje szwydkis swita. Abo wykorystowuwaty jaki, szcze newidomi nam
wastywosti prostoru dla naskriznoho perechodu z odnijeji toczky prostoru w inszu.
Szczo , fantastyka baczya prawylnu kincewu metu, ae ne moha (ta j ne bua zobowjazana) znajty prawylni zasoby.
Pry bu-jakych, jak zawhodno weykych szwydkostiach zorelotiw ludstwo w ciomu
zayszysia kosmiczno izolowanym. Moywo, same tomu nawi u najoptymistyczniszych
opowidanniach pro kosmos prysutnij jakyj pesymistycznyj pidtekst.
Weyczezni mizoriani widstani i kincewa szwydkis swita zwodia do nula ideju
Weykoho Kilcia. Istorija i ogika rozwytku ludstwa, we ustrij ludkoho mysennia (ja b
skazaw sam styl naszoho isnuwannia) ukazuju inszyj wychid: chaj wake i dowhe,
zate bezpoworotne podoannia prostoru i zbyennia z inszymy cywilizacijamy.
Znadobyosia wsioho kilka tysiaczoli, szczob wid bronzowoji sokyry pryjty do kosmicznych korabliw. Chto zasumniwajesia, szczo szcze czerez dwisti czy tysiaczu rokiw
my keruwatymemo ruchom Soncia?
Ne peremowlatysia, sydiaczy na swojich ostriwciach, a objednuwatysia u weyczezni zoriani mista taka jedyna moywis. A widtak spriamowuwaty kulasti skupczennia, ci zoriani mista, do centru Gaaktyky, szczob uziatysia za wyriszennia nadzawdannia
zbyennia rozdienych bezodneju gaaktyk.

8
Na jakyj czas ja zabuw pro Zorocha. Zabuw, szczo tam, na Chymeri, de u centri
weyczeznoho Portu Kamjanych Bur, stojaw maekyj paner. Za zwycznoju schemoju Zoroch maw powernutysia na korabel, szczob etity na Zemlu. Ja szcze ne rozumiw, szczo
Zustricz nawczya Zorocha mysyty inaksze tak, jak sudyosia nezabarom mysyty wsim
nam.
Ja buw pryhoomszenyj widkryttiam, meni ne sydiosia w aboratoriji. Ja wydyrawsia na terasy karjeru, wychodyw nahoru, u step. Pronyzywo dzweniw witer, i nad buroju,
wyhorioju za lito trawoju pywy poski, mow kryyny, chmary. Czasom meni zdawaosia,
szczo Zemla, wsia Zemla, mczy kri ci neskinczenni chmary.
Ja hariaczkowo perebyraw nakopyczeni astronomijeju widomosti pro strukturu Gaaktyky. Bahato szczo pidtwerduwao moju hipotezu. Persz za wse wraajucza uporiadkowanis (wako pidibraty insze sowo) kulastych skupcze. U switi zirok dynamicznomu, schylnomu do koosalnych, czasom katastroficznych zmin, kulasti skupczennia
rizko wydilajusia swojeju stijkistiu. Wony isnuju dawno, due dawno i ne wyjawlaju
prahnennia do rozpadu. Same tam, u kulastych skupczenniach, na panetach starych zirok najszwydsze i maju buty wysokorozwyneni cywilizaciji.
U kulastych skupczenniach nemaje nadgigantkych zirok, chmar kosmicznoho pyu
i gazowych tumannostej. Czomu? Teper ja baczyw pryrodnu widpowi. Objekty, czui
yttiu czy taki, szczo zawaaju joho rozwytku, ne mohy buty w kulastych skupczenniach, jak ne buwaje w meach mista wukaniw, bolit czy pustel.
Ae buy dokazy i proty hipotezy. Jakszczo Rozum hoownyj architektor Gaaktyky, to wsiudy (a ne ysze w kulastych skupczenniach) maju wyrazno prohladaty rezultaty perebudowy.
Dumajuczy pro ce, ja pryjszow do ideji zamanywoho eksperymentu. Prypustymo,
szwydkis swita wsioho kiometr na storiczczia. Jakoju todi pobaczy Moskwu ludyna,
szczo stoji, skaimo, na eninkych horach? Najbyczi budiwli zbereu zwycznyj
wyhlad. Zate kompeks sportywnych sporud u unykach wydassia takym, jakym win
buw maje storiczczia tomu, u dwadciatomu stolitti: bez sriblastych kupoliw, bez kulastych basejniw, bez startowoho majdanczyka dla powitrianych ihor. A dali lis, Nowodiwyczyj ta Andrijiwkyj monastyri, chaty maekych si dewjatnadciatoho ta wisimnadciatoho stoli. Tam, de teper zdijmajesia gigantka wea Kosmobaczennia, buy b chaotyczno rozkydani sporudy Szaboowkoji sobody. Na misci Sadowoho kilcia (czotyry kiometry czotyry storiczczia!) sposterihacz pomityw by swiopobudowanyj Zemlanyj wa.
Kreml wyhladaw by tak, jak szistsot rokiw tomu, pry Iwani Tretiomu. A Krasnoji poszczi
i chramu Wasyla Baennoho wzahali ne wdaosia b pobaczyty: jich zbuduway piznisze,
i swito ne wstyho b dijty do sposterihacza
O tak my baczymo Gaaktyku!
Szwydkis swita weyka, ae kincewa. Z widdaenych rajoniw Gaaktyky swito jde
do nas desiatky tysiacz rokiw. My baczymo te, szczo buo ranisze: szczo dali wid nas spostereuwanyj rajon, to bilszyj rozryw u czasi mi wydymoju kartynoju i tym, szczo je nasprawdi.
Ideja eksperymentu polahaa w tomu, szczob wnesty poprawku na czas i rozrachu-

waty istynnu strukturu Gaaktyky. Tu strukturu, jaku my baczyy b, jakby swito rozpowsiuduwaosia myttiewo. Moywo, todi wyraznisze prostupyy b oznaky perebudowy
Gaaktyky.
Odnoho razu wynyknuwszy, ideja we ne znykaa, chocza ja dobre ujawlaw skadnis
podibnoho eksperymentu. W pryncypi, zdawaosia b, use prosto. Widomi widstani do bilszosti zirok. Szwydkosti zirok tako widomi. Oto, dla konoji zirky mona obczysyty
misce, de wona maje znachodytysia. Odnacze jakraz tut i poczynajusia trudnoszczi. Ruch
zirok wzajemopowjazanyj. Szwydkosti bezpererwno zminiujusia. Potribno wnosyty neskinczenni poprawky, ce koosalna obczysluwalna robota!
My, deszyfruwalnyky, znachodymosia w osobywomu stanowyszczi. My majemo
prawo korystuwatysia doslidnykym ustatkuwanniam poza bu-jakoju czerhoju. Po suti,
tut naszi prawa bezmeni. Zayszymo ostoro modni, ae ne nadto toczni anaogiji mi
naszoju robotoju i wnutrisznioju suttiu nauky, jaka tako je deszyfruwannia pryrody.
Sprawa prostisza i strohisza. Wid deszyfruwannia czasom zaey yttia ludej, szczo opynyysia w awarijnych sytuacijach. Tomu nam i dano prawo wybyraty jake zawhodno
ustatkuwannia. Odnak szcze odnoho razu oden deszyfruwalnyk ne skorystawsia cym
prawom. Nadto weyka widpowidalnis zamaty rytm systemy panomirno wedenych
doslide. Zdijniaty haas bez pryczyny oznaczaje ne ysze perekresyty swoje yttia w
nauci, ae j pokasty pid sumniw rozumnis samoho prawa deszyfruwalnykiw na bu-jake
ustatkuwannia. A my doroymo cym prawom, wono szcze moe znadobytysia.
Ne budu widchylatysia i howoryty pro swoji sumniwy. Ae ja stworyw by pomykowe
wraennia, ne zhadawszy, szczo riszennia stawyty eksperyment pryjszo pisla dowhych
waha.

9
Ja ne chotiw pokydaty swoju aboratoriju w karjeri. Weyke misto widrazu poruszuje
naasztowuwannia na tyszu, a meni naeao prodowyty robotu z deszyfruwannia: ja
szcze ne znaw, szczo trapyosia iz Zorochom.
Koordynacijnyj centr daw dwa dni na pidhotowku eksperymentu. Wsia informacija
maa nadchodyty siudy po isnujuczych linijach optycznoho zwjazku. Treba buo ysze postawyty pryjmalnu antenu i rozhornuty modelujuczyj ekran.
Ja zakinczyw monta ekranu za hodynu do poczatku eksperymentu, i cia hodyna
oczikuwannia bua due neehkoju. Ja sydiw na dachu budynoczka, pered weyczeznym
ekranom, roztiahnutym maje na wsiu szyrynu karjeru. Bia pliwka ekranu, pidtrymuwana newydymoju u sutinkach pnewmoramoju, zdawaasia absolutno neruchomoju. Jmowirno, Koordynacijnyj centr poperedyw meteoroogiw: za de do eksperymentu nastaw
pownyj sztyl.
Toczno w pryznaczenyj czas pisla korotkych sygnaliw perewirky na ekrani wynyko
objemne zobraennia Gaaktyky. Tysiaczi raziw ja baczyw na malunkach, maketach,
kinoschemach zorianyj dysk zi zamanymy spiralamy. Wako peredaty ce widczuttia,
ae zaraz ja dywywsia na zobraennia Gaaktyky tak, nemow baczyw joho wpersze.
Za programoju eksperymentu rizni typy objektiw umowno wydilaysia kolorom. Wsi
objekty, jaki nawriad czy mohy buty powjazani z rozumnym yttiam, may owtyj kolir.
Gigantki zirky, dyfuzni i panetarni tumannosti, chmary kosmicznoho pyu utworiuway
paskyj owtyj dysk. Jaskrawe owte zabarwennia may i spiralni hiky. Na tli cijeji

owtoji Gaaktyky rizko wydilaysia zori-subkaryky i korotkoperidyczni cefejidy, poznaczeni bakytnym kolorom. Bakytna Gaaktyka bua sferycznoju i, ja b skazaw, bahatoszarowoju: weyke kulaste skupczennia w centri Gaaktyky otoczuway szczilni
szary inszych kulastych skupcze. Wtim, zowniszni szary buy we ne takymy szczilnymy: czornymy plamamy w nych wydilaysia okremi nezajniati miscia
Ja poprosyw daty bilsze zbilszennia. owti rajony Gaaktyky zruszyysia do krajiw
ekranu. Teper ja pobaczyw u owtych obastiach rozrizneni abo zibrani w neweyki
grupy syni ciatky. Ja czomu podumaw pro nasze Sonce. Dumka bua absolutno dyka:
Sonce ruchajesia u napriamku do suzirjiw Liry ta Herkuesa, tobto do odnoho z najbyczych kulastych skupcze! Mona, zwyczajno, skazaty, szczo ce wypadkowyj zbih. Mona
zistawyty nadto mau szwydkis ruchu Soncia z nadto weykoju widstanniu do kulastoho
skupczennia w Herkuesi.
Szczo , imowirno, ce j sprawdi wypadkowyj zbih. Najszwydsze, ja pryjmaw baane
za dijsne. Szczojno uswidomywszy, szczo nas czekaje dowhyj szlach, ja mymowoli kwapyw
podiji
Ekran na dekilka sekund zhas, widtak znowu oswitywsia. Poczaasia osnowna czastyna eksperymentu. Stworyty bilsz-mensz tocznu kartynu neruchomoji Gaaktyky poriwniano prosto. Teper dla konoji zirky treba buo wnesty poprawku na czas.
Piznisze ja diznawsia, szczo Koordynacijnyj centr wykorystowuwaw unikalni maszyny seriji OM i maje wsi obczysluwalni stanciji. Zobraennia Gaaktyky na ekrani
bezpererwno zminiuwaosia, i, chocza zminy buy neweyki, jich mona buo baczyty!
U miru wwedennia poprawok na czas struktura Gaaktyky wyrazno uporiadkowuwaasia. Czitkisze wymalowuwaysia szary kulastych skupcze nawkoo centralnoho
jadra. Sami kulasti skupczennia, osobywo widdaeni wid nas, nabuway prawylniszoji sferycznoji formy. Z centralnych obastej Gaaktyky bezpererwno i mowby za pewnymy marszrutamy wykydaysia potoky mizorianoji materiji. Prostir mi szaramy kulastych
skupcze stawaw czystiszym. Useredyni kulastych skupcze zbilszuwaosia czyso korotkoperidycznych cefejid. Jaku rol wony widihraju u zorianych mistach-skupczenniach?
Moywo, ce swoho rodu energetyczni ustanowky wysokorozwynenych cywilizacij?
Na al, ce ne jedyne pytannia, na jake ja poky ne mou widpowisty. Ekran daje najzahalnisze ujawennia pro rezultaty rozrachunku, a ostatoczna obrobka otrymanych danych zabere ne odyn tyde. I ce szcze ne wse, tomu szczo my stawytymemo anaogicznyj
doslid iz systemoju gaaktyk: pry migaaktycznych widstaniach poprawka na czas nabahato bilsza i widpowidno bilsza widminnis mi spostereuwanoju kartynoju i dijsnoju.
Moywo, wdassia znajty pojasnennia nezrozumiomu poky mechanizmu wzajemodiji gaaktyk. My znajemo, szczo grawitacijnych i eektromagnitnych sy nedostatnio, szczob pojasnyty ciu wzajemodiju. Jaki syy mou, naprykad, stworiuwaty i pidtrymuwaty peremyczky, swojeridni szlachoprowody mi gaaktykamy?..
Pid ranok, koy nebo nad karjerom poczao switlity, zobraennia na ekrani maje
zawmero. Obczysennia staway wse bilsz hromizdkymy, nowi dani wwodyysia powilno.
Znowu ja widczuw dywne widczuttia neterpinnia. Kortio jako pryskoryty proces, szczo
prochodyw na ekrani.
I o tut ja pryhadaw pro Zorocha: win powynen buw widczuwaty te same, ae w
tysiaczokratno bilszij miri!
Szczo moho daty powernennia Dau na Zemlu? Odnakowo powidomennia prybuo
b znaczno ranisze. Wtraczenyj czas Czas, jakyj widteper stane dla ludstwa bezmirno

dorohym.
Oto, ne powertatysia, a etity wpered?..

10
Koy Zoroch wyetiw do 424-oji zi zwyczajnymy, takymy, szczo stay we standartnoju schemoju ujawenniamy pro bratiw po rozumu. Za cijeju schemoju wse wyriszeno
napered: ade wony braty. Wony mou buty schoymy na nas mow dwi krapli wody,
mou buty zowsim inszymy, ae wony braty, i ce, w usiakomu razi, zumowluje wzajemnyj interes, kontakt i rozuminnia.
Spoczatku podiji rozhortaysia w meach cijeji schemy. Zoroch wyjawyw Koo i
zrobyw prawylnyj wysnowok pro Zustricz z czuym rozumom. Widtak, koy Koo ne dopustyw posadky perszoho panera, Zoroch uchwayw znow-taky prawylne riszennia: wysadytysia pobyzu me Koa. Braty po rozumu ne pospiszay iz Zustriczcziu, i Zoroch
(nezwaajuczy na kamjanu buriu, szczo nasuwaasia) zayszywsia na swojemu hirkomu
kosmodromi. Ne sumniwajusia, szczo Zoroch naprueno hotuwawsia do Zustriczi: u
perszi hodyny pisla posadky na Chymeri win dijaw szwydko i upewneno. Ce ne ysze rezultat czudowoji fachowoji pidhotowky. U wsiomu, szczo robyw Zoroch, whadujesia szcze
j natchnennia. Zoroch znaw: o wona, dowhooczikuwana Zustricz z bratamy po rozumu. Pry wsij smiywosti i, ja b skazaw, nestrymnosti dij Zoroch postijno pikuwawsia
pro dolu zibranych nym widomostej. Szczopiwhodyny win wychodyw na zwjazok z Dau.
Jakby szczo trapyosia iz Zorochom, korabel sam piszow by do Zemli.
Odnak niczoho ne trapyosia. Port Kamjanych Bur zustriw Zorocha dobrozyczywo,
ae bez osobywoho interesu. Teper ce zrozumio: u konomu kulastomu skupczenni bezlicz panet z najriznomanitniszymy formamy yttia. Ja postupowo pidchodyw do cijeji
dumky, a na Zorocha wona obruszyasia znenaka
Kauczy pro weycz rozumu, zawdy may na uwazi ludynu. My zwyky pyszatysia
syoju jiji rozumu. Sotni, tysiaczi rokiw ce buo fundamentom ludkoji samoswidomosti.
Same tomu tak zahostreno reaguway na szczonajmenszu nawi czysto teoretycznu!
moywis pojawy rozumniszych bratiw. Dosi nemaje robotiw, zdatnych mysyty na
riwni ludyny, ae supereczky ne wszczuchaju druhe storiczczia.
Tak, my ochocze prypuskay, szczo u Wseswiti je poriwniano rozwyneniszi cywilizaciji. U nas maszyny i u nych maszyny, ae deszczo kraszczi. U nas mista i u nych
mista, ae trochy bilszi. U nas kosmiczni poloty i u nych kosmiczni poloty, ae trochy
dalszi Mona zrozumity, jaka buria pronesasia w duszi Zorocha, koy zawayysia ci
zwyczni ujawennia.
Szczo , zrozumiwszy odnoho razu, szczo Zemla ne centr switu, ludy wyhray
bezmenyj Wseswit. Tocznisiko tak samo my niczoho ne wtratymo, diznawszy pro Rozum, szczo nezmirno obihnaw nas. Zdobudemo my czymao, i persz za wse rozuminnia
majbutnioho.
Malujuczy majbutnie, romanisty prahnu whadaty detali odiah, pobut, techniku.
A jake ce, wreszti-reszt, maje znaczennia? Hoowne znaty metu isnuwannia majbutnioho suspilstwa.
My jasno baczymo cili na najbyczi desiatky rokiw. Ae neobchidna szcze j daeka
meta na tysiaczi rokiw upered. Wyszcza meta buttia. Sens dowhoho yttia ludstwa.
Ce due waywo, tomu szczo weyka energija narodujesia ysze dla weykoji mety.

Poperedu dowhyj szlach. Ja nawi prybyzno ne mou skazaty, skilky trywatyme


podoro do najbyczoho kulastoho skupczennia. Moywo, zminiasia dekilka pokoli. I
chocza ne wykluczeno, szczo z jakoji myti nam dopomahatymu, rozrachowuwaty treba
na swoji syy. My budemo mow ekipa korabla, szczo peretynaje weykyj i burchywyj
okean Wseswitu. Nemaje sensu prymenszuwaty trudnoszczi: budu sztormy i budu
waki wachty. Dorohu w zoriani dali poduaje ysze objednane ludke suspilstwo, szczo
nazawdy pokinczy z wijnamy i daremnoju wytratoju energiji. Suspilstwo, jake zabezpeczy umowy dla szczonajkraszczoho rozwytku konoji ludyny.
Jmowirno, pro ce dumaw i Zoroch. Ostanni znimky zrobeni wnoczi. Misce, de stoji
paner, oswitene znyzu mjakym switom. Wraennia take, niby swito probywajesia kri
due towste bakytnuwate sko. A whori zoriane nebo. Zoroch sydy bila panera i dywysia na zirky.
Dosi ne znaju, jak Zoroch rozmowlaw z Koom. U widnowenij czastyni powidomennia pro ce ne skazano. Wtim, jakszczo moja hipoteza wirna, my obowjazkowo otrymajemo
powtorne powidomennia z Dau.
Jak ja we kazaw, awtomaty Dau may powtoriuwaty powidomennia szczomisiacia. I jakszczo powtorni powidomennia zapizniujusia, znaczy, Dau widdalajesia wid
Zemli. Na korabli swij widlik czasu: piwroku na Zemli mou wyjawytysia pjatnadciamadwadciama dniamy za korabelnym czasom.
Maszyna, szczo wybraa Zorocha komandyrom Dau, ne pomyyasia: zustriwszy
perszym z ludej rozum czuoho switu, Zoroch ne buw pryhniczenyj joho mohutnistiu.
Nezmirna perewaha czuoho rozumu ne paralizuwaa wiru Zorocha w rozum i moywosti ludyny. Posawszy powidomennia na Zemlu, Zoroch piszow na rozwidku szlachu,
jakym koy projdemo wsi my.
We siohodni, zaraz, o cijeji myti, kri bezkraje czorne nebo jdu tysiaczi i tysiaczi
panetnych system. Jdu, szczob objednatysia i perebuduwaty Wseswit.
Nastane i nasza pora.
Nebo, zwyczne nebo, zdryhnesia, i, mow chmary nad wysokymy szczohamy, popywu suzirja, powoli wtraczajuczy znajomi obrysy. A poperedu rozhoriatymusia nowi
zirky, spoczatku e pomitni, ae postupowo jaskrawijuczi. Jich bude wse bilsze, cych zirok, wony zapownia nebo, nasze nowe nebo, w jakomu my ytymemo.
HENYK Witalij, perekad z rosijkoji, 2009.

Istynna meta ludkoho progresu ce szczob ludy wyrway u


pryrody (i persz za wse u tijeji czastyny pryrody, jaka uprawlaje jich
wasnym organizmom) te, szczo jim dywnym czynom nedostupne i
wid nych prychowane. Peremohty swoje neznannia o, na moju
dumku, jedyne j istynne pryznaczennia ludej jak istot, obdarowanych zdatnistiu mysyty.
Werkor

Ce j je nasz korabel, skazaw Osorgin-starszyj. My tut poradyysia i day jomu


chorosze imja: Hrim i Byskawka. Ocia nynia czastyna Hrim, a paner Byskawka. Znaczy, u sukupnosti Hrim i Byskawka. Jakszczo, zwisno, wy ne zapereczujete. Jak zamownyk.
Hrim i byskawka, podumaw ja, hrim i byskawka, pjatnadcia czoowik na skryniu
mercia, a tako sto tysiacz czortiw. Schoe, cia sporuda ne zruszysia z miscia. Korabel
bez dwyhuna. Owalna patforma, pofarbowana pronyzywoju owtoju farboju. Na patformi zwyczajnyj paner. Maynowyj paner na owtomu dysku. I wse.
Ja widpowiw maszynalno:
Ne zapereczuju. Czomu meni zapereczuwaty?
Hory mij eksperyment, o pro szczo ja dumaw. Hory najnaturalniszym czynom.
Due wdaa nazwa, pidtwerdyw wwiczywyj Kapynkyj. Zwuczna. U takomu e morkomu styli.
Osorgin-starszyj schwalno pohlanuw na nioho.
Wy tako zi studiji? zapytaw win.
Ja szwydko widpowiw za Kapynkoho:
Tak, zwisno. Mychajo Semenowycz tako praciuje dla cioho filmu.
Schoe, ce pownyj krach. A wony-bo wselay taku dowiru, cej Osorgin-starszyj z joho
czudowoju admiramakarowkoju borodoju i Osorgin-moodszyj z takymy inteektualnymy maneramy.
A wy wse chudnete, dobrozyczywo skazaw Osorgin-starszyj. Nu niczoho,
tut widpoczynete. Tut u nas dobre, spokijno. Wam by z dorohy wykupatysia. A potim
widpowidno zakusyty. Baczyte namet? Tam my was oboch i wasztujemo. Uranci, jakszczo trasa bude wilna, machnemo na toj bereok. Win raptom rozsmijawsia.
Chopci haday, wy prybudete zi wsim hospodarstwom, nu, z aparatamy i toho z kinozirkamy. A wy udwoch Bez kinozirok, o szczo prykro To wy kupajtesia.
Uhruzajuczy w biomu pisku, my bredemo do zatoky, i Kapynkyj zachopeno zmachuje rukamy.
A tut-bo j sprawdi harno, kae win. Prosto zdorowo, szczo wy mene siudy
wytiahnuy! Pja rokiw ne buw na Czornomu mori.
Ce Kaspijke more, Mychaje Semenowyczu, terplacze pojasniuju ja. Kaspijke. Pont Chazar, jak kazay w dawnynu.
Zniawszy okulary, Kapynkyj zdywowano dywysia na chwyli.
Nikoy tut ne buw, ne wypadao, kae win. E, ta wse odno! Pont jak pont.
Dawajte skupajemosia, ha? Mene, zdajesia, znowu trochy iskry
Boewilnia, taka neweyka, ae dobre organizowana boewilnia. Kapynkoho raz u

raz iskry. Wse-taky wdao, szczo ja ne zayszyw joho w Moskwi.


Kupatysia meni zowsim ne choczesia. Naszwydku zanurywszy, ja wybyrajusia na
bereh i padaju w rozpeczenyj pisok.
Zwidsy dobre wydno metuszniu nawkoo Hromu i Byskawky. Szis czoowik ehko
pidnimaju owto-maynowu sporudu. Nawi na wodu Hrim i Byskawka spuskajesia
jako neserjozno, na bezhuzdomu wizku. A jakszczo priamo zapytaty: czomu nemaje
dwyhuna? Paner, wreszti-reszt, zamis kabiny. Prypustymo, win szcze potriben dla keruwannia. A ruchatysia maje dysk. Ae z jakoji raciji win ruchatymesia? Z jakoji raciji cej
dysk das szistsot kiometriw na hodynu?..
Ni, pytaty ne mona. Ce poruszy czystotu eksperymentu. Jakszczo Osorgin zachocze, win pojasny sam. A poky kraszcze dumaty pro insze.
Nedila, poude. Szczo zaraz roby Wassa? Wassa, Waka
My zbyraysia na dwa dni w Baturyn, poazyty po rujinach, ce czerhowe jiji zachopennia. Czerwe, hen jak prypikaje sonce Naszi kwartyry w odnomu pidjizdi. Koy ja,
statecznyj desiatykasnyk, wodyw Waku do szkoy, w tretij kas, i suchaw jiji prostorikuwannia pro yttia. yty, kazaa Waka, warto ysze do dwadciaty trioch rokiw, potim
nastaje staris, a wona osobysto ne zbyrajesia buty staroju. Baczysz-bo, pobaywo
kazaa Waka, taka we w mene programa. Teper jij zayszawsia rik do starosti, i,
jakby my pojichay w Baturyn, ja pohoworyw by pro programu. Posuchaj, Wako,
skazaw by ja munio i hrubuwato, jak zawedeno w herojiw jiji oboniuwanoho urnau
Junis. Posuchaj, Wako, nabyajesia staris, taka oto sprawa, dawaj ue korotaty
wik udwoch
Zaraz Hrim i Byskawka wpade z wizka. Nu szczo za poriadky, chaj jomu wsiaczyna!
Osorgin bihaje, kryczy, machaje rukamy. U Moskwi Osorgin-starszyj wyhladaw
nadzwyczajno powano. Tut e win schoyj na staroho azartnoho rybaku: bez soroczky,
bosyj, u pidkoczenych do kolin sztaniach.
Szistsot kiometriw na hodynu i bez dwyhuna. Mistyka! Ae Osorgin na szczo
rozrachowuje!
Zzadu czuty szum. Kapynkyj, popyrchujuczy, wyazy z wody.
Jak wy hadajete, Mychaje Semenowyczu, pytaju ja, czomu na ciomu korabli
nemaje dwyhuna?
Wse harazd, newad widpowidaje Kapynkyj. Awe, awe, use tak i maje
buty.
Ja obertajusia j uwano dywlusia na nioho. Win stoji peredi mnoju kruhekyj,
roewoszczokyj, u miszkuwatych, mao ne po kolina trusach i wynuwato posmichajesia, mruaczy korotkozori oczi. Koysznij matusyn synok.
Wse prawylno, kae Kapynkyj. Znajete, ja mou ne dychaty pid wodoju.
Skilky zawhodno mou ne dychaty. Ehe . Nezwyczno wse-taky. Choczete, ja wam pokau?
Koy ja tako buw matusynym synkom, takym tychym knykowym chopczykom.
Baka ja baczyw ne czasto: win szukaw naftu w Sybiru. Maty praciuwaa w bibliteci; ja
maw prychodyty tudy widrazu pisla urokiw. Wwaaosia, szczo tam meni spokijnisze
zajmatysia. I wzahali tam zi mnoju niczoho ne moho trapytysia.
Bibliteka naeaa ustanowi, szczo widaa sprawamy nafty j chimiji. Czas wid czasu

ustanowa diyasia na dwi ustanowy: okremo nafty j okremo chimiji. Todi poczynawsia, jak kazaa maty, ruch. Bibliteku zakryway i tako diyy. Stoy w czytalnij zali
zsuway do stin, na pidozi rozkaday stari gazety i sporuduway z knykowych wjazanok
dwi hory. Werszyny hir pidnosyysia kudy u nejmowirnu wysoczi, do samoji steli. Po
kimnatach, alibno poskrypujuczy, brodyy sporonili steai. ysze kadib zi starym neinwentarnym fikusom zberihaw weycznyj spokij. U peridy rozdiennia kadib suyw prykordonnym stowpom mi naftoju i chimijeju. Wtim, do mei stawyysia neserjozno,
oskilky wsi znay, szczo czerez rik czy dwa neodminno widbudesia czerhowyj ruch.
Ae wzahali bibliteka bua tychym miscem. Tut zi mnoju sprawdi niczoho ne moho
trapytysia. I ne trapyosia. Prosto ja poczaw czytaty raziw u pja (a moe, i w desia) bilsze, ni naeao b.
Ja chodyw u bibliteku dewja rokiw iz druhoho kasu. Bibliteka bua naukowotechniczna, i w knyhach ja rozhladaw ysze malunky. Koy ce nabrydao, ja potycheku
tikaw do dalnich steaiw i bawywsia u schodennia na Ewerest.
Ne tak ehko buo zalizty na czotyrnadciatu, najwyszczu poyciu. Ja szturmuwaw
stea, szczo zahrozywo rozchytuwawsia, pidnimawsia do womoji i nawi do dewjatoji
poyci, i tut stea poczynaw wytworiaty take, szczo ja edwe wstyhaw zistrybnuty.
W ti roky meni czasto snyasia czotyrnadciata poycia: ja liz do neji, padaw i znowu
liz Slid buo distatysia do neji, szczob dowesty sobi, szczo ja ce mou. Wreszti-reszt ja
distawsia i powiryw u sebe, prosto nepochytno powiryw. Schodennia nezabarom doweosia prypynyty: nadto we pidozrio poczay potriskuwaty pidi mnoju poyci. Ae do cioho
czasu ja znaw usi knyhy w bibliteci z wyhladu, zwisno. Koy szczo uperto ne widszukuwaosia, zwertaysia do mene.
Zaraz u mene perszyj rozriad iz alpinizmu. Ta j zi sztangoju ja nepohano praciuju;
staa w nahodi praktyka, otrymana pry ruchach, koy treba buo peretiahuwaty knyhy
i perestawlaty steai.
Perszu knyhu ja czytaw ciu zymu. Ce buw solidnyj tom u korektnij temno-sirij paliturci, szczo nahaduwaa dobrotnyj starowynnyj siurtuk. Knyha nazywaasia bahatoobiciajucze Czudesa techniky. Napys na tytulnomu arkuszi hasyw: Zahalnodostupnyj
wykad, pojasniuwanyj cikawymy prykadamy, opysanymy netechnicznoju mowoju. I
nycze: Z bahama malunkamy w teksti j okremymy ilustracijamy, czornymy i rozfarbowanymy. Wzahali tytulnyj arkusz buw wkrytyj dywnymy i nawi tajemnyczymy napysamy w takomu prybyzno dusi: Odesa, 1909 rik. Typografija A. T. ewintow-Szomana.
Pid firmoju Wisnyk Wynorobstwa. Weyka Arnautka, 38. Podumaty ysze 1909 rik!
Cej A. T. ewintow-Szoman ujawlawsia meni czastkowo schoym na Mendelejewa, czastkowo na Lwa Tostoho (jich portrety wysiy w bibliteci), i ja zasmutywsia, diznawszy
potim, szczo A. T. oznaczaje Akcinerne Towarystwo.
U knyzi buo bahato portretiw, czudowych portretiw hoych didiw, szczo stworyy
wsi czudesa techniky. Didy may czudowi chwylasti borody i hordo dywyysia wdaynu.
Czorni i rozfarbowani malunky zobraay techniczni czudesa: powitriani kuli, paropawy,
hasnyci, tramwaji, ampy, aeropany.
Ne znaju, moywo, knyhy z istoriji wzahali maju buty starymy, z poowkymy wid
czasu storinkamy. Piramidy i haditory w mojemu nowekomu pidrucznyku wyhladay
jako neperekonywo, w nych zowsim ne widczuwaosia wiku. Haditory, naprykad, buy
schoi na yttieradisnych chopciw z obkadynky urnau ehka atetyka. Zowsim ina-

ksze buo, koy ja widkrywaw Czudesa techniky i, obereno pidniawszy arkusz szeestkoho cyharkowoho paperu, rozhladaw, skaimo, Na zalizorobnomu zawodi. Z kartyny
Ad. Mencela10. Abo Osobywoji syy naftowyj fontan Hirkoho towarystwa, szczo maw
misce u weresni 1887 roku. Za fotografijeju.
Jako pry czerhowomu rusi Czudesa techniky buy spysani razom z inszymy
zastariymy knyhamy. Ja uziaw Czudesa sobi, tomu szczo zbyraw marky, pryswiaczeni
istoriji techniky. A moe, nawpaky: knyha j nawea mene na dumku zbyraty ci marky.
Rozumni ludy, skazaa odnoho razu maty, pidrachuway, szczo ludyna protiahom yttia poduuje try tysiaczi knyh. A ty za rik proczytaw tysiaczu. ach! Podywysia
na sebe w dzerkao. Ty chudnesz z konym dnem.
Rozumni ludy, zapereczyw ja, pidrachuway tako, szczo chuda ludyna ywe
rokiw na wisim dowsze wid towstoji.
(Widtodi mynuo czymao czasu, ae odnoho razu meni ne skazay, szczo ja pohadszaw. Zawdy kau: A wy szczo schudy. Zahadka pryrody. Jakszczo spostereennia
prawylni, u mene maje buty we solidna widjemna waha.)
Ty dohrajeszsia. Ne mona tak bahato czytaty.
Wona maa susznis. Ja dohrawsia.
Je ispankyj wyraz de doli. De, jakyj wyznaczaje yttiewyj szlach ludyny. Dla
mene cej de nastaw, koy ja wyminiaw ridkisnu szwejcarku marku iz zobraenniam
starowynnoho teeskopa. Napys na marci buw nezrozumiyj, i, pryrodno, ja zwernuwsia
do Czudes techniky. De doli: ja raptom zowsim inaksze pobaczyw czytani-pereczytani
storinky.
Okulary j linzy zastosowuwaysia za trysta rokiw do wynajdennia teeskopa. A perszyj teeskop buw, po suti, prostoju kombinacijeju dwoch linz. Truba i dwi linzy, oto j use!
Nawi prosto paycia, eementarna paycia z dwoma pryasztowanymy do neji linzamy.
Czomu za try storiczczia, za dowhych trysta rokiw, nichto ne zdohadawsia uziaty
dwoopuku linzu i podywytysia na neji kri inszu linzu, dwowhnutu?!
Widkryttia, zrobeni zawdiaky teeskopu, tysiaczamy nytok powjazani z rozwytkom
matematyky, fizyky, chimiji. Wid heliju, wyjawenoho spoczatku na Sonci, tiahnesia anciuok widkryttiw do radiaktywnosti, atomnoji fizyky, jadernoji energiji
Wid cijeji dumky meni stao arko.
Spokij, zbereemo spokij, skazaw ja sobi j piszow szukaty morozywo. Ae ne tak
prosto buo zberehty spokij. Chto b mih podumaty, szczo weyczni didy z Czudes techniky tworyy dywa iz zapiznenniam na sotni rokiw! Wsia istorija nauky i techniky wyhladaa b inaksze, jakby teeskop zjawywsia na dwisti abo trysta rokiw ranisze.
Ta szczo tam istorija nauky i techniky! Zminyasia b istorija ludstwa. Ade same
teeskop widkryw ludiam neosianyj Wseswit z joho nezliczennymy switamy. Tijeji myti,
koy chto upersze wziaw dwi linzy i podywywsia kri nych na nebo, buw pidpysanyj wyrok religiji, poczaasia nowa epocha ludkoji dumky, koeso istoriji zakrutyosia szwydsze,
znaczno szwydsze!
I tut ja zlakawsia.
Pryhoomszywa ideja trymaasia ysze na odnomu fakti. Ideja skydaasia na powitrianu kulu, prywjazanu do tonkoji nytoczky. Kula o-o widety, ce bude hore, tomu
szczo wako i nawi straszno wtratyty taku dywowynu ricz.
Ja zabuw pro morozywo.
Powernuwszy u bibliteku, ja widibraw z piwtora desiatky knyh iz astronomiji.

Awe, de doli: u perszij-taky knyzi ja proczytaw, szczo meniskowyj teeskop, wynajdenyj u XX stolitti, tako mih zjawytysia na dwisti-trysta rokiw ranisze. Astronomiczna optyka, pysaw wynachidnyk meniskowych teeskopiw Maksutow, moha pity cikom inszym szlachom szcze za czasiw Dekarta i jutona
Dekilka dniw ja yw mow uwi sni. Wsi predmety nawkoo mene nabuy osobywoho,
zahadkowoho sensu.
Podumaty ysze: trysta rokiw ludy trymay w rukach zwyczajni linzy i ne rozumiy, ne widczuway, szczo ce klucz do najbilszych widkryttiw!
Zaraz na mojemu stoli ampa, motok drotu, pastmasowa kulka, tranzystornyj pryjmacz, humka. Zwyczajni reczi. Ae chtozna, a raptom iz cioho mona zrobyty szczo take,
szczo maje zjawytysia rokiw czerez dwisti-trysta?.. Tak wynyka ideja doslidu.
U mojemu wypadku dosy toczno spraciuwaw zakon Bekketa, za jakym realizacija bu-jakoho projektu wymahaje w 3,14 razy bilsze czasu, ani ce peredbaczaosia spoczatku. Koy ja rozrachowuwaw na try roky: zdawaosia, cej termin wrachowuje wsi neperedbaczeni trudnoszczi. Znadobyosia, prote, dewja rokiw, szczob prystupyty do
doslidu, i teper ja znaju, szczo meni szcze krupno poszczastyo.
Buw e takyj idylicznyj czas, koy eksperymentator kupuwaw kroykiw na rynku.
Zazdriu! Ja zbyrawsia eksperymentuwaty nad naukoju, ce ne kroyk. Dewja rokiw, zwisno, ne propay: ja do najdribniszych detaej rozrobyw taktyku doslidu.
Dewja plus sim na zakinczennia szkoy j uniwersytetu. Ja dumaw pro doslid
szcze w toj czas, koy sowa nauka pro nauku, naukowa organizacija nauky buy poronim zwukom. Meni nawi zdawaosia szczo ja perszym zrozumiw neobchidnis naukoznawstwa. Tut ja, zwyczajno, pomylawsia: termin nauka pro nauku zjawywsia w 30-i
roky. Ne buo ysze profesijnych naukoznawciw. Usioho-nawsioho. Ae pytajesia: kudy
pity pisla szkoy, jakszczo naukoznawczych instytutiw nemaje, a ja twerdo znaju, szczo
naukoznawstwo moje pokykannia?.. U swij czas ja podumuwaw pro psychoogicznyj
fakultet DU. Psychoogija wczenych ce we byko do naukoznawstwa. Potim ja wyriszyw, szczo osnowy psychoogiji mona oswojity za rik, a specilni rozdiy poky ne potribni.
Ja zakinczyw mechaniko-matematycznyj fakultet i, zdajesia, ne pomyywsia: matematyka poehszuje rozuminnia inszych nauk. Kepko buo pisla uniwersytetu. Naukoznawstwo szcze ne wwaaosia za specilnis, ja perechodyw z miscia na misce, szczo
zowsim ne spryjao zmicnenniu mojeji reputaciji. Czasom ja pohoduwawsia z Wakoju:
skadno yty pisla dwadciaty trioch rokiw. Ne mih e ja konomu utumaczuwaty, szczo
wynykaje nowa hau znannia i meni prosto neobchidno podubatysia u weykomu mechanizmi nauky, samomu pobaczyty, szczo ta jak.
Zabawni buy naukoznawczi konferenciji tych rokiw. Zbyraysia chopczaky j dekilka
koryfejiw, szczo zayszyysia w duszi chopczakamy. Solidni wczeni serednioho wiku buy
widsutni. Na katedru pidnimaysia chopczaky i czytay pryhoomszujuczi dopowidi. Korespondenty newpewneno kacay blicom: jak buty, jakszczo ludyna, szczo wystupya z
dopowiddiu Metodoogija eksperymentiw nad naukoju, praciuje moodszym naukowym
spiwrobitnykom u jakomu hidrotechnicznomu instytuti?..
Szcze ne buo odnoji naukoznawczoji aboratoriji. My skaday, zastosowujuczy termin Prajsa, nezrymyj koektyw. My praciuway w riznych mistach, ae pidtrymuway
postijni kontakty i wey spilni doslidennia. Szczo , u nezrymoho koektywu je i swoji

perewahy. U niomu ne wtrymujusia durni i karjerysty. Robota jde na czystomu entuzizmi. Nemaje honytwy za posadamy, stupeniamy. Keriwnyky maju ysze tu wadu,
jaku jim daje jich naukowyj awtorytet.
Tak trywao maje szis rokiw. U sebe na subi ja buw riadowym spiwrobitnykom,
ae, koy zakinczuwawsia roboczyj de, ja jszow u nezrymu aboratoriju swoho nezrymoho
instytutu i tut use buo inaksze
Nu, a potim organizuway perszu naukoznawczu grupu. My zibraysia w pjatioch
poronich kimnatach, z jakych szczojno wyjichaa jaka ustanowa, szczo zayszya na stinach pakaty z techniky bezpeky: Zmitaj ysze szczitkoju (struku), Widjednaj, widtak
zminiuj (swerdo) i Ohla, widtak umykaj (werstat). Pakaty prywey w rozczuennia
naszoho szefa, win rozporiadywsia ne znimaty jich, wnaslidok czoho mobilizujuczi zakyky micno uwijszy do naszoho argonu. Koy ja wpersze wykaw szefowi ideju swoho
doslidu, win fyrknuw i korotko skazaw: Zmitaj szczitkoju!
Ce buo azartnyj czas. Z bisa cikawo, koy na twojich oczach wynykaje nowa nauka!
Zdajesia, szczo trymajesz u rukach czariwnu payczku. Nowi metody na perszych porach
maje wsemohutni. Zmachnuw payczkoju i stay zrozumiymy zwjazky mi widdaenymy jawyszczamy. Zmachnuw i rozwijawsia sowesnyj tuman, szczo prykrywaw neznannia
My praciuway jak czorty, tomu szczo zjawyasia szcze odna naukoznawcza grupa, a
szef czudowo umiw pidihriwaty sportywni prystrasti. Win nazywaw toho szefa kardynaom, joho spiwrobitnykiw gwardijciamy kardynaa, nas muszketeramy. Prysiahajusia, cej nechytryj pryjom pidwyszczuwaw entuzizm widsotkiw na dwadcia, ne mensze!
Odnoho razu ja zapytaw: jaki my muszketery z jakoho tomu. Szef myttiewo zmirkuwaw, u czomu ricz, i jeejnym hoosom zapewnyw, szczo my, zrozumio, z Trioch muszketeriw moodi i maje bezkorysywi.
Potribno rozrizniaty dwa typy moodych uczenych, powczalno skazaw szef.
Dla odnych ideaom je takyj duszka wid nauky: moodyj i szczasnyj profesor, wsima wyznanyj, doktor nauk u dwadcia szis czy dwadcia wisim rokiw. A dla inszych tako
moodyj, ae newyznanyj Cikowkyj. Gwardijci kardynaa wsi choczu buty moodymy
profesoramy. I budu. Win takych pidibraw bahopoucznych.
Jmowirno, ce tako wchodyo w programu pidihriwannia naszoho entuzizmu.
A jak mij doslid? zapytaw ja.
Z czasom, szwydko widpowiw szef. Ade skazano: Ohla, widtak umykaj.
Ja nahadaw, szczo muszketery inodi obchodyysia bez dozwou naczalstwa.
Szef znyzaw peczyma.
Mi inszym, wy zowsim ne muszketer. O D. i N. muszketery. Azartni ludy. A
was ja, ziznajusia, ne rozumiju. Czoho wy, wasne, dobywajetesia? U czomu wasza su?
Dawajte widwerto.
Ce w maneri szefa: myttiewo perejty wid artykiw do pownoho serjozu. I pytannia
ruba tako u joho maneri. Sprobuj widpowisty, w czomu twoja su i czoho ty choczesz
Ote, czoho ja choczu?
Toho weczora, koy zjawyasia dumka pro linzy i teeskop, ja wyjszow na wuyciu.
Podawsia szukaty morozywo, zabuw pro nioho i dowho stojaw pered kasoju Aerofotu. Ne
znaju, czomu ja zupynywsia same tam. De uhori spaachuway, zhasay i znowu spaachuway neonowi sowa: Litajte litakamy Aerofotu.
Dwadciate stolittia, mona litaty litakamy Aerofotu! Ae jakby teeskop zapiznywsia

ne na trysta, a na czotyrysta czy pjatsot rokiw, to j ne buo b ni litakiw, ni Aerofotu.


Stolittia b zayszyosia dwadciatym, ae na riwni dewjatnadciatoho. Abo wisimnadciatoho.
Awe, jakby ne buo dekilkoch hoownych wynachodiw, zokrema teeskopa, ja b yw u
inszij eposi. Powz mene projiday b zaraz ne awtomobili, a karety. I sama wuycia bua
b inszoju. Bez asfaltu. Bez cych wysotnych budynkiw. I bez swita, bez luminescentnych
amp, bez neonowoji rekamy.
Litajte litakamy Aerofotu. Napys hasne, widtak uhori szczo kacaje, i znow wynykaju sowa: kac Litajte, kac litakamy, kac Aerofotu.
A jakby teeskop zjawywsia ranisze, zowsim bez odnoho zapiznennia?
Pryhoomszywa dumka. Aby ysze wona ne wysyznua.
Litajte
Litajte litakamy
Teeskop buw stworenyj iz zapiznenniam na trysta rokiw i o ja ywu w dwadciatomu stolitti. Tak. Due dobre. Nu, a jakby ne buo nijakoho zapiznennia? Jakby wzahali
wsi hoowni wynachody zjawyysia wczasno? Todi dwadciate stolittia, zayszajuczy
dwadciatym za rachunkom, stao b za riwnem dwadcia perszym abo dwadcia druhym.
Ade o szczo wychody! Wsioho ysze Litajte litakamy Aerofotu. A moho buty:
Litajte raketamy Kosmofotu. Abo Nul-transportuwannia na suputnyky Saturna
deszewo, zruczno, wyhidno.
Ja mih by yty u dwadcia druhomu stolitti. Mih by zasmahaty na Merkuriji. Wczytysia w jakomu marsinkomu internati, chodyty na yach po amicznomu snihu Tytana
Prykro.
Litajte
Litajte litakamy
Litajte litakamy Aerofotu.
Ne choczu litaty litakamy. Ja poeczu na czomu inszomu z dwadcia druhoho
stolittia.
Aby ysze dodumaty ciu dumku do kincia
Tak ot: siohodni tako szczo zapizniujesia. Jak zapizniuwawsia koy teeskop.
Znaczy, mona widszukaty ce szczo. Widszukaty, widkryty, zrobyty
Zrozumio, kae szef.
Ni, ja ne pojasnyw hoownoho. Ta j nawriad czy zmou pojasnyty. Znajete, buwaje
potiah do daekych krajin, koy ludyna adna jty chocz na kraj switu. I o toho weczora,
na wuyci, pered spaachujuczoju j hasnuczoju rekamoju Aerofotu, ja wpersze widczuw
szczo schoe Szczo ja kau, ni, ne schoe, a w sotni raziw sylnisze. Pobaczyty majbutnie. Pobaczyty ciu najdalszu krajinu Harazd, tut ue liryka, zayszymo. Ja skau inaksze. Ne mona zrobyty maszynu czasu na odnu ludynu, ce durnycia. Maszyna czasu maje
buty rozrachowana na wse ludstwo, o szczo ja zbahnuw toho weczora. Treba znajty wynachody, szczo zapizniujusia, wony mow palne dla cijeji maszyny.
Szef usmichajesia:
U todiszniomu dytiaczomu wici wy may prawo ne dumaty pro socilni czynnyky.
Ae teper-bo wy, spodiwajusia, rozumijete, szczo ricz ne w samych ysze wynachodach?
Wwaajte, szczo ja zayszywsia w tomu samomu wici.
Ne nadto genijalna widpowi. Siohodni ja we niczoho ne dobjusia. Szef ide, zwytiano posmichajuczy. Treba buo widpowisty inaksze. Tak, u maszyny czasu dekilka

waeliw, ja w kraszczomu razi dotiahnusia ysze do odnoho z nych. Chaj tak. Ade ce
doslid, najperszyj doslid!
Bida w tomu, szczo ja ne mih probywaty doslid zwyczajnymy szlachamy. Ne mona
buo spereczatysia, pysaty, kryczaty szczo mensze ludej znay pro doslid, to bilsze buo
szansiw na uspich.
Tut treba skazaty, szczo ce take mij doslid.
Teeskop zjawywsia na trysta rokiw piznisze zowsim ne wypadkowo. Wwaaosia,
szczo linza spotworiuje zobraennia predmeta, jakyj rozhladajesia kri neji. I buo tak
ogiczno, tak pryrodno prypustyty, szczo dwi linzy j pohotiw dadu spotworene zobraennia
Eementarnyj psychoogicznyj barjer: ludyna ne nawaujesia perestupyty czerez zahalnowyznane. Nawi na dumku ne spadaje zasumniwatysia u propysnij istyni wona
taka zwyczna, taka nadijna A jakszczo j wynykaje jeretyczna iskorka, jiji tut-taky hasia
pobojuwannia. Raptom ne wyjde? Raptom smijatymusia koegy? I wzahali: nawiszczo
widchylatysia j wozytysia z jakymy sumniwnymy idejamy, jakszczo isnuje bezlicz spraw,
szczodo jakych napewno widomo, szczo wony cikom naukowi, cikom solidni
Jak ne dywno, w istoriji techniky nemaje odnoho wypadku, koy robota weasia b u
normalnych umowach. Zawdy szczo zawaao, i szcze j jak! Weyczni didy z czudowymy
chwylastymy borodamy i hordo spriamowanymy wdaynu pohladamy isnuway ysze na
storinkach Czudes techniky. Nasprawdi buy ludy, zaszarpani nerozuminniam otoczujuczych, wiczno pospiszajuczi, oboeni kredytoramy. Namahajuczy stworyty nowe,
wony nemynucze wstupay w konflikt z naukowymy istynamy swoho czasu. I treba buo,
doajuczy newdaczi, szczodnia, szczohodyny dowodyty sobi: ni, wsi pomylajusia, a ty majesz raciju, ty musysz maty raciju Tut ne do hordych pohladiw udaynu. Pohlady zjawyysia piznisze zusyllamy fotografiw i retuszeriw.
Ote, doslid.
Wimemo wczenoho, jakyj ne pidozriuje pro doslid. Damo neobmeeni koszty. Wytraty win, do reczi, ne tak ue j bahato. Waywyj moralnyj czynnyk: bu aska, moesz
wytraczaty skilky zawhodno. Dali. Zabezpeczymo umowy, pry jakych ne dowedesia bojatysia newdacz i huzuwa. Sowom, poslidowno znimemo wsi barjery psychoogiczni,
organizacijni, materilni. Chaj ludyna wykade wse, na szczo zdatna!
Ja kau pro ideju eksperymentu, pro pryncyp. Na praktyci ce znaczno skadnisze:
treba prawylno wybraty ludynu i probemu. Tocznisze ludynu z probemoju. U ciomu
wsia su: treba znajty ludynu, szczo rozroblaje ideju, jaka siohodni wwaajesia nerealnoju, nezdijsnennoju. Chtozna, skilky myne czasu, poky wona distane moywis szczo
zrobyty. A my w poriadku eksperymentu damo jij ciu moywis, wyperedajuczy
czas. Damo i podywymosia: a raptom wyhidno wiryty u zdijsnennis toho, szczo siohodni
wwaajesia nezdijsnennym?
Wreszti-reszt ja dobywsia dozwou prowesty doslid, ae meni niczoho ne doweosia
wybyraty.
Spokijno, ne wowtutesia, skazaw szef, muzyku zamowlaje toj, chto paty.
I meni wyday try archiwaki probemy.
Debiut buw rozihranyj chytro.
Ja otrymaw kabinet na Mosfilmi i z ranku do weczora chodyw po studiji, prysuchajuczy do rozmow, oswojujuczy kinomanery i wzahali wchodiaczy w rol.
Czerez tyde ja cikom mih zijty za reysera.

Ce buw choroszyj tyde. Szczasywyj czas pered poczatkom eksperymentu, koy


zdajesia, szczo wse poperedu i mona wybraty bu-jaku z dorih. Ja do piznioji noczi zasyduwawsia nad swojeju kartotekoju. Szis tysiacz kartok z krajowoju perforacijeju, szis
tysiacz tych, jaki podaju nadiji tut buo nad czym podumaty. Ja zawiw kartoteku
dawno, szcze u szkilni roky, i postijno popowniuwaw nowymy imenamy wczenych, ineneriw, wynachidnykiw. (Nadiji daeko ne zawdy sprawduwaysia, ae mene cikawyy j
taki wypadky: istorija chworoby moe skazaty bahato pro szczo. Wtim, moji chwori wyrizniaysia zawydnym zdorowjam, yy, praciuway, powaniy, prosuwaysia subowymy
schodamy i, zwisno, ne znay, szczo chto perestaw uwaaty jich tymy, szczo podaju nadiji i probyw na kartkach dekilka zajwych otworiw.)
Dla perszoho zawdannia w kartoteci buy ysze dwi widpowidni kandydatury
bako j syn Osorginy, potomstweni korabebudiwnyky (u kartkach stojao: Osorgin Dewjatyj ta Osorgin Desiatyj).
Ja zwernuw na nych uwahu, wyjawywszy w Sudnobuduwanni dopys pro kulowi
korabli. Uslid za dopysom zjawyasia roznosna stattia, pidpysana czenkorom i dwoma
doktoramy. Widtak ideju kulowych korabliw ajay szcze u czotyrioch nomerach urnau,
i ja bez waha zanis Osorginych u swoju kartku. Jakszczo ideju aju nadto dowho i gruntowno, ce pewna oznaka, szczo do neji warto prydywytysia.
Za pja rokiw Osorginy tryczi zburiuway akademicznyj spokij solidnych urnaliw.
Poczynaw zazwyczaj Osorgin-starszyj, wydajuczy czerhowu nadzwyczajnu ideju. Skaimo, tak, mowlaw, i tak, ryba ne durna, i jakszczo jiji tio pokryte mucynowoju zmazkoju, to w ciomu je sens: zmazka zmenszuje tertia ob wodu. Nepohano b, kazaw Osorgin-starszyj, pobuduwaty za cym pryncypom sykyj korabel. Wmy znachodyysia oponenty: nadto we bezzachysno wyhladaa ideja ni rozrachunkiw, ni dokaziw. Oponenty
wszczent rozbyway ideju. Wony roztyray jiji w poroszok, na poroch. I todi zjawlawsia
dopys moodszoho Osorgina pid skromnoju nazwoju Szcze raz do pytannia pro. Bezdohannyj matematycznyj dokaz pryncypowoji zdijsnennosti ideji, czitkyj analiz pomyok
oponentiw, fotoznimky modeej sykych korabliw
Ja zaprosyw Osorginych na Mosfilm, i wony zastay mene na znimalnomu majdanczyku, koy ja obhoworiuwaw szczo iz operatorom. (Win dowodyw, szczo Torpedo
wime kubok. Utopija!) Wse wyjszo jaknajkraszcze: my projszy do mene w kabinet, i w
Osorginych ne wynyko j tini sumniwu, szczo z nymy howory reyser, naturalnyj dijacz
zwukowoho chudonioho kino.
U korydorach na Osorgina-starszoho ozyraasia nawi do wsioho zwyczna studijna
publika. Nadto we impozantno win wyhladaw. U szykarnij szkirianij kurtci, monumentalnyj, z czudowoju, rozczesanoju nadwoje admiramakarowkoju borodoju, win, zdawaosia, zijszow zi storinok Czudes techniky. Na Osorgini-moodszomu buy tak zwani
dynsy, szczo prodajusia w DUMi pid tychym psewdonimom roboczych sztaniw, i modernyj czerwono-biyj swetr. Wse ce dobre harmonuwao z nehoenoju, ae wysokointeektualnoju fizinomijeju desiatoho predstawnyka dynastiji.
My hotujemosia, skazaw ja, znimaty kartynu pro daeke majbutnie. (Rozumijete,
taka weyczna epopeja u dwoch serijach) I o odyn z najwaywiszych epizodiw, tak
ue ce zadumano za scenarijem, maje rozihruwatysia na bortu korabla, szczo peretynaje
Atantyku. Wykorystowuwaty kombinowani zjomky ne choczesia, ce zowsim ne toj efekt.
Tut ja pobino i, schoe, doreczno zhadaw pro Antonini, francuku nowu chwylu i
dejaki moji rozbinosti z Mychajom Rommom.

Sowom, prodowuwaw ja, potriben pryncypowo nowyj korabel. Dwadcia


druhe stolittia, wy rozumijete, maje buty szczo cikom nespodiwane. Ja czuw pro kulowi korabli, czudowa ideja, na ekrani ce wyhladao b wraajucze. Ja prosto-taky baczu ci
kadry: u buchtu wkoczujesia sferycznyj korabel, taka gigantka napiwprozora kula. Na
al, kulowi korabli ne taki we szwydkochidni, czy ne tak? A nam potribna weyka szwydkis, oskilky naturni zjomky je
Szczo znaczy weyka? perebyw Osorgin-moodszyj.
Nawiszczo tak widrazu, Woodyku, zaspokijywo mowyw Osorgin-starszyj.
Ja pojasnyw (ne due pidkreslujuczy), szczo szwydkis maje widpowidaty dwadcia
druhomu stolittiu. Kiometriw szistsot na hodynu. Simsot. Mona j bilsze.
O baczysz, Woodyku, szwydko skazaw Osorgin-starszyj, baczysz, ne tak
ue j bahato. Wsioho trysta wisimdesiat wuzliw, nawi trochy mensze. Darujte, na jakij
dystanciji?
Oto-to, pidchopyw ja. Epizod rozrachowanyj na pjatnadcia chwyyn. Nu,
pidhotowka i wsilaki tam neuzhodenosti Skaimo, hodyna. A szcze kraszcze dwi-try
hodyny, szczob widrazu zniaty w dubli. Teper wy baczyte, szczo nam ne pidchodia usi ci
rekordni maszyny z raketnymy dwyhunamy. Wzahali korabel maje buty ehkyj, wytonczenyj. Sprawnij korabel majbutnioho. A my we ce obihrajemo, bute spokijni, technika
panoramnoji zjomky dozwolaje
Tut ja poczaw pojasniuwaty osobywosti nowitnioji kinoaparatury.
W ciu my mona buo howoryty z nymy pro szczo zawhodno. Ja napered znaw usi
wyhyny j poworoty rozmowy: desiatky raziw za ci roky ja ujawlaw sobi, jak ce bude. Spoczatku zwyczajna cikawis, ne bilsze. Nu, kino, wse-taky cikawo. Ae spaachuje maeka iskorka: a jakszczo skorystatysia cijeju moywistiu? Awe. Widtak powynni wynyknuty pobojuwannia. Moywo, ysze zdaosia, szczo je moywis? Iskra o-o zhasne
I raptom jaskrawyj spaach: tak, tak, tak, je szans zdijsnyty bu-jaki ideji! Wychor dumok
newysowenych, jaki szcze ysze zaroduwaysia. Ato, use prawylno. Teper maje nadijty pytannia pro terminy i koszty. Nu!
Jak ce wyhladatyme praktyczno? pytaje Osorgin-moodszyj.
Ty, Woodyku, znowu tak widrazu, dokirywo kae Osorgin-starszyj.
Chytryj staryj! Doriknuw swojemu Woodykowi j widrazu zamowk, zmuszujuczy
mene widpowisty.
Szczo , perejdemo do sprawy. Nam ne potriben weykyj korabel. Dla zjomok dostatnio patformy zawdowky dwanadcia metriw i zawszyrszky metriw pja abo szis. Czasu
wystaczy, zjomky pocznusia czerez rik, ne ranisze. U kosztach my ne obmeeni. Miljon,
try miljony, pja. Kartynu w perszyj-taky rik podywlasia minimum sto miljoniw hladacziw, use ehko okupysia, prosta aryfmetyka
Osorgin-starszyj maszynalno skubaje borodu. Osorgin-moodszyj uwano rozhladaje
ampu na mojemu stoli.
Nu, zwaujtesia !
A jakszczo ne wdassia? pytaje Osorgin-moodszyj.
Czudowo, ce krytyczne pytannia. Teper treba rozumno widpowisty. Zniaty pobojuwannia, chaj ne bude strachu pered newdaczeju. I wodnoczas ne mona rozchooduwaty,
treba zmusyty jich usima syamy dobywatysia mety.
Ja pojasniuju, szczo kino maje swoji osobywosti: newdaczi wrachowujusia zazdaehi. My znimajemo koen epizod szczonajmensze tryczi nawi jakszczo perszoho razu

artysty zihray czudowo (Zapas micnosti, niczoho ne wdijesz). U scenariji peredbaczeno


try techniczni nowynky (Tako swoho rodu zapas micnosti Ni, ni, morka ysze odna,
reszta jak by ce skazaty inszoho profilu). My rozrachowujemo tak: udassia chocza
b odna nowynka we dobre. Publika pobaczy naslidok, nichto ne dorikne nam u tomu,
szczo my probuway rizni moywosti. Rekamuwaty j obiciaty zazdaehi niczoho ne budemo, newdali dubli nasza wnutrisznia sprawa.
Osorginy perehladajusia (We my-bo ne budemo newdaym dubem!). Ja rozpowidaju pro zjomky Ludyny-amfibiji. Todi znadobyysia kolorowi pidwodni smooskypy,
poszuky widpowidnoho skadu weysia ciyj rik. Zate jaki czudowi kadry wyjszy u filmi!
Daebi, my sprobujemo, spokijno, nawi nedbao kae Osorgin-moodszyj.
Nadto spokijno, lubyj Woodyku, nadto nedbao! Teper tebe ychomany: aby ysze
cej kinosznyk ne peredumaw
Sprobujemo, czom by j ne sprobuwaty, pohodujesia Osorgin-starszyj, dawszy
spokij nareszti swojij borodi.
U was je jaka ideja? pytaju ja.
U nas je hoowy, pospiszno widpowidaje Osorgin-moodszyj.
Wid imeni kinostudiji ja posaw try desiatky zapytiw korabebudiwnykam u instytuty i konstruktorki biuro: czy ne pohodytesia wziatysia za wyriszennia nyczenawedenoho zawdannia Wisim widpowidej mistyy korektne ni. U reszti, okrim ni, buy
szcze j emociji. U najbilsz temperamentnomu paperi priamo pytaosia: A wicznyj dwyhun
wam za scenarijem ne potriben?..
Zawdannia buo kawerznym. Za zahalnopryjniatymy ujawenniamy, nawi nerozwjaznym. Korabel subzwukowych szwydkostej pro ce j ne mrijay. Konstruktory namahaysia abo pidniaty sudno nad wodoju, abo opustyty pid wodu i zmusyty ruchatysia
w kawerni, gazowomu puzyri. Wse ce hodyosia ysze dla neweykych korabliw. Wtim,
szwydkosti wse odno buy neweyki, skaimo, sto kiometriw na hodynu. Narodenyj
pawaty litaty ne moe.
Ja ne korabebudiwnyk, mojich zna tut jawno ne wystaczao. I ysze czuttia naukoznawcia pidkazuwao: jakszczo szlach uhoru i szlach unyz wykluczajusia, znaczy,
treba zayszatysia na wodi. Narodenyj pawaty musy pawaty!
Osorginy ne teefonuway i ne zjawlaysia. Wsuperecz mojim prypuszczenniam, wynyky uskadnennia i z druhym zawdanniam. Try sproby znajty ludynu, jaka uziaasia b
za wyriszennia, ni do czoho ne prywey. Meni kazay: beznadijno, nemaje sensu bratysia.
Todi ja zaprosyw Mychaja Semenowycza Kapynkoho.
Wpersze ja pobaczyw Kapynkoho szcze w uniwersyteti, koy wczywsia na druhomu
kursi. Odnoho razu zjawyosia ohooszennia, jake z epicznym spokojem powidomlao,
szczo na katedri bichimiji obhoworiuwatymesia antyhromadka powedinka aspiranta
Kapynkoho M. S., kotryj postawyw doslid na sobi. Nycze chto prypysaw oliwcem:
Brawo, aspirante! I szcze nycze: Zbereemo biych myszej ridnomu fakultetowi!
Obhoworennia buo bahatoludne j burchywe, tomu szczo wsi widrazu zynuy w
teoretyczni wysi i stay nawperebij zjasowuwaty fiosofke, istoryczne j psychoogiczne
korinnia eksperymentuwannia nad soboju. Kapynkyj dobroduszno pohladaw na promowciw i posmichawsia. Mene wrazya cia posmiszka, ja zrozumiw, szczo Kapynkyj we
czas dumaje pro szczo swoje i niszczo z toho, szczo widbuwajesia nawkoo, ne zupyniaje
joho dumok, szczo jszy swojim adom.
Zhodom ja szcze kilka raziw zustriczaw Kapynkoho: u korydorach uniwersytetu,

w jidalni, na wuyci. Win z kym rozmowlaw, szczo jiw, kudy iszow, ae za cym zownisznim, wydymym whaduwaasia bezpererwna i szczonajnapruenisza robota dumky.
Roky czerez try Kapynkyj znowu postawyw eksperyment nad soboju. Bez dowhych
dyskusij jomu zaproponuway pity z instytutu bichimiji. Win powernuwsia w uniwersytet, i nezabarom ja poczuw, szczo tam widbuosia nowe obhoworennia: Kapynkyj napoehywo prodowuwaw swoji antyhromadki doslidy. Wtim, u naszomu dobromu staromu
uniwersyteti obhoworennia, jak zawdy, mao suto teoretycznyj charakter.
Ja ne buw znajomyj z Kapynkym, chocza inodi zustriczaw joho u fiatelistycznomu
kubi. Naskilky mona buo sudyty zboku, doslidy ne szkodyy Kapynkomu. Wyhladaw
win czudowo. Wzahali za ci roky Mychajo Semenowycz maje ne zminywsia: takyj
kruhekyj, ysijuczyj, ne zowsim ue moodyj chopczyk, szczo greczno pohladaw kri
towsti skelcia okulariw. Win zbyraw polki marky, ae i w kubi, sered metuszywych koekcineriw, ne perestawaw dumaty pro swoje.
Odnoho razu ja pobaczyw na makiwci Kapynkoho metaewi smuky impantowanych eektrodiw. Mi inszym, na koekcineriw eektrody ne sprawyy odnoho wraennia: u kubi cikawyysia ysze fiatelijeju. Ae ja widznaczyw u kartoteci, szczo Kapynkyj
podaje osobywi nadiji.
Oto, ja zaprosyw Kapynkoho na studiju i wyhoosyw swij ue dobre zawczenyj
monoog. Zapanowana weyczna epopeja u dwoch serijach. Daeke majbutnie, dwadcia
druhe stolittia. Odyn z najwaywiszych epizodiw maje pokazaty polit na indywidualnych
kryach. Tak ue zadumano za scenarijem (Rozumijete, neweyki krya, jakymy ludy korystuwatymusia zamis weosypediw).
Due cikawo, skazaw Kapynkyj, prywitno posmichajuczy. Zamis weosypediw. Bu aska, prodowujte.
Win, jak zawdy, buw zajniatyj swojimy dumkamy, i ja podumaw, szczo bude kepko,
jakszczo zawdannia ne potrapy u koo joho interesiw.
Tak ot, prodowuwaw ja, kombinowani zjomky ne hodiasia; suczasnyj hladacz widrazu pomity pidrobku. Potriben sprawnij macholit, zdatnyj protrymatysia w
powitri chocza b odnu-dwi chwyyny.
W powitri, zadumywo powtoryw Kapynkyj. Aha. Nu zwisno, w powitri.
Czom by j ni? O szczo: wam treba zwernutysia do fachiwciw. Je ludy, jaki Nu, jaki
znaju ci macholoty.
Genijalna porada! Fachiwci niczoho ne mou udijaty. Taka we konstrukcija
ludkoho organizmu: ne wystaczaje sy, szczob pidtrymuwaty w poloti wahu tia i kry.
Chaj krya budu jak zawhodno doskonali, chaj wony nawi budu newahomi: ludyna
nadto waka, wona ne zmoe pidniaty sebe. Je ysze odyn wychid: treba zbilszyty chocza b na korotkyj czas syu ludyny, potunis, szczo rozwywajesia neju. Jakby ludyna
bua raziw u desia sylnisza, wona ehko poetia b i na tych kryach, jaki we stworeni.
Zabawna dumka, schwayw Kapynkyj. A czom by j ni? Tut win perestaw
posmichatysia i uwano podywywsia na mene. Ade wy buwajete u fikubi, skazaw
win. Ja ne widrazu wpiznaw, wy szczo schudy
My trochy pobaakay pro marky. Potim ja obereno powernuw rozmowu u stare
ruso. Jakszczo win, Kapynkyj, nam ne dopomoe, dowedesia perekrojuwaty scenarij, i
ce bude due sumno.
Kapynkyj ustaw, projszowsia kimnatoju, zupynywsia bila wikna. Ja zrozumiw,

szczo sprawa jde na ad, i poczaw howoryty pro Felini, kryzu neorealizmu i teoriju spontannoho samoanalizu. Win chodyw z kuta w kut, suchaw ce bazikannia, szczo widpowidaw i naprueno dumaw.
Zabawna dumka, skazaw win nespodiwano (my howoryy pro nowu kartynu
Bergmana). Sprawdi, czom by ne zrobyty ludynu sylniszoju, ha? Dywno, szczo ja ranisze ne podumaw pro ce. Due dywno. Ade wam ne potribno, szczob ludyna pidnimaasia
nadto wysoko? Metriw dwisti wystaczy? I o szczo szcze Potribno distaty ciu sztuku.
Nu, jaka z kryamy Macholit.
Ja zapewnyw joho, szczo bude desia macholotiw. Na wybir. Uzahali nasza firma ne
skupysia. Bu-jaki wytraty, bu aska! Miljon, dwa miljony, pja
Nawiszczo , skazaw win. Hroszej ne potribno. Ustatkuwannia w mene je.
Tak szczo ja we na hromadkych zasadach.
Zwyczajno, ja znaw, szczo Kapynkyj eksperymentuwatyme na sobi, ae ne nadawaw ciomu osobywoho znaczennia. Wreszti-reszt, tut tako waywi nawyky. Z ludynoju,
jaka wse yttia bezpereszkodno stawy na sobi doslidy, niczoho strasznoho we ne trapysia. Ta j czasu ne buo opikaty Kapynkoho: isnuwao szcze j tretie zawdannia. Jak
wyjawyo, najkawerznisze.
Osorginy swoje zawdannia wyrisza; u ciomu ja ne sumniwawsia. Z Kapynkym,
zwisno, sprawa stojaa skadnisze; w usiakomu razi, ja wwaaw, szczo szansy pjatdesiat
na pjatdesiat. Ae tretie zawdannia buo prosto beznadijnym. Ja ne mou zaraz howoryty
pro ce zawdannia. Ne mou nawi nazwaty imeni ludyny, jaka wziaasia za joho wyriszennia. Skau ysze, szczo kopotu i zasmucze wystaczao z yszkom.
Kopotu wzahali buo predostatnio, tomu szczo odnoho razu zjawywsia Osorgin-moodszyj i zajawyw, szczo ideja je j teper treba nawaytysia.
Ja edwe wstyhaw wykonuwaty doruczennia Osorginych, szczo uziay prosto-taky
skaenyj temp. Spoczatku jim znadobyosia prowesty rozrachunky, jaki buy pid syu ysze
perszokasnomu obczysluwalnomu centrowi. Szefowi doweosia stukaty u wyszczi sfery,
domowlatysia. Widtak posypaysia zamowennia na ustatkuwannia. Osorgin-moodszyj
prychodyw mao ne szczodnia, myhcem kazaw: A wy szczo schudy i wykadaw na
sti dowhi spysky. Treba zamowyty, treba kupyty
Otrymawszy czerhowyj spysok, u jakomu znaczyysia paner dwomisnyj, akwaangy,
dewja tonn amonau, dakronowe witryo dla jachty kasu etiuczyj hoande i szcze
masa wsiakoji wsiaczyny, ja zapytaw Osorgina, kudy ce dostawyty.
Dawajte wybyraty misce, skazaw win. De wy dumajete znimaty film?
Znimaty film. Nu-nu. Ja widpowiw newyznaczeno: de na piwdni, narazi ce ne wyriszeno. Osorgin zdywowano podywywsia na mene.
A koy wy zbyrajetesia wyriszuwaty? Try hodyny pry szwydkosti w trysta wisimdesiat wuzliw Ade wy kazay pro try hodyny, czy ne tak? Nu o, ce bilsze dwoch tysiacz
kiometriw. Utim, wasza sprawa. Dla wyprobuwa nam dosy i trysta kiometriw. Waywo, szczob trasa bua wilnoju. I szcze pidchoyj reljef bereha bila startu i baano
bila finiszu. Sowom, treba etity na piwde, szukaty misce. Na Czornomu mori sztowchanyna, poszukajemo na Kaspiji. Szczo wy pro ce dumajete?
Ja dumaw zowsim ne pro ce. Cijeji myti ja wpersze zi wsijeju jasnistiu pobaczyw: a
wychody-bo, nasprawdi wychody! Ach, koy b ne ce tretie zawdannia
My wyetiy do Machaczkay, zwidty na awtobusi distaysia do Derbenta i piszy na
piwde, widszukujuczy misce dla bazy. Pja dniw my jszy berehom, ohladajuczy zatoky,

buchty i buchtoczky, pereprawlaysia upaw czerez delty riczok, weczoramy sydiy bila
bahattia, spereczaysia pro knyhy
Desiatyj predstawnyk dynastiji Osorginych buw czystym teoretykom, ae znaw pro
more nawdywowyu bahato. Ce buw toj najwyszczyj stupi znannia, koy ludyna ne ysze
zberihaje w pamjati nezliczennu kilkis faktiw, ae j widczuwaje jich hybynnyj ruch, widczuwaje jich due skadnyj i tonkyj wzajemozwjazok.
Ja lublu rozumnych ludej, mene dratuje szczonajmensza mlawis dumky, ae Osorgin-moodszyj buw szcze j prosto choroszym chopcem, ne obtiaenym swojim rodowodom
i swojimy znanniamy.
Odnoho razu rozmowa obernuasia tak, szczo ja zmih zadaty Osorginu pytannia, jaki
koy zadaw meni szef:
Czoho wy, wasne, dobywajetesia? U czomu wasza su?
Nu, ce due prosto, skazaw Osorgin. Jde wijna z pryrodoju. Tocznisze
wijna z naszym neznanniam pryrody. I w cij wijni beru uczas usi ludy, wse ludstwo z
pokolinnia w pokolinnia. Pidkresluju: beru uczas usi. Priamo czy pobiczno. Swidomo
czy neswidomo. U cij wijni je swoji frontowyky i swoji dezertyry. Je peremohy i porazky.
Wijna, pewna ricz, osobywa, z due hybokym tyom. Mona wse yttia prosydity w ciomu
tyu i nawi ne ujawlaty, jaki zachoplujuczi bytwy jdu na peredniomu kraju.
A czom by ne ukasty peremyrja? zapytaw ja.
Ni, na peremyrja ja ne zhoden. Ce buo b nu, ne znaju, jak skazaty ce buo b
necikawo. Meni treba wojuwaty. O ja wyriszuju jake zawdannia. Hadajete, ce tak prosto? Jde bij, czasom meni prychodysia tuho, i zjawlajesia nawi dumka, szczo neze b
podatysia w kuszczi Wy rozumijete, jakyj ce bij? Ade tut ne schytrujesz, ne peremoesz
za znajomstwom abo czerez sabkis suprotywnyka. Tut use po-sprawniomu. I o ja prymuszuju suprotywnyka widstupyty, prymuszuju widdaty meni jaku czastynu Wseswitu,
i wona staje mojeju, naszoju A chiba w mystectwi ne tak?
Ja ne raz akuwaw, szczo hraju rol reysera. Najcikawisze buo howoryty z Osorginym pro nauku, i tut meni dowodyosia postijno buty napohotowi. Odna neoberena fraza
moha wykazaty, jakyj ja reyser.
My pidszukay wdae misce dla bazy: na pustelnij kamjanystij hriadi, pobyzu mysu
Amija. Osorgin zayszywsia oczikuwaty wantai, a ja wybrawsia do zaliznyci i czerez dekilka hodyn buw u Machaczkali.
U Moskwi, z aerowokzau, ja zateefonuwaw ludyni, szczo wyriszuwaa tretie zawdannia. Hirsze, ni buo, rozdratowano skazaa wona. Tak, tak, szcze hirsze
Widtak ja nabraw nomer teefonu Mychaja Semenowycza. Czutno buo kepko. Kapynkyj howoryw pro krya, ja niczoho ne mih zrozumity. Wreszti-reszt my umowyysia
zustritysia bila wchodu w metro na owtnewij poszczi; Kapynkyj yw nepodalik, u Babjehorodkomu prowuku. Ja wstyh zabihty dodomu, perewdiahnuwsia, naszwydku pohoywsia i, spijmawszy taksi, pomczaw do miscia zustriczi. Mychajo Semenowycz stojaw
bila wchodu w metro, i ja widczuw weyczeznu poehkis, pobaczywszy, szczo wse harazd
i Kapynkyj, za swojim zwyczajem, pro szczo dumaje i neuwano posmichajesia.
U mene dla was siurpryz, szcze zdaeka skazaw win. Francuka marka:
perszyj kater na pidwodnych kryach. Wyminiaw zowsim wypadkowo na polku seriju
Pamjatky Warszawy. Ade wy zbyrajete istoriju techniky?
To wy pro ci krya j howoryy?
Awe! Ja podumaw, szczo marka wam stane w nahodi, a Pamjatky mona

kupyty w bu-jakomu magazyni.


Rozhladajuczy marku, ja mymowoli pryhadaw pro Osorginych. Korabebuduwannia
dawnia j ustaena hau techniky, tut dawno wse prydumano. Pidwodni krya i powitriana poduszka wynajdeni szcze w XIX stolitti. Po suti, dwadciate stolittia ne dao w
korabebuduwanni niczoho pryncypowo nowoho. Ehe , Osorginym distaosia neehke zawdanniaczko.
Nu jak? zapytaw Kapynkyj.
Marka j sprawdi bua cikawa. Francuzy wypustyy jiji nezadowho do druhoji switowoji wijny nawsupir Mussolini. Ricz u tim, szczo za rozporiadenniam ducze bua widdrukowana szykarna serija Ce nasze: radipryjmacz Markoni, kuemet Krokko i szcze
desiatok wynachodiw, szczo wwaaysia nacinalnymy, u tomu czysli j kater na pidwodnych kryach, pobudowanyj Enriko Foranini w 1905 roci. Francuzy wyriszyy wypustyty
kontrseriju, ae pereszkodya wijna. Wdaosia widdrukuwaty ysze odnu marku z malunkom katera, pobudowanoho ambertom na desia rokiw ranisze wid Foranini.
Daebi, najpikantnisze w tomu, szczo ne posoromyysia pryhadaty amberta.
Buw win rosijkym piddanym i zajawku na swij wynachid zrobyw u Rosiji. Jomu,
zwisno, widmowyy: szcze b pak, korabel i z kryamy, spade na dumku take ambert wyjichaw do Franciji, pobuduwaw kater, wyprobuwaw joho na Seni. Ae j u Franciji
nichto ne pidtrymaw wynachidnyka. Win perebrawsia do Ameryky i pomer tam w bezwisnosti j ubohosti. A kater na pidwodnych kryach ue todi mih by znajty bezlicz zastosuwa.
Takych istorij ja zibraw maje piwtory tysiaczi; z jich dopomohoju meni i wdaosia
dobytysia, szczob doslid uwey u pan. Ja uziaw szefa zamorom. Ce bua prawylna strategija. Ja niczoho ne prosyw, ne dowodyw, ae na mojemu roboczomu stoli zawdy eaa
czerwona teka, naczynena zapysamy pro zapiznili wynachody. Szef dowho kripywsia i
wdawaw, szczo niczoho ne pomiczaje. Win pochytnuwsia, koy zjawyasia druha teka, z
napysom Cytaty i wysowy.
Wy poczynajete hraty na mojich maekych sabkostiach, skazaw szef.
Kyte ci psychoogiczni sztuczky. I wzahali Upewnenyj, szczo tam, win tynuw palcem u Cytaty i wysowy, tam nemaje niczoho cikawoho. Dajte nawmannia odyn arkusz.
Ja distaw arkusz iz wypyskoju z Ejnsztejna: Istorija naukowych i technicznych widkryttiw uczy nas, szczo ludstwo ne tak ue j wraaje nezaenistiu dumky i tworczoju
ujawoju. Ludyna neodminno potrebuje jakoho zownisznioho stymuu, szczob ideja,
dawno we wynoszena i potribna, wtiyasia w dijsnis. Ludyna maje zitknutysia z jawyszczem, szczo nazywajesia, w ob, i todi narodujesia ideja.
Ach, skazaw szef, u waszomu junomu wici koen wysliw zdajesia spownenym hybokoho sensu. Wy hadajete, inercija dumky tak ue pohano? Po suti, ce pamja
pro poriadok, pro wzajemozwjazok jawyszcz. A ujawa, fantazija ce antypamja. Pamja
kae: spoczatku a, widtak b. A antypamja nasziptuje: a jakszczo spoczatku b, widtak a Twaryni ne potribna fantazija, wona b ysze zawaaa, putaa b informaciju pro
realnyj swit. Ujawa, fantazija suto ludki jakosti. Wony najmoodszi, wony szcze ne
zmicniy, jim dowodysia doaty opir starodawnioji zwyczky do nezminnoho poriadku reczej. Skadno wasztowana ludyna, skadno. A wam zdajesia, daj miljon karbowanciw, daj
ustatkuwannia, znimy widpowidalnis i ludyna projawy usiu mi swojeji ujawy
Wnutrisznia inercija dumky o nasz hoownyj woroh.

Ja skazaw, szczo ce due cikawa dumka: wona, zokrema, pojasniuje, czomu ja ne


mou wwesty u pan swij doslid.
Szef rozszaeniw:
A wy dumay na taku temu: czy potribni siohodni wynachody, jakym naey za
pryrodnym poriadkom reczej zjawytysia u dwadcia druhomu stolitti? O u czomu pytannia!
Dla mene tut ne buo pytannia. Jakby penicylin zjawywsia chocza b na dwadcia
rokiw ranisze (a ce cikom moywo!), zayszyysia b yty sotni miljoniw ludej.
Szef znyzaw peczyma i piszow, naswystujuczy My wsi muszketery korola. Ae
kryha skresa, ce widczuwaosia
Harna marka, ehe ? skazaw Kapynkyj. Cej czoowik dantyst. Rozumijete, win czomu wwaaw, szczo marka stosujesia sportu. A ja, ziznajusia, ne staw perekadaty jomu napys. Ne lublu dantystiw.
Jak usi ludy, pozbaweni tak zwanoji yttiewij praktycznosti, Kapynkyj buw straszenno zadowoenyj swojeju maekoju chytristiu. Ja zapytaw, jak posuwajesia sprawa z
macholotom.
Macholit? zdywuwawsia win. Nu, macholit wym obiciay distaty. Moja
sprawa zbilszyty syu ludyny.
Bila wchodu w metro, u sztowchanyni, buo nezruczno rozmowlaty. My piszy do
parku.
Chaj studija distaje macholit, skazaw po dorozi Kapynkyj. Treba potrenuwatysia. Ja nikoy ranisze ne litaw.
Tak i je: win znowu eksperymentuwaw na sobi.
I wy u was bude taka sya? zapytaw ja.
Czomu cia dumka pryjsza meni w hoowu ysze zaraz: Kapynkyj u roli Heraka. Nu-nu!
We je, widpowiw Kapynkyj takym budennym tonom, nacze mowa jsza pro
korobku sirnykiw. Napewno, ja teper najsylnisza ludyna u switi.
A czom by j ni? zarozumio skazaw win. Chodimo, ja pokau. Ba ni, chodimo
w park. Ja choczu, szczob wy perekonaysia.
My dowho chodyy po aejach, widszukujuczy syomir. Kapynkyj dumaw pro szczo
swoje i mlawo widpowidaw na moji pytannia. Nareszti syomir znajszowsia. Naeao byty
mootom po kowadu, i todi na szkali, schoij na weyczeznyj gradusnyk, zi skrypom pidskakuwaw pokaczyk. Syomirom zawiduwaw pochmuryj kremjaze.
Same takyj pryad nam i potriben, ohoosyw Kapynkyj. Nu, junacze, skilky
wy pokaete?
Osobywoji dowiry pryad ne wselaw. Na samomu werchu szkay stojao 400 kg,
ae ce buo, zwisno, tak, zi steli.
Zamiriajte swoji pokaznyky, hromadiany, skazaw pochmuryj zdorowyo, szczo
uwano steyw za namy. Fizyczna kultura, popularno formulujuczy, dopomahaje u
praci i w osobystomu ytti.
U osobystomu ytti ce potribno. Waku we dwiczi prowodaa jaka dowhoteesa
osoba, dywno schoa na napiwpozytywnoho personaa z oboniuwanoho Wakoju urnau Junis. U ostanniomu rozdili ci napiwpozytywni obowjazkowo widczuwaju u sobi
szlachetni porywy i zauczajusia do suspilno korysnoji praci. Ae dowhoteesomu, daebi,
szcze daeko do ostannioho rozdiu: nadto we nachabna w nioho pyka. My zustriysia na

schodach, win miano podywywsia na mene, i ja widczuw, szczo wykresenyj zi spysku


objektiw, hidnych uwahy. Diko joho znaje, szczo jomu ne spodobaosia. Moywo, moji
sztany. Chocza czomu? Piwroku tomu wony buy na riwni mody. Najpewnisze, u mene
prosto ne toj wyhlad, niuch u cych napiwpozytywnych nepohano rozwynenyj. Durepa
Waka. Ta j ja choroszyj: chto moe naukowo pojasnyty, czomu ja siohodni w parku ne z
Wakoju, a z Mychajom Semenowyczem?
Dawaj, diaku, twoju stukaku, skazaw ja zdorowjazi.
Win powawywsia i wruczyw meni moot. Udaryw ja micno, ta klata strika ne pisza
dali wid trioch sote.
Pidchid potriben, spiwczutywo pojasnyw zdorowjak. Natysk maje buty, popularno formulujuczy.
Z tretioji sproby ja wse-taky zahnaw striku do samoho werchu. Zastudeno zadzweniw dzwinok.
Dozwolte, wwiczywo skazaw Kapynkyj, widbyrajuczy u mene moot.
Poczaw pidchodyty narod. Zdorowyo popularno pojasniuwaw, szczo fizyczna kultura potribna robitnyczomu kasowi, trudowomu selanstwu i trudiaszczij inteligenciji
A tako damam, dodaw win, ohladiwszy publiku.
Kapynkyj zmachnuw mootom (Nu, trudiaszcza inteligencije, pokay kas,
skazaw chto), motnuw hoowoju, poprawlajuczy okulary, i wdaryw.
Ne znaju, jak ce opysaty. U mene we czas krutysia sowo roztroszczyw. Kapynkyj same roztroszczyw cej mootobijnyj pryad. Wraennia buo take, szczo wse rozetiosia w cikowytij tyszi. Ni, trisk, zwisno, buw, ae win ne zapamjatawsia.
Dwometrowa szkaa bezzwuczno powayasia nazad, u trawu. A tumbu z kowadom
udar splusnuw, mow poroniu kartonnu korobku. Z-pid osioho kowada wyrwaasia masywna spiralna pruyna. De u nadrach tumby korotko paachnuo bakytne poumja,
dzwinok newpewneno tryknuw i widrazu zamowk.
Mychajo Semenowycz znijakowio posmichawsia.
Szczo ce? zapytaw czyj rozhubenyj hoos.
Ja widczuw, szczo szcze trochy i nas powedu u miliciju zjasowuwaty stosunky.
Nenadijna konstrukcija, oto j use, skazaw ja zdorowjakowi. Dowedesia remontuwaty.
Popularno formulujuczy, potriben kapitalnyj remont, zitchnuw zdorowjak.
Ja uziaw u Mychaja Semenowycza moot i obereno postawyw na asfalt.
Tysiaczi raziw, dumajuczy pro doslid, ja namahawsia chocza b prybyzno ujawyty,
jakoho rodu widkryttia budu zrobeni.
Uszczent rozbytyj syomir ce buo ponad usi oczikuwannia. Tut uhaduwaosia
szczo epochalne, i ja poczaw wypytuwaty u Kapynkoho szczo ta jak.
My widszukay huchyj kutoczok parku, i Mychajo Semenowycz zachodywsia driapaty prutykom na pisku formuy. We stemnio, ja nasyu rozbyraw joho karluczky.
Dwadciate stolittia prywczyo nas ne dywuwatysia z widkryttiw. Ae ja stwerduju: niszczo ni obczysluwalni maszyny, ni kwantowu optyku ne mona zistawyty z tym, szczo
zrobyw Kapynkyj. Take znaczennia mao b, daebi, ysze tretie zawdannia jakby wono
buo wyriszene.
U nioho ne bude nepryjemnostej, jak wy hadajete? zapytaw Kapynkyj.
Ne bude. Chto mih peredbaczaty, szczo zjawysia takyj czudo-bahatyr. Widremontuju, ta j hodi.

Kapynkyj zitchnuw.
Due dywne widczuttia, koy bjesz. Znajete, nenacze udaryw po wati.
Ja pryhadaw staewu spiral, pryhadaw, jak wona rozhojduwaasia i tremtia pisla
udaru, i promowczaw.
To wy steyte za rozrachunkom? Oto, ludyna dobre posnidaa. Tysiacza kaorij.
Czotyrysta dwadcia sim tysiacz kiogramometriw. Jakby organizm wydaw ciu energiju
za sekundu, wyjsza b potunis tak, maje w szis tysiacz kinkych sy. Zdorowo, ha?
Chaj ne za sekundu, za hodynu. Wse odno nepohano: piwtory kinki syy. Hodynu mona
litaty, czy ne tak? Widtak znowu posnidaty i znowu litaty Nasprawdi wse, na al, inaksze.
Win szwydko wywodyw prutykom cyfry. Kartyna j sprawdi wychodya ne nadto byskucza, chiba szczo koeficijent korysnoji diji buw choroszyj ponad pjatdesiat widsotkiw.
Wpersze ja baczyw Mychaja Semenowycza takym wawym. Znyka joho zwyczajna
powilnis, ruchy stay szwydkymy i tocznymy, nawi howoryw win jako po-inszomu
upewneno, azartno.
Baczyte, poowyna energiji jde na obihriw organizmu. A druha poowyna wykorystowujesia postupowo: taka we ludyna maszyna, ne piddajesia rizkomu forsuwanniu.
Ce buo ne zowsim sprawedywo dwyhuny forsujusia szcze hirsze.
Kapynkyj widmachnuwsia:
E, z dwyhuniw inszyj spytok: wony ne jidia buok z masom. Ae powernemosia
do sprawy i podywymosia, w czomu tut zakowyka. Persz za wse jia nadto dowho hotujesia do zhorannia. Powilnyj bahatostupinczastyj proces, w rezultati jakoho energija
zapasajesia u wyhladi ATF, adenozyntryfosfornoji kysoty.
Wy wwodyte ATF u organizm? zapytaw ja j widrazu podumaw, szczo dla kinoreysera ce nadto wawe pytannia.
Meni nijak ne mona buty zdohadywym.
Ni, ce niczoho ne dao b. Napchajte picz skilky zmoha drowamy wony prosto
ne horitymu. Potriben kyse. Teper my pidchodymo do samoji suti sprawy. Dywisia, o
atom kysniu. Szis eektroniw na zownisznij orbiti. Do nasyczennia brakuje dwoch eektroniw. I kyse jich zachopluje, w ciomu, wasne, j polahaje joho robota. Okyslaty znaczy widbyraty eektrony.
Win znowu poczaw wywodyty prutykom formuy, ae buo we he temno. My piszy
kudy nawmannia.
Ranisze ja zajmawsia ysze dychanniam, rozpowidaw Kapynkyj. Forsuwannia potunosti organizmu, po suti, osobywa probema. Ta ja j ne nadawaw jij znaczennia. Nawiszczo ludyni nadsya? Troszczyty syomiry Do toho tut bahato dodatkowych trudnoszcziw. Zrostaje wydiennia tepa, ludyna szwydko perehriwajesia. Narazi ja
niczoho ne mou prydumaty. Wtim, szczodo macholota ne turbujtesia. Tut use skadajesia wdao: weyka szwydkis ruchu, tomu polipszujesia tepowiddacza. Mona litaty
chwyyn dwadcia, ja prykydaw.
My wybraysia na jaskrawo oswitenu aeju, do restoranu. Na terasi sydiy ludy.
Orkestr, pomirno falszywlaczy, hraw bluz Herszwina.
Ja skazaw Kapynkomu, szczo nepohano b zahryzty szczo kaorij na wisimsot.
Zahryzty? perepytaw win. W jakomu sensi?
Ja pojasnyw: zahryzty w sensi zjisty.
A, zjisty, sumno promowyw Kapynkyj. Win jako widrazu skys. Znajete, ja

womyj de niczoho ne jim. Due we wdao projszow doslid


Buo b perebilszenniam stwerduwaty, szczo toho weczora ja wse zbahnuw. I todi, i
w nastupni dni ja to naczebto wse rozumiw, to wse perestawaw rozumity.
Fizyczna konstrukcija ludyny, daebi, najneporusznisze, najpostijnisze w naszomu
minywomu switi. My ehko pryjmajemo dumku pro bu-jaki zminy, ae konstrukcija ludyny rozumijesia pry ciomu nezminnoju. Ludyna, szczo ya pjatdesiat tysiacz rokiw
tomu, za konstrukcijeju ne widrizniaasia wid nas (ja ne kau zaraz pro mysennia, pro
mozok). Takoju samoju ce majesia na uwazi samo soboju zayszysia j ludyna majbutnioho. Nu, bude wyszcza na zrist, wrodywisza Nawi uprawlinnia spadkowistiu ne
stawy za metu pryncypowo zminyty energetyku ludkoho organizmu.
Ewolucija, skazaw odnoho razu Kapynkyj, prystosuwaa ludkyj organizm do nawkoysznioho seredowyszcza. Jakby na naszij paneti rosy eektryczni derewa, ewolucija
pisza b inszym szlachom i neodminno prywea b do eektroywennia. Skadni procesy
pererobky i zaswojennia jii w ludkomu organizmi ce wymuszenyj chid pryrody. Taka
we paneta nam distaasia, skazaw Kapynkyj, u ewoluciji ne buo wyboru. Ewolucija
staraasia, staraasia i wynajsza ywit mechanizm, po-swojemu dywowyno efektywnyj.
Ce buo ogiczno, i, poky Kapynkyj howoryw, use zdawaosia bezperecznym. Zate
potim wynykay sumniwy, spyway najnespodiwaniszi ae i prote. Ja teefonuwaw Mychajowi Semenowyczu (buwao, i pizno wnoczi): Harazd, prypustymo, oderannia energiji z jii ne jedyno moywyj sposib. Ae wprodow sote miljoniw rokiw ewolucija prystosowuwaa yttia do cioho sposobu. ysze do cioho! Ni, widpowidaw Kapynkyj,
wy zabuy pro rosyny. Wony jidia soniacznu energiju, eektromagnitni koywannia.
Dozwolte, zapereczuwaw ja, ta to rosyny! A czy znajete wy, pytaw
Kapynkyj, szczo chorofi i hemogobin wraajucze schoi; riznycia ysze w tomu,
szczo w chorofili mistysia magnij, a w hemogobini zalizo. Zrozumijte , utumaczuwaw Kapynkyj, schois daeko ne wypadkowa. Chorofi i hem kompeksni
porfirynowi spouky metaliw. Wy czujete? Ja kau, spouky metaliw, metatetrapirroy
Wid takych rozmow realnyj swit deszczo zawychriawsia, i noczamy meni snyysia
eektryczni sny. Ja znowu teefonuwaw Kapynkomu: ade rosynam, okrim swita, potribni woda, wuhekysyj gaz, rizni mineralni reczowyny
Podumajesz, widpowidaw Kapynkyj, meni tako potribni mineralni reczowyny, i woda potribna, i dejaki witaminy. I trochy bikiw te potribno.
Trochy Jak e! Ja znaw, szczo Mychajo Semenowycz inodi ne wytrymuje (Rozumijete, prosto pouwaty korty. Jak wy kaete zahryzty), jis normalno, i todi joho
iskry. Perebudowanyj organizm wydilaje nadyszok eektryky. Jakszczo wziaty ampoczku wid kyszekowoho lichtaryka, zazemyty odyn drit, a druhyj prykasty do Mychaja Semenowycza, woosyna rozariujesia i swity. Chocza j ne na pownu napruhu.
U dytynstwi, koy ja azyw po knykowych poyciach, meni inodi traplaysia dywowyni znachidky. Kompekt jakoho urnau dwadciatych rokiw: na poowkych storinkach puchki dyryabli i wuhuwati, kostysti awtomobili. Abo paeontoogicznyj atas iz
dynozawramy ta pterodaktylamy. Oczikuwannia takych znachidok (ce due swojeridne
widczuttia) zberehosia na wse yttia. I o teper ja znajszow szczo wyniatkowe.
RE reguiuwannia energetyky ludyny, tak nazwaw ce Kapynkyj. Mychaje
Semenowyczu, a wy mohy b pidniaty ciu pytu?.. Mychaje Semenowyczu, a jaku szwydkis wy moete rozwynuty na korotkij dystanciji?.. Mychaje Semenowyczu, a czy wdassia

wam dostrybnuty hen do toho bakonu?.. Szczeniaczyj zachwat.


ysze za dwa tyni ja pobaczyw weyczeznu skadnis probemy. Zawtra meni skau: Perecho na eektroywennia, pohodusia ja czy ni? Dobre, ja pohodusia
(nedaeko piszow wid Kapynkoho, lublu eksperymenty). A reszta? Perewana bilszis
normalnych ludej?
Ja rozpowiw pro swoji sumniwy szefowi, win znyzaw peczyma, piszow do sebe i powernuwsia czerez czwer hodyny z paperom, spysanym kaligraficznym poczerkom.
Douczi do swojeji koekciji cytat i wysowiw, skazaw szef.
Ce bua wypyska zi statti Binoja Sina, generalnoho dyrektora Rady OON z pyta
prodowolstwa: Hood najdawniszyj i najbezalniszyj woroh ludej. U bahatowikowij
istoriji ludkych strada probema hoodu z rokamy ne ysze ne sabszaje, ae staje wse
bilsz nasuszcznoju i hostroju. Prowedeni neszczodawno obsteennia pokazay, szczo na
danyj czas u ciomu bilsza ni bu-koy czastyna ludstwa wede napiwhoodne isnuwannia Pered naszym pokolinniam stoji weyke, moywo, wyriszalne zawdannia. We
majbutnij rozwytok ludstwa zaey wid toho, szczo zrobla zaraz ludy
Osobysto dla was, skazaw szef, my wyroszczuwatymemo koriw. Spodiwajusia, was ne szokuwatyme, jakszczo koriw wyroszczuwatymu metodom eektroywennia.
I ne hametstwujte, wam neczuwano poszczastyo. Wy zakynuy wudku na karasia, a spijmawsia takyj kyt.
Moe, naprawdu nemaje probemy? Eektroywennia uwijde w yttia postupowo,
ne wykykawszy osobywych potriasi Ni, tysiaczu raziw ni! My zminiujemo konstrukciju ludyny. Jak ce widibjesia na ludyni? Na suspilstwi? Na wsij naszij cywilizaciji, pobudowanij widpowidno do danoji konstrukciji ludyny?
Ne buo czasu rozchodytysia w ciomu, tomu szczo raptom pryjsza teegrama wid
Osorgina-starszoho: korabel zibranyj, mona wyprobowuwaty.
Ja wziaw kwytky na litak i zajichaw za Mychajom Semenowyczem. Win ne due
zdywuwawsia. A, do moria Szczo , ja wilnyj. Win znowu dumaw pro szczo swoje.
Jak wy wwaajete, Mychaje Semenowyczu, dobre czy pohano tak zminiuwaty
ludynu?
Win widrazu nastoroywsia:
U jakomu sensi?
U priamomu. Ludyna, jaka ne jis, biogiczno we ne ludyna. Ce insza rozumna
istota. Tak ot, dobre ce czy pohano dla samoji ludyny? Mona sformuluwaty inaksze: czy
szczasywiszoju bude taka istota poriwniano zi zwyczajnoju ludynoju?
A czom by j ni? Niczoho szkidywoho w eektroywenni nemaje. Nawpaky. Maje
raz i nazawdy znyknuty prynajmni poowyna chworob. Trywalis yttia zbilszysia rokiw
na pjatnadcia-dwadcia. Ludyna stane micniszoju, wytrywaliszoju. Zmenszysia potreba
u sni
Jia prynosy i zadowoennia. O wy postawyy stoyk i czekajete, szczo stiuardesa
prynese obid
Zwyczka, zbenteeno proburmotiw Kapynkyj. ysze zwyczka. Ja mou
szcze dwa dni ne nu, ne zariadatysia. Wzahali jia prynosy zadowoennia ysze w tomu
wypadku, koy my choczemo jisty.
Win rozzyrnuwsia nawsibicz i tycho zapytaw:
Posuchajte, a szczo, koy wse-taky nu trochy zakusyty? Szczob ne prywertaty
zajwoji uwahy.

Jak e, mona podumaty, szczo eektrody na ysyni ne prywertaju uwahy


A wy ne iskrytymete?
Win obraeno fyrknuw:
Nu! Zwisno, ni. U razi czoho ja zamknusia na masu litaka, drit u mene w kyszeni O i wasza czerha. Czudowo! Dywisia, jaka prywabywa rybka.
Wy kaete, Mychaje Semenowyczu, szczo ce zwyczka. Moe, skazaty inaksze: ludyna prystosowana do takoho sposobu yttia. Wasne, ce insze pytannia. Czy ne poruszujesia pryrodnyj sposib yttia ludyny? Czy ne widrywajemosia my wid pryrody?.. Moete
wziaty j moju rybu, ja jiw pered widlotom.
Spasybi. Wse-taky aerofotiwci dobre ce organizowuju, moodci, wam ne zdajesia? A szczodo pryrodnoho sposobu yttia Ach, mij lubyj, pryrodno ludyna ya w lisi.
Dawnym-dawno. Jak kazay kasyky, do epochy istorycznoho materilizmu. Nu zwyczajno! Win nawi widkaw wydeku, tak spodobaasia jomu cia dumka. Konstrukcija
ludyny prystosowana do umow, jaki dawno we znyky. Bilsze toho: konstrukcija cia rozrachowana na nezminni umowy. A my stworyy minywu cywilizaciju. Swit nawkoo nas
szwydko zminiujesia, i my tako musymo zminiuwatysia. Ce j bude pryrodno Kudy
zapropastyasia sil?..
A suspilstwo?.. O wasza sil.
Suspilstwo wyhraje. Neobchidnis u praci ne znykaje, nijakoji katastrofy ne trapysia. Ae my nareszti perestanemo praciuwaty na trawennia. Ludyna, po suti, prepohano wasztowana. Nu kudy hodysia maszyna, jaka pohynaje w jakosti paywa bifszteksy, kowbasu, syr, maso, tisteczka wsioho j ne pereliczysz! Skai, wy nikoy ne
dumay, szczo dobra poowyna naszoho wyrobnyctwa ce skadnyj peredawalnyj mechanizm mi pryrodnymy resursamy i, darujte, ywotom ludyny? Silke hospodarstwo
Trydcia czotyry widsotky ludej zajniato w silkomu hospodarstwi, o-bo jaka kartyna.
Silke hospodarstwo, rybalstwo, charczowa promysowis, szczo daje hoownym czynom
napiwfabrykaty, widtak transportuwannia i proda produktiw i, nareszti, bezposerednie
pryhotuwannia jii. Baczyte, jakyj gigantkyj mechanizm, skilky szesterinok Treba
wrachuwaty szcze j promysowis: znaczna czastyna jiji praciuje na silke hospodarstwo.
Sowom, nemaje paywa doroczoho wid naszoji jii.
Dopywszy kompot, win poczaw akuratno zbyraty brudnyj posud.
Schoe, my zakootyy sawnu buczu, bahoduszno skazaw win. Widirwatysia wid pryrody, wy kaete? Ato widirwatysia Koy ludy widirwaysia wid peczer,
wid lisu: hadajete, ce buo ehko? A widirwatysia wid bereha j pity u widkrytyj okean na
wutych karaweach ce ehko? Widirwatysia wid Zemli, wyjty w kosmos ehko? Szczo
wdijesz, inerciju zawdy buwaje wako zdoaty.
O i Kapynkyj howory pro inerciju. Awe, sylna inercija! Nemaje odnoho dokazu
proty eektroywennia i wse-taky ne mou oswojitysia z cijeju idejeju. Nadto we wona
nespodiwana. Nu, syntez jii czy jaki piluli ce ne wykykao b sumniwiw.
Wy, mij lubyj, daremno bojitesia, prodowuje Kapynkyj. Znajete, je take
stawennia do nauky: dobre b, mowlaw, otrymaty szczonajbilsze wsioho takoho i szczob
bezpeczneko, z garantijeju baennoho spokoju. Czystisike miszczanstwo. Nauku
wiczno sztormytyme ysze trymajsia! I dobre. Ludyna, zahaom, stworena dla buri.
A jakszczo priamo zapytaty Kapynkoho: Czoho wy, wasne, dobywajetesia? U
czomu wasza su? Ni, cioho razu kraszcze pity w obchid.
Nu, a waszi eksperymenty? kau ja. W czomu jich kincewa meta?

Meta? neriszucze perepytuje Kapynkyj. Je j kincewa meta. Bojusia ysze,


wona wam zdassia najiwnoju Baczte, suspilstwo pobudowane z okremych cehynok
ludej. Jak u architekturi: z odnoho i toho samoho materiu mona pobuduwaty rizni
budiwli. Kepki j choroszi. Ae nawi dla genijalnoho architektora je jaka mea, zaena
wid wastywostej materiu. Rozumijete? I o meni zdajesia, szczo suspilstwo daekoho
majbutnioho maje buty pobudowane z cehynok doskonaliszoji konstrukciji.
Szczo , ce j sprawdi najiwno. Anaogija absolutno neprawylna.
Suspilstwo, kau ja Kapynkomu, ce taka budiwla, jaka woodije zdatnistiu udoskonaluwaty cehynky, z jakych skadajesia. Czy potribno perekrojuwaty szcze
j biogicznu konstrukciju ludyny?
Win ne widpowidaje. Zdajesia, win do czoho prysuchajesia. Na joho obyczczi
zjawlajesia wynuwata posmiszka.
Tak i je: Kapynkoho znowu iskry.
Ja sydu w maynowij Byskawci, za szyrokoju spynoju Osorgina-starszoho. Na
kolinach u mene trypowerchowyj termos; na tomu berezi nas czekaje Osorgin-moodszyj,
i w termosi swiatkowyj snidanok. My uroczysto widznaczymo wdali wyprobuwannia.
Jakszczo wony budu wdaymy, pewna ricz.
Hrim i Byskawka e pomitno rozhojdujesia. Pid korpusom porajusia dwoje
chopciw z akwaangamy, perewiriaju datczyky kontrolnych pryadiw. Osorgin-starszyj
kacaje tumberamy i newdowoeno burczy. Czas, my hajemo dorohocinnyj czas! U raciji
szumla schwylowani hoosy:
Mykoo Andrijowyczu, zayszyosia dwadcia chwyyn! Czujete? Kau, dwadcia
chwyyn zayszyosia, widtak trasa bude zakryta
Szczo tam u was, tatu? Ty czujesz mene? Czomu zatrymka?
Mykoo Andrijowyczu, rybaky zapytuju
Nam treba proskoczyty Kaspij wid bereha do bereha, poky na trasi nemaje
korabliw. Hrim i Byskawka ne moe manewruwaty. Win prosto ponesesia wpered,
nacze wystrienyj z harmaty.
Sonce pidniaosia we wysoko, prypikaje, a my w tepych kurtkach. I cej termos,
diko b joho wchopyw! Ja niczoho ne baczu: poperedu Osorgin, obabicz skeli, a
nazad ne obernutysia zawaaju remeni.
Hrim i Byskawka stoji bila wchodu u wuku zatoku. My mow snariad u erli
zariadenoji harmaty. Koy wse bude hotowo, bila bereha, pozadu nas, pidirwu dwi sotni
zariadiw, roztaszowanych tak, szczob daty spriamowanyj, kumulatywnyj wybuch. I todi
w zatoci zdijmesia gigantka chwyla cunami. Wona rwonesia do naszoho korabyka, pidchopy joho i I, jakszczo wiryty rozrachunkam Osorginych, ponese czerez more. My
pidemo zi szwydkistiu byko semysot kiometriw na hodynu. O koy stanu u nahodi
tepli kurtky.
Mykoo Andrijowyczu, poriadok, my do bereha!
Prywit Woodi, Mykoo Andrijowyczu!
Ce akwaangisty. Ja jich ne baczu, klatyj termos ne dozwolaje pidwestysia. U raciji
sucilnyj hu hoosiw: krycza, kwapla, pro szczo nahaduju, szczo radia
Cikawo, szczo zaraz roby Waka? Zwidsy j ysta ne widiszesz.
Harazd, o wyberemosia na toj bereh Wyberemosia? Za zadumom, bila toho bereha my majemo ziskoczyty z chwyli, a jakszczo ce ne wdassia, Osorgin widczepy paner, i my z rozhonu pidemo w nebo. W moodosti ja braw pryzy w Koktebeli, skazaw

Osorgin. Pidnimemosia, opustymosia, podumajesz. Zwisno, due nawi prosto. Litajte


chwyechodamy oto j use
Wy hotowi, Mykoo Andrijowyczu? Poczynaju widlik czasu.
Poczynaj, hoube, poczynaj.
Hrim i Byskawka treba prydumaty taku nazwu! Ujawlaju, jak ce wyhladatyme u zwiti. Szef mene zjis. Harazd, skau, szczo buy szcze j ne taki nazwy. Naprawdu,
buw e litak Cur, ja perszyj!
Zate ideja maje szefowi spodobatysia. Spriamowane cunami w ciomu sprawdi widczuwajesia dwadcia druhe stolittia. Zwidsy, z era zatoky, wyrwesia chwyla
zawwyszky metriw pja. Front chwyli, jakszczo wiryty rozrachunkam, de byko pjatdesiaty metriw. U widkrytomu mori wodianyj horb stane nyczym, ae szwydkis joho zroste, a bila protyenoho bereha chwyla pidnimesia na wysotu pjatypowerchowoho budynku.
Zuchwaa wse-taky ideja wchopytysia za chwylu. A wtim, koy ludy wchopyysia
za witer, i ce, ybo, spoczatku tako zdawaosia zuchwaym. Maje raciju Kapynkyj: ludyna stworena dla buri.
A jaka zaraz tysza!
Zawmery chmary u bakytnomu nebi. Zawmero more. Widetiy czajky, wranci jich
tut buo bahato. Mowczy Osorgin-starszyj. Tycho, due tycho.
Pjatdesiat sekund.
Pro szczo ja dumaw? Awe, pro ciu ideju. Teper wona zdajesia takoju prostoju,
takoju oczewydnoju. Czomu ranisze nikomu ne spadao na dumku, szczo mona wchopytysia za hrebi cunami? Jmowirno, wsia ricz u tim, szczo u widkrytomu mori chwyli ne
powjazani z peremiszczenniam wody. Woda pidniaasia, woda opustyasia tut nemaje
ruchu wpered, ce tak oczewydno Hipnoz oczewydnosti. Tak, kona czastynka pry prochodenni chwyli opysuje zamknute koo. Czastynka zayszajesia na misci, a nasz korabel kowzaje po ciomu kou wpered, mow po konwejeru na cylindrycznych katkach.
Trydcia pja.
Podumaty ysze, jak ce buo dawno: bibliteka, poronia niczna wuycia, neonowa
rekama Aerofotu Mynua poowyna yttia. Nu, ne poowyna, to tretyna. yttia staje
cikawiszym i, za idejeju, wymahaje wse bilsze czasu. Odyn wychidnyj na tyde, dwa wychidni Wreszti-reszt, ce moja specilnis, ja nadto dobre znaju naukometriju, szczob
nadawaty znaczennia rozmowam pro harmoniju. Narazi ce utopija. Ot jakby wdaosia
wyriszyty tretie zawdannia
Pjatnadcia.
Czotyrnadcia.
Newdao ja todi widpowiw szefowi. Jakby win zapytaw mene siohodni, czoho ja dobywajusia i w czomu moja su, ja skazaw by inaksze. Skazaw by za wsich nas i za sebe,
i za Osorginych, i za Kapynkoho, i za toho, chto zaraz bjesia nad tretim zawdanniam.
My choczemo, skazaw by ja, pryskoryty oludnennia ludyny. My znajemo, szczo ce dowhyj,
po suti, neskinczennyj proces, tomu szczo nemaje me moywosti ludyny stawaty ludianiszoju. Nam czua isterycznis (Ach, use pohano i Ach, use dobre), szczo reabilituje
czy prykrywaje nerobstwo. My praciujemo. My znajemo, szczo nichto ne zroby za nas ciu
robotu.
Sim.
Szis.

Pja.
Choczu pobaczyty chwylu. Nadto sylno zatiahnuti remeni, ae ja obernusia, jako
obernusia. Czomu takyj wakyj cej termos?
O win, dalnij bereh zatoky. Na owtych, potoczenych prybojem skelach nikoho nemaje, wsi u schowyszczi. More Zoote dzerkao moria. Jak bahato soncia w zatoci!
Do wybuchu dwi sekundy.
HENYK Witalij, perekad z rosijkoji, 2010.

My dity, ae my priamujemo wpered, spowneni sy i widwahy.


Ewarist Haua

My poznajomyysia na konferenciji z biniky. Pisla moho wystupu w zali neabyjak


szumiy. U metuszni Zuchwayj Chopczyko pidsiw do mene i tycho zapytaw:
Skai, bu aska, chotiy b wy otrymaty dynozawra?
Ja podywywsia na nioho i zrozumiw, szczo win maje na uwazi ywoho dynozawra.
Ja myttiewo ujawyw, naskilky zmicnysia paeobiniczna hipoteza, jakszczo w mojemu
rozporiadenni opynysia chocza b odyn ywyj dynozawr.
Dawaj, skazaw ja. Dawaj twoho dynozawra.
Ja z perszoho pohladu wyznaczyw, szczo peredi mnoju Zuchwayj Chopczyko i
szczo win znaje, de rozdobuty ywoho dynozawra. Ae, szczyro kauczy, ja ne spodiwawsia, szczo ideja wyjawysia takoju pryhoomszywoju. Wreszti-reszt, win mih prosto znaty,
de wodiasia dynozawry. Treba wziaty do uwahy, szczo w zali buw haas. Okremi nadto
temperamentni oponenty wykrykuway rizni dokazy proty mojeji hipotezy. Czerez cej
widwertajuczyj czynnyk ja, wasne, zupynywsia na takij banalnij zdohadci. Dynozawriw
zazwyczaj de znachodyy. Takyj literaturnyj sztamp, ce i wweo mene w omanu. Szlachetna j weyka ideja Zuchwaoho Chopczyka ne maa niczoho spilnoho z cym ubohym
sztampom.
Ja zbahnuw su ideji na tretij frazi i deszczo nawi oczmaniw wid rozmachu. Te,
szczo prydumaw Zuchwayj Chopczyko, daeko wychodyo za mei paeobiniky. Ce
odna z fundamentalnych idej, jakych u nauci za wsiu jiji istoriju, naliczujesia ysze
kilka desiatkiw, ne bilsze.
Podumajte sami, poky ja szcze niczoho ne rozpowiw, jak rozdobuty ywoho dynozawra. Nu, ne brontozawra, to chocza b ihuanodona abo, na ychyj kine, najzawalaszcziszoho chiroterija. aden bytysia ob zakad: ne prydumajete!
Tym czasom u ciomu zawdanni nemaje niczoho pryncypowo nerozwjaznoho. O, naprykad, ideja, szczo nabyajesia do wyriszennia. Pjer de atil pysze u swojij knyzi Wid
Nautiusa do batyskafa: Jakszczo na okeankomu dni ne widbuwajusia procesy
hnyttia, to trupy ywych istot, jaki mohy wpasty na dno, zberihajusia tam u ciosti protiahom tysiaczoli. A ce oznaczaje, szczo na dni okeaniw mona buo b znajty w absolutno
neuszkodenomu stani resztky bahatioch dawno wymerych na zemli twaryn. O hipoteza, zdatna rozburchaty najchoodniszyj i ne schylnyj do romantyky rozum! Dowodysia
ysze dywuwatysia, szczo odnomu awtorowi naukowo-fantastycznych romaniw dosi ne
spadao na dumku wykorystaty ciu temu.
Pohotesia, hipoteza j sprawdi dotepna. Szczo j kazaty, zwisno, tut isnuje pewne
ae. Nawi u najhybszych okeankych zapadynach je yttia, mikroorganizmy i, ote,
hnyttia. Prote sama po sobi dumka, jak baczyte, ysze trochy ne dotiahuje do neobchidnoho wyriszennia.
Sprobujte wse-taky podumaty szczodo ywoho dynozawra. A ja poky prodowu rozpowi.
Oto, Zuchwayj Chopczyko wykaw swoju ideju.
Pide? zapytaw win.

Prysiahajusia, win buw hotowyj do zachystu! Sprawnij Zuchwayj Chopczyko


ja ciu porodu znaju.
Koy ja sam buw Zuchwaym Chopczykom. Ae meni we skoro sorok, i ja dawno
podaw u widstawku. U mene simja, ja je czenom ytowoho kooperatywu i peredpaczuju
korysnyj urna Zdorowja. Z powedinky meni smiywo mona stawyty pjatirky. Jakszczo w okremych wypadkach u meni j spaachuje szczo take, ja widrazu wmykaju wnutriszni halma.
Ja nawi ne znaju, czomu na konferenciji zdijniawsia haas. Mij wystup buw wytrymanyj u spokijnomu, akademiczno nudnomu styli.
Woczewy, dowedesia rozpowisty pro cej wystup: todi wy zrozumijete, czomu meni
znadobywsia dynozawr. Uzahali ja powynen budu pojasnyty syu-syennu riznych reczej.
Niczoho ne wdijesz, odne cziplajesia za druhe. Rozpowi bude dosy sumburnoju, poperedaju zazdaehi.
Oskilky my we zahoworyy pro ce, treba skazaty priamo, szczo ja ne pymennyk.
Wse, pro szczo tut napysano, ne misty ani krapli wyhadky. Wid nas utik hm uteka
odna ywa istota. Pytajesia: nakaete daty ohooszennia w gazetu? Mowlaw, tak i tak,
zahubeno, prypustymo, styrakozawra serednich rozmiriw, osobywych prykmet ne maje,
tych, chto znajszow prosia powidomyty za adresoju
Podumawszy, ja j wyriszyw napysaty opowidannia. Pohotesia, ce nepohanyj wychid. Toj, chto zasumniwajesia w istynnosti pryhody, moe wwaaty ce fantastycznym
opowidanniam. Prote jakszczo wam zustrinesia wtika istota (a ja na ce rozrachowuju),
wy znatymete, w czomu ricz.
Pocznemo z konferenciji. Jak ja we kazaw, wona bua pryswiaczena probemam
biniky. Spodiwajusia, nemaje neobchidnosti pojasniuwaty, szczo take binika. Tym bilsze ce ne tak prosto pojasnyty. Wystupajuczy na konferenciji, ja pererachuwaw odynadcia wyznacze biniky, szczo naeay riznym awtoram. Wasne, z cioho j poczawsia
haas. Ae obyszmo terminoogiju; wreszti-reszt, ce formalnyj bik. Wwaatymemo, szczo
binika wywczaje konstrukciji twaryn i rosyn z metoju wykorystannia patentiw pryrody w technici. Nu, prypustymo, zjasowuju, jak meduza czuje nabyennia sztormu, a
potim stworiuju meteoroogicznyj pryad wucho meduzy. Wse due czariwno, jakszczo
ne zadatysia pytanniam: a chiba wynachidnyky ranisze, do pojawy sowa binika, ne
kopijuway pryrodu?
U swojemu wystupi ja nawiw cikawyj prykad, jakyj czomu wykykaw u zali zajwe
powawennia. Starodawni hreky zastosowuway tarany masywni koody, jakymy roztroszczuway bramu oboenoji forteci. Torcewa czastyna tarana wid udariw szwydko rozpluszczuwaasia. I o newidomi switowi starohreki biniky znajszy czudowe wyriszennia: wony naday torcewi tarana formu baraniaczoho oba. Takyj taran rozbywaw najmicniszi bramy.
Podibnych prykadiw bezlicz. Pytajesia: czy zminyosia stanowyszcze wid toho,
szczo my u druhij poowyni XX stolittia zaminyy sowa kopijuwannia pryrodnych
proobraziw sowom binika?
Koy ja postawyw ce pytannia, odyn z najbilsz neterplaczych oponentiw wysowywsia
z miscia w tomu sensi, szczo ranisze patenty pryrody wykorystowuwaysia wypadkowo
j ridko. Wynyknennia biniky, perekonywo skazaw win, znamenuje perechid do
szyrokoho i panomirnoho wprowadennia w techniku risze, zapozyczenych u pryrody.
Widtak oponent siw, smakujuczy zasueni opesky. Tak, tak, cikom zasueni, tomu

szczo win maw cikowytu susznis! Binika maje sens ysze w tomu wypadku, jakszczo
kilkis zapozyczenych u pryrody idej zbilszujesia w sotni, w tysiaczi raziw. Mi inszym,
ja ce j sam znaw. Naukowyj dysput u jakij miri podibnyj do szachowoji hry. Ja swidomo
widdaw piszaka, szczob wyhraty turu.
Ote, binika powynna dawaty bahato nowych idej. Dobre. Nawi czudowo. Pytajesia: de wony, ci ideji? De mohutnij potik nowych widkryttiw i wynachodiw?
Ja nahadaw, szczo u westybiuli wasztowanyj sympatycznyj stend iz knyhamy, broszuramy ta stattiamy pro biniku. Widtak ja zapytaw: czy pomityw chto, szczo wsi
awtory nawodia odyn i toj samyj welmy skromnyj nabir prykadiw? Czy pomityw chto,
szczo w bilszosti wypadkiw spoczatku robla wynachid, a potim znachodia proobraz u
pryrodi?
U zali zapaa widnosna tysza, i ja zmih wykasty pryncyp paeobiniky (proszu steyty za chodom dumky, my nabyajemosia do pytannia pro dynozawra).
Starohreki biniky, szczo stworyy taran z baraniaczym obom, wybray najkraszczyj z widomych jim pryrodnych proobraziw. Tym samym nechytrym metodom diju i
zaraz: szukaju szczonajdoskonaliszyj orygina. Prote takyj orygina u ciomu-bo j
zakowyka! maje zawdy wyjawlajesia nadto skadnym. Rozibratysia w joho budowi
due wako. A stworyty kopiju inodi prosto nemysymo. Tak, naprykad, stoji sprawa
zi sprobamy skopijuwaty szkiru delfina. Postupowo zjasowujesia, szczo delfin maje szczonajtonszu systemu szkirnoho reguiuwannia. Praktyczno nemoywo kopijuwaty takyj
skadnyj proobraz.
Bezwychi? Ni! Proobrazamy maju suyty bilsz prosti wymerli twaryny, szczo wywczajusia paeontoogijeju. U ciomu j polahaje osnowna ideja paeobiniky.
O tut tysza widrazu prypynyasia! Ae ja wse-taky dokryczaw swij wystup.
Wymerli twaryny postupajusia suczasnym u rozwytku hoownoho mozku i nerwowoji systemy. W usiomu inszomu wony dosy doskonali. Za dejakymy pokaznykamy
starodawni twaryny wzahali perewerszuju swojich zwyrodniych naszczadkiw. Znyky
taki twaryny ne tomu, szczo buy pohano wasztowani. Wony wymery czerez zminy
klimatu j reljefu, a w dejakych wypadkach buy wynyszczeni ludynoju.
Opeskiw ne buo, ae ja na nych i ne due rozrachowuwaw. Ne slid dumaty, szczo
naukowi konferenciji prowodiasia za metodom zustriysia, pobaakay, rozijszysia.
Ujawi sobi: desiatky aboratorij, sotni j tysiaczi ludej wedu doslidennia w jakomu napriami. I o na konferenciji wpersze nazywajesia inszyj napriam. Hadajete, tak prosto
peremknutysia? Horia czyji hotowi do zachystu dysertaciji. Komu dowedesia poczynaty robotu nanowo, z nula. Bu-jake peremykannia powjazane zi wtratoju czasu. Mymowoli zadumajeszsia.
Binika wymahaje kontaktu mi biogamy j ineneramy. Due skadna sztuka cej
kontakt! A tut wynykaje pytannia pro zauczennia szcze j paeontoogiw
Hadaju, teper wam zrozumio, czomu ja ne rozrachowuwaw na opesky. Potriben
pewnyj czas, szczob nowa ideja bua spryjniata jak neobchidnis. Iz haasu w zali ja widczuwaw, szczo proces cej ide normalno. Ja szepnuw Chopczykowi: Dawaj wybyratysia!
i my nepomitno ruszyy do wychodu.
Wtim, ne zowsim nepomitno, tomu szczo u westybiuli nas nazdohnaw skujowdenyj
hromadianyn serednich rokiw.
Odne pytannia! szwydko skazaw win i namertwo wczepywsia w gudzyk moho
pidaka. Tak, tak! O wy kaete, szczo treba kopijuwaty wymerych twaryn.

Kau, pokirno ziznawsia ja, namahajuczy wywilnyty gudzyk.


Win zbudeno zakowtnuw powitria i prodowuwaw:
Rozumijete, ja wywczaju mechaniku roboty ptaszynoho krya. Z pozyciji litakobudiwnyka. Kryo dywowyne za doskonalistiu! I o wy proponujete, win rwonuw
neszczasywyj gudzyk, wy proponujete wykorystowuwaty paeobinicznyj pryncyp. Taak, ta-ak. Znaczy, zamis prekrasnoho tak, tak, prekrasnoho! krya ptacha litakobudiwnyky maju orijentuwatysia, darujte, na paskudne kryo jakoho pterodaktyla?
Tak?
Win maszynalno pidnis do oczej widirwanyj gudzyk, znyzaw peczyma i schowaw
joho sobi w kyszeniu. Meni zakortio podywytysia, na szczo zdatnyj Chopczyko. Ja pokazaw jomu na skujowdenoho hromadianyna.
Paskudnis poniattia widnosne, fiosofky skazaw Chopczyko, ochocze wysuwajuczy upered.
Skujowdenyj hromadianyn wyriaczywsia na Zuchwaoho Chopczyka. Meni spodobaosia, szczo hromadianyna ne szokuwaw wik nowoho suprotywnyka.
Wy choczete skazaty wkradywo poczaw skujowdenyj hromadianyn.
Ato, perebyw Zuchwayj Chopczyko i wziaw joho za gudzyk. Te, szczo
pohane dla ywoji istoty, moe wyjawytysia choroszym u technici.
Z gudzykom ce buo, daebi, zajwe. Ae howoryw win wawo.
Skujowdenyj hromadianyn edwe wstyhaw ustawlaty swoji tak, ta-ak.
Kryo pterozawra sprawdi hirsze wid ptaszynoho krya. Czomu? Szczonajmensze poszkodennia szkirianoji peretynky i pterodaktyewi kine. Prote w suczasnoji techniky
inszi moywosti j inszyj arsena materiliw. Z cymy materiamy wyhidnisze kopijuwaty
hadki krya takych czudowych lituniw, jak wymeryj ramforynch abo babka, szczo ywe
j nyni, ae maje starodawnij rodowid.
Ce buo czudowo skazano: ja b ne skazaw kraszcze. Skujowdenyj hromadianyn wymowyw protiane dwometrowe ta-a-ak i porynuw u zadumu. My day chodu.
Gudzyk ty mih by j ne czipaty, skazaw ja Chopczykowi.
Treba wam pryszyty gudzyk, widpowiw win. O, dywisia, takyj samyj, jak
wasz.
Jomu ne mona widmowyty w spostereywosti neodminnij jakosti sprawnioho
doslidnyka.
Na wuyci win kupyw dwa pyriky z rysom. Pyriky ja widibraw i kynuw perszomu
zustricznomu sobaci (ce buw obwiszanyj medalamy buldoh win prezyrywo widkopyyw waku hubu i kaamutno podywywsia na mene), a my piszy w kawjarniu Praha,
tomu szczo pytannia pro dynozawriw slid buo obhoworyty newidkadno.
Tut same czas deszczo rozpowisty pro Zuchwaoho Chopczyka.
Ne nazywatymu joho imeni j prizwyszcza. Wam wony zowsim niczoho ne skau.
Chaj win poky tak i zayszysia Zuchwaym Chopczykom. Wreszti-reszt, ce zwuczy ne
hirsze, ni Hoownyj Konstruktor.
Tako ne wykadatymu bigrafiju Zuchwaoho Chopczyka, koy wona zjawysia w
seriji yttia wydatnych ludej. Jakszczo wy w ciomu sumniwajetesia, dawajte wasze wyriszennia zawdannia pro dynozawriw! Bojusia, szczo u was dosi nemaje wyriszennia
Micnekyj horiszok, ha?
Ta szczo tut kazaty. Wimi, naprykad, fantastycznu literaturu. Wymerymy twarynamy napchani sotni opowida, powistej, romaniw. Ae w osnowi odna ideja heroj

wyjawlaje jakyj zahubenyj swit, de dywom zberehysia dynozawry abo mamonty. Je j


pidwarinty: zustricz iz starodawnimy twarynamy widbuwajesia na czuij paneti abo
pry pojizdci w mynue na maszyni czasu. Z czasiw Roni-starszoho i Konan Dojla fantastyka ne pisza dali. Ujawi sobi, szczo kosmiczna fantastyka zupynyasia b na ulwerniwkij koumbidi j zaraz pysay b pro poloty do zirok u harmatnych snariadach Z
dynozawrowoju fantastykoju same take stanowyszcze. I we jakszczo fantasty ne prydumay niczoho putnioho, to probema, powirte, ne z prostych.
Koy Zuchwaomu Chopczykowi postawla pamjatnyk. Skulptory, szczo spokonwiku stworiuway kinni statuji, cioho razu zobrazia wersznyka na uemozawri. Abo na
tryceratopsi. (Ne koen jaszczir hodysia dla podibnoji skulptury. U stehozawra, naprykad, na spyni styrcza dwa riady kistianych hrebeniw. Sprobuj usy.) Mi namy kauczy,
misce ja we pryhlanuw. Zwisno, narazi pamjatnyk ne mona stawyty, u Chopczyka
nadto ehkowanyj wyhlad. Skaimo, Ejnsztejn czy Pawow mohy b wy upiznaty jich
na fotografijach, zrobenych, koy cym weykym ludiam buo po pjatnadcia rokiw? A
wtim My howorymo pro Ejnsztejna, Bora, Timiriaziewa i baczymo weycznych didiw.
Ae wony buy maje chopczykamy, koy robyy swoji widkryttia!
Harazd, pro pamjatnyk i bigrafiju w seriji yttia wydatnych ludej szcze bude czas
podumaty. Narazi waywe insze pytannia: jak wyjszo, szczo zwyczajnyj chopczyko
staw Zuchwaym Chopczykom?
Tut ne wse jasno. Prote w zahalnych rysach wymalowuwaasia taka istorija. Chopczyko zwyk liczyty na palciach. Czerez ciu mohutniu rozumowu stadiju prochodymo wsi
my. I wsim nam ne daju dowho na nij zatrymatysia. Ach, ach, tak ne mona! Ach, soromno! Ach, ne naey Tak ot, chopczykowi chto skazaw: Szczo , sprobuj. Dodawannia i widnimannia na palciach ce prosto. A o jak dali, ne znaju. Win ne pamjataje,
chto jomu ce skazaw. Szkoda. Bo same cijeji myti j proczynyysia dweri w nauku.
Sprawdi, chto moe dowesty, szczo, naprykad, binom jutona prostisze rozwjazuwaty na paperi, a ne na palciach? Ade nichto ne probuwaw!
Chopczyko dowho sumiszczaw naenu aryfmetyku z nedozwoenoju. Spoczatku tomu, szczo tak buo ehsze. Potim za zwyczkoju. Nareszti, z interesu. I o odnoho
razu win rozwjazaw na palciach kubiczne riwniannia. Nad nym smijaysia. Ae win ue
buw doslidnykom, najnaturalniszym doslidnykom!
Ja baczyw, jak win obczysluje na palciach. Riwniannia wyszczych stupeniw win uzaje, mow zerniata. Nu, szcze deszczo w dyferencilnomu j integralnomu czysenniach.
Wektorna agebra. Dyferencijuwanniu, naprykad, widpowidaje poworot ruk dooniamy
wnyz. Wwedeni dopomini poznaczennia odna noha, prawe wucho, liwe wucho,
prymruene oko (dla operacij z ujawnymy czysamy), i tak dali. W seredniomu obczysennia na palciach razy u try szwydsze, ni na paperi. Zwisno, potribne trenuwannia.
Wse ce due cikawo, i ja mih by rozpowisty dokadnisze (kwadratni riwniannia ja
we sam mou rozwjazuwaty na palciach), ae todi wyjde matematycznyj traktat. A ja
pyszu opowidannia. Chudonia literatura ricz serjozna. Tut, znajete-bo, swoji zakony,
dowodysia rachuwatysia. Oto dawajte powernemosia do chudonioji literatury.
Ja ne lublu, koy ludy berusia za jaku sprawu, ne spromihszy chocza b pohortaty
widpowidni knyhy. Wyriszywszy wykasty podiji, szczo widbuysia, u formi opowidannia,
ja persz za wse wid poczatku do kincia prostudijuwaw Osnowy teoriji literatury . I.
Tymofiejewa. Ne budu perebilszuwaty: deszczo ja ne zrozumiw. Naprykad, jak rozkryty

charakter heroja tworu? U Tymofiejewa na storinci 141-ij skazano: Charakter rozkrywajesia szlachom pokazu joho wzajemyn z inszymy charakteramy. Tak, jakszczo w perszomu rozdili tworu zobraajesia A., a w druhomu B., szczo widczuwaje stradannia
czerez diji A. u perszomu rozdili, to ci pereywannia B. je odnijeju z form rozkryttia A.,
chocza A. u druhomu rozdili nemaje j nemaje, ote, i sowesnych odyny, szczo joho bezposerednio stosujusia. Due myo! Ae Zuchwayj Chopczyko wzajemopowjazujesia
hoownym czynom ne z inszymy charakteramy, a z inszymy naukowymy teorijamy. Jak
buty w ciomu wypadku?
Jakby ja ne czytaw . I. Tymofiejewa, to poczaw by zi sztaniw. Chopczyko nosy
siryj klitczastyj pidak, biu soroczku, biu krawatka i fotkoho zrazka sztany. Ja zapytaw:
Sztany z mirkuwa romantyky?
Ni, widpowiw win. Z mirkuwannia micnosti.
Ae Osnowy teoriji literatury, naskilky ja zrozumiw, radia ne zachopluwatysia
takymy detalamy, jak sztany, a zoseredytysia na opysi najbilsz charakternoho.
Chopczykowi pjatnadcia rokiw. Ne berusia, prote, stwerduwaty, szczo ce due
charakterno. Mona buty Zuchwaym Chopczykom u desia rokiw i w simdesiat. Diwczata tako mou buty Zuchwaymy Chopczykamy. Tut usia ricz u styli yttia.
Chopczyko, pro jakoho ja rozpowidaju, pryjichaw z Tambowa do Moskwy, postupyw u womyj kas i wasztuwawsia praciuwaty. Win staw storoem u naukowo-doslidnomu instytuti. Ce buo byskucze prydumano: win distaw moywis, literaturno kauczy, wstupyty u wzajemyny z ustatkuwanniam cioho instytutu! Idej u Chopczyka buw
ciyj oberemok. Ci ideji plus instytutke ustatkuwannia wy, spodiwajusia, ujawlajete?
Jakszczo mene koy wyenu z moho KB, ja wasztujusia nicznym storoem u naukowo-doslidnyj instytut. Pry mojij, smiju dumaty, solidnosti ja cikom mou rozrachowuwaty na posadu starszoho storoa. Chopczyka pryjniay moodszym storoem. Czerhuwaw win ude, a weczoramy prychodyw u instytut hotuwaty uroky. Hodyni o dewjatij
joho nemoodyj koega zatyszno zasynaw, i todi Zuchwayj Chopczyko jszow do aboratoriji. W instytuti buo rizne ustatkuwannia, a do gigantkych rozriadnych ustanowok.
Ae dla perewirky genijalnych idej maje zawdy dostatnio najprostiszych zasobiw.
Proszu zwernuty uwahu: tak trywao rik i Chopczyko odnoho razu ne popawsia. Hadaju, takyj wzajemozwjazok z ustatkuwanniam nadzwyczajno charakternyj. Ideji
mou buty jak zawhodno boewilnymy, ae jich zdijsnennia wymahaje spokoju i wdumywosti. Prahnennia usiudy pchaty nosa, krutyty wse, szczo potrapy pid ruku, j insza dopytywis, jaka czomu wykykaje rozczuennia, ne maju niczoho spilnoho z doslidnykym taantom.
Zuchwayj Chopczyko praciuwaw za panom. Spoczatku pja, widtak szis i sim hodyn na de ponad szkilnu programu. Ja baczyw zoszyt, u jakyj win szczodnia zapysuje
widpraciowani hodyny. Try roky w seredniomu po szis hodyn na de ce szis z poowynoju tysiacz hodyn. Uniwersytetkyj kurs matematyky plus fizyka, plus piwsotni knyh
iz biogiji, plus paeontoogija Wsioho ne pereliczysz.
Widwerto kauczy, perehortajuczy cej zoszyt, ja pereywaw dwojiste widczuttia. Robota tytaniczna, niczoho ne skaesz. Ae szis z poowynoju tysiacz hodyn widniati w dytynstwa.
Za wchid u nauku dowodysia doroho patyty. Woczewy, tomu tak spokusywo pro-

skoczyty bez paty. Norbert Winer pysze u swojij bigrafiji: czestolubni ludy, jaki stawlasia do suspilstwa nedostatnio ojalno abo, wysowlujuczy wytonczenisze, ne schylni
muczytysia czerez te, szczo wytraczajusia czui hroszi, koy bojaysia naukowoji karjery,
jak czumy. A z czasiw wijny takoho sztybu awantiurysty, szczo staway ranisze birowymy makeramy czy switoczamy strachowoho biznesu, bukwalno zapoonyy nauku.
Winer maje na uwazi kapitalistyczne suspilstwo. Ae buo b najiwnym ycemirstwom
stwerduwaty, szczo u nas mao ludej, jaki jdu u nauku, ysze szczob uasztuwatysia.
Taki ludy je.
Winer artoma kae, szczo neze buo b raz na rik spaluwaty za erebom odnoho
wczenoho. Tut, zwisno, je ryzyk spayty tiamuszczu ludynu. Zate rizko zmenszysia prytik u nauku karjerystiw. Chopczyko, koy ja rozpowiw pro ciu ideju, prosto powyskuwaw
wid zachopennia. Win dosi wperto ne chocze wwaaty jiji za art.
Howorytymemo serjozno. Prosyznuty w nauku mona ce sprawa sprytnosti.
Prote odna sprytnis ne dopomoe bezkosztowno zrobyty szczo u nauci. Szczob otrymaty kaoriju tepa, potribno wytratyty 427 kiogramometriw roboty. Szczob zapayty
swij woho u nauci, potribna pewna robota tut ne pryowczyszsia, ne prosyznesz. I ce
szcze ysze poczatok zapayty woho. Potribno wse yttia pidtrymuwaty joho, borotysia
z nehodoju, witramy, buriamy.
Ae j Winer po-swojemu maje raciju: u nauci inodi wysuwajusia i bez zapaennia
wyszczezaznaczenoho wohniu. Odnoho razu ja prowiw cikawyj ujawnyj eksperyment. Ja
mirkuwaw tak.
Sam proces naukowoji tworczosti prynosy suczasnomu wczenomu weyczezne zadowoennia. Naukowe doslidennia ricz kudy smacznisza, ani tisteczko. Zrozumio,
kona pracia moe prynosyty zadowoennia. Ae naukowa tworczis ne prosto zadowoennia, a najwyszcze z dostupnoji ludyni duchownoji nasoody. To czom by ne wwaaty
ciu nasoodu hoownoju czastynoju zarpaty? W usiakomu razi, ce ne poruszyo b socilistycznyj pryncyp opaty za praceju. O wam, welmyszanownyj towaryszu profesore,
stawka aboranta plus zoota waluta duchownych cinnostej
Ce buo w subotu, w perepownenij eektryczci. Z usich bokiw na mene napyray turysty, nawjuczeni swojeju koluczoju amunicijeju. U takomu stanowyszczi ujawni eksperymenty najtiszywisze zaniattia.
U mene bahato znajomych, tak czy inaksze powjazanych z naukoju. Ja sprobuwaw
ujawyty, szczo trapysia, jakszczo jim ohoosia: Brattia, patyty wam budemo, jak u
welmy skrutni czasy sawnoho Halieja.
U widpowi ja poczuw hoos odnoho zi swojich druziw. Poczuw podumky, ae dosy
naturalno (koy w rebra wdawlujusia kazanky j payci, mymowoli naasztowujeszsia na
napiwmistyczne spikuwannia z hoosamy herojiw i muczenykiw nauky). Czchaty,
pochmuro skazaw hoos. Prokrutymosia.
Nichto z takych uczenych ne piszow by he, ce fakt. Ae tut ja wpersze pomityw, jak
bahato w nauci ludej, szczo ywu za pryncypom: my wam znannia, wy nam zwannia. O ci b piszy! Wony b prosto hriuknuy dweryma, skazawszy naostanku szczo due
prawdopodibne pro materilnyj stymu. I z jich widchodom nauka bahato b prohraa. Tak,
tak, prohraa b! Znannia u nych sprawdi je, i wony prodaju jich z korystiu dla suspilstwa
i dla sebe. Czesni kupci.
Ae ja neabyjak widchyywsia, a ce, jak skazano w Osnowach teoriji literatury,
szkody chudonosti.

Powernemosia do dynozawriw.
Zuchwayj Chopczyko zowsim ne proponuwaw szukaty dynozawriw. Joho ideja
bua znaczno szyrszoju. Win znajszow sposib otrymuwaty wymerych twaryn. Bu-jakych
twaryn, ne ysze dynozawriw.
Je bigenetycznyj zakon: rozwytok zarodka twaryn bilsz-mensz powno powtoriuje
rozwytok tych form, z jakych istoryczno skawsia danyj wyd. Za due korotkyj czas (dni,
tyni, misiaci) zarodok mowby konspektywno powtoriuje szlach, projdenyj joho predkamy
protiahom sote miljoniw rokiw ewoluciji. U kuriaczoho zarodka, naprykad, na tretiu
dobu zjawlajusia ziabrowi borozny oznaka, szczo zberehasia widtodi, koy u ryb, daekych predkiw ptachiw, rozwywaysia ziabra. U zarodka korowy ziabrowi duhy wynykaju u wici dwadciaty szesty dib i nezabarom znykaju. U ludkoho zarodka chwist i ziabra
zjawlajusia czerez piwtora misiaci.
Do reczi, pro chwist.
Chopczyko stwerduje, szczo wse poczaosia same z chwosta, tocznisze z malunka chwostatoji ludyny w szkilnomu pidrucznyku anatomiji j fiziogiji. Wypadok inodi
natyskaje ne ti knopky na pulti Pryrody. Zjawlajesia czastynka mynuoho. Atawizm. Ae
czomu atawizmamy ne mona uprawlaty i wykykaty jich za wasnym baanniam?
Neweykyj chwist mih by nawi prykrasyty ludynu. Wreszti-reszt, wozymosia my
zi swojimy zacziskamy, chocza woossia takyj samyj atawizm, jak i chwist.
Ideja stworennia chwostatych ludej bua wykadena tut-taky na uroci (tocznisze
zamis widpowidi z zadanoho uroku), i chope schopyw dwijku. Dwijku win wyprawyw,
a ideju zabuw. U nioho buo bahato riznych idej.
Ae czerez misia, pereczytujuczy Ludynu-amfibiju Bielajewa, win pryhadaw pro
ciu ideju. Ichtindr stworenyj chirurgicznym szlachom: dytyni peresadyy ziabra moodoji
akuy. Cym szlachom panuje jty i ak Iw Kusto. Na joho dumku, chirurgy maju zabezpeczyty ludynu minitiurnymy sztucznymy ziabramy. Chopczyko, szczo wyris bila berehiw neserjoznoji riczeczky Cna, nikoy ne baczyw okeanu. Win nawi ne znaw, szczo
take sprawnie more. Ae odnoho razu win podumaw: jakszczo na pewnij stadiji rozwytku
w ludyny na jakyj czas zjawlajusia ziabra, znaczy, mona zrobyty, szczob wony ne znykay.
Zdorowo, ha?
Tak ot, ja wam skau: ce nisenitnycia. Cikowyta nisenitnycia. Tomu szczo do organizmu suczasnoji ludyny ne mona prylipyty starodawni ziabra. Organizm jedyna
konstrukcija. Zmina czastyny spryczyny zminu cioho. Widnowennia ziaber ideja tak
samo docha, jak, skaimo, projekt osnaszczennia atomochoda wesamy.
Wsia sya w tomu, szczo Chopczyko ne zupynywsia na cij ideji, a piszow dali.
U ula Werna w romani Nawkoo switu za wisimdesiat dniw pojizd ide nad prirwoju po mostu, jakyj e-e trymajesia. Pojizd ustyhaje proskoczyty. I widrazu pisla
cioho obruszujesia mist. Taka chytra mechanika widkryttiw. Bahato chto pidchody do
prirwy, dywysia na mist i dumaje: Cia sztuka jawno ne trymaje. Tut dorohy nemaje.
Ae widkrywacz smiywo prypuskaje nemoywe. Win stupaje na mist, jakyj ne trymaje.
Zupynytysia ne mona. Treba wstyhnuty proskoczyty i todi chaj win waysia, cej mist.
Win zihraw swoju rol.
Ideja widnowennia ziaber ne trymaje. Ae dodumajemo jiji do kincia. Raz ne
mona widnowluwaty po czastynach, potribno widnowluwaty cikom.
Wy uowlujete dumku?

Porpajuczy u literaturi z embriogiji, Chopczyko zustriw opys doslidiw Petruczczi. Ce bua jaka broszura, szczo rozpowidaa pro te, jak u biogicznij koysci wyrostyy tela. O tut chope pobaczyw, szczo joho metod zastosownyj ne ysze do ludyny.
Zayszawsia odyn krok do najszyrszoho uzahalnennia: uprawlajuczy rozwytkom zarodka twaryn, mona woskresyty joho widdaenych, dawno wymerych predkiw.
Cia ideja j widkryttia szlachiw jiji zdijsnennia naea ysze Zuchwaomu Chopczykowi. Ja dopomahaw u konkretnomu eksperymenti, ne bilsze.
Moywo, najdywowynisze prostota zasobiw, szczo znadobyysia dla eksperymentu. Ja ne maju prawa zaraz rozpowidaty pro ci zasoby. Newako ujawyty, szczo trapysia, jakszczo koen ochoczyj poczne wyroszczuwaty ceratozawriw, megaterijiw czy jakycho tytanofoneusiw. Ce wse-taky ne kanarejky.
Pryncyp ja pojasnyw, a z prywodu reszty skau korotko. Chopczyko znajszow pewnyj czynnyk, szczo dozwolaw zakripluwaty rysy, prytamanni tym czy inszym widdaenym
predkam. Do momentu naszoho znajomstwa buw maje skadenyj pryad, jakomu my,
sydiaczy w kawjarni Praha, prydumay skromnu nazwu paeofiksator.
Tut-taky, w kawjarni, my wyrobyy pan dij.
Zuchwayj Chopczyko chotiw widrazu otrymaty dypodoka czy brachizawra. Na
mij pohlad, ne slid buo poczynaty z krupnych twaryn. Ja, zwisno, ne zapereczuju: perekonywis eksperymentu proporcijna rozmiram otrymanoho jaszczera. Ae tut je i swoji
nezrucznosti. Dorosyj dypodok wayw piwsotni tonn i maw zawdowky byko trydciaty
metriw. Sprobujte wyhoduwaty take stworinnia!..
Dla poczatku zrucznisza twaryna neweyka, ae ekzotyczna. My obhoworyy wsilaki
warinty i zupynyysia na pterodaktyli. Za paeontoogicznymy danymy, pterodaktyl ne
bilszyj wid indyka, tobto maje cikom transportabelni rozmiry.
Jak wy, mabu, zdohadujetesia, dla otrymannia pterodaktyla neobchidno: a) maty
jajce i b) piddaty ce jajce diji paeofiksatora.
Wzahali kauczy, hodysia daeko ne kone jajce. U Zuchwaoho Chopczyka skadena tabycia, jakych twaryn z jakych jaje otrymuwaty.
Skadnisze wyznaczyty, koy i na skilky czasu wmykaty paeofiksator. Skaimo, houbyni jajcia. Protiahom pjatnadciaty-simnadciaty dniw zarodok prochody szlach, na jakyj ewolucija wytratya miljard rokiw. Kona hodyna jajecznoho czasu widpowidaje
dwom z poowynoju miljonam ewolucijnych rokiw. Tut, znajete-bo, potribna osobywa
tocznis!
Za rozrobenym namy panom na ostatocznyj monta paeofiksatora widwodyosia
czotyry dni. Zajmatysia cym maw Chopczyko. Meni naeao dobytysia widpustky, widisaty simju i organizuwaty daczu pid Moskwoju.
Z widpustkoju buo ne tak prosto, ae, zahaom, use wadnaosia. Szcze wacze buo
distaty turystyczni putiwky dla druyny j syna na paropaw, jakyj zbyrawsia piwmisiacia
powzty do Astrachani i piwmisiacia nazad. Zate pytannia pro daczu utriasosia pjatychwyynnoju rozmowoju.
Tut treba rozpowisty pro hospodaria daczi, tretioho uczasnyka eksperymentu.
Oto, Wenimin Mykoajowycz Upszynkyj. Prizwyszcze, dobre znajome bahatiom
wynachidnykam. Teper Wenimin Mykoajowycz na pensiji, ae szcze ne tak dawno w
korydorach Komitetu u sprawach wynachodiw i widkryttiw mona buo poczuty: Upszynkyj widmowyw Upszynkyj upersia Upszynkyj ne zhoden
Techniku Wenimin Mykoajowycz znaw byskucze. Ekspertom win buw wysokoho

kasu. Napamja znaw tysiaczi patentnych formu. Ae widmowlaty lubyw. Due lubyw.
Ja wpersze zitknuwsia z nym rokiw dwadcia tomu. W tu poru ja buw weykym nachaboju. Meni zdawaosia, szczo ja oszczasywyw ludstwo, prydumawszy sirnyky, jaki horiy czerwonym poumjam. Toj, chto zajmawsia fotografijeju, widrazu zbahne, nawiszczo
potribni taki sirnyky. Lichtar ricz maoruchywa. Wpade szczo na pidohu, i szukajesz
u temriawi. Zwyczajnyj e sirnyk zapayty ne mona: zaswitysia pliwka czy papir.
Kabinet Upszynkoho znachodywsia w samomu kinci temnoho korydoru. Ta j sam
kabinet buw tisnyj i prytemnenyj. Wysoki knykowi szafy stojay ne ysze bila stin, ae j
poseredyni kabinetu. Sti u Wenimina Mykoajowycza buw weykym, masywnym. Na
takomu stoli pryjemno hraty w ping-pong. Same pro ce ja podumaw, upersze perestupywszy porih kabinetu. I szcze ja pomityw na wiknach zhornuti w ruony switomaskuwalni
sztory. Pisla wijny jich ue mona buo zniaty.
Awe, awe, znaju, dobroduszno skazaw Wenimin Mykoajowycz, sadowlaczy mene na skrypuczyj stie. Mi inszym, wy ne wynajszy niczoho takoho e proty
kurinnia? Szkoda, szkoda Szczo , czytaw waszu zajawku. Wy we ne hniwajtesia, ae
ja wam widmowlu
Win ne ysze lubyw widmowlaty, ae j umiw robyty ce zi smakom. Ekspertyza dla
nioho bua czymo na ksztat hry w szachy. Waywyj ne ysze wyhrasz, zadowoennia
prynosy i sam proces hry.
Win kuryw, prychylno pohladajuczy na mene kri towsti skelcia okulariw. Oczej joho
ja ne baczyw, tomu szczo w syniuwatych skelciach okulariw widbywaysia knykowi szafy.
Pidozriuju, szczo Wenimin Mykoajowycz specilno wykorystowuwaw cej optycznyj
efekt.
Do reczi, zowni Upszynkyj widtodi ne due zminywsia. Win i zaraz takyj samyj masywnyj, rumjanyj, dobrodusznyj.
Howoryw Wenimin Mykoajowycz nehoosno, mowby pryhuszeno. Sens joho sliw
zwodywsia do toho, szczo praktyczno wako prosoczyty derewjanu osnowu sirnyka skadom, szczo zabarwluwaw poumja w czerwonyj kolir. Sirnyk dawatyme to nadto miane,
to nadto jaskrawe poumja.
Ja ne perebywaw joho. U mene w kyszeni eaa korobka czerwonych sirnykiw, i
ja chotiw prowczyty eksperta.
Win howoryw dowho i perekonywo. A widtak ja pokaw na sti korobku czerwonych sirnykiw. I trapyosia dywo. Wenimin Mykoajowycz myttiewo zminywsia. Znyky
knykowi szafy na skelciach okulariw. Ja pobaczyw zwyczajni ywi oczi. Peredi mnoju
sydiw czoowik, nadzwyczajno zacikawenyj tym, szczo widbuwaosia. Cej czoowik howoryw normalnym hoosom i metuszywsia tak jomu kortio szwydsze wyprobuwaty sirnyky.
Ja deszczo storopiw wid takoho peretworennia i we bez odnoho jechydstwa wywantayw z kysze paczku fotopaperu i fakony z projawnykom i zakripluwaczem.
Nadzwyczajno cikawo, skazaw Upszynkyj, schopywszy ci fakony. Nadzwyczajno! My zaraz e i sprobujemo
Win rozwynuw taku burchywu dijalnis, szczo meni zayszaosia ysze dywytysia.
Nayw projawnyk i zakripluwacz u kryszky, zniati z masywnych czornylny. Pidbih do
wikna, rwonuw motuzok. Z hurkotom opustyasia sztora, wykynuwszy w powitria hustu
chmaru pyu. Upszynkyj propirnuw czerez ciu chmaru do druhoho wikna. Hurknua

druha sztora, na my zapaa temriawa, i nehajno zaswitywsia czerwonyj wohnyk. Wenimin Mykoajowycz torestwujucze wyhuknuw:
Hory! Pohlate hory!..
Utim, win tut-taky zabuw pro mene i zajniawsia fotopaperom. Win porawsia chwyyn sorok. Perewiryw papir. Widtak poczaw payty sirnyky. Widrazu po pja sztuk. Pidnosyw jich do samoho paperu. Ne znaju, jak toj ne zajniawsia. Win nawi zakuryw wid
czerwonoho sirnyka.
Prypynyw win ciu metuszniu, koy w korobci zayszyysia try sirnyky. Jomu due
kortio pohraty i z nymy, ae win buw wychowanoju ludynoju. Win iz zitchanniam powernuw meni korobku i pidniaw sztory. Widtak my nawedy ad na stoli. Upszynkyj poczystyw swij kostium.
Znaczy, tak, nekwapywo j powano skazaw Wenimin Mykoajowycz. Widmowoczku ja wam use-taky napyszu. Ta wy ne dywisia na mene tak
Ja dywywsia tomu, szczo w skelciach joho okulariw znowu due jasno widbywaysia
knykowi szafy.
Napewno, wy syu-syennu czasu wytratyy, szczob pryhotuwaty odnu korobku
takych sirnykiw, prodowuwaw win. A na sirnykowych fabrykach marudytysia ne
budu. Tam masowe wyrobnyctwo. Wony nawi swoju technoogiju ne wytrymuju. Bu
aska, pomyujtesia.
Win distaw zwyczajni sirnyky, czyrknuw sirnykom ob korobku. Sirnyk mlawo zaszypiw. Wenimin Mykoajowycz metodyczno probuwaw sirnyky. Pjatyj sirnyk zapaywsia, rozkydajuczy zeeni iskry.
Taka jakis, powczalno promowyw Wenimin Mykoajowycz. Waszi sirnyky
budu wykonani prybyzno na takomu riwni. Czotyry ne zapalasia, a pjatyj zaswity fotomateri. Do pobaczennia.
Zaraz ja pereczytaw ci storinky i baczu, szczo ne zowsim wirno zobrazyw Upszynkoho. Jmowirno, win by rozpowiw pro mene tako u deszczo ironicznomu pani. Wenimin Mykoajowycz, zwisno, wymahaw zanadto bahato, wynachid ne zobowjazanyj widrazu buty bezdohannym i newrazywym, ce tak. Wynachidnykowi zayszaosia abo kynuty ideju, abo dowesty jiji do szczonajpowniszoji doskonaosti.
I wse-taky Upszynkyj czastkowo maw raciju. Ae ja zbahnuw ce piznisze. A todi ja
wyriszyw uziaty rewansz.
Ja zjawywsia do Wenimina Mykoajowycza czerez dwa misiaci i, twerdo dywlaczy
u knykowi szafy, szczo widbywaysia na skelciach okulariw, ohoosyw, szczo prydumaw
poroszok newahomosti. Upszynkyj fyrknuw, ae ja wykaw na sti sirnykowu korobku
z szisma siruwatymy pigukamy (ce buw najementarniszyj aspiryn).
Wse buduwaosia na psychoogicznomu rozrachunku. U cij korobci Wenimin Mykoajowycz baczyw czerwoni sirnyky i wony praciuway. Korobka tysnua na psychiku, prymuszuwaa powiryty, szczo poroszok newahomosti tako praciuwatyme
Moemo wyprobuwaty chocz zaraz, nachabno skazaw ja.
Zaraz? newpewneno perepytaw Wenimin Mykoajowycz.
I znowu staosia dywo. Jak i mynuoho razu, Wenimin Mykoajowycz oyw, staw
zwyczajnoju ludynoju, zametuszywsia, hotujuczy eksperyment. Prysiahajusia, win powiryw u mij poroszok newahomosti!
My zaswityy eektryczne swito i opustyy sztory (szczob z wuyci ne buo wydno
litajuczoji po kimnati ludyny). Widtak ja widprawyw Upszynkoho za jakymo romanom

(poroszok dije dwi hodyny, nudno wysity pid steeju, niczoho ne roblaczy). Widtak Wenimin Mykoajowycz prynis plaszku ymonadu (piguky hirkuwati).
Nu, skazaw Upszynkyj, wytyrajuczy spitnie czoo, zdajesia, wse
Ja uwano ohladiw stelu i zaadaw winyk, szczob mona buo zmachnuty py. Winyka ne wyjawyo, i Wenimin Mykoajowycz prynis czystyj rusznyk.
Nu? prostohnaw win.
Zdajesia, win prosto zhoraw wid neterpinnia.
Ja nayw ymonad u sklanku, widkryw sirnykowu korobku, distaw piguku i pidnis
do rota.
Z bohom, proszepotiw Wenimin Mykoajowycz, zahladajuczy meni w rot.
Poczynajte
Ja podywywsia na nioho (ja namahawsia dywytysia zadumywo i mowby z sumniwom) i skazaw:
Ni. Daebi, ne poczynatymemo
Czomu? Win ne prychowuwaw zasmuczennia.
A tomu, pojasnyw ja, szczo wy wse odno ne powiryte. Ja budu dwi hodyny
styrczaty pid steeju, tam zaduszywo j nudno. Wytraczu piguku. A wy znowu widmowyte. Piguky, mowlaw, wymahaju osobywoji retelnosti u wyhotowenni. ehko, mowlaw, naputaty Ni. Ne bude wyprobuwa. Perekluczusia na wynachid jakoho antynikotynu. Do pobaczennia.
Ja wypyw ymonad i piszow.
Tak poczaasia moja druba z Weniminom Mykoajowyczem Upszynkym. Widtodi
koen swij wynachid ja spoczatku widdawaw na rozterzannia Weniminu Mykoajowyczu. Win buw pryskipywyj i nesprawedywyj, zate wynachody nabuway desiatyrazowoho
zapasu micnosti. A o jak pojasnyty prychylnis do mene Upszynkoho, cioho ja ne znaju.
Dacza Wenimina Mykoajowycza w Iljinkomu, pid Moskwoju.
Zanedbana dilanka prylahaje do lisu. Czudowe misce dla wyroszczuwannia pterodaktyliw. Bezludno. Tycho. A dla Wenimina Mykoajowycza taki eksperymenty najbilsze zadowoennia.
Weyke pereseennia widbuosia w nedilu. My prywezy paeofiksator, dwi rozkadaczky i dejakyj motoch.
Wynachidnyk? zapytaw Wenimin Mykoajowycz, rozhladajuczy noweki
dynsy Zuchwaoho Chopczyka.
Genij, widpowiw ja. Narazi newyznanyj.
Upszynkyj schwalno kywnuw.
Ce dobre. Do reczi, czy nemaje w nioho jakoho nowoho zasobu e proty kurinnia? Szkoda, szkoda A szczo je?
Matematyka na palciach. Bu-jaki zawdannia.
Ja do was zawdy dobre stawywsia, sumno skazaw Wenimin Mykoajowycz,
a wy zawdy artujete.
Doweosia tut-taky prodemonstruwaty rozwjazannia kwadratnych riwnia.
Upszynkyj myttiewo oyw.
Pryhoomszywo! proszepotiw win, potyrajuczy ruky. Ae niczoho ne wyjde.
O pobaczyte, niczoho ne wyjde
Win potiahnuw Chopczyka do schodiw, wony wsiysia na prystupkach i poczay

zjasowuwaty, wyjde czy ne wyjde. Koy ja za hodynu pokykaw jich weczeriaty, Upszynkyj serdyto widmachnuwsia:
Ne zawaajte praciuwaty
Ja zajniawsia rozczyszczenniam daczi.
Wynachidnyky rokamy tiahnuy siudy wsilakyj nepotrib. Pody tworczoji dijalnosti,
jak kazaw Wenimin Mykoajowycz. Podiw buo bahato. Wony styrczay w kimnatach,
na schodach, na werandi, w powitci i, darujte, nawi u tuaeti. Jakby wony praciuway,
dacza zamarya b bu-jakyj pawiljon WDNG. Ae praciuwaw ysze lisowitrowyj akumulator. Cia schoa na samowar sztuka bua wstanowena na dachu. Wid samowara tiahnuysia do hiok derew desiatky zo dwa riznych trosykiw. U witrianyj de derewa rozchytuwaysia, trosy sipaysia i nudno skrypiy. Do weczora nad gankom zaswiczuwaasia ampoczka wid kyszekowoho lichtaria.
Buw szcze czowen, he nowyj. Czowen nawiszczo podaruwaw Weniminu Mykoajowyczu syn, kapitan daekoho pawannia. Jakyj wynachidnyk prybuduwaw do czowna
wicznyj dwyhun.
Ja peretiahnuw uhyb sadu masu motochu. Na werandi zwilnyosia misce dla houbiw.
Szcze naperedodni my pryhlanuy houbnyk z czotyrma desiatkamy czudowych pryputniw i klintuchiw. Hospodar houbnyka, woczewy, maw jakyj stosunok do istoriji,
tomu szczo wsi houby nosyy carstweni imena: Ramzes, Cezar, Antonij, Keopatra, Kateryna Persza, Druha i nawi Tretia Treba buo zabezpeczyty ce monarchiczne hospodarstwo awtomatykoju.
Jak ja we pojasniuwaw, waywo prawylno wybraty moment uwimknennia paeofiksatora. Widlik czasu potribno westy z pojawy jajcia; ae ne mohy my wde i wnoczi
sydity pered houbnykom. Ja prydumaw dosy nadijnu systemu sygnalizaciji. W zahalnych rysach wymalowuwaasia i druha systema, jaka spowiszczaa b, szczo pterodaktyl
wyupywsia z jajcia. Slid buo peredbaczyty tako zachyst wid kotiw: daczni koty wynachidywi j nenaerywi.
Hodyny do odynadciatoji schema bua hotowa. Ja wyjszow u sad i pobaczyw, szczo
Wenimin Mykoajowycz perebyraje palciamy w powitri z takoju szwydkistiu, niby hraje
na newydymomu rojali. Chopczyko terplacze rozjasniuwaw:
Teper treba powernuty liwu dooniu wnyz Nycze, nycze!.. Ce druha pochidna, a wy trymajete ruku na riwni hrudej, szczo widpowidaje perszij pochidnij
Doweosia wtrutytysia. Czerez piwhodyny Chopczyko spaw na swojij rozkadaczci,
a Upszynkyj sydiw na werandi, i w okularach joho widbywawsia bursztynowyj misia.
Ja zawdy do was dobre stawywsia, skazaw win nareszti, a wy wid mene
szczo prychowujete. Matematyka na palciach ce nepohano, zowsim nepohano. Ae wy
zadumay insze. Ja baczu.
Ja wstaw i uroczysto prohoosyw:
Wenimine Mykoajowyczu, my otrymuwatymemo pterodaktyliw i dynozawriw.
Sidajte, rozsudywo skazaw Upszynkyj. Znaczy, pterodaktyliw?
I dynozawriw, pidtwerdyw ja. A tako ichtizawriw, megaterijiw i szabezubych tyhriw.
Upszynkyj dowho mowczaw. Widtak zapytaw:
Ce win prydumaw?
Win, widpowiw ja.

Nu szczo , jmowirno, suszna dumka. Rozpowidajte.


Za dwadcia rokiw ce buw perszyj wypadok, koy Wenimin Mykoajowycz zazdaehi schwayw czyju ideju. I jaku ideju! Ja, zwisno, prowiw psychoogicznu pidhotowku,
poczawszy z matematyky na palciach, ae takoho rezultatu, ziznajusia, ne czekaw. Wenimin Mykoajowycz bezzastereno powiryw u Chopczyka.
Tak poczawsia nasz eksperyment.
Wtim, po-sprawniomu win poczawsia ysze na czetwertu dobu pisla perejizdu na
daczu, a do cioho ja krutywsia jak mucha w okropi. Prywiz houbnyk. Naahodyw awtomatyku. Zahotuwaw suszenu rybu i rybni konserwy (ne bude pterodaktyl yhaty zerno).
Krim toho, czas wid czasu meni dowodyosia wydworiaty wynachidnykiw, szczo oblahay Wenimina Mykoajowycza. Jakyj mudre u Instytuti patentnoji ekspertyzy postijno spychaw Upszynkomu na hromadkych zasadach najbilsz ujidywych i chymernych subjektiw. Odna taka osoba zjawyasia perszoho ranku.
Buo szcze zowsim rano. Wenimin Mykoajowycz i Chopczyko spay, a ja stojaw
na trawi dohory nohamy. Tut dowedesia widchyytysia i pojasnyty, nawiszczo treba
wranci stojaty dohory nohamy. U Osnowach teoriji literatury wkazano, szczo neweyki
widstupy, naprykad, fiosofkoho charakteru, aniskilky ne szkodia chudonij pobudowi
opowidannia.
Odnoho razu mene osiajaa nastupna dumka. Pryroda wynajsza systemu krowoobihu w ti daeki czasy, koy w suspilstwi buo zawedeno peresuwatysia na czotyrioch apach. Serce, szczo hrao rol nasosa, roztaszowuwaosia na odnomu riwni z hoowoju i, jak
by ce skazaty, wsim reszta. Ae ludyna perejsza wid horyzontalnoho sposobu yttia do
wertykalnoho. I serce (kotre nasos!) wymuszene teper praciuwaty u waczych umowach.
Mi inszym, mawpy czudowo ce rozumiju. Tomu ulubene jich zaniattia wysity
na derewi wnyz hoowoju, zaczepywszy chwostom za suk. Wid peridycznoho prypywu
krowi do hoowy sudyny to rozszyriujusia, to styskajusia. Czudowe trenuwannia.
Na al, ludyna pozbuasia chwosta (znacznoju miroju i derew). Doweosia postijno
chodyty dohory hoowoju. A tut szcze mozok uskadnywsia (tak, u wsiakomu razi, stwerduju). Serce mao doaty opir bezliczi wukych i wysoko roztaszowanych sudyn. Zwidsy
wsi bidy: wid hoownoho bolu do krowowyywu w mozok.
Joham znadobyosia wsioho sim tysiacz rokiw, szczob pryjty do systemy fizkultury
(chatcha-joha), stychijno zasnowanoji na prahnenni powernuty ludynu do poz, typowych
dla twaryn. Pro ce swidcza nawi nazwy wpraw poza werbluda, poza zmiji, poza
krokodya
Tak zwane powne dychannia jogiw ce same toj sposib, jakym dychaju twaryny,
chocza wony, najpewnisze, ne znaju pro systemu johiw. W usiakomu razi, kit, na jakomu
ja stawyw kontrolni doslidy, napewne ne znaje pro chatcha-johu. Ce edaczyj i neoswiczenyj kit. Prosto dywno, szczo dychaje win ysze za systemoju johiw!
Teper, spodiwajusia, wam zrozumio, czomu ja szczoranku czwer hodyny stoju
wnyz hoowoju.
Toho ranku ja tilky-tilky wasztuwawsia dohory nohamy i zoseredywsia na pownomu dychanni, jak zjawywsia wynachidnyk. Win pronyk czerez szparu w parkani.
Dobroho ranoczku, badioro skazaw win. Zajmajetesia?
Win chodyw nawkoo mene, chrustiw pastmasowym paszczem i bezpererwno bazikaw. Ja zakypaw mowczky, tomu szczo powne dychannia nijak ne mona sumistyty z
rozmowamy.

Boha rady, ne pospiszajte, prosyw win. Ja zaczekaju. Due cikawo, due


cikawo
Ja ne pospiszaw. Ja widstojaw swoji pjatnadcia chwyyn i ysze todi schopywsia,
szczob wykasty jomu riad dumok i pobaa. I raptom ja pobaczyw joho oczi. Wony buy
he czorni, tobto biky oczej, rajduna oboonka wse buo czornym!
O wy, ybo, dumajete, szczo ce czorni kontaktni linzy. Win radisno chychyknuw. Ni. Ni-i! Ce ja pofarbuwaw oczi. Farba zamis soncezachysnych okulariw. Dwi
krapli na de. Weczoramy mona zmywaty. Zruczno, deszewo.
Ja z entuzizmom potysnuw jomu ruku i skazaw, szczo zaraz pryjde czerhowyj likar
i mona bude domowytysia, szczob joho pomistyy w moju paatu.
Szczo? probelkotiw win. Szczo wy skazay?
Ja powtoryw, dodawszy dekilka wraajuczych detaej. Win zblid. Ce buo szykarne
wydowyszcze: zabarweni czornym oczi na fizinomiji borosznianoho koloru.
To, znaczy, tut toho A meni kazay zowsim nawpaky
Win tycho ruszyw wid mene zadnim chodom.
Ne poszkodujete, dowirczo powidomyw ja. U nas tut woejbo, teewizor.
Czowen z wicznym dwyhunom
Win pysknuw, widskoczyw boczkom do parkana i proszmyhnuw u szparu.
Tak ot, eksperyment poczawsia po-sprawniomu ysze na czetwertu dobu. O pjatij
ranku widczajduszno zaementuway try dzwinky kontrolnoji systemy (u widpowidalnych
wypadkach ja woliju maty solidnyj zapas nadijnosti). Chopczyko czerhuwaw u sebe w
instytuti. My z Weniminom Mykoajowyczem kynuysia na werandu, do houbnyka.
Awtomatyka ne pidwea! U penalczyku Antonija i Keopatry (houbnyk buw rozdienyj na akuratni fanerni penalczyky) eay dwa swieki jajeczka. My wybray odne,
szczo zdaosia nam bilszym, poznaczyy joho i powernuy schwylowanij caryci.
Czudowo! ohoosyw Wenimin Mykoajowycz. Teper zayszajesia wczasno
uwimknuty paeofiksator i
Spaty meni we ne chotiosia, tomu ja zapytaw Wenimina Mykoajowycza:
A nawiszczo, wasne, ludiam potribni pterodaktyli, ichtizawry ta inszi megateriji?
Upszynkyj obureno fyrknuw. U skelciach joho okulariw widbywawsia houbnyk.
U was nikoy ne buo sprawnioji ujawy! Tak, tak, ne spereczajtesia wy szczo
ne znajete, nawiszczo wony potribni? Nu, chocza b dla waszoji paeobiniky. Wzahali
dla nauky. Nareszti, dla ludej.
U sensi twarynnyctwa? zapytaw ja.
Wse-taky buo cikawo, czomu Wenimin Mykoajowycz tak uwiruwaw u weyke majbutnie paeofiksatora.
I w sensi twarynnyctwa tako. Moete ne posmichatysia. Wy koy kusztuway
czerepachowyj sup? Oto-bo! To czomu wy hadajete, szczo sup iz jakoho dopotopnoho
archeona bude hirszym? Nareszti, jak wy dywytesia na inszi panety?
Ja zapewnyw Wenimina Mykoajowycza, szczo danoji myti nijak ne dywlusia na
inszi panety.
Wy ci arty kyte, rozserdywsia win. Ade czort zna, jaki tam umowy. U
was je garantija, szczo korowy pryywusia de na Weneri kraszcze, ani ti-taky archeony?
Prysiahajusia, ciu ideju jomu pidkynuw Chopczyko! Ae, zahaom, buo pryjemno

sydity na werandi, dywytysia, jak zwerchu, z derew, spuskajesia roewuwate swito wranisznioho soncia, i suchaty mirkuwannia Wenimina Mykoajowycza pro perspektywy
promysowoho rozwedennia dynozawriw na Weneri.
Nareszti, prodowuwaw Wenimin Mykoajowycz, pohlate na ce z fiosofkoji toczky zoru.
Ja ziznawsia, szczo dawno widczuwaju baannia pohlanuty na dynozawriw z fiosofkoji toczky zoru. Prote Upszynkyj we ne zwertaw uwahy na moji repliky. Zasunuwszy ruky w kyszeni piamy, win rozmaszysto krokuwaw po werandi (doszky alibno skrypiy) i wykadaw swoji fiosofki mirkuwannia.
Mi inszym, mirkuwannia dosy cikawi. Tilky-no zjawysia wilnyj tyde, ja prochatymu Wenimina Mykoajowycza wykasty jich na paperi. Wyjde broszura, jaku mona
bude nazwaty Dejaki fiosofki aspekty dynozawriwnyctwa.
Hoowna dumka w tomu, szczo wyriszeno probemu, jaka wwaaasia absolutno nerozwjaznoju. Nastilky nerozwjaznoju, szczo nad neju nawi ne dumay. Ote, treba bratysia j za inszi probemy takoho typu, jich tako mona wyriszyty. My znajszy realnyj
(chocza j czastkowyj) szlach do stworennia swoho rodu maszyny czasu U takomu o
dusi. Czudowa bude broszura!
Ae, jakszczo kazaty widwerto, u stworenni dynozawriw sprawdi je szczo chwylujucze. Ja osobysto poczaw chwyluwatysia pisla toho, jak jajce buo piddane obrobci na paeofiksatori. Procedura, do reczi, netrywaa. Wisim chwyyn, wkluczajuczy dejaki pidhotowczi operaciji. Maszynoju uprawlaw Zuchwayj Chopczyko. Wenimin Mykoajowycz
nino prytyskaw do hrudej rozserdenu Keopatru. Ja sfotografuwaw usiu kompaniju,
znimky wyjszy wdali.
Ja akuwaw ysze, szczo my zapanuway pterodaktyla, a ne zauroofa. Majuczy zauroofa, mona widrazu prodemonstruwaty moywosti paeobiniky. Tut wymalowuwawsia priamyj wychid do roboty, jaku ja wiw u konstruktorkomu biuro.
Zauroofy welmy ekzotyczni dwonohi jaszczery. Ozija zawwyszky z trypowerchowyj budynok. yy wony w pryberenij zoni, jiy zabrudnenu piskom i namuom rosynnu
jiu. Zuby u zauroofiw bezpererwno rosy, zminiujuczy odyn odnoho. Ce z bisa cikawo,
skaimo, dla burowoji techniky. Suczasni twaryny znaczno menszi za rozmiramy i obchodiasia odnym kompektom zubiw. ysze sony maju zminni zuby, koy prydumani pryrodoju dla zauroofiw
Zwisno, dla perszoho eksperymentu pterodaktyl maje pewni perewahy. Ae, pytajesia, szczo nam zawaao paeofiksuwaty i druhe jajce? Treba ziznatysia, my day machu. Nawi z mirkuwa nadijnosti slid buo b obrobyty paeofiksatorom obydwa jajcia.
Wtim, u mene prosto ne buo czasu osobywo zasmuczuwatysia. Wenimin Mykoajowycz pysaw memuary j uchylawsia wid hospodarkych spraw. Ne mona, baczte, poruszuwaty pidnesenyj obraz dumok, neobchidnyj memuarystowi! A Chopczyko raptom peremknuwsia z paeontoogiji na akustyku. U nioho zjawyasia nowa ideja. Mi inszym,
ideja nadzwyczajno oryginalna, ae ja ne nawaujusia jiji wykasty. Osnowy teoriji literatury ne schwaluju zajwoho technicyzmu.
Szczo wdijesz, mene postijno rozpyraje wid usilakych idej. I Chopczyka rozpyraje.
(Ja pomityw: win chody, pidstrybujuczy. Moe, wid idej, ha?) Wenimina Mykoajowycza
tako osiniaju rizni dumky. Due spokusywo rozpowisty pro wse ce, machnuwszy rukoju
na porady teoriji literatury (Treba buo, mabu, daty pidzahoowok fiosofke opowidannia. Todi ja zmih by wykasty chocza b desiatok idej. Szczo wdijesz, ne wystaczyo

doswidu. Wrachuju na majbutnie.)


Harazd, powernemosia do sprawy.
Odnoho razu u Antonija i Keopatry zjawyosia persze, zwyczajnisike ptaszenia.
Carstweni persony wasztuway u swojemu penalczyku weyku metuszniu, i Wenimin
Mykoajowycz zajawyw, szczo treba terminowo buduwaty inkubator. Ae wse obijszosia.
Jajce, obrobene paeofiksatorom, ucilio. Keopatra wysyduwaa joho szcze try doby.
Wenimin Mykoajowycz chwyluwawsia, bahato kuryw i skarywsia na serce. Noczamy win czasto prokydawsia i, nakynuwszy palto, jszow do houbnyka. Win ne due
dowiriaw awtomatyci i pobojuwawsia kotiw. Koty jomu wwyaysia wsiudy. Win kydaw
kaminnia w kuszczi smorodyny i szypiw strasznym hoosom: O ja was, pidstupni!..
Wde, koy pryjidaw Chopczyko, wony wasztowuway obawy na kotiw. Ja ne due
zdywuwawsia, pobaczywszy jako u Wenimina Mykoajowycza rohatku. Ja ysze natiaknuw, szczo doswidczeni ludy widdaju perewahu w takych wypadkach bumerangu.
Kyte waszi neandertalki artyky! serdyto skazaw Wenimin Mykoajowycz.
U was absolutno ne naukowyj skad rozumu. Treba buo postawyty houbnyk na druhomu powersi.
Oczikuwana istota zjawyasia wnoczi, o piw na druhu. Chopczyko, jak zawdy,
czerhuwaw u instytuti. Mene rozbudyw nestiamnyj kryk dzwinkiw. Ja schopywsia, wzuw
tapoczky, schopyw fotoaparat i ampu-spaach. U widkryti dweri ja pobaczyw Wenimina
Mykoajowycza. Win machaw rukamy i muhykaw szczo newyrazne. Naperedodni ja
wyjidaw u misto, i na daczu pronyk jakyj wynachidnyk, szczo uprochaw Wenimina
Mykoajowycza wyprobuwaty antyskrehotyn-4. Wynachidnyk stwerduwaw, szczo
wde zuby buwaju zcipeni ysze wisim chwyyn, a wnoczi dwi hodyny. Wnoczi, prysiahawsia wynachidnyk, zuby trusia odyn ob odnoho i wid cioho psujusia. Antyskrehotyn-4 maw, zrozumio, oszczasywyty ludstwo. Zaraz Wenimin Mykoajowycz nijak ne
mih wytiahnuty z rota ciu pastmasowu poha.
My tak i wyskoczyy na werandu. Ne buo czasu wozytysia z antyskrehotynom. Ja
pidbih do houbnyka, uwimknuw swito, i my pobaczyy
Ni, ce buw ne pterodaktyl.
Wmykajuczy paeofiksator, my de w czomu pomyyysia (ja potim pojasniu, w czomu
same). Antonij i Keopatra zdywowano rozhladay maekoho, schooho na jaszczirku archeopteryksa100.
Due obereno ja wytiahnuw archeopteryksa z penalczyka i pokaw na dooniu. Zdajesia, ja czuw stukit swoho sercia. Wse-taky doslid udawsia! U mene na dooni eaa
istota, jaka powynna bua yty bilsze sta miljoniw rokiw tomu
Wenimin Mykoajowycz muhykaw szczo zachopene. Win use szcze ne mih wyplunuty antyskrehotyn.
Archeopteryks buw prekrasnyj. Zwisno, ja dywywsia na nioho maje bakiwkymy
oczyma, ae win i sprawdi buw harnyj: tenditna, mow ihraszka, kryata jaszczirka.
Ptaszeniata zazwyczaj potworni i maju aluhidnyj wyhlad. Potriben czas, szczob
wony stay harnymy ptaszeniatamy. Nowonarodenyj e archeopteryks zmenszena kopija dorosoho archeopteryksa. Podibno do maekych zmijok, archeopteryks iz perszych
chwyyn pojawy na swit zdatnyj do samostijnoho isnuwannia. U niomu nemaje niczoho
jak by ce skazaty dytiaczoho. ysze pirja schoe na usoczky. Wtim, na hoowi pirja i
sprawdi perechody u usku. Hoowa splusnuta, wytiahnuta, bez dzioba. W roti bezlicz
dribnych zubiw. Oczi owti, zi zroszczenymy, jak u zmiji, prozorymy powikamy. Tuub

wytiahnutyj, iz dowhym i szyrokym chwostom. Due harne pirja syniuwate, z metaewym poyskom. Najdywowynisze palci na perednij krajci kry. Weyki, pazurysti, wytiahnuti wpered.
Sudiaczy z usioho, maekyj archeopteryks ne widczuwaw strachu. Win krutyw paskoju jaszczeropodibnoju hoowoju, dywywsia na nas i nawi namahawsia uszczypnuty
mij pae.
Znimajte, merszczij znimajte! proszepotiw Wenimin Mykoajowycz (win nareszti zwilnywsia wid antyskrehotynu).
Ja peredaw jomu archeopteryksa. Meni chotiosia, szczob u kadri wmiszczaysia,
okrim archeopteryksa, i my z Upszynkym. Ja widsunuw sztatyw podali, nawiw aparat,
uwimknuw awtospusk i pobih do Wenimina Mykoajowycza.
I o cijeji myti jomu stao ze. Win zblid, schopywsia za serce i, prostiahnuwszy meni
archeopteryksa, tycho skazaw:
Wimi
Ja pidchopyw Wenimina Mykoajowycza, uziaw u nioho archeopteryksa (win nehajno uszczypnuw mene) i sunuw joho Keopatri.
A potim buy boewilni piwtory hodyny, koy ja pojiw Upszynkoho likamy (ne znaju
jakymy) i bihaw po susidnich daczach, widszukujuczy teefon. Powernuwsia ja na maszyni
Szwydkoji dopomohy i pobaczyw Upszynkoho na werandi.
Wenimin Mykoajowycz, u rozstebnutij piami, bosoni, stojaw bila houbnyka i
wykrykuwaw u prostir wysowy radsze folkornoho, ani dypomatycznoho charakteru.
Poehszao, konstatuwaw nemoodyj sanitar i zapchnuw noszi w maszynu.
Weniminu Mykoajowyczu i sprawdi poehszao, ae archeopteryks bezslidno znyk.
Zaraz wako skazaty, jak ce trapyosia. Moywo, u archeopteryksiw nemaje poszany
do bakiw. Moywo, Antonij i Keopatra sami zatijay bijku zi swojim dywnym naszczadkom. Ae bij u houbnyku buw micnyj, ce fakt. Houby do ranku sydiy na dachu i serdyto
peremowlaysia. Po werandi litao pirja.
Kudy podiwsia archeopteryks, dosi newidomo. Ja todi widrazu obnyszporyw houbnyk. Ohlanuw werandu j kimnaty. Zaliz nawi na horyszcze. Bezrezultatno.
Rano wranci z mista prymczaw Chopczyko, i my udwoch retelno ohlanuy sad.
Wenimin Mykoajowycz nijak ne mih ueaty w liku. Win uroczysto pociuwaw
Zuchwaoho Chopczyka j widrazu rozpakawsia. Schypujuczy, win ohoosyw, szczo
wstyh polubyty archeopterykseniatko i tomu treba szukaty j szukaty.
Nawi dorosli archeopteryksy ne litaju, wony mou ysze paneruwaty.
Zate driapatysia po derewach archeopteryksy, napewno, umiju z perszoho dnia. Nawriad czy nasz archeopteryks widrazu zajszow daeko. Ae sprobuj widszukaj cioho maekoho napiwptacha-napiwiaszczirku
Siohodni dewjatyj de pisla znyknennia archeopteryksa. Teper win moe buty i za
dekilka kiometriw wid daczi. Jii nawkoo dostatnio: jahody, komachy.
Prykro, szczo ne zayszyosia nawi fotoznimka. Na jedynij swityni, zrobenij tijeji
noczi, widobraenyj Wenimin Mykoajowycz. W okularach u nioho widbywajesia moja
perekoszena fizinomija. Archeopteryks u kadr ne potrapyw.
Dwa dni my zajmaysia poszukamy. Widtak Upszynkyj poszeptawsia z Chopczykom i ohoosyw:
Dosy! Prostisze otrymaty diuynu nowych archeopteryksiw, ani znajty cioho

nachabu. Wreszti-reszt, je szcze poroch u paeofiksatori! Nastupnoho razu budemo rozumniszi.


Awe, nastupnoho razu my obowjazkowo budemo rozumniszi!
We druhyj powerch daczi zastawenyj inkubatoramy ta termostatamy. My wytratyy na ce tyde. Piwsotni jaje budu piddani diji paeofiksatora. My otrymajemo ciyj
dopotopnyj zwiryne.
Wenimin Mykoajowycz dla zahartuwannia chody u Paeontoogicznyj muzej: rozhladaje skeety wymerych twaryn: Win zapewniaje, szczo we zwyk, oswojiwsia i teper
ne stane chwyluwatysia nawi pry zustriczi z dorosym tyranozawrom.
Czas szcze je, ja dumaju pryadnaty awtomatycznu kinokameru. Na wiknach
micni sitky, na dweriach zamky. Zwidsy i brontozawr ne wyberesia!
Do reczi pro brontozawriw. Todi, perszoho razu, ne wypadkowo zamis pterodaktyla
wyjszow archeopteryks. Ricz u tim, szczo pterodaktyli ne predky ptachiw. Tocznisiko
tak samo, jak i ichtizawry ne predky ryb, a brontozawry ne predky suczasnych
ssawciw. Pojasniu ce prykadom. My inodi kaemo, szczo ludyna pochody wid mawpy.
Tut pewne sproszczennia. Ludyna i mawpa maju spilnych predkiw. Ce mowby dwi hiky,
szczo wyrostaju iz odnijeji toczky stowbura.
U dynozawriw i ssawciw tako je spilni predky najdawniszi pazuny i zemnowodni. Zastosowujuczy paeofiksator, ne mona bez dejakych dodatkowych operacij otrymaty brontozawra czy zauroofa. Ne mona otrymaty i pterodaktyla: rodowid suczasnych
ptachiw widchody (czerez archeopteryksiw) do tych-taky najdawniszych pazuniw.
My ce wrachowuway. Tut, na al, usia ricz u kustarnomu wykonanni paeofiksatora. Wako z dostatnioju tocznistiu prowesty dodatkowi operaciji, jaki maju spriamuwaty rozwytok zarodka po bicznij liniji.
Szczoprawda, my we namityy szlachy udoskonaennia naszoho paeofiksatora. Hadaju, skoro wdassia otrymuwaty bu-jakych twaryn. Ae narazi (u doslidi, jakyj my siohodni poczay) dowedesia rozrachowuwaty, tak by mowyty, na priamych predkiw. (Korystujuczy nahodoju, choczu szcze raz poperedyty, szczo stworennia wymerych twaryn
sprawa skadna i nebezpeczna. Rozwytok zarodka w dejakych wypadkach ide, jak by
ce skazaty, ne w istorycznij poslidownosti. Tut szczo podibne do zworotnoho roztaszuwannia geoogicznych pastiw, koy zwerchu wyjawlajusia starodawniszi pasty. Jakszczo
ne wrachowuwaty podibni tonkoszczi, mona, naprykad, zamis sumyrnoho dromaterija
otrymaty szabezuboho tyhra. Jmowirno, w majbutniomu znadobysia specilne zakonodawcze wreguiuwannia riadu pyta, powjazanych z paeofiksacijeju. Ja osobysto proty
samodijalnosti w cij serjoznij sprawi.)
Najdawniszi pazuny ne korystujusia w szyrokoji publiky takoju popularnistiu, jak
brontozawry i pterodaktyli. Prote sered priamych predkiw tako czymao ekzotycznych
stwori. My majemo namir, zokrema, otrymaty piwdiuyny dymetrodoniw. Ce trymetrowi jaszczery z wysokym, mow witryo, hrebenem na wsiu spynu. Zaprogramowani tako czotyry mastodonzawry (ujawi sobi abu zawbilszky z tank) i desiatok moschopsiw
(jaszczery, schoi na gigantkych krywonohych taks).
Na cij ekzotyci napolig Wenimin Mykoajowycz. Tyde tomu my wsijeju kompanijeju chodyy w odnu bilanaukowu instanciju. Upszynkyj skazaw, szczo rozumni ludy zrozumiju i pidtrymaju nas. Rozumni ludy, zwisno, zrozumiy b i pidtrymay. Ae nam trapywsia yttieradisnyj bowdur. Win ohuszywo rehotaw. Win rehotaw tak, szczo dzweniy

szybky knykowoji szafy j u rozczyneni dweri kabinetu zazyray czyji perelakani obyczczia. My piszy, peresliduwani harmatnoji syy rehotom.
Ae my szcze pryjdemo w cej kabinet. Bute pewni! Prostisze pokazaty, ani dowesty. Oto ne dywujtesia, jakszczo odnoho prekrasnoho dnia wy zustrinete na Riazankomu szose neweyke stado dymetrodoniw, mastodonzawriw i moschopsiw
HENYK Witalij, perekad z rosijkoji, 2010.

Ce trapyosia czerez misia pisla wylotu z Hrozy, panety w systemi Fomalhauta. U


pazmotroni, szczo zabezpeczuwaw energijeju protypyowyj zachyst, poczaasia nekerowana reakcija. Awtomaty wykynuy u prostir osataniyj reaktor.
Dowedesia rozijtysia w najdalszi widsiky, skazaw inener.
U nas ne buo komandyra, koen robyw swoju sprawu.
U najdalszi widsiky! uperto powtoryw inener, chocza nichto ne zapereczuwaw. U razi czoho nawi odna ludyna dowede korabel. I ne ruchatysia. Pidemo z
szestykratnym pryskorenniam. Czotyry misiaci.
Ja buw sam u obserwatoriji. Zridka dowodyosia pidwodytysia z amortyzacijnoho
krisa, perewiriaty eektroniku, miniaty widzniati kasety. Daremna, po suti, pracia: wse,
szczo mona buo zrobyty, my zrobyy szcze na szlachu do Fomalhauta. Ae pryady napowniuway obserwatoriju szumom yttia. Knyhy, prohrawaczi, kinoprojektory my
widday jich tym, chto zayszywsia na Hrozi. I w ci dowhi tyni ja dumaw, ysze dumaw.
Do nas jakszczo ne rachuwaty wyprobuwalnych rejsiw litay ysze do Alfy Centawra i Sirisa. My perszymy piszy do Fomalhauta. Toho dnia, koy buksyrni rakety powey Danko do startowoji zony, u spyskach ekspedyciji naliczuwaosia sto desia czoowik. Polit trywaw ponad rik. Trydcia dwi panety, szczo obertaysia nawkoo slipuczobioho soncia, ce wynahorodyo nas za wse. My wwaay, szczo trudnoszczi pozadu. Ae
z czotyrioch rozwiduwalnych grup, szczo piszy do panet, powernuasia ysze odna z
Hrozy. Todi my wysadyysia na Hrozi. My pobuduway raketodrom i bazu, naszi reapany
obetiy Hrozu wid polusa do polusa.
Wona dywna, cia paneta. Spoczatku wona zdaasia nam dywowyno tychoju. Ae jiji
urahany takych urahaniw na Zemli ne znay. Wony obruszuwaysia raptowo. Try chwyyny czornoho chaosu wsioho try chwyyny, i znowu tysza.
Nas buo pjatero, koy my wyetiy na Danko w zworotnyj szlach. Wisimdesiat czetwero ludej zayszyysia na Hrozi.
Tak, ce dywna paneta. Mabu, wsia ricz u tomu, szczo wona bezludna. Dywyszsia
na lis i dumajesz za nym obowjazkowo maje buty misto: ade i lis, i ptachy, i riczka
wse, jak na Zemli! I znajesz, szczo nemaje mist, nemaje odnoho ludkoho yta na wsij
paneti
Ja pamjataju, Danko opustywsia udoswita, i persze, szczo my pobaczyy, ce zahrawa, szczo ochopya piwneba. Barwy buy takymy szczilnymy, szczo zdawaosia, do
nych mona dotorknutysia. Potim my dywyysia na ce nebo z zaczuduwanniam Dla
koho ci switanky? Nawiszczo wony?!
Na Zemli tako je pusteli kryani, piszczani. Ae najpustelniszi pusteli koy
nemaje ludej. Pisla widlotu Danko na Hrozi zayszyasia krychitna doslidnyka stancija:
szistnadcia wkopanych u skelastyj grunt budynoczkiw, dwi obserwatoriji, angary, a nawkruhy bezludna pustela, szczo ochopya wsiu panetu: wsi jiji okeany, moria, hory, lisy,
stepy
De za dnem, tyde za tynem ja zhaduwaw pro tych, chto zayszywsia na Hrozi.
Zaraz ja we ne pamjataju, jak zjawyasia dumka, szczo ja perszym pobaczu Zemlu. Z cijeji
myti wako buo dumaty pro szczo insze.

U nas dawno wyjsza z adu systema optycznoho zwjazku. Radichwyli ne probywaysia kri pereszkody. Ae obydwi teeskopiczni ustanowky zberehysia. I ekran kormowoho teeskopa buw tut, u obserwatoriji!
Ja pidrachuwaw, koy sya teeskopa wyjawysia dostatnioju i na ekrani mona bude
rozhedity Zemlu. Wyjszo czerez dewjanosto wisim hodyn. Todi ja powernuw kriso
tak, szczob baczyty ekran. Win buw swito-siryj: matowa sriblasta powerchnia metr na
metr.
Danko jszow u reymi halmuwannia, widbywaczem u bik Zemli. Poky praciuje
dwyhun, ne mona wmykaty kormowyj teeskop. Myne dewjanosto wisim hodyn, dumaw
ja, inener zupyny, obowjazkowo zupyny dwyhun, wsi pidnimusia w obserwatoriju, i
my dywytymemosia na Zemlu. A ja pobaczu jiji najranisze, tomu szczo ekran oywe widrazu , szczojno zupynysia dwyhun. Inszym potriben czas, szczob pryjty siudy, koy
znykne perewantaennia, a ja we tut, moje kriso za try metry wid ekranu.
Zridka w obserwatoriju prychodyw nasz likar. Ni, ne prychodyw prypowzaw. Widtodi, jak Danko rozwernuwsia widbywaczem do Zemli, obserwatorija opynyasia na samomu werchu. Pidjomnyk ne praciuwaw, i doktorowi dowodyosia powzty simdesiat metriw wukoju gaerejeju. Win dowho widpoczywaw i rozpowidaw nowyny: systema wnutrisznioji sygnalizaciji ne praciuwaa, i my ne mohy jiji poahodyty, zawaao perewantaennia. Nowyny buy weseli: doktor sam jich wyhaduwaw.
Odnoho razu doktor zapytaw:
Znajete, skilky u mene nakopyczyosia newykorystanych wychidnych, jakszczo
liczyty za zemnym czasom?
Perewantaennia skowuwao joho ruchy, ae, odnoho razu ne zupyniajuczy, win
distawsia do najbyczoho do ekranu krisa.
Pjatsot wychidnych! Wy ne zapereczujete, jakszczo ja posydu tut nu, chocza b
piwdnia?
Piwtora dni, doktore, utocznyw ja. Zemlu bude wydno czerez trydcia sim
hodyn.
Win promymryw, szczo trydcia sim hodyn ce dribnyci, cikowyti dribnyci, i
zruczno wasztuwawsia u krisli.
Jak wy hadajete, zapytaw win, dywlaczy na sriblastyj ekran, szczo zminyosia na Zemli za cej czas? Dla nas usioho dwa roky, a na Zemli mynuo maje piwstolittia.
Bojitesia, szczo naszi widkryttia zastariy?
Doktor ne widpowiw, win spaw.
Ni, podumaw ja, moji-bo widkryttia ne zastariy! Kudy mona buo za cej czas poetity? Nu, do Altajira abo znowu do Sirisa. Tam cioho ne widkryjesz. Mabu, ysze bila
Deneba; ae do nioho pjatsot sorok switowych rokiw
Ja zasnuw, a koy rozpluszczyw oczi, pobaczyw bioga win sydiw poriad zi mnoju.
Za ci misiaci win wyrostyw czudowu rudu borodu.
Chodia czutky, skazaw win, pohadujuczy borodu, szczo bude wydno Zemlu. Ehe , zorepawci. Wsi gazety powni cych czutok.
Czutky perebilszeni, widhuknuwsia doktor. My pobaczymo maeku switu
ciatku, tilky j usioho.
Ne wtraczajte nadiji, zorepawci, pobaywo skazaw biog. Choczete, ja
skau wam, jak nas zustrinu na Zemli?
My dobre znay odyn odnoho: z naroczytoji weseosti bioga ja zrozumiw, szczo win

dumaje pro ce dawno.


Spodiwajusia, wy pamjatajete, jak nas prowoday, kazaw biog. Borodatyj
akademik wyhoosyw zworuszywu promowu. Boroda u nioho bua, jak u mene teper. ysze o tut pidstryeno o tak, a ne tak Nu, potim wystupaw cej sympatycznyj diako z
komitetu. Takyj kyrpatyj sympatycznyj diako.
Jak e, pamjataju, skazaw doktor. Win szcze howoryw pamrsek zamis
parsemk.
Ato. Potim diwczata, szczo praciuway na kosmodromi, pidnesy nam polowi
kwity. Widtak
My pamjatajemo, perebyw doktor. Czudowo pamjatajemo. Szczo dali?
Zworuszywo, szczo naputywi promowy zberihajusia u waszych serciach, zorepawci, ujidywo skazaw biog. Win ne lubyw, koy joho perebyway. Tak ot, naprute wsiu waszu fantaziju, mobilizujte wsiu waszu ujawu i wy ne whadajete, szczo
trapysia pry powernenni.
Szczo ?
Ce zapytaw fizyk. My ne pomityy, jak win uwijszow do obserwatoriji.
A o szczo. Wy hadajete, mynuo piwstolittia, na Zemli inszi ludy, wse zminyosia Zorepawci, u was nemaje ani krapli fantaziji! My pryzemymosia, i nas zustrine toj
samyj borodatyj akademik, szczo czudowo pamjataje prowody i aniskilky ne zminywsia. I
toj samyj kyrpatyj sympatycznyj diako z komitetu. I ti sami diwczata Ujawlajete taku
kartynu? Nu, naczebto my widetiy na hodynu czy piwtory i o powernuysia. Win
peremono ohladiw nas. Harazd, zorepawci, meni szkoda was. Pojasniu. Wsia sprawa
u spadkowij pamjati. Wy pamjatajete, jak buo naperedodni naszoho widlotu. Zayszaysia
ostanni kroky Za ci pjatdesiat rokiw probema napewno wyriszena.
Nu to j szczo? spytaw fizyk. Szczo pohanoho, koy syn chudonyka stane,
tak by mowyty, spadkowym chudonykom?.. Strywajte, strywajte, wy majete na uwazi,
szczo nu, progres szczo progres prypynysia?
Spadkowa specilizacija, zadumywo mowyw doktor. Hadaju, na Zemli
nezhirsz wid nas ujawlaju wsiu skadnis cijeji probemy. Z odnoho boku, koosalnyj
wyhrasz u nawczanni. Z druhoho jaka cechowa specilizacija.
Ja splu, zorepawci, ohoosyw biog. Szkidywo woruszyty mozkowymy
zwywynamy pry szestykratnomu perewantaenni.
I win sprawdi zasnuw.
Za hodynu pryjszow inener. Joho wako buo wpiznaty win zczorniw, szczoky
wwayysia, kombinezon wysiw miszkom.
Awtomaty wymknu dwyhun, skazaw inener. Pamjatajte, towaryszi, widrazu nastane newahomis
Dywno, ci ostanni hodyny proetiy due szwydko. Moywo, tomu, szczo my znowu
buy razom.
Waha znyka raptowo. Rozpriamywszy, amortyzatory krise myttiewo wysztowchnuy nas uhoru, do steli, i w tu samu my na poczorniomu ekrani jaskrawo spaachnuy
zoriani wohni.
Ja bolacze wdarywsia peczem ob stelu. Chto zatuyw ekran, ae Sonce ja pobaczyw
widrazu. Spoczatku Sonce, potim Weneru, Mars, nawi Merkurij.
Czomu ne wydno Zemli? rozdratowano zapytaw biog. Klatyj teeskop! Newe Zemla zakryta Soncem?

Mene propustyy do ekranu, i ja pokazaw, de maje buty Zemla.


Ae tam niczoho nemaje newpewneno wymowyw doktor. Oto, pomyka?
Jaka moe buty pomyka! zapereczyw fizyk. Ja dwiczi perewiriaw rozrachunky u sebe, na swojij maszyni. Zemla maje buty tut. Dywisia uwanisze!
Zemli ne buo wydno.
Ja pidibrawsia do pulta uprawlinnia i wymknuw swito w obserwatoriji. Widtak ja
ponyzyw zbilszennia teeskopa. Zobraennia stysnuosia, zate na ekrani zjawyysia Jupiter, Saturn, Uran.
Ja znowu powernuw reguiator. Weyki panety piszy za ramku ekranu, a z
temriawy wynyky try switli ciatky: Merkurij, Wenera, Mars.
Zemli nemaje, skazaw fizyk.
Dozwolte, jak ce nemaje? spytaw doktor.
Win obernuwsia do inenera.
Toj niczoho ne widkazaw.
Ja pojasnyw: zbilszennia hranyczne, rozrachunky ne mou buty pomykowymy
baczymo my wsi inszi panety. Doktor raptom rozserdywsia:
Nisenitnycia jaka! Wychody, Zemla znyka?
Jomu nichto ne widpowiw. Win napoehywo powtoryw:
Dawajte rozberemosia!
Posuchajte, skazaw biog. Hoos u nioho buw chrypkyj. Newe ce wijna?
Wijna i o Zemli nemaje. Zowsim nemaje!
Ne pospiszaj, Pawe! obirwaw joho inener, i ja zrozumiw, szczo win ue dumaw pro ce. Na Zemli mynuo maje pjatdesiat rokiw. Chiba mao szczo moe buty!
Naprykad, zminyy orbitu Zemli.
Koy my widlitay, jszo rozzbrojennia, skazaw doktor.
Nu to j szczo? zapereczyw biog. Mih e wynyknuty konflikt.
Doktor znyzaw peczyma:
Ae znyka paneta, zrozumijte sama paneta! Misiacia te nemaje.
Mynuo pjatdesiat rokiw, skazaw biog. Wy czuy. Za cej czas wsiake
mona prydumaty
Mechaniczno, pohano rozumijuczy, szczo roblu, ja powernuwsia do swoho krisa,
prystebnuw remeni. Due bolio zabyte pecze. Ja raptom perestaw czuty rozmowu. Nasunuasia temriawa slipucza, nemow pry nesterpnomu perewantaenni. Ce trywao
neskinczenno dowho. Widtak do mene znowu powernuasia zdatnis dumaty. Ja ozyrnuwsia: wsi sydiy w krisach, chocza wahy jak i ranisze ne buo. Na ekrani nawkoo Soncia swityysia try zootysti ciatky. ysze try!
Prosto nezbahnenno, howoryw fizyk. Wsia Gaaktyka na misci I Sonce i
panety A Zemli nemaje!
Tak, we neskinczennyj Wseswit buw na misci. Znyka ysze nikczemna poroszynka
Zemla.
Treba daty znaty pro ce
Zdajesia, ce skazaw doktor.
Komu?
Nichto ne widpowiw. Sprawdi, komu my mohy powidomyty pro te, szczo znyka
Zemla? De u bezmenij pusteli czornoho kosmosu etiy inszi korabli. De bila czuych i
daekych zirok buy maeki doslidnyki stanciji. Ae jakszczo nas bude ne pja, a pjatsot

czy tysiacza, szczo zminysia?


Ade Zemli nemaje!
Ne wiriu, tycho mowyw inener. Treba jty tudy. Jakomoha szwydsze. My
ne moemo powernutysia do Fomalhauta!
My pocznemo spoczatku, chrypko skazaw biog. Zemla z jiji nerozwjaznymy
superecznostiamy Odne hromadyosia na insze, z pokolinnia w pokolinnia wse stawao
zaputaniszym, skadniszym Tam ne mona buo znajty wychid A w kosmosi teper
cwit ludstwa. My pocznemo nanowo, nas bude bahato
Doktor bezuspiszno namahawsia joho zaspokojity.
Czomu wy bojitesia dumaty czesno i priamo? hariaczkowo kazaw biog.
Trapyosia nemynucze. Ludstwo prodowuwatyme yty. Ae bez Zemli. Wono zwilnysia
wid cioho kubka nerozwjaznych superecznostej.
Jedyna swoboda, jaku ja ne wyznaju, skazaw inener, ce swoboda wid
bakiwszczyny. My pidemo do Zemli. Ja ne wiriu Ludy ne mohy dopustyty
Ja podumaw: tak, ne dopustyy b, jakby pohlanuy na Zemlu zwidsy. Chaj zirky switia u tysiaczi raziw jaskrawisze wid Zemli, chaj cych zirok nezmirno bahato, wse odno
bez Zemli Wseswit poronij!
Tak, my pidemo do Zemli, skazaw ja, ade wsi tak dumaju
My podywyysia na bioga, i win widkazaw tak.
Ja chotiw zoseredytysia (meni zdawaosia, treba szczo prydumaty) i ne mih. Widtak wypywa dumka, szczo zahuszya wse reszta: ludy kym by wony ne buy i de b
wony ne znachodyysia switia widbytym switom Zemli. Za konoju ludynoju stoji
ludstwo. Za robotamy, nawi najrozumniszymy, nemaje maszynstwa. Jmowirno, w
ciomu i polahaje hoowna widminnis.
Mowczannia trywao due dowho. Ja widczuwaw, szczo spywo bahato czasu, ae
skilky, ne znaw, ne dumaw pro ce. Razom iz Zemeju znyk i czas.
Widtak zwidky zdaeku doynuw newpewnenyj hoos fizyka:
Posuchajte, posuchajte nareszti! Ja pytaju: czy mona na ciomu ekrani otrymaty zobraennia w ultrafietowych promeniach? Rozumijete, u mene zjawyasia ideja.
Zemna atmosfera pohynaje ne wse swito, szczo padaje na neji. Czastyna swita rozsijujesia, wtraczajesia. I jakszczo nawczasia ne wtraczaty nu, skaimo, jako pohynaty
u werchnich szarach atmosfery, a potim wykorystowuwaty Rozumijete, ade my moemo czerez ce prosto ne pobaczyty Zemlu!
Inener wyperedyw mene. Widsztowchnuwszy wid krisa, win pidetiw do pulta
uprawlinnia.
Zobraennia na ekrani rozpywosia. Koszate Sonce zbilszyosia. Wenera staa jaskrawisza, Mars i Merkurij pomianiy.
Ni, hucho promowyw biog. Zihnuwszy, win stojaw bila samoho ekranu.
Ne baczu.
I todi maje odnoczasno wsi my podumay pro infrazobraennia. Jakszczo nawczyysia owyty use wydyme i ultrafietowe swito, szczo padaje na Zemlu, to infraczerwoni,
tepowi, promeni powynni jak i ranisze wyprominiuwatysia w prostir: inaksze poruszysia
tepowyj baans panety.
Inener zminyw naasztuwannia ekranu, i my pobaczyy Zemlu! Wona bua tam, de
my jiji szukay, due jaskrawa, nabahato jaskrawisza wid Marsa ta Wenery. Poriad z neju
maje tak samo jaskrawo wybyskuwaw Misia.

Nareszti! proszepotiw biog.


Ja sprobuwaw pidrachuwaty, skilky energiji otrymay ludy, ae widrazu obyszyw
pidrachunky. Zaraz ce ne mao znaczennia.
Na switnomu cyferbati chronografa ja baczyw: mynuo dewja chwyyn usioho
dewja chwyyn! widtodi, jak znyka waha i awtomaty uwimknuy teeskop.
My mowczky dywyysia na Zemlu.
Korabli, szczo powertatymusia na Zemlu, zawdy baczytymu szczo nespodiwane.
Ce normalno: ludy prydumaju szcze bahato nowoho. Ae na korablach maju buty twerdo
upewneni, szczo Zemla bude wiczno. Inaksze ne mona jty do zirok.
Tak hadajemo my, szczo proyy bez Zemli dewja chwyyn.
HENYK Witalij, perekad z rosijkoji, 2009.

Staryj siryj osyk Ia-Ia stojaw odynoko w zaroslim czortopoochom kutku Lisu, szyroko rozstawywszy peredni nohy, schyywszy
hoowu nabik, i mirkuwaw pro Serjozni Reczi.
A. Min Winni-Puch

Te, pro szczo ja choczu rozpowisty, poczaosia z neweyczkoji statti, napysanoji dla
Inenernoho urnau.
Ja czymao pomuczywsia z cijeju statteju, nadto we newyhrasznoju bua tema. Nu
szczo mona skazaty na trioch storinkach! pro mynue, suczasne i majbutnie maszyn?..
Tyniw zo dwa ja zowsim ne znaw, jak pidijty do statti, a potim widnajszow cikawyj
zasib: pererachuwaw potunis usich maszyn na ludki syy, na prysuhowujuczych nam
umownych rabiw. Kiowat zaminiaje desiatok duych rabiw, wzahali prosta aryfmetyka.
Ja wziaw aluhidni cyfry kincia wisimnadciatoho stolittia wony nebahato widrizniaysia wid nula i prosteyw jichniu dolu: nesterpno powilne, maje newidczutne
zrostannia protiahom stolittia, potim pidnesennia, szczo stawao dedali strimkiszym i
strimkiszym, maje wertykalnyj zlit pisla druhoji switowoji wijny (desiatky j sotni umownych rabiw na ludynu) i nareszti teperisznij rik, koy konyj z nas staw bahatszyj wid
rymkoho senatora.
Rozdumy rabowasnyka (tak ja nazwaw stattiu) buo widisano, ae mene ne poyszao jake newyrazne nezadowoennia. Wono ne prochodyo, i, rozizywszy, ja perehlanuw zanowo wsi cyfry.
Nema poczuttia, hostriszoho, ni te, jake widczuwajesz, nabyajuczy do widkryttia.
Cikom moywo, szczo ce peredao nam wid due daekych predkiw, jaki wmiy w chaosi
perwisnoho lisu widczuty dywowyne i byskawyczno nastrojity konyj nerw, konu klitynku szcze ne zmicnioho mozku w takt joho edwe widczutnych krokiw.
Teper ja mou pojasnyty wse w kilkoch sowach, nacze j ne buo trywaych poszukiw,
jaki czasom zdawaysia beznadijnymy.
yttia maszyny, konoji maszyny staje nadto korotkym: w seredniomu bila triochczotyrioch rokiw. Maszyna moha b yty raziw u wisim czy desia dowsze, ae nauka widkrywaje nowi, doskonaliszi pryncypy dowodysia zaminiaty wsiu naszu techniku.
Promiky mi widkryttiamy skoroczujusia ote, pryjde czas, koy my powynni
budemo zaminiaty maszyny szczoroku, potim szczohodyny, szczochwyyny! A inaksze
kudy dinesia burchywo zrostajucza awyna widkryttiw!..
Moywo, ja ne znajszow by widpowidi na ce pytannia. Jmowirnisze, ne znajszow by.
Je pytannia, szczo maju jechydnu wastywis postawaty zadowho do toho czasu, koy na
nych mona widpowisty. Ae odnoho razu, hortajuczy Pytannia fiosofiji, ja zwernuw
uwahu na zamitku, husto peresypanu prymitkamy j zastereenniamy redaktoriw. Jszosia pro moywis ue siohodni rozwjazuwaty na anaogowych maszynach zadaczi, podibni
do tijeji, z jakoju ja zitknuwsia.
Perszoji myti mene wrazya nawi ne sama zamitka, a pidpys. Stattiu napysaw Antena: ja ne baczyw joho czotyrnadcia rokiw, z szkilnoho czasu.

***
W naszomu kasi win buw najwyszczyj, ta Antenoju joho prozway ne za rist. Win
zawdy nosyw u kyszeniach kupu radimotochu i konoji wilnoji chwyyny skadaw pryjmaczi. Robyw win ce jako maszynalno. Win mih dywytysia kinokartynu czy jichaty w
tramwaji, a ruky joho w cej czas praciuway sami soboju, szczo znachodyy w kyszeniach,
szczo do czoho pryjednuway, namotuway, prypasowuway i raptom usi ci dribnyczky, szczo pohojduway na riznokolorowych drotach, oyway, poczynay szypity,
swystity, a potim kri sucilnyj szurchit probywawsia hoos dyktora. Antena szczo zaminiaw, prygwynczuwaw; szum tanuw, uszczuchaw, i wynykaa prozoro-czysta muzyka.
Ne pamjataju odnoho wypadku, szczob Anteni ne wystaczyo materiu. Win umiw
wykorystaty bu-jaku ricz. Jako win zibraw pryjmacz z dwoch radiamp, motka drotu,
mojeji wasnoji wicznoji ruczky i staroho weosypednoho nasosa.
Antena pryjichaw z Urau, my todi buy u womomu kasi i spoczatku wse wyproszuway u nioho pryjmaczi. Win widdawaw jich, zowsim ne akujuczy. Wzahali Antena
buw harnyj chope tak wwaay wsi, i ysze win sam, zdajesia, inkoy zasmuczuwawsia czerez te. szczo joho wiczno tiahne lipyty pryjmaczi. Win same tak i kazaw lipyty,
jomu ne mona buo hraty u futbo: w najriszucziszu chwyynu win raptom pidbyraw obrywky jakoho-nebu drotu i zachoduwawsia joho rozhladaty. Nawi u worotach Antenu
nemoywo buo postawyty, bo win zrazu poczynaw perebyraty swij radimotoch, a ce
pohano, koy u worotaria zajniati ruky. My hray na pustyri za budiwnyctwom, i Antena
zawdy wartuwaw portfeli. Win sidaw na trawi, pohladajuczy na hru, i zbyraw czerhowyj
pryjmacz.
Praciuway pryjmaczi kraszcze wid zawodkych, chocz wyhlad u nych buw ne due
harnyj. Antena czomu ne wyznawaw futlariw i skryniok. Pryjmaczi wychodyy u nioho
widkryti. Naczynka wysia na drotach, jak hirlanda jaynkowych ihraszok. Ae jakszczo
Anteni daway futlar, win ne zapereczuwaw i widrazu brawsia za robotu. Spoczatku za
Antenoju chodya cia czerha, a potim my zwyky. I win robyw, szczo chotiw: zbere jaku
chytromudru schemu, rozbere i poczynaje majstruwaty znowu.
Win nawczawsia z namy ysze rik, potim joho simja perejichaa na Ataj. Uwe cej
rik my z Antenoju sydiy na odnij parti, meni podobaosia steyty, jak win praciuje. Same
todi ja serjozno zamysywsia nad swojim majbutnim. Zaraz, do toho u akonicznomu
perekazi, ce zwuczy najiwno: zamysywsia nad swojim majbutnim. Ae tak buo. Ja ne
chotiw widstawaty, na ce buo bezlicz pryczyn, i obraw chimiju, do jakoji Antena buw
zowsim bajduyj. Dla chimiji wymahaa fizyka, dla fizyky matematyka, a w matematyci ja odnoho razu nasztowchnuwsia na matematyczni osnowy sociogiji.

***
Ja widszukaw Antenu bez odnych trudnoszcziw po teefonnij knyzi. Ranisze
meni jako ne spao na dumku, szczo win u Moskwi i wse tak eementarno: wziaty trubku,
podzwonyty, domowyty pro zustricz.

***
My sydymo w kafe-morozywo Arktyka, bila weyczeznoho wikna, za jakym tycho

krulaju fikowi wid rekamnych wohniw apati sniynky. Za maje poronij, u dalniomu kutku oficintky ne pospiszajuczy pju czaj.
Cikawo, wjao kae Antena. Szczodo maszyn due cikawo. Tak, o szczo
Zabuw spytaty: ty ne baczyw Adu Poozowu? Jak wona
Szczo , use pryrodno. Ada musy cikawyty Antenu bilsze, ni moji rozmowy pro
maszyny.
Odnoho razu ja rozbyw swij hodynnyk. Rozbyw kapitalno, w remont joho ne bray.
Wyruczyw Antena: win wtys u hodynnykowyj futlar bezbatarejnyj pryjmacz, nastrojenyj
na Majak. Ja dowiduwawsia pro czas po radi; ce ne due zruczno, zate oryginalno.
O todi ja prypustywsia pomyky. Ja pokazaw cej hodynnyk Adi. Wona zajmaa fechtuwanniam, due pyszaasia cym, kazaa, szczo fechtuwannia wyroblaje charakter. Bezumowno, wyroblaje. Nawi zanadto. Wona zniaa swij hodynnyk i stuknua nym ob pidwikonnia efektno i toczno. Ne pamjataju, jakoji marky buw hodynnyk. Maekyj, owalnyj.
Zdajesia, Krapynka. Mona ne pospiszaty, weykoduszno promowya Ada, kilka
dniw ja obijdu bez hodynnyka, ae meni chotiosia b maty pryjmacz z dwoma dipazonamy.
Zymowych kaniku w Anteny cioho razu ne buo. Nawi Nowoho roku win ne zustriczaw. Koy win zjawywsia pisla kaniku, Ada skazaa, szczo wyhlad u nioho dykuwatyj i
zakopotanyj. Ae Krapynku Antena prynis u pownomu poriadku. Z dwoma dipazonamy. Hodynnyk tako iszow.
My z neju ystuway, rozpowidaje Antena. Maje piwroku. Wona pysaa,
szczo chocze staty pryborkuwaczkoju. A szczo! Za idejeju, pidijszo b
Wzahali Ada cikom moha b staty pryborkuwaczkoju. Ae woa staa stiuardesoju.
Dalni liniji: Moskwa-Deli, Moskwa-Rym, Moskwa-Toki Wona zahynua w Himaajach.
Tak, zwyczajno, u neji bua Krapynka perszoho wypusku. Due maekyj hodynnyczok, schoyj na krapynku zastyhoho jantariu.
Antena wody palcem po syniomu pastyku stoa, kreslaczy roztaym morozywom
akuratnu wisimku.
O jak wono stao, kae nareszti Antena, Himaaji Daeko.
Nu, ne nadto we daeko. Za ci roky ja pobuwaw u bahatioch krajinach: szczo w naszi
czasy widsta? Mian, Sofija sociogiczni kongresy. Koombo minarodnyj sympozim. Ottawa konferencija po zastosuwanniu w sociogiji eektronnych obczysluwalnych maszyn. Pary, ondon dyskusijni zustriczi z zachidnymy sociogamy. Turystki pojizdky: Jehypet, Polszcza, Kuba, Boharija. W Minarodnyj sociogicznyj rik
praciuwaw u Zachidnomu Sybiru i w Mongoliji.
Antena pryhoomszenyj. Win zapytuje pro jehypetki piramidy, i ja rozpowidaju,
chocz dumky moji wperto powertajusia do Ady. Czomu? Ce bezhuzdo, bolisno. Na ci
dumky nakadeno tabu. Zaraz ja jich pozbudusia. Tak o, piramidy. Zdala widczuwajesz
sebe oszukanym: czekaw czoho bilszoho. Ae w miru toho, jak pidjidajesz bycze, piramidy rostu, pidijmajusia whoru, whoru, do samoho neba ce sprawlaje jake hnitiucze wraennia.
Antena uwano suchaje, potim kae:
A wse-taky dywno, szczo ty kynuw chimiju i zajniawsia sociogijeju.
Nema niczoho dywnoho. U ciomu switi wzahali use zakonomirno. Moja babusia z
materynkoho boku bua czystokrownoju cyhankoju. U mene taka spadkowis: prahnennia peredbaczaty majbutnie. Tak szczo sociogijeju ja zajniawsia zowsim ne wypadkowo.

Antena nedowirywo usmichajesia. Harazd, ja mou pojasnyty ce po-inszomu:


Jakby isnuwaw dwowymirnyj swit, tamtesznim ytelam, napewne, due chotiosia b chocz odnym okom zahlanuty w tretij wymir. Szczo tam? Jak tam?.. U naszomu
trywymirnomu switi prostorisze. Jak widznaczyw poet, je rozhulaty de na woli. Ae
podybujusia ludy, jakym obowjazkowo neobchidno wysunuty nis u majbutnie. Wziaty j
wysunuty. Szczo tam? Jak tam?..
Antena ochocze pohodujesia:
Ce prawylno. Due choczesia zahlanuty w majbutnie
My we dwi hodyny sydymo w ciomu choodylnyku (tut prynajmni tycho), i ja nijak
ne mou pryzwyczajity do toho, szczo Antena ne zrobyw karjery. (Ja maju na uwazi naukowu karjeru i wkadaju w ce sowo choroszyj, czesnyj zmist). Antena buw najtaanowytiszyj u naszomu kasi. Buwaje, szczo ludyna zmaku staje wydatnym muzykantom; Antena maw takyj e jaskrawo wyjawenyj eektronnyj taant. I o zaraz, z perszych chwyyn zustriczi, ja widczuw, szczo dywowynyj taant Anteny ne znyk. Ae Antena praciuje
riadowym inenerom na zawodi ihraszok. Ce buo b normalno, tysiaczu raziw normalno,
jakby ne taant, cikom wyniatkowyj taant Anteny
Zowni Antena mao zminywsia Dowhoteesyj, chudorlawyj, po-chopjaczomu
nezhrabnyj i soromywyj.
Win howory pro teebaczennia. Dejaki fakty ja we znaju. Ae u wykadi Anteny
wony zwucza inaksze. Win stawysia do pryjmacziw, jak do ywych istot: jomu al jich
wony ywu dedali mensze j mensze.
Czwer stolittia isnuwao czorno-bie teebaczennia, potim zjawyo kolorowe TB
i sotni miljoniw cikom prydatnych pryjmacziw buo wykynuto na zwayszcze. jich zaminyy piwmiljarda kolorowych teewizoriw. Ci masywni dobrotni skryni mohy b praciuwaty pjatnadcia czy dwadcia rokiw. Ae mynuo wsioho czotyry roky, i wony beznadijno
zastariy: poczaa era stereo. Zawody wypustyy we ponad miljard stereo. Siohodni
stereo chapaju usi. A czerez rik czy dwa wony tako pidu na zwayszcze obowjazkowo zjawysia szczo nowe
Spytaty b, chto na koho praciuje? Antenu dywuje cia dumka, win szepocze,
woruszaczy hubamy. Maszyny nadto szwydko stariju, my praciujemo, szczob zbuduwaty nowi, a wony stariju szcze szwydsze I nichto cioho ne pomiczaje, ludstwu poky
szczo wystaczaje inszych turbot.
Wystaczaje. A koy cych turbot brakuwao? Zakonomirnis szcze ne koe oczej, u
ciomu wsia sprawa. Ae koy-nebu wona wypowze, i todi dowedesia wyriszuwaty: bezpererwno zaminiuwaty techniku, zaminiuwaty szczodnia, bezalisno wykydajuczy miljony, miljardy nowych maszyn ysze tomu, szczo wony moralno zastariy, czy prymyrytysia z tym, szczo nauka bude wse dali j dali bihty wid techniky, wyrobnyctwa, yttia? A
nawiszczo todi nauka? Piznannia zarady samoho procesu piznannia?..
Techniku treba perebudowuwaty, bez osobywoji pewnosti kae Antena.
Wona musy buty prystosowana do postijnoji perebudowy. Jak ty hadajesz?
Chotiw by ja znaty, jak perebudowuwaty weetenki domny, marteny, konwertory,
jakszczo, naprykad, widkryto sposib priamoho widnowennia metau z rudy? Potribno
zaminiuwaty wse do ostannioho gwyntyka! Prostisze j wyhidnisze buduwaty zanowo.
Dywno, zauwauje Antena, dywlaczy u wikno.
Za wiknom spaachuju i hasnu owti wohni awtomobilnych far. Krapka, tyre,
krapka.

Dywno. My ne baczyysia stilky rokiw Statejka, jaku ty czytaw, dawno zastaria.


Ade tam buy ysze prypuszczennia! Rozumijesz, rik tomu ja wylipyw prognozujuczu maszynu.

***
Ja dosy dobre ujawlaju trudnoszczi, powjazani z maszynnym prognozuwanniam.
Skay chto inszyj, szczo taka maszyna we isnuje, ja spryjniaw by ce jak art. Ae Anteni
wako ne wiryty.
Ja jdu prosyty czaju: u cij choodylnij firmi czaj poza zakonom. Zdajesia, diwczata
maju Antenu za jakoho wydatnoho sportywnoho dijacza. Wony wmykaju prohrawacz,
a w nas na stoyku zjawlajesia hariaczyj czaj i domasznie peczywo.
Take peczywo ja jiw w Anteny, koy w nioho buw de narodennia. My wsim kasom
podaruway jomu mikroskop. Ne zowsim nowyj (my kupuway joho w komisijnomu), ae
due pokaznyj, z trioma objektywamy na tureli. Antena buw nadzwyczajno zadowoenyj
mikroskopom i we czas namahawsia pojasnyty nam, szczo rozmiry pryjmacziw i kontrolno-wymiriuwalnoji aparatury musia za idejeju nabyatysia do nula. Joho nichto ne
suchaw, my tanciuway.
Naprowesni win poczaw zbyraty nadzwyczajno maeki pryjmaczi, my jich nazyway
mikrobnymy. Pryjmaczi buy ne bilszi wid makowych zerniatok i owyy ysze Moskwu.
Koy jich kay w poroniu sirnykowu korobku i, widkrywszy, nastrojuway jiji na rezonans, zwuk stawaw dosy hucznyj.
Jako Antena prynis sirnykowu korobku, napownenu milimikronnymy pryjmaczamy, i my uchytryy jich rozsypaty. Wsi kynuy rozhladaty, Antenu sztowchnuy. Koy
korobka upaa, witer pidchopyw pryjmaczi, wony widrazu poetiy. Nemow chto
dmuchnuw na kulbabu. My poczay zaczyniaty wikna. Perszoji myti my nawi ne zmirkuway, szczo pryjmaczi praciuju i zwuk staje czomu huczniszyj Skanda buw weyczeznyj.
Prognozuwannia praktyczno, jak prawyo, rozrachowuju na szczasywu
krywu. Antena kresy na stoli liniju, jaka pidijmajesia whoru. Zwyczajno, ludy,
kotri zajmajusia prognozuwanniam, znaju, szczo musia buty strybky. Ae peredbaczyty
jich (terminy, weyczynu i take insze) ne mou. Tomu praktyczno prognozuwannia prowadysia u wyhladi szczasywych bezpererwnych krywych. A rozwytok u szyrokomu
znaczenni jde inaksze: krywa, rozryw, strimkisza dilanka, jaka widpowidaje pojawi
czoho pryncypowo nowoho, potim znowu rozryw, i znowu krywa jde szcze strimkisze.
Skadannia daekych prognoziw due wake. Bez maszyny ne obijdeszsia. Ludyni dowodysia maty sprawu z weetenkym obsiahom informaciji, doaty bezlicz zwycznych ujawe. Pamjatajesz, jak Edhar Po zmalowuwaw majbutnie powitropawannia? Weyczezna
powitriana kula na dwi tysiaczi pasayriw Due charakterna pomyka. My mymowoli
czasto prognozujemo kilkisno: zbilszujemo te, szczo we je. A treba peredbaczyty nowu
jakis. Treba znaty, koy wona zjawysia i szczo das. Zhoda?
Ja widpowidaju, szczo tak, zhoda, i zapytuju, czomu win praciuje na zawodi ihraszok.
Wykadaj, szczo trapyo?
Niczoho. Niczoho osobywoho. Wczywsia w aspiranturi. Potim zayszyw. A na zawodi Szczo , na zawodi dobre. Robota cikawa. I potim motochu tam sya-syenna,

win powawiszaw, mou braty wse, szczo treba.


Jasno. Cej dobriaha oderaw zwayszcze i szczasywyj. Ja wimu Antenu w swoju
aboratoriju. Nu zwyczajno! Jak ja pro ce widrazu ne podumaw?
Ote, ty praciujesz doma?
Tak nawi zrucznisze. Nichto ne zawaaje
Win bahatosliwno zmalowuje perewahu roboty w domasznich umowach. Ne znaju,
na koho ja bilsze serdytyj na Antenu czy na tych newidomych meni ludej, jaki zobowjazani buy rozhedity joho taant.
Zbyrannia prognozujuczoji maszyny doma. Dwadciate stolittia. Dykun!
Ade wona ne due skadna. O rozrobyty agorytm buo dijsno wako, a maszyna Za idejeju persza maszyna zawdy prosta. Uskadnennia poczynajusia potim.
Znajesz, perszyj raditeeskop u Harwardi zmajstruwaw teslar z doszok, i kosztuwao ce
wsioho-na-wsioho czotyrysta doariw. A perszi obczysluwalni maszyny buo zrobeno z
dytiaczoho Konstruktora Wzahali ce ne maje znaczennia. My jako putano rozmowlajemo, ade ja szcze ne skazaw osnownoho. Rozumijesz, jaka pryhoda: ja rozwjazaw na
maszyni inszu zadaczu, zowsim inszu. Ae widpowi, zdajesia, pidijde i dla twojeji probemy.
Jaku zadaczu ty rozwjazuwaw?
Baczysz, maszyna w mene neweyka. Ja wtys jiji w odnu kimnatu Z samoho
poczatku doweo lipyty maszynu stosowno do pytannia, jake mene cikawyo Eementy
pamjati due mistki, na bibokach, kraszczi z isnujuczych, z hotowoju informacijeju. I
wse odno na szistnadciaty kwadratnych metrach bahato ne rozmistysz Zwidsy wuka specilizacija: maszynu rozrachowano ysze na odne pytannia. Wlitku ja poczaw jiji rozbyraty
Stij. Jake pytannia ty postawyw maszyni?
Baczysz, Antena mnesia, zazyraje meni u wiczi, ja dowho wybyraw, ty ne
wwaaj, szczo ce fantazuwannia, ja szukaw wuzowu probemu.
A konkretno?
Probema powernennia. Poloty do zirok. Nu, ty musysz znaty. Kasyczna probema powernennia: na korabli zbiho pja czy desia rokiw, a na Zemli sto abo dwisti.
Powernuwszy, ludy potraplaju w inszyj swit. jim wako, moe, nawi nemoywo yty w
ciomu switi. I potim wony prybuy z widkryttiamy, jaki na Zemli we dawno zdijsnyy bez
nych. Poloty wtraczaju sens.
Kasyczna probema powernennia. Prypustymo. Ae czomu neju treba zajmaty
odyncem?
A szczo tut robyty koektywu? Nu szczo robyw by instytut?
Wasztowuju e na ciu temu konferenciji
Ni, ty sputaw: buy konferenciji z mizorianoho zwjazku. A pereloty na mizoriani dystanciji wwaajusia nezdijsnennymy. Praktyczno nezdijsnennymy. Pro szczo my
howorymo! Nema odnoho instytutu, odnoji aboratoriji, odnoji grupy, jaki specilno
zajmaysia b cijeju probemoju. Ta j jak zajmatysia? Spoczatku potribno znajty jaki
oporni ideji. Znajty, rozwynuty, dowesty, szczo ce ne marennia
Ty moesz praciuwaty nad inszoju probemoju, a u wilnyj czas
Ni! Antena zapereczywo zmachuje rukamy. Ne mona widchyytysia, treba
dumaty na pownu potunis.

***
W awtobusi, na spitniomu wikonnomu skli, Antena kresy schemu, pojasniujuczy
budowu swojeji maszyny. Za wiknom myhotia pryhaszeni snihom niczni wohni, i wid
cych wohniw, wid jichnioho ruchu schema zdajesia objemnoju, dijuczoju, ywoju.
Teper ja ne maju sumniwu w maszyni. Nezrozumio insze: jakszczo maszynu buo
zibrano, jakszczo wona praciuwaa, czomu pro ce ni hu-hu?
A jak e? dywujesia Antena. Za idejeju i musy buty tycho. Nu, ujawy sobi
poczatok stolittia. Awicija roby perszi kroky. Nezhrabni litaky nareszti pidijmajusia w
powitria Ujawlajesz, na zahalne zachopennia wony zlitaju na sto czy nawi na dwisti
metriw. I o zjawlajesia diako, schoyj na mene, i poczynaje zapewniaty, szczo czerez
sorok czy pjatdesiat rokiw gwyntomotorni litaky zastariju, nastane era reaktywnoji
awiciji. Koho zacikawyo b take powidomennia?..
Win nespodiwano zamowkaje, potim pytaje, dywlaczy ubik:
Ada litaa na reaktywnych?
Wzahali, tak, na reaktywnych. Ae tam, u Himaajach, rozbywsia wertolit. Oswojuway nowu liniju.
Cej awtobus edwe powije. O win haky zastariw ne ysze moralno.
A czomu ty wyriszyw buduwaty prognozujuczu maszynu?
Prosto odnoho razu ja zmirkuwaw: cikawo, jakym bude dwadcia persze stolittia?
Ade ce cikawo; ty sam kazaw, szczo inkoy choczesia wysunuty nis u czetwertyj wymir.
O wono szczo. Odnoho czudowoho dnia Antena, zawdy zajniatyj swojeju eektronikoju, ozyrnuwsia i zdywowano zauwayw, szczo nawkoo ciyj swit, jakyj o, weyke
widkryttia! nawi maje swoje mynue i majbutnie Mynue, jasna ricz, pochmure: hromadiany ne wmiy robyty prostych supergeterodynnych pryjmacziw. Zate poperedu weyke majbuttia. Wse bude pidporiadkowano radi: radiastronomija, radichimija, radibiogija, moywo, nawi radimatematyka. I Antena obraw najprostiszyj sposib pobaczyty cej radiswit: pobuduwaw prognozujuczu maszynu.
Ta ni, zowsim ne tak!
Na nas ozyrajusia: nadto we energijno Antena rozmachuje swojimy dowhymy rukamy.
Ni Meni zachotiosia dowidaty, szczo robytymu ludy. O! Tut bezlicz riznych
pyta, ae wsi wony wreszti-reszt zwodiasia do odnoho. Nu, rozumijesz, jak merydiny
peretynajusia na polusi. Sprawa w tomu
Buty czy ne buty. Znaju. Tychisze.
Ty posuchaj. Abo prystupnyj nam swit obmeenyj soniacznoju systemoju, i yszajesia tilky obadnuwaty cej swit, abo moywi poloty do zirok, i todi bezmenyj prostir
widkrytyj dla dijalnosti ludyny.
Mjako kauczy, pytannia ne nadto aktualne. Tak by mowyty, ne pekucze.
Czomu? Wsia istorija ludstwa ce proces rozszyrennia kordoniw naszoho switu.
Nawczyy buduwaty korabli zawojuway okean. Wynajszy litaky zawojuway powitria. Stworyy rakety poczao zawojuwannia soniacznoji systemy A szczo dali?
Ade ce potribno znaty
Szczo , po suti, Antena maje raciju: nasz swit moe isnuwaty ysze w rozwytku.
Jakszczo win zamknesia w jakycho kordonach, postane zahroza wyrodennia. Z czasiw

Wesa na ciu temu napysano syu-syennu romaniw. Ae nam szcze, oj, jak daeko do kordoniw soniacznoji systemy! Pered namy tysiaczi inszych probem, pekuczych, newidkadnych.
A wtim, chtozna. Merydiny na ekwatori paraelni odyn do odnoho: wony, napewne,
j hadky ne maju pro isnuwannia polusa i dumaju, szczo peretnusia de u neskinczennosti. Due moywo, szczo probema powernennia stane aktualnoju znaczno ranisze, ni
nam zdajesia.
Z czoho, wasne, ja wziaw, szczo Antena newdacha? Win znajszow probemu, widpowidnu do swoho taantu, o u czomu sprawa.
Doweo kynuty aspiranturu, rozpowidaje Antena. Mij szef zajawyw, szczo
dwadcia persze stolittia, zoreloty toszczo ce dytiaczi ihraszky, a tema musy buty realna. Harazd, ja podaw zajawu: Proszu widpustyty na zawod ihraszok. A potim wyriszyw, szczo j sprawdi warto pity na takyj zawod.
I todi, kau ja bezbarwnym hoosom litopyscia, todi rozpoczaa era eektronnoji ihraszky
Ta ni, do czoho tut eektronika! perebywaje Antena. Win harnyj chope, jomu
due choczesia rozwijaty moji pomykowi dumky. Eektronni ihraszky ce nisenitnycia, rozumijesz, nisenitnycia. Pidrobka siohodnisznioji techniky. A harna ihraszka musy buty proobrazom maszyn, jaki zjawlasia czerez sotni rokiw.
Ja znewaywo pyrchaju. Zaraz Antena prosto zhoriaje wid baannia wtowkmaczyty
meni szczo j do czoho.
Ce zakonomirnis! Pryhadaj chocza b turbinku Herona. Ihraszka! A chiba hiroskop ne buw ihraszkoju, dzygoju? Abo perszi roboty, ade ce buy kumedni mechaniczni
ihraszky. Chiba ne tak? Zrozumij ty nareszti: maszyna maje zawdy zjawlajesia spoczatku u wyhladi ihraszky. Ihraszkowi litaky, naprykad, zetiy ranisze, ni sprawni.
Jakszczo ja choczu siohodni zajmatysia maszynamy dwadcia perszoho stolittia, meni
treba stworiuwaty ihraszky.
Boju, ce budu skadni ihraszky.
Ni, za idejeju, harna ihraszka zawdy prosta. Tomu wona dowho ywe. Skaimo,
kaejdoskop ade jak prosto
Awtobus zupyniajesia, my pospiszajemo do wychodu.

***
My jdemo po mokrij wid taoho snihu brukiwci, i Antena, dosadywo widmachujuczy od sniynok, szczo bju w obyczczia, howory pro ihraszky. De udayni hraje muzyka. Rytmiczno krulaju sniynky, krulaju, etia, znykaju u temriawi. O tak pid
muzyku etiy milimikronni pryjmaczi, koy Antenu sztowchnuy i korobka wpaa.
Ce buo na weykij pererwi, wsi kynuy zaczyniaty wikna, a Antena piszow do doszky i poczaw pysaty formuy. Potim win zajawyw, szczo nam kajuk, oskilky prymiszczennia nastrojene na rezonans. Win nawi pojasnyw chid riszennia, szczob my ne may
sumniwu. Nichto j ne sumniwawsia. Czudowo czuty buo opernu muzyku: Rymkyj-Korsakow, Skazannia pro newydymyj hrad Kite i diwu Fewroniju. Ja chotiw pobihty dodomu po pyosos, ta buo we pizno, pererwa skinczya. Geografu (win wydilawsia czymaoju dowirywistiu) my zajawyy, szczo ce hucznomowe u budynku nawproty. Piwuroku my protrymay. Widbuwajesia szczo dywne, skazaw wreszti-reszt geograf.

Muzyka yne u mene z liwoho rukawa. Jakszczo rukaw pidnesty do wucha, muzyka
pomitno posylujesia Fechtuwannia rozwywaje fenomenalnu wytrymku. Ada cikom
spokijno widpowia, szczo treba dmuchnuty na rukaw, i zwuk znykne. Zwuk niby widety, skazaa wona. Ae geograf ue serjozno pohladaw na Antenu, i dali wse piszo jak slid:
Antena wstaw i, wynuwato morhajuczy czesnymy synimy oczyma, ziznawsia.
Ja ce Skazannia dobre zapamjataw. Tam je take misce, chor druyny Wsewooda
Pidniaasia opiwnoczi, ce taky mohutnio zrezonuwao.
Wlitku, we pisla toho, jak Antena pojichaw, ja kilka raziw zachodyw u szkou. W
naszomu kasi zrobyy remont. Pofarbuway, pobiyy. Ae koy na wuyci ne due hominywo i w korydori nichto ne rozmowlaje, czuty, jak praciuju rozsypani nawesni pryjmaczi. Pewno, de wony szcze zayszyy! Zwuk buw due tychyj i tomu tajemnyczyj: poszepky rozmowlaa inka ta benteno hraa daeka muzyka.

***
Prognozujucza maszyna maje cikom prystojnyj wyhlad. Hadeka zeena panel iz
sko-pastyka pidnosysia wid pidohy do steli, yszajuczy wukyj prochid do wikna. Naczynka maszyny znachodysia tam, za panellu, a na samij paneli tilky szczyt z dwoma
desiatkamy zwyczajnych kontrolnych pryboriw i standartnym akustycznym bokom wid
eektronnoho analizatora Briank.
Wlitku ja deszczo rozibraw, kae Antena, zaraz wona ne praciuje, ae riszennia zapysano na magnitofoni, my prokrutymo.
Riszennia Posuchaj, wono bez usich tych umownych nultransportuwa, sprawnie riszennia?
Tak, wona wydaa czudowu ideju, cikom nespodiwanu. Zwyczajno, ce ysze ideja,
ae
A czomu neobchidno buo rozbyraty?
Nu Wona prognozuwaa ysze kincewyj rezultat.
Ach, jaka nedobra maszyna! Wona prognozuwaa ysze kincewyj rezultat. Wse-taky
Antena warwar.
Wona kazaa szczo i ne kazaa jak, staranno wtowkmaczuje Antena.
Widpowi dano u zahalnij formi. Do toho energija Wona braa syu-syennu energiji,
u mene jsza na ce poowyna zarpaty.
W maszyni maje sorok kubometriw. Antena mih umistyty tudy straszenno bahato.
Wwaaju, szczo taku maszynu wdassia pobuduwaty rokiw czerez pjatdesiat, ne ranisze.
Meni spywaju u pamjati sowa Konan-Dojla: Mi inszym, nichto ne rozumije sprawnioho znaczennia toho czasu, w jakomu win ywe. Starowynni majstry maluway charczewni i swiatych Sebasjaniw, koy Koumb u nych na oczach widkryw Nowyj Swit.
A czomu b tobi ne perejty w moju aboratoriju?
Antena ne luby, ne wmije widmowlaty, i zaraz jomu ne tak ehko skazaty ni.
Ty ne obraajsia U tebe meni doweo by zajmatysia takymy maszynamy Ni,
ty, bu aska, prawylno mene zrozumij i ne obraajsia. Maszyna projdenyj etap. Wona
daa ideju, i teper ja jdu dali. Po suti, maszynu mona zowsim rozibraty, wona we ne
potribna. Ja choczu zajmatysia ysze probemoju powernennia
Znajesz, koho ja nedawno baczyw u kinochronici? pytaje Antena. Mabu, jomu
zdajesia, szczo win tonko perewody rozmowu na inszu temu. Archypowycza. O. Win

weykymy sprawamy zaprawlaje Tiamuszczyj chope, czy ne tak?


Win weykyj artyst, nasz Archypowycz. Wse yttia win hraje rol weykoho organizatora. Boe, jaki nadychajuczi promowy win wyhooszuwaw na szkilnych nedilnykach.
Chodimo, Antena tiahne mene za rukaw. Ja nawczu tebe waryty kawu.
Znajesz, ja zrobyw u cij hauzi nadzwyczajne widkryttia: kawu treba waryty strumamy
wysokoji czastoty
Teper ja znaju, jakyj wyhlad maje yto ludyny, zajniatoji kasycznoju probemoju
powernennia. Odnu kimnatu widdano prognozujuczij maszyni, druhu peretworeno na
szczo serednie mi majsterneju i aboratorijeju.
Antena meszkaje u kuchni. Wasne, niczoho kuchonnoho tut nema. Kuchniu obadnano w maeku kimnatu: tachta, kriso, neweyczkyj stoyk. Na stinach szis weyczeznych kolorowych fotokartok: switanok, chmary, weseka, znowu chmary
Chmary czudowi. Ae yttia w Anteny neehke, ce z usioho wydno. Zaroblaje win u
pja raziw mensze, ni mih by, i praciuje wdwiczi bilsze, ni musiw by. Ta sprawa nawi
ne w ciomu. Najwacze w stanowyszczi Anteny zberehty wiru w neobchidnis swojeji roboty. Buo b strasznoju tragedijeju popraciuwaty o tak rokiw z trydcia, a potim pobaczyty, szczo wse ce marewo.
Ja nasyu ujawlaju sobi takyj sposib yttia. O Antena powertajesia z zawodu i beresia za kasycznu probemu powernennia. Probemu, jaku wwaaju nezdijsnennoju.
De u de, rik u rik poza switom nauky. Nichto ne wnykaje w joho robotu. Nichto ne
moe skazaty, prawylni joho ideji czy ni. Ni z kym pospereczaty i obminiatysia dumkamy,
bo fachiwci z mizorianych perelotiw zjawlasia ysze w nastupnomu stolitti.
Nawriad czy ja zmih by tak praciuwaty.
A znimky na stinach harni. Wony jak wikna, widkryti w zapamoroczywo hyboke
nebo.
Ja zaraz praciuju nad nebom, kae Antena. Rozumijesz, za idejeju ce bude
ciyj nabir ihraszok Nu, szczob mona buo zrobyty nebo ne hirszym wid sprawnioho.
I o chmary poky szczo ne wdajusia. Optykoju ja zajniawsia zowsim nedawno, tam chytromudra mechanika. Chmary wychodia jak wata siri, nudni
Ote, chmary poky szczo ne wdajusia. A szczo wdajesia?
Szczo wdajesia? perepytuje win i widrazu zabuwaje pro wysokoczastotnu
kawu. Zaraz pobaczysz. Ja pokau tobi weseku, ce cikawo
Toho dnia, koy my z Adoju piszy w Chudonij, a potim pereczikuway w metro
doszcz i ja pociuwaw Adu, bua weseka. Jedyna weseka, jaku ja zapamjataw na wse
yttia. Inszi weseky pryhadujusia jako wzahali, wony schoi odna na odnu, a ta zowsim
osobywa. Newe ja rozpowidaw Anteni?.. Ni, zwyczajnyj zbih. Ce buo we w dewjatomu
kasi, koy Antena pojichaw. Nu tak, maje czerez rik pisla joho widjizdu.
Antena stawy ampu w kutok na pidohu. Potim widchody na seredynu kimnaty,
distaje z kyszeni sriblastyj cylindryk, rizko nym zmachuje, nemow struszuje termometr.
Spaachuje jaskrawo-czerwona duha, schoa na szczilnu prozoru striczku. Duha
szwydko nabyraje hybyny, staje ehkoju. Wnutrisznij kraj jiji zeenije, rozpywajesia, i
maje odnoczasno prostupaje tretij kolir fikowyj.
Ce czakunstwo, nemoywe czakunstwo.
Peredi mnoju paachkoty prekrasna bahatokolorowa weseka.
Wsi predmety w kimnati wtraczaju obrysy, kudy widstupaju. Wony znykaju, jich

prosto ne isnuje. Realna ysze cia weseka wohka, pronyzywo czysta, wykuwana z najehszych farb.
Wona o-o szczezne. Wona tremty wid najmenszoho podychu. Myhotia i dychaju
nini farby. W nych hurkit daekoji hrozy, trywoni spaachy byskawy nad obrijem, widbysky soncia w piniawych doszczowych kaluach.
Ja prostiahaju ruku. Ne treba! wyhukuje Antena. Na my weseka spaachuje
slipuczym midno-owtym wohnem i zrazu znykaje.
Jiji ne mona czipaty, wynuwato zauwauje Antena. Jakszczo ne czipaty,
wona trymajesia dowho, chwyyn pjatnadcia-dwadcia. Buo szcze polarne siajwo, ae
joho zabraw susidkyj chopczyna

***
Kimnata, w jakij my warymo kawu, dosy-taky zacharaszczena. Knykowi poyci
wzdow dwoch stin (na poyciach uperemi knyhy j ihraszky). Czymaa eektronno-obczysluwalna skrynia; na nij spy obidranyj plamystyj kit. Werstat, zawaenyj instrumentamy. Sti z jakoju napiwzibranoju eektronnoju tumboju.
Ja perehladaju knyky. Chaos. ysze na odnij poyci poriadok: tut knyky, szczo stosujusia probemy powernennia. Ja beru nawmannia tomyk w akuratnij muarowij paliturci i widkrywaju na tij storinci, de ey zakadka.
Wsi ci projekty podoroi po Wseswitu za wyniatkom polotiw wseredyni soniacznoji systemy warto wykynuty w koszyk na smittia.
Oho, jak energijno! Radiastronomija i zwjazok czerez kosmicznyj prostir Parsea. Harazd, wimemo szczo insze.
Nemoywo obmynuty ci trudnoszczi, i nema nijakoji nadiji podoaty jich
Ce monografija Chornera pro mizoriani pereloty. A szcze? Fantastycznyj roman.
Pry weetenkomu rozrywi u czasi wtraczajesia sam sens polotiw: astronawt i paneta poczynaju yty widirwanym, marnym odne dla odnoho yttiam.
Pidbadioriujucze czytannia. Nawiszczo ty ce koekcinujesz?
A jak e? dywujesia Antena. Potribno znaty, jak mirkuju inszi
Mirkuju! Mene w takych romanach dratuje, szczo tam jakraz ne mirkuju. Awtor
dowho zapewniaje, szczo o akademik A. nadgenijalnyj, a profesor B. nadmudryj, potim
woy poczynaju rozmowlaty i szczo ce za najiwne bazikannia!
Tut je swoji trudnoszczi, kae Antena. Suczasnyk Edhara Po mih powiryty
u powitrianu kulu na dwi tysiaczi osib i ne powiryw by w litak. Baczysz, jaki chytroszczi
Ja maszynalno perebyraju knyhy. Czorna chmara Choja.
Mao cikawoho mona prydumaty, naprykad, pro maszyny. Oczewydno, szczo maszyny i riznomanitni pryady budu z czasom stawaty dedali skadniszi n doskonaliszi.
Niczoho nespodiwanoho tut nema.
Choj wwaaje, szczo ce aksima: niczoho nespodiwanoho u rozwytku maszyn ne
peredbaczajesia.
Ty poszukaj o tam, Antena pokazuje na werchniu poyciu. Pohortaj Sergijkowu knyhu; win za neji doktora distaw. Niczoho ne mona zrozumity atyna i wse
taks insze. Majbutnie swityo chirurgiji. Tam i obydwi twoji knyhy.

***

Antena wczywsia z namy ysze rik, a pamjataje maje wsich; cioho ja ne czekaw.
Ote, Sergijko staw doktorom. Czudowo! Zciytel i zachysnyk brodiaczych sobak naszoho rajonu
Ne tak prosto dobratysia do werchnioji po yci, wona pid samoju steeju. Ja lizu na
pidwikonnia i baczu mikroskop. Wij stoji u samomu kutku, za knyhamy. Dobryj staryj
mikroskop, podarowanyj Anteni czotyrnadcia rokiw tomu.
Todi, koy my rozsypay pryjmaczi i czerez ce zirwaysia uroky, zawucz wyhoosyw
hucznu promowu. W nij zhaduwaysia czetwirky z powedinky i buo namalowano dosy
perekonywu kartynu naszoho pochmuroho majbutnioho. Na zakinczennia zawucz zaboronyw Anteni robyty maeki pryjmaczi. My obadnajemo dla tebe hermetycznyj zakutok u majsterni, poobiciaw zawucz. Tam, bu aska, roby szczo choczesz, a bez specumow dozwolaju zbyraty ysze weyki pryjmaczi. Zawbilszky z knykowu szafu, ne menszi.
Z toho czasu Antena poczaw jako dywno pohladaty na knykowi szafy. Na awtobusy
i troejbusy win tako dywywsia dywno. A odnoho razu ja pomityw, jak win zaczudowano
rozhladaje wysotnyj budynok na poszczi Powstannia.
Jako, koy my powertaysia zi szkoy, Antena promowyw:
Znajesz, mona wylipyty takyj weykyj pryjmacz, szczo win odnoczasno wyjawysia i najmenszym.
Ja wyriszyw, szczo Antena wynajszow naduwnyj pryjmacz. Sprawdi, czomu b pry
pojawi zawucza ne zbilszuwaty rozmiry pryjmacza?
My pryjszy do Anteny dodomu, i tut wyjawyo, szczo sprawa ne w naduwnych pryjmaczach. Antena wyjniaw z kysze swij radimotoch, poporawsia chwyyn dwadcia, potim ohoosyw:
Zaraz ty sydysz wseredyni tryampowoho pryjmacza. Ky knyku, ade ce taka
my
Win buw due zadowoenyj z sebe, a te traplaosia ridko.
O, kwartyra zamis korobky. Obydwi kimnaty, kuchnia i wanna. Ce due prosto.
Buy b ampy i drit, schemu mona zibraty z bu-jakych predmetiw. Baczysz kwitkowi
horszczyky? Wony zamis oporiw
I ja zrozumiw, szczo Antena ne artuje. Pryjmacz nasprawdi weykyj, a miscia ne
zajmaje. Szczoprawda, zwuk buw jakyj skrypuczyj. Antena bihaw po kimnatach, roztiahuwaw drit, wyjmaw produkty z choodylnyka, jakyj tako wchodyw u schemu
My ne stay hotuwaty urokiw, a wyriszyy pobukaty mistom, i Antena wyhaduwaw
usilaki pryjmaczi. Za idejeju, twerdyw win, mona zlipyty pryjmacz z bu-czoho. Spoczatku win prykydaw, czy wdassia prystosuwaty dla pryjmacza szkilne prymiszczennia.
Tut, odnacze, wynyky trudnoszczi z dachom. Antena skazaw, szczo win zrobenyj ne z
toho materiu i wzahali kraszcze wykorystaty bilszi objekty. My piszy do metro pidbyraty prydatnyj mikrorajon. Ae dorohoju Antena zajawyw, szczo niczoho ne wyjde: wid
transportu i wzahali wid linij eektroperedacz bude bezlicz pereszkod. My trochy posydiy
w sadoczku, i Antena, szczob rozwijaty, zrobyw pryjmacz z czotyrioch berizok, dwoch
awok i kwitkowoji kumby.
Ce wse-taky bilsze za knykowu szafu, skazaw win. I wzahali dribnycia,
protrymajesia do perszoho doszczu. Abo do ranku. Rosa wranci bude. Dawaj posuchajemo sportywni wisti.

***
Antena sydy na nyzekij awoczci w kinci korydora pid wiszakoju. W rukach u
nioho szczo na zrazok mikrorojala: czorna poska skryka z maekymy biymy kawiszamy. W protyenomu kinci korydora, pa pidozi, czajne bludce z sirym, jak popi, poroszkom. Z poroszka styrcza try korotki midni drotyky. Na porozi, wyczikuwalno dywlaczy na bludce, stoji chudyj podriapanyj kit.
Dystancijne hoduwannia dykych zwiriw? zapytuju ja.
Tak, zwiriw, maszynalno widpowidaje Antena. Win staranno natyskuje na kawiszi: tak poczatkujuczyj pinist rozihruje hamy.
Siryj poroszok na bludci woruszysia, powze whoru po drotynach, i wony widrazu
staju schoi na wuzuwati koreni Koreni szwydko zrostajusia, stworiujuczy jaku figuru. Szcze my, poroszok zawychriujesia i zastyhaje.
Na bludci stoji wedmedyk.
Ja beru statuetku w ruky, u neji twerda orstka powerchnia. Wseredyni statuetka
poronia, ce widczuwajesia z wahy.
Pokady, szcze ne wse
Ja kadu wedmedyka na bludce. Antena natyskuje na kawiszi i wedmedyk rozsypajesia: znowu menia siroho poroszku i try korotki midni drotyny.
A zaraz bude ose, uroczysto ohooszuje Antena. Tobto ne ose, a takyj neweyczkyj osyk.
Zjawlajesia osyk. Dosy schoyj.
Poky szczo ysze dwi programy, zitchaje Antena. Wzahali ce bude ciyj
nabir: Winni-Puch, Kroyk, Pjataczok, Tyhr toszczo. Poky o wypuskajemo osyka Ia
Mona szcze prymusyty joho chodyty. Szczoprawda, chody win pohano.
Siryj osyk, kumedno pohojdujuczy, powilno jde na nehnuczkych nohach. Do nioho
tycho nabyajesia kit. Odnijeju rukoju ja wstyhaju widsztowchnuty kota, druhoju pidchopluju osyka.
Zdajesia, ja zdohaduju, jak ce zrobeno. Siryj poroszok skorisze wsioho jakyj feromagnitnyj spaw. Magnitne poe prymuszuje czastynky poroszku roztaszowuwaty u pewnomu poriadku, spresowuje jich, utworiujesia micna figurka.
Maje tak, pidtwerduje Antena. Nyni dywno czomu cioho ne prydumay
ranisze Rozumijesz, u perszomu pryjmaczi Popowa buw koherer. Nu, taka sklana
trubka z zaliznymy oszurkamy. Pid dijeju radichwyl oszurky zypay. Wychody, pryncyp buw widomyj szcze w mynuomu stolitti.
Cikawa ihraszka.
Ihraszka? win zdywowano dywysia na mene. Ae ce Ae tak mona
zminiuwaty maszynu.
Tak? Nu, ni
Ja popularno pojasniuju: suczasna maszyna, skaimo, awtomobil, zrobena z bahatioch riznomanitnych materiliw. W tomu czysli nemagnitnych.
Antena widrazu widstupaje:
Ja prosto podumaw Rozumijesz, moe, maszyny tomu j skadni, szczo w nych
bahato riznych materiliw?.. Ae wzahali-to ja ne spereczaju.

Ja uwano rozhladaju osyka. Micno zrobeno! Wako powiryty, szczo win moe chodyty.

Ae ce dumka!
Maszyna, zrobena z siroho poroszku j eektromagnitnoho pola, bude kudy prostisza,
jij, naprykad, ne potribni gwyntowi zjednannia, szarniry, pid dijeju pola meta moe
myttiu zminiuwaty formu Meta, szczo zminiujesia, o u czomu sprawa.
Chudonia rada ne zatwerdya wedmedyka, rozpowidaje Antena. Skazay,
szczo ce formalizm. Czomu, mowlaw, wedmedyk siryj. A szczo ja mih widpowisty? Nadali,
wykorystowujuczy cej pryncyp, mona bude lipyty i burych, i czornych wedmediw, a poky
szczo ysze takych. Ade j weseku zrobeno na ciomu pryncypi
Bezpereczno, ce dumka!
Wynyka b neobchidnis u dosy skadnomu mechanizmi, szczob osyk mih chodyty.
A tut niczoho nema! Magnitne poe znykaje na sotu czastku sekundy, poroszok poczynaje
rozsypaty, ae znowu wynykaje poe, pidchopluje poroszok, i win twerdne we w inszomu
roztaszuwanni czastynok. Jak na dwoch susidnich kinokadrach: osyk zrobyw jaku czastynu kroku
My stworyy hromizdku techniku, nasza cywilizacija obrosa miljonamy wsilakych
pryadiw, maszyn, sporud. Zdawaosia, z maszynamy ne moe buty niczoho nespodiwanoho. Wony stawatymu skadniszi, doskonaliszi i tilky.
Durnycia! My malujemo charczewni i swiatych Sebasjaniw, a chto u cej czas widkrywaje nowyj swit.
Minywyj swit, sprawa ne ysze w maszynach. Uwe swit! U niomu wse bude zdatne
do postijnoji zminy: budynky, mosty, korabli, mista, litaky
Nu, my zmontuway na zawodi prystojnyj pryad. Ne dystancijnyj tam cioho
ne treba. U Dytiaczomu switi, na witryni, tocznisiko takyj osyk O i kawa hotowa.
Ja prynesu magnitofon, posuchajesz widpowi maszyny.

***
My pjemo kawu, zwarenu strumamy wysokoji czastoty. Wona ne kraszcza za zwyczajnu. Ae Antena neju jawno pyszajesia, i ja chwalu: czudowa kawa, zowsim osobywa
kawa, wwaaj, takoji meni szcze ne dowodyo pyty.
Jaka w tebe napruha w merei? zapytuje Antena. Ja obowjazkowo zroblu
tobi taku kawowarku.
Napruha
Do bisa kawowarku! O tut zjawyasia weseka. Wona swityasia zseredyny i bua
zowsim ywa. Nizaszczo ne spytaju, jak ce robysia. Czakunstwo. Sumne czakunstwo.
Cia weseka nahadaa meni tu, dawniu, chocz wony zowsim ne schoi.
Toho dnia my piszy z Adoju w Chudonij na dennyj seans, szczob perewiryty jiji
ideju pro teepatiju. Ideja zdawaasia meni cikom prawdopodibnoju. Doslidy, rozpowidaa
Ada, prowadyy na odnij ludyni, tomu rezultat wyjszow nepewnyj. Potribno wziaty pjatsot czoowik abo tysiaczu, szczob skadanniam pidsyyty sabkyj efekt. Zwyczajno, pid czas
doslidu ludy powynni wodnoczas dumaty pro szczo odne, w Chudoniomu jszow szwedkyj detektywnyj film, ce buo due wdao: zoczyne tak nespodiwano wdyrawsia w kupe
pojizda, strilaw u szpyka i za synchronno i synfazno zawmyraw wid achu. My
sydiy w kutku, na nas ne zwertay uwahy. Ada zatuya wucha rukamy j zapluszczya

oczi. Wona musya teepatyczno wowyty cej kontrolnyj moment. Na ekrani mczaw pojizd,
szpyk chodyw po wahonach, a ja dywywsia na Adu, na jiji obyczczi myhotiy tini
Doslid cioho razu ne wdawsia. Adi nabrydo zatulaty wucha, i wona skazaa, szczo
ne obowjazkowo sydity tak z samoho poczatku, dosy pryhotuwatysia, koy nabyzysia
czas. Kartynu my znay ysze za perekazamy i, zwyczajno, propustyy kontrolnyj moment.
Potim my chowaysia w metro wid doszczu. My jizdyy nawmannia riznymy linijamy
i wse dywyysia na tych, szczo wchodyy, whadujuczy po jichnich obyczcziach, jich odiahu,
czy zakinczywsia doszcz. Buwaju e doszczi, jaki jdu dowho! Ae cej zakinczywsia czerez
hodynu czy piwtory. Wyjszy my na Izmajowkij i widrazu pobaczyy weseku. Wona wysia nad ne prosochym szcze prospektom, schoa na weetenkyj arkowyj mist. Pid mostom bezszumno pywy koony mokrych awtomobiliw. Ada skazaa, szczo weseku ysze
zehka namaluway blidymy akwarelnymy farbamy. Ja pohodywsia, chocz weseka bua
due jasna. Osobywo jiji werchnia czastyna. I ysze bila pidniia, tam, de arka spyraa
na dachy daekych budynkiw, farby dijsno buy mjaki, powyti serpankom

***
Mizoriani pereloty wwaay nezdijsnennymy nasampered z toczky zoru energetyky. Neobchidni miljony tonn anihilacijnoho paywa, szczob rozihnaty do subswitowoji
szwydkosti maeseku kapsuu z odnym-dwoma kosmonawtamy. Dla zberihannia palnoho (treba szcze nawczytysia joho dobuwaty!) wynykne neobchidnis u jakomu specilnomu obadnanni, szczo maje czymau masu, i, ote, potrebuwatyme dodatkowych
wytrat palnoho. A szczob rozihnaty ce dodatkowe palne, znowu-taky potribne nowe
palne
Maszyna ne wyriszuwaa ciu czastynu probemy. Antena wychodyw z toho, szczo
korabel bezpererwno otrymuwatyme energiju z Zemli.
Energetyczna zaborona mizorianych perelotiw wynyka, koy azerna technika
bua szcze w peluszkach. Wtim, ue todi howoryy pro moywis wykorystannia azeriw
dla zwjazku z korablamy. Zrozumio, zowsim ne prosto perejty wid informacijnoho
zwjazku do energetycznoho. Tut je swoji trudnoszczi, ae w pryncypi jich mona podoaty.
U miru rozwytku kwantowoji optyky bude zbilszuwatysia potunis, jaku zdatni peredawaty azery. Do toho dla rozhonu abo halmuwannia korabla samoho ysze korabla,
bez cych weetenkych zapasiw palnoho potribno bude ne tak ue bahato energiji. Ja
obraw cej warint z powahy do zakonu zbereennia energiji, skazaw Antena. Szczo ,
z cym mona pohodyty.
Ae zayszajesia osnowne: kasyczna probema powernennia. Czas pyne po-riznomu na Zemli i na korabli; potribno pryjniaty ce abo wstupyty w supereczku z teorijeju
widnosnosti. Maszyna ne spereczaa. Teper ja rozumiju, szczo wona j ne moha spereczaty, wona ne bua na ce rozrachowana.
O widpowi, ja perepysaw jiji z magnitofonnoji striczky.
Korabel: perebudowa w poloti na pidstawi oderanoji z Zemli informaciji. Meta
powernennia korabla na Zemlu ne zastariym. Ekipa: postijnyj kontakt z Zemeju, zaswojennia z dopomohoju hipnopediji jakomoha szyrszoji informaciji pro yttia na Zemli,
owoodinnia nowymy profesijamy. Specilni peredaczi, szczo hotuju do pryjniattia nowoji
epochy.
Antena pojasnyw ciu ideju takym prykadom.

Prypustymo, try karawey wyruszaju u kruhoswitnie pawannia, jake trywatyme


kilka rokiw. Prypustymo tako, szczo na berezi za cej czas mynu stolittia. Karawey wychodia w okean, i czerez misia czy dwa moriaky odera z houbynoju posztoju kresennia udoskonaenoho parusnoho osnaszczennia. Na chodu rozpoczynajesia wyhotowennia nowych parusiw. Szcze czerez try misiaci houbyna poszta (na kine podoroi jiji zaminy radi) prynosy opys nawigacijnych pryadiw, wynajdenych pisla widpyttia eskadry. Z toczky zoru moriakiw czas na berezi pyne szwydko: wse czastisze j czastisze nadchodia powidomennia pro nowi widkryttia i wynachody. Pryczaywszy do jakoho-nebu
ostrowa, morepawci berusia za pereobadnannia korabliw. I o ue nema karawey: wid
ostrowa widczaluju dwa bryhy. A wilni wid wachty moriaky wywczaju schemy perszych,
szcze nezhrabnych parowych dwyhuniw, i bocmany porpajusia w swojemu hospodarstwi,
mirkujuczy, z czoho mona bude zrobyty hrebni koesa
Szczodo karawe cej ujawnyj eksperyment maje wyhlad deszczo fantastycznyj. Insza
sprawa kosmiczni korabli, szczo pidtrymuju zwjazok z Zemeju, zjednani z neju informacijnym i energetycznym mostamy. Chaj nawi ne poszczasty zdijsnyty pownu perebudowu. Chaj do ridnych berehiw powernesia ne atomochid, a karawea z parowym dwyhunom. Wse odno ludy, szczo zrobyy cej dwyhun, budu byczi do atomnoho wiku, ni
do epochy, w jaku wony poczynay pawannia.
Ja hadaju, koeficijent perebudowy moe buty due wysokyj. Jakby jszosia tilky pro
korabel, koeficijent buw by bykyj do odynyci. Skadnisze z lumy. Ekipa Maheana,
oczewydno, szcze zmih by oswojity parowu techniku, ae jak by ci ludy, kotri szczyro wiryy w dogmaty cerkwy, spryjniay swit bez religiji?..
A zresztoju, suczasna ludyna znaczno kraszcze pidhotowena do moywych zmin.
My zmaku zwykajemo do yttia u minywomu switi. Tym pacze ce powynno buty wastywe zorepawciam dwadcia perszoho stolittia.
I wse-taky ce bude tytaniczna pracia o tak litaty do zirok.
Ja pryhaduju najiwnu fantastyku. Awtomaty wedu korabel Ekipa myrno drimaje w anabiznych wannach; nechaj szwydsze mynaje czas Powilno zbihaju marni
roky Powitriana kula na dwi tysiaczi person!
Wse bude inaksze.
Szczodenna pracia u strimkomu tempi, szczob ne widstaty wid zemnoho czasu,
szczob zaswojity i wykorystaty nowi znannia. O czomu maszyna nahadaa pro hipnopediju: potribnyj maksymum nowych zna za chwyyny. Skorisze wsioho ce bude nawi ne
hipnopedija. Zwisno, ne hipnopedija: tut neobchidni jaki szcze ne widkryti zasoby nawczannia. I ne ysze nawczannia, a j wzahali zaswojennia oderanoji z Zemli najriznomanitniszoji informaciji. Ci zasoby powynni stworyty dla kosmonawtiw efekt prysutnosti,
jakomoha pownisze zwjazaty jich iz minywoju Zemeju.
Dywowynyj bude polit! Teper nawi wako ujawyty.
Rik za rokom perebudowa korabla. Perebudowa doslidnykoho obadnannia. Korotki hodyny widpoczynku. Seansy teesnu (siohodni szcze nema widpowidnoho termina), koy za kilka chwyyn ludyna pereywaje zemnyj tyde z joho podijamy, wraenniamy, nowymy znanniamy
Materiy, zibrani na czuych panetach, ne eatymu mertwym wantaem: postijno onowluwani znannia zabezpecza anciuhowu reakciju doslide.
I koy takyj korabel powernesia na Zemlu, zdijsneni ekipaem widkryttia ne wyjawlasia zastariymy. Wony budu na riwni nowoho czasu.

***
O, baczysz, Antena pokazuje sztamp na liwomu zadniomu kopytci osyka.
Artyku 2908, cina 32 kopijky. Bez sumniwu, osyk Ia musy maty pochmuryj wyhlad, ae
chudonia rada wyriszya, szczo ce zajwe.
Perecho do mene. U nas nema chudrady. Serjozno kau. Perecho u moju aboratoriju.
Ni. Nu szczo ja tam robytymu?
Ta chocza b maszyny, szczo zminiujusia. Wimesz dla poczatku jaku-nebu prostu maszynu i
Ni. Ja choczu zajmatysia probemoju powernennia. Konstrukciji, szczo zminiujusia, ysze czastyna cijeji probemy. Ty, bu aska, ne obraajsia Pohla. O front
nauky, win posuwajesia wpered, Antena bere czaszky dla kawy i pokazuje, jak ce
widbuwajesia. Mona ruchatysia z cym frontom. A mona wysadyty desantom de
daeko-daeko.
I dawno ty wysadywsia?
Ni. Rokiw z szis tomu.
A skilky treba czekaty, poky front pidijde?
Antena zdywowano dywysia na mene.
Ne znaju Jake ce maje znaczennia?
Ja niczoho ne widpowidaju. Meni prosto brakuje smiywosti skazaty: Ty daeko wysadywsia, drue. Nadto daeko wid siohodnisznioho frontu nauky. Mabu, na widstani
cioho yttia.
Antena po-swojemu pojasniuje moju mowczanku i kae, szczo, zwyczajno, zrobeno
poky szczo mao.
Po suti, ce ysze krajeczok ideji, wede dali win. Do pownoho wyriszennia
probemy szcze due daeko. Jak wid prostekoho stroboskopa do aterny-magiky. O,
do reczi, szcze odyn prykad: kino tako rozpoczaosia z ihraszky, ade stroboskop buw
dytiaczoju ihraszkoju!..
Pislazawtra ja wylitaju w Prahu. Czomu ja pro ce podumaw? Ach, tak, aternamagika. Szczo , na sympozimi bahato roboty, ae aternu ja, mabu, szcze raz
ohlanu. Ja pryhaduju programu sympozimu: tak, na tretij de mona bude wykrojity
czas dla aterny.
Ta ja tobi ne dokazaw, prodowuje Antena. Na chudradi mene zapytuju:
A chiba cej wasz Ia nikoy ne buw weseyj?. Ja widpowidaju: Buw. Odnoho razu win
podumaw, szczo u Pjataczka ysze oszurky w hoowi ta j ti, oczewydno, potrapyy tudy
pomykowo. Wid cijeji dumky jomu stao weseo. Nu, a wony meni kau

***
Ne tak ehko widnajty osyka. Win u hybyni witryny. Skromnyj siryj osyk, jakoho
hodi poriwniuwaty z byskuczymy akowanymy awtomobilamy i jaskrawymy pastmasowymy korablamy.
Ihraszka.
al, szczo Antena ne chocze perejty w moju aboratoriju. al. Czas odynakiw u nauci

mynuw.
A, wasne, czomu?
U perszoosnowi dumka cikom prawylna, ne treba ysze dowodyty jiji do absurdu.
Tak, czas odynakiw mynuw: u tomu rozuminni, szczo Antena ne zmih by stworyty swoju
maszynu, ne wykorystowujuczy praci ta idej inszych ludej. Naprykad, nad pidwyszczenniam mistkosti maszynnoji pamjati praciuway desiatky instytutiw, wony rozrobyy
biboky z zanesenoju tudy informacijeju, jaki Antena zastosuwaw u swojij maszyni. Odnacze obyraty daeki probemy, szukaty jichnioho rozwjazannia dowodysia odyncem. Antena maje raciju: tut prosto szcze niczoho robyty ciomu koektywu. Ce daeka rozwidka,
i niczoho (ta j nemoywo) chodyty w neji wsijeju armijeju.
Ni, czas takych odynakiw ne mynuw!
Szczo szwydsze nastupaje nauka, to waywisza dla neji rozwidka. Ae nawi za najdoskonaliszoji organizaciji nauky rozwidci bude neehko. Wona znachody desia riznych
szlachiw, a nauka potim obyraje odyn najkraszczyj
Niczoho, rozwidko! Jdy wpered, wse insze ne maje znaczennia.
A osyka daremno postawyy tak daeko Win zowsim nepohanyj. U nioho ukawa
fizinomija.
Salut, rozwidko! Jdy wpered, wse insze ne maje znaczennia
Tretia hodyna noczi, ja tut stoju we chwyyn dwadcia, zboku ce musy maty
dywnyj wyhlad. I oskilky w ciomu switi wse zakonomirno, zjawlajesia miliciner. Moodekyj i wwiczywyj. Win dobrozyczywo dywysia na mene i na witrynu.
Boewilnyj de. Siohodni ja daeko wysunuw nis u czetwertyj wymir. Bahato szczo
meni ne jasno, ae ja poczynaju rozumity osnowne. Maszyny stanu bezsmertni. Maszyny
w szyrokomu rozuminni sowa: wid najbilszych inenernych sporud do dribnyczok. Uwe
swit stworenoji namy techniky. Win rozsypatymesia na popi, na poroch i tut e wynykatyme znowu! Rozumniszyj, sylniszyj, krasywiszyj. Architektura, jaka bua zastyhoju
muzykoju, peretworysia w muzyku ywu!.. Minywyj swit bude nabahato szyrszyj, jaskrawiszyj. I osobywo waywo: ludyna w ciomu switi perestane zaeaty wid bezliczi reczej, jaki szwydko stariju.
Baczyte osyka? zapytuju ja milicinera. O tam maekyj siryj osyk Artyku 2908. Cina 32 kopijky. U nioho weyke majbutnie.
Ja pojasniuju, szczo u niomu wtieno naukowe widkryttia.
Pro widkryttia jako zrucznisze mirkuwaty wde, obereno zauwauje miliciner.
O ce we pomyka! De nadto konkretnyj. Wde zrucznisze sposterihaty, eksperymentuwaty, obczysluwaty. Wnoczi szukaty zahalni zakonomirnosti, dochodyty wysnowkiw.
Moe, peretworyty osyka na wedmedyka? W mojij kyszeni ey koroboczka z kawiszamy. Ni, ne treba, ne budu zawdawaty prykrosti ciomu sympatycznomu chopcewi.
Ja proszczajusia i jdu wnyz, u bik wuyci Hokoho. Padaje mjakyj tepyj snih. Na
witryni oszatnych ihraszok yszywsia nepokaznyj siryj osyk, u jakoho weyke majbutnie.
ZUSTRICZ Z TAJFUNOM: Fantastyczni opowidannia. K.: Weseka, 1968.
(Naukowa fantastyka).

Rozpowi pro fantastyku


Czoowik stojaw pered pultom.
Na owtij pastmasowij paneli czitko wydilaysia dwi kawiszi bia j czerwona. O
i pryjszow czas, dumaw czoowik, o win i pryjszow. Ja czekaw sorok rokiw. Nu, trydcia
wisim, jakszczo buty tocznym. A teper zayszajesia zehka natysnuty kawiszu. Biu, z
napysom Pusk. Jak staranno zrobeno napysy, ja tilky zaraz ce pomityw. Pusk i
Stop. Smiszno, chiba jich sputajesz? Czerwona kawisza, zwyczajno, szorstka: mona
znajty na dotyk
Ja rozpowim pro te, jak wynyka odna fantastyczna ideja j czomu wona ne bua wykorystana.
Zrozumio, fantastyczna ideja szcze nedostatnia dla stworennia opowidannia czy powisti. Taku ideju mona poriwniaty z awicijnym dwyhunom: sam po sobi nawi zapuszczenyj na pownu potunis win ne zruszy z miscia. Dla polotu potribni fiuzela,
krya, systema uprawlinnia. Prypustymo, wse ce je. Litak wyruluje na zlitnyj majdanczyk i polit skasowujesia.
Czomu?
Sprobujemo prowesty rozsliduwannia. Ce ne tilky dozwoy bycze poznajomytysia
z technoogijeju fantastyky, ae j dopomoe zazyrnuty w majbutnie.

***
Ja skazaw rozsliduwannia. Prawylnisze buo b zastosuwaty insze sowo. Jdesia
pro doslidennia. Bez apok.
Wse poczaosia z toho, szczo ja postawyw sobi pytannia: jakoju bude nauka daekoho
majbutnioho? Skaimo, nauka XXII stolittia.
Szczob widpowisty na ce pytannia, treba wyznaczyty osnowni tendenciji w rozwytku
naukowoho poszuku i prosteyty, kudy wony wedu.
Widomyj radiankyj wczenyj D. I. Bochincew nawody taku schemu roboty suczasnoho fizyka: wymiriuwannia (nabir faktiw); obrobka otrymanoji informaciji (na obczysluwalnij maszyni); wysnowky (pobudowa roboczych hipotez); perewirka jich na obczysluwalnych maszynach; pobudowa teoriji (peredbaczennia na majbutnie).
Bochincew nazywaje ciu schemu swojeridnoju fabrykoju idej. Jak i na wsiakij fabryci, wyrobnyctwo idej zaey nasampered wid ustatkuwannia.
Szczo , pocznemo z naukowoho obadnannia i sprobujemo zrozumity, jakym wono
bude rokiw czerez dwisti.
Newako pomityty hoownu tendenciju: rozmiry doslidnykoji aparatury bezpererwno zbilszujusia.
Perszyj mikroskop jawlaw soboju neweyku trubu z linzamy. Wysota suczasnoho
eektronnoho mikroskopa perewyszczuje desia metriw, a waha wymiriujesia tonnamy.
Tu tendenciju ehko prosteyty j u rozwytku teeskopa. Refektor jutona maw dzerkao
dimetrom u dwa z poowynoju santymetry. Dowyna teeskopa bua pjatnadcia santy-

metriw. juton nosyw teeskop u kyszeni. Zaraz u Radiankomu Sojuzi budujesia teeskop z szestymetrowym dzerkaom.
Szwydke zbilszennia rozmiriw doslidnykoho obadnannia tendencija, zahalna
dla wsich hauzej nauky. Ae osobywo czitko wona projawlajesia w awangardnij hauzi
suczasnoji nauky u fizyci. U 1820 roci Erstedu potribni buy suszczi dribnyci piwmetra drotu j magnitna strika, szczob postawyty swij znamenytyj doslid, jakyj pryzwiw do widkryttia magnitnoho pola strumu. Mensz ni za piwtora stolittia drit, jaku
trymaw u rukach Ersted, peretworywsia na cykopiczni termojaderni ustanowky, w gigantki pryskoriuwaczi
Rozmiry naukowoho obadnannia rostu wse szwydsze i szwydsze. Pryady we ne
wmiszczajusia nawi u specilno pobudowanych budynkach.
Spoczatku my zbyraysia buduwaty pryskoriuwacz, jakyj nadawaw by czastkam
energiju w 50 abo 70 miljardiw eektronwolt, rozpowidaje akademik Topczijew. Znamenytyj radiankyj pryskoriuwacz u Dubni rozrachowanyj na 10 miljardiw My majemo
jty dali. Ae pjaty-semyrazowe zbilszennia energiji teper ue zdajesia maekym. Potribno pidniaty energiju czastynok, szczo rozhaniajusia, chocza b raz na sto. Ote, potriben pryskoriuwacz na 1 trn eektronwolt!
U podibnomu nadpotunomu pryskoriuwaczi szwydkis czastok nabyzysia do
szwydkosti swita Pry takomu rozhoni czastka, jak i szwydkisnyj litak, ne zmoe obertatysia po maekomu kilciu. Orbita, radis rozworotu czastynky mymowoli zrostaju.
Jakszczo pryskoriuwacz w Dubni maje radis kilcia 30 metriw, to tut win byko trioch
kiometriw!
Zwyczajno, w rozwytku ustatkuwannia projawlajesia i tendencija do minitiuryzaciji. Ae cia tendendija typowa hoownym czynom dla aparatury, szczo wypuskajesia w
masowych massztabach. Radipryjmaczi, naprykad, staju wse bilsz kompaktnymy. Osobywo pomitna cia tendencija na pryjmaczach, pryznaczenych dla szyrokoho korystuwannia. Na peredniomu kraji nauky panuje prahnennia do zbilszennia rozmiriw obadnannia. Neuchylno rostu, naprykad, rozmiry raditeeskopiw. Neszczodawno w gazetach
zjawyosia powidomennia pro raditeeskop, szczo sporudujesia w Antarktydi.
Dowyna joho anteny 21 myla. I ce ne mea. Anglijki astronomy skarasia, szczo
Brytanki ostrowy we mali: anteny radiinterferometra wyneseni w protyeni kraji
ostrowiw, do samych berehiw
Jakszczo inodi rozmiry pryadiw i zmenszujusia, to widpowidno j nadwidpowidno
zbilszujesia kilkis pryadiw.
Ce tonka j due cikawa osobywis mechanizmu nauky.
Umowno zobrazymo jaku-nebu doslidnyku ustanowku u wyhladi pjaty zoszytowych klitynok. Minitiuryzacija pryzwody do toho, szczo kona klitynka zmenszujesia.
Ae poky klitynka zmenszysia wdwiczi, kilkis klitynok zbilszysia w desia raziw. W rezultati nasza ustanowka zobrazysia teper u wyhladi pjatdesiaty poowynnych (tobto
dwadciaty pjaty pownych) klitynok.
O korotke urnalne powidomennia szcze pro odyn raditeeskop:
Nowyj instrument nezwyczajnyj jak za konstrukcijeju, tak i za weyczynoju, za tocznistiu j za czutywistiu. Wasne kauczy, ce ciyj kompeks iz 104 ustanowok, kona z
jakych zajniaa b misce w perszomu desiatku najbilszych raditeeskopiw switu. Sto try
odnakowych raditeeskopy, dimetrom po 30 metriw, podibni do znamenytoho anglijkoho teeskopa w Dodre-Benk, roztaszowujusia u wyhladi dwoch perechreszczenych

aej dowynoju po 3 kiometry kona. Sto czetwertyj, z dzerkaom dimetrom u 70 metriw,


tobto druhyj za weyczynoju w switi, roztaszowujesia okremo. Wsi 104 instrumenty praciuwatymu spilno, szczo u weyczeznij miri zbilszuje potunis systemy.
Charakterna osobywis: koy odne obadnannia zminiujesia inszym, pryncypowo
nowym, rozmiry widrazu , niby strybkom, zbilszujusia.
Juni raditeeskopy buy bilszi dorosych optycznych teeskopiw. I rosy raditeeskopy due szwydko. Zdawaosia b, dali prosto nikudy A o radianki wczeni A. Usikow, P. Blich i dejaki inozemni doslidnyky wysunuy ideju pryncypowo nowoho teeskopa. Znowu gigantkyj strybok u rozmirach: dowyna teeskopa maje buty byko miljona kiometriw!
Linzoju teeskopa suytyme Zemla. Tocznisze zemna atmosfera. Ujawi sobi potik paraelnych promeniw, szczo padaju na naszu panetu. Zemla, zwyczajno, neprozora.
Promeni, jaki uprusia w neji, dali ne pidu. Ae czastyna promeniw projde po dotycznij
do Zemli w zemnij atmosferi. I atmosfera zihraje rol weyczeznoji kilcewoji linzy: zaomy promeni, sfokusuje jich u miljoni kiometriw wid Zemli, de znachodytymusia kosmiczna obserwatorija.
Ja poperedaw, szczo my wedemo doslidennia. Ce robota neehka. Moe, czytaczewi
chotiosia b szwydsze perejty do fantastyky. Skaimo tak:
Czoowik, jakyj stojaw bila pulta, powilno ohlanuw kimnatu. Wona bua poronia.
Betonni, niczym ne prykryti stiny i bilsz niczoho: ni stoa, ni stilcia. ysze masywni
zalizni dweri porucz iz owtoju panellu. Z niszi w newysokij steli switya jaskrawa ampa.
Daremno ja tut zayszywsia, podumaw czoowik. Bezhuzdyj u mene zaraz wyhlad
na teeekranach: pryhotuwawsia uroczysto tknuty palcem kawiszu Jak e, istorycznyj
moment! Kudy spokijnisze buo b tam, na Hanimedi. Abo na Tefiji. Ni, absurd, ja maju
buty tut. Pusk spraciuje napewno, a Stop moe j ne spraciuwaty, i todi stanesia te,
pro szczo wsi ci roky twerdyy protywnyky Projektu
My dijsno skoro perejdemo do fantastyky. Poky , jakszczo pro neji zajsza mowa,
widznaczymo cikawu obstawynu.
Strimke zrostannia naukowoho obadnannia maje ne pomiczeno fantastamy. Jak
widomo, heroj romanu Wesa Newydyme zrobyw swoje widkryttia w domasznij aboratoriji. Ja korystuwawsia dwoma neweykymy dynamo-maszynamy, rozpowidaje newydyme, jaki ja prywodyw u ruch za dopomohoju deszewoho gazowoho dwyhuna.
Szistdesiat z hakom rokiw opisla heroj powisti A. Dniprowa Suema toczno w takych e
umowach stworyw eektronnu rozumnu istotu: Ja poczaw robotu nad swojeju Suemoju
wdoma Ja poczaw zbyraty materiy dla majbutnioji maszyny za mojim projektom
bua wyhotowena bahatopromenewa eektronna trubka u formi kuli dimetrom w odyn
metr
Fantastyka tut schoa na istoryczne opowidannia. Twore najskadniszoji kibernetycznoji maszyny praciuwaw tak, jak, naprykad, praciuwaw u kinci mynuoho stolittia
Rentgen. Dla wsioho doslidennia, pysaw pro widkryttia rentheniwkych promeniw
A. Joffe, maje ne znadobyosia skilky-nebu skadnych pryadiw: eektroskopy, szmatoczky metaliw, sklani trubky
Wako powiryty, szczo czerez pjatdesiat, sto czy dwisti rokiw uczeni budu praciuwaty tak, jak wony praciuway za czasiw Rentgena.
Razom zi zbilszenniam rozmiriw naukowoji aparatury zrostaje j doslidnyke poe

minimalna ytoposzcza, neobchidna dla rozmiszczennia wsioho kompeksu obadnannia. Szcze naprykinci mynuoho stolittia doslidnym poem buw sti uczenoho. Czerez
dwadcia-trydcia rokiw fizyku potribna we aboratorija, szczo skadajesia z kilkoch
kimnat i majstere. Nyni doslidnyke poe wyroso do rozmiriw sprawnioho pola (w perwisnomu znaczenni cioho sowa).
Budiwla, w jakij rozmiszczenyj sinchrofazontron na 10 mrd eektronwolt, maje objem u 335 tysiacz kub. metriw. Ersted otrymuwaw strum wid chimicznoho eementa,
wmiszczenomu w keychu. Synchrofazotron ywy eektrostancija, zdatna zabezpeczyty
energijeju cie misto!
Doslidnyke poe (u fizyci) zrostaje jakszczo poriwniuwaty zi zrostanniam obadnannia neproporcijno szwydko. Tut projawlajesia tendencija do wykorystannia wse
bilsz i bilsz wysokych potenciliw. Doslidnyku we nebezpeczno zayszatysia poriad iz
pryadom. Eektronnyj mikroskop, naprykad, stworiuje sylne rentheniwke wyprominiuwannia: tomu keruju pryadom na widstani, a zobraennia rozhladaju na teeekrani.
Szwydko zbilszujesia i produktywnis naukowoji aparatury (kilkis doslidiw, sposteree, wymiriw za odynyciu czasu). Swoho czasu Herszel naprawlaw teeskop, korystujuczy hromizdkymy drabynamy, systemoju skrypuczych kotkiw i bokiw. Rozpowidaju, szczo sestra Herszela odnoho razu wpaa z cych schodiw i zamaa nohu. Suczasnymy teeskopamy-gigantamy astronomy keruju, natyskajuczy na knopky.
Zbilszennia produktywnosti naukowoho obadnannia, pryrodno, wykykaje skoroczennia czasu, szczo wytraczajesia na odyn eksperyment.
Zazwyczaj eksperyment jawlaje soboju anciuh poslidownych operacij. Kona taka
operacija ranisze prowodyasia wrucznu abo jsza sama po sobi. Potribno buo, naprykad, kilka tyniw, szczob widstojaysia dribni czastky, zawysli w ridyni. Za dopomohoju
suczasnoji ultracentryfuhy ce zdijsniujesia protiahom chwyyny.
I szcze odna wyniatkowo waywa tendencija. Za czasiw Halieja potribni buy
desiatky rokiw, szczob nowe widkryttia stao widomym szyrokomu kou naukowciw i w
swoju czerhu buo wykorystano dla nastupnoho kroku wpered.
Do poczatku XX stolittia perid oswojennia nowych widkryttiw zmenszywsia prybyzno do roku. U nasz czas cej perid wymiriujesia dniamy, a w najbilsz waywych
wypadkach nawi hodynamy. Rozwytok teebaczennia j radi, zmicnennia kontaktiw mi
tworczymy koektywamy dozwolaju w pryncypi we w najbyczyj czas skorotyty perid
oswojennia do kilkoch chwyyn.
Zayszajesia zrobyty piwkroku: wzahali kauczy, fantastyczna ideja we namityasia.
Prypustymo, projszo piwtorasta-dwisti rokiw. Doslidnyke poe wyroso nastilky,
szczo zajmaje wsiu powerchniu panety. Ne Zemli wona naseena. I ne Marsa zayszymo Mars dla fantastycznych pryhod. Wyberemo Hanimed, suputnyk Jupitera, szo za
rozmiramy ysze trochy postupajesia Marsu.
Na powerchni Hanimeda roztaszowani kompeksy doslidnych ustanowok. Rozmiry
ustanowok wymiriujusia kiometramy j desiatkamy kiometriw, a koen kompeks (win
wkluczaje nabir ustanowok, obczysluwalni centry, dopomine obadnannia ta eektronni kerujuczi prystroji) zajmaje poszczu, szczo doriwniuje, skaimo, Moskowkoji obasti.
Krim doslidnych kompeksiw, na Hanimedi znachodiasia j wyrobnyczi centry. Ce
weyczezni awtomatyzowani majsterni, zdatni pry neobchidnosti szwydko wyhotowyty

bu-jake nowe obadnannia.


Jedyna wsepanetna energetyczna systema zabezpeczuje energijeju doslidni
kompeksy ta wyrobnyczi centry. U skadach zberihajusia zapasy syrowyny (zokrema,
wsi chimiczni eementy), metaliw, pastmas, ska, typowych eektrodwyhuniw toszczo.
Komanduje wsim hoownyj eektronnyj centr. U joho bokach pamjati mistiasia
widomosti, nakopyczeni cijeju hauzziu nauky (i suminymy hauziamy). Win koordynuje
robotu systemy wzajemopowjazanych doslidnykych kompeksiw, obczysluwalnych, wyrobnyczych ta energetycznych centriw.
Majbutnie nauky zazwyczaj malujesia za takoju schemoju: zaraz uczeni sydia bila
poriwniano neweykych i ne due doskonaych maszyn, czerez sto rokiw wony syditmu
bila maszyn bilszych i kraszczych, czerez tysiaczu bila koosalnych i szykarnych maszyn
U tini zayszajesia hoowne: z jakoho momentu najwaywiszym bude ne zrostannia maszyn (i ne zbilszennia jich czysa), a utworennia j rozwytok zwjazkiw mi nymy.
Inszymy sowamy peretworennia doslidnykoho obadnannia z naboru okremych objektiw w jedynu systemu.
Podumky peretworymo atom wodniu w atom uranu. Konstrukcija atoma stane
skadniszoju, rozmiry zbilszasia, zjawlasia nowi jakosti. Ae atom zayszysia atomom.
A teper pidemo inszym szlachom: zjednuwatymemo atomy wodniu z inszymy atomamy u
nowi moekuy. Cej szlach wede do stworennia skadnych bikowych moeku, do yttia
Moywo, cia anaogija dopomoe sylnisze widczuty swojeridnis i nowyznu ideji Maszyny Widkryttiw.
Ote, na powerchni Hanimeda stworena gigantka Maszyna Widkryttiw.
Po suti, cia maszyna jawlaje soboju kibernetycznyj anaog cioji hauzi nauky, skaimo fizyky. Treba dodaty: fizyky majbutnioho. Osnaszczena potunym doslidnykym obadnanniam, ne rozdiena widomstwamy ta inszymy barjeramy, zdatna do byskawycznoho obminu informacijeju, pozbawena wastywoji ludyni inerciji mysennia i praciujucza ciodobowo, maszyna cia nabuwaje nowoji jakosti dynamicznosti. Szlach, jakyj fizyka prochody za desiatylittia, Maszyna Widkryttiw proskoczy protiahom kilkoch hodyn abo dniw.
Praciuwatyme Maszyna Widkryttiw tak.
Hoownyj eektronnyj centr (nazwemo joho mozok tak prostisze) otrymaje zawdannia iz zaznaczenniam napriamku i baanych rezultatiw. Naprykad: dosliduwaty
jawyszcza pry temperaturach, bykych do absolutnoho nula, zibraty nowi dani pro budowu reczowyny ta znajty praktyczno prydatni sposoby zberihannia energiji bez wtrat.
Mozok wyroby programu perszoho cyku doslide.
Charakterna osobywis Maszyny Widkryttiw polahaje w tomu, szczo wona praciuje
za odnijeju programoju. Tomu Maszyna Widkryttiw zmoe odnoczasno stawyty weyke
czyso riznych warintiw odnoho doslidu. Za takych umow cyk doslidennia wid najawnoho riwnia zna do perszoho nastupnoho widkryttia bude welmy netrywaym.
Maszyna zroby nowe widkryttia i na cij osnowi (tut due waywyj moment w anciuzi naszych mirkuwa) sama skoryguje programu doslide: powerne doslidennia w
najcikawiszomu, nespodiwanomu napriamku. Druhyj cyk pide za programoju, jaku ludyna, ne znajuczy zrobenoho w perszomu cykli widkryttia, moha b i ne peredbaczyty.
Trywalis cykliw najriznomanitnisza: wid miljonnych czastok sekundy do tyniw i

misiaciw. W osnownomu ce zaey wid widpowidnosti obadnannia napriamku doslidennia. I szcze wid toho, naskilky szwydko Maszyna Widkryttiw zmoe zbyraty nowe obadnannia, neobchidne po chodu sprawy. Inodi protiahom kilkoch sekund Maszyna Widkryttiw prochodytyme szlach, na jakyj zwyczajnij fizyci znadobyysia b desiatky rokiw.
Inodi wona zupyniatymesia, czekajuczy, poky awtomaty (sami abo za uczastiu ludej) zberu obadnannia, zamowene dla czerhowoho cyku.
Moywo, czerez jaku kilkis cykliw Maszyna Widkryttiw zajde w huchyj kut: wyczerpajusia pryncypy, zakadeni w jiji osnowi. Jakby maszyna, naprykad, poczaa z
doslidu Ersteda, wona ehko b widkrya i oswojia jawyszcza magnitnoji indukciji, wywea
zakon enca i pryjsza do riwniannia Makswea. Ae, wyjawywszy zownisznij fotoefekt i
wprytu pidijszowszy do poniattia kwantiw, Maszyna Widkryttiw, pobudowana na osnowi
kasycznoji mechaniky, ne zmoha by wstupyty u sferu diji teoriji widnosnosti. Takym
czynom, czas wid czasu ludiam dowedesia perenaahoduwaty maszynu, zokrema
wrachowuwaty dosiahnennia inszych nauk.
Odnak ce idealnyj wypadok myrna zupynka maszyny, jaka wyczerpaa swoji
moywosti. Ne wykluczeno j insze: maszyna pryjde do wybuchonebezpecznych widkryttiw.
Prypustymo (w poriadku ujawnoho eksperymentu), szczo Maszyna Widkryttiw maje
widomosti, szczo widpowidaju fizyci poczatku XX stolittia. Widoma pryrodna radiaktywnis. Widkryti eektrony j rentgeniwki promeni. U bokach pamjati Mozku je informacija pro kwanty ta specilnu teoriju widnosnosti. Programa perszych cykliw sformulowana w najzahalniszomu wyhladi: doslidyty radiaktywni wastywosti chimicznych eementiw i sprobuwaty otrymaty sztucznu radiaktywnis.
Czoowik natysnuw knopku.
Maszyna Widkryttiw poczaa praciuwaty. Obadnannia na perszych porach
neskadne cyky strimko jdu odyn za odnym. Maszyna widkrywaje izotopy u neradiaktywnych eementiw.
Wona widtworiuje doswid Rezerforda i rozszczepluje atomne jadro
ogika widkryttiw pry ciomu ne obowjazkowo zbihajesia z tym, szczo buo w zwyczajnij fizyci. Naprykad, pozytrony wyjaweni fizykamy pry doslidenni kosmicznych
promeniw. Maszyna Widkryttiw, jaka ne maje poniattia pro kosmiczni promeni, szwydsze
za wse wyjawy pozytrony pry bombarduwanni ehkych eementiw alfa-czastkamy. Mezony zwyczajna fizyka tako widkrya, wywczajuczy kosmiczni promeni. Maszyna
znajde mezony za dopomohoju pryskoriuwacziw
Nastane czas, koy Maszyna Widkryttiw zdijsny anciuhowu reakciju podiu jader
uranu. Zwyczajna fizyka jsza do cioho bilsze trydciaty rokiw. Ja ne znaju, u skilky
czasu projde cej szlach Maszyna Widkryttiw. U fantastycznomu opowidanni mona buo
b, naprykad, zhadaty pro dwa tyni. Cej termin nawriad czy wykykaw by wnutrisznij
protest czytacza.
Ae jakszczo howoryty bez fantastyky, ja dumaju, szczo Maszyna Widkryttiw proskoczy cej etap za kilka sekund.
A o szczo stanesia dali, wako, nawi nemoywo skazaty.
Maszyna Widkryttiw ne maje system zachystu wid newidkrytych szcze jawyszcz.
Tut pryncypowo nemysymyj zachyst.
Natyskajuczy knopku, doslidnyk ne znaje, z jakoju szwydkistiu j kudy pryjde Maszyna Widkryttiw.

Mona, zwyczajno, czas wid czasu pererywaty robotu Maszyny Widkryttiw i, tak by
mowyty, wrucznu kontroluwaty bezpeku. Pered perszym parowozom iszoi czoowik, pomachujuczy praporcem, i dudiw u trubu: Berey!.. Ce pohanyj metod.
Mabu, Maszyni Widkryttiw naey praciuwaty bez halm.
Cia ostannia obstawyna, zdawaosia b, stworiuje wsi umowy dla organizaciji naukowo-fantastycznoho siuetu. Ade ne tak prosto zwaytysia i wpersze pustyty w chid
Maszynu Widkryttiw.
Czas, podumaw win. Sygnau potribno szcze pjatdesiat dwi chwyyny, szczob dijty
do Hanimeda. My mohy b poczaty Doslid rokiw dwanadcia tomu. Ae todi ne buo cijeji
czerwonoji kawiszi z napysom Stop. My mohy poczaty j wisim rokiw tomu: systema
wymykannia we bua, ae my szcze ne znay, szczo robyty, jakszczo wona ne spraciuje.
Teper my hotowi, chocza na ce piszo dwanadcia rokiw. Dwanadcia dowhych rokiw.
Win zhadaw swojich druziw: bahato chto ne doyw do poczatku Doslidu. Pryjdy
wony siudy, w ciu kimnatu, tut widrazu stao b szumno j tisno. Tak, podumaw win, dwanadcia due dowhych rokiw, jaki day prawo ne wahatysia.
Czas, teper same czas! Win natysnuw biu kawiszu wpewneno, do widkazu.
Ludy ne widstupla. Wony wywu zapobinych zachodiw (naprykad, keruwatymu
Maszynoju Widkryttiw na widstani), ae niszczo ne zupyny ludstwo w joho odwicznomu
prahnenni do piznannia tajemny pryrody.
ogiczno (zrozumio, ce osobywa ogika fantastyczna) wynykaje inszyj warint:
nechaj ce budu ne ludy.
Prypustymo, na jakij daekij paneti kosmonawty wyjawyy systemu napiwzrujnowanych maszyn. Wony szcze ne znaju, szczo ce take. Spoczatku wony spodiwajusia
znajty meszkanciw panety. Ae paneta zaseena ysze gigantkymy doslidnymy ustanowkamy, bahato z jakych newidomi ludiam. Wywczajuczy czuyj swit, kosmonawty postupowo prychodia do dumky, szczo pered nymy Maszyna Widkryttiw. Jiji tworci ne
zwayysia natysnuty knopku. A ludy nawaujusia!
Mabu, ce odyn z najbilsz wdaych warintiw. Weyka j neszabonna tajemnycia, postupowe jiji rozkryttia ta powjazani z cym pryhody wse ce cikawo. Pidwody, po suti,
dribnycia: mona ne sumniwatysia, szczo nauka pryjde do Maszyny Widkryttiw zadowho do perszoho mizorianoho perelotu.
Ote, treba wse-taky howoryty pro Maszynu Widkryttiw, jaku pobuduju ludy.
Moe, prosto pryhody?
Tut bezlicz warintiw, ade maszyna zdatna robyty najriznomanitniszi widkryttia.
Pryhody mou buty j weseli, j straszni. Otrymawszy, naprykad, newynne zawdannia
doslidyty wastywosti krystaliw, maszyna pisla jakycho prominych widkryttiw raptom
zwerne w bik i poczne keruwaty chodom reakcij w nadrach Soncia
Ziznatysia, ja nawi poczaw pysaty fantastyko-pryhodnyke opowidannia. Sprawa w
tomu, szczo w mene dawno prostojuwaa cikawa ideja, jaku z dywowynoju odnostajnistiu
widkynuy recenzenty trioch czasopysiw. Ideja stosuwaasia wykorystannia twaryn u daekomu majbutniomu. U knyzi D. Tomsona Peredbaczuwane majbutnie jdesia, zokrema, pro zastosuwannia praci mawp. Rozwywajuczy ciu dumku, ja pryjszow do cikawoji
kartyny szyrokoho wykorystannia rozumnych twaryn (rozum zabezpeczuwawsia sztucznymy fantastycznymy zasobamy). Tak ot, recenzentiw cia mya ideja czomu prywodya
w ach. Wony ne zapereczuway, naprykad, proty pidwodnych doslide, szczo prowodiasia perewychowanymy j inteligentnymy akuamy. Ae warto buo zhadaty pro osliw,

jak poczynaasia buria.


Maszyna Widkryttiw pozbawlaa mene neobchidnosti obgruntowuwaty ideju wykorystannia rozumnych twaryn. Prypustymo, maszyna znajsza sposib forsuwannia rozumowych zdibnostej (chiba ce ne najbilsze widkryttia?), i, pryrodno, nowyj sposib spoczatku probuju na twarynach
Ja poczaw pysaty, rozihnawsia i spitknuwsia ob jakyj barjer.
ul Wern czitko rozmeowuwaw dostowirne wid fantastyky. Skaimo, troje mandriwnykiw pidlitaju do Misiacia.
O tocznyj opys usioho toho, szczo baczyy Barbiken i joho druzi zi
wkazanoji wysoty. Misiacznyj dysk, zdawaosia, buw usijanyj weykymy
plamamy najriznomanitniszoho zabarwennia. Doslidnyky Misiacia i
astronomy po riznomu pojasniuju zabarwennia cych panet. Julis
Szmit stwerduje
I tak dali. Zdawaosia b, do czoho tut Julis Szmit? Ade mandriwnyky maju baczyty te, szczo nichto do nych ne baczyw: jim ne zawaaje zemna atmosfera, wony etia
na wysoti mensze desiaty kiometriw i u nych je teeskop! Ae ul Wern wymykaje fantastyku i sumlinno, suchuwato wykadaje naukowo dostowirni widomosti.
U suczasnij fantastyci taki widomosti abo wzahali widsutni, abo znachodiasia niby
w rozczyni wony zamaskowani. We ne mona widriznyty, de zakinczujusia dani nauky i poczynajesia fantazija awtora.
O scenka z suczasnoji powisti. Heroji rozmowlaju pro Weneru. Wony weyki
wczeni, i jim, zwyczajno, nema czoho diytysia widomostiamy, najawnymy w szkilnych
pidrucznykach astronomiji. Rozmowa wedesia na czytacza. Awtor podaje czytaczewi
piznawalni widomosti j odnoczasno konstrujuje taku panetu, jaka potribna dla podalszoho rozwytku siuetu.
Tak, hyria w odyn kiogram waytyme na Weneri prybyzno wisimsot desia gramiw
Ot baczyte Ote, peresuwatysia j perenosyty waki reczi tam
deszczo ehsze, ni na Zemli. Priami wymiriuwannia temperatur werchnioho szaru chmar daju koywannia wid minus dwadcia pja gradusiw
na tiniowij storoni panety do plus szistdesiat gradusiw na oswitenij
Widomo, szczo tam bahato wuhekysoty.
Sprobujte whadaty, szczo tut naukowo, a szczo prydumano! Po chodu powisti herojam dowedesia perenosyty waki wantai, tomu sya tiainnia na Weneri swidomo znyena. Dani pro temperaturu zowsim ue czysta fantastyka. A o wuhekysoho gazu na
Weneri dijsno bahato
Pymennyk, zrozumio, maje prawo stworiuwaty umowy, neobchidni dla wtiennia
joho zadumu. Oeksij Tostoj, naprykad, stworyw na Marsi maje zemnu atmosferu.
Win znaw, szczo atmosfera tam rozridena, ae ne mih nadity na osia j Husiewa skafandry, ce wse b zipsuwao.
Nemaje zasobiw, jakymy suczasnyj fantast moe prosygnalizuwaty czytaczewi: o
tut toczni dani, a zwidsy poczynajesia fantastyka.
Pidkresluju szcze raz: u bilszosti wypadkiw cioho j ne potribno. Ae jak buty z idejeju

Maszyny Widkryttiw?
Czytacz, zwykyj do wilnoho powodennia fantastiw z naukowymy danymy j faktamy, moe pryjniaty za wyhadku nawi absolutno dostowirni mirkuwannia pro zrostannia doslidnykoho obadnannia. A koy zajde mowa pro samu Maszynu Widkryttiw, nawi
doswidczenyj czytacz postawysia do cioho jak do najczystiszoji wyhadky.
W opowidanni czy powisti Maszyna Widkryttiw mymowoli poczne hraty rol umownoho pryjomu. Hoownym (i kudy bilsz prawdopodibnym) zdawatymusia inteligentni
akuy, schylni do fiosofiji tiueni, wdumywi mawpy j rozwaywi osy.
Tym czasom Maszyna Widkryttiw pry wsij swojij ujawnij fantastycznosti toczne
peredbaczennia majbutnioho. Jedyne dowilne prypuszczennia ce terminy. Ae j terminy mona utocznyty.
Ja sprobuwaw, gruntujuczy na faktycznych danych pro zrostannia naukowoho obadnannia, pidrachuwaty, czerez jakyj czas nauka pryjde do Maszyny Widkryttiw.
Wyjszo, szczo maszyna zajme poszczu, szczo doriwniuje powerchni Hanimeda, ne czerez
150200 rokiw, a kudy szwydsze we czerez piwstolittia!
Plus-minus desia rokiw
Kilka sliw pro kochannia.
Ja lublu fantastyku. Lublu z bahatioch pryczyn, i nasampered za syu i smiywis
dumky.
I ja by prosto machnuw rukoju na ideju Maszyny Widkryttiw, jakby ne buw upewnenyj, szczo cia ideja potribna fantastyci.
Maje stolittia fantastyka praciuwaa za pryncypom wid ideji fantasta do hipotezy
wczenoho. Tak, ideja ula Werna pro polit u snariadi na Misia daa posztowch praciam
K. Cikowkoho z raketnych polotiw. Teper stanowyszcze zminyosia. Spoczatku wczenyj wysuwaje hipotezu, a potim fantast zasnowuje na cij hipotezi swoji ideji. Wtim, sowo
ideji tut ue ne pidchody. Ne ideji, a ilustraciji. Spoczatku, naprykad, zjawyasia ideja
profesora J. Szkowkoho pro sztuczne pochodennia suputnykiw Marsa, a potim opowidannia ta powisti, szczo ilustruju jiji. Wony ne rozwyway perwynnu ideju, prosto maluway kartynky na zadanu temu.
Zmina koosalna. Maje stolittia wczeni, inenery, wynachidnyky czerpay ideji z 20
000 lje pid wodoju ula Werna. Hiperboojid, wyhadanyj O. Tostym, zmuszuwaw wynachidnykiw spereczatysia z fizykamy. Maszyna czasu H. Wesa pidrywaa zwyczni ujawennia pro prostir i czas. Wzahali osnowna masa fantastycznych idej praciuwaa na nowe:
kykaa wpered, wychowuwaa newiru w tak zwani nezamni istyny, wczya samostijno
dumaty j tym, chto poczynaw tak dumaty, daruwaa zdatnis baczyty majbutnie.
Teper fantastyka w bilszosti wypadkiw ilustratywna. Wona ilustratywna nawi todi,
koy prokruczuje fantastycznu ideju maszyny czasu: wid neskinczennych powtoriw fantastycznis cijeji ideji dawno wyparuwaasia. Zayszyasia swoho rodu literaturna hra.
Szczob ujawyty, naskilky pozadu nauky opynyasia suczasna fantastyka, poriwniajemo, naprykad, najoryginalniszi fantastyczni ideji ostannich rokiw z idejeju profesora
H. Pokrowkoho pro promenewi truby, szczo stworiujusia za dopomohoju kwantowych
generatoriw.
Cej promi maje osobywu budowu, pysze H. Pokrowkyj. Win
intensywniszyj u swojij zownisznij czastyni i nabahato sabkiszyj bila swo-

jeji osi. Takym szlachom stworiujesia swojeridnyj switowyj truboprowid, po jakomu (pid dijeju switowoho tysku) mona peredawaty na Misia kyse dla dychannia ludej i roboty tepowych dwyhuniw i wode jak
palne. Potuni kwantowi generatory stanu osnowoju switowoji architektury w kosmosi, wony dopomou stworiuwaty mosty dla mipanetnoho
transportuwannia informaciji, energiji, reczowyny.
Switowi tuneli mi panetamy cia ideja podibna Hulliweru sered liliputskich idej,
jakych, na al, czymao w suczasnij fantastyci.
Nazdohnaty j wyperedyty suczasnu nauku, szczo mysy podibnymy projektamy j
hipotezamy, wako. Wczeni ce znaju. Ne wypadkowo akademik A. Berg skazaw, zwertajuczy do pymennykiw i urnalistiw: Fantazujte skilky zawhodno my was wyperedymo!
Tak, nauka hariaczkowo widkrywaje nowe, pylno wdywlajesia w probemy majbutnioho switu, namahajesia osmysyty perspektywy ludstwa.
A fantastyka?
Inodi ilustruje dumky wczenych. Inodi zastosowujesia jak metod, tobto jak
umownyj literaturnyj pryjom. A najczastisze powtoriuje odni j ti siuety, sytuaciji.
O, naprykad, powis H. Houbiewa Wohnennyj pojas. Storinka za storinkoju jde
najdokadniszyj opys spusku batyskafa. Za ostanni roky wyjszo kilka knyh, napysanych
hidronawtamy: Na hybyni moriw u batyskafi O. Pikkara, Na hybyni 4000 metriw
. Guo i P. Wilma, Hybyna sim myl . Pikkara i R. Litca. Proczytawszy pro trydcia
zanure, newako opysaty trydcia persze, skawszy joho z okremych rysok realnych zanure. Tak i zrobeno w powisti H. Houbiewa. Wse maje jak u knyhach hidronawtiw
i wse zowsim ne te!
Ujawi sobi, szczo chto wziaw knyhy naszych kosmonawtiw i napysaw na jich
osnowi rozpowi szcze pro odyn polit. Wse buo b due schoe i razom z tym pozbawene
yttia. Prybyzno take spiwwidnoszennia mi manekenom u witryni magazynu i ywoju
ludynoju.
Wako, due wako fantazuwaty spiwzwuczno suczasnomu riwniu nauky. Zwidsy
fantastyka jak metod, zwidsy neskinczenni powtory i wyrobnyctwo manekeniw.
Wse czastisze j czastisze howoria, szczo dijsnis wyperedaje fantastyku.
O kilka typowych w ciomu widnoszenni riadkiw iz knyhy W. Iljina Na hrani dwoch
stychij:
Nowe zaraz narodujesia szwydsze, ni nasmilujusia prypuskaty
pymennyky-fantasty. A czasom nawi buwaje tak, szczo wynachid we
zdijsneno, a w knyzi fantasta pro ce szcze tilky howorysia. Wziaty, prymirom, chocza b naukowo-fantastycznu powis A. Kazancewa Paneta bur,
szczo zjawyasia roky try tomu. Heroji cioho tworu, opynyysia na daekij
paneti, peresuwajusia za dopomohoju bezkoesnoji sporudy, jaku z odnakowym uspichom mona nazwaty j awtomobiem i katerom.
Dija powisti widbuwajesia, mabu, w daekomu majbutniomu. Ae
taka amfibija we isnuje. Nazywajesia wona sudnom na powitrianij
poduszci.
A o dokir serjoznisze. H. Pokrowkyj i Ju. Moraewycz pyszu u swojij knyzi Na

peredniomu kraji smiywoji mriji:


Optycznyj teeskop i raditeeskop dwa zasoby dla piznannia hybyn Wseswitu. U pymennykiw-fantastiw ne wystaczyo smiywosti prypustyty, szczo zjawlasia inszi zasoby, bilsz szwydki ta zruczni, ni eektromagnitni chwyli. Znaczno smiywisze wyjawywsia profesor Bruno Pontekorwo. Win napoehywo wywczaje moywis stworennia nejtronnych teeskopiw.
I szcze odyn zakyd. Howory akademik A. Komohorow:
Prote fantazija romanistiw ne widrizniajesia osobywoju wynachidywistiu. I.A. Jefremow, naprykad, wysuwaje koncepciju, szczo wse doskonae schoe odne na odnoho. Wychody, u wysokoorganizowanoji
istoty maju buty, na joho dumku, dwoje oczej i nis, chocza, moe, j deszczo
zminenoji formy
Podibni wysowluwannia mona cytuwaty neskinczenno. Ae kilkis, jak widomo,
maje wastywis perechodyty w jakis. I na tli bezliczi poodynokych zakydiw zakonomirno
wymalowujesia zahalne pytannia: A czy ne wyczerpaasia fantastyka?
Pymennyk W. acis, naprykad, wysowyw prypuszczennia, szczo rano czy pizno
dowedesia perejmenuwaty pymennykam cej anr z naukowo-fantastycznoho na naukowo-realistycznyj.
Fantastyka siohodni jak awicija naperedodni szturmu zwukowoho barjeru.
Awicija ne moha todi yty starymy szwydkostiamy. Wona maa nabuty nowi krya.
Fantastyka, po samij suti swoiji spriamowana w majbutnie, ne moe litaty na buksyri w
nauky. Fantastyci potribni nowi krya.
Fantastyka ne prypynysia, ne wyczerpajesia. Ae jij dowedesia staty serjozniszoju.
Troszky porozumniszaty.
Idealne suspilstwo swit, pobudowanyj za zakonamy nauky. odne jawyszcze cioho
switu, odna joho rysoczka ne budu zrozumili u widrywi wid nauky. Szczob zahlanuty w
majbutnie, treba samostijno mysyty na pownomu serjozi. Ne maluwaty (a tym pacze
ne zmalowuwaty) kartynky, a mysyty. Wid fantasta zaraz potribna ogika doslidnyka
j mystectwo chudonyka.
Burchywyj rozwytok nauky a nijak ne pryhniczuje fantastyku. Ne mona ujawyty
sobi meu fantastyky, jak ne mona ujawyty meu Wseswitu.
Fantasty zawdy zmou widpowisty wczenym:
ROBI JAKI ZAWHODNO WIDKRYTTIA MY WAS WYPEREDYMO!

Szczob ce ne prozwuczao zanadto hoosliwno, ja j rozpowiw pro Maszynu Widkryttiw.


Mynuo maje dwi hodyny, poky widpowidnyj sygna powernuwsia z Hanimeda na
Zemlu. Maszyna Fizycznych Widkryttiw praciuwaa, i ludy na Zemli, Marsi, Misiaci j szesty kosmicznych stancijach steyy za jiji robotoju. Zawdannia buo proste: doslidyty krystalicznyj stan reczowyny.
Dwi doby wyrobnyczi centry na Hanimedi hotuway aparaturu. Potim poczawsia

perszyj cyk win trywaw 11,3 sekundy. Czotyry chwyyny na pidhotowku nowoho obadnannia i druhyj cyk.
Pisla siomoho cyku maszyna posaa sygnay na Tytan, suputnyk Saturna.
Uwimknuasia roztaszowana tam Maszyna Astronomicznych Widkryttiw. Czotyry sekundy potomu nowi sygnay buy nadisani Maszynam Widkryttiw na Japet i Tefiju.
Rozpoczawsia perszyj doswid spilnoji roboty wsijeji Weykoji Systemy
HOCHLANDER, perekad z rosijkoji, 2014

También podría gustarte